Pieniądze jako prezenty- jak to u Was było?

[Ilsa Lund]

Mąż mi jeszcze przypomniał że od moich dziadków otrzymaliśmy obraz Wylądował w piwnicy Przedstawia brązowe paciaje na pomarańczowym tle i to jest jakiś las i przechadzająca się po nim para Dziadkowie chcieli wesprzeć sztukę koleżanki i dali nam

[Na biurku Oli]

My nie będziemy dawać informacji o pieniądzach. Raz, że się nam to nie podoba, to moja mama też prosiła, żebyśmy z żadnym znakiem wodnym na wierszyku nie wyjechali ;D W większości i tak dają pieniądze, jeśli ktoś przy zapraszaniu zapyta co chcemy, to napomknę, że zbieramy na remont mieszkania np. ale nie chcę nikomu nic narzucać. Wiem, że mogą się zdarzyć osoby, których nie stać na większy wydatek i głupio jest im wkładać jakieś małe sumy do koperty i wiem, że wówczas taka osoba jak mi kupił pościel to nie będzie się czuła źle, a dla mnie i tak bardziej liczy się to, ze u nas będzie, a i ta pościel bardzo się przyda

[Historia O]

Masz rację. Ja też nie będę niczego nikomu narzucała. Dla mnie najważniejsze jest, że są z nami w tym dniu.

[pozeczkowa]

cóż, nie ukrywam, że dla nas wszelkie prezenty będą nieporęczne, bo parę dni po ślubie musimy zapakować się w samolot i wracać na emigrację ale wierszyki chyba mi nie przejdą przez palce...

[valaquenta]

Napisane przez Ilsa Lund

Mąż mi jeszcze przypomniał że od moich dziadków otrzymaliśmy obraz Wylądował w piwnicy Przedstawia brązowe paciaje na pomarańczowym tle i to jest jakiś las i przechadzająca się po nim para Dziadkowie chcieli wesprzeć sztukę koleżanki i dali nam

O, my też dostaliśmy obraz! Ale w innych okolicznościach niż Wy, dlatego wisi w sypialni - mamy nad łóżkiem całą ścianę zapełnioną ramkami z obrazami, grafikami i zdjęciami

Napisane przez pozeczkowa

cóż, nie ukrywam, że dla nas wszelkie prezenty będą nieporęczne, bo parę dni po ślubie musimy zapakować się w samolot i wracać na emigrację ale wierszyki chyba mi nie przejdą przez palce...

Możesz wysłać prezenty paczką albo dokupić dodatkowy bagaż rejestrowany Koszt ten sam Fortepianu Wam raczej nikt nie da Możecie też zrobić listę prezentów i wymienić na niej bony do międzynarodowych sklepów, takich jak Ikea.

[Linaewen]

Napisane przez valaquenta

O, my też dostaliśmy obraz! Ale w innych okolicznościach niż Wy, dlatego wisi w sypialni - mamy nad łóżkiem całą ścianę zapełnioną ramkami z obrazami, grafikami i zdjęciami


Możesz wysłać prezenty paczką albo dokupić dodatkowy bagaż rejestrowany Koszt ten sam Fortepianu Wam raczej nikt nie da Możecie też zrobić listę prezentów i wymienić na niej bony do międzynarodowych sklepów, takich jak Ikea.

Nie koniecznie bony IKEA kupione w Polsce będą honorowane za granicą. Jak klienci często się dziwią, że zagraniczne karty na punkty nie działają w Polsce. A to proste-Tesco Polska to co innego niż Tesco UK. Także najpierw się dowiedzcie jakie macie opcje

[pozeczkowa]

mimo wszystko prezenty będą raczej nieporęczne i po prostu liczę na to, że nasi goście wiedząc, że mieszkamy w UK nie kupią nam np. pralki

[Ilsa Lund]

Napisane przez pozeczkowa

mimo wszystko prezenty będą raczej nieporęczne i po prostu liczę na to, że nasi goście wiedząc, że mieszkamy w UK nie kupią nam np. pralki

No z pralką to w ogóle byłyby jaja ze względu na wtyczkę

[pozeczkowa]

Napisane przez Ilsa Lund

No z pralką to w ogóle byłyby jaja ze względu na wtyczkę

e tam, mam przejściówki

[201803090921]

My dostaliśmy kasę, a z prezentów rzeczowych rysunek od małej kuzynki, wyhaftowany obraz, czarno-białą zastawę na 14 osób, książkę, ręcznie haftowany obrus oraz blender Jestesmy zadowoleni z prezentów, choc obeszlo się bez wierszyków o kasie

[anka1897]

Wierszyk o pieniądzach zamiast prezentów zamieściliśmy na zaproszeniach dla rodziny/osób ze strony obecnego Męża. Okazało się, że nie gwarantuje to braku prezentów bo właśnie z jego strony - rodzina od której nie spodziewaliśmy się dała nam w prezencie porcelanę. Co z tego że firmową, zestaw łącznie na 18 osób (rodzice dali nam na 12 a ich córka na 6) skoro jest zupełnie nie w naszym guście i będzie stał na strychu lub wyląduje na olx za niską cenę byle się go pozbyć.

Z mojej strony jedynie siostra (nie pracująca) dała nam prezent, wcześniej uzgodniony i wybrany przez nas. W sumie okazał się dodatkiem do pieniędzy.

[sleepinthegarden]

Ja co prawda jeszcze przed ślubem, ale mimo wszystko trochę się obawiam rodziny (przyszłego) męża. O swoją - jestem pewna że bez wierszyków czy drobnych sugestii dostaniemy pieniądze, bo od lat funkcjonuje u nas system "nie kupię głupoty, dam pieniądze a sami wiecie co się przyda", jednak rodzina narzeczonego.. Przy każdej okazji, każda ciotka z dumą podkreśla jaki TO PIĘKNY SERWIS DOSTAŁA W ZESZŁYM STULECIU NA ŚLUBIE i jakie piękne porcelany, sztućce, szkła, obrusy, firanki czy pościele.. Ja naprawdę rozumiem że kiedyś tak to wyglądało, ale jeśli któraś wyskoczy z jakąś baranią pościelą pod kościołem, to chyba mnie na sygnale odwiozą.. Tak więc zastanawiam się nad wierszykiem lub delikatną sugestią przy wręczaniu zaproszeń, żeby tylko nie pokupowali jakichś głupot...

[Firithreiel]

Napisane przez sleepinthegarden

Ja co prawda jeszcze przed ślubem, ale mimo wszystko trochę się obawiam rodziny (przyszłego) męża.

Ja się obawiam swojej własnej... I dlatego im bliżej drukowania zaproszeń tym bardziej się zastanawiam, czy jednak nie zamówić wkładek z jakąś sugestią co do rodzaju prezentu i osobom skłonnym do przynoszenia pudeł takich karteczek nie wepchać... co nie zmienia tego że uważam to za trochę nieeleganckie :/

Napisane przez sleepinthegarden

ale jeśli któraś wyskoczy z jakąś baranią pościelą pod kościołem, to chyba mnie na sygnale odwiozą..

Dokładnie tak

[effcia82]

W ostatnich latach byłam na kilku weselach i mimo braku wierszyka nie widziałam prezentów rzeczowych.

Szczerze mówiąc wolałabym skazać prezenty na straty, niż kompromitować się tym głupim wierszykiem. Najzwyczajniej wstyd by mi było umieścić coś takiego na zaproszeniu. Organizując wesele trzeba liczyć się z tym, że może się "nie zwrócić" i lepiej z góry taki scenariusz zakładać.

[orion_lady]

Napisane przez effcia82

Szczerze mówiąc wolałabym skazać prezenty na straty, niż kompromitować się tym głupim wierszykiem. Najzwyczajniej wstyd by mi było umieścić coś takiego na zaproszeniu. Organizując wesele trzeba liczyć się z tym, że może się "nie zwrócić" i lepiej z góry taki scenariusz zakładać.

Ja własnie nie lubie marnowac niczego, nie widze sensu w marnowaniu pieniedzy i szczerze wolałabym nie dostać niczego niż mieć zalegające w piwnicy graty, bo szkoda wyrzucić bo to prezent. To nie chodzi o to że wesele ma się zwrócić, ale wole dostać 20 zł w gotówce, niż to 100zł w formie obrazu, którego nie chce. I nie uważam takich wierszyków za wstyd, choć sama takich nie będę mieć, ponieważ robie małe wesele i nie podejrzewam gosci o przyniesienie prezentów.

[sleepinthegarden]

Napisane przez orion_lady

Ja własnie nie lubie marnowac niczego, nie widze sensu w marnowaniu pieniedzy i szczerze wolałabym nie dostać niczego niż mieć zalegające w piwnicy graty, bo szkoda wyrzucić bo to prezent. To nie chodzi o to że wesele ma się zwrócić, ale wole dostać 20 zł w gotówce, niż to 100zł w formie obrazu, którego nie chce. I nie uważam takich wierszyków za wstyd, choć sama takich nie będę mieć, ponieważ robie małe wesele i nie podejrzewam gosci o przyniesienie prezentów.

Dokładnie Sama wolałabym zostać szczerze poinformowana że młodzi chcą pieniądze zamiast prezentów- bo mi też byłoby przykro gdybym kupiła np. zastawę którą oni sprzedaliby gdzieś za grosze albo obraz który leżałby w piwnicy. Szkoda moich pieniędzy, czasu który poświeciłabym na wybieranie i tego ze w ogóle im się to nie przyda. A tak- dam kilkaset złotych (zależy do kogo bym szła ), ale wiem że wydadzą to na coś czego potrzebują lub jakąś przyjemność typu podróż poślubna

[effcia82]

Też nie lubię dostawać nieprzydatnych prezentów a dla mnie większość rzeczy, których nie wybiorę sama jest nieprzydatna. Boli mnie takie marnotrawstwo i lepiej bym się czuła nie dostając nic. Ale sugerowanie gościom, aby kasę na prezenty przynieśli w gotówce nie przeszłoby mi przez gardło, no chyba że zapytają wprost.

[Firithreiel]

Napisane przez effcia82

Też nie lubię dostawać nieprzydatnych prezentów a dla mnie większość rzeczy, których nie wybiorę sama jest nieprzydatna. Boli mnie takie marnotrawstwo i lepiej bym się czuła nie dostając nic. Ale sugerowanie gościom, aby kasę na prezenty przynieśli w gotówce nie przeszłoby mi przez gardło, no chyba że zapytają wprost.

Mam dokładnie ten sam problem. Uważam że nie ma nic gorszego niż nietrafiony prezent. Osoba obdarowana odczuwa rozczarowanie i/lub skrępowanie, a obdarowujący czuje się dotknięty, jeżeli jego prezent ląduje w piwnicy lub na allegro, a nie na honorowym miejscu w domu nowożeńców.

BTW ostatnio rozmawiałam z jedną z moich kuzynek ze wsi, i wyobraźcie sobie, że ona za chamskie i niestosowne uważa, jeśli młodzi proszą o wino albo czekoladki zamiast kwiatów o_O. W takim układzie prośba o pieniądze to już chyba obraza majestatu!

[201701300929]

Napisane przez effcia82

W ostatnich latach byłam na kilku weselach i mimo braku wierszyka nie widziałam prezentów rzeczowych.

Szczerze mówiąc wolałabym skazać prezenty na straty, niż kompromitować się tym głupim wierszykiem. Najzwyczajniej wstyd by mi było umieścić coś takiego na zaproszeniu. Organizując wesele trzeba liczyć się z tym, że może się "nie zwrócić" i lepiej z góry taki scenariusz zakładać.

tez uwazam, ze takie wierszyki brzmia glupio, i wydawalo mi sie,ze w dzisiejszych czasach juz niemal wszyscy daja koperty ale z drugiej strony po osttanich weseleach na jakich bylam, widze, ze jednak te wierszyki jak najbardziej maja racje bytu... wszystko zalezy od tego, jaka kto ma rodzine, no ale jesli niedomyslna albo olewajaca prezent dla mlodych to juz lepiej dac ten wierszyk... troche niesmaczny jest ale tez nie jest to jakas megakompromitacja,

a po co jakas ciotka ma dac jakis obrus/kawalek ceraty, ktory sie potem wyrzuci do smieci i bynajmniej nie chodzi tu o zwrot kasy - gdyby PL beda funkcjonowaly listy zyczen jak np w USA to prezenty bylyby spoko..ale tak to wlasnie kupi sie komus jakis pomaranczowy obraz, a ktos ma zamiar urzadzic mieszkanie na niebiesko i lipa z prezentu

no i ja np nie chcialabym zadnych poscieli /sztucow/odkurzaczy itp z prostego powodu... nie mam swojego mieszkania, wynajmuje wiec nie mam ani miejsca ani potrzeby posiadania takich rzeczy... no i pytanie czy jakies tam ciotki ze wsi na to wpadna

a z ciekawszych prezentow to kolega z pracy ostatnio dostal od jakiejs bogatej ciotki srebrna tace - i nie wie co z nia zrobic...no ale to to chociaz mozna przetopic

[Ilsa Lund]

Napisane przez Nocna Nimfa

a z ciekawszych prezentow to kolega z pracy ostatnio dostal od jakiejs bogatej ciotki srebrna tace - i nie wie co z nia zrobic...no ale to to chociaz mozna przetopic

Jeżeli odbija światło tak że wygląda jak tafla lustra to fajnie wyglądają na niej perfumy lub świeczki

[pozeczkowa]

srebrna taca

wierszyki to dla mnie mega wstyd, ale chyba w zaproszeniu znajdzie się zwyczajny dopisek, że krótko po ślubie wracamy samolotem do domu, więc za kwiaty i prezenty serdecznie dziękujemy... jak ktoś przyjdzie bez niczego to i tak lepiej niż z prezentem którego nie miałabym jak zabrać ze sobą

[mamDosc]

My nie mieliśmy wierszyka z prośbą o pieniążki. O dziwo dostaliśmy same koperty. Ani jeden prezent się nie trafił

[Firithreiel]

Napisane przez Nocna Nimfa

a z ciekawszych prezentow to kolega z pracy ostatnio dostal od jakiejs bogatej ciotki srebrna tace - i nie wie co z nia zrobic...no ale to to chociaz mozna przetopic

W myśl zasady "ostatecznie nie to jest ładne co ładne ale co się komu podoba" ja jestem z tych, co to srebrną tacą nie pogardzą ale nawet srebrną tacą za remont ekipie nie zapłacę

[201610310857]

Ja dostalam niedawno zaproszenie na wesele, co prawda nie w Polsce i bulo napisane zeby nie przynosic prezentow tylko skromne datki na spelnienie marzen, w tym wypadku na podroz dookola swiata. Na wesele sie nie wybralam ale jestem na 99% pewna ze nie zostalo to zle odebrane

[sQuaara]

Napisane przez Firithreiel

W myśl zasady "ostatecznie nie to jest ładne co ładne ale co się komu podoba" ja jestem z tych, co to srebrną tacą nie pogardzą ale nawet srebrną tacą za remont ekipie nie zapłacę

o na wątku o sukniach napisalam kilka dni dokladnie to samo ) też tace bym wziela...
jak dobrze zagadasz to i taca zaplacisz ja zaplacilam raz bonem znizkowym do sklepu za20zł na stacji benzynowej

[Firithreiel]

Napisane przez sQuaara

.
jak dobrze zagadasz to i taca zaplacisz ja zaplacilam raz bonem znizkowym do sklepu za20zł na stacji benzynowej

Dobra jesteś

Ja aktualnie doszłam do wniosku, że nie będziemy się kompromitować żadnymi wierszykami, bo z tego co dziewczyny napisały większość gości jest domyślna/ wygodna i jednak daje koperty.
Jeśli trafią mi się jakieś graty- trudno, najwyżej zostanę królową Allegro

[Welderka]

Napisane przez effcia82

W ostatnich latach byłam na kilku weselach i mimo braku wierszyka nie widziałam prezentów rzeczowych.

Szczerze mówiąc wolałabym skazać prezenty na straty, niż kompromitować się tym głupim wierszykiem. Najzwyczajniej wstyd by mi było umieścić coś takiego na zaproszeniu. Organizując wesele trzeba liczyć się z tym, że może się "nie zwrócić" i lepiej z góry taki scenariusz zakładać.

Otóż to!

Za każdym razem, gdy w moje ręce trafia zaproszenie na ślub z podobnym wierszykiem (znaczki wodne i te sprawy) czuję zażenowanie i niesmak :/
Mój ślub i wesele odbędzie się za kilka miesięcy i nie ma mowy o jakichkolwiek sugestiach. Prezent od gości to jedynie ich dobra wola, a nie obowiązek, więc drogie dziewczęta nie mamy prawa niczego im sugerować czy wymagać. To po prostu nietakt.
A dylematy typu "co ja zrobię z tymi rzeczami" są...wymówką do napisania wierszyka

[mogg]

My mamy bo tz chcial ten wierszyk... Eh.. Alw towynika z tego ze czesc rodziny tz na ostatnim slubie podarowala mlodym reczniki takie najtansze z targowicy ( nie chlona wilgoci w ogole ) albo sprzet agd marki tesco ... ;/ i to nie o to chodzi ze tz chcemy kase i nie wiadomo co. Goscie moga obdarowac nas prezentem lub nie . ja nie licze ile dostanuemy jednak mieszkajac tyle lat razem mamy talerze sprzet agd reczniki. Dla mnie moga wlozyc 50 zl i tez bedzie dobrze nie robie slubu dla kasy! Mamy kilkoro znajomych ktorzy maja trudna sytuacje finansowa i powiedzielismy ze moga kupic nam tylko winko za 20 zl i bedzie jak najbardziej ok bo zalezy nam na ich obecnosci . gdybysmy mie mieli wielu rzeczy byloby to obohetne ale kupujemy mieszkanie i wolelibysmy kupic sobie cos nsprawde realnie potrzebnego .

zjadam literki i gubie polskie znaki na moim lenovo )

[Welderka]

Napisane przez mogg

My mamy bo tz chcial ten wierszyk... Eh.. Alw towynika z tego ze czesc rodziny tz na ostatnim slubie podarowala mlodym reczniki takie najtansze z targowicy ( nie chlona wilgoci w ogole ) albo sprzet agd marki tesco ... ;/ i to nie o to chodzi ze tz chcemy kase i nie wiadomo co. Goscie moga obdarowac nas prezentem lub nie . ja nie licze ile dostanuemy jednak mieszkajac tyle lat razem mamy talerze sprzet agd reczniki. Dla mnie moga wlozyc 50 zl i tez bedzie dobrze nie robie slubu dla kasy! Mamy kilkoro znajomych ktorzy maja trudna sytuacje finansowa i powiedzielismy ze moga kupic nam tylko winko za 20 zl i bedzie jak najbardziej ok bo zalezy nam na ich obecnosci . gdybysmy mie mieli wielu rzeczy byloby to obohetne ale kupujemy mieszkanie i wolelibysmy kupic sobie cos nsprawde realnie potrzebnego .

zjadam literki i gubie polskie znaki na moim lenovo )

Wszystko fajnie, ale dlaczego oczekujecie, że goście powinni Wam zasponsorować urządzanie nowego mieszkania? Przecież to Wasza decyzja o wyprawieniu wesela, a co robicie potem to też Wasza decyzja.
Serio sprzęt marki tesco to taki problem? Oddasz, sprzedasz, albo poużywasz jakiś czas. My mieszkamy razem 2 lata, mamy mieszkanie, potem albo będziemy wyjeżdżać, albo zmieniać mieszkanie na większe, to się zobaczy, więc teoretycznie też bardziej przydałyby nam się pieniądze.
Jednak równie dobrze moglibyśmy nie robić wesela i odłożyć kasę no nie? Ale wybraliśmy inaczej i serio ostatnią rzeczą nad jaką się zastanawiamy w związku ze ślubem to co my zrobimy z nietrafionymi prezentami, o ile takie dostaniemy
A pieniądze sami zarobimy na własne potrzeby.

[mogg]

Nikt niczego nie oczekuje .. Jak juz pisalam dostaniemy prezent ok nie to tez ok . My mieszkamy 6 lat i wszystko mamy jesli ktos zechce dac nam prezent tez ok nic sie nie dzieje ale wole 50 zl ktore przeznacze na to co bedzie mi faktycznie potrzebne niz potem sprzedawanie prezentow co mi sie w glowie nie miesci ! Nie pouzywam sprzetow bo mamy wszystko co podstawowe ktore jest ok po za tym kazdy ma inne wymagania i wizualne i finansowe wzgledem agd. O gustach sie nie rozmawia. Pytaja Nas juz co wolimy na prezent i wychodzi na to ze wiele osob czuje ulge ze jednak wolimy pieniadze bo np. Chrzestny tz sam stwietdzil ze pewnie by nam kupili jakas zastawe czy sztucce. A my to mamy bo i tak musielismy sobie kupic i chociaz lubie prezenty a nie kase to jesli chodzi o slub to nie jest fajnie gdy ktos postara sie wybierze prezent z mysla o nas a my go sprzedamy oddamy lub pojdzie w kat.

zjadam literki i gubie polskie znaki na moim lenovo )