Wasze ulubione powiedzonka!!!!! :)

[Angelika16]

Napisane przez monia207

Hej Wam!
Wpisujcie Wasze ulubione powiedzonka własne lub zasłyszane na ulicy, imprezie, w autobusie.
ZAPRASZAM!
Najciekawsze napewno wejdą w szerszy obieg ogólnopolski!
Pozdrawiam!

Hmm... u nas jak coś nie wychodzi to się mówi: "Tak to my się w uni nie utrzymamy, z akcentem na "nie":pp hehe buźka

[monyczkaaa]

"kaRRRwa jego mać!"

"Ty cieciu trawiasty!"

[neonka28]

"Srały muchy,będzie wiosna"...to mówie jak ktoś głupoty gada

[martina@]

wporzo
zacnie
perwers
też cie kocham (jak ktos ******ły gada)

[Kamikitten]

Moje:

- żesz kurva jego mać!

- szit!

- ruch jak w Paryzu na wsi.

- a żeś wyskoczył! jak guma z gaci!

- psa nie masz a kumpli szukasz...

- weź mnie zresetuj bo sie zawiesiłam...

- wygaszacze ekranu mi się włączył.

- pogorszyło się?

- nie miała Ina problemów to se Neostrade założyła...

Narazie tyle, jak coś mi sie jeszcze przypomni to bede pisać

[cattt]

Napisane przez Myszołapka

I jeszcze
Ktoś mówi, że nie czegoś nie rozumie - odp " Ne rouzme, ne rozume, se uczy to rozume "

Ale o tym Ani mru mru

[martina@]

fajny jesteś, ale idź stąd

[latinka]

hmm moje ulubione to " lotto mi to" a to którego najczęściej używam to " bywa"- pasuje do każdej sytuacji

[Myszołapka]

Napisane przez cattt

Ale o tym Ani mru mru

[paula007]

jeszcze z reklam:

"a świstak siedzi..."
"a mały pociąg ruszył ciuch, ciuch, ciuch"

(to tak raczej gdy kogoś chcemy zignorować że tak powiem)

[monia207]

no widzę że wątek sie przyjął bardzo się cieszę
Moje najczęściej używane:
-Dżizys Krajs Super Star
-się posikaaam!!! (kiedy cos mnie rozsmieszy do lez i nie moge juz ze smiechu)

jutro dorzuce niezapomniane cytaty mojej historycy mam je w zeszycie zapisane
ale to juz jutro bo dzisiaj baardzooo juz pozno!

[tricomi]

hit mi!, pliiiiz, litości! (jak coś jest wg mnie głupie, bez sensu itp)
a u Ciebie wszyscy zdrowi? (jak ktoś głupoty gada)
weź i wyjdź, albo nie, ja wyjdę
bywa

[benito_mruffkolini]

Napisane przez April007

Ja zawsze jak uspokajam kogos to mowie : "Cichaj! Nie bubaj!" albo "Nie plumkaj" ( ale to chyba z Dańca )

nie plumkaj to ja też lubie

a do tego znajomi mowia ze ja w ogole powinnam chyba jakis swoj slownik zaczac pisac

moje powiedzonka (z tych co pamietam w tej chwili)

nie furiuj sie bo Ci sie uroda popsuje
wygladam dzisiaj czarownicujaco (w parze z: dzien jak codzien... )
nawet pozyczonym kijem bym go nie dotknela
jestem tepa jak noze na stolowkach
fakju (to jak mi nerwy puszcza)

i wiele wiele innych, jak cos mi sie przypomni to dodam

[benito_mruffkolini]

a o facetach co mi sie niekoniecznie podobaja: placki, pasztety, monstery... "seksualni"


wiem, jedza ze mnie

jeszcze jedno mi sie przypomnialo: kup sobie kolo i walnij sie w czolo, tudzież: jestes bystry jak cieknacy kran...

[benito_mruffkolini]

no i niesmiertelne w poznaniu: teeeeeeeeeeeeeeej

[noemi_kh]

Ja często mówię:
- nie ma bata (tzn. nie da rady :P)
- fakajcie się, fakać to (ale staram się z tym walczyć )
- .... że mała bania (tzn. jak jasna cholera :P)
- zdecydowanie nadużywam słowa "chamsko" kiedy powinnam powiedziec "bardzo" (chamsko ładne, chamski mróż, chamsko smakuje, chamsko szybko, itp.) moje próby zastapienia go inteligentniejszym odpowiednikiem spaliły na panewce (hihi)

[jennifer777]

ja zdecydowanie naduzywam : bez kitu, bez przypału, proste!

[paula78]

a ja gdy nie moge zakląc siarczyscie (córka wpoblizu)mówię: "w morde jeza" lub zamiast :"o boze" mówie :"o bozzzeeenko"

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

*masakra
*wałek
*kapa
*idz do (np łazienki) i zobacz czy Cie tam nie ma
*nie bajeruj
*swinia
*bystra jestem jak woda w klozecie
*zeby mi sie tak chcialo jak mi sie nie chce

na te chwile tyle pamietam

[kaczina]

Ja cie kręcę
Ale masakra i ale Teksas (na coś strasznego)
Na coś ładnego lub smacznego mówię po prostu "za***iste"
A jak ktoś mówi, że starą panną zostanę to odpowiadam, że nie ma starych panien są tylko kobiety niezależne

[Szczypta Chili]

Ja mam wiele bardzo siarczystych powiedzonek ale staram sie je ograniczać...

* "O Dżizas!!!"
* " siara na całą wieś"
* " a mi to lotto"
* " srata tata, ch..u muju, dzikie węże, koko dżambo" (to wszystko razem)
* "aż mi sie gó..a w d...e gotują"
* " przeżywasz jak komar okupacje"
* "sam sie zbadaj" (jak ktoś powie "spadaj")
* "nie podniecaj sie tak bo majtek nie odpierzesz"
* "zaufanie zaufaniem a pieniądze przeliczyć trzeba"( stare rosyjskie przysłowie ale bardzo sie w naszych małomiesteczkowych kręgach przyjęło)
* "boki zrywać"

może sobie jesazcze cosik przypomne

przypomniałam sobie:
* "wyglądasz jak idź stąd i nie wracaj"
* " ktoś sie zapowietrzył" (o kimś kto sie oburzył)
* " dziewczyna spuchła" lub "ma pączek" (jeżeli zaszła w ciążę)

większośc powiedzonek przejętych jest od mojego eks wychowawcy

[evee]

niesamowite(jesli to co ktos opowiada staje sie nuudne..)
zachowuj sie! byle jak ale - zachowuj sie!(tylko w stosunku do osob ktore znaja to powiedzenie)
i powtarzanie - tak ,mhm,tak...jak chce uwolnic sie od rozmowcy...

[monyczkaaa]

przeżywasz jak stonka wykopki

[malena18]

no raczej, no ba ostatnio żenua i ale jazda

[paula007]

ja ostatnio polubiłam: "Panie ...(tu imię lub nazwisko)! Ma pan problem"

mój kolega mawia: "Jeden problem to nie problem. Dwa problemy to też nie problem. Trzy problemy tu już jest problem!" :big grin:

[Jula]

Oooo, ja teżmówię "do zboczenia" jak się żegnam z TŻtem Albo "do zjedzenia" Nadużywam: masakra i rewelacja, czesto stosuję "nie ma czasu na ******ły"

[zalika]

Ja często gęsto używam powidzonek zaczerpniętych z książek Joanny Chmielewskiej, to dopiero skarbnica Sama często mówię np. ludziów było jak mrówków (brzmienie dosłowne), a niektórzy myślą, że ja nie wiem jak to poprawnie powidzieć, nie potrafią zrozumieć, że to takie powiedzonko

[zalika]

Jeszcze mi się coś przypomniało, chłopak mojej koleżanki, po kilku głębszych mówił: pogoda nie skłania do spracerów, dog in the fog też fajne powidzonko

[bird_of_paradise]

hyh... 1) mam to gdzies ( baaardzo czesto)
2) no zdarza sie... nawet najlepszym
3) bywa...
4) <ulubione> o ja jeeego!

[YenneferD]

Napisane przez zalika

Ja często gęsto używam powidzonek zaczerpniętych z książek Joanny Chmielewskiej, to dopiero skarbnica Sama często mówię np. ludziów było jak mrówków (brzmienie dosłowne), a niektórzy myślą, że ja nie wiem jak to poprawnie powidzieć, nie potrafią zrozumieć, że to takie powiedzonko

ja lubie ksiażki Chmielewskiej i tez zapozyczylam od niej kilka powiedzonek