Kupowanie ubranek przed ciąża :)

[Kiciaaaa]

Ja nie robiłabym tego głównie ze strachu. Że nie zajdę w ciążę (wbrew pozorom to nie jest łatwe), albo że nie donoszę i to wszystko zostanie i będzie przypominało o tragedii. Sama jestem w siódmym tygodniu i drżę o każdy dzień. Gdybym zaczęła robić zakupy to spać bym nie mogła..

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez Kiciaaaa

Ja nie robiłabym tego głównie ze strachu. Że nie zajdę w ciążę (wbrew pozorom to nie jest łatwe), albo że nie donoszę i to wszystko zostanie i będzie przypominało o tragedii. Sama jestem w siódmym tygodniu i drżę o każdy dzień. Gdybym zaczęła robić zakupy to spać bym nie mogła..

Podzielam Twoją opinię!

Gratulacje! Każdy dzień teraz będzie coraz bezpieczniejszy, na pewno wszystko będzie dobrze Ale pamiętam że sama czułam dokładnie to samo

[Karo89]

Autorko, pomijając już fakt, o którym wspomniały dziewczyny, że nigdy nie wiadomo co będzie, wiele kobiet boryka się z problemami związanymi z zajściem,utrzymaniem ciąży etc, to to kawał czasu. Ja będąc teraz w drugiej ciąży w 33tc dopiero nie dawno zabrałam się za uzupełnianie braków w garderobie dziecka, gadżetów etc.
Na Twoim miejscu te pieniążki bym odkładała na dom, bo to pozwoli szybciej Wam się wybudować i zacząć starania o dzidziusia.

Jeszcze w trakcie trakcie starań o dzidziusia mogłabym zrozumieć takie zakupy, ale 4-5 lat przed to wg mnie już dziwne.

[bestka]

Przyznam się, że wątek mnie najpierw zaciekawił, bo sądziłam, że dotyczy jakiegoś problemu z ciuszkami, a tu taki dziwny post. Kupowanie ciuszków dla dzieci na 4-5 lat wcześniej to po prostu wyrzucenie pieniędzy w błoto. Chyba, że znajdziesz jakąś osobę, którą obdarujesz tym wszystkim, bo zapewniam Cię, że moda na 100% się zmieni i to chyba ze 2-3 razy do tego czasu. Nie wiem, czy będzie Ci miło ubierać malucha w stare odleżone i niemodne ciuszki. Zastanów się!! Tak jak tu ktoś napisał, kup sobie jakieś książki na temat ciąży itp. To na pewno Ci się bardziej przyda niż ciuszki z mega promocji ... SZOK

[iweczka]

Przyznam się, że pomysł dziwny
Tak jak napisały wcześniej dziewczyny, moda przeminie, ubranka zżółkną.
Wolałabym te środki przeznaczyć na bieżące cele.

[vretka]

Pomijając już fakt, że pomysł ogólnie średni, co wszystkie właściwie jednogłośnie potwierdziłyście, to chciałam zapytać, czy Wy tak na serio z tym wychodzeniem ubranek z mody i ich zeszmaceniem podczas leżenia w szafie Sama mam wiele ubrań sprzed 10 lat i ani nie zeżarły ich mole ani nie pożółkły w szafach. Nie wspominając już o tym, że jakoś nie bardzo wiem, o co chodzi z ubrankami dla dzieci, które za 5 lat nie będą trendi

[Karo89]

Napisane przez vretka

Pomijając już fakt, że pomysł ogólnie średni, co wszystkie właściwie jednogłośnie potwierdziłyście, to chciałam zapytać, czy Wy tak na serio z tym wychodzeniem ubranek z mody i ich zeszmaceniem podczas leżenia w szafie Sama mam wiele ubrań sprzed 10 lat i ani nie zeżarły ich mole ani nie pożółkły w szafach. Nie wspominając już o tym, że jakoś nie bardzo wiem, o co chodzi z ubrankami dla dzieci, które za 5 lat nie będą trendi

no właśnie o tym samym sobie pomyślałam.
nie wiedziałam, że body, śpiochy czy inne pajace muszą być modne, żeby ubrać niemowlakowi.

[Azmika88]

Napisane przez vretka

Pomijając już fakt, że pomysł ogólnie średni, co wszystkie właściwie jednogłośnie potwierdziłyście, to chciałam zapytać, czy Wy tak na serio z tym wychodzeniem ubranek z mody i ich zeszmaceniem podczas leżenia w szafie Sama mam wiele ubrań sprzed 10 lat i ani nie zeżarły ich mole ani nie pożółkły w szafach. Nie wspominając już o tym, że jakoś nie bardzo wiem, o co chodzi z ubrankami dla dzieci, które za 5 lat nie będą trendi

Właśnie ten argument z modą mnie trochę dziwi, przecież dziecku wszystko jedno w co jest ubrane, byle by było ciepłe i miękkie.
10 lat temu były o wiele lepsze ubrania, też mam kilka bluz w domu sprzed ok. 8 - 10 lat i są w idealnym stanie, ale już noszone tylko po domu i to bardzo rzadko, bo są mega nie modne.
Ale jeśli chodzi o rzeczy kupowane w czasach teraźniejszych to są coraz gorszego gatunku i naprawdę po 2 latach się szmacą strasznie, robią się w nich dziury, sploty się rozchodzą...

[Luba]

Napisane przez vretka

Pomijając już fakt, że pomysł ogólnie średni, co wszystkie właściwie jednogłośnie potwierdziłyście, to chciałam zapytać, czy Wy tak na serio z tym wychodzeniem ubranek z mody i ich zeszmaceniem podczas leżenia w szafie Sama mam wiele ubrań sprzed 10 lat i ani nie zeżarły ich mole ani nie pożółkły w szafach. Nie wspominając już o tym, że jakoś nie bardzo wiem, o co chodzi z ubrankami dla dzieci, które za 5 lat nie będą trendi

Myszka miki wyjdzie z mody
Ja sie juz nie odzywalam, bo dzieci moje daaawno byly niemowlakami i moze sie cos od tamtego czasu zmienilo, ale za ich czasow niemowlectwa nie bylo szczegolnej mody dla dzieci.

Ja akurat mialam mole, wiec tego bym sie bardziej bala

[kordelka85]

Napisane przez vretka

Pomijając już fakt, że pomysł ogólnie średni, co wszystkie właściwie jednogłośnie potwierdziłyście, to chciałam zapytać, czy Wy tak na serio z tym wychodzeniem ubranek z mody i ich zeszmaceniem podczas leżenia w szafie Sama mam wiele ubrań sprzed 10 lat i ani nie zeżarły ich mole ani nie pożółkły w szafach. Nie wspominając już o tym, że jakoś nie bardzo wiem, o co chodzi z ubrankami dla dzieci, które za 5 lat nie będą trendi

Tez tego nie pojmuje.
Ja mam ubranka po kuzynach, starszy 5 lat starszy i nie mam problemu, ze nie modne czy poniszczone, ale to tych zajechanych po prostu nie dostałam.

Mimo tego kupować by mi sie 5 lat wcześniej nie chciało bo po co? Miałam wtedy inne wydatki.A poza tym gdzie to wszystko przechować.

[celin10]

Napisane przez vretka

Pomijając już fakt, że pomysł ogólnie średni, co wszystkie właściwie jednogłośnie potwierdziłyście, to chciałam zapytać, czy Wy tak na serio z tym wychodzeniem ubranek z mody i ich zeszmaceniem podczas leżenia w szafie Sama mam wiele ubrań sprzed 10 lat i ani nie zeżarły ich mole ani nie pożółkły w szafach. Nie wspominając już o tym, że jakoś nie bardzo wiem, o co chodzi z ubrankami dla dzieci, które za 5 lat nie będą trendi

zgadzam się całkowicie z Tobą.na pierwsze jak i na drugie maleństwo ciuchy podostawałam używane,część z nich po Milce(neutralne) czekały na drugiego bobasa 7 lat popakowane w wory.moda?jaka moda,wyluzujcie kobietki body z kwiatuszkami czy autkami nałożycie teraz i za 5 lat,sweterki,spodnie tak samo.Jedynie przy kupowaniu z takim zapasem czasowym miałabym problem z ciuchami sezonowymi typu kurteczki itp.

zachowanie autorki posta może niektórych dziwić ale wg. mnie wie że nie może pozwolić sobie teraz na maleństwo-nie znamy jej sytuacji mieszkaniowej czy zawodowej i w ten sposób chce chociaż trochę umilić sobie czas oczekiwania na koniec budowy jeżeli kupienie czegoś maleństwu sprawia jej radochę to czemu na nią najeżdżać że powinna kupić coś do mieszkania(okno,drzwi?? firany czy ręczniki zapewne zabierze ze starego mieszkania) i te czarne scenariusze z niemożnoscią zajścia w ciazę..........

[TienShan]

Pewnie, że ciuszki nie muszą być modne (cho nie powiem, dostalam trochę ciuchów po dzieciakach sprzed pięciu lat i większość mi się nie podobała).
Ale jak nakupuje teraz, wyda trochę kasy, później zajdzie w ciążę to jestem przekonana, że zauroczą ją inne ciuszki i pieniędzy wyda raz tyle
Wolałabym sobie pościel i ręczniki kupić albo jakieś książki o ciąży a ubranka kupować jak już w ciąży bym była albo tuż przed staraniami ewentualnie jakieś bodziaki czy skarpetki