|
|
#31 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
|
Dot.: Chłopak i święta
Cytat:
Jak razem spać, mieszkać, jak rodzice się wtrącą to 'to nie jest tylko chłopak, to poważny związek równy małżeństwu, nie każdy musi mieć papierek, żeby traktować się poważnie!' Jak coś nie pasuje, to nagle 'no spoko, jego rodzice to akurat są dla niej nikim, tłumaczyć się nie musi, widywać się nie musi' ![]() No ludzie, są razem 4 lata. Jego rodzice nie są obcy, ona nie jest obca, bliżej im do rodziny niż nieznajomych. [1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;48960166]Moim zdaniem, jest różnica między "Dziękuję za zaproszenie, ale niestety nie będę mogła przyjść" a "Dziękuję za zaproszenie, ale wyjeżdżamy z rodzicami do rodziny w święta, więc nie będę miała możliwości, żeby przyjść. Mam nadzieję, że uda nam się spotkać jak wrócę już do domu". Ja się trochę nie dziwię tej kobiecie. Może przesadziła z tym brakiem kultury, ale pewnie oczekiwała jakiegoś większego zaangażowania od dziewczyny, z którą jej syn jest już 4 lata.[/QUOTE]
|
|
|
|
|
|
#32 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 132
|
Dot.: Chłopak i święta
Nie tłumaczyłam się, bo gdy powiedziałam że nie będę mogła przyjść to powiedziała że trudno i zmieniła temat.. nie przyjdę bo wyjeżdżam z rodzicami do rodziny i nie będzie mnie przez całe święta
|
|
|
|
|
#33 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Chłopak i święta
Nie uważam, że trzeba się przed kimś tłumaczyć nie wiadomo jak i kłaść krzyżem, bo nas gdzieś zaprosił ALE mamie Twojego faceta (no jednak 4 lata razem chyba o czymś świadczą) byłoby milej, gdybyś jednak na tak proste i krótkie wyjaśnienie się wysiliła. Tak po prostu. "Niestety wyjeżdżamy na całe święta" - krótko i na temat, a jednak inaczej brzmi niż "nie, dziękuję".
|
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Chłopak i święta
Brakiem kultury nazwałabym raczej obrabianie tyłka za plecami niż brak szczegółowego tłumaczenia się dlaczego nie skorzysta z zaproszenia na obiad.
Naprawdę ciężko by mi było przyjąć zaproszenie na jakikolwiek obiad od baby, która obgaduje mnie za moimi plecami nie mając odwagi dopytać dlaczego albo powiedzieć wprost co myśli. |
|
|
|
|
#35 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
|
Dot.: Chłopak i święta
Cytat:
I to nie jest wredna baba. Ot, każdemu się zdarzy podzielić z bliskim spostrzeżeniem, że coś nam się nie spodobało. Mam wrażenie, że trochę przesadzacie z tymi wymaganiami, żeby każdy był krystaliczny.
|
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
|
Dot.: Chłopak i święta
Cytat:
po prostu chciała urządzić życie dziewczynie po swojemu chociaż święta to czas dla rodziny
|
|
|
|
|
|
#37 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
|
Dot.: Chłopak i święta
|
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 012
|
Dot.: Chłopak i święta
Ja tam się kobiecie nie dziwię. Dziewczyna jest z jej synem 4 lata, wydawałoby się, że poważny związek, a tu z tego co zrozumiałam ani jednego świątecznego dnia wspólnie spędzonego. Dla mnie to trochę słabo wygląda.
|
|
|
|
|
#39 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
|
Dot.: Chłopak i święta
Zalezy (moim zdaniem) jakie maja stosunki. Jesli dziewczyna czesto przebywa w otoczeniu matki faceta, u nich w domu itp., no to kiedys wypadaloby isc na te swieta. Z drugiej strony, na Boga, laska ma prawo spedzic swieta ze swoja rodzina. Mnie by zastanowilo jeszcze oburzenie faceta. Wiesza psy na dziewczynie, bo mamusia oburzona. Czy tylko ja takich nie trawie? Jakby moj facet mnie objechal za jakis drobny nietakt (bo z drugiej strony laska przestepstwa nie popelnila... ok, mogla odmowic grzecznie, ale to nie obraza majestatu), to bym sie zastanowila. Normalny facet tlumaczylby dziewczyne przed swoja matka, cycek mamusi poprze oburzenie.
|
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
|
Dot.: Chłopak i święta
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;48964049]Normalny facet tlumaczylby dziewczyne przed swoja matka, cycek mamusi poprze oburzenie.[/QUOTE]
Normalny facet ma swój rozum, i nim się kieruje. Widocznie podziela zdanie matki - co nie jest zbrodnią. Wchodząc w związek nie podpisuje się cyrografu, że zawsze niezaleznie od poglądów przytaknie się partnerowi. |
|
|
|
|
#41 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
|
Dot.: Chłopak i święta
Cytat:
Juz pisalam, ze popieram, ze mozna bylo grzeczniej odmowic i np. przed swietami albo po wpasc z jakims drobnym prezentem, zyczyc wesolych swiat... Normalne, ludzkie zachowanie. Ale z drugiej, no to tez nie popelnila przestepstwa. Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2014-11-17 o 12:36 |
|
|
|
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 012
|
Dot.: Chłopak i święta
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;48964049]Zalezy (moim zdaniem) jakie maja stosunki. Jesli dziewczyna czesto przebywa w otoczeniu matki faceta, u nich w domu itp., no to kiedys wypadaloby isc na te swieta. Z drugiej strony, na Boga, laska ma prawo spedzic swieta ze swoja rodzina. Mnie by zastanowilo jeszcze oburzenie faceta. Wiesza psy na dziewczynie, bo mamusia oburzona. Czy tylko ja takich nie trawie? Jakby moj facet mnie objechal za jakis drobny nietakt (bo z drugiej strony laska przestepstwa nie popelnila... ok, mogla odmowic grzecznie, ale to nie obraza majestatu), to bym sie zastanowila. Normalny facet tlumaczylby dziewczyne przed swoja matka, cycek mamusi poprze oburzenie.[/QUOTE]
Ja tam uważam, że święta to czas by go spędzić z najbliższymi. I jak jestem w poważnym związku to owym najbliższym jest partner. Więc staram się spędzić ten czas z nim, oraz święta to idealna okazja by poznać rodzinę partnera (i by on poznał naszą). Ja rozumiem wyjazdy. Jednak jak jest chęć to znajdzie się i sposób by jednego dnia te parę godzin spędzić u rodziny partnera. |
|
|
|
|
#43 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 192
|
Dot.: Chłopak i święta
Ależ wszyscy jednostronni, bądźmy sprawiedliwi - tak samo jak niekulturalnie jest rzucać "nie, bo nie", bez słowa wyjaśnienia, tak samo nie wypada kogoś obgadywać za plecami. Jedna warta drugiej.
|
|
|
|
|
#44 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: praskie klimaty
Wiadomości: 744
|
Dot.: Chłopak i święta
Autorko, a Ty w ogóle chciałabyś spędzić ten dzień u nich, gdybyś miała taką możliwość ?
__________________
|
|
|
|
|
#45 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 132
|
Dot.: Chłopak i święta
Gdybym miała możliwość to bym przyszła ale jadę z rodzicami na całe święta na wigilię do babci 40km dalej a później na kilka dni do siostry 300km dalej i nie będzie mnie całe święta
|
|
|
|
|
#46 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 342
|
Dot.: Chłopak i święta
autorka tak strasznie skromnie pisze na temat całej sytuacji, że ciężko mieć jakieś zdanie na ten temat. prosi nas o opinię, ale ja nie umiem się ustosunkować, bo za mało wiemy.. wszystkie się tak rozpisujecie, angażujecie, a koleżanka jakoś się nie udziela :/
a więc: - może autorka nie przepada za "teściową"? - może nie układa jej się z chłopakiem? - może zwyczajnie woli pojechać z własnymi rodzicami na kilka dni do swojej rodziny niż zostać (wtedy musiałaby całe święta spędzić z teściową ... no bo potem jak miałaby dojechać? zakładam, że rodzina mieszka dalej niż w sąsiednim bloku). autorka wyraźnie powiedziała mamie chłopaka, że "NIESTETY ale nie może przyjść", a to chyba powinno być oczywiste, że widocznie ma inne plany i gdyby mogła przyjść, to bardzo chętnie by przyszła, ale NIESTETY coś stoi na przeszkodzie. a skoro teściowa zmieniła szybko temat i nie zapytała dlaczego, to już jej sprawa ja bym z drugiej strony na pewno powiedziała w dwóch słowach czemu odrzucam zaproszenie.ja wam powiem z doświadczenia.. jestem z moim TŻ już ponad 6 lat.. jesteśmy małżeństwem. normalne jest, że któryś dzień świąt spędzimy z jego a któryś z moją rodziną. ale to czy mi się chce jechać do jego mamy to już zupełnie inna kwestia ;P |
|
|
|
|
#47 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
|
Dot.: Chłopak i święta
Otoz to. Nam tez zaraz 5 lat stuknie i jakos nie wyrywam sie, zeby odwiedzac TZ mame czy tate. Z przyzwoitosci, kultury- ok, ale jakos nie mam szczegolnej checi spedzac z nimi swiat. Zreszta nie ma chyba w tym nic dziwnego, moja mama tez mi sie przyznala, ze tesciowa odwiedza, zeby wizyte odhaczyc, a nie, bo ma potrzebe sie z nia spotkac. Uwazam, ze takie gloryfikowanie rodziny faceta, och, jak to chce sie spedzic swieta z najblizszymi, a wiec z facetem i jego rodzina, to dla mnie jakis wymysl. Chyba, ze bym wlasnych rodzicow nie miala, a tesciowie by mi ich zastepowali.
Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2014-11-17 o 14:03 |
|
|
|
|
#48 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 342
|
Dot.: Chłopak i święta
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;48964124]Jesli ta rodzina mieszka 200km dalej, no to trudno, zeby Maryska zostala na swieta z TZtem, zeby mamusi nie zrobic przykrosci na swiatecznym obiedzie.
[/QUOTE] [1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;48964124]Otoz to. Nam tez zaraz 5 lat stuknie i jakos nie wyrywam sie, zeby odwiedzac TZ mame czy tate. Z przyzwoitosci, kultury- ok, ale jakos nie mam szczegolnej checi spedzac z nimi swiat. Zreszta nie ma chyba w tym nic dziwnego, moja mama tez mi sie przyznala, ze tesciowa odwiedza, zeby wizyte odhaczyc, a nie, bo ma potrzebe sie z nia spotkac. Uwazam, ze takie gloryfikowanie rodziny faceta, och, jak to chce sie spedzic swieta z najblizszymi, a wiec z facetem i jego rodzina, to dla mnie jakis wymysl. Chyba, ze bym wlasnych rodzicow nie miala, a tesciowie by mi ich zastepowali.[/QUOTE]
|
|
|
|
|
#49 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 012
|
Dot.: Chłopak i święta
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;48965254]Otoz to. Nam tez zaraz 5 lat stuknie i jakos nie wyrywam sie, zeby odwiedzac TZ mame czy tate. Z przyzwoitosci, kultury- ok, ale jakos nie mam szczegolnej checi spedzac z nimi swiat. Zreszta nie ma chyba w tym nic dziwnego, moja mama tez mi sie przyznala, ze tesciowa odwiedza, zeby wizyte odhaczyc, a nie, bo ma potrzebe sie z nia spotkac. Uwazam, ze takie gloryfikowanie rodziny faceta, och, jak to chce sie spedzic swieta z najblizszymi, a wiec z facetem i jego rodzina, to dla mnie jakis wymysl. Chyba, ze bym wlasnych rodzicow nie miala, a tesciowie by mi ich zastepowali.[/QUOTE]
Ja sobie nie wyobrażam by mnie nie było na święta u rodziny TŻ. Tak samo nie wyobrażam sobie by miało jego nie być u mnie. Teraz dzielmy czas między obie rodziny, po zaręczynach/ślubie będziemy święta wyprawiać u nas i spraszać obie rodziny. |
|
|
|
|
#50 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
|
Dot.: Chłopak i święta
Dobrze, wiemy, ze Ty sobie tego nie wyobrazasz i uwielbiasz swoja tesciowa,ale niech do Ciebie dojdzie, ze nie wszedzie tak jest.
|
|
|
|
|
#51 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Oslo/Sopot
Wiadomości: 2 949
|
Dot.: Chłopak i święta
Ja sie zgadzam z tym, ze to matka pokazala brak kultury mowiac za plecami autorki takie cos.
Ja to sie ciesze, ze nie musze swiat spedzac z zadna rodzina ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
![]() ![]() Moj blog _________________________ ___ ZAPUSZCZAM WLOSY pije pokrzywe-12.08.2012 lotion seboradin-25.08.2012 drozdze w tabletkach-28.08.2012 Cel I - do ramion ![]() cwicze: 6.01.2013
|
|
|
|
|
#52 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Chłopak i święta
Cytat:
Cytat:
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;48964049]Zalezy (moim zdaniem) jakie maja stosunki. Jesli dziewczyna czesto przebywa w otoczeniu matki faceta, u nich w domu itp., no to kiedys wypadaloby isc na te swieta. Z drugiej strony, na Boga, laska ma prawo spedzic swieta ze swoja rodzina. Mnie by zastanowilo jeszcze oburzenie faceta. Wiesza psy na dziewczynie, bo mamusia oburzona. Czy tylko ja takich nie trawie? Jakby moj facet mnie objechal za jakis drobny nietakt (bo z drugiej strony laska przestepstwa nie popelnila... ok, mogla odmowic grzecznie, ale to nie obraza majestatu), to bym sie zastanowila. Normalny facet tlumaczylby dziewczyne przed swoja matka, cycek mamusi poprze oburzenie.[/QUOTE] Wypada to po ślubie lub jeśli żyją w konkubinacie. Wtedy wypada się pojawić. Ale w przypadku chodzenia ze sobą nie ma takiego obowiązku. Ja też takich ludzi nie trawię. Oj nie. Nie musiała się pani mamie tłumaczyć. Pani mama mogła zresztą dopytać, czego nie zrobiła. |
||
|
|
|
|
#53 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 012
|
Dot.: Chłopak i święta
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;48965568]Dobrze, wiemy, ze Ty sobie tego nie wyobrazasz i uwielbiasz swoja tesciowa,ale niech do Ciebie dojdzie, ze nie wszedzie tak jest.[/QUOTE]
Po co ta złośliwość? Nie chodzi o żadne uwielbianie teściowej. Rozumiem, że można się nie lubić niemniej po prostu nie wyobrażam sobie nie spędzania świąt z partnerem. I co więcej nie dążenia do tego by choć ich część spędzić wspólnie. Ja też nie kocham wszystkich z jego rodziny, ba nawet nie wszystkich z mojej własnej rodziny lubię. Ale nadal święta to święta i nie ogarniam jak można chcieć je spędzać osobno, niezależnie od miłości czy nienawiści do rodziny partnera. ---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ---------- Cytat:
).Po drugie u mnie zawsze się przed ślubem chadzało. Teraz chadzam, z eksem chadzałam, ze swoim pierwszym facetem też. I moi znajomi też chadzali do swoich połówek. TŻ z poprzednimi swoimi też chadzał. Po trzecie 300 km to nie jest drugi koniec świata. W Wielkanoc taki dystans przejechałam busem, ot wsiadłam sobie do niego rano i przed południem byłam u siebie. Nadal nie widzę jakiegoś ogromnego problemu. Ale ja mam inną perspektywę. Mamy swoich facetów lubiłam bardziej lub mniej ale zawsze uważałam, że wypada się pojawić choć na jeden świąteczny dzień. Plus każdy związek powyżej roku był u mnie poważny i nie było to "trzymamy się za rączki i chadzamy na randki". |
|
|
|
|
|
#54 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 877
|
Dot.: Chłopak i święta
No szczerze mówiąc pisanie o związku "oni tylko od 4 lat trzymają sie za rączki" brzmi trochę śmiesznie, chyba ze dla kogoś poważny związek zaczyna sie na łożu śmierci.
Co do problemu autorki- nadal nie powiedziałaś, czy uzasadnilas jakoś to, ze nie przyjdziesz czy nie. Bo to chyba nie jest problem? A wyglada juz zupełnie inaczej. |
|
|
|
|
#55 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 132
|
Dot.: Chłopak i święta
Mam 18 lat
faceta mam na codzień, swojej siostry niestety nie, widuję ją kilka razy w roku bo mieszka właśnie 300km dalej. Rodzinę tż znam tą bliższą i tą dalszą
|
|
|
|
|
#56 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Chłopak i święta
Związek jak związek, poważny zaczyna się po deklaracji wspólnego życia, wspólnej przyszłości. Wiążącej deklaracji. Wtedy jest się rodziną. Nie później, nie wcześniej. Takie jest moje zdanie ale każdy ma inne, własne. Tylko nie wpierajcie wszystkim, że jak się ma chłopaka od 4 lat to obowiązkiem jest spędzić jeden dzień świąt z jego matką. Ani to teściowa ani przyszła teściowa...
|
|
|
|
|
#57 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
|
Dot.: Chłopak i święta
Cytat:
w innym wypadku jesteś przydupaską, a on Twoim gachem---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ---------- Cytat:
Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2014-11-17 o 15:01 |
||
|
|
|
|
#58 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 342
|
Dot.: Chłopak i święta
Cytat:
może to być z jednej strony kwestia wieku, dojrzałości związku i wynikającej z tego zwykłej potrzeby, by spędzać z nim ten czas. a sam fakt, że jej siostra mieszka tak daleko, że widuje ją od święta przesądza dla mnie osobiście sprawę. a tak btw. to ja bym swojej 18'letniej córki nie puściła samej autobusem 300km. |
|
|
|
|
|
#59 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 012
|
Dot.: Chłopak i święta
Cytat:
---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ---------- [1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;48966152] Otoz to. Ja takiego musu nie czuje. Moze jak bedziemy miec dzieci, to zeby mialy kontakt z dziadkami. W innym wypadku absolutnie nie, a na pewno nie w imie jakiejs zasady, ze najblizsi faceta powinni byc takze moimi najblizszymi. Mysle, ze jak sie ma tesciow w tym samym miescie co rodzicow, to sie inaczej tez widzi sprawe. Ja, w obecnej sytuacji zyciowej, nie wyobrazam sobie przyleciec np. na tydzien do Polski, z czego 3 dni siedziec na wizycie u tesciowej.[/QUOTE] No to sobie nie wyobrażaj. Ja sobie nie wyobrażam jak można nie podzielić czasu między jedną rodzinę, a drugą, chyba że ma się ewidentnie na pieńku z teściową, co nie jest raczej normą. |
|
|
|
|
|
#60 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
|
Dot.: Chłopak i święta
Cytat:
Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2014-11-17 o 15:07 |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:52.







I to nie jest wredna baba. Ot, każdemu się zdarzy podzielić z bliskim spostrzeżeniem, że coś nam się nie spodobało. Mam wrażenie, że trochę przesadzacie z tymi wymaganiami, żeby każdy był krystaliczny.


13.03.2008





ja bym z drugiej strony na pewno powiedziała w dwóch słowach czemu odrzucam zaproszenie.




faceta mam na codzień, swojej siostry niestety nie, widuję ją kilka razy w roku bo mieszka właśnie 300km dalej. Rodzinę tż znam 
