Po tygodniu związku mu nie zależy?

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[mpt]

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;49001224][...]Jak Ci tak zależało na związku z nim to trzeba było trochę się wstrzymać z seksem ,bo istnieje możliwość że facet się przeraził tym jaka jesteś szybka w tych sprawach (a niektórych to odrzuca ) i zaczął się od Ciebie odsuwać-proste. [...][/QUOTE]
Kiedy kobiety przestaną wierzyć w takie bajki, że faceta, który chce seksu odrzuci od panny to, że ona też tego chce?
Jeśli ktoś jest złamasem i hipokrytą, to nic mu nie pomoże.

[20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e]

Napisane przez mpt

Kiedy kobiety przestaną wierzyć w takie bajki, że faceta, który chce seksu odrzuci od panny to, że ona też tego chce?
Jeśli ktoś jest złamasem i hipokrytą, to nic mu nie pomoże.

No wiesz, jakby mi facet po tygodniu związku z seksem wyskoczył to by mnie od niego odrzuciło ,więc w drugą stronę może być podobnie.

[Minna]

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;49001537]No wiesz, jakby mi facet po tygodniu związku z seksem wyskoczył to by mnie od niego odrzuciło ,więc w drugą stronę może być podobnie.[/QUOTE]

Chwila, ale to on nalegał na seks, nie autorka. Chcieli tego oboje.

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Napisane przez szokoladasa

Nie cofnę tego, że zgodziłam się na ten seks oralny i z mojej i z jego strony. Proponował też sam seks, ale nie zgodziłam się bo na to gotowa na pewno nie jestem.

Więc co go miało odrzucić? Chyba tak jak pisze mpt, jego własna hipokryzja.

[20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e]

Napisane przez Minna

Chwila, ale to on nalegał na seks, nie autorka. Chcieli tego oboje.

On nalegał bo chciał sobie zamoczyć,nie zrobił tego z wielkiej miłość ,ona nie powinna się zgadzać ,za szybko mu poszło i tyle .Nie wiadomo co teraz o niej sobie myśli. skoro zaczął się od niej odsuwać to na pewno dobrego zdania o niej nie ma .

[Minna]

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;49001800]On nalegał bo chciał sobie zamoczyć,nie zrobił tego z wielkiej miłość ,ona nie powinna się zgadzać ,za szybko mu poszło i tyle .Nie wiadomo co teraz o niej sobie myśli. skoro zaczął się od niej odsuwać to na pewno dobrego zdania o niej nie ma .[/QUOTE]

Acha ona jest ble bo się szybko na seks zgodziła, on chciał szybko, to jest cacy i teraz on się bidulek brzydzi. No proszę Cię. Nie zrobił tego z miłości? To po kiego grzyba pieprzył o związku?? A może by tak nazwać rzeczy po imieniu, że mamy do czynienia z parszywym oszustem i kawałem gnojka??

[Dynaa]

A moze po prostu mu sie znudzilo? On ma tylko 19 lat.

[maszToCoChcesz]

hmm, no szybko poszło, dostał oral, może się nie spodobało?

[szynka_w_toscie]

Nie wierzę tutaj w zbieg okoliczności. Chodziło mu o jedno i tyle. Tylko moim zdaniem nie wypominaj sobie, tej nocy z nim. Zrobiłaś to comw danym momencie uważałaś za stosowne, gdyby facet nie był padalcem to by Ciebie nie traktował w ten sposób.

[Zielona Herbata 1]

Facet, to gówniarz i po prostu wykorzystał, to że jesteś zapatrzona w niego jak obrazek, uzależniona (nie możesz wytrzymać kilku dni bez Niego) na seks oralny także chętna i szybka i się jeszcze dziwisz? Lepiej się już nie czołgaj przed nim ,tylko olej Go tak jak On olał Ciebie. Może to go ruszy.
Wydaje mi się, że coraz więcej kobiet nie ma do siebie szacunku. Jak czytam niektóre tematy, to aż płakać się chce

[201604130936]

Gdzie tu jest brak szacunku do siebie?

[stokrotka0198]

Dziewczyna zrobila co chciala nie musi sie tlumaczyc. Sa prostsze sposobt na wyrwanie do lozka niz proponowanie chodzenia i randki. Jesli chłopakowi bylo za szybko to mogl sie wstrzymac a nie dalej zachecac. Sa faceci z zasasadami ktorzy poczekają. Takie etapy zwiazki to czesto odkrywanie uczuc i test czy nas ciagnie do siebie. Po 3 latach to nawet z swiezo rozdziewiczona mozna sie rozstac bo uczucia sie wypalily

Jesli na spotkaniu powie ze wiesz ale szybka jesteś to zrob nam przysluge, plaskiego przywal i w krocze moze chlopina sie zastanowi zanim nastepnym razem gacie sciagnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[szokoladasa]

Spotkaliśmy się dzisiaj i nic nowego się nie dowiedziałam. Był w szoku jak mogłam pomyśleć że służe mu tylko do jednego. Stwierdził że mnie tak zaniedbuje bo ma dużo zajęć i jest zmęczony nimi i teraz szkoła jest najważniejsza. Powiedziałam żeby nie przesadzał, że nie znajdzie godziny-dwóch, raz czy dwa w tygodniu. Mówi że chce się spotykać ale ja nie mam zamiaru się "płaszczyc" przed nim.

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Najgorsze jest to że on mi chyba nie wierzy. Myślał że byłam zła o to, że wczoraj miał iść do szpitala do znajomej. Kiedy ja NAPRAWDĘ NIE BYŁAM ZAZDROSNA. Przeprosiłam też za moje zachowanie które on wypomina, przyznałam się do błędu (kilka dni temu wyszłam ze spotkania bez powodu) a on na to tylko "taa...mhm" jakby nie wierzył że tego żałuję.

[niki00000]

Powiem Ci coś z własnego doświadczenia bo miałam podobną historię.
Było dokładnie tak samo, też na początku mu zależało, pisał, dzwonił, przyjeżdżał, mówił że kocha, że świata poza mną nie widzi i bla bla bla. Po jakimś czasie też coraz rzadziej się spotykaliśmy bo on długo pracował i czułam jak się ode mnie odsuwa. Była całkiem inny, ale dalej podtrzymywał to, że jestem najważniejsza i nie wyobraża sobie życia beze mnie. A ja robiłam z siebie kretynkę i skakałam obok niego, czekałam aż w końcu znajdzie czas żeby napisać chociaż jednego głupiego smsa.
Po jakimś czasie okazało się, że po prostu w jego życiu był ktoś inny, a tak na prawdę wcale nie pracował. Teraz żałuję, ale nauczyłam się że za facetami nie warto biegać bo jak jest czegoś wart to cały czas będzie Ci to udowadniał, a nie tylko wtedy kiedy będzie miał czas i ochotę.

ODPUŚĆ! teraz będzie łatwiej niż za jakiś czas, jak jeszcze bardziej się zaangażujesz.

aha i kiedy też miałam jakieś wątpliwości, że coś jest nie tak i zaczęłam pytać czy jemu w ogóle zależy to tak patrzył mi prosto w oczy i mówił że jak w ogóle moge tak myśleć... i strzelał focha

[Minna]

Autorko, weź pod uwagę, że to znów tylko słowa. Jak facetowi zależy, kocha, to stanie na głowie, żeby choć chwilę czasu znaleźć.

[kennedy]

on ci probuje wmowic ze chce... ale po nim zupelnie tego nie widac. puste slowa.

[Rufna]

Popieram to co napisały dziewczyny przede mną. Jeśli facetowi zależy to na rzęsach stanie, ale znajdzie czas. Ja mam ten nieznośny związek na odległość. Mój chłopak mieszka ponad 200 km ode mnie, pracuje i zaocznie studiuje, ale przynajmniej raz w tygodniu wykombinujemy jakby się spotkać na kilka godzin. Jakby chciał, dałby radę.

[justynkag10]

Napisane przez szokoladasa

Spotkaliśmy się dzisiaj i nic nowego się nie dowiedziałam. Był w szoku jak mogłam pomyśleć że służe mu tylko do jednego. Stwierdził że mnie tak zaniedbuje bo ma dużo zajęć i jest zmęczony nimi i teraz szkoła jest najważniejsza. Powiedziałam żeby nie przesadzał, że nie znajdzie godziny-dwóch, raz czy dwa w tygodniu. Mówi że chce się spotykać ale ja nie mam zamiaru się "płaszczyc" przed nim.

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Najgorsze jest to że on mi chyba nie wierzy. Myślał że byłam zła o to, że wczoraj miał iść do szpitala do znajomej. Kiedy ja NAPRAWDĘ NIE BYŁAM ZAZDROSNA. Przeprosiłam też za moje zachowanie które on wypomina, przyznałam się do błędu (kilka dni temu wyszłam ze spotkania bez powodu) a on na to tylko "taa...mhm" jakby nie wierzył że tego żałuję.

I co znowu uwierzyłaś w jego puste słowa? Dla mnie jak ktoś się chce z kimś zobaczyć to znajdzie choćby chwilę. To nie jest takie trudne. I raczej to świadczy o tym, że komuś zależy a nie słowa, komplementy itp.
Co do pogrubionego, to rzeczywiście masz powód do przejmowania się. Chłopak cię zlewa totalnie, a ty się przejmujesz, że w coś tam ci nie uwierzył? Chyba za bardzo bierzesz wszystko do siebie.

[szokoladasa]

Napisane przez justynkag10

I co znowu uwierzyłaś w jego puste słowa? Dla mnie jak ktoś się chce z kimś zobaczyć to znajdzie choćby chwilę. To nie jest takie trudne. I raczej to świadczy o tym, że komuś zależy a nie słowa, komplementy itp.
Co do pogrubionego, to rzeczywiście masz powód do przejmowania się. Chłopak cię zlewa totalnie, a ty się przejmujesz, że w coś tam ci nie uwierzył? Chyba za bardzo bierzesz wszystko do siebie.

Potwierdzam, że za bardzo biorę wszystko do siebie i wszystko wokół siebie traktuję zbyt poważnie. No ale w sumie... jak traktować związek? Niepoważnie? Nie wiem sama... :/

[oh Mandy]

Autorko - posłuchaj jesli komuś naprawde zależy na kimś, to choćby nie wiem co, zawsze znajdzie chwile.
Najpierw bylismy z Tż na odleglosc i robilismy wszystko, zeby widzieć sie co tydzień. Teraz mój TŻ nawet zmeczony, po pracy, jest w stanie dla mnie znaleźć chociaż godzinke żeby mnie przytulić.

Także ja nie wierze w wymówki Twojego faceta, bo co - masz teraz czekać do świat,az on laskawie uwzgledni Cie w terminarzu?

[Karena 73]

Jeżeli komuś zależy to nawet ślepy na jedno oko i cierpiący przyjedzie. Potwierdzone faktami.
Szkoła dobra wymówka, ale ściema ostra.

[szokoladasa]

Ledwo wczoraj rozmawialiśmy o tym olewaniu i przepraszał, wieczorem napisał coś w stylu "hej kochanie" ja odpisałam a on wyświetlił to dzisiaj rano i nic... Na pewno nie był na chwilę czy coś, bo jeszcze zmienił zdjęcie. Mam tego dość, to jest już olewanie totalne ;( Dostał za dużo szans ode mnie bo w ciągu kilku dni spie*przył to kilka razy ;(

[Karena 73]

Napisane przez szokoladasa

Ledwo wczoraj rozmawialiśmy o tym olewaniu i przepraszał, wieczorem napisał coś w stylu "hej kochanie" ja odpisałam a on wyświetlił to dzisiaj rano i nic... Na pewno nie był na chwilę czy coś, bo jeszcze zmienił zdjęcie. Mam tego dość, to jest już olewanie totalne ;( Dostał za dużo szans ode mnie bo w ciągu kilku dni spie*przył to kilka razy ;(

Wiesz niektórzy są w związku dla statusu na fejsiku, także ...
On chyba ma jeszcze inna opcję. Może jakaś ex się przypomniała w międzyczasie? Albo nowa sarenka?Tak, czy tak oleeeewka po całości.

[Minna]

Autorko, zrobisz co uważasz, ale wg mnie, jak po 3 tygodniach związku facet olewa, a Ty cierpisz i się męczysz, to chyba warto to zakończyć i nie słuchać pustych zapewnień.

[szokoladasa]

Napisane przez Karena 73

Wiesz niektórzy są w związku dla statusu na fejsiku, także ...
On chyba ma jeszcze inna opcję. Może jakaś ex się przypomniała w międzyczasie? Albo nowa sarenka?Tak, czy tak oleeeewka po całości.

Tego samego dnia co spytał o chodzenie, zapytał o status na fb, ale ja powiedziałam że może niech najpierw trochę potrwa ten związek i dopiero ustawimy. No i on ma tylko "w związku" a ja nic. Po co w ogóle wczoraj pisał, skoro moją odpowiedź tylko wyświetlił i olał. NIE ROZUMIEM.

[Rufna]

Ja też nie rozumiem działań takich facetów, ale cóż, trzeba żyć na świecie z idiotami. Jednak nie trzeba się z nimi wiązać. On cię zlewa, wykręca się od spotkań...Ja na twoim miejscu zakończyłabym to jak najszybciej.

[Minna]

Napisane przez szokoladasa

Tego samego dnia co spytał o chodzenie, zapytał o status na fb, ale ja powiedziałam że może niech najpierw trochę potrwa ten związek i dopiero ustawimy. No i on ma tylko "w związku" a ja nic. Po co w ogóle wczoraj pisał, skoro moją odpowiedź tylko wyświetlił i olał. NIE ROZUMIEM.

Nie staraj się rozumieć palanta. Szkoda czasu.

[szokoladasa]

Coraz poważniej się zastanawiam nad zakończeniem tej znajomości. Tylko jak to zrobić? Napisać, czy umówić spotkanie i wtedy powiedzieć że mam dość?

[Rufna]

Ty wydajesz się być osobą co najmniej kulturalną, więc radziłabym spotkanie.

[szokoladasa]

Napisane przez Rufna

Ty wydajesz się być osobą co najmniej kulturalną, więc radziłabym spotkanie.

Dziękuję Spotkanie to może zaproponuje jak szanowny pan się odezwie. Ja nie mam zamiaru nic pisać, to w końcu no nie odpisał.