system obronny teściowej- szpital - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-11-22, 12:46   #31
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Nie wiem po co się awanturujecie o to, przecież to nie ma już znaczenia.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 12:50   #32
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez GrumpyCat Pokaż wiadomość
Mamusia jest u siebie i ma swoje zasady I dawno powinna autorkę za drzwi wystawić
Dobra przyjęła. Tylko że dziecko nie jest jej i nie powinna się wpieprzać w wychowanie.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 12:52   #33
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez GrumpyCat Pokaż wiadomość
Przyjęła, bo może nie myślała że to się przeciągnie o kilka lat i synowa zacznie jej na nerwy działać Może i teściowa przesadza, ale nie wiemy jak to od strony teściowej wygląda :P Ma prawo przestać "chcieć" po kilku latach znosić synową i wcale się jej nie dziwię
zawsze można wziąć syna na rozmowę np. po roku i powiedzieć mu słuchaj, kochamy cię bardzo, ale wspólne razem życie jest nie do zniesienia wolimy, abyście się wyprowadzili? Trudno, zbudujecie dom 5 lat później?
Co sugerujesz, że jeśli teściowa woli robić za męczennicę to można ją usprawiedliwiać we wszystkim?

Pojmij swoim rozumem, że jak młodzi decydują się zamieszkać z rodzicami to korzyści i niekorzyści mają obie strony.

Młodzi
- dach nad głową, oszczędności, pomoc przy dzieciach np.
- tracą część prywatności

Starsi
- zyskują obecność dzieci, wnuków, pomoc przy pracach w domu, pomoc dzieci (np. w zakupach czy podwózki do lekarza), czy pomoc w budżecie (2 rodziny mają 1 dom, a nie 2 rodziny 2 domy),
- tracą to, że są tylko sami (wspomniana wyżej prywatność) i to, że są panami na włościach i reszta nie ma nic do gadania.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 12:55   #34
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
Dobra przyjęła. Tylko że dziecko nie jest jej i nie powinna się wpieprzać w wychowanie.
Wg mnie decyzja o wspólnym zamieszkaniu jest równoznaczna ze zgodą na to ;p
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 12:56   #35
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez coffee Pokaż wiadomość
We mnie też się gotuje jak słyszę, że ktoś "baaaaardzo" krzyczy na małe dzieci, więc nie dziwię się, że starsze osoby reagują jeszcze gorszej.
Chcesz wychować dziecko starymi metodami (czyli oprócz krzyku zamykanie w wysokiej wieży, bicie, te sprawy?) to może lepiej rób to w ukryciu, a nie płacz, że inni ludzie reagują na agresję (darcie się do dziecka to też agresja)...
Cytat:
Napisane przez coffee Pokaż wiadomość
Zapewne.
Biedna autorka, robiła dziecku awanturę, ups, nie awanturę, baaaaaaro krzyczała, bo gra w gry, teściowa usłyszała i jej ciśnienie miało czelność podskoczyć. Bezczelna teściowa, jak ona mogła przeszkodzić w krzyczeniu na dziecko.

Czym innym jest krzyknięcie do dziecka, gdy biegnie na ulicę czy stoi na barierce balkonu, a czym innym krzyczenie (baaaaaaardzo), bo chce tablet.

No, ale przesadzam, może, bo ja na nikogo baaaaardzo nie krzyczę, taaak baaardzo, że wszyscy wokół to słyszą i są zaniepokojeni.
Zgadzam sie, ze wszystkim co napisalas. Ale wiesz, jestesmy w XXI wieku. Mozesz wrzeszczec na dziecko, bo jest Twoje i nikt nie ma prawa sie wtracic. A jak ktos reaguje emocjonalnie na takie cyrki to jest manipulantem, szantazysta, powinien sie smazyc w piekne i pozwolic w spokoju rodzicowi wrzeszczec na dziecko.


Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
Dobra przyjęła. Tylko że dziecko nie jest jej i nie powinna się wpieprzać w wychowanie.
Darcie sie na dzieciaka to nie wychowywanie. Nie dziwie sie, ze tesciowej cisnienie podskoczylo. Tez mna telepie jak widze szarpanie i darcie ryja na dziecko. Skoro autorka urzadza seanse wrzaskow to znaczy, ze nie radzi sobie jako matka. Krzykiem na dziecko wlasnych bledow nie naprawi. Zupelnie mnie nie dziwi, ze tesciowa sie zdenerwowala. Szkoda, ze nie ma odwagi solidnie przeciwstawic sie tym "metodom wychowawczym".

Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Czas edycji: 2014-11-22 o 12:58
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 13:03   #36
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Nie wiem czemu na wizażu zawsze dominuje postawa, że jeśli młodzi mieszkają z rodzicami to młodzi starych powinni po rękach całować.
Jesli młodzi pchają się na siłę i są kompletnie niesamodzielni to tak
ale normalnie racja leży pośrodku, to są 4 dorosłe osoby i trzeba umieć wypracować jakiś kompromis, przynajmniej oficjalnie, albo wyprosić gości albo wyprowadzić się (w przypadku gości) samemu.

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Cytat:
Napisane przez GrumpyCat Pokaż wiadomość
Wg mnie decyzja o wspólnym zamieszkaniu jest równoznaczna ze zgodą na to ;p
a wyjście za mąż wg Ciebie będzie równoznaczne z tym, że żona może decydować mężowi (lub na odwrót) jakie ma założyć spodnie czy co zjeść na śniadanie.


Rozbrajająca jesteś.

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Cytat:
Zgadzam sie, ze wszystkim co napisalas. Ale wiesz, jestesmy w XXI wieku. Mozesz wrzeszczec na dziecko, bo jest Twoje i nikt nie ma prawa sie wtracic.
nie ma to jak popadać w skrajności. Prawie każdy czasem traci nerwy i krzyknie.
jeśli wygląda to tak, że mamusia ''wydziera ryja'' o byle bzdurę i ma nerwy bliżej tyłka niż koszula to wtedy tak, warto się wtrącić, ale btw, o ile np. wtrąci się rodzic czy teść, o tyle, co śmieszniejsze jakoś rzadko który sąsiad powie sąsiadce z klatki ''pani Kowalska, przegina pani!''.


W praktyce zazwyczaj wygląda t tak, i zakładam, że tak to jest u autorki, że matka wymaga czegokolwiek od dziecka i pojawia się wtedy dobra babunia i rozwala system, np. matka mówi gaś komputer i idź spać a dziadziuś z tatusiem graj sobie dziecko, na zdrowie.
No na pewno, święty by wytrzymał.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 13:06   #37
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Nie wiem czemu na wizażu zawsze dominuje postawa, że jeśli młodzi mieszkają z rodzicami to młodzi starych powinni po rękach całować.
Jesli młodzi pchają się na siłę i są kompletnie niesamodzielni to tak
ale normalnie racja leży pośrodku, to są 4 dorosłe osoby i trzeba umieć wypracować jakiś kompromis, przynajmniej oficjalnie, albo wyprosić gości albo wyprowadzić się (w przypadku gości) samemu.

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------


a wyjście za mąż wg Ciebie będzie równoznaczne z tym, że żona może decydować mężowi (lub na odwrót) jakie ma założyć spodnie czy co zjeść na śniadanie.
Całować po rękach może nie, ale usilnie swoje zasady w ich domu wprowadzać chyba też nie Jak nie pasuje to won na "swoje" czy tam wynajmowane, nikt siłą nie trzyma.


Hmm no tak najczęściej jest
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-11-22, 13:08   #38
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
nie ma to jak popadać w skrajności. Prawie każdy czasem traci nerwy i krzyknie.
jeśli wygląda to tak, że mamusia ''wydziera ryja'' o byle bzdurę i ma nerwy bliżej tyłka niż koszula to wtedy tak, warto się wtrącić, ale btw, o ile np. wtrąci się rodzic czy teść, o tyle, co śmieszniejsze jakoś rzadko który sąsiad powie sąsiadce z klatki ''pani Kowalska, przegina pani!''.


W praktyce zazwyczaj wygląda t tak, i zakładam, że tak to jest u autorki, że matka wymaga czegokolwiek od dziecka i pojawia się wtedy dobra babunia i rozwala system, np. matka mówi gaś komputer i idź spać a dziadziuś z tatusiem graj sobie dziecko, na zdrowie.
No na pewno, święty by wytrzymał.
Napisala, ze baaaardzo krzyczala. Raczej nie byl wiec to krzyk "uwazaj na samochod na przejsciu", ale jakas awantura.
Argument ze swiety by nie wytrzymal jest bzdurny, wybacz. Wszystkiemu winni sa autorka i jej maz. To oni chcieli przyoszczedzic, bo im sie domu zachcialo. To oni zdecydowali sie na mieszkanie z rozpieszczajacymi dziadkami. Zamiast drzec paszcze i wyzywac sie na dziecku nalezy albo sie wyniesc, albo porozmawiac z tesciowa. Dziecko nie jest tu niczemu winne. Jest raczej ofiara nieudolnosci i bezmyslnosci doroslych. Dziecko zyje w takich a nie innych warunkach, wiec na swoj sposob sie do tego wszystkiego dostosowuje. Wrzeszczenie na niego, bo sie jest samemu winnym jest okrutne i glupie.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 13:09   #39
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Nie wiem czemu na wizażu zawsze dominuje postawa, że jeśli młodzi mieszkają z rodzicami to młodzi starych powinni po rękach całować.
Jesli młodzi pchają się na siłę i są kompletnie niesamodzielni to tak
ale normalnie racja leży pośrodku, to są 4 dorosłe osoby i trzeba umieć wypracować jakiś kompromis, przynajmniej oficjalnie, albo wyprosić gości albo wyprowadzić się (w przypadku gości) samemu.

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

W tamtym pokoleniu nie istnialy kompromisy, oni tego nie znaja. Moze nie widzialas nigdy jak rodzice kogos takiego wyrzucili na bruk, ja niestety widzialam. Jak kaza skakac to pytasz jak wysoko. Oni nie sa u siebie, tzn, syn jest, ale synowa nie jest i nie jest rodzina, zasada stara jak swiat.

Nie wiem skad pomysl w ogole, ze mozna sie rzadzic w nieswoim domu. Mozna probowac, ale ostateczne zdanie ma ten, ktorego imie widnieje na papierze. I tak nie jest zle, bo tesciowa tylko lamentuje, a moglaby robiec o wiele gorsze rzeczy. Mogłaby odizolowac syna od matki i zniszczyc wszelki jej autorytet, zaden problem. Nie takie rzeczy tesciowe robily. A ja sie naogladalam tych dzieci w doroslosci jak nadal nie potrafia sznurowek zawiazac ani pogryzc ugotowanych warzyw, bo babcia zawsze miksowala dla wygody.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 13:17   #40
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: system obronny teściowej- szpital

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;49039079]Darcie sie na dzieciaka to nie wychowywanie. Nie dziwie sie, ze tesciowej cisnienie podskoczylo. Tez mna telepie jak widze szarpanie i darcie ryja na dziecko. Skoro autorka urzadza seanse wrzaskow to znaczy, ze nie radzi sobie jako matka. Krzykiem na dziecko wlasnych bledow nie naprawi. Zupelnie mnie nie dziwi, ze tesciowa sie zdenerwowala. Szkoda, ze nie ma odwagi solidnie przeciwstawic sie tym "metodom wychowawczym".[/QUOTE]

Zgadzam się w 100%.
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 13:21   #41
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Podzielcie się więc metodą z cyklu 'jak obchodzic sie z dzieckiem jak z jajkiem' pozwalajaca na oderwanie dziecka od komputera do odrabiania lekcji, ktore wie, ze jest bezkarne, wie ze matka nie ma wiele do gadania bo babcia jest glowa rodziny, babcia pozwala, ojciec rowniez ustapi. I nie mowcie, ze blad ze tam mieszkaja, bo to juz sie stalo. Poza ty, miliony Polakow tak mieszkaja.

No słucham super niań.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-22, 13:26   #42
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Już widzę, że z tego wątku będzie kolejna bezsensowna awantura, obrażanie się, wyśmiewanie, wmawianie czyje lepsze itd. Czemu modzi nie reagują... ''Darcie ryja'' itd. Nie da się kulturalnej? Czy każda dyskusja na Wizażu musi kończyć się wojną?
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 13:35   #43
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
Podzielcie się więc metodą z cyklu 'jak obchodzic sie z dzieckiem jak z jajkiem' pozwalajaca na oderwanie dziecka od komputera do odrabiania lekcji, ktore wie, ze jest bezkarne, wie ze matka nie ma wiele do gadania bo babcia jest glowa rodziny, babcia pozwala, ojciec rowniez ustapi. I nie mowcie, ze blad ze tam mieszkaja, bo to juz sie stalo. Poza ty, miliony Polakow tak mieszkaja.

No słucham super niań.
Wrzask to nie metoda wychowawcza. I nie chodzi, aby byc super niania (slaba ironia), ale o to, zeby myslec co sie robi. Dziecko jest w bagnie, w ktorym kazdy mowi co innego. To sa bliscy ludzie, wiec dziecko samo nie wie kogo sluchac. Jakies chore wrzaski niczego nie zmienia, poza tym, ze dziecko bedzie sie stresowalo. Winni sa rodzice jesli maja rozne zdanie. Obarczanie dziecka tym, ze sie rodzice nie moga dogadac sami ze soba i z dziadkami to nie jest wina dziecka. Na nim sie jednak skupia zlosc matki. Zlosc ta niczego nie zmieni na lepsze. Matka sie jedynie wyzyje na slabszym dziecku.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 13:40   #44
Lucka91
Wtajemniczenie
 
Avatar Lucka91
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez GrumpyCat Pokaż wiadomość
Hmm no tak najczęściej jest
Chyba żartujesz


Tak czytam ten wątek i nie dowierzam.
Teściowa manipuluje wszystkimi dookoła w najgorszy możliwy sposób - grając swoim zdrowiem, a wy piszecie że autorka wątku jest wyrodną matką dlatego że nie wytrzymała i podniosła głos, ponieważ jej dziecko nie ma w niej autorytetu który został zniszczony przez resztę rodziny.
(Jest tu jakaś matka która odchowała dziecko i do 18 roku jego życia nigdy nie podniosła głosu?)
I jeszcze ma się na to zgadzać, bo jest obcym człowiekiem w domu rodzinnym swojego męża, do którego jak zakładam zostali zaproszeni, autorko chyba że na siłę się tam wprowadziliście i nikt was nie chciał, to mnie popraw.
Takie trochę poglądy ze średniowiecza - mieszkasz u mnie to masz tańczyć jak ci zagram. Nie rozumiem i nie cierpię takiej roszczeniowej postawy u ludzi.

Wizaż mnie zadziwia.
__________________
Narysujesz mi coś?

Edytowane przez Lucka91
Czas edycji: 2014-11-22 o 13:57
Lucka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 13:45   #45
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez GrumpyCat Pokaż wiadomość
Wg mnie decyzja o wspólnym zamieszkaniu jest równoznaczna ze zgodą na to ;p

To niech może teściowa jeszcze decyduje w jakich pozycjach mają uprawiać seks. W końcu robią to w jej domu
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 13:52   #46
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: system obronny teściowej- szpital

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;49039569]Wrzask to nie metoda wychowawcza. I nie chodzi, aby byc super niania (slaba ironia), ale o to, zeby myslec co sie robi. Dziecko jest w bagnie, w ktorym kazdy mowi co innego. To sa bliscy ludzie, wiec dziecko samo nie wie kogo sluchac. Jakies chore wrzaski niczego nie zmienia, poza tym, ze dziecko bedzie sie stresowalo. Winni sa rodzice jesli maja rozne zdanie. Obarczanie dziecka tym, ze sie rodzice nie moga dogadac sami ze soba i z dziadkami to nie jest wina dziecka. Na nim sie jednak skupia zlosc matki. Zlosc ta niczego nie zmieni na lepsze. Matka sie jedynie wyzyje na slabszym dziecku.[/QUOTE]
Zmienia wszystko na lepsze, dziecko rozumie, że ostateczne zdanie ma matka, za nieposłuszeństwo nawet przy przyzwoleniu innych osób będą konsekwencje, rozumie jaka jest hierarchia w domu a odrobina stresu jest dobra i nie robi nikomu długoterminowej krzywdy. Niech się stresuje jak przekracza wyznaczone mu granice, to chyba patologia kiedy uśmiechem łamie wszystkie zakazy. A poza tym dziecko doskonale wie kogo słuchać i świadomie, celowo nieposłuchało. To nie mysz w klatce tylko dość duże, rozumiejące takie sprawy ludzkie dziecko z mózgiem.

Cytat:
Napisane przez Lucka91 Pokaż wiadomość
Jest tu jakaś matka która odchowała dziecko i do 18 roku jego życia nigdy nie podniosła głosu?
Na wizażu wszystkie, dziecko to jajko i nie wolno nic mu powiedzieć, bo zrobisz trwałą krzywdę. Nie wolno zadbać o edukację dziecka bo sie zestresuje, że nie zdążyło zrobić save'a w grze jak kazali mu odejść. I nie wolno stresować dziecka dobrym wychowaniem, niech sie odnosi do domowników jak uważa za stosowne, bo przecież może nie lubi 'poproszę' i 'dziękuję'.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 14:00   #47
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez Lucka91 Pokaż wiadomość
(…) a wy piszecie że autorka wątku jest wyrodną matką dlatego że nie wytrzymała i podniosła głos, ponieważ jej dziecko nie ma w niej autorytetu który został zniszczony przez resztę rodziny.
Nikt nie jest idealny i wiadomo, że każdemu kiedyś mogą puścić nerwy, ale krzyczenie tutaj żadną długoterminową metodą nie jest. Jeśli dziecko nie uznaje autorytetu matki z powodu sprzecznych działań wychowawczych całej rodziny, to należy najpierw te zasady ujednolicić, a dopiero potem próbować je egzekwować. Jeśli matka mówi jedno, ojciec drugie, a być może jeszcze teściowa trzecie, to naprawdę nic dziwnego, że dziecko jest zagubione. To trochę tak, jakby mieć w pracy dwóch równorzędnych szefów, którzy jednocześnie wydają różne polecenia. I co, słuchać tego, który głośniej krzyknie?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 14:12   #48
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
Zmienia wszystko na lepsze, dziecko rozumie, że ostateczne zdanie ma matka, za nieposłuszeństwo nawet przy przyzwoleniu innych osób będą konsekwencje, rozumie jaka jest hierarchia w domu a odrobina stresu jest dobra i nie robi nikomu długoterminowej krzywdy. Niech się stresuje jak przekracza wyznaczone mu granice, to chyba patologia kiedy uśmiechem łamie wszystkie zakazy. A poza tym dziecko doskonale wie kogo słuchać i świadomie, celowo nieposłuchało. To nie mysz w klatce tylko dość duże, rozumiejące takie sprawy ludzkie dziecko z mózgiem.
Ty tak serio?
Aż przykro to czytać.
Nie wyobrażam sobie wrzasków/stresowania dziecka jako metody wychowawczej, koszmar jakiś
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 14:20   #49
Lucka91
Wtajemniczenie
 
Avatar Lucka91
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Nikt nie jest idealny i wiadomo, że każdemu kiedyś mogą puścić nerwy, ale krzyczenie tutaj żadną długoterminową metodą nie jest. Jeśli dziecko nie uznaje autorytetu matki z powodu sprzecznych działań wychowawczych całej rodziny, to należy najpierw te zasady ujednolicić, a dopiero potem próbować je egzekwować. Jeśli matka mówi jedno, ojciec drugie, a być może jeszcze teściowa trzecie, to naprawdę nic dziwnego, że dziecko jest zagubione. To trochę tak, jakby mieć w pracy dwóch równorzędnych szefów, którzy jednocześnie wydają różne polecenia. I co, słuchać tego, który głośniej krzyknie?
Oczywiście, że tak, całkowicie się z tobą zgadzam, jednak nie o tym jest ten wątek, prawda?

Autorka pisze, że teściowa w KAŻDEJ sytuacji gdy ktoś ma odmienne zdanie umiera i wyjeżdża do szpitala, w którym okazuje się że to była wstrętna manipulacja, po czym dostaje odpowiedzi że teściowa może sobie robić co chce bo jest u siebie i nic nie można jej powiedzieć, że sama jest sobie winna, i dodatkowo że jest wyrodną matką, dlatego że puściły jej nerwy i nakrzyczała na dziecko.
Ze wszystkich znanych mi forów tylko na wizażu tak pięknie wszyscy obracają kota ogonem, w te i wewte.


Co do tematu - ja bym po prostu nie reagowała, możesz dla świętego spokoju za każdym razem zapytać czy już czuje się lepiej, ale absolutnie nie poddaj się szantażowi i nie zmieniaj przez to swojego zachowania (czyt. nie musisz godzić się na wszystko, bo pewnie ktoś zaraz dopisze że przyzwalam na cyt. "darcie ryja" na dziecko). W końcu musi jej się to znudzić jeśli nikt nie będzie brał na poważnie jej cyrków.
No i kończyć budować dom i wyprowadzać się czym prędzej, choćbyście mieli na początku mieć wykończoną tylko jakąś część domu.

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Ty tak serio?
Aż przykro to czytać.
Nie wyobrażam sobie wrzasków/stresowania dziecka jako metody wychowawczej, koszmar jakiś

Ty na pewno wychowałaś/będziesz wychowywała swoje dziecko NIGDY nie podnosząc głosu, bo masz stalowe nerwy, i dzięki temu twoje dziecko jest/będzie chodzącym szczęśliwym ideałem człowieka. Gratuluję Ci w takim razie, możesz już pisać poradnik
__________________
Narysujesz mi coś?
Lucka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-22, 14:58   #50
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez Lucka91 Pokaż wiadomość
Ty na pewno wychowałaś/będziesz wychowywała swoje dziecko NIGDY nie podnosząc głosu, bo masz stalowe nerwy, i dzięki temu twoje dziecko jest/będzie chodzącym szczęśliwym ideałem człowieka. Gratuluję Ci w takim razie, możesz już pisać poradnik
Mam malutkie dziecko i nie wiem, jak będzie, ale nie planuję fundowania dziecku patologii emocjonalnej, żeby znało swoje miejsce.
I nie, nie zakładam, że będę idealna i nigdy mi nerwy nie puszczą, ale też nie daję sobie z góry przyzwolenia na jakieś wrzaski czy inne sposoby stresowania dziecka, jako metody wychowawczej.
__________________
Jesteś!

Edytowane przez pani-jesień
Czas edycji: 2014-11-22 o 15:21
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 15:38   #51
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Mam malutkie dziecko i nie wiem, jak będzie, ale nie planuję fundowania dziecku patologii emocjonalnej, żeby znało swoje miejsce.
I nie, nie zakładam, że będę idealna i nigdy mi nerwy nie puszczą, ale też nie daję sobie z góry przyzwolenia na jakieś wrzaski czy inne metody stresowania dziecka.
Każdy uważa, że będzie rodzicem idealnym.
A z czasem przekonujesz się, że plany biorą w łeb. Bo zawsze może zdarzyć się nieprzewidziana sytuacja, która może doprowadzić rodzica do szału.

Latem szłam za trójką osób: dziecko w wieku przedszkolnym, mama, babcia. Dialog:
Dz: Mamo, kup mi loda!
M: W domu są lody. Zjesz po obiedzie.
Dz: Ale mamo!
B: Nie słuchaj matki, babcia ci kupi!
M:Mamo, przecież on potem nie zje obiadu.
B: Własnemu dziecku żałujesz!

Matka między młotem a kowadłem.

U mnie w domu dziadkowie, rodzice, mówili jednym głosem. Jeżeli któreś z nich powiedziało "nie," to wiedziałam, że nikt decyzji nie anuluje.
W przypadku autorki porozmawiałabym z mężem na temat spójności metod wychowawczych, bo teściowa będzie raczej niereformowalna.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 15:41   #52
kocurek04
Raczkowanie
 
Avatar kocurek04
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 244
Dot.: system obronny teściowej- szpital

w odpowiedzi na wasze pytania i zarzuty:
mieszkamy z teściami z ich inicjatywy, sami zaproponowali nam taki pomysł kiedy zaczeliśmy budować dom (budujemy dom 4 lata) wczesniej mieszkalismy na wynajmie. i moze was to zdziwi, ale takie kłótnie nie są u nas częste. wiadomo zdarzaja sie jak w kazdym domu normalnie funkcjonujacym. no bo nigdzie nie jest albo czarno albo biało.
z waszych wypowiedzi wnioskuje ze moja rodzina jest jakas patologiczna bo zamieszkalismy u teściów bo nam się "domu zachciało". uwieżcie mi nie jedna rodzina chciałaby miec ten własny dom. i nie funduje mojemu dziecku regularnego stresu i patologi.
tak jak wczesniej pisalam, codziennie poswiecam dzieciom maksimum mojego czasu, co drugi dzien wychodze z nimi na spacery, bo mąż pracuje, a przecież dziecko tez potrzebuje wyjść na swierze powietrze. regularnie bawie sie z dziecmi, rozmawiam. od dwoch lat nawet zrezygnowalam z pracy kiedy urodzilam drugiego syna, poniewaz chcialam osobiscie zajac sie dziećmi, tym bardziej ze wiem ze dziecko w wieku szkolnym potrzebuje duzo uwagi. a juz nie wspomne o chorobach kiedy to ja z nimi siedze dniami i nocami. o lekarzach specjalistach u ktorych ja wysiaduje godzinami z dziecmi poniewaz obaj chłopcy sa alergikami.
co do teściów i mieszkania w ich domu: zawsze staram sie nie wchodzić im w droge, pomagam na tyle na ile moge. uczestnicze we wszystkich obowiazkach domowych i podwórkowych. zazwyczaj dogaduje sie z teściami. i naprawde nie jest źle, tylko irytuje mnie własnie jej podejscie do sprawy po tych "awanturach" jak to nazwaliście. bo według mnie w tym domu do awantur jeszcze nigdy nie doszło, wiadomo zdarzaja sie kłótnie i sprzeczki. bo przeciez nie da sie ciągle na równi.


prosze bardzo, mozecie mnie dalej linczowac.
i wiecie co, moze gdybym dalej mieszkała na wynajmie, to pewnie nigdy bym domu nie wybudowała, bo te pieniadze ktore przeznaczam na dom, oddawałabym obcej osobie, a wy wtedy powiedzielibyscie ze jestem niedorajda zyciowa co to sie gniecie na 30mkw mieszkania i dzieci w jednym pokoiku. a tak przynajmniej wiem, ze moze juz wiosna lub latem, kazdy syn bedzie mial swoj wymarzony pokoik i mame ktora bedzie nadal siedziec z nimi w tym domu i dopilnowywac czy wszystko jest ok. i napewno zdarzy sie jeszcze ze bardzooo krzykne na dziecko kiedy pan policjant go przyprowadzi do domu naćpanego, bo przecież na dziecko nie wolno krzyczec i wpajac mu co jest dobre a co złe. a wiedzcie ze te GRY do niczego dobrego nie prowadza.

ja juz podziekuje wszystkim za wszystko, bo widze ze i tak mam nowa łatkę "patologicznej matki co drze ryja".
__________________
Nie wiem,
czy w ogóle jest to możliwe,
aby uchwycić moment,
w którym rozpoczyna się miłość.
Nie jakieś tam zakochanie,
ale miłość

BLOG
kocurek04 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 15:42   #53
Northpole
Rozeznanie
 
Avatar Northpole
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 637
Dot.: system obronny teściowej- szpital

no i temat o szantażu emocjonalnym teściowej stał się miejscem promowania się matek idealnych...
Northpole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 15:57   #54
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Każdy uważa, że będzie rodzicem idealnym.
A z czasem przekonujesz się, że plany biorą w łeb. Bo zawsze może zdarzyć się nieprzewidziana sytuacja, która może doprowadzić rodzica do szału.

Latem szłam za trójką osób: dziecko w wieku przedszkolnym, mama, babcia. Dialog:
Dz: Mamo, kup mi loda!
M: W domu są lody. Zjesz po obiedzie.
Dz: Ale mamo!
B: Nie słuchaj matki, babcia ci kupi!
M:Mamo, przecież on potem nie zje obiadu.
B: Własnemu dziecku żałujesz!

Matka między młotem a kowadłem.
Nie. Dziecko miedzy mlotem a kowadlem. Dorosli sie nie potrafia porozumiec a konsekwencje ponosi dziecko.

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Cytat:
Napisane przez kocurek04 Pokaż wiadomość
ja juz podziekuje wszystkim za wszystko, bo widze ze i tak mam nowa łatkę "patologicznej matki co drze ryja".
Sama sobie na nia zapracowalas.

Nie radzisz sobie. Kazdy w Twojej rodzinie mowi co innego. Zadaniem Twoim i ojca dziecka jest sprawienie, aby dziecko wychowywalo sie w harmonijnym srodowisku. U Was tego nie ma. Kazdy mowi co innego. Nic dziwnego, ze dzieciak sam nie wie kogo sluchac. Wybiera opcje, ktora jest mu wygodna. Nic w tym dziwnego. Jest dzieckiem a kazda z bliskich mu osob mowi co innego.
Zadaniem rodzicow jest zadbanie, aby dziecko odbieralo jasny komunikat a nie trylion sprzecznych. Ty nie radzisz sobie z sytuacja, co nie powinno miec miejsca. Dziecko sobie nie radzi, co jest akurat calkowicie zrozumiale. Wyzywasz sie na dziecku, dlatego ze sobie nie radzisz jako rodzic. To nie jego wina, ale Twoja. Najpierw zapewnij mu normalne warunki a potem wymagaj. Ciebie sytuacja przerosla a oczekujesz, ze kilkulatka nie przerosnie?
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 16:06   #55
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Każdy uważa, że będzie rodzicem idealnym.
A z czasem przekonujesz się, że plany biorą w łeb. Bo zawsze może zdarzyć się nieprzewidziana sytuacja, która może doprowadzić rodzica do szału.
Ale ja to wiem. Wcale nie zakładam, że będę idealną matką. Ja tylko nie daję sobie przyzwolenia z góry na zachowania, których nie pochwalam, tylko dlatego, że każdemu przecież puszczają czasem nerwy. Nienawidzę agresji i będę się starała unikać jej jak ognia.

Cytat:
Latem szłam za trójką osób: dziecko w wieku przedszkolnym, mama, babcia. Dialog:
Dz: Mamo, kup mi loda!
M: W domu są lody. Zjesz po obiedzie.
Dz: Ale mamo!
B: Nie słuchaj matki, babcia ci kupi!
M:Mamo, przecież on potem nie zje obiadu.
B: Własnemu dziecku żałujesz!

Matka między młotem a kowadłem.
Nie matka między młotem a kowadłem, tylko dziecko ma robioną wodę z mózgu.
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 16:08   #56
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez kocurek04 Pokaż wiadomość
uwieżcie mi nie jedna rodzina chciałaby miec ten własny dom. i nie funduje mojemu dziecku regularnego stresu i patologi.
Jasne, że niejedna rodzina chciałaby mieć własny dom To oczywiste. Tylko czasem trzeba mierzyć siły na zamiary. Jeśli pracuje tylko jedna osoba, a w rodzinie są osoby 4, to niekoniecznie wystarczy na szybką budowę domu. A jeśli oszczędzi się na wynajmie (i zamieszka u teściów), to niekoniecznie zaoszczędzi się na nerwach.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)

Edytowane przez Chatul
Czas edycji: 2014-11-22 o 16:20 Powód: poprawka
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 16:14   #57
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Wezcie dziewczyny to ze mieszkaja u tesciow to nie oznacza ze maja dawac soba rzadzic. Nie oznacza ze tesciowa ma wszystkich pod butem trzymac bo ona ma fochy :P
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-11-22, 16:32   #58
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez kocurek04 Pokaż wiadomość
w odpowiedzi na wasze pytania i zarzuty:
mieszkamy z teściami z ich inicjatywy, sami zaproponowali nam taki pomysł kiedy zaczeliśmy budować dom (budujemy dom 4 lata) wczesniej mieszkalismy na wynajmie. i moze was to zdziwi, ale takie kłótnie nie są u nas częste. wiadomo zdarzaja sie jak w kazdym domu normalnie funkcjonujacym. no bo nigdzie nie jest albo czarno albo biało.
z waszych wypowiedzi wnioskuje ze moja rodzina jest jakas patologiczna bo zamieszkalismy u teściów bo nam się "domu zachciało". uwieżcie mi nie jedna rodzina chciałaby miec ten własny dom. i nie funduje mojemu dziecku regularnego stresu i patologi.
tak jak wczesniej pisalam, codziennie poswiecam dzieciom maksimum mojego czasu, co drugi dzien wychodze z nimi na spacery, bo mąż pracuje, a przecież dziecko tez potrzebuje wyjść na swierze powietrze. regularnie bawie sie z dziecmi, rozmawiam. od dwoch lat nawet zrezygnowalam z pracy kiedy urodzilam drugiego syna, poniewaz chcialam osobiscie zajac sie dziećmi, tym bardziej ze wiem ze dziecko w wieku szkolnym potrzebuje duzo uwagi. a juz nie wspomne o chorobach kiedy to ja z nimi siedze dniami i nocami. o lekarzach specjalistach u ktorych ja wysiaduje godzinami z dziecmi poniewaz obaj chłopcy sa alergikami.
co do teściów i mieszkania w ich domu: zawsze staram sie nie wchodzić im w droge, pomagam na tyle na ile moge. uczestnicze we wszystkich obowiazkach domowych i podwórkowych. zazwyczaj dogaduje sie z teściami. i naprawde nie jest źle, tylko irytuje mnie własnie jej podejscie do sprawy po tych "awanturach" jak to nazwaliście. bo według mnie w tym domu do awantur jeszcze nigdy nie doszło, wiadomo zdarzaja sie kłótnie i sprzeczki. bo przeciez nie da sie ciągle na równi.


prosze bardzo, mozecie mnie dalej linczowac.
i wiecie co, moze gdybym dalej mieszkała na wynajmie, to pewnie nigdy bym domu nie wybudowała, bo te pieniadze ktore przeznaczam na dom, oddawałabym obcej osobie, a wy wtedy powiedzielibyscie ze jestem niedorajda zyciowa co to sie gniecie na 30mkw mieszkania i dzieci w jednym pokoiku. a tak przynajmniej wiem, ze moze juz wiosna lub latem, kazdy syn bedzie mial swoj wymarzony pokoik i mame ktora bedzie nadal siedziec z nimi w tym domu i dopilnowywac czy wszystko jest ok. i napewno zdarzy sie jeszcze ze bardzooo krzykne na dziecko kiedy pan policjant go przyprowadzi do domu naćpanego, bo przecież na dziecko nie wolno krzyczec i wpajac mu co jest dobre a co złe. a wiedzcie ze te GRY do niczego dobrego nie prowadza.

ja juz podziekuje wszystkim za wszystko, bo widze ze i tak mam nowa łatkę "patologicznej matki co drze ryja".
Ju nie rób z siebie takiej świętej co nawet pracy dla dzieci zrezygnowała

Swoja drogą to wg mnie zafundowałaś swojemu dziecku patologie. Patologią jest zachowanie teściowej. Dziecko patrzy i widzi cyrk; to dla niego obre nie jest. W tym wieku ono nie jest w stanie zobaczyć chorej manipulacji. Jest ciągnięte w obie strony i wykorzystywane przez babkę, na jej potrzeby.


Nawrzezczałaś na dziecko- zdarza się. Z drugiej strony przyczyniłaś się do tego bajzlu, przez który dziecko nie ogarnia granic i będzie cię testował coraz bardziej.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 16:35   #59
stenka30
Zadomowienie
 
Avatar stenka30
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 1 538
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez kocurek04 Pokaż wiadomość
w odpowiedzi na wasze pytania i zarzuty:
mieszkamy z teściami z ich inicjatywy, sami zaproponowali nam taki pomysł kiedy zaczeliśmy budować dom (budujemy dom 4 lata) wczesniej mieszkalismy na wynajmie. i moze was to zdziwi, ale takie kłótnie nie są u nas częste. wiadomo zdarzaja sie jak w kazdym domu normalnie funkcjonujacym. no bo nigdzie nie jest albo czarno albo biało.
z waszych wypowiedzi wnioskuje ze moja rodzina jest jakas patologiczna bo zamieszkalismy u teściów bo nam się "domu zachciało". uwieżcie mi nie jedna rodzina chciałaby miec ten własny dom. i nie funduje mojemu dziecku regularnego stresu i patologi.
tak jak wczesniej pisalam, codziennie poswiecam dzieciom maksimum mojego czasu, co drugi dzien wychodze z nimi na spacery, bo mąż pracuje, a przecież dziecko tez potrzebuje wyjść na swierze powietrze. regularnie bawie sie z dziecmi, rozmawiam. od dwoch lat nawet zrezygnowalam z pracy kiedy urodzilam drugiego syna, poniewaz chcialam osobiscie zajac sie dziećmi, tym bardziej ze wiem ze dziecko w wieku szkolnym potrzebuje duzo uwagi. a juz nie wspomne o chorobach kiedy to ja z nimi siedze dniami i nocami. o lekarzach specjalistach u ktorych ja wysiaduje godzinami z dziecmi poniewaz obaj chłopcy sa alergikami.
co do teściów i mieszkania w ich domu: zawsze staram sie nie wchodzić im w droge, pomagam na tyle na ile moge. uczestnicze we wszystkich obowiazkach domowych i podwórkowych. zazwyczaj dogaduje sie z teściami. i naprawde nie jest źle, tylko irytuje mnie własnie jej podejscie do sprawy po tych "awanturach" jak to nazwaliście. bo według mnie w tym domu do awantur jeszcze nigdy nie doszło, wiadomo zdarzaja sie kłótnie i sprzeczki. bo przeciez nie da sie ciągle na równi.


prosze bardzo, mozecie mnie dalej linczowac.
i wiecie co, moze gdybym dalej mieszkała na wynajmie, to pewnie nigdy bym domu nie wybudowała, bo te pieniadze ktore przeznaczam na dom, oddawałabym obcej osobie, a wy wtedy powiedzielibyscie ze jestem niedorajda zyciowa co to sie gniecie na 30mkw mieszkania i dzieci w jednym pokoiku. a tak przynajmniej wiem, ze moze juz wiosna lub latem, kazdy syn bedzie mial swoj wymarzony pokoik i mame ktora bedzie nadal siedziec z nimi w tym domu i dopilnowywac czy wszystko jest ok. i napewno zdarzy sie jeszcze ze bardzooo krzykne na dziecko kiedy pan policjant go przyprowadzi do domu naćpanego, bo przecież na dziecko nie wolno krzyczec i wpajac mu co jest dobre a co złe. a wiedzcie ze te GRY do niczego dobrego nie prowadza.

ja juz podziekuje wszystkim za wszystko, bo widze ze i tak mam nowa łatkę "patologicznej matki co drze ryja".
Masz nauczkę żeby nie wrzucać tu takich tematów, zamiast pocieszenia lincz, ja cię rozumiem i uważam że masz prawo drzeć się na swoje dziecko i nikomu nic do tego, nie musisz się z tego tłumaczyć, tak samo z tego dlaczego mieszkasz tak a nie inaczej, z teściową nie masz lekko i obawiam się że nawet jak się wyprowadzicie to i tak będzie mieszać ile tylko da rade.
Był taki film z J.Lopez i od razu mi się przypomniał, tam była taka teściowa która tak mdlała i płakała a potem lały się po pyskach, to była komedia to wiadomo że skończyła się dobrze i tobie też tego życzę
stenka30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-22, 16:44   #60
kocurek04
Raczkowanie
 
Avatar kocurek04
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 244
Dot.: system obronny teściowej- szpital

Cytat:
Napisane przez stenka30 Pokaż wiadomość
Masz nauczkę żeby nie wrzucać tu takich tematów, zamiast pocieszenia lincz, ja cię rozumiem i uważam że masz prawo drzeć się na swoje dziecko i nikomu nic do tego, nie musisz się z tego tłumaczyć, tak samo z tego dlaczego mieszkasz tak a nie inaczej, z teściową nie masz lekko i obawiam się że nawet jak się wyprowadzicie to i tak będzie mieszać ile tylko da rade.
Był taki film z J.Lopez i od razu mi się przypomniał, tam była taka teściowa która tak mdlała i płakała a potem lały się po pyskach, to była komedia to wiadomo że skończyła się dobrze i tobie też tego życzę
Patrząc na wypowiedzi wizażanek (nie wszystkich oczywiście) widzę że polki nie potrafią prowadzić kulturalnego dialogu. I pewnie większośc z was mieszka z rodzicami lub teściami, tylko nikt sie do tego nie przyznaje, bo przeciez niezależność. Każdy bogaty, mądry i na swoim.

Tyle w tym temacie z mojej strony. Pozdrawiam
__________________
Nie wiem,
czy w ogóle jest to możliwe,
aby uchwycić moment,
w którym rozpoczyna się miłość.
Nie jakieś tam zakochanie,
ale miłość

BLOG
kocurek04 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-27 10:46:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.