![]() |
#31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Nie wiem po co się awanturujecie o to, przecież to nie ma już znaczenia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Cytat:
Co sugerujesz, że jeśli teściowa woli robić za męczennicę to można ją usprawiedliwiać we wszystkim? Pojmij swoim rozumem, że jak młodzi decydują się zamieszkać z rodzicami to korzyści i niekorzyści mają obie strony. Młodzi - dach nad głową, oszczędności, pomoc przy dzieciach np. - tracą część prywatności Starsi - zyskują obecność dzieci, wnuków, pomoc przy pracach w domu, pomoc dzieci (np. w zakupach czy podwózki do lekarza), czy pomoc w budżecie (2 rodziny mają 1 dom, a nie 2 rodziny 2 domy), - tracą to, że są tylko sami (wspomniana wyżej prywatność) i to, że są panami na włościach i reszta nie ma nic do gadania. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Cytat:
Cytat:
Darcie sie na dzieciaka to nie wychowywanie. Nie dziwie sie, ze tesciowej cisnienie podskoczylo. Tez mna telepie jak widze szarpanie i darcie ryja na dziecko. Skoro autorka urzadza seanse wrzaskow to znaczy, ze nie radzi sobie jako matka. Krzykiem na dziecko wlasnych bledow nie naprawi. Zupelnie mnie nie dziwi, ze tesciowa sie zdenerwowala. Szkoda, ze nie ma odwagi solidnie przeciwstawic sie tym "metodom wychowawczym". Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b Czas edycji: 2014-11-22 o 12:58 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Nie wiem czemu na wizażu zawsze dominuje postawa, że jeśli młodzi mieszkają z rodzicami to młodzi starych powinni po rękach całować.
![]() Jesli młodzi pchają się na siłę i są kompletnie niesamodzielni to tak ![]() ale normalnie racja leży pośrodku, to są 4 dorosłe osoby i trzeba umieć wypracować jakiś kompromis, przynajmniej oficjalnie, albo wyprosić gości albo wyprowadzić się (w przypadku gości) samemu. ---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ---------- Cytat:
![]() ![]() Rozbrajająca jesteś. ![]() ---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ---------- Cytat:
jeśli wygląda to tak, że mamusia ''wydziera ryja'' o byle bzdurę i ma nerwy bliżej tyłka niż koszula to wtedy tak, warto się wtrącić, ale btw, o ile np. wtrąci się rodzic czy teść, o tyle, co śmieszniejsze jakoś rzadko który sąsiad powie sąsiadce z klatki ''pani Kowalska, przegina pani!''. ![]() W praktyce zazwyczaj wygląda t tak, i zakładam, że tak to jest u autorki, że matka wymaga czegokolwiek od dziecka i pojawia się wtedy dobra babunia i rozwala system, np. matka mówi gaś komputer i idź spać a dziadziuś z tatusiem graj sobie dziecko, na zdrowie. No na pewno, święty by wytrzymał. ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Cytat:
![]() Hmm no tak najczęściej jest ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Cytat:
Argument ze swiety by nie wytrzymal jest bzdurny, wybacz. Wszystkiemu winni sa autorka i jej maz. To oni chcieli przyoszczedzic, bo im sie domu zachcialo. To oni zdecydowali sie na mieszkanie z rozpieszczajacymi dziadkami. Zamiast drzec paszcze i wyzywac sie na dziecku nalezy albo sie wyniesc, albo porozmawiac z tesciowa. Dziecko nie jest tu niczemu winne. Jest raczej ofiara nieudolnosci i bezmyslnosci doroslych. Dziecko zyje w takich a nie innych warunkach, wiec na swoj sposob sie do tego wszystkiego dostosowuje. Wrzeszczenie na niego, bo sie jest samemu winnym jest okrutne i glupie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Cytat:
Nie wiem skad pomysl w ogole, ze mozna sie rzadzic w nieswoim domu. Mozna probowac, ale ostateczne zdanie ma ten, ktorego imie widnieje na papierze. I tak nie jest zle, bo tesciowa tylko lamentuje, a moglaby robiec o wiele gorsze rzeczy. Mogłaby odizolowac syna od matki i zniszczyc wszelki jej autorytet, zaden problem. Nie takie rzeczy tesciowe robily. A ja sie naogladalam tych dzieci w doroslosci jak nadal nie potrafia sznurowek zawiazac ani pogryzc ugotowanych warzyw, bo babcia zawsze miksowala dla wygody. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;49039079]Darcie sie na dzieciaka to nie wychowywanie. Nie dziwie sie, ze tesciowej cisnienie podskoczylo. Tez mna telepie jak widze szarpanie i darcie ryja na dziecko. Skoro autorka urzadza seanse wrzaskow to znaczy, ze nie radzi sobie jako matka. Krzykiem na dziecko wlasnych bledow nie naprawi. Zupelnie mnie nie dziwi, ze tesciowa sie zdenerwowala. Szkoda, ze nie ma odwagi solidnie przeciwstawic sie tym "metodom wychowawczym".[/QUOTE]
Zgadzam się w 100%.
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Podzielcie się więc metodą z cyklu 'jak obchodzic sie z dzieckiem jak z jajkiem' pozwalajaca na oderwanie dziecka od komputera do odrabiania lekcji, ktore wie, ze jest bezkarne, wie ze matka nie ma wiele do gadania bo babcia jest glowa rodziny, babcia pozwala, ojciec rowniez ustapi. I nie mowcie, ze blad ze tam mieszkaja, bo to juz sie stalo. Poza ty, miliony Polakow tak mieszkaja.
No słucham super niań. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Już widzę, że z tego wątku będzie kolejna bezsensowna awantura, obrażanie się, wyśmiewanie, wmawianie czyje lepsze itd. Czemu modzi nie reagują... ''Darcie ryja'' itd. Nie da się kulturalnej? Czy każda dyskusja na Wizażu musi kończyć się wojną?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Chyba żartujesz
![]() Tak czytam ten wątek i nie dowierzam. Teściowa manipuluje wszystkimi dookoła w najgorszy możliwy sposób - grając swoim zdrowiem, a wy piszecie że autorka wątku jest wyrodną matką dlatego że nie wytrzymała i podniosła głos, ponieważ jej dziecko nie ma w niej autorytetu który został zniszczony przez resztę rodziny. (Jest tu jakaś matka która odchowała dziecko i do 18 roku jego życia nigdy nie podniosła głosu?) I jeszcze ma się na to zgadzać, bo jest obcym człowiekiem w domu rodzinnym swojego męża, do którego jak zakładam zostali zaproszeni, autorko chyba że na siłę się tam wprowadziliście i nikt was nie chciał, to mnie popraw. Takie trochę poglądy ze średniowiecza - mieszkasz u mnie to masz tańczyć jak ci zagram. Nie rozumiem i nie cierpię takiej roszczeniowej postawy u ludzi. Wizaż mnie zadziwia.
__________________
Narysujesz mi coś? ![]() Edytowane przez Lucka91 Czas edycji: 2014-11-22 o 13:57 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;49039569]Wrzask to nie metoda wychowawcza. I nie chodzi, aby byc super niania (slaba ironia), ale o to, zeby myslec co sie robi. Dziecko jest w bagnie, w ktorym kazdy mowi co innego. To sa bliscy ludzie, wiec dziecko samo nie wie kogo sluchac. Jakies chore wrzaski niczego nie zmienia, poza tym, ze dziecko bedzie sie stresowalo. Winni sa rodzice jesli maja rozne zdanie. Obarczanie dziecka tym, ze sie rodzice nie moga dogadac sami ze soba i z dziadkami to nie jest wina dziecka. Na nim sie jednak skupia zlosc matki. Zlosc ta niczego nie zmieni na lepsze. Matka sie jedynie wyzyje na slabszym dziecku.[/QUOTE]
Zmienia wszystko na lepsze, dziecko rozumie, że ostateczne zdanie ma matka, za nieposłuszeństwo nawet przy przyzwoleniu innych osób będą konsekwencje, rozumie jaka jest hierarchia w domu a odrobina stresu jest dobra i nie robi nikomu długoterminowej krzywdy. Niech się stresuje jak przekracza wyznaczone mu granice, to chyba patologia kiedy uśmiechem łamie wszystkie zakazy. A poza tym dziecko doskonale wie kogo słuchać i świadomie, celowo nieposłuchało. To nie mysz w klatce tylko dość duże, rozumiejące takie sprawy ludzkie dziecko z mózgiem. Na wizażu wszystkie, dziecko to jajko i nie wolno nic mu powiedzieć, bo zrobisz trwałą krzywdę. Nie wolno zadbać o edukację dziecka bo sie zestresuje, że nie zdążyło zrobić save'a w grze jak kazali mu odejść. I nie wolno stresować dziecka dobrym wychowaniem, niech sie odnosi do domowników jak uważa za stosowne, bo przecież może nie lubi 'poproszę' i 'dziękuję'. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Nikt nie jest idealny i wiadomo, że każdemu kiedyś mogą puścić nerwy, ale krzyczenie tutaj żadną długoterminową metodą nie jest. Jeśli dziecko nie uznaje autorytetu matki z powodu sprzecznych działań wychowawczych całej rodziny, to należy najpierw te zasady ujednolicić, a dopiero potem próbować je egzekwować. Jeśli matka mówi jedno, ojciec drugie, a być może jeszcze teściowa trzecie, to naprawdę nic dziwnego, że dziecko jest zagubione. To trochę tak, jakby mieć w pracy dwóch równorzędnych szefów, którzy jednocześnie wydają różne polecenia. I co, słuchać tego, który głośniej krzyknie?
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Cytat:
Aż przykro to czytać. Nie wyobrażam sobie wrzasków/stresowania dziecka jako metody wychowawczej, koszmar jakiś ![]()
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Cytat:
Autorka pisze, że teściowa w KAŻDEJ sytuacji gdy ktoś ma odmienne zdanie umiera i wyjeżdża do szpitala, w którym okazuje się że to była wstrętna manipulacja, po czym dostaje odpowiedzi że teściowa może sobie robić co chce bo jest u siebie i nic nie można jej powiedzieć, że sama jest sobie winna, i dodatkowo że jest wyrodną matką, dlatego że puściły jej nerwy i nakrzyczała na dziecko. Ze wszystkich znanych mi forów tylko na wizażu tak pięknie wszyscy obracają kota ogonem, w te i wewte. Co do tematu - ja bym po prostu nie reagowała, możesz dla świętego spokoju za każdym razem zapytać czy już czuje się lepiej, ale absolutnie nie poddaj się szantażowi i nie zmieniaj przez to swojego zachowania (czyt. nie musisz godzić się na wszystko, bo pewnie ktoś zaraz dopisze że przyzwalam na cyt. "darcie ryja" na dziecko). W końcu musi jej się to znudzić jeśli nikt nie będzie brał na poważnie jej cyrków. No i kończyć budować dom i wyprowadzać się czym prędzej, choćbyście mieli na początku mieć wykończoną tylko jakąś część domu. ---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ---------- Cytat:
Ty na pewno wychowałaś/będziesz wychowywała swoje dziecko NIGDY nie podnosząc głosu, bo masz stalowe nerwy, i dzięki temu twoje dziecko jest/będzie chodzącym szczęśliwym ideałem człowieka. Gratuluję Ci w takim razie, możesz już pisać poradnik ![]()
__________________
Narysujesz mi coś? ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Cytat:
I nie, nie zakładam, że będę idealna i nigdy mi nerwy nie puszczą, ale też nie daję sobie z góry przyzwolenia na jakieś wrzaski czy inne sposoby stresowania dziecka, jako metody wychowawczej.
__________________
![]() ![]() Edytowane przez pani-jesień Czas edycji: 2014-11-22 o 15:21 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Cytat:
A z czasem przekonujesz się, że plany biorą w łeb. Bo zawsze może zdarzyć się nieprzewidziana sytuacja, która może doprowadzić rodzica do szału. Latem szłam za trójką osób: dziecko w wieku przedszkolnym, mama, babcia. Dialog: Dz: Mamo, kup mi loda! M: W domu są lody. Zjesz po obiedzie. Dz: Ale mamo! B: Nie słuchaj matki, babcia ci kupi! M:Mamo, przecież on potem nie zje obiadu. B: Własnemu dziecku żałujesz! Matka między młotem a kowadłem. U mnie w domu dziadkowie, rodzice, mówili jednym głosem. Jeżeli któreś z nich powiedziało "nie," to wiedziałam, że nikt decyzji nie anuluje. W przypadku autorki porozmawiałabym z mężem na temat spójności metod wychowawczych, bo teściowa będzie raczej niereformowalna. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 244
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
w odpowiedzi na wasze pytania i zarzuty:
mieszkamy z teściami z ich inicjatywy, sami zaproponowali nam taki pomysł kiedy zaczeliśmy budować dom (budujemy dom 4 lata) wczesniej mieszkalismy na wynajmie. i moze was to zdziwi, ale takie kłótnie nie są u nas częste. wiadomo zdarzaja sie jak w kazdym domu normalnie funkcjonujacym. no bo nigdzie nie jest albo czarno albo biało. z waszych wypowiedzi wnioskuje ze moja rodzina jest jakas patologiczna bo zamieszkalismy u teściów bo nam się "domu zachciało". uwieżcie mi nie jedna rodzina chciałaby miec ten własny dom. i nie funduje mojemu dziecku regularnego stresu i patologi. tak jak wczesniej pisalam, codziennie poswiecam dzieciom maksimum mojego czasu, co drugi dzien wychodze z nimi na spacery, bo mąż pracuje, a przecież dziecko tez potrzebuje wyjść na swierze powietrze. regularnie bawie sie z dziecmi, rozmawiam. od dwoch lat nawet zrezygnowalam z pracy kiedy urodzilam drugiego syna, poniewaz chcialam osobiscie zajac sie dziećmi, tym bardziej ze wiem ze dziecko w wieku szkolnym potrzebuje duzo uwagi. a juz nie wspomne o chorobach kiedy to ja z nimi siedze dniami i nocami. o lekarzach specjalistach u ktorych ja wysiaduje godzinami z dziecmi poniewaz obaj chłopcy sa alergikami. co do teściów i mieszkania w ich domu: zawsze staram sie nie wchodzić im w droge, pomagam na tyle na ile moge. uczestnicze we wszystkich obowiazkach domowych i podwórkowych. zazwyczaj dogaduje sie z teściami. i naprawde nie jest źle, tylko irytuje mnie własnie jej podejscie do sprawy po tych "awanturach" jak to nazwaliście. bo według mnie w tym domu do awantur jeszcze nigdy nie doszło, wiadomo zdarzaja sie kłótnie i sprzeczki. bo przeciez nie da sie ciągle na równi. prosze bardzo, mozecie mnie dalej linczowac. i wiecie co, moze gdybym dalej mieszkała na wynajmie, to pewnie nigdy bym domu nie wybudowała, bo te pieniadze ktore przeznaczam na dom, oddawałabym obcej osobie, a wy wtedy powiedzielibyscie ze jestem niedorajda zyciowa co to sie gniecie na 30mkw mieszkania i dzieci w jednym pokoiku. a tak przynajmniej wiem, ze moze juz wiosna lub latem, kazdy syn bedzie mial swoj wymarzony pokoik i mame ktora bedzie nadal siedziec z nimi w tym domu i dopilnowywac czy wszystko jest ok. i napewno zdarzy sie jeszcze ze bardzooo krzykne na dziecko kiedy pan policjant go przyprowadzi do domu naćpanego, bo przecież na dziecko nie wolno krzyczec i wpajac mu co jest dobre a co złe. a wiedzcie ze te GRY do niczego dobrego nie prowadza. ja juz podziekuje wszystkim za wszystko, bo widze ze i tak mam nowa łatkę "patologicznej matki co drze ryja".
__________________
Nie wiem, czy w ogóle jest to możliwe, aby uchwycić moment, w którym rozpoczyna się miłość. Nie jakieś tam zakochanie, ale miłość BLOG |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 637
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
no i temat o szantażu emocjonalnym teściowej stał się miejscem promowania się matek idealnych...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Cytat:
---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ---------- Cytat:
Nie radzisz sobie. Kazdy w Twojej rodzinie mowi co innego. Zadaniem Twoim i ojca dziecka jest sprawienie, aby dziecko wychowywalo sie w harmonijnym srodowisku. U Was tego nie ma. Kazdy mowi co innego. Nic dziwnego, ze dzieciak sam nie wie kogo sluchac. Wybiera opcje, ktora jest mu wygodna. Nic w tym dziwnego. Jest dzieckiem a kazda z bliskich mu osob mowi co innego. Zadaniem rodzicow jest zadbanie, aby dziecko odbieralo jasny komunikat a nie trylion sprzecznych. Ty nie radzisz sobie z sytuacja, co nie powinno miec miejsca. Dziecko sobie nie radzi, co jest akurat calkowicie zrozumiale. Wyzywasz sie na dziecku, dlatego ze sobie nie radzisz jako rodzic. To nie jego wina, ale Twoja. Najpierw zapewnij mu normalne warunki a potem wymagaj. Ciebie sytuacja przerosla a oczekujesz, ze kilkulatka nie przerosnie? |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Cytat:
Cytat:
__________________
![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Cytat:
![]()
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) Edytowane przez Chatul Czas edycji: 2014-11-22 o 16:20 Powód: poprawka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Wezcie dziewczyny
![]()
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#58 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Cytat:
![]() Swoja drogą to wg mnie zafundowałaś swojemu dziecku patologie. Patologią jest zachowanie teściowej. Dziecko patrzy i widzi cyrk; to dla niego obre nie jest. W tym wieku ono nie jest w stanie zobaczyć chorej manipulacji. Jest ciągnięte w obie strony i wykorzystywane przez babkę, na jej potrzeby. Nawrzezczałaś na dziecko- zdarza się. Z drugiej strony przyczyniłaś się do tego bajzlu, przez który dziecko nie ogarnia granic i będzie cię testował coraz bardziej.
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Cytat:
Był taki film z J.Lopez i od razu mi się przypomniał, tam była taka teściowa która tak mdlała i płakała a potem lały się po pyskach, to była komedia to wiadomo że skończyła się dobrze i tobie też tego życzę ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 244
|
Dot.: system obronny teściowej- szpital
Cytat:
Tyle w tym temacie z mojej strony. Pozdrawiam ![]()
__________________
Nie wiem, czy w ogóle jest to możliwe, aby uchwycić moment, w którym rozpoczyna się miłość. Nie jakieś tam zakochanie, ale miłość BLOG |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:54.