Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką! - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-11-24, 11:46   #31
ma-linka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 381
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Ja też jestem vege ,ale miałam chłopaka który jadł mięso i żyć bez niego nie umiał. Mój wegetarianizm to mój wybór i nie mogę innym go narzucać . Jednak zabijanie zwierząt to inna sprawa i sama nie wiem co bym zrobiła. Podstawowa kwestia to, to z jakich powodów jesteś wegetarianką? I jak Ty to widzisz?! Z doświadczenia wiem,że związki ludzi o różnych spojrzeniach na ważne sprawy raczej są niewypałem np . różna religia.
ma-linka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 12:40   #32
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Cytat:
Napisane przez Koci Pazur Pokaż wiadomość
Nigdy nie zrozumiem nagonki na myśliwych, polujących legalnie i wedug przepisów. Mamy tak zaburzony ekosystem, z tak małą ilością drapieżników (wilki to już tylko w Bieszczadach, a i niespecjalnie ich wiele), że rozmnażanie się niektórych gatunków (saren, jeleni, zajęcy itd) zagraża równowadze i takie zwierzęta są przeznaczone do odstrzału - po prostu trzeba to zrobić.
Jak wyżej.

Rozumiem, że nie jesteś w stanie przejść na tą jego działalnością do porządku dziennego, zaakceptować to, że ma takie hobby lub pracę. Wiesz co? Nie musisz niczego akceptować ani zmieniać siebie lub jego. Wybierz kogoś, kto będzie podzielał twoje zdanie w tej kwestii i już Po co męczyć siebie i innych?
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 13:44   #33
201801191006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

ja mimo, że nie jestem wege to nie związałabym się z kimś, kto ma takie hobby,
201801191006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 16:20   #34
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Yyy nie czaje... co z tego ze on taki, a Ty taka... jestes wege bo nie lubisz jesc miesa? A nie ze nie jesz bo szkoda Ci biednego kurczaczka czy swinki...Przeciez nie poluje dla Ciebie...

Jak dla mnie przesadzasz.
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 16:32   #35
kostka_cukru_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 12
Łohoho, ale odzew! Już, już odpowiadam. Tak to jest, jak się ma wolny zawód i biega cały dzień z wywieszonym ozorem. Miło mi, że znaleźliście też trochę zrozumienia dla mnie, bałam się gorszego pojazdu i to z obu "stron".

Do tych, co jasno mówią NIE i koniec - zazdroszczę Wam tej twardości. Chociaż też myślałam, że jestem twardsza w tym temacie. Że nigdy żaden rzeźnik, myśliwy, ultra-katolik, narodowiec, żigolo i jeszcze paru innych. A tu proszę. Nigdy nie mów nigdy

Skąd ja miałam, kurde bele, wiedzieć, ze w centrum Wrocławia trafie na myśliwego! Dobra, wiem jak to brzmi. Ale wiecie o co chodzi.

Zdaję sobie sprawę z tego, że czeka nas poważ rozmowa. Ale też mi głupio trochę na początku znajomości wyskakiwać, że niech nie liczy na nic poważnego ani w ogóle na nic, i że mnie nawet nie interesuje, co ma do powiedzenia na ten temat. Sama się muszę z tą myślą oswoić trochę, zastanowić nad swoimi poglądami i nad ich granicami...

Trochę pocytowałam:
Cytat:
Napisane przez Koci Pazur Pokaż wiadomość
Powiedziałaś w ogóle facetowi, że nie akceptujesz jego pasji i co o nim myślisz, czy udajesz, że wszystko gra?
Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Tutaj zgadzam się z wypowiedziami, które się już w tym wątku pojawiły – facetowi należy się szczerość. Szczere powiedzenie, że nie rozumiesz myślistwa i nie jesteś w stanie go akceptować. Jak na razie facet wykazał się zrozumieniem dla Twoich poglądów i zainteresowaniem nimi. Temat myślistwa, jak rozumiem, przynajmniej częściowo był poruszony, Ty nie powiedziałaś wtedy nic na temat własnych poglądów na temat myślistwa. W gruncie rzeczy facet ma powód, by podejrzewać, że przynajmniej tolerujesz to myślistwo, a Wasza znajomość ma szansę dalej się rozwijać.
Powiedz mu szczerze, co myślisz o całej sprawie. Będzie to w porządku w stosunku do tego faceta i da Wam obojgu szansę ustalenia, czy jest mimo wszystko szansa na związek, czy jednak oczekujecie od życia i od partnera czegoś innego, więc nie dacie rady być razem.
Jeżeli - "To okropne, jak możesz strzelać do tych biednych stworzeń?" - można uznać za sensowne wyrażenie swojej opinii to tak, powiedziałam No i tak się jakoś temat urwał, tzn. on coś tam zaczął opowiadać o odstrzałach i regulowaniu populacji itd.
Co do ostatniego zdania, Chatul, to on ma jak najbardziej słuszne podstawy, bo ja jestem całkiem skołowana! Dlatego też ten wątek.

Cytat:
Napisane przez akasza Pokaż wiadomość
ale w sumie można spojrzeć na to z innej strony: nie jesz mięsa, bo nie lubisz [no to myślistwo mogłoby Ci nie przeszkadzać], czy dlatego, że szkoda Ci zwierząt [i spotykasz się z kimś kto je morduje?!]
Ten mój wegetarianizm jest świadomym wyborem, ale jestem bardzo pogodzona z tym, że żyję w świecie, gdzie zwierzęta się zjada. Wolałabym, owszem, żeby było inaczej, ale nie mam do tego jakiegoś bardzo emocjonalnego stosunku. Ba, zdarza mi się czasem zrobić jakieś mięso w sytuacjach kryzysowych; moją kotkę też karmię mięsnymi rzeczami.
No, więc to jest wszystko takie ten...

[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;49062612]Autorko, jeśli ty z nim w ogóle o tym nie pogadałaś, nie dowiedziałaś się w jaki sposób to robi, dlaczego, co o tym myśli, tylko jedziesz jakimiś stereotypami że myśliwy to bestia żądna zapachu zwierzęcej krwi, no to... [/QUOTE]
Czytaj uważniej - pisałam, że miałam w głowie jakieś takie negatywne wyobrażenie o ludziach związanych z tym sportem, i że nie mam pojęcia, jak to u niego wygląda, i że generalnie to jestem w szoku trochę i nie wiem, co robić

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Tyle, że on (chyba) nie widzi niczego niemoralnego w wegetarianizmie, a autorka wątku jest przeciwna zabijaniu zwierząt. To jednak różnica.
Poza tym, myślę, że początek relacji jest szczególnie złym momentem, by się do czegoś zmuszać. Rezygnowanie z istotnych dla nas kwestii już na początku znajomości jest z mojego punktu widzenia kupieniem trochę ciasnych butów osobie, której jeszcze rosną stopy. Niby można mieć nadzieję, że stopy szybko nie urosną, a but się trochę rozejdzie, ale w praktyce większa szansa, że bardzo szybko but zacznie dotkliwie uwierać.

Oczywiście jestem za tym, by autorka porozmawiała z facetem i zadała pytania dotyczące myślistwa, które ją nurtują. Wtedy będzie w stanie ocenić, czy chce dalej zacieśniać relację, czy też woli z tego zrezygnować.
Nie, nie nie. Bez względu na to, co postanowię, nie chcę zmieniać nikogo, to nie mój styl, nie moje powołanie i uważam, że to nie w porządku.

Cytat:
Napisane przez Kolor kremowy Pokaż wiadomość
Po prostu nie moglabym być z facetem, który sądzi, że zabijanie innych stworzeń to takie samo hobby, jak granie w scrabble. "Kochanie, co robisz dziś po południu? Bo ja ide trochę pomordować". Zastanawiałabym się, czy taki człowiek (myśliwy, wędkarz itd.) ma jakąś wrażliwość, empatię i czy to się nie przełoży na moje z nim życie.
Haha

Cytat:
Napisane przez ma-linka Pokaż wiadomość
Ja też jestem vege ,ale miałam chłopaka który jadł mięso i żyć bez niego nie umiał. Mój wegetarianizm to mój wybór i nie mogę innym go narzucać . Jednak zabijanie zwierząt to inna sprawa i sama nie wiem co bym zrobiła. Podstawowa kwestia to, to z jakich powodów jesteś wegetarianką? I jak Ty to widzisz?! Z doświadczenia wiem,że związki ludzi o różnych spojrzeniach na ważne sprawy raczej są niewypałem np . różna religia.
NO WŁAŚNIE. Mięsożerca u boku to dla mnie żaden problem. ˙Już takiego miałam

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
Rozumiem, że nie jesteś w stanie przejść na tą jego działalnością do porządku dziennego, zaakceptować to, że ma takie hobby lub pracę. Wiesz co? Nie musisz niczego akceptować ani zmieniać siebie lub jego. Wybierz kogoś, kto będzie podzielał twoje zdanie w tej kwestii i już Po co męczyć siebie i innych?
Nie wiem. Nie często spotykam takich fajnych facetów na swojej drodze.
kostka_cukru_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 17:19   #36
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Jak dla mnie to zalezy od jego podejscia do calej sprawy. Jesli polowania go kreca, to jego hobby i traktuje to jak sport to w ogole bym takiej osoby nie brala pod uwage, nawet gdyby jawila sie jako aniol w kazdej innej dziedzinie zycia. Ale jesli zwierze zabijane szanuje, nie robi tego z radoscia, nie zadaje niepotrzebnego cierpienia i faktycznie kieruje sie checia unormowania populacji to czemu by nie dac szansy?
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 17:22   #37
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Po pierwsze myśliwi są potrzebni. Ktoś musi zabijać dzikie zwierzęta żeby nie było ich za dużo.

Odnośnie przyjemności zabijanie. Pytanie co go w myślistwie fascynuje; zabijanie czy obrządek jaki towarzyszy polowaniom. Myślistwo to nie tylko zabijanie.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-11-24, 17:28   #38
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Myśliwy =/= kłusownik.

Dla mnie kłusownik jest barbarzyński i wtedy zrozumiałbym autorkę, ale to, że facet jest myśliwym a ona wege i robi z tego problem to nie pojmę nigdy sorry.
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 17:29   #39
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Cytat:
Napisane przez kostka_cukru_ Pokaż wiadomość
Czytaj uważniej - pisałam, że miałam w głowie jakieś takie negatywne wyobrażenie o ludziach związanych z tym sportem, i że nie mam pojęcia, jak to u niego wygląda, i że generalnie to jestem w szoku trochę i nie wiem, co robić
No właśnie - nie masz pojęcia jak to u niego wygląda, bo z nim nie pogadałaś i bazujesz na stereotypach, które przejawiają się z zdziwieniu "ojej, on lubi zwierzęta i poszedł do wege knajpy, jak to możliwe?"
Oceniasz jego polowania przez pryzmat uprzedzeń, a nie faktów (bo tych faktów nie znasz).
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 18:30   #40
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Myśliwy =/= kłusownik.

Dla mnie kłusownik jest barbarzyński i wtedy zrozumiałbym autorkę, ale to, że facet jest myśliwym a ona wege i robi z tego problem to nie pojmę nigdy sorry.
Ale to jest proste. Dla wegetarianina kazdy ma prawo do zycia, niezaleznie czy jest czlowiekiem czy krowa i nie wolno nikogo zabijac (mowa tu o zabijaniu i jedzeniu zwierzat przez ludzi). Wiec automatycznie wyklucza sie to z kims, kto uwaza, ze ma prawo zabijac. Stad wahania autorki co do takiego zwiazku.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 18:43   #41
mamaszkrabka
Zakorzenienie
 
Avatar mamaszkrabka
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4 272
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Po 1.
Jest diametralna różnica między myśliwym, a kłusownikiem. NormalnyFacet już zwrócił na to uwagę.

Po2.
Myślistwo to nie tylko zabijanie. Prawdziwy myśliwy czerpie przyjemność nie z zabijania, a z obcowania ze zwierzyną. Nie każde polowanie musi zakończyć się śmiercią zwierzęcia.

Po3.
Myślistwo to również dbanie o zwierzynę. Dokarmianie jej cały rok.

Teść mój jest myśliwym, mój dziadek też był. Gdy poznałam mojego męża to w zasadzie nie mogłam słuchać o polowaniach, nie mogłam patrzeć na sarnę obdzieraną ze skóry. Ale obserwując teścia i jego pasję to naprawdę nie jest takie złe bo np. myśliwi często chodzą na polowania bez broni, po prostu poobserwować zwierzynę.
Poza tym nie każda łania czy byk jest do odstrzału, liczy się wiek zwierzyny i inne względy tak aby nie zaburzyć selekcji naturalnej. Za zły odstrzał dostaje się kary.

Porozmawiaj z chłopakiem o tym i spróbuj dowiedzieć się jak wielką pasją jest myślistwo dla niego.
mamaszkrabka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-24, 18:58   #42
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;4907049 7]Ale to jest proste. Dla wegetarianina kazdy ma prawo do zycia, niezaleznie czy jest czlowiekiem czy krowa i nie wolno nikogo zabijac (mowa tu o zabijaniu i jedzeniu zwierzat przez ludzi). Wiec automatycznie wyklucza sie to z kims, kto uwaza, ze ma prawo zabijac. Stad wahania autorki co do takiego zwiazku.[/QUOTE]

Mnie się zawsze wydawało (może i słusznie nie wiem jak inni myślą?), że jak ktoś jest wege to nie dlatego, że "szanuje" życie zwierząt, tylko dlatego, że po prostu NIE LUBI mięsa

Rozumiem różnice diametralne w religii, chęci posiadania/nie posiadania dzieci, ślubu/konkubinatu, stosunku do pieniędzy i do ról w rodzinie... takie rzeczy ciężko przeskoczyć bo jedno działa na drugie BEZPOŚREDNIO.

Tutaj jest przykład zgoła inny. Tu jest różnica na tle ŻYWIENIOWYM i do tego powinien ten "problem" się sprowadzić. A to, że on jest/albo ma hobby - myślistwo, to nie nie oznacza, że autorka ma z nim jeździć i strzelać, ani jeść tego co ewentualnie przyniesie do domu.....

Wg mnie to jest jego sprawa i jego SUMIENIE, a nie autorki.

I jeżeli ten facet ma mnóstwo zalet, a autorce przeszkadza tylko jedno - myślistwo to życzę temu facetowi znalezienia lepszej partnerki amen!


ps. Poza tym Bóg dał człowiekowi władanie nad zwierzętami, jak zabije sarnę, dzika itp. to Bóg za to go nie rozlicza.
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 19:06   #43
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Cytat:
Napisane przez kostka_cukru_ Pokaż wiadomość
Zdaję sobie sprawę z tego, że czeka nas poważ rozmowa. Ale też mi głupio trochę na początku znajomości wyskakiwać, że niech nie liczy na nic poważnego ani w ogóle na nic, i że mnie nawet nie interesuje, co ma do powiedzenia na ten temat. Sama się muszę z tą myślą oswoić trochę, zastanowić nad swoimi poglądami i nad ich granicami...
Ale nie musisz mówić „nic z tego, nie będziemy razem, bo uważam, że myślistwo jest obrzydliwe”. Możesz powiedzieć, że myślistwo kłóci się z Twoim poglądem na temat zwierząt i czekać na reakcję faceta. Pewnie w rozmowie (jeśli się rozwinie) padnie pytanie o to, dlaczego nie umiesz zaakceptować myślistwa, a jedzenie mięsa (w tym z mięsa z rzeźni) jesteś.

Cytat:
Nie, nie nie. Bez względu na to, co postanowię, nie chcę zmieniać nikogo, to nie mój styl, nie moje powołanie i uważam, że to nie w porządku.
Mnie chodziło o to, że sama też masz się do niczego nie zmuszać. A już na pewno nie powinnaś czuć, że odpuszczasz w kwestii, która jest dla Ciebie istotna.

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Mnie się zawsze wydawało (może i słusznie nie wiem jak inni myślą?), że jak ktoś jest wege to nie dlatego, że "szanuje" życie zwierząt, tylko dlatego, że po prostu NIE LUBI mięsa
Niekoniecznie. Bycie wege, to niejedzenie mięsa, bez względu na powód. U jednych to będzie kwestia etyczna, u innych smakowa, a u innych może być jeszcze inna.

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
ps. Poza tym Bóg dał człowiekowi władanie nad zwierzętami, jak zabije sarnę, dzika itp. to Bóg za to go nie rozlicza.
Tylko nie wszyscy wierzą w boga, a jak wierzą, to niekoniecznie w tego żydowskiego czy chrześcijańskiego. Zresztą, w samej „Biblii” są różne fragmenty dotyczące zwierząt i jedzenia ich.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 19:17   #44
kostka_cukru_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 12
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Wkrótce pewnie będzie okazja do rozmowy, to się dowiem, jak wygląda ta jego pasja.

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;4907049 7]Ale to jest proste. Dla wegetarianina kazdy ma prawo do zycia, niezaleznie czy jest czlowiekiem czy krowa i nie wolno nikogo zabijac (mowa tu o zabijaniu i jedzeniu zwierzat przez ludzi). Wiec automatycznie wyklucza sie to z kims, kto uwaza, ze ma prawo zabijac. Stad wahania autorki co do takiego zwiazku.[/QUOTE]
Dziekuje
[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;49069383]No właśnie - nie masz pojęcia jak to u niego wygląda, bo z nim nie pogadałaś i bazujesz na stereotypach, które przejawiają się z zdziwieniu "ojej, on lubi zwierzęta i poszedł do wege knajpy, jak to możliwe?"
Oceniasz jego polowania przez pryzmat uprzedzeń, a nie faktów (bo tych faktów nie znasz).[/QUOTE]
To naprawde aż tak źle wygląda? Byłam po prostu mile zaskoczona, że tak się zainteresował i postarał (mowie o wyborze restauracji). Ale też zdaję sobie sprawę, że czasem ludzie-wege są problemem dla innych. Ot co.

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Mnie się zawsze wydawało (może i słusznie nie wiem jak inni myślą?), że jak ktoś jest wege to nie dlatego, że "szanuje" życie zwierząt, tylko dlatego, że po prostu NIE LUBI mięsa

Rozumiem różnice diametralne w religii, chęci posiadania/nie posiadania dzieci, ślubu/konkubinatu, stosunku do pieniędzy i do ról w rodzinie... takie rzeczy ciężko przeskoczyć bo jedno działa na drugie BEZPOŚREDNIO.

Tutaj jest przykład zgoła inny. Tu jest różnica na tle ŻYWIENIOWYM i do tego powinien ten "problem" się sprowadzić. A to, że on jest/albo ma hobby - myślistwo, to nie nie oznacza, że autorka ma z nim jeździć i strzelać, ani jeść tego co ewentualnie przyniesie do domu.....

Wg mnie to jest jego sprawa i jego SUMIENIE, a nie autorki.

I jeżeli ten facet ma mnóstwo zalet, a autorce przeszkadza tylko jedno - myślistwo to życzę temu facetowi znalezienia lepszej partnerki amen!


ps. Poza tym Bóg dał człowiekowi władanie nad zwierzętami, jak zabije sarnę, dzika itp. to Bóg za to go nie rozlicza.
No, wszystko fajnie, ale nie. Mój wegetarianizm (kurde, jak to źle brzmi) jest przede wszystkim wyborem ze względu na mój stosunek do zwierząt. Poza tym, ze nie jem mięsa nie noszę też skór/futer i stosuję kosmetyki wyłącznie "animal friendly". Nie "zatruwam" tym życia innym na co dzień, ale jak tak stawiasz sprawę, to wyjaśniam. Także problem jest trochę poważniejszy, niż "olaboga, jak my zjemy wspólny obiad w niedzielę?!"...

PS. Co mnie obchodzi, co bóg dał ludziom


Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Ale nie musisz mówić „nic z tego, nie będziemy razem, bo uważam, że myślistwo jest obrzydliwe”. Możesz powiedzieć, że myślistwo kłóci się z Twoim poglądem na temat zwierząt i czekać na reakcję faceta. Pewnie w rozmowie (jeśli się rozwinie) padnie pytanie o to, dlaczego nie umiesz zaakceptować myślistwa, a jedzenie mięsa (w tym z mięsa z rzeźni) jesteś.



Mnie chodziło o to, że sama też masz się do niczego nie zmuszać. A już na pewno nie powinnaś czuć, że odpuszczasz w kwestii, która jest dla Ciebie istotna.
Dziękuję, Chatul
Mięso z rzeźni akceptuję z tej prostej przyczyny, że nie mam sił na zmienianie świata. To jest coś tak wszechobecnego, ze ciężko być radykalnym w tej kwestii. Po prostu.

Edytowane przez kostka_cukru_
Czas edycji: 2014-11-24 o 19:21
kostka_cukru_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 20:00   #45
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

mięso z rzeźni OK, z myślistwa NIE...

Przecież jedno i drugie zabijanie.......
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-11-24, 20:11   #46
oliwia18
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 005
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Autorko,
z wędkarzem też byś się nie spotykała? Pomijając kwestię regulowania populacji, można porównać te dwie profesje/pasje. Myśliwy- jak już ktoś wspomniał- często idzie w las posiedzieć w krzakach, popatrzeć na zwierzęta, wyciszyć się, czasem złowi jakąś zwierzynę. Wędkarz to samo- idzie nad staw posiedzieć w ciszy (bo wtedy ryby łapią), czasem coś chwyci, czasem nie. I ten, i ten, zabija zwierzę.
oliwia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 20:49   #47
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Mnie się zawsze wydawało (może i słusznie nie wiem jak inni myślą?), że jak ktoś jest wege to nie dlatego, że "szanuje" życie zwierząt, tylko dlatego, że po prostu NIE LUBI mięsa

Rozumiem różnice diametralne w religii, chęci posiadania/nie posiadania dzieci, ślubu/konkubinatu, stosunku do pieniędzy i do ról w rodzinie... takie rzeczy ciężko przeskoczyć bo jedno działa na drugie BEZPOŚREDNIO.

Tutaj jest przykład zgoła inny. Tu jest różnica na tle ŻYWIENIOWYM i do tego powinien ten "problem" się sprowadzić. A to, że on jest/albo ma hobby - myślistwo, to nie nie oznacza, że autorka ma z nim jeździć i strzelać, ani jeść tego co ewentualnie przyniesie do domu.....

Wg mnie to jest jego sprawa i jego SUMIENIE, a nie autorki.

I jeżeli ten facet ma mnóstwo zalet, a autorce przeszkadza tylko jedno - myślistwo to życzę temu facetowi znalezienia lepszej partnerki amen!


ps. Poza tym Bóg dał człowiekowi władanie nad zwierzętami, jak zabije sarnę, dzika itp. to Bóg za to go nie rozlicza.
Wegetarianizm to nie dieta tylko styl zycia. Nie chodzi o to, ze ktos miesa nie lubi tylko o to, ze uznaje prawo tego "miesa" do zycia, a nie bycia jedynie... miesem. Dlatego smieszne jest mowienie o sobie "jestem wegetarianinem" jak sie je ryby, tak dla przykladu. Rozumiesz teraz, ze tutaj nie rozbija sie to wszystko o sposob jedzenia tylko o sposob spojrzenia na zycie?
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 21:02   #48
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Ciekawy jestem czy myśliwi mają jakieś dowcipy na sytuację gdy rozpruwają brzuch jakiemuś zwierzęciu i okazuje się, że było w ciąży. Coś w stylu "Skrobanka Ci już nie potrzebna" hahahah
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 21:03   #49
Leszy
Zakorzenienie
 
Avatar Leszy
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;4907318 7]Wegetarianizm to nie dieta tylko styl zycia. Nie chodzi o to, ze ktos miesa nie lubi tylko o to, ze uznaje prawo tego "miesa" do zycia, a nie bycia jedynie... miesem. Dlatego smieszne jest mowienie o sobie "jestem wegetarianinem" jak sie je ryby, tak dla przykladu. Rozumiesz teraz, ze tutaj nie rozbija sie to wszystko o sposob jedzenia tylko o sposob spojrzenia na zycie?[/QUOTE]

Wegetarianizm to moralna hipokryzja, jak mawia jeden z weganów (?) w Szczecinie. Wegan szanuję choćby za to, że są ściśle przeciwko krzywdzie wyrządzanej zwierzętom, ale także ludziom. Bo rozumiem, że jak wegetarianin je jajka, to od kurek z wolnego wybiegu tylko? A mleko od szczęśliwej krówki, która pasie się na łące? Owoce też zrywane nie przez niewolniczych pracowników, ale normalnych, pracujących w komfortowych warunkach (tak, człowiek to też zwierze)?

Także trochę nie spójny ten sposób spojrzenia na życie jaki przedstawiasz.
__________________
Widziane okiem faceta.

Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap.
http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20
http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30
Leszy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-24, 21:05   #50
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Cytat:
Napisane przez DopplegangerEddarda Pokaż wiadomość
Ciekawy jestem czy myśliwi mają jakieś dowcipy na sytuację gdy rozpruwają brzuch jakiemuś zwierzęciu i okazuje się, że było w ciąży. Coś w stylu "Skrobanka Ci już nie potrzebna" hahahah
Mówimy tu o myśliwych, nie kłusownikach. Myśliwi nie polują w okresie kiedy zwierzyna jest w ciąży, ma młode, jest okres godów. Jest wytyczone kiedy i na co można polować.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 21:06   #51
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;4907318 7]Wegetarianizm to nie dieta tylko styl zycia. Nie chodzi o to, ze ktos miesa nie lubi tylko o to, ze uznaje prawo tego "miesa" do zycia, a nie bycia jedynie... miesem. Dlatego smieszne jest mowienie o sobie "jestem wegetarianinem" jak sie je ryby, tak dla przykladu. Rozumiesz teraz, ze tutaj nie rozbija sie to wszystko o sposob jedzenia tylko o sposob spojrzenia na zycie?[/QUOTE]

owszem zgoda niech tak będzie jak piszesz.

No ok sposób życia, autorka jest jaka jest. Sama zwierzaka nie zje, nie zabije, nie skrzywdzi OK zgoda. Świata też nie naprawi, nie zmieni. Facet jakoś autorki nie zmienia, toleruje choć może nie akceptuje (tolerancja =/= akceptacja jak coś), a autorka zakładając wątek ma pewnego rodzaju dylemat. Być z nim.. zmusić się? zmienić go? dać szansę? Czy może olać?

Ona się musi dobrze zastanowić nad tym, ale niech mu powie szczerze, że jej się to nie podoba, ale facet zrobi jak uważa. Niech może dadzą sobie czas kwarantanny i niech zobaczą w jakim kierunku ta relacja pójdzie. Widać po założonym wątku, że czeka ją niezła rozkmina, choć dla mnie sprawa byłaby jasna
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 21:09   #52
Leszy
Zakorzenienie
 
Avatar Leszy
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
owszem zgoda niech tak będzie jak piszesz.

No ok sposób życia, autorka jest jaka jest. Sama zwierzaka nie zje, nie zabije, nie skrzywdzi OK zgoda. Świata też nie naprawi, nie zmieni. Facet jakoś autorki nie zmienia, toleruje choć może nie akceptuje (tolerancja =/= akceptacja jak coś), a autorka zakładając wątek ma pewnego rodzaju dylemat. Być z nim.. zmusić się? zmienić go? dać szansę? Czy może olać?

Ona się musi dobrze zastanowić nad tym, ale niech mu powie szczerze, że jej się to nie podoba, ale facet zrobi jak uważa. Niech może dadzą sobie czas kwarantanny i niech zobaczą w jakim kierunku ta relacja pójdzie. Widać po założonym wątku, że czeka ją niezła rozkmina, choć dla mnie sprawa byłaby jasna
Tolerancja == akceptacja. Ta równość nie działa w drugą stronę (akceptacja =/= tolerancja). Tolerancja oznacza, że akceptuję coś, chociaż nie uznaję tego, nie podoba mi się.
__________________
Widziane okiem faceta.

Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap.
http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20
http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30
Leszy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 21:15   #53
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
Tolerancja == akceptacja. Ta równość nie działa w drugą stronę (akceptacja =/= tolerancja). Tolerancja oznacza, że akceptuję coś, chociaż nie uznaję tego, nie podoba mi się.
Może inaczej. Jak już to może iść w parze, ale tożsame to nie jest

Mogę tolerować myśliwego (w końcu ptaków mi nie powybijał, nie pomylił świni z dzikiem, nic złego mi nie zrobił, ani mojemu otoczeniu itp. więc nie mogę mu nic zrobić), ale akceptować nie muszę jego zachowania jako ogół

Dlatego tolerancja =/= akceptacja w tym przypadku.

Edytowane przez normalnyFacet
Czas edycji: 2014-11-24 o 21:18
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 21:17   #54
Leszy
Zakorzenienie
 
Avatar Leszy
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Może inaczej. Jak już to może iść w parze, ale tożsame to nie jest

Mogę tolerować myśliwego (w końcu ptaków mi nie powybijał, nie pomylił świni z dzikiem, nic złego mi nie zrobił, ani mojemu otoczeniu itp. więc nie muszę i nie mogę nic mu zrobić), ale akceptować nie muszę jego zachowania jako ogół

Dlatego tolerancja =/= akceptacja w tym przypadku.
A to jak rozpatrujemy różne przypadki dla akceptacji i tolerancji, to przepraszam. Przyznaję rację
__________________
Widziane okiem faceta.

Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap.
http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20
http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30
Leszy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 21:20   #55
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
A to jak rozpatrujemy różne przypadki dla akceptacji i tolerancji, to przepraszam. Przyznaję rację
luzik

Dlatego autorko tolerować go możesz, ale akceptować już nie i jasno mu to zakomunikuj Moim zdaniem związek możesz z nim stworzyć mimo takich różnic. Poza tym czego oczy nie widzą tego sercu nie żal
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 21:20   #56
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
Mówimy tu o myśliwych, nie kłusownikach. Myśliwi nie polują w okresie kiedy zwierzyna jest w ciąży, ma młode, jest okres godów. Jest wytyczone kiedy i na co można polować.
Musiałaś mi popsuć zabawę Luśna ?
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 21:28   #57
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Znam taką parę: wegetarianka i zapalony myśliwy są razem od wielu lat, chyba są dobraną parą i razem zajmują się jakąś działalnością na rzecz zwierząt.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 21:30   #58
Vairen
Raczkowanie
 
Avatar Vairen
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 253
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Autorko, a nie będziesz mieć w przyszłości problemu np. z oprawieniem takiej upolowanej zwierzyny, czy przyrządzaniem dań? Może on weźmie to na siebie? Jaki jest u niego w domu podział?

Już tak mocno przyszłościowo pytam .

Swoje ewentualne dzieci nie chciałabyś wychować na wegetarian?
Vairen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 21:37   #59
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Kostka_cukru_, życzę, żeby rozmowa z facetem była udana. I żebyś po rozmowie już była pewna, czy chcesz rozwijać tą relację, czy jednak rezygnujesz z tego.

Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
Wegetarianizm to moralna hipokryzja, jak mawia jeden z weganów (?) w Szczecinie. Wegan szanuję choćby za to, że są ściśle przeciwko krzywdzie wyrządzanej zwierzętom, ale także ludziom. Bo rozumiem, że jak wegetarianin je jajka, to od kurek z wolnego wybiegu tylko? A mleko od szczęśliwej krówki, która pasie się na łące? Owoce też zrywane nie przez niewolniczych pracowników, ale normalnych, pracujących w komfortowych warunkach (tak, człowiek to też zwierze)?

Także trochę nie spójny ten sposób spojrzenia na życie jaki przedstawiasz.
Oczywiście, że są wegetarianie, którzy zwracają uwagę na to, skąd pochodzą produkty, które jedzą. I nie kupują wtedy np. jajek z chowu klatkowego
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 22:00   #60
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
Dot.: Myśliweczku, kochaneczku... Jestem wegetarianką!

Cytat:
Napisane przez Vairen Pokaż wiadomość
Autorko, a nie będziesz mieć w przyszłości problemu np. z oprawieniem takiej upolowanej zwierzyny, czy przyrządzaniem dań? Może on weźmie to na siebie? Jaki jest u niego w domu podział?
Nie każdy myśliwy przynosi do domu zwierzynę i rzuca kobiecie na stół, by zrobiła mu obiad.
No ludzie. XXI wiek, gadamy w internecie, a tu lecą teksty o polowaniach na zwierzęta w ciąży, sportach, zabijaniu dla rozrywki, zaskoczenie, że myśliwy ma żywego kota i lubi zwierzęta.
Myśliwy nie wstaje rano, nie idzie do pierwszego lepszego parku, nie strzela do wiewiórek, które potem każe kobiecie obrabiać i robić z nich gulasz.
Poguglajcie sobie, choć odrobinę, jest całe prawodawstwo, zasady, kodeksy etyczne...

Edytowane przez coffee
Czas edycji: 2014-11-24 o 22:01
coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-30 12:31:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.