Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 23.

[Ana***]

Myszko może jeszcze się zapełni...szczerze mówiąc to ja średnio ogarniam fb jakoś lepiej mi tu było

Dodaja witaj

Sugarbaby powodzenia w staraniach

Natala o kurczę... to aż tak źle było?
A tak w ogóle to w pogotowiu jeździ jeszcze lekarz?

Madzia gratuluję 5+

Kaska cieszę się, że kurs pozytywnie

Metko córka Zuzia, ur. 12.09.2014, 3200g, 54cm

Mówicie o chrzcinach. My robimy w pierwszy dzień świat większość zaproszeń rozdana, ale tylko najbliższa rodzina 20 osób. Dziadkowie i rodzeństwo
Pochwalę się, że sama robiłam zaproszenia

Co do Zuzy - to jest coraz fajniej, coraz mniej płacze a jak już to przeważnie da się Jej uwagę zwrócić na coś innego (np. na grającą i migającą małpkę :P) no chyba że boli Ją brzuszek to nawet noszenie nie pomaga.
I zwalczamy nocne płacze przed zaśnięciem. Od jakiegoś czasu nas wykańczało usypianie przez 2h. Chyba nic Jej nie było a zasnąć nie mogła a jak już to się wybudzała po 10min (nie wiem czemu, wcześniej było ok).
Daję radę otulacz woombie, w nim śpi twardo. Po jakichś 2h Ją rozpinam bo nie mam sumienia aby w tym spała całą noc No i ostatnio mi spala od 21 do 5 rano a jest na cycu! Myślałam że mi dziecko z głodu umiera

No i Zuzinka rośnie jak na drożdżach, waży już 6kg
Pajace na 68 w kroku się nie dopinają a tak nosi większość już na 68. Na rozmiar 62 większość mała
Ostatnio w smyku kupiłam jej body na krótki na rozmiar 74 fakt są luźniejsze ale już je nosi, chociaż nie opinają brzuszka i nie ciągną się pod szyjką

[gucia6]

Ana, slicznie Zuzia rosnie... po kim taka duża jest?

[gochaa_p]

witaj Sugarbabylove i powodzenia w staraniach

Natalia moi tez "odpikac" choruja mniej, w sumie od wrzesnia tylko 2 tyg Wojtek byl w domu w tym raz przez atropine a nie chorobe , ob tak dalej. Zdrowka dla dzieciakow, nie doradze ci w sprawie migdałkow, nie znam sie.

Co do auta, to wczoraj i dzis mam pozyczone od tesciowki a moj juz dzis bedzie ponoc sprawny

[mysia1986]

Napisane przez dodaja

Cześć dziewczyny,

Pamiętacie mnie jeszcze?

Hej

Sugar, powodzenia

Ale ruch się zrobił

[asiuk]

Cześć!

Napisane przez ButterBear

Ja podaję kotlety po myśliwsku. No i generalnie bazuję na zimnej płycie

Zaproś mnie też, chętnie sobie pojem

Napisane przez Madzialenka12344321

Asiuk opóźnij się 2 dni to urodzisz w moje urodziny

Opóźnić nie bardzo, pewnie będzie nawet tydzień wcześniej ze względu na prawdopodobną cesarką.

Napisane przez gucia6

Metko co do cieknacego nosa, to mnie lekarz ostatnio rozbroił...
Sandra w zeszła środę brzydki kaszlala, była osłabiona, miała lekki stan podgoraczkowy... poszlak z nią do odsłuchania, okazało się ze infekcja wirusowa. To pytam lekarza ile dni ma zostać w domu. A ten mi mówi, ze zarazki i tak juz zostały rozsiane i lepiej żeby dzieci lapaly infekcje w przedszkolach i przechodziły choroby jako male, to potem jako dorośli nie będą chorowac...

Dość osobliwe podejście

Napisane przez ButterBear

Wpadłam w wir sprzątania. Na pierwszy ogień poszły kwiatki. Kaktusy wywaliłam do śmieci, zaraz wywalę kwiatka od teściowej. Inne wykąpałam, poobcinałam, poukładałam na patyczkach.
Nienawidzę dostawać kwiatów w doniczkach, bo mało kto kupuje coś w mój gust. A niestety - mój teść ma akcję, że na każdą okazję uszczęśliwia mnie jakimś doniczkowym wiechciem...A to gerberki w doniczce, a to kalanchoe, a to jakiś inny paskud, który zajmuje pół szafki. Na szczęście wszystkie zdychają i lądują w koszu.
Dla mnie kwiaty to element dekoracji..Nie wszystko mi się podoba, nie wszystko pasuje... ale niektórzy tego nie rozumieją.
Przed chrzcinami muszę jeszcze umyć 1 okno, poprać firany, wyprać kanapy i posprzątać tak normalnie - wiadomo; kurze, pajęczyny, podłogi. Dobrze, że mąż ma wolne w czwartek i piątek, bo inaczej byłabym bez szans...Szczególnie, że w piątek wieczorem chcę już zacząć przygotowywać jedzenie. Uf.

Ja, niestety, nie mam czasu na porządki Jak nie wizyty w szpitalu u taty, to różne inne sprawy, np. dziś fryzjer (w końcu!). Mam taki burdel w domu, że szlag mnie trafia, nie zdążę z wszystkim do świąt.

Napisane przez dodaja

Cześć dziewczyny,

Pamiętacie mnie jeszcze?

Cześć

Napisane przez SugarbabyLove

hejka
nie widzialam poprzednich wątków ale do tego dołączam się jako :
mamusia 5 latka z autyzmem
oraz jako żona planująca pomału starająca się , z lekką niepewnością o drugiego dzieciaczka...

dziecka pragnę ja najbardziej, mąż jest niepewny co to będzie z 2ką i czy 2gie będzie też chore, czy damy rade itp..
ja czuje że to ten czas i że to będzie dla nas tylko dobre.
krótka historia jak teraz jest?
odkąd przestałam mojego syna karmić zaczęłam znowu brać tabsy także no już ponad 4 lata je biorę.. Ale w tym miesiącu robię przerwę bo chyba za długo to trwa coś mi ostatnio nie służą okres mi przyszedł przy 19 tabletce z blistra nie wiem czy to przez antybiotyki czy przez co nie wiem nie mialam podobnej sytuacji ani razu..
mezowi zapowiedzialam ze robie przerwe nie wiem na ile od tabsow a on przez chwile sie przestraszyl ale z drugiej strony nie chce sie dodatkowo zabespieczac wiec chyba jestesmy przekonani na 90% ze chcemy 2 dziecko jak to sie mowi" co bedzie to bedzie, a fajnie jak bedzie"
narazie jestem jakos 2 tyg od ostatniej tabletki krwawienie z odstawienia bylo duze trwalo kolo 7-8 dni teraz cisza ide do gina 15 grudnia na kontrol to mu opowiem co i jak zobaczymy.
Od paru dni mnie jajniki jednak bolą moze wina odstawienia hormony nie wiem

pozdrawiam

Witaj
Powodzenia w staraniach.
Dla mnie hormony tabletkowe to zło

Napisane przez Natala84

to i ja się witam w nowym wątku...
u nas jakoś leci, z Marysią niby lepiej bo chodziła przez 6 tygodni do przedszkola niemal non stop i była w tym czasie całkowicie zdrowa - to naprawdę spory postęp. No ale od wczoraj ma zapalenie oskrzeli, wieczorem przyjechało pogotowie bo miała problemy z oddychaniem Lekarz z karetki sugerował pozbycie się migdałka no i jestem w kropce, bo niby jest lepiej (w zeszłym roku chorowała po 2-3 dniach w żłobku a kasłała cały czas), ale jednak nadal często choruje na oskrzela

O matko, współczuję

Napisane przez Ana***

Co do Zuzy - to jest coraz fajniej, coraz mniej płacze a jak już to przeważnie da się Jej uwagę zwrócić na coś innego (np. na grającą i migającą małpkę :P) no chyba że boli Ją brzuszek to nawet noszenie nie pomaga.
I zwalczamy nocne płacze przed zaśnięciem. Od jakiegoś czasu nas wykańczało usypianie przez 2h. Chyba nic Jej nie było a zasnąć nie mogła a jak już to się wybudzała po 10min (nie wiem czemu, wcześniej było ok).
Daję radę otulacz woombie, w nim śpi twardo. Po jakichś 2h Ją rozpinam bo nie mam sumienia aby w tym spała całą noc No i ostatnio mi spala od 21 do 5 rano a jest na cycu! Myślałam że mi dziecko z głodu umiera

No i Zuzinka rośnie jak na drożdżach, waży już 6kg
Pajace na 68 w kroku się nie dopinają a tak nosi większość już na 68. Na rozmiar 62 większość mała
Ostatnio w smyku kupiłam jej body na krótki na rozmiar 74 fakt są luźniejsze ale już je nosi, chociaż nie opinają brzuszka i nie ciągną się pod szyjką

Ale wielkolud
Super, że coraz lepiej się dogadujecie

A ja będę mieć chłopczyka

[metkaa]

czesc

Ana super, ze mala tak ładnie rosnie,

asiuk gratuluje synka,

Natala sama nie wiem co bym zrobila, ogolnie to jestem przeciwniczka wycinania migdałkow,

a ja sie stresuje bo ide dzis do dyrekcji

[blonde_hair]

Napisane przez ButterBear

Blonde, no trochę mam roboty. Wiesz jak to ja i organizowanie imprez. Zawsze jest plan maksimum

Super pierniczki, u Was, to już tradycja

No jak co roku Dzieki

Napisane przez metkaa

dodaja ten przepis na pierniki jest super tez z niego robie,



oj umknelo nie no smieje sie, w sobote wyprawiamy roczek Mateuszka
super, ze udalo sie z chrzestnym

Udanej imprezy

Napisane przez Natala84

to i ja się witam w nowym wątku...
u nas jakoś leci, z Marysią niby lepiej bo chodziła przez 6 tygodni do przedszkola niemal non stop i była w tym czasie całkowicie zdrowa - to naprawdę spory postęp. No ale od wczoraj ma zapalenie oskrzeli, wieczorem przyjechało pogotowie bo miała problemy z oddychaniem Lekarz z karetki sugerował pozbycie się migdałka no i jestem w kropce, bo niby jest lepiej (w zeszłym roku chorowała po 2-3 dniach w żłobku a kasłała cały czas), ale jednak nadal często choruje na oskrzela

Hania jest już fajna, zaczynamy się nawet dogadywać po ludzku tyle że chodzić nie chce, tzn potrafi już od ponad miesiąca, ale w tym samym czasie wypracowała sobie metodę chodzenia na kolanach i tak biega ale bylismy u ortopedy, wszystko ok, krzywdy sobie tak nie zrobi.

No a ja ciągle w biegu, praca, dom, lekarze mało czasu dla siebie mam

o kurcze, współczuje tych chorob Zdrowka
A co na temat migdalka mowia inni lekarze?
Moze faktycznie by to pomogło


dla Hani Ile Hania ma?

Napisane przez Ana***

Mówicie o chrzcinach. My robimy w pierwszy dzień świat większość zaproszeń rozdana, ale tylko najbliższa rodzina 20 osób. Dziadkowie i rodzeństwo
Pochwalę się, że sama robiłam zaproszenia

Co do Zuzy - to jest coraz fajniej, coraz mniej płacze a jak już to przeważnie da się Jej uwagę zwrócić na coś innego (np. na grającą i migającą małpkę :P) no chyba że boli Ją brzuszek to nawet noszenie nie pomaga.
I zwalczamy nocne płacze przed zaśnięciem. Od jakiegoś czasu nas wykańczało usypianie przez 2h. Chyba nic Jej nie było a zasnąć nie mogła a jak już to się wybudzała po 10min (nie wiem czemu, wcześniej było ok).
Daję radę otulacz woombie, w nim śpi twardo. Po jakichś 2h Ją rozpinam bo nie mam sumienia aby w tym spała całą noc No i ostatnio mi spala od 21 do 5 rano a jest na cycu! Myślałam że mi dziecko z głodu umiera

No i Zuzinka rośnie jak na drożdżach, waży już 6kg
Pajace na 68 w kroku się nie dopinają a tak nosi większość już na 68. Na rozmiar 62 większość mała
Ostatnio w smyku kupiłam jej body na krótki na rozmiar 74 fakt są luźniejsze ale już je nosi, chociaż nie opinają brzuszka i nie ciągną się pod szyjką

dla Zuzi

Napisane przez metkaa

a ja sie stresuje bo ide dzis do dyrekcji

powodzenia
Bedziesz rozmawiac o zmianach?

Czesc...
U mnie dzis zimno...

[metkaa]

Napisane przez blonde_hair

powodzenia
Bedziesz rozmawiac o zmianach?

Czesc...
U mnie dzis zimno...

tak,
u nas tez zimno

[gochaa_p]

Napisane przez asiuk

A ja będę mieć chłopczyka

gratuluje

[mysia1986]

Asiuk, gratuluje synka!!

Metka, powodzenia na rozmowie.

U mnie zimno ale teraz piękne słońce się pojawiło

[blonde_hair]

Asiuk gratuluje

Metko trzymam kciuki. Oby Ci sie udało zmienic tak jak chcesz

[ButterBear]

Asiuk, gratuluję synka!! Macie jakieś imię wybrane?
Nie wiem czemu, ale byłam przekonana, że będzie chłopiec

Wpadaj na chrzciny coś przekąsić

Natala, przykro mi, że te choroby się jakoś od Marysi nie mogą odczepić. Zdrówka dla niej!

Ana, to Twoja Zuza to już duża dziewczyna! Większa od mojej Hani
Pokaż zaproszenia Ja zaproszenia zamówiłam, ale ozdoby robię sama

Dziewczyny, wiecie, że dziś dzień darmowej dostawy?

[metkaa]

blonde, mysia

Napisane przez ButterBear

Dziewczyny, wiecie, że dziś dzień darmowej dostawy?

teraz juz tak

[asiuk]

Dzięki, dziewczyny

Butter, mąż mi ględzi o Czesławie Za czasów ciąży z Ewą miał być Jaś, od dawna myślałam o Stasiu, podoba mi się też Wojtek. Ale może zupełnie coś innego wybierzemy

Od jakichś dwóch tygodni co najmniej miałam dość silne przeczucie, że będzie syn
Dla mnie to na razie jakaś totalna abstrakcja

[metkaa]

Napisane przez asiuk

Dzięki, dziewczyny

Butter, mąż mi ględzi o Czesławie Za czasów ciąży z Ewą miał być Jaś, od dawna myślałam o Stasiu, podoba mi się też Wojtek. Ale może zupełnie coś innego wybierzemy

Od jakichś dwóch tygodni co najmniej miałam dość silne przeczucie, że będzie syn
Dla mnie to na razie jakaś totalna abstrakcja

o mamo chociaz o gustach sie nie dyskutuje moj Mateusz tez mial byc Stasiem tzn tz sobie tak umyslil

[ButterBear]

Napisane przez asiuk

Dzięki, dziewczyny

Butter, mąż mi ględzi o Czesławie Za czasów ciąży z Ewą miał być Jaś, od dawna myślałam o Stasiu, podoba mi się też Wojtek. Ale może zupełnie coś innego wybierzemy

Od jakichś dwóch tygodni co najmniej miałam dość silne przeczucie, że będzie syn
Dla mnie to na razie jakaś totalna abstrakcja

Nie no, Czesław zdecydowanie ma coś w sobie
A tak serio, to oprócz Jasia mi się nie podobają takie 'staromodne' imiona. Ani Staś, ani Antoś, Franek itp...
Wojtek mi się podoba

[Ana***]

Dzięki dziewczyny

No rośnie jak na drożdżach, nie wiem po kim Po listonoszu chyba nie :P. My z tz zbyt wyrośnięci nie jesteśmy hehe Ja mam 164cm a tż jakieś 176cm. A przecież jakaś duża się też nie urodziła, miała 3200g teraz 6kg a ma 2,5 miesiąca

Zaraz wkleję jakieś zdjęcie w k.

asiuk gratuluję synusia

Butter pokaż jakie dekoracje zrobiłaś

Rzeczywiście ruch się wzmógł, oby na nie chwilę

[gucia6]

Asiu, gratuluje synka

[gochaa_p]

ASIUK Wojtki to fajne chłopaki :P

[asiuk]

Dzięku, dziewczyny

Gocha, tak, za wyjątkiem mojego szefa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[metkaa]

mi sie imie Wojtek podoba

[ButterBear]

Napisane przez Ana***

Dzięki dziewczyny

No rośnie jak na drożdżach, nie wiem po kim Po listonoszu chyba nie :P. My z tz zbyt wyrośnięci nie jesteśmy hehe Ja mam 164cm a tż jakieś 176cm. A przecież jakaś duża się też nie urodziła, miała 3200g teraz 6kg a ma 2,5 miesiąca

Zaraz wkleję jakieś zdjęcie w k.

asiuk gratuluję synusia

Butter pokaż jakie dekoracje zrobiłaś

Rzeczywiście ruch się wzmógł, oby na nie chwilę

Ana, nie są jeszcze gotowe. Teraz właśnie robimy z mężem żyrandol z motylami Hehehe... Z resztą to nie będą jakieś mega wyszukane dekoracje. Tylko pompony i właśnie te motyle...
No i chcę dla każdego upiec ciasteczko i zapakować w folię, z imieniem i podziękowaniem

[metkaa]

czesc

ale mialam noc, Mateuszowi ida zeby, to jakis koszmar jest, dzis wstawalam 9 razy

[asiuk]

Cześć!

Widzę, że większość za Wojtusiem
Zobaczymy, najbliższy sercu z tego zestawu jest u mnie Janek, ale niczego nie ustaliliśmy z T.

Napisane przez ButterBear

Ana, nie są jeszcze gotowe. Teraz właśnie robimy z mężem żyrandol z motylami Hehehe... Z resztą to nie będą jakieś mega wyszukane dekoracje. Tylko pompony i właśnie te motyle...
No i chcę dla każdego upiec ciasteczko i zapakować w folię, z imieniem i podziękowaniem

Podziwiam Cię, kobieto, że Ci się chce i masz czas

[ButterBear]

Napisane przez asiuk

Cześć!

Widzę, że większość za Wojtusiem
Zobaczymy, najbliższy sercu z tego zestawu jest u mnie Janek, ale niczego nie ustaliliśmy z T.



Podziwiam Cię, kobieto, że Ci się chce i masz czas

Mnie możesz wpisać na listę za Jasiem Bardziej mi sie podoba niż Wojtuś.

Wiesz jak ja lubię robić imprezy - taka ze mnie wariatka Chociaż ten żyrandol motylowy wyszedł dość średnio

[Madzialenka12344321]

O kurcze, ile pisałaście. Wieczorem wszystko nadrobie

Co do tych imion. Oba są mi bliskie. Mój tata ma na drugie Wojciech a mąż na drugie ma Jan (po dziadku)

[dodaja]

Hej,

Butter zaginęłyśmy w akcji, ale z zupełnie innych powodów

Asiuk gratuluję synka ! Jestem za Jaśkiem

Fajnie czytać o Waszych pociechach, tyle się dzieje w Waszym życiu !

Dziś byłam z mamą na zakupach i oglądam sukienki. Mama pokazuje mi taką mocno sylwestrową i mówi, zobacz jaka świetna. Mówię jej, że na sylwestra na bal się nie wybieram więc wolę coś skromniejszego. Na co ekspedientka, że to błąd, że młoda powinnam szaleć. A mama dodała, no tak, niedługo pewnie wpadnie w pieluchy i tyle będzie.

Matko święta czy ona wie o czymś o czym ja nie wiem

[mysia1986]

Napisane przez dodaja

Hej,

Butter zaginęłyśmy w akcji, ale z zupełnie innych powodów

Asiuk gratuluję synka ! Jestem za Jaśkiem

Fajnie czytać o Waszych pociechach, tyle się dzieje w Waszym życiu !

Dziś byłam z mamą na zakupach i oglądam sukienki. Mama pokazuje mi taką mocno sylwestrową i mówi, zobacz jaka świetna. Mówię jej, że na sylwestra na bal się nie wybieram więc wolę coś skromniejszego. Na co ekspedientka, że to błąd, że młoda powinnam szaleć. A mama dodała, no tak, niedługo pewnie wpadnie w pieluchy i tyle będzie.

Matko święta czy ona wie o czymś o czym ja nie wiem

Urocze.

Ja miałam dzisiaj urwanie głowy w pracy Na szczęście jeszcze trochę i koniec.

[kaska87]

ALE ZE MNIE BLONDYNKA

napisałam posta w wątku, ale teraz się nie subskrybują w ten sposób- trzeba kliknąć, żeby dodać i myślę- co taka cisza nic nie piszą wstyd, że już tyle jestem użytkownikiem wizażu

Asiuk mi się Wojtek nie podoba Jasio super i gratuluję- będzie parka

[metkaa]

Napisane przez dodaja

Fajnie czytać o Waszych pociechach, tyle się dzieje w Waszym życiu !

Dziś byłam z mamą na zakupach i oglądam sukienki. Mama pokazuje mi taką mocno sylwestrową i mówi, zobacz jaka świetna. Mówię jej, że na sylwestra na bal się nie wybieram więc wolę coś skromniejszego. Na co ekspedientka, że to błąd, że młoda powinnam szaleć. A mama dodała, no tak, niedługo pewnie wpadnie w pieluchy i tyle będzie.

Matko święta czy ona wie o czymś o czym ja nie wiem

w moim szczegolnie
mama niezla

przywiezli nam dzis stol, super ze nie trzeba juz tym sie martwic