Ile wydacie na święta?

[2016050952]

Jedzenia na święta nie kupujemy, bo spędzamy je w większości u moich rodziców lub rodziców Tż, a w każdym z miejsc jesteśmy obdarowywani "wałówką".
Świątecznym kosztem jest choinka, chciałabym zamknąć się w 100.- zł oraz prezenty (planujemy zamknąć się w 2000.- zł, nie mamy dużych rodzin). W tym roku narzuciłam sobie dyscyplinę finansową, bo wypadło nam sporo dodatkowych wydatków, więc mam oficjalnego bana na kupowanie ozdób świątecznych i zapuszczania się do Douglasa :-(

[201712071518]

Ja wydaję tylko na prezenty - ale pójdzie sporo kasy, bo oprócz prezentów dla rodziny, obdaruję przyjaciół i ich zwierzyniec + wizażowa SZP + wielki prezent dla dzielnej dziewczyny, która w Warszawie żyje za 250 pln miesięcznie, jest poważnie chora i po prostu bez pomocy głoduje
Sobie i TŻ kupiłam prezent wcześniej .
Chciałabym się zmieścić w 2000-2500 PLN

[misiadk]

Na jedzenie wydamy trochę więcej niż zwykle bo przyjeżdża brat z rodziną ( 5 os więcej) i czasami przed świętami robię mały zapas żywności, którą można przechować z racji jakiejś promocji lub w takim okresie można takową dostać . Jedzenie tradycyjne bez udziwnień i ogromu ilości czyli na te trzy świąteczne dni to ok 100 zł max więcej wydam niż normalnie. U nas święta są do świętowania, a nie do jedzenia. Jak mam ochotę na coś droższego i bardziej ekskluzywnego to to kupuje i nie patrzę na dzień w kalendarzu Co do prezentów to już od dwóch lat zrezygnowaliśmy bo ciężko coś kupić przydatnego w rozsądnej cenie (durnostojki odpadały) ale to były tylko w zakresie najbliższej rodziny czyli rodzeństwo i rodzice wyjątkiem to chrześniaki, ale one też dostają coś drobnego + kasa z racji, że do swojego domu mają ok 950 km i mają ograniczenia bagażnika w aucie. Po prostu każdy sobie robi teraz jakiś prezent coś kupując . Dodatkowym kosztem będzie choinka sztuczna bo starą myszy "przerzedziły" na strychu czyli dodatkowy koszt ok 120 zł.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Wieszczka

Jadę do rodziców, co roku robimy wigilię z dziadkami - czyli na 5 osób łącznie ze mną. Nie kupujemy choinki, ja czasem ubieram taką miniaturową sztuczną. Robimy tylko kilka potraw i symboliczne prezenty (głównie ja dostaję paczkę słodyczy i jakieś banknoty od dziadków). Nigdy nie liczyłam ile na to wydajemy, ale w porównaniu z innymi na pewno znacznie mniej, bo nigdy u mnie w domu nie było tradycji szumnego celebrowania świąt w dużym gronie.

Spoko luz, u mnie tez nie ma prezentow za takie pieniadze

[wanitatywna]

Napisane przez laisla

Prezenty gromadzę od stycznia więc wydatek się rozkłada na wiele miesięcy W grudniu wydam na choinkę i coś ciekawszego niż na co dzień do jedzenia, nie będzie to więc zawrotna kwota. Może w takim razie zrobię sobie jakiś prezent w nagrodę za gospodarność

Ale Ci zazdroszczę. Zawsze obiecuję sobie, że zacznę znacznie wcześniej gromadzić prezenty, ale jeszcze nigdy mi się to nie udało.

Wydam pewnie coś koło 600 zł.

[Naomi21]

Ja sama pewnie jakiś 1000 zł - prezenty, obowiązkowo nowa sukienka na Wigilię i jakieś tam drobiazgi. Ale nie urządzam świąt, nie kupuję jedzenia itp.

[dryda]

Myślę, że w tym roku nie więcej jak 1500 zł łącznie.
I ani peso więcej

[Mijanou]

Napisane przez LadySith

nie generalizuj.
u mnie tez będzie "wyładowany wózek", a nie wyrzucam jedzenia. co sie nie zje, to zamrozi [z krotkoterminowych]

kasy pewnie dużo zejdzie, ale nigdy tego nie liczę. oboje z mężem dostajemy barbórki i bony w pracy więc jakiś zastrzyk finansowy jest. myślę ze łącznie z prezentami koło 1-1,5 tys..

Staram się nie generalizować.
Swoje przypuszczenia n't wyładowanych wózków opieram jedynie na widoku śmietników podczas wyrzucania worków ze śmieciami. Wywalona żywność (potrawy, ciasta, chleb) serio się poniewiera w sporych ilościach.

[laisla]

Napisane przez LadySith

nie generalizuj.
u mnie tez będzie "wyładowany wózek", a nie wyrzucam jedzenia. co sie nie zje, to zamrozi [z krotkoterminowych]

kasy pewnie dużo zejdzie, ale nigdy tego nie liczę.oboje z mężem dostajemy barbórki i bony w pracy więc jakiś zastrzyk finansowy jest. myślę ze łącznie z prezentami koło 1-1,5 tys..

Uświadomiłaś mi, że także nigdy nie podliczyłam wydatków świątecznych więc w sumie to nie wiem ile wydaję. Staram się po prostu nie szaleć w żadną stronę i zmieścić w budżecie, ale to akurat nie tylko w związku ze świętami

Napisane przez wanitatywna

Ale Ci zazdroszczę. Zawsze obiecuję sobie, że zacznę znacznie wcześniej gromadzić prezenty, ale jeszcze nigdy mi się to nie udało.

Wydam pewnie coś koło 600 zł.

Kupuję po prostu gdy widzę coś fajnego w dobrej cenie, bez względu na miesiąc I przez rok trochę się tego nazbiera

[lza_slonca]

ciut odbiegając od tematu..zazdroszczę tym co dostają reklamówki słodyczy..

[Charlotte York]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

W moim budżecie nie ma takiej pozycji jak święta, bo by się nie domknął.
Na te dni kupię inne produkty niż na co dzień, ale finansowo musi wyjść tyle co zwykły dzień.
Prezentów nie będzie. Starsze dziecko dostanie w żłobku (ze składki którą opłacam co miesiąc). Jeśli opiekunki naopowiadają dzieciom że w domu też dostaną prezenty to wyciągnę coś z mojej tajemnej szafy, gdzie mam kupione w lepszych czasach prezenty na wyrost. Wtedy młodsze dziecko dostanie jakąś zapomnianą przez dzieci zabawkę.

Choinkę, obrus mam, wiec ten wydatek odpada. Święta spędzamy w naszym rodzinnym gronie.

Dokładnie tyle w temacie No i może będzie jakiś prezent, ale symboliczny i tylko dla mojego faceta. Mieszkam tylko z nim, dzieci nie mamy więc nikt o prezenty płakać nie będzie, a ja i tak jako dziecko nie byłam uczona, że prezenty muszą być i nie zabijam się, żeby coś kupić, skoro nie ma za co. Więc święta dzień jak codzień i jak autora postu nie będziemy szaleć, jedynie kupimy lub zrobimy coś innego niż zwykle Najczęściej sałaka jarzynowa, może z kurczaka i pieczony karczek zamiast wędliny i serów I obiady też jak zwykle, albo pewnie jak co roku dosaniemy coś od mojej mamy i mamy partnera i po kłopocie.

[bleuclair]

Ja na jedzenie nie wydam nic, bo nie ja organizuję święta. Myślę jednak że przynajmniej te 500 zł DODATKOWO na same święta w zakresie artykułów spożywczych trzeba liczyć. Choinka mała, sztuczna, bo nie ma miejsca, mamy małe mieszkanie.
Co do prezentów myślę że ja wydam około 500 zł. Robię prezenty dla 3 osób jeszcze nic nie kupiłam , ale mam nadzieję,że niebawem to się zmieni

[PaulinciaKWC]

Napisane przez lza_slonca

ciut odbiegając od tematu..zazdroszczę tym co dostają reklamówki słodyczy..

Jak się usmiechniesz do mojej babci to ci wysle ona od lat owoce+slodycze

[myszka197]

ja nic nie wydałam i nic widać nie zamierzam, świąt nie obchodzę, prezentów dawać ani dostawać nie lubię , w ostatnich latach wyjeżdżałam z TZ na święta w góry, ale już 2 lata z rzędu niema śniegu, taki wyjazd to tylko było snucie się po knajpach i wydawanie niepotrzebnych pieniędzy - w tym roku więc postanowiliśmy - zostajemy w domu - ale świąt nie obchodzimy, kolacji wigilijnej nie zjemy, gości nie zapraszamy, ani nie mamy zamiary włóczyć się po cudzych chałupach - dzień jak co dzień, bez żadnych dodatkowych i zbędnych wydatków, tylko trochę łyso, że trzeba siedzieć cały dzień w domciu - knajpki będą zamknięte , ale jakoś te 2 dni w domu wytrzymamy

[lza_slonca]

Napisane przez PaulinciaKWC

Jak się usmiechniesz do mojej babci to ci wysle ona od lat owoce+slodycze

a moja od lat co roku piżamka, prześcieradełko, sweterek i to niestety takie co nie używa się ich...

[ellish]

I juz macie wymiankę

[PaulinciaKWC]

Napisane przez lza_slonca

a moja od lat co roku piżamka, prześcieradełko, sweterek i to niestety takie co nie używa się ich...

A przescieradlo zwykle czy z gumką?

[figa84]

jeśli idzie o jedzenie to porównywalnie z wydatkiem na weekend, może więcej pomarańczy / mandarynek idzie
do tego choinka i prezenty (około 10 osób po 30-100zł, większość bliżej dolnej granicy, bardziej upominki niż prezenty)

[201608010929]

Najwięcej pójdzie na prezenty ( dla 6 osób ok. 500 zł), poza tym choinka i koszt dwóch dań ponieważ jedziemy do teściów na święta i zaproponowaliśmy, że przywieziemy sałatkę, ciasto i pierogi z uszkami, czyli całość zamknie się w 800 zł.

[lza_slonca]

Napisane przez PaulinciaKWC

A przescieradlo zwykle czy z gumką?

takie zwykłe "bawełniano-frotowe" za ok 8-10zł ale babcia się nie złości jak potem układamy spanko psiuńce

[201803290936]

U mnie dojdzie koszt mycia okien, bo dojrzałam do decyzji wynajęcia kogoś - wilk syty i owca cała (a raczej moje biedne dłonie, bo mam nawrót alergii). Także w tym roku z przyjemnością zrobię wszystkie inne prace.

I właśnie zamówiłam ręczniki, bo mam już mocno przechodzone, odbarwione etc. To przez ten wątek.

[lza_slonca]

Napisane przez ellish

I juz macie wymiankę

w tym roku już nie bo dostajemy kawy

[_Aneta]

Tak jak już ktoś pisał, na jedzenie wydam tyle co zawsze, tylko coś innego kupię w Wigilię jesteśmy sami z tż a nie zjemy kosmicznych ilości jedzenia. W pierwszy dzień obiad u jednych rodziców, w drugi u drugich kolacja... Jedynie zakup prezentów będzie jakimś wydatkiem, ale raczej szaleć nie będziemy.

[201605091007]

Na wigilię idę do rodziców, więc kwestie pieniędzy wydanych na potrawy odpadają.

Ok. 800-900 zł na same prezenty.

A gdzie tam sylwester i inne grudniowe okazje?

[fc45fde3c86b249a80e87ea6cccdd7b28769e164_63c5e51944bd4]

Ok 500-600 zł na prezenty. Na jedzenie ok200-250 zł, trochę do domu, trochę na wigilię składkową u rodziców

[przylaszczka50]

Na jedzenie nie wydam więcej niż w zwyczajne dni bo to co zostanie zje się w dni następne i w bilansie tygodniowym, miesięcznym wyjdzie jakby świąt nie było.
Choinka żywa rośnie w kubełku, ta sama po raz trzeci, ozdoby mam z wcześniejszych lat.
Prezentów dla rodziny to jak postanowiliśmy wspólnie to nie będzie, jedynie drobne upominki ze słodyczy, kawy, herbaty, alkoholu czy owoców. Tego też nie liczę bo wydam ale i dostanę za podobną sumę coś co przyda się, zje się później.
Jedyne dodatkowe wydatki to za opłatek z parafii przynoszony przez dzieci i udzial w kilku charytatywnych akcjach świątecznych.

[chwast]

Prawdopodobnie nic, moze 15funtow na choinke

Wyslane przez tapatalk 2