Polecamy:

Buzzerka · 2014-12-05, 21:32

Cytat:

Napisane przez aisha21

Tak samo, chociaż wiem jak to brzmi. Zresztą zwierzaka już kiedyś uratowałam, kot spadł z drewnianego mostku (a raczej bala) do rzeki. Pamiętam, że podrapał mi całe ręce, miotał się na wszystkie strony, gryzł ale nie robiło to żadnego wrażenia na mnie i gdybym kiedykolwiek miała podobną sytuację nie będę się wahać co zrobić.

W jednym czasie topilby sie i człowiek i Twój kot, a Ty ratowalabys kota najpierw?

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

GrumpyCat · 2014-12-05, 21:32

Cytat:

Napisane przez Midnight___

No i Bogu dzięki, patrząc na Twoje priorytety. Nie każdy musi mieć dzieci, nie każdy musi je lubić. Ale i tak nigdy nie zrozumiem że można nawet pomyśleć o uratowaniu zwierzaka zamiast dziecka...

Czytałaś tytuł wątku? Tutaj mowa o sytuacji WŁASNY zwierzak vs OBCY człowiek.

Melissa86 · 2014-12-05, 21:35

Oczywiście, że możemy tutaj gdybać o różnych okolicznościach, np. - czy nam samym grozi niebezpieczeństwo, czy damy radę uratować np. mężczyznę 2 razy cięższego od nas, który ma obie nogi złamane/zmiażdżone (bo psa można wziąć na ręce), czy oprócz nas będą inni ludzie (a ci jak wiadomo będą ratować człowieka, a nie naszego psa) itp. A może ten pan wcale nie będzie dobrym tatą/mężem, tylko przestępcą, który w życiu wyrządził wiele złego innym osobom?

W takich chwilach liczą się emocje. Jak jest wypadek i są 3 osoby nieprzytomne (mama, tata i dziecko - oczywiście obcy dla nas ludzie), to do kogo pierwszego pobiegniecie, aby go reanimować? Zazwyczaj jest tak, że ratuje się każdego "po trochu" i w tym wypadku też zapewne tak by było.

Także nie krytykujmy wyborów innych na tym wątku, bo każdy ma prawo do własnego zdania.

Buzzerka · 2014-12-05, 21:36

Oczywiście, ze każdy ma prawo do własnego zdania. My tez wyrażamy tylko swoje zdziwienie.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

semprebambino · 2014-12-05, 21:36

Nie rozumiem czemu życie człowieka ma być wyżej niż życie bliskiej mi osoby. Do pożaru i tak nikt nie ma obowiązku wchodzić a to że ratuje dziecko czy psa, kota to jego dobra wola

Melissa86 · 2014-12-05, 21:37

Cytat:

Napisane przez Buzzerka

Oczywiście, ze każdy ma prawo do własnego zdania. My tez wyrażamy tylko swoje zdziwienie.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

I piszecie o braku człowieczeństwa, czyli tym samym krytykujcie wybory moralne innych ludzi.

GrumpyCat · 2014-12-05, 21:37

Cytat:

Napisane przez Buzzerka

Oczywiście, ze każdy ma prawo do własnego zdania. My tez wyrażamy tylko swoje zdziwienie.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

*jednocześnie obrażając osoby które myślą inaczej.

**201607111028** · 2014-12-05, 21:39

Nie ma jakiejś jednej, WŁAŚCIWEJ i JEDYNEJ miary człowieczeństwa. Niektóre z was się zagalopowały.

GrumpyCat · 2014-12-05, 21:39

Cytat:

Napisane przez Klarissa

Nie, bez opieki nie wolno pozostawiać tylko dzieci poniżej 7 roku życia. Dzieci powyżej 7 lat mogą przebywać bez opieki rodzica czy innej osoby w ciągu dnia. Co za tym idzie jeśli takie dziecko samo gdzieś pójdzie i ulegnie wypadkowi to jego rodzice czy opiekunowie nie są w żaden sposób pociągani do odpowiedzialności.

Ale to nie mój problem

W pierwszym poście jest zaznaczone, że nie będzie żadnej odpowiedzialności

bleuclair · 2014-12-05, 21:40

Człowieka. Na 100 procent.

Buzzerka · 2014-12-05, 21:41

Cytat:

Napisane przez semprebambino

Nie rozumiem czemu życie człowieka ma być wyżej niż życie bliskiej mi osoby. Do pożaru i tak nikt nie ma obowiązku wchodzić a to że ratuje dziecko czy psa, kota to jego dobra wola

Osoby? Zwierze to nie jest osoba.

Cytat:

Napisane przez GrumpyCat

*jednocześnie obrażając osoby które myślą inaczej.

Proszę, pokaz mi gdzie kogoś obraziłam.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Midnight___ · 2014-12-05, 21:41

Cytat:

Napisane przez GrumpyCat

Czytałaś tytuł wątku? Tutaj mowa o sytuacji WŁASNY zwierzak vs OBCY człowiek.

wiem, moja wypowiedź do której sie odniosłaś była o własnym zwierzaku + obcym człowieku.

GrumpyCat · 2014-12-05, 21:42

Cytat:

Napisane przez Arwenka1

Dla mnie to oczywiste ,że ratuje się w pierwszej kolejności tych których się kocha.Nie oczekiwałabym od nikogo,że w pierwszej kolejności nie ratował swoich bliskich tylko moją rodzinę.A wiem,że szokiem jest dla osób o mentalności"pies do budy,kot na myszy"zwierzę jest często jednym z członków rodziny.
Człowiek ważniejszy niż zwierzę? A kto ma prawo o tym decydować kto jest ważniejszy?
Oczywiście ludzie to nie zwierzęta.To nie zwierzęta wywołują wojny,mordują z premedytacją i znęcają się nad ludźmi.Stalin czy Hitler to nie zwierzęta,więc na pewno lepiej byłoby ich ratować niż jakiegoś tam czyjegoś kota czy psa

Nie sądzę więcby ludzie byli czymś lepszym niż inne stworzenia,które też mają uczucia.

semprebambino · 2014-12-05, 21:42

Jeśli chodzi o pożar czy dziecko się topi... no to jak można zostawić dziecko samo w domu albo na plaży i iść? Jakby ktoś to zgłosił to na pewno rodzic miałby problemy.

Midnight___ · 2014-12-05, 21:43

Cytat:

Napisane przez semprebambino

Nie rozumiem czemu życie człowieka ma być wyżej niż życie bliskiej mi osoby. Do pożaru i tak nikt nie ma obowiązku wchodzić a to że ratuje dziecko czy psa, kota to jego dobra wola

ale my piszemy nie o sytuacji bliska osoba vs obcy człowiek, ale o sytuacji nasze zwierze vs obcy człowiek, czytałaś tytuł watku?
zwierze to nie osoba

..

Lynn · 2014-12-05, 21:44

Zwierzę.

GrumpyCat · 2014-12-05, 21:44

Cytat:

Napisane przez Buzzerka

Proszę, pokaz mi gdzie kogoś obraziłam.

Nie mówię konkretnie o tobie, ale napisałaś w liczbie mnogiej "wyrażaMY zdziwienie" więc w ten sam sposób ci odpisałam, odnosząc się do grupy z poglądami takimi jak twoje.

Midnight___ · 2014-12-05, 21:45

Cytat:

Napisane przez Melissa86

I piszecie o braku człowieczeństwa, czyli tym samym krytykujcie wybory moralne innych ludzi.

a ja tego nigdzie nie napisałam..
ale fakt, patrzac na niektóre odpowiedzi jestem zwyczajnie w szoku

i mam nadzieje ze one nie sa na serio.....

mm444 · 2014-12-05, 21:45

Treść usunięta

magdalenka2 · 2014-12-05, 21:45

matko, oczom nie wierzę....

ja się tylko zastanawiam, czy osoby tak kategorycznie twierdzące, że ratowałyby swojego zwierzaka nie zmieniłyby zdania, gdyby to one przykładowo tonęły, a ktoś by płynął obok i rzucił: sory, umieraj sobie bo jesteś dla mnie OBCY, płynę po SWOJEGO kota....

Midnight___ · 2014-12-05, 21:46

Cytat:

Napisane przez semprebambino

Jeśli chodzi o pożar czy dziecko się topi... no to jak można zostawić dziecko samo w domu albo na plaży i iść? Jakby ktoś to zgłosił to na pewno rodzic miałby problemy.

a co ma pożar do zostawiania samemu w domu? rodzice mogli spłonąć (np gdy pożar zaczął się w domu jednorodzinnym na innym piętrze) albo się zaczadzić i nawet nie obudzić... też ich wina?
Nie mieści mi się w głowie że ktoś mając mozliwość uratowania z pożaru np. 3 letnią dziewczynke (obca dla siebie) a swojego kota wybrał by kota.. no nie mieści mi się zwyczajnie

GrumpyCat · 2014-12-05, 21:47

Cytat:

Napisane przez magdalenka2

matko, oczom nie wierzę....

ja się tylko zastanawiam, czy osoby tak kategorycznie twierdzące, że ratowałyby swojego zwierzaka nie zmieniłyby zdania, gdyby to one przykładowo tonęły, a ktoś by płynął obok i rzucił: sory, umieraj sobie bo jesteś dla mnie OBCY, płynę po SWOJEGO kota....

Nie zmieniłabym zdania. Każdy ma prawo sam decydować. Jeśli ktoś popłynie po ukochanego psa to umrę z godnością

Kalini · 2014-12-05, 21:47

Ja bardzo szanuję zwierzęta, nie zjadam ich, nie noszę ich na sobie itd. Ale na początku ratowałabym to dziecko czy innego człowieka. Choć przyznam, że z bólem. I chyba zabiłabym kogoś, kto nie uratował bliskiej mi osoby bo ratował swojego psa, kota czy szczura. I to nie jest myślenie - "pies do budy,kot na myszy", to po prostu nie stawianie równości między człowiekiem, a zwierzęciem. A jeśli są osoby, które ten znak stawiają to naprawdę wymagam od nich konsekwencji w całym życiu.

Midnight___ · 2014-12-05, 21:48

Cytat:

Napisane przez magdalenka2

matko, oczom nie wierzę....

ja się tylko zastanawiam, czy osoby tak kategorycznie twierdzące, że ratowałyby swojego zwierzaka nie zmieniłyby zdania, gdyby to one przykładowo tonęły, a ktoś by płynął obok i rzucił: sory, umieraj sobie bo jesteś dla mnie OBCY, płynę po SWOJEGO kota....

Dokładnie

ciesze sie że nie jestem jedyna którą odpowiedzi zszokowały

GrumpyCat · 2014-12-05, 21:48

Cytat:

Napisane przez Midnight___

a co ma pożar do zostawiania samemu w domu? rodzice mogli spłonąć (np gdy pożar zaczął się w domu jednorodzinnym na innym piętrze) albo się zaczadzić i nawet nie obudzić... też ich wina?
Nie mieści mi się w głowie że ktoś mając mozliwość uratowania z pożaru np. 3 letnią dziewczynke (obca dla siebie) a swojego kota wybrał by kota.. no nie mieści mi się zwyczajnie

Tylko co w takiej sytuacji MÓJ kot robiłby w domu obcych dla mnie ludzi?

Chatul · 2014-12-05, 21:48

Cytat:

Napisane przez Buzzerka

Osoby? Zwierze to nie jest osoba.

Zwierzę może być uznane za osobę.

Buzzerka · 2014-12-05, 21:48

I bez sensu są tutaj komentarze - 'wolałabym ratować zwierze, bo z człowiekiem mogłabym nie dać rady, byłby za ciężki, za wielki' itp. Bo nie o to chyba chodzi Autorce wątku.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Midnight___ · 2014-12-05, 21:50

Cytat:

Napisane przez GrumpyCat

Nie zmieniłabym zdania. Każdy ma prawo sam decydować. Jeśli ktoś popłynie po ukochanego psa to umrę z godnością

Tego nie wiesz

wybacz ale w sytuacji zagrożenia życia jedyne czego sie pragnie to..żyć. Wiec watpie ze byłabyś zadowolona że ktoś Cię olał na rzecz kota/psa/szczura

.

magdalenka2 · 2014-12-05, 21:50

Cytat:

Napisane przez semprebambino

Jeśli chodzi o pożar czy dziecko się topi... no to jak można zostawić dziecko samo w domu albo na plaży i iść? Jakby ktoś to zgłosił to na pewno rodzic miałby problemy.

czemu zawsze podkreślasz odpowiedzialność osoby dorosłej za dziecko? owszem, jest ważna, ale uwierz mi, NAPRAWDĘ są takie sytuacje, że życie dziecka jest zagrożone i nie ma tym winy opiekuna..
a co z np. nastolatkiem? za nim mamusia nie musi biegać wszędzie, może np. wracać sam ze szkoły itd..

Midnight___ · 2014-12-05, 21:50

Cytat:

Napisane przez GrumpyCat

Tylko co w takiej sytuacji MÓJ kot robiłby w domu obcych dla mnie ludzi?

Tu nie chodzi o takie szczegóły. Ani o wagę człowieka. Nie o to chodziło autorce wątku.

2014-12-05, 21:35	#33
Melissa86 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-07 Wiadomości: 5 900	Dot.: Twój zwierzak czy człowiek - kogo ratowałabyś najpierw? Oczywiście, że możemy tutaj gdybać o różnych okolicznościach, np. - czy nam samym grozi niebezpieczeństwo, czy damy radę uratować np. mężczyznę 2 razy cięższego od nas, który ma obie nogi złamane/zmiażdżone (bo psa można wziąć na ręce), czy oprócz nas będą inni ludzie (a ci jak wiadomo będą ratować człowieka, a nie naszego psa) itp. A może ten pan wcale nie będzie dobrym tatą/mężem, tylko przestępcą, który w życiu wyrządził wiele złego innym osobom? W takich chwilach liczą się emocje. Jak jest wypadek i są 3 osoby nieprzytomne (mama, tata i dziecko - oczywiście obcy dla nas ludzie), to do kogo pierwszego pobiegniecie, aby go reanimować? Zazwyczaj jest tak, że ratuje się każdego "po trochu" i w tym wypadku też zapewne tak by było. Także nie krytykujmy wyborów innych na tym wątku, bo każdy ma prawo do własnego zdania. __________________ Filmy oparte na faktach - dramaty/obyczajowe/ thrillery/ horrory/biograficzne - zapraszam do klubu

2014-12-05, 21:36	#34
Buzzerka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 5 970	Dot.: Twój zwierzak czy człowiek - kogo ratowałabyś najpierw? Oczywiście, ze każdy ma prawo do własnego zdania. My tez wyrażamy tylko swoje zdziwienie. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk __________________ To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach Mała Mi "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania."

2014-12-05, 21:36	#35
semprebambino Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2014-08 Wiadomości: 2 219	Dot.: Twój zwierzak czy człowiek - kogo ratowałabyś najpierw? Nie rozumiem czemu życie człowieka ma być wyżej niż życie bliskiej mi osoby. Do pożaru i tak nikt nie ma obowiązku wchodzić a to że ratuje dziecko czy psa, kota to jego dobra wola __________________ Sempre zaczyna się malować taki tam nowy, kosmetyczny blog

2014-12-05, 21:39	#38
201607111028 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 6 904	Dot.: Twój zwierzak czy człowiek - kogo ratowałabyś najpierw? Nie ma jakiejś jednej, WŁAŚCIWEJ i JEDYNEJ miary człowieczeństwa. Niektóre z was się zagalopowały.

2014-12-05, 21:40	#40
bleuclair Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 6 202	Dot.: Twój zwierzak czy człowiek - kogo ratowałabyś najpierw? Człowieka. Na 100 procent.

2014-12-05, 21:42	#44
semprebambino Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2014-08 Wiadomości: 2 219	Dot.: Twój zwierzak czy człowiek - kogo ratowałabyś najpierw? Jeśli chodzi o pożar czy dziecko się topi... no to jak można zostawić dziecko samo w domu albo na plaży i iść? Jakby ktoś to zgłosił to na pewno rodzic miałby problemy. __________________ Sempre zaczyna się malować taki tam nowy, kosmetyczny blog

2014-12-05, 21:44	#46
Lynn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Z domku Wiadomości: 11 720	Dot.: Twój zwierzak czy człowiek - kogo ratowałabyś najpierw? Zwierzę.

2014-12-05, 21:45	#49
mm444 Władca Wizażu Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 17 366	Dot.: Twój zwierzak czy człowiek - kogo ratowałabyś najpierw? Treść usunięta Edytowane przez mm444 Czas edycji: 2014-12-05 o 21:46

2014-12-05, 21:45	#50
magdalenka2 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 7 980	Dot.: Twój zwierzak czy człowiek - kogo ratowałabyś najpierw? matko, oczom nie wierzę.... ja się tylko zastanawiam, czy osoby tak kategorycznie twierdzące, że ratowałyby swojego zwierzaka nie zmieniłyby zdania, gdyby to one przykładowo tonęły, a ktoś by płynął obok i rzucił: sory, umieraj sobie bo jesteś dla mnie OBCY, płynę po SWOJEGO kota....

2014-12-05, 21:47	#53
Kalini Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 3 134	Dot.: Twój zwierzak czy człowiek - kogo ratowałabyś najpierw? Ja bardzo szanuję zwierzęta, nie zjadam ich, nie noszę ich na sobie itd. Ale na początku ratowałabym to dziecko czy innego człowieka. Choć przyznam, że z bólem. I chyba zabiłabym kogoś, kto nie uratował bliskiej mi osoby bo ratował swojego psa, kota czy szczura. I to nie jest myślenie - "pies do budy,kot na myszy", to po prostu nie stawianie równości między człowiekiem, a zwierzęciem. A jeśli są osoby, które ten znak stawiają to naprawdę wymagam od nich konsekwencji w całym życiu.

2014-12-05, 21:48	#57
Buzzerka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 5 970	Dot.: Twój zwierzak czy człowiek - kogo ratowałabyś najpierw? I bez sensu są tutaj komentarze - 'wolałabym ratować zwierze, bo z człowiekiem mogłabym nie dać rady, byłby za ciężki, za wielki' itp. Bo nie o to chyba chodzi Autorce wątku. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk __________________ To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach Mała Mi "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania."

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)