niezbyt idealnie - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-12-25, 13:41   #31
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
Dot.: niezbyt idealnie - facet

Nie twierdzę, że go obwiniasz, tylko koniec końców tak wychodzi. I to a propos bardziej tych osób, które twierdzą, że winą faceta i jego gadek z innymi pannami jest to, że Ci poleciała w dół samoocena.
Jego winą to jest, że Ci przyprawiał rogi, a samoocenę powinnaś mieć zbudowaną w sobie i przez siebie bo fundament z cudzych gadek, nawet własnego faceta, to żaden fundament.
Nikt natomiast nie przekona Cię, że facet nie będzie kłamał, bo prawdopodobieństwo, że będzie kłamał, jest wysokie. I to wiesz doskonale Ty jak i inni w tym wątku.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2014-12-25 o 13:43
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-25, 14:43   #32
Wachabe
Przyczajenie
 
Avatar Wachabe
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Pabianice / Łódź
Wiadomości: 13
GG do Wachabe
Dot.: niezbyt idealnie

No ja bym z takim gościem zdecydowanie nie była... gdyby Cię kochał to nie flirtowałby z innymi i nie szukał szczęscia gdzie indziej, nawet jesli w finale do niczego nie doszło.. teraz nie doszło.. potem następny kryzys i dalej będzie myślał o byłej albo jakiejś nowej.. mężczyzna, któremu zależy raczej jak jest kryzys nie rozgląda się za innymi... i fakt, za często coś obiecywał a potem znów coś wychodziło.. wcale bym sie nie zdziwiła jakby jeszcze coś wyszło....

I jak sobie wyobrazę sytuacje, w ktorej bym przeczytala smsy mojego faceta do byłej czy jakiejs innej kobiety, w ktorych pisze jej cos milego czy o seksie to by mi nawet przez mysl nie przeszlo byc z nim i az sie we mnie gotuje na sama mysl to nie jest szczere uczucie i koniec..
Wachabe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-25, 18:50   #33
nowe
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 13
Dot.: niezbyt idealnie

Większość z was piszę, że by nie była z takim facetem. Wierzę w to.
Możliwe, że jak bym na tamtą chwilę wiedziała o kwiatkach, które wyszły teraz nie zdecydowałabym się dać drugiej szansy. Nie wiem.
Wiem, że teraz nie ma dla mnie znaczenia ile tych dziewczyn było.
Boli mnie fakt przemilczenia tematu, ale w moim odczuciu nie łamie on dania sobie wcześniejszej 2 szansy, bo wszystko się działo przed.

Dzięki temu wątkowi na wyjeździe zadałam sobie nowe pytania, przemyślałam wszystko i pozbierałam myśli do kupy.
Kilka pytań, które sobie zadałam.

- Czy jestem szczęśliwa teraz z nim?
Zdecydowanie tak. Wiem, że kocham i czuję się kochana bez żadnych wątpliwości.

- Czy wierzę, że on się zmienił?
Tak. Widzę to. Udowadnia to każdego dnia na nowo. Wiem, że zmiana jest możliwa. Ja również zmieniłam pewną rzecz w sobie podczas przerwy między związkami. I potrzebowałam dać sobie wtedy dużo więcej szans, a wiem, że już nigdy do tego nie wrócę. Podczas związku również pisałam z eksem w dwuznaczny sposób i wiem, że tego nie powtórzę ani z nim, ani z kimkolwiek innym.

- Czy jeśli się okaże, że mnie zawiódł, to będzie zmarnowanie czasu? Będę umiała odejść?
Nie. W tym związku czerpię bardzo dużo dobrych rzeczy. Uczę się siebie i relacji, rozwiązywania problemu, pracy nad sobą. Nie będę czuła zmarnowania czasu i młodych lat, jak ktoś sugerował.
Odejdę. Między związkami miałam ponad rok przerwy. Potrafię być sama. Wyznaję zasadę, że można kochać wiele razy.

- Planowaliśmy zamieszkać razem od lutego. I tu mi wątek pomógł najbardziej. Zamieszkam z nim?

Nie. Chociaż wiem, że większych problemów technicznych być nie powinno, bo mieliśmy okazję mieszkać przez 2 mies ze sobą. A od początku pomieszkujemy.
Jednak dałyście mi do zrozumienia, że nie jestem na to gotowa. Najpierw chcę, żeby grało wszystko między nami. Mieszkanie ze sobą nie ucieknie. A jeśli nawet okaże się, że on zmienił w sobie chęć flirtu z innymi, a dalej klapa w łóżku, również będzie koniec. Seks jest ważny. Chcę się nim cieszyć w pełni.


Chcę być dalej z nim. Uważam go za dobrego człowieka i za dobrego partnera. Każdy ma wady, moim zdaniem to co się wydarzyło nie skreśla go w moich oczach. Przynajmniej na tą chwilę. Pogubiliśmy się oboje, jeśli chęci są i będą dawać dalej większe efekty myślę, że możemy wspólnie to przepracować. W fundamentalnych dla nas sprawach mamy bardzo zbliżone poglądy, tak samo myślimy o przyszłości. Jeśli się mylę, trudno. Jak ktoś trafnie powiedział, jestem młoda. Będę miała, więc czas zawieść się i jeszcze zbudować z kimś związek.

Facet poinformował mnie, że jak się zobaczymy czeka nas długa i trudna rozmowa. Zobaczymy co ma do powiedzenia. Ja mu też chcę zadać kilka pytań i wtedy dopiero podjąć ostateczną decyzję czego ja chcę.
nowe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-25, 19:04   #34
gingerbre
Zakorzenienie
 
Avatar gingerbre
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
Dot.: niezbyt idealnie

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Z właściwym facetem nie musisz się "przełamywać", czujesz się dobrze we własnej skórze, nie daje Ci powodów do strachu, zazdrości, nie krzywdzi. To nie jest właściwy facet. Ciągniesz to na siłę. Szkoda Twoich młodych lat, naprawdę.
Zgadzam się w 100%.
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto.
Od razu czuję się lepiej."
gingerbre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-25, 20:52   #35
Izaczekk
Raczkowanie
 
Avatar Izaczekk
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 143
Dot.: niezbyt idealnie

Cytat:
Napisane przez Wachabe Pokaż wiadomość
No ja bym z takim gościem zdecydowanie nie była... gdyby Cię kochał to nie flirtowałby z innymi i nie szukał szczęscia gdzie indziej, nawet jesli w finale do niczego nie doszło.. teraz nie doszło.. potem następny kryzys i dalej będzie myślał o byłej albo jakiejś nowej.. mężczyzna, któremu zależy raczej jak jest kryzys nie rozgląda się za innymi... i fakt, za często coś obiecywał a potem znów coś wychodziło.. wcale bym sie nie zdziwiła jakby jeszcze coś wyszło....

I jak sobie wyobrazę sytuacje, w ktorej bym przeczytala smsy mojego faceta do byłej czy jakiejs innej kobiety, w ktorych pisze jej cos milego czy o seksie to by mi nawet przez mysl nie przeszlo byc z nim i az sie we mnie gotuje na sama mysl to nie jest szczere uczucie i koniec..
Czytałaś wątek? chociażby 1 post autorki do końca? nie wydaje mi się

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Nie twierdzę, że go obwiniasz, tylko koniec końców tak wychodzi. I to a propos bardziej tych osób, które twierdzą, że winą faceta i jego gadek z innymi pannami jest to, że Ci poleciała w dół samoocena.
Jego winą to jest, że Ci przyprawiał rogi, a samoocenę powinnaś mieć zbudowaną w sobie i przez siebie bo fundament z cudzych gadek, nawet własnego faceta, to żaden fundament.
Nikt natomiast nie przekona Cię, że facet nie będzie kłamał, bo prawdopodobieństwo, że będzie kłamał, jest wysokie. I to wiesz doskonale Ty jak i inni w tym wątku.
Autorka pisała, że samoocena poleciała na konkretnej płaszczyźnie.

Cytat:
Napisane przez nowe Pokaż wiadomość
Większość z was piszę, że by nie była z takim facetem. Wierzę w to.
Możliwe, że jak bym na tamtą chwilę wiedziała o kwiatkach, które wyszły teraz nie zdecydowałabym się dać drugiej szansy. Nie wiem.
Wiem, że teraz nie ma dla mnie znaczenia ile tych dziewczyn było.
Boli mnie fakt przemilczenia tematu, ale w moim odczuciu nie łamie on dania sobie wcześniejszej 2 szansy, bo wszystko się działo przed.

Dzięki temu wątkowi na wyjeździe zadałam sobie nowe pytania, przemyślałam wszystko i pozbierałam myśli do kupy.
Kilka pytań, które sobie zadałam.

- Czy jestem szczęśliwa teraz z nim?
Zdecydowanie tak. Wiem, że kocham i czuję się kochana bez żadnych wątpliwości.

- Czy wierzę, że on się zmienił?
Tak. Widzę to. Udowadnia to każdego dnia na nowo. Wiem, że zmiana jest możliwa. Ja również zmieniłam pewną rzecz w sobie podczas przerwy między związkami. I potrzebowałam dać sobie wtedy dużo więcej szans, a wiem, że już nigdy do tego nie wrócę. Podczas związku również pisałam z eksem w dwuznaczny sposób i wiem, że tego nie powtórzę ani z nim, ani z kimkolwiek innym.

- Czy jeśli się okaże, że mnie zawiódł, to będzie zmarnowanie czasu? Będę umiała odejść?
Nie. W tym związku czerpię bardzo dużo dobrych rzeczy. Uczę się siebie i relacji, rozwiązywania problemu, pracy nad sobą. Nie będę czuła zmarnowania czasu i młodych lat, jak ktoś sugerował.
Odejdę. Między związkami miałam ponad rok przerwy. Potrafię być sama. Wyznaję zasadę, że można kochać wiele razy.

- Planowaliśmy zamieszkać razem od lutego. I tu mi wątek pomógł najbardziej. Zamieszkam z nim?

Nie. Chociaż wiem, że większych problemów technicznych być nie powinno, bo mieliśmy okazję mieszkać przez 2 mies ze sobą. A od początku pomieszkujemy.
Jednak dałyście mi do zrozumienia, że nie jestem na to gotowa. Najpierw chcę, żeby grało wszystko między nami. Mieszkanie ze sobą nie ucieknie. A jeśli nawet okaże się, że on zmienił w sobie chęć flirtu z innymi, a dalej klapa w łóżku, również będzie koniec. Seks jest ważny. Chcę się nim cieszyć w pełni.


Chcę być dalej z nim. Uważam go za dobrego człowieka i za dobrego partnera. Każdy ma wady, moim zdaniem to co się wydarzyło nie skreśla go w moich oczach. Przynajmniej na tą chwilę. Pogubiliśmy się oboje, jeśli chęci są i będą dawać dalej większe efekty myślę, że możemy wspólnie to przepracować. W fundamentalnych dla nas sprawach mamy bardzo zbliżone poglądy, tak samo myślimy o przyszłości. Jeśli się mylę, trudno. Jak ktoś trafnie powiedział, jestem młoda. Będę miała, więc czas zawieść się i jeszcze zbudować z kimś związek.

Facet poinformował mnie, że jak się zobaczymy czeka nas długa i trudna rozmowa. Zobaczymy co ma do powiedzenia. Ja mu też chcę zadać kilka pytań i wtedy dopiero podjąć ostateczną decyzję czego ja chcę.
Ja również oddzielałabym kwestię 2 szansy jako pisania/flirtu/zdrady z innymi dziewczynami, od tego, że się nie przyznał do wszystkiego. Chociaż rozumiem, że ci przykro autorko.

Z tego co pisze autorka ciężko mi wywnioskować, że to zły, patologiczny związek i, że nie warto go ratować.
Fakt trochę w całej tej sytuacji oboje zachowali się nie dojrzało. Autorka też pisała z eksiem. Facet też ma uczucia, czyż nie? Też miał co wybaczać i szansa była dla obu stron. Czy faceta zwyczajnie to obeszło i miał za swoje? wtf?
Po przeczytaniu jednak wątku widać, że dziewczyna ma poukładane w głowie i ma wyrobione konkretne poglądy. Wy natomiast próbujecie na siłę dziewczynie wcisnąć, że zarówno facet i związek są do dupy.
Serio? Ja widzę dwoje kochających się ludzi i widzę, że facet mógł się zmienić i zwyczajnie się zakochać w autorce właśnie te 8 miesięcy temu. Autorka żyje z nim codziennie i nie ma wątpliwości co do zachowania faceta. A raczej dobrze się zdążyli poznać skoro często się widują, pomieszkują, sprawdzili się w niejednej sytuacji. Natomiast zmiana faceta nie kończy się na samym gadaniu i obiecankach. Dostał 2 szansę i nie marnuje jej, autorka widzi to KAŻDEGO DNIA.


Przykre, że często na wizażu jest doradzana rozmowa itede. A jak para rozmawia, są postępy, zmiany to niech zostawia faceta bo marnuje czas Chociaż sama mam zdanie, że nic na siłę i czasami trzeba się rozejść to tu serio nie widzę dlaczego.
__________________
' nie można wiecznie żyć wspomnieniami jednego wieczora. '
Izaczekk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-31, 02:32   #36
Izaczekk
Raczkowanie
 
Avatar Izaczekk
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 143
Dot.: niezbyt idealnie

Już jakiś czas minął. Co u Ciebie autorko? Widziałam post w innym wątku. Podzielisz się tutaj większymi informacjami?
__________________
' nie można wiecznie żyć wspomnieniami jednego wieczora. '
Izaczekk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-03-31 02:32:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.