czy uważacie taką pracę za uwłaczającą?

[JossStone]

Marketing szeptany - normalny odłam marketingu, nie widzę w tym nic dziwnego, chyba niektórzy dopiero się o istnieniu takiego czegoś dowiedzieli

[_chocolate]

Szukaj innej pracy, a znajomymi się nie przejmuj. Wystarczy, że powiesz, że piszesz teksty reklamowe dla firm z różnych branż. Nie musisz przecież zdradzać takich szczegółów jak to, że zarządzasz 180 kontami na fb... chyba że chcesz wzbudzić zainteresowanie w towarzystwie

[201605161006]

Napisane przez JossStone

Marketing szeptany - normalny odłam marketingu, nie widzę w tym nic dziwnego, chyba niektórzy dopiero się o istnieniu takiego czegoś dowiedzieli

To, że marketing szeptany istnieje od jakiegoś czasu nie znaczy, że jest uczciwy. Zresztą ja marketing szeptany rozumiem inaczej - po prostu zadowolony klient coś poleca. Tutaj nie poleca zadowolony klient, tylko ktoś kto oszukuje.

[Cherry Blossom Girl]

Napisane przez takasobie93

To, że marketing szeptany istnieje od jakiegoś czasu nie znaczy, że jest uczciwy. Zresztą ja marketing szeptany rozumiem inaczej - po prostu zadowolony klient coś poleca. Tutaj nie poleca zadowolony klient, tylko ktoś kto oszukuje.

Nikt nie twierdzi, że jest uczciwy.

[Mijanou]

W sumie wiele reklam obiecuje ludziom gruszki na wierzbie ("odkurzacz, który sam sprząta". Jasne^^). Chyba każdej z nas zdarzyło się nabyć jakiś mniejszy lub większy bubel pod wpływem dobrze zrobionej reklamy. Ktoś kiedyś powiedział, że reklama to "sprzedawanie marzeń" i jest w tym wiele racji. Część reklam jest agresywna i stopniowo łamie i dobre obyczaje (pamiętacie reklamę z pierdzącym na choinkę miśkiem?) i pewne normy.

Z tego punktu widzenia to, co robisz ani nie jest uwłaczające ani niemoralne, podobnie jak w przypadku większości reklam. Ale jeśli, podobnie jak pan w linkowanym artykule, polecasz coś/kogoś, co/kto potencjalnie może wywołać szkody w czyims zdrowiu/życiu to już jest niemoralne. I uwłaczające Twojemu sumieniu.

Jakkolwiek, jeśli sama czujesz, że w tej pracy dręczą Cię watpliwości i dylematy- zmień ją przy pierwszej okazji.

[cyanide sun]

Napisane przez JossStone

Marketing szeptany - normalny odłam marketingu, nie widzę w tym nic dziwnego, chyba niektórzy dopiero się o istnieniu takiego czegoś dowiedzieli

dokładnie.
zresztą nie tylko Internet okłamuje ludzi. myślicie, że np. serwisy informacyjne w TV są takie "prawdziwe"? Kto tak myśli, grubo się myli.
wystarczy odrobina studiów związanych z mediami oraz pracy w mediach (szeroko pojętych, gdzie również zaliczamy sieć) i od razu wiadomo ile w tym wszystkim prawdy.
dlatego jak dla mnie to normalna praca. a co do okłamywania ludzi - nie tylko ta dziedzina ich okłamuje.

[201605161006]

Napisane przez Mijanou

W sumie wiele reklam obiecuje ludziom gruszki na wierzbie ("odkurzacz, który sam sprząta". Jasne^^). Chyba każdej z nas zdarzyło się nabyć jakiś mniejszy lub większy bubel pod wpływem dobrze zrobionej reklamy. Ktoś kiedyś powiedział, że reklama to "sprzedawanie marzeń" i jest w tym wiele racji. Część reklam jest agresywna i stopniowo łamie i dobre obyczaje (pamiętacie reklamę z pierdzącym na choinkę miśkiem?) i pewne normy.

Z tego punktu widzenia to, co robisz ani nie jest uwłaczające ani niemoralne, podobnie jak w przypadku większości reklam. Ale jeśli, podobnie jak pan w linkowanym artykule, polecasz coś/kogoś, co/kto potencjalnie może wywołać szkody w czyims zdrowiu/życiu to już jest niemoralne. I uwłaczające Twojemu sumieniu.

Jakkolwiek, jeśli sama czujesz, że w tej pracy dręczą Cię watpliwości i dylematy- zmień ją przy pierwszej okazji.

Hm... a ja widzę jednak istotną różnicę pomiędzy reklamą (której ściemy też łatwo wychwycić), a udawaniem 180 nieistniejących osób i prowadzeniem fałszywych rozmów między tymi osobami. Nie bez powodu takie praktyki na chyba wszystkich forach są zabronione, na FB nie wiem, ale logicznie rzecz biorąc chyba też powinny być.

[Mijanou]

Napisane przez takasobie93

Hm... a ja widzę jednak istotną różnicę pomiędzy reklamą (której ściemy też łatwo wychwycić), a udawaniem 180 nieistniejących osób i prowadzeniem fałszywych rozmów między tymi osobami. Nie bez powodu takie praktyki na chyba wszystkich forach są zabronione, na FB nie wiem, ale logicznie rzecz biorąc chyba też powinny być.

Jak się głębiej zastanowić, nie sposób odmówić Ci racji. Jednak do reklam oficjalnych (w radio, TV, prasie, billboardach) podchodzimy zawsze z nutą nieufności, mniejszej lub większej. Niewielu jest ludzi bezkrytycznie ufającym reklamom, bo wiadomo, służą do tego, by produkt sprzedać i tyle.

Bardziej ufamy osądom i opiniom prywatnych osób, mniej lub bardziej znajomych. Bo niby po co mieliby kłamac i wychwalać produkt, skoro im za to nie płacą? No niby logiczne. Dlatego ja osobiście ufam bardziej opiniom w KWC niż jakiejkolwiek pieknej reklamie, jeśli pragnę nabyć drogi kosmetyk (aktualnie badam opinie n/t różnych odzywek do rzęs).
Mam sporo tzw. internetowych znajomych. Częsć zaczęła się w necie i przeniosła na grunt osobistych kontaktów, ale część w necie pozostała (nieraz odległości uniemozliwiają osobisty kontakt). Niemniej, niektorych takich znajomych internetowych znam już ładnych kilka lat, gadamy o wszystkim i nieraz wymieniamy się opiniami o czymś tam. Często mi też się zdarza polecać/odradzac jakiś specyfik. I byłoby mi niewymownie przykro, gdyby ktoś, kogo lubię (mimo, że nie znam tej osoby osobiście, ale jednak) okazał się takim "płatnym" szemranym marketingowcem. Czułabym się przez tę osobę oszukana i wykorzystana. Zwłaszcza, jeśli rzecz dotyczyłaby mojego zdrowia.

[Wanda85]

Sama chyba czujesz, że coś jest nie tak, bo inaczej nie zakładałabym tego wątku, prawda?

Absolutnie niczego Ci nie zarzucam, bo o pracę trudno. Ale jeśli tak źle się z nią czujesz - szukaj. Przecież nie musisz się od razu zwalniać.

I też uważam, że coś takiego powinno być zabronione.

[cornflower_girl]

haniapaseczek Widać, że czujesz się z tym nie najlepiej. Naprawdę, jeśli Ty będziesz się z tym czuła źle, to niewiele pomoże Ci zapewnienia od kilkunastu obcych osób, że Twoja praca jest świetna i wspaniała, możesz być dumna.

Może poszukaj innej pracy? Obycie w social media masz, więc miałabyś sporą szansę dostać pracę, w której na przykład prowadziłabyś profile firm na fb - a nie pisała fikcyjne komentarze.

Offtopując, rozwalają mnie obowiązki i płace w niektórych AGENCJACH...

[milionmalychkawalkow]

Po pierwsze: to marketing, przecież to oczywiste, że taka praca nie jest "uczciwa".
Po drugie: znajomym mow, że pracujesz w social mediach