Slumberhouse, Sova ekstrakt 19,66 zł/ml

[ananegra]

Raniutko małe sówki pofrunęły do swoich nowych domów
Za wyjątkiem jednej, która płacze u mnie bo też już chce pofrunąć i liczy, że jej Pan nie da jej długo czekać
Podzieliłam się z Wami gratisami, które otrzymałam przy zakupie, więc miejcie na to baczenie rozpakowując przesyłki
sad_bird - to Twoja pierwsza rozbiórka, więc informuję, że po otrzymaniu przesyłki proszę o wpis w wątku o tym fakcie oraz poinformowanie czy wszystko z odlewką ok.

[ananegra]

Ostatnia wpłata już jest na moim koncie dzięki. Dziś nie dałam rady, jutro rano melduję się na poczcie.

[sad_bird]

Dziekuje Aniu Sówka przyfrunęła do mnie dziś przed południem i pozwoliła się sobą zwariować otulając mnie swoim slumberhousowym baśniowym szalem Dziękuje też za milutki bonusik

[ananegra]

Ostatnia odlewka do 740 wysłana

Napisane przez sad_bird

Dziekuje Aniu Sówka przyfrunęła do mnie dziś przed południem i pozwoliła się sobą zwariować otulając mnie swoim slumberhousowym baśniowym szalem Dziękuje też za milutki bonusik

Bardzo miło było mi Ciebie poznać i gościć na pierwszej wspólnej rozbiórce Mam nadzieję, że będziesz tu do nas zaglądał częściej Bardzo dziękuję

[Lolgav]

Aniu, wielkie podziękowania! Jaki ciekawy zapach i jaka trafna nazwa perfum!
Toż to jest sowa, która mieszka w sosnowym lesie od stu lat i zna Żwirka i Muchomorka, z którymi wspólnie uprawiają poletko grzybków.


Zapowiada się pięknie pachnący weekend, czego Wszystkim życzę i dziękuję za gratisik!

[Pani Stettke]

Jest i u mnie Bezkompromisowa ta Sova
Ja czuję, oprócz tego, co w nutach podaje producent, jeszcze tytoń, konopie indyjskie, piołun, nieśmiertelnik i kakao. Może uda mi się (z pewnym trudem) oprzeć chęci posiadania flakonu
Aniu, dziękuję Ci bardzo

[740]

Mam dzięki duże
Ale to esencjonalne :p zrobiło mi zieloną plamę na ręce wyobrażam sobie tak kilka psików na białej koszuli a potem ojj plamy i koszula do prania razem z Sovą )))
Powinni dodawać jakieś szmaragdowe ciuchy do wyboru :p.. Niezły zapach porównując zapachy tej klasy do syntetyków ma sie wrażenie że można z nimi kanapkę zjeść takie są naturalne i "prawdziwe"...

...troszkę ma nutke podobną do tych słodkich leśnych iglastych szpilek Fille En Aiguilles Serge Lutens'a...

[Pani Stettke]

W swoim poprzednim poście powinnam była napisać "oprócz tego, co deklaruje fragrantica", bo dostrzegłam, zaglądając do Lului, że niczego nowego nie odkryłam, namierzając nieśmiertelnik, kakao i tytoń
Uprzejmie donoszę, że trwałość toto ma śmiertelną- noszę od rana dosłownie dwa psiki i zapach trzyma się jak przyspawany. Faktycznie trochę plami, trzeba uważać na jasne rzeczy.
No i znowu przez Twoją rozbiórkę będę musiała kupować jakiś flakon

[ananegra]

Napisane przez Lolgav

Aniu, wielkie podziękowania! Jaki ciekawy zapach i jaka trafna nazwa perfum!
Toż to jest sowa, która mieszka w sosnowym lesie od stu lat i zna Żwirka i Muchomorka, z którymi wspólnie uprawiają poletko grzybków.


Zapowiada się pięknie pachnący weekend, czego Wszystkim życzę i dziękuję za gratisik!

Oj tak, dodałabym jeszcze, że to grzybki halucynogenne, zdecydowanie obezwładniająco-uzależniające, tylko dla mnie one rosną na łące a nie w lesie.
Agnieszko, bardzo dziękuję za udział w rozbiórce

Napisane przez 740

Mam dzięki duże
Ale to esencjonalne :p zrobiło mi zieloną plamę na ręce wyobrażam sobie tak kilka psików na białej koszuli a potem ojj plamy i koszula do prania razem z Sovą )))
Powinni dodawać jakieś szmaragdowe ciuchy do wyboru :p.. Niezły zapach porównując zapachy tej klasy do syntetyków ma sie wrażenie że można z nimi kanapkę zjeść takie są naturalne i "prawdziwe"...

...troszkę ma nutke podobną do tych słodkich leśnych iglastych szpilek Fille En Aiguilles Serge Lutens'a...

Szmaragdowe ciuszki, brzmi perwersyjnie Ja noszę się na czarno, więc nie ma problemu, ale faktycznie białe tkaniny zapewne może poplamić.
Cieszę się, że zapach przypadł Ci do gustu oraz, że byłeś tu razem z nami - wielkie dzięki

Napisane przez Pani Stettke

W swoim poprzednim poście powinnam była napisać "oprócz tego, co deklaruje fragrantica", bo dostrzegłam, zaglądając do Lului, że niczego nowego nie odkryłam, namierzając nieśmiertelnik, kakao i tytoń
Uprzejmie donoszę, że trwałość toto ma śmiertelną- noszę od rana dosłownie dwa psiki i zapach trzyma się jak przyspawany. Faktycznie trochę plami, trzeba uważać na jasne rzeczy.
No i znowu przez Twoją rozbiórkę będę musiała kupować jakiś flakon

Joasiu, ja nie mam tak dobrego powonienia jak Ty, czego bardzo zazdroszczę i ciężko mi wiele ze znajdujących się tu akordów wyodrębnić, a nawet znaleźć. Dla mnie jest to bardzo gęsta mieszanka, bez jednej fałszywej nuty, w której dominuje kocanka /o dziwo nigdzie nie wymieniana w spisie nut/ która na mnie prawie zawsze pachnie lubczykiem
Niestety domownicy nie podzielają mojego zdania - dziś był pierwszy test globalny, dwa "półpsiki" bo wiedziałam, że jest moc i ...... komentarze był niewybredne, a nawet powiedziałabym druzgocące
jak kupisz flaszkę to nie będę miała wyrzutów sumienia
Joasiu, bardzo dziękuję za udział w rozbiórce

[cocaron]

I moja sowa dotarła i doczekała się psika. Dobrze slumberhousy zapamiętałam:p mają taką moc, że ćwierćbpsiku to już testy globalne nie tylko sova plamk, przy or trzeba uważaç.
A co do zapachu. Nie bedę go na czynniki pierwsze rozkładać, bo nie umiem. Alale dla mnie to spacer z psami, ciemnym lasem, graniczacym z wypalonymi lakami, deszcz i srodek upalnego lata. Jest gorąco, wilgotno, dla mnie jest mech i błoto.
Ale ten tho... Ja sie nie znam :p

[ananegra]

Napisane przez cocaron

I moja sowa dotarła i doczekała się psika. Dobrze slumberhousy zapamiętałam:p mają taką moc, że ćwierćbpsiku to już testy globalne nie tylko sova plamk, przy or trzeba uważaç.
A co do zapachu. Nie bedę go na czynniki pierwsze rozkładać, bo nie umiem. Alale dla mnie to spacer z psami, ciemnym lasem, graniczacym z wypalonymi lakami, deszcz i srodek upalnego lata. Jest gorąco, wilgotno, dla mnie jest mech i błoto.
Ale ten tho... Ja sie nie znam :p

Mam tylko nadzieję, że lubisz chodzić z pieskami na spacer do lasu gdy jest gorąco i wilgotno, a dookoła mech i błoto
Klaudia, bardzo dziękuję za Twój udział w rozbiórce


Odlewki odebrane. Miło, że podzieliliście się swoimi odczuciami co zapachu. Jeszcze raz wszystkim bardzo dziękuję za wspólne zakupy.