Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-01-04, 15:23   #31
Marcinn23
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 18
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Ona chyba nie ma teraz ochoty na związki po prostu i świadomie trzyma Cię na dystans. Jak dla mnie jak od początku nie ma chemii to po prostu jej nie ma i jeśli między mną a kimś innym nie zaiskrzy i nie zaskoczy od razu to upływ czasu niczego nie zmienia. Ale może u was będzie inaczej?
Ja bym odpuściła bo ona wygląda na wybitnie niezainteresowaną.
Tyle że my byliśmy ze sobą nie za długo ale jednak a to ja zrezygnowałem bo nie byłem pewny czy tego chce, po okresie jaki minął od tamtego czasu nie jestem w stanie podjąć żadnej decyzji, stąd moje posty na tym forum :P
Marcinn23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-04, 15:34   #32
sylVia993
Raczkowanie
 
Avatar sylVia993
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 85
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Cytat:
Napisane przez Marcinn23 Pokaż wiadomość
Robiłam to co robi ona- co masz konkretnego na myśli? Ona mnie nie olewa, tzn ja sie tak momentami czułem ale to "ten typ" tak ma, pytajac czemu nigdy nie napisze sama powiedziała że ma awersję do tego bo jej poprzedni facet powiedział jej że jest strasznie nachalna bo się często odzywa i dlatego woli nie pisać. Znowu była kiedyś z facetem który jest piłkarzem, opowiadała że miał jakiś miesiąc wyjazdów i non stop treningi to mu nie chciała przeszkadzac to też za często się nie odzywała. Ten facet miał do niej pretensje że jej na nim w ogóle nie zalezy, znowu Ona stwierdziła że sami nie wiemy czego chcemy. Ja ze swoim charakterem przychylam się do zdania faceta, bo lubię czuć że komuś na mnie zalezy i za mną teskni a nie się nie odzywa bo nie chce mi przeszkadzac :P
Ja też nigdy pierwsza nie piszę, bo po prostu nie lubię się narzucać, no chyba, że znajomość z kimś jest już bliższa, wtedy robię wszystko bez oporów.
Mam na myśli to co pisałeś, te humory, że niby utrzymanie kontaktu, ale nie związek...o ile dobrze Cię zrozumiałam. Jeżeli faktycznie ktoś by mi się podobał, to starałabym się nie stroić fochów. Mogę Ci opisać jak było na moim przykładzie. Już na samym początku powiedziałam temu chłopakowi, że z nim nie będę i może liczyć na przyjaźń. Powiedziałam mu to, bo mi się nie podobał. Po drodze łapałam te swoje humory, nie miałam często czasu na spacery, żyłam sobie w błogiej nieświadomości, zwierzałam mu się, żaliłam, a on zawsze był - mimo to, nie zaiskrzyło, nie z mojej strony. Zaczęłam się z kimś spotykać, oczywiście zdawałam mu relacje na bieżąco, wciąż myśląc, że to tylko przyjaźń. Aż pewnego dnia nie wytrzymał i mi wygarnął, że mnie kocha. Ja nie czułam tego co on, ale nie zerwałam tej relacji, bo był mi bliski, był dla mnie przyjacielem i nie wyobrażałam sobie by mogło go zabraknąć. Bardzo egoistycznie się zachowałam. Po pewnym czasie przestał się często odzywać, potem prawie wcale, przebudziłam się i zaczęłam dzwonić, odzywać się, pytać co jest, no i się okazało że kogoś poznał.
Brakuje mi go do teraz, byłam zazdrosna, ale nie czułam nic.
sylVia993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-04, 15:37   #33
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Czekaj... Jak się to nazywa... Friendzone?
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-04, 15:50   #34
sylVia993
Raczkowanie
 
Avatar sylVia993
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 85
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Cytat:
Napisane przez Marcinn23 Pokaż wiadomość
Robiłam to co robi ona- co masz konkretnego na myśli? Ona mnie nie olewa, tzn ja sie tak momentami czułem ale to "ten typ" tak ma, pytajac czemu nigdy nie napisze sama powiedziała że ma awersję do tego bo jej poprzedni facet powiedział jej że jest strasznie nachalna bo się często odzywa i dlatego woli nie pisać. Znowu była kiedyś z facetem który jest piłkarzem, opowiadała że miał jakiś miesiąc wyjazdów i non stop treningi to mu nie chciała przeszkadzac to też za często się nie odzywała. Ten facet miał do niej pretensje że jej na nim w ogóle nie zalezy, znowu Ona stwierdziła że sami nie wiemy czego chcemy. Ja ze swoim charakterem przychylam się do zdania faceta, bo lubię czuć że komuś na mnie zalezy i za mną teskni a nie się nie odzywa bo nie chce mi przeszkadzac :P
Ja też nigdy pierwsza nie piszę, bo po prostu nie lubię się narzucać, no chyba, że znajomość z kimś jest już bliższa, wtedy robię wszystko bez oporów.
Mam na myśli to co pisałeś, te humory, że niby utrzymanie kontaktu, ale nie związek...o ile dobrze Cię zrozumiałam. Jeżeli faktycznie ktoś by mi się podobał, to starałabym się nie stroić fochów. Mogę Ci opisać jak było na moim przykładzie. Już na samym początku powiedziałam temu chłopakowi, że z nim nie będę i może liczyć na przyjaźń. Powiedziałam mu to, bo mi się nie podobał. Po drodze łapałam te swoje humory, nie miałam często czasu na spacery, żyłam sobie w błogiej nieświadomości, zwierzałam mu się, żaliłam, a on zawsze był - mimo to, nie zaiskrzyło, nie z mojej strony. Zaczęłam się z kimś spotykać, oczywiście zdawałam mu relacje na bieżąco, wciąż myśląc, że to tylko przyjaźń. Aż pewnego dnia nie wytrzymał i mi wygarnął, że mnie kocha. Ja nie czułam tego co on, ale nie zerwałam tej relacji, bo był mi bliski, był dla mnie przyjacielem i nie wyobrażałam sobie by mogło go zabraknąć. Bardzo egoistycznie się zachowałam. Po pewnym czasie przestał się często odzywać, potem prawie wcale, przebudziłam się i zaczęłam dzwonić, odzywać się, pytać co jest, no i się okazało że kogoś poznał.
Brakuje mi go do teraz, byłam zazdrosna, ale nie czułam nic.
sylVia993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-04, 15:54   #35
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Hm.
Ja mialam wlasnie podobna sytuacje jak Ty. Tylko przyjaznilam sie ponad rok. W pewnym momencie mnie pocałował.. i tak zostało Były mega grudy na początku. Chlopak do tego nie za bardzo był w moim typie. Na początku to wszystko na NIE.Ktos powie- jak to się stało?Sama nie wiem )
Niedługo minie nam juz 2,5 roku znajomosci, prawie rok w związku.
Dlugo myslalam- czy to to?czy nie robię mu krzywdy ?
Ale coraz częściej myślę,że się zakochałam życia sobie bez niego nie wyobrażam właśnie to moja kolejna miłość, która przyszła z czasem Też mi się kiedyś wydawało,ze brakuje mi kogoś innego, bardziej na topie...
Jednak z wiekiem widzę,że w większości pewni mężczyźni nie prosperują do zakładania rodziny. Trochę zmądrzałam I powiem szczerze- TO była dobra decyzja.Nie żałuję i czuję się szczęśliwa
Kwestia tylko jednego- czy partner chce zmian, chce się trochę przystosować do drugiej osoby, jak jest dojrzały. Mój partner chciał bardzo nam pomóc i dzisiaj myśle,że jestesmy bardzo szczesliwa para W zasadzie na progu zaręczyn
Kiedys przeczytałam,ze warto ufać nie tylko sercu- bo bywa złudne i cos w tym jest
Gdybym tylko ufała sercu to pewnie nie byłabym dzisiaj z nikim ( jestem trudnym typkiem, wszędzie widzę utratę możliwości, zadręczam się, pragnę czegoś, czego czasami mieć nie można,a wszystkiego się nie da, nerwus.. )
Pomysl, porozmawiaj, zastanów się czasem zauroczenie nie okaże się miłością.
Pozdrawiam
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3

Edytowane przez Clemence
Czas edycji: 2015-01-04 o 15:57
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-04, 16:00   #36
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Cytat:
Napisane przez Marcinn23 Pokaż wiadomość
Tyle że my byliśmy ze sobą nie za długo ale jednak a to ja zrezygnowałem bo nie byłem pewny czy tego chce, po okresie jaki minął od tamtego czasu nie jestem w stanie podjąć żadnej decyzji, stąd moje posty na tym forum :P
Powiem też jeszcze jedno - nigdy nie ma pewności czy Ci z kimś wyjdzie czy nie. Większość ludzi od razu szuka haju, porozumienia dusz. Nie wszystkim coś takiego wychodzi. Czasami ktoś,kogo nie lubisz może okazać się tym, na całe życie.
Nie ma złotej rady- wróć, nie wróć. Musisz się zastanowić.
Ja pamiętam jak ten chłopak myślał,że ja jestem zimna jak lód. Jak się zaangażowałam to otworzył oczy ze zdumienia bo okazał się gorącym miśkiem, który chciałby tylko się tulić ( chociaż go uprzedzałam- nie wierzył )
Także widzisz, dużo zależy od znajomości siebie, dojrzałości i podejścia
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-04, 16:00   #37
sylVia993
Raczkowanie
 
Avatar sylVia993
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 85
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Sory, że wysłałam odpowiedź dwa razy, ale mam jakieś problemy z netem.
sylVia993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-01-04, 16:03   #38
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Nie ma nic gorszego, niż takie związki: wymuszone, przemęczone, od początku obciążone obawą, że to jednak nie to. Nie, nic z tego nie będzie.
Hm. Gdybym miała dzisiaj takie podejście, obtoczona murami negatywnego myślenia, to nie byłabym szczęśliwą dziewczyną swojego faceta))))
Nie wszyscy mają tak samo.Warto próbować.Nawet aby poznać siebie.

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Cytat:
Napisane przez sylVia993 Pokaż wiadomość
Sory, że wysłałam odpowiedź dwa razy, ale mam jakieś problemy z netem.
U mnie to samo.Cos sie wali na wizazu
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-04, 16:04   #39
sylVia993
Raczkowanie
 
Avatar sylVia993
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 85
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
Hm.
Ja mialam wlasnie podobna sytuacje jak Ty. Tylko przyjaznilam sie ponad rok. W pewnym momencie mnie pocałował.. i tak zostało Były mega grudy na początku. Chlopak do tego nie za bardzo był w moim typie. Na początku to wszystko na NIE.Ktos powie- jak to się stało?Sama nie wiem )
Niedługo minie nam juz 2,5 roku znajomosci, prawie rok w związku.
Dlugo myslalam- czy to to?czy nie robię mu krzywdy ?
Ale coraz częściej myślę,że się zakochałam życia sobie bez niego nie wyobrażam właśnie to moja kolejna miłość, która przyszła z czasem Też mi się kiedyś wydawało,ze brakuje mi kogoś innego, bardziej na topie...
Jednak z wiekiem widzę,że w większości pewni mężczyźni nie prosperują do zakładania rodziny. Trochę zmądrzałam I powiem szczerze- TO była dobra decyzja.Nie żałuję i czuję się szczęśliwa
Kwestia tylko jednego- czy partner chce zmian, chce się trochę przystosować do drugiej osoby, jak jest dojrzały. Mój partner chciał bardzo nam pomóc i dzisiaj myśle,że jestesmy bardzo szczesliwa para W zasadzie na progu zaręczyn
Kiedys przeczytałam,ze warto ufać nie tylko sercu- bo bywa złudne i cos w tym jest
Gdybym tylko ufała sercu to pewnie nie byłabym dzisiaj z nikim ( jestem trudnym typkiem, wszędzie widzę utratę możliwości, zadręczam się, pragnę czegoś, czego czasami mieć nie można,a wszystkiego się nie da, nerwus.. )
Pomysl, porozmawiaj, zastanów się czasem zauroczenie nie okaże się miłością.
Pozdrawiam
Żeby mnie tak ktoś pocałował i mnie nagle oświeciło
Płonne nadzieje.
sylVia993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-04, 16:07   #40
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Cytat:
Napisane przez sylVia993 Pokaż wiadomość
Żeby mnie tak ktoś pocałował i mnie nagle oświeciło
Płonne nadzieje.
Oj wtedy mnie nie oświeciło. Raczej myślałam- matko! jak z tego wybrnąć!
Ale trochę nie było odwrotu.A też powiem szczerze- on był naprawdę świetny,wszyscy go lubili.Stwierdziłam- raz się żyje. Też powiem szczerze - nikogo wokół mnie nie było innego. Może ktoś powie- aa wziełaś,bo on jeden. Może tak Ale do tej pory nie znam lepszego faceta od mojego Ma złote serce.Czasami żałuję,że ocknęłam się tak późno Po prostu dałam mu szansę. Wiedziałam,że albo teraz związek.. albo koniec.A tak bardzo nie chciałam z nim tracić kontaktu..
że właściwie samo wyszło :P
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-04, 16:16   #41
sylVia993
Raczkowanie
 
Avatar sylVia993
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 85
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
Oj wtedy mnie nie oświeciło. Raczej myślałam- matko! jak z tego wybrnąć!
Ale trochę nie było odwrotu.A też powiem szczerze- on był naprawdę świetny,wszyscy go lubili.Stwierdziłam- raz się żyje. Też powiem szczerze - nikogo wokół mnie nie było innego. Może ktoś powie- aa wziełaś,bo on jeden. Może tak Ale do tej pory nie znam lepszego faceta od mojego Ma złote serce.Czasami żałuję,że ocknęłam się tak późno Po prostu dałam mu szansę. Wiedziałam,że albo teraz związek.. albo koniec.A tak bardzo nie chciałam z nim tracić kontaktu..
że właściwie samo wyszło :P
Chociaż myślałaś, ja jak mnie pocałował to zaczęłam wrzeszczeć Widzisz zaryzykowałaś, ja tego nie zrobiłam, bo byłam pewna, że to nie wyjdzie, lepiej że jest teraz jak jest, może akurat ta dziewczyna okaże się dla niego dobra. A autorowi już sama nie wiem co doradzić, może niech z nią faktycznie pogada, ale jeśli to jest ten typ o którym mówię, to nie będzie z tego happy endu..
sylVia993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-01-04, 16:26   #42
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Cytat:
Napisane przez sylVia993 Pokaż wiadomość
Chociaż myślałaś, ja jak mnie pocałował to zaczęłam wrzeszczeć Widzisz zaryzykowałaś, ja tego nie zrobiłam, bo byłam pewna, że to nie wyjdzie, lepiej że jest teraz jak jest, może akurat ta dziewczyna okaże się dla niego dobra. A autorowi już sama nie wiem co doradzić, może niech z nią faktycznie pogada, ale jeśli to jest ten typ o którym mówię, to nie będzie z tego happy endu..
Niestety od wielu rzeczy to zalezy. Moj facet to ma 29 lat. Sporo w zyciu przeszedł i to juz troche co innego,bo wtedy sie mysli nieco bardziej głową, doświadczeniem życiowym, a nie emocjami
Moze autor powinien odpocząć od tego wszystkiego,nabrać dystansu. Różnie w życiu bywa, nawet jak ona się polepszy to moze za pare lat mu się odwidzi ?
Nikt tego nie wie.Ja nie lubię ryzyka,częściej byłam z facetami których nawet nie chciałam,bo coś tam.Ale ja taka jestem,szukam ideału. A tymczasem często właśnie ten ideał stoi za rogiem,skulony i biedny i może nie ma bujnej czupryny i mięśni,ale ma ciepłe serduszko Ale takie myślenie przychodzi jednak z wiekiem.Jak się ma 22 lata to się chce najpiękniejszą
Ja to jestem totalnym odstępstwem od normy.. jak mój ojciec:p
Tez szukał i szukał niewiadomo kogo,aż w końcu moja mama go przydusiła - po 3 miesiacach slub, a po 2 latach- ja w tym roku mija im 28 lat pozycia
Nie wiem czy ojciec tego chciał tak naprawdę..ale mysle,ze dzisiaj jest szczesliwy
Trzeba siebie po prostu zdiagnozowac- mi sie podobali faceci ktiorym nie podobalam sie ja.. i pojawil sie ten przyjaciel i sama widzisz
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-04, 16:37   #43
sylVia993
Raczkowanie
 
Avatar sylVia993
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 85
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
Niestety od wielu rzeczy to zalezy. Moj facet to ma 29 lat. Sporo w zyciu przeszedł i to juz troche co innego,bo wtedy sie mysli nieco bardziej głową, doświadczeniem życiowym, a nie emocjami
Moze autor powinien odpocząć od tego wszystkiego,nabrać dystansu. Różnie w życiu bywa, nawet jak ona się polepszy to moze za pare lat mu się odwidzi ?
Nikt tego nie wie.Ja nie lubię ryzyka,częściej byłam z facetami których nawet nie chciałam,bo coś tam.Ale ja taka jestem,szukam ideału. A tymczasem często właśnie ten ideał stoi za rogiem,skulony i biedny i może nie ma bujnej czupryny i mięśni,ale ma ciepłe serduszko Ale takie myślenie przychodzi jednak z wiekiem.Jak się ma 22 lata to się chce najpiękniejszą
Ja to jestem totalnym odstępstwem od normy.. jak mój ojciec:p
Tez szukał i szukał niewiadomo kogo,aż w końcu moja mama go przydusiła - po 3 miesiacach slub, a po 2 latach- ja w tym roku mija im 28 lat pozycia
Nie wiem czy ojciec tego chciał tak naprawdę..ale mysle,ze dzisiaj jest szczesliwy
Trzeba siebie po prostu zdiagnozowac- mi sie podobali faceci ktiorym nie podobalam sie ja.. i pojawil sie ten przyjaciel i sama widzisz
No widzisz. Mam to samo, szukam jakiegoś ideału od zawsze. Póki co nie spotkałam na swojej drodze faceta, który faktycznie by do mnie pasował - niestety.
sylVia993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-04, 19:05   #44
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Cytat:
Napisane przez sylVia993 Pokaż wiadomość
No widzisz. Mam to samo, szukam jakiegoś ideału od zawsze. Póki co nie spotkałam na swojej drodze faceta, który faktycznie by do mnie pasował - niestety.
Bo lepiej szukać takiego pośredniego faceta,w którym cos Ci się podoba- z fizyki, a szukać charakterem-Ty nerwus- on spokojny. To sie sprawdza
Bo dwa nerwusy.. to nic z tego albo jest bardzo ciezko.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-04, 20:46   #45
Pampalini
Rozeznanie
 
Avatar Pampalini
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 719
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Cytat:
Napisane przez Marcinn23 Pokaż wiadomość
To dość trudny egzemplarz, ja raczej uczuciowy, ona raczej chłodna w codziennych relacjach. Po 3 tygodniach powiedziałem jej że mi czegoś brakuje, ustaliliśmy że spotykamy się nadal ale już mniej formalnie. Po ok miesiącu powiedziałem jej że mi się strasznie podoba ale ciągle nie daje mi spokoju, myślę dużo o tym że być może to nie to, że czegoś mi brakuje. Ona stwierdziła pomimo że jej się podobam że dajmy sobie z tym spokój po prostu. Nadal do siebie piszemy, razem spędziliśmy sylwestra, teoretycznie jesteśmy kumplami, w praktyce nie wyglądamy z boku jak kumple. Muszę się zdecydować, jestem w momencie gdzie stoję na linii pomiędzy związkiem a przyjaźnią o ile coś takiego istnieje. Wiem że ma powodzenie u facetów, pomimo że może nic z tego nie będzie zastanawiam się co robi, czekam aż napisze, dużo o niej myślę, non stop nie daje mi spokoju. Ja ogólnie rzecz biorąc nie jestem do końca w jej typie, jej typ to raczej hardy facet, taki typowy bramkarz z klubu z chamskim spojrzeniem ale powiedziała że na dłuższą metę nie była by z takim szczęśliwa i potrzebuje kogoś wartościowego, podobno jak ja. Ja jestem bardziej uczuciowy, potrzebuję tego, na pewno więcej niż ten "bramkarz". Nie mam pojęcia co z tym dalej zrobić, ale męczy mnie ta sytuacja niesamowicie, wiem że ma powodzenie u innych facetów. Jak szczerze rozmawialismy ona powiedziala ze jej sie podobam i niczego jej nie brakuje i na pewno chce ze mną być choć fakt, czasem zastanawiałem sie czy nie będzie tak że za jakiś czas będzie szukała tego egzemplarza w swoim typie ale na tyle ją poznałem że wiem że jest lojalna jak darzy kogoś uczuciem, przez koleżankę znam jej byłego, też żaden z niej bramkarz a była w nim zakochana że świata nie widziała ale jemu coś nie pasowało. Jestem zazdrosny, choć nie wiem czy to to, fajne z niej dziewczyna, boję się że jeśli zrobię krok w stronę związku mogę tego żałować, znowu może być i tak że przyjdzie z czasem i świata poza sobą nie będziemy widzieć, to fajna dziewczyna, choć ma parę zachowań które mi nie pasują. Ja lubię dostać miłego smsa, ona prawie nigdy nie pisze pierwsza, w towarzystwie jak jestemy na imprezie to bawi się trochę ze mną ale dużo też ze swoimi kolegami, ma zły humor to strasznie ciężko się z nią rozmawia, odpisuje od niechcenia, a mimo to coś mnie troche do niej ciągnie. Nie mam pojęcia co dalej zrobić z tym fantem :/Przyjdzie "to coś" czy nie ma na to szans?
chłopie... skoro wiesz, że ona raczej nie pokazuje tak uczuć jak Ty (być może jest "chłodna" tylko na początku, potrzebuje więcej zaangażowania na to itd.? ja też taka jestem, trzymam chyba trochę ludzi na dystans, do momentu w którym nie czuję się całkowicie z nimi bezpieczna/swobodna, a wtedy dopiero mi mówią "łooo, ale jesteś przytulańcem", "masz takie dobre serce", "potrafisz o kogoś zadbać" itp).

odbieram to tak, że skoro Ty jako 1 poddałeś w wątpliwość relację, ona nie chce może robić kolejnego kroku, bo np. obawia się porażki, że po raz drugi powiesz "nie, dziękuję" i będzie jej zwyczajnie w świecie głupio

skoro Ci mówiła, że jej pasujesz, że jesteś wartościowy, że jej się podobasz... no litości...? ma sobie kartkę na czole wywiesić albo rzucić się na Ciebie na dowód miłości? nie czaję kompletnie, jeśli Ci na niej zależy a widzę z opisu, że chyba coraz bardziej - to może Ty jako mężczyzna zrób ten krok i kurde, chociażby pocałuj ją czy coś... serio, poraża mnie ten brak zdecydowania u niektórych

Cytat:
Napisane przez Marcinn23 Pokaż wiadomość
No tak ale jak byłem to wiem że jest lojalna i nie było by mowy o jakiejś zdradzie, wyszło w trakcie rozmowy że na pewno by mi o tym powiedziała że to dla niej nie to i ktoś podoba jej się bardziej niż ja, teraz np jesteśmy kumplami ale wiem że przykładowo pytanie co odpisać do Olka na jego życzenia (Ona się podoba dla Olka) jest tylko po to żeby wzbudzić jej zazdrość. To ja zakończyłem ten króciutki związek ale ona nie przeżywała za bardzo, nie to nie, spoko, teraz często gadamy i nie mam pojęcia co ona sobie teraz myśli. Wspomniałem jej żeby nie mówiła o żadnych Olkach w moim towarzystwie bo czuję się zazdrosny, to stwierdziła żę ją to cieszy bo jednak coś może do niej czuje. Strasznie trudny egzemplarz, manipulatorka po części może do niej pasować i szkoda że tak daleko jej do romantyczki :P
czemu od razu manipulatorka? może ona też trochę chciała wybadać mimo wszystko grunt u Ciebie (głupim sposobem, ale najwyraźniej dało efekt ), a to że nie pokazywała szaleńczych emocji wcześniej nie oznacza, że na swój sposób nie było jej przykro czy coś (bardzo łatwo jest wbrew pozorom zachować poker face w niektórych sytuacjach :P )

Cytat:
Napisane przez Marcinn23 Pokaż wiadomość
Czemu to takie trudne... Tak się zastanawiałem, czy to nie jest po to aby wypełnić pustkę, nie mam tego Waszego Tż-ta od 3 lat a jestem typem który lubi mieć kogoś przy sobie, choć z drugiej strony jakoś cięzko mi z niej zrezygnowac, sory za moje niezdecydowanie ale gdybym wiedział co z tym zrobić to bym się nie radził na kobiecym forum...
ponawiam - nie siedź na tyłku, tylko zachowaj się jak facet. nie przemawia do mnie argument, że "skoro nie zaiskrzyło od razu to nie zaiskrzy wcale" czy coś. serio, czasami potrzeba trochę czasu aby dojrzeć do tego czy się kogoś lubi czy "trochę bardziej" lubi... w moim otoczeniu na palcach jednej ręki mogę zliczyć pary, u których uczucie buchnęło OD RAZU i już na 100% wiedzieli, że koniecznie chcą z tą osobą być. częściej były to kumpelstwa, przyjaźnie, nawet z jakimiś przebojami po drodze i wątpliwościami... a dziś są to udane związki.

Cytat:
Napisane przez Marcinn23 Pokaż wiadomość
No pogadac jak człowiek z człowiekiem to chyba jedyna słuszna opcja :P Może to ja się za bardzo czepiam, lubi się przytulać, dobrze nam się gada, pilnowaliśmy jej siostry dzieciaków i też było zabawnie i uroczo, tylko na co dzień jakoś brakuje mi tej czułości, w towarzystwie nawet jak byliśmy ze sobą byliśmy jak kumple, ani za rekę za bardzo, ani buziaka nie dostane co jakiś czas, tak jakoś nie tak jak bym chciał :P Nie mniej dzięki za sporo mądrych słów
a Ty nie możesz przejąć inicjatywy jeśli chodzi o kontakt fizyczny?

Cytat:
Napisane przez Marcinn23 Pokaż wiadomość
Niby raz poświęciła a to ja powiedziałem że mi nie pasuje coś. Było właśnie też coś takiego że powiedziała że chciała by się bardziej zaangażować ale nie jest mnie pewna tzn nie jest pewna czy Ona mi się na tyle podoba żeby Ona mogła pójść krok dalej i bardziej się zaangażować, może to był błąd że nie wykazałem tej pewności i nie przekonałem się jaka jest jak jest taka "bardziej moja" :P no cóż, będąc znajomymi aktualnie muszę jakoś ostrożnie rozmawiać i dobrze wybadać grunt żeby nie powiedzieć czegoś czego będę żałował, już się stresuję
a no właśnie... to może warto jednak spróbować i zwyczajnie przedstawić sprawę jasno.

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Ona chyba nie ma teraz ochoty na związki po prostu i świadomie trzyma Cię na dystans. Jak dla mnie jak od początku nie ma chemii to po prostu jej nie ma i jeśli między mną a kimś innym nie zaiskrzy i nie zaskoczy od razu to upływ czasu niczego nie zmienia. Ale może u was będzie inaczej?
Ja bym odpuściła bo ona wygląda na wybitnie niezainteresowaną.
ponawiam - skoro autor ma prawo do wątpliwości, to przecież ona tak samo może się zastanawiać i np. obawiać kolejnej odmowy i z tego też powodu trzymać raczej sprawę na dystans. najgorzej jak się dobiorą 2 osoby, które boją się cokolwiek zrobić dalej i jest to takie "nie wiadomo co"

życzę Ci Autorze powodzenia, zrób jak uważasz ale z perspektywy "chłodnej" dziewczyny zalecam trochę więcej zaangażowania i powalczenia, o ile masz oczywiście na to ochotę. jeśli przeniesiecie znajomość na level randkowania to sami ocenicie jak to się dalej potoczy.
__________________
"Doctors finally figured out what's wrong with my brain:
on the left side, there's nothing right and on the right side, there's nothing left."

Edytowane przez Pampalini
Czas edycji: 2015-01-04 o 20:49
Pampalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-04, 22:21   #46
topdong
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Też miałem swojego czasu taką przyjaciółkę od serca, chwilowo raz ja chciałem, raz ona - ale wtedy nie ogarniałem jej oznak zainteresowania, sądziłem, że jak ma faceta, to wtedy nic się nie da zrobić. Później zerwała z nim. Kontakt nasz się jakoś urwał, niby żadnej kłótni, ale już z jej strony brak czegokolwiek.

Teraz widzieliśmy się na spotkaniu w naszym wspólnym gronie. Ona przyszła z jakimś gościem, niby nie są razem, przy stole też nie byli razem, ale jak gdzieś szli to tam widać było, że coś się chyba pomiędzy nimi dzieje. Pewnie ze sobą kręcą.

Potem poszliśmy potańczyć, ja tańczyłem z inną koleżanką ona z tym gościem oczywiście. Po pewnym czasie tamten facet poszedł, koleżanka z którą ja tańczyłem też i ona sama z siebie przychodzi, żeby ze mną potańczyć. Nigdy jeszcze nie byliśmy tak blisko jak tym razem. W zasadzie to już chciałem ją pocałować, ale chyba tylko jakoś fakt, że ci ludzie byli blisko (ale poza zasięgiem wzroku, wraz z tym gościem) sprawił, że się powstrzymałem, choć już niewiele brakowało.
Przy pożegnaniu szepnęła mi na ucho: przepraszam, że tak długo się do Ciebie nie odzywałam.

Cóż, najwyraźniej chce utrzymać dobry kontakt, ale raczej też nie sądzę aby coś tu było, o ile ona sama tego nie ruszy. Takie życie Panie

Edytowane przez topdong
Czas edycji: 2015-01-04 o 22:31
topdong jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 05:52   #47
Marcinn23
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 18
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Cześć Mocno się rozpisaliście :P Wczoraj wymieniliśmy parę sms-ów. Ciężko to wszystko opisywać, wrzuce sms-y ale chyba można powiedzieć że dzieci z tego nie będzie... Dwa dni temu była nie w humorze. Starałem sie jakoś pocieszyć ale odpisywała od niechcenia. Wczoraj zapytałem jak u niej i to dalsza częśc :P
Onaziekuje Dzis juz mi jest lepiej Ty co dzis porabiasz? Zle mi bylo ze wczoraj tak zakonczylismy rozmowe. Wkurzylam sie. Dzis juz mi przeszlo:p
ja: Ogarnałem kawalek projektu na uczelnie, a ze dosc pozno wstałem to troche posiedzialem przy komputerze i czas zlecial a teraz chyba pastor z kefirem wpadna posiedziec bo niedziela też ich zanudzila. Nie kazdy musi mieć ciagle dobry humor ale nie powiem zeby mnie to nie irytowalo, nie bede sie odzywal lepiej wtedy bo to rozmowa na sile, Zle sie troche wyraziłem, wybacz jesli zdenerwowałem, bardziej chodziło mi o to ze nie chce denerwować ani siebie ze tak odpisujesz od niechcenia, ani Ciebie ze tak pisze cos a Ci nie bardzo sie chce, juz nie bede taki nachalny
Ona: Ja mam ciezki charakter. Widze ze nie ogarniasz mnie. Na mnie na prawde trzeba chama.
Wlasnie jak mi odwala pottzebuje miec kogos blisko. Pomino ze mowie inaczej. Rozumiem jednak ze dla wiekszosci jest to za ciezkie. Przyzwyczailam sie. Rob tak zeby Tobie bylo dobrze. Mnie swoim zachowaniem nie urazisz. Jestem przeciez malo uczuciowa i mam wy☠☠☠ane. I ooo Skonczmy ten temat. Ide sie dalej opierniczac. Milego wieczoru Slonce
Ja: Napisze w między czasie wiem ze masz, czasami mi sie podoba to ze trzeba pomyśleć jak sie wobec Ciebie zachować. Z jednej strony piszesz ze trzeba Ci chama który Ci napisze "uspokoj sie, odezwij sie jak Ci przejdzie, nara" a z drugiej piszesz ze potrzebujesz kogos bliskiego? Za ciezkie jednoczesnie to momentami przyciąganie ze nie jestes osoba na ktorej temat wszystko wiadomo z góry. Bede robil jak uznam za sluszne nie pisz ze taka jestes, masz tez druga strone, ta ktora bardziej mi pasuje kiedys powiedzialas ze "nie bede mial wy☠☠☠ane" Kwestia czy opowiada Ci ktos z charakterem który musi sie czasem zastanowic i czasem nie trafic w to co chcesz usłyszeć czy musi to byc ten cham który odrazu napisze to co chcesz i Cie uspokoi a nie sprobuje pocieszyc, miłego
Ona: Potrzeba mi raczej kogos kto powie: Ogarnij sie. Odpierdala Ci. Co Ci sie stalo? Nie mow ze nic. Nie odejde.No i mnie na koncu przytuli i rozsmieszy.
Poki co to tylko jeden chlopak umial ze mna postepowac. Lepiej wiec by c samemu niz byc z kims z kim sie nie dogaduje.

Ja skwitowałem "rozumiem" i na tym skończyła się nasza rozmowa.
Wiem że mocno przydługie ale nie bardzo wiedziałem jak opisać żeby nie przyjąć strategii "racja jest po mojej stronie"
Nic z tego raczej nie będzie, ale jakoś mi trochę tego szkoda.
Co zrobiłem nie tak? Jak miała zły humor to pisałem, starałem sie pocieszyc, a mimo to nie tak jak by jej sie podobalo...

Edytowane przez Marcinn23
Czas edycji: 2015-01-05 o 07:46
Marcinn23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 10:26   #48
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

A bo to wiesz,teraz jest tak,a moze zawsze tak było?, ze dziewczyny chcialyby faceta ktory bedzie rzadził Niby np mowia- a nie,facet musi byc mily,kochac , okazywac ble ble. A w glebi duszy pragna,zeby facet decydowałm, był czasem ostry itd.
Ja np tez nie widzę w tym wiekszego sensu Ale chyba kazda dziewczyna taka jest.Ten mj facet jest mega spokojny i ja tez narzekam-a czemu czasem nie postawisz na swoim w dyskusji ,a czemu to a tamto.A tak naprawde wcale taki facet by do mnie nie pasował Bo ja jestem na tyle uparta,ze nie dam facetowi wejsc w slowo i go "zakrzycze" :P Po prostu to chyba pozostałość z dawnych czasów- facet rzadzil a kobieta siedziała cicho w domu.
Ona pewnie sobie nie zdaje z tego do konca sprawy. Powinna wiedziec tez - czy wlasnie woli faceta ktory rządzi,a czy bardziej do niej pasuje typ spokojny.
Bo do mnie nerwus nie pasuje i wiem o tym od razu,nawet jak nerwus mi sie podoba,to unikam takich gosci.Na dluzsza mete nie ma to sensu.
Troche to od niej zalezy, ale! uważam,ze też powinieneś być sobą. Bo widać,że mocno się starasz itd,a tutaj widać nie ma potrzeby ;p ona chce niewiadomo czego i jakbym miala jej cos powiedziec to bym powiedziala i juz.
Bo widac jej pieszczenie nie pasuje.To nie ;p I przy tym bym pozostała póki co
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 10:34   #49
niusiak25
Zadomowienie
 
Avatar niusiak25
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 253
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Przynajmniej wiesz na czym stoisz, nic na siłę jak się rozejrzysz to znajdziesz kogoś wartego uwagi i ciebie
__________________
Chcesz ze mnie kpić? Nie poczułam nic, daj bis Nie powiedziałaś tego w ryj To nie powiedziałaś nic.

Twój pot, Twój ból, Twoje łzy - ich zazdrość.
niusiak25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 10:40   #50
Marcinn23
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 18
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
A bo to wiesz,teraz jest tak,a moze zawsze tak było?, ze dziewczyny chcialyby faceta ktory bedzie rzadził Niby np mowia- a nie,facet musi byc mily,kochac , okazywac ble ble. A w glebi duszy pragna,zeby facet decydowałm, był czasem ostry itd.
Ja np tez nie widzę w tym wiekszego sensu Ale chyba kazda dziewczyna taka jest.Ten mj facet jest mega spokojny i ja tez narzekam-a czemu czasem nie postawisz na swoim w dyskusji ,a czemu to a tamto.A tak naprawde wcale taki facet by do mnie nie pasował Bo ja jestem na tyle uparta,ze nie dam facetowi wejsc w slowo i go "zakrzycze" :P Po prostu to chyba pozostałość z dawnych czasów- facet rzadzil a kobieta siedziała cicho w domu.
Ona pewnie sobie nie zdaje z tego do konca sprawy. Powinna wiedziec tez - czy wlasnie woli faceta ktory rządzi,a czy bardziej do niej pasuje typ spokojny.
Bo do mnie nerwus nie pasuje i wiem o tym od razu,nawet jak nerwus mi sie podoba,to unikam takich gosci.Na dluzsza mete nie ma to sensu.
Troche to od niej zalezy, ale! uważam,ze też powinieneś być sobą. Bo widać,że mocno się starasz itd,a tutaj widać nie ma potrzeby ;p ona chce niewiadomo czego i jakbym miala jej cos powiedziec to bym powiedziala i juz.
Bo widac jej pieszczenie nie pasuje.To nie ;p I przy tym bym pozostała póki co
Ja jestem stanowczy i stawiam raczej na swoim, umiem przyznac rację ale jak ja ja mam to nie opuszcze, po prostu tu nie bylo niczyjej racji, powinienem napisac Ogarnij sie wez sie w garsc a napisalem zeby sie słonko nie smucilo bo nie ma powodu i jest zle tak
To trudny egzemplarz ale czym przyciąga. Znajdę albo nie znajdę, pomimo ze raczej jestem podobno przystojny i "fajny" to jakos sie los do mnie nie uśmiecha :P
Marcinn23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 11:22   #51
sylVia993
Raczkowanie
 
Avatar sylVia993
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 85
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Cytat:
Napisane przez Marcinn23 Pokaż wiadomość
Cześć Mocno się rozpisaliście :P Wczoraj wymieniliśmy parę sms-ów. Ciężko to wszystko opisywać, wrzuce sms-y ale chyba można powiedzieć że dzieci z tego nie będzie... Dwa dni temu była nie w humorze. Starałem sie jakoś pocieszyć ale odpisywała od niechcenia. Wczoraj zapytałem jak u niej i to dalsza częśc :P
Onaziekuje Dzis juz mi jest lepiej Ty co dzis porabiasz? Zle mi bylo ze wczoraj tak zakonczylismy rozmowe. Wkurzylam sie. Dzis juz mi przeszlo:p
ja: Ogarnałem kawalek projektu na uczelnie, a ze dosc pozno wstałem to troche posiedzialem przy komputerze i czas zlecial a teraz chyba pastor z kefirem wpadna posiedziec bo niedziela też ich zanudzila. Nie kazdy musi mieć ciagle dobry humor ale nie powiem zeby mnie to nie irytowalo, nie bede sie odzywal lepiej wtedy bo to rozmowa na sile, Zle sie troche wyraziłem, wybacz jesli zdenerwowałem, bardziej chodziło mi o to ze nie chce denerwować ani siebie ze tak odpisujesz od niechcenia, ani Ciebie ze tak pisze cos a Ci nie bardzo sie chce, juz nie bede taki nachalny
Ona: Ja mam ciezki charakter. Widze ze nie ogarniasz mnie. Na mnie na prawde trzeba chama.
Wlasnie jak mi odwala pottzebuje miec kogos blisko. Pomino ze mowie inaczej. Rozumiem jednak ze dla wiekszosci jest to za ciezkie. Przyzwyczailam sie. Rob tak zeby Tobie bylo dobrze. Mnie swoim zachowaniem nie urazisz. Jestem przeciez malo uczuciowa i mam wy☠☠☠ane. I ooo Skonczmy ten temat. Ide sie dalej opierniczac. Milego wieczoru Slonce
Ja: Napisze w między czasie wiem ze masz, czasami mi sie podoba to ze trzeba pomyśleć jak sie wobec Ciebie zachować. Z jednej strony piszesz ze trzeba Ci chama który Ci napisze "uspokoj sie, odezwij sie jak Ci przejdzie, nara" a z drugiej piszesz ze potrzebujesz kogos bliskiego? Za ciezkie jednoczesnie to momentami przyciąganie ze nie jestes osoba na ktorej temat wszystko wiadomo z góry. Bede robil jak uznam za sluszne nie pisz ze taka jestes, masz tez druga strone, ta ktora bardziej mi pasuje kiedys powiedzialas ze "nie bede mial wy☠☠☠ane" Kwestia czy opowiada Ci ktos z charakterem który musi sie czasem zastanowic i czasem nie trafic w to co chcesz usłyszeć czy musi to byc ten cham który odrazu napisze to co chcesz i Cie uspokoi a nie sprobuje pocieszyc, miłego
Ona: Potrzeba mi raczej kogos kto powie: Ogarnij sie. Odpierdala Ci. Co Ci sie stalo? Nie mow ze nic. Nie odejde.No i mnie na koncu przytuli i rozsmieszy.
Poki co to tylko jeden chlopak umial ze mna postepowac. Lepiej wiec by c samemu niz byc z kims z kim sie nie dogaduje.

Ja skwitowałem "rozumiem" i na tym skończyła się nasza rozmowa.
Wiem że mocno przydługie ale nie bardzo wiedziałem jak opisać żeby nie przyjąć strategii "racja jest po mojej stronie"
Nic z tego raczej nie będzie, ale jakoś mi trochę tego szkoda.
Co zrobiłem nie tak? Jak miała zły humor to pisałem, starałem sie pocieszyc, a mimo to nie tak jak by jej sie podobalo...
Jej potrzeba faceta, który na nią wrzaśnie i karze jej się ogarnąć. Ty nie jesteś taki. Wolisz spokojnie ją pocieszyć, a dla niej to jest materiał zapewne tylko i wyłącznie na przyjaciela. Daj sobie spokój z tą dziewczyną.
sylVia993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 20:35   #52
topdong
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Cytat:
Napisane przez Marcinn23 Pokaż wiadomość
Co zrobiłem nie tak?
Moim zdaniem parę rzeczy.



Cytat:
Napisane przez Marcinn23 Pokaż wiadomość

ja: Ogarnałem kawalek projektu na uczelnie, a ze dosc pozno wstałem to troche posiedzialem przy komputerze i czas zlecial a teraz chyba pastor z kefirem wpadna posiedziec bo niedziela też ich zanudzila. Nie kazdy musi mieć ciagle dobry humor ale nie powiem zeby mnie to nie irytowalo, nie bede sie odzywal lepiej wtedy bo to rozmowa na sile, Zle sie troche wyraziłem, wybacz jesli zdenerwowałem, bardziej chodziło mi o to ze nie chce denerwować ani siebie ze tak odpisujesz od niechcenia, ani Ciebie ze tak pisze cos a Ci nie bardzo sie chce, juz nie bede taki nachalny
Ona się pyta jak Ci leci i zaznacza, że jest wkurzona. Lepiej jak opowiesz coś ciekawego z życia, jak się czujesz, etc. a nie tam od razu o szkole, pracy. Jeszcze mówisz o spędzaniu czasu przy kompie, kogoś tam niedziela zanudziła.
Potem, że nie każdy musi mieć humor.
Ciebie to irytuje.
Szkoda się odzywać. Rozmowa na siłę.

Z Twoich zdań bije ultra, ultra negatywna energia. Aż mi się robi przykro jak czytam co piszesz. I Ty wylewasz ten cały ferment na nią. Ostatnie zdanie z tym wybacz, etc. to już totalny gwóźdź do trumny. Po tym już się wszystko posypało, co Ci zresztą napisała kończąc rozmowę (typowa zagrywka dziewczyn). Dalej to już tylko żeś dołożył do pieca.

Inna sprawa, że ona jest jakaś nienormalna, wulgarna i niezrównoważona psychicznie po tym jak siebie opisuje i ja bym wiał od takiej jak najdalej. Niech sobie znajdzie jakiegoś gangsta badboya i powodzenia.
topdong jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 20:53   #53
Marcinn23
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 18
Dot.: Pokocham ją? Przychodzi z czasem czy musi być od początku?

Cytat:
Napisane przez topdong Pokaż wiadomość
Moim zdaniem parę rzeczy.





Ona się pyta jak Ci leci i zaznacza, że jest wkurzona. Lepiej jak opowiesz coś ciekawego z życia, jak się czujesz, etc. a nie tam od razu o szkole, pracy. Jeszcze mówisz o spędzaniu czasu przy kompie, kogoś tam niedziela zanudziła.
Potem, że nie każdy musi mieć humor.
Ciebie to irytuje.
Szkoda się odzywać. Rozmowa na siłę.

Z Twoich zdań bije ultra, ultra negatywna energia. Aż mi się robi przykro jak czytam co piszesz. I Ty wylewasz ten cały ferment na nią. Ostatnie zdanie z tym wybacz, etc. to już totalny gwóźdź do trumny. Po tym już się wszystko posypało, co Ci zresztą napisała kończąc rozmowę (typowa zagrywka dziewczyn). Dalej to już tylko żeś dołożył do pieca.

Inna sprawa, że ona jest jakaś nienormalna, wulgarna i niezrównoważona psychicznie po tym jak siebie opisuje i ja bym wiał od takiej jak najdalej. Niech sobie znajdzie jakiegoś gangsta badboya i powodzenia.
Napisała że wczoraj miała zły humor ale że już jej przeszło, stąd rozmowa raczej o zwykłym dniu. Po części chyba masz trochę racji, może dlatego tak napisałem bo ja znowu nie miałem najlepszego humoru i trochę byłem na nią zdenerwowany. Poza tym potem napisała że jej nie rozumiem bo niepotrzebnie napisałem że wybacz jesli uraziłem, tego własnie nie powinienem pisać bo mam być "stanowczy".Sam już nie wiem co tu poradzić, najlepiej jak by się to jak najszybciej rozeszło, ale siedzę i chce mi się do niej odezwac, tylko nawet jak bym się (niepotrzebnie nawiasem mówiąc) zdecydował to nie mam pojęcia na co zareagowała by dobrze a na co źle, wypadało by przeprosić czy znowu wyjdę na mięczaka, czy zapytać jak jej dzień minął, nie wiem :P
Marcinn23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-05 21:53:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.