Cześć,
podsumuje nieco nasze poszukiwania odpowiedniego lokalu na około 30 osób.
Odwiedziliśmy wiele stron internetowych rożnych lokali, wysłaliśmy zapytania do kilkunastu miejsc (tu moja dygresyjna uwaga jeśli któryś lokal milczał mailowo uznawaliśmy za niezainteresowany organizacją naszej imprezy - wniosek jest jeden mimo podawania maila, posiadania stron internetowych lokale niezbyt chętnie odpowiadają na merytoryczne listy elektroniczne, a szkoda bo trochę to jednak świadczy o podejściu do klienta), byliśmy w kilku i w końcu wybraliśmy ale nim zdradzę które z miejsc to jeszcze dopisze o miejscach, których nie wybraliśmy.
Uwaga do Kogoś kto będzie szukał lokalu na przyjęciu jak nasze jest taka by silnie artykułować, że chodzi o przyjęcie po ślubie cywilnym - wiele osób z którymi rozmawialiśmy mailowo czy osobiście zatrzymywała się na słowach "po ślubie" i roztaczała wizję wielkiego całonocnego wesela mimo naszych nacisków, że to tylko kilkugodzinne przyjęcie (słowem kontakt z niektórymi ludźmi był średni).
Po obejrzeniu stron internetowych (zwłaszcza galerii) lub mailowej konwersacji odrzuciliśmy następujące miejsca (kolejność przypadkowa w nawiasach ewentualne komentarze):
Hotel Kazimierz (brak możliwości skosztowania menu - hotel organizuje imprezy ale na co dzień nie prowadzi restauracji)
Bombonierka (zupełnie nie nasz wystrój głównej sali, mniejsza sala za mała jak na nasze potrzeby)
Wierzynek (wszystko ładnie pięknie, kontakt mailowy bardzo profesjonalny, ceny wysokie - takich się spodziewaliśmy, ale ostatecznie wybraliśmy coś innego, trzeba się nastawić na to, że proponowane menu będzie oparte na kuchni mocno staropolskiej i dziczyźnie - nie każdemu to odpowiada)
Percheron (restauracja była w remoncie nie bardzo było wiadomo jak będzie wyglądać po nim, zaproponowane menu również nas nie przekonało)
Kogel Mogel (to jest swego rodzaju sieciówka - dziwne było to, że napisaliśmy z zapytaniem o Kogel Mogel, a najwidoczniej współdzielony na te wszystkie restauracje manager napisał nam na temat La Campany - o niej osobny akapit poniżej, bo tam akurat byliśmy, w dodatku nie do końca zrozumiano w mailu do Kogla nasze przesłanie, że to tylko krótki obiad, wypisano za to czego nie obejmują cena menu: dodatkowo płatna jest obsługa kelnerska, dekoracja, jak przyjdziemy z naszym tortem to jest ekstra płatny serwis, mamy zapłacić uwaga ZAIKS

, dodatkowo dopłata za godziny nocne itd.)
Teraz podsumowanie miejsc gdzie byliśmy (formuła jak powyżej):
La Campana (lokal z polecenia to też bez uprzedniego kontaktu z managmentem zdecydowaliśmy się na wizytę u nich i przebiegała ona przyjemnie (wystrój tej głębiej posadowionej sali nam odpowiadał, jedzenie dobre, porcje ani małe ani wielkie, obsługa ok) aż do chwili gdy chciałem skorzystać z toalety (umiejscowiona gdzieś na zewnątrz, z koniecznością chodzenia po schodach do jakichś podziemi, robiła mocno negatywne wrażenie estetyczne) - daliśmy spokój)
Hotel Swing (bardzo obiecujący kontakt mailowy, wszystko wydawało się być na dobrej drodze by zorganizować tam przyjęcie, byliśmy nawet zjeść kontrolny obiad i jedzenie było spoko ale wizyta osobista u Pani manager (skądinąd bardzo kontaktowa i sympatyczna osoba) przepełniła Nas wątpliwościami: powiedziano Nam, że przedstawiona zostanie oferta choć powoływałem się na konwersacje mailową, okazało się, że nie ma odpowiedniej sali w interesującym Nas terminie, zaproponowano co prawda rozwiązanie ale w mojej opinii bardzo ratunkowo i w praktyce okazało się, że coś co mailowo było już na zaawansowanym etapie załatwiania przepadło)
Sąsiedzi Kazimierz (Lokal wygooglany, po dobrych opiniach zdecydowaliśmy się od razu tam pójść i lokal możemy z czystym sumieniem polecić, ujął mnie profesjonalizm obsługi kelnerskiej w dniu naszej wizyty, dobrym tradycyjnym niezbyt mocno wymyślnym jedzeniem, sensownymi cenami, ogromnymi porcjami ale nie ma tam niestety sali na 30 osób, mniejsza mieści 12-15 i jest w wystroju bardzo cepelijno-krakowska, druga o mniej oryginalnym, spokojniejszym looku ale mieści około 20 osób - było nam szkoda ale ograniczeń lokalowych się nie przeskoczy musieliśmy odpuścić)
Biała Róża (na koniec zostawiłem lokal, który zorganizuje nasze przyjęcie, lokal z polecenia, do którego najpierw napisaliśmy, później poszliśmy na obiad, a następnie umówiliśmy się z niezwykle rzeczową i otwartą na rozwiązywanie wszelkich problemów i rozwiewanie wątpliwości miłą Panią manager, która czekała na Nas z wydrukowaną mailowa korespondencją - wszelkie ustalenia jakie poczyniliśmy elektronicznie były aktualne, dodatkowo uściśliliśmy kilka spraw i mamy lokal na przyjęcie, co do samego lokalu i jedzenie wystrój stonowany, na stołach kwiaty, w toalecie czysto i schludnie, jedzenie bardzo dobre i ciekawie podane, porcje odpowiednie, mam nadzieje, że równie pozytywne wrażenia będziemy mieć już po naszym przyjęciu)