W nocy zabawa, jedzenie jest bee. Usiąść na nocnik? Ja mówię nee-Mamy VII-VIII cz.IX

[lemurki_malutkie]

Perse - Arturek kaskader

Mela - córeczki prześliczne

Zdrowia wszystkim życzymy oczywiście, pogoda nie sprzyja niestety.

Mera - dlaczego do ortopedy?Co się dzieje?

U nas przestało wiać,a myślałam, że mi w nocy okno spadnie na głowę,za to leje strasznie,więc nikt mi dzisiaj dziecka na spacer nie weźmie.
No i kolejna kiepska noc,pobudki co chwilę.

Elaine - próbuję, próbuję, ale chodzeniem jeszcze nazwać tego nie mogę

[moonlightdancer]

Dzien dobry,
I juz po weekendzie (tutejszym). TZ pojechał godzinę temu.
ELAINE brawa za wiek Igora! To z tej okazji odstawisz wieczorne karmienie? Ja właśnie planuje zakończyć jak Asma bedzie miec równo 1,5 roku.
Fotek nie widzę dobrze z tel ale pewnie śliczne dzieciaczki macie.
AGRAFKA i MYSZKA brawa za przeprowadzki. Trochę zazdroszczę. My mieliśmy sie przeprowadzić w styczniu ale nie wiem czy sie uda przez to wojsko.

Sent from my iPhone using Tapatalk

[miszkaaa]

Słuchajcie, a moze przez te wichury nasze dzieci tak źle śpią?

U nas najpierw były jęki a potem wzięliśmy do naszego łóżka i kręcił się przez 1,5 godz. Nie wiem dlaczego nie mógł zasnać

Ogólnie od jakiś 2-3 dni ma jakieś dziwne ataki płaczu. Co kilka minut albo nawet sekund dostaje takich spazmów, ze chyba na całym osiedlu nas slychać. Ignorowałam to bo myślałam, że ma teraz jakiś okres na wymuszanie ale dzisiaj już camilię podałam bo jakoś za często dzisiaj płacze. W sumie to nie wiem czy od zębów bo już właściwie mamy komplet, ostatnia trójka się przebija. Albo to ona albo może kolejne powodują bol- ale to chyba za wcześnie.

Napisane przez dzoan

Hej,
Perse ja w.wietrzna pogodę nie spaceruje z Olkiem. Wczoraj tyle co ze żłobka go.zabrałam. Na pewno źle.robie, ale sama nie mam ochoty w takim wietrze się poruszać, bo po takim przedmuchaniu głową nie raz mnie.bolała. Dziecku nie chce tego fundowac.

Podejrzewam, że te bóle głowy to od wiatru. Mnie ostatnio też często boli, że aż prochy muszę brać.
I my tez nie wychodzimy jak jest mocny wiatr. Po pierwsze co to za przyjemność a też czytałam, że dziecku nic tak nie szkodzi jak mocny wiatr.


MARA to nasze chłopaki są jednak do siebie podobne Nie dość, że nie chcą gadać to się nie bawia, ciągną za rączkę itd. A puzle też mamy i również służą do noszenia i gryzienia. Są tam zwierzątka, które zna i myślałam, że Maksia zainteresują ale nic z tego...
Powiem Ci, że tego dnia kiedy mu je pokazałam a on kompletnie się nimi nie zainteresował prawie się poryczałam i powiedziałam mężowi, że chyba musimy iść z dzieckiem do jakiegoś lekarza bo to chyba nie jest normalne...

MOON a no właśnie, Wy mieliście się przeprowadzać... I naprawdę odpuścicie na razie? A nie wolałabyś iść już na nowe z dwójeczką? Dużo tam będzie roboty? Mąż potrzebny? Ciężko byo znów się rozstać? Jak tam arabian?

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

ELAINE jak wam poszło zasypianie bez cycusia? I nie wiem czy poczytam bloga bo nie chcę się jeszcze bardziej zdołować. Zawsze jak czytam o Igorku to widzę przepaść pomiędzy naszymi chłopakami i zastanawiam się skąd aż taka różnica


MYDREAM pytałam o region skąd jesteś w kontekście tych lanych klusek


SZKRABKOWA świadków na zakład o płeć Agi dziecka mamy wielu- tylko nie wiem co na to sama zainteresowana


I zapomniałam dodać, że dzisiaj spałam w poprzek łożka. Maksiul coraz większy, rozłożył się na mojej połówce, mąż wypiął tyłek w znak mniejszości i dla mnie został skarwek łóżka. Wzięłam więc Maksiową poduszkę i położyłam się na dole łóżka zgięta w L.
O matko! do czego to doszło

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

MELA mam zdrowotwórcze pytanie: jakiego oleju/tłuszczu używasz bądź jaki polecasz ?? (pamiętam, ze masz ciocię z dużą wiedzą) czytałam ostatnio o tłuszczu z kaczki, wiele się mówi o różnych olejach- lnianych, kokosowych... i tak się zastanawiam co faktycznie jest zdrowsze Jeśli będziesz miała chwilkę napisz proszę co sądzisz

[sammi24]

A u nas Kuba chyba ma stany lękowe, przez klubik podejrzewam:/
W nocy jak się budzi to woła mama mama i jeśi zobaczy, że jestem i wstaję do niego to on się kładzie z powrotem i tak potrafi czasem całą noc
Także u nas tez różowo ze spaniem

A czy Wasze maluchy piją mleko w nocy?? Bo u nas woda nie pomaga, poki mleka o 2.00 nie dostanie zapomnij o spaniu

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

U nas tak jak pisałam tez gorzej ze spaniem, wiec pewnie jakiś gorszy etap.

[miszkaaa]

Napisane przez sammi24

A u nas Kuba chyba ma stany lękowe, przez klubik podejrzewam:/
W nocy jak się budzi to woła mama mama i jeśi zobaczy, że jestem i wstaję do niego to on się kładzie z powrotem i tak potrafi czasem całą noc
Także u nas tez różowo ze spaniem

A czy Wasze maluchy piją mleko w nocy?? Bo u nas woda nie pomaga, poki mleka o 2.00 nie dostanie zapomnij o spaniu

nocne podkarmianie skończyliśmy jakoś w 8 m-cu.

Maksiul też czasami budzi się, od razu wstaje jak w amoku i trzeba podejść, położyć go, pogłaskać po główce/pleckach i zasypia, I też potrafi tak kilka razy...
Myślałam o dopajaniu ale jednak nie próbowaliśmy bo za chwilę odzwyczajałabym od picia I daje chlopak radę!
mam nadzieję, że nadejdą lepsze nocki...

[stokrotka24]

U nas też noc kiepska ale u nas to przez kaszel. O 22.50 obudził się na mleko bo padł o 18 - zasnął na siedząco podczas zabawy. Potem w nocy kaszel go obudził i z godzinę nie mógł zasnąć. Wstawał gadał, chyba się wyspał. Potem jeszcze raz na mleko się obudził. Chociaż tyle dobrego że di 8.45 spaliśmy.



Prąd i wodę o 23 włączyli. Ogrzewania nie było do dzisiaj w południe, dobrze że ciepło jest. Dzisiaj znów wieje bardzo. Już się zabezpieczyliśmy i nałapaliśmy wody jakby znowu nie było.

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Antybiotyku nie podaliśmy. Dzisiaj jakby trochę kaszel lżejszy chociaż przy oddechu słychać jakby mu coś zalegało. Mam nadzieję że się wyleczy bez antybiotyku.

[mela1234]

Napisane przez miszkaaa

[/COLOR]MELA mam zdrowotwórcze pytanie: jakiego oleju/tłuszczu używasz bądź jaki polecasz ?? (pamiętam, ze masz ciocię z dużą wiedzą) czytałam ostatnio o tłuszczu z kaczki, wiele się mówi o różnych olejach- lnianych, kokosowych... i tak się zastanawiam co faktycznie jest zdrowsze Jeśli będziesz miała chwilkę napisz proszę co sądzisz

Wiesz co, na olejach się nie znam tak naprawdę. Ja w kuchni używam rzepakowego, ale tłoczonego na zimno, w ciemnej szklanej butelce. No i oliwe z oliwek. Ciotka wiem, że uwielbia lniany, kokosowy i z dyni. Ale co do czego używa to ci nie powiem.

[miszkaaa]

Napisane przez mela1234

Wiesz co, na olejach się nie znam tak naprawdę. Ja w kuchni używam rzepakowego, ale tłoczonego na zimno, w ciemnej szklanej butelce. No i oliwe z oliwek. Ciotka wiem, że uwielbia lniany, kokosowy i z dyni. Ale co do czego używa to ci nie powiem.

Dzięki kochana
Ja też używam rzepakowego i oliwy ale jakoś tak mnie wzięło od jakiegoś czasu na zdrowe rzeczy- tzn. chciałabym jak najwięcej natury i zdrowia wprowadzić i dlatego szperam co mogę pozamieniać

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

STOKROTKA oj, to też pobalowaliście w nocy;/ oby choróbsko szybko minęło!

[mela1234]

Miszka ja zamiast masła Lubie olej dyniowy, albo masło z awokado.

Miałam iść do fryzjera w sob za tydzień farbowac się, ale na stronie salonu którego właśnie chciałam wypróbować jest ogłoszenie ze w zamian za pozwolenie na umieszczenie zdjęć oni robią metamorfozę za free. Poszłam dziś, Pogadalam z fryzjerem i zapisałam się. Podobno na koniec stycznia będą to robić. Będzie fryz , będzie Stylista, make up. No nie mogę się doczekać!

[yevele]

Hej. Witam sie w nowym watku. Mam nadzieje ze zdaze dzis usiasc na kompa i poogladac foty i poodpisywac was .
Na razie musze uciekac.

[miszkaaa]

Napisane przez mela1234

Miszka ja zamiast masła Lubie olej dyniowy, albo masło z awokado.

Miałam iść do fryzjera w sob za tydzień farbowac się, ale na stronie salonu którego właśnie chciałam wypróbować jest ogłoszenie ze w zamian za pozwolenie na umieszczenie zdjęć oni robią metamorfozę za free. Poszłam dziś, Pogadalam z fryzjerem i zapisałam się. Podobno na koniec stycznia będą to robić. Będzie fryz , będzie Stylista, make up. No nie mogę się doczekać!

eno, super! mam nadzieję, że spiszą się na maxa, wyjdziesz od nich z wielkim uśmiechem i mąż zbielej na Twój widok

A jak stosujesz olej dyniowy na chleb? po prostu skrapiasz??
A masło z avocado to masz na myśli taką pastę?? (bo ja robię avocado+serek biały i dodatki)

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez yevele

Hej. Witam sie w nowym watku. Mam nadzieje ze zdaze dzis usiasc na kompa i poogladac foty i poodpisywac was .
Na razie musze uciekac.

Jak Karinka sie czuje??

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Robiłam dzisiaj na obiad makaron z łososiem w sosie z koperkiem i różnymi dodatkami. Rewelka!
Maksiul zjadł wielka porcję A myślałam, ze będzie pluł łososiem.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Artur makaron je tylko saute. Czyli suchy, ale saute ładniej brzmi

[stokrotka24]

Miszka napisz jak dokładnie robisz tą pastę z avokado i serkiem



Mela ale super z tą metamorfozą. Oby efekt był świetny

[lemurki_malutkie]

Perse - coś mi się wydaje,że nasze chłopaki dogadałyby się w kwestii jedzenia.Kiedy czytam niektóre z Twoich postów,to odnoszę wrażenie,że sama je napisałam
Trafiły nam się niejadki,i tyle.Ale przyznam,że jestem bardzo ciekawa,ile waży Jaśko-dowiem się we wtorek.

Sammi - moje dziecko pije w nocy mleko,czasami nawet dwie butle,i wodę.Nic z tym nie mogę zrobić.Latem już było dobrze przez parę nocy,a potem się skiepściło.

[stokrotka24]

Miszka z tym spaniem to u nas podobnie. Ja śpię najczęściej pod ścianą ułożona na niej i tyle mam miejsca bo książę w poprzeg potrafi spać. Dzisiaj wstałam z bólem pleców



Sami mój pije nad ranę ok 4-5 mm, w nocy też wodę pije czasami



Petse muszę jutro na zobaczyć zdjęcie Artka. A spaceru do biedronki nie zazdroszczę



Dzoan zdrówka dla Olusia. Oby szybko przeszło. To jest właśnie najgorsze że zaczyna się od kataru i rozwija się tak że co najmniej 2 tygodnie trwa. U nas już 1,5 tygodnia i dalej chory.



Fiazo oby Piotruś wyzdrowiał do szczepionki. Ja powinnam zaszczepić 2 grudnia ale ciągle nie możemy dojść przez te choroby

[mamaszkrabka]

MISZKA ja to nie mam ściany po żadnej stronie łóżka wiec zazwyczaj moja głowa zwisa z łóżka, a tułów leży w poprzek na środku Tak śpimy tylko we dwójkę! Bo Igor zajmuje całe łóżko.

Dasz przepis na tą pastę?
Nie lubię za bardzo awokado ale może kiedyś spróbuję.

SAMMI Igi nie pije mleka w nocy jak skończył 7 miesięcy. Teraz tylko wodę, a i też nie są to zawrotne ilości. Czasem wypije tylko 20 ml.
Znam 3-latki, które jeszcze mleko w nocy piją. Jak są głodne to dlaczego nie?
Jedynym argumentem dla mnie jest dbałość o zęby.

Jeśli chodzi o lęk to przerabiamy to cały czas. Igi jest tak zdezorientowany bo ram jest M., raz go nie ma, raz ja jestem popołudniu, a raz usypia go moja B. Choć i tak jest lepiej ni było
Przyzwyczai się Kubuś

MELA ale fajnie z tym fryzjerem! Liczymy potem na linka do metamorfozy

ELAINE miałaś już pierwszy wieczór bez cyca??

Pojechaliśmy na ten basen jednak. Byłam z moją B. Igi się wytaplał, cieszył się, udawał, że pływa cudownie słyszeć jego głośny śmiech.
Potem pojechaliśmy do B., która zrobiła naleśniki na słodko (zgrzeszyłam) i tak pojadłyśmy, że żadna z nas nie miała siły się ruszać i oczy się nam kleiły, a Igi w tym czasie dostał takiego powera, że biegał po całym domu.

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Kciuki za wszystkie szczepienia!!!
Nas czeka ostatnie w kwietniu więc jeszcze trochę czasu. uf.

[yevele]

Napisane przez miszkaaa

eno, super! mam nadzieję, że spiszą się na maxa, wyjdziesz od nich z wielkim uśmiechem i mąż zbielej na Twój widok

A jak stosujesz olej dyniowy na chleb? po prostu skrapiasz??
A masło z avocado to masz na myśli taką pastę?? (bo ja robię avocado+serek biały i dodatki)

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------



Jak Karinka sie czuje??

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Robiłam dzisiaj na obiad makaron z łososiem w sosie z koperkiem i różnymi dodatkami. Rewelka!
Maksiul zjadł wielka porcję A myślałam, ze będzie pluł łososiem.

ja też poproszę o przepis!
A dzięki że pytasz z Kariną trochę lepiej - mniejszy katar i kaszel, ale cały czas jednak coś jest i nie podoba mi się, boję się że zeszło na oskrzela, także cóż dzieciątka żłobkowe - łączę sie w bólu i trzymam kciuki za Olusia i Łukasza aby było ok!

Ja czasami jak czytam o waszych niejadkach to aż się boję że moja za dużo je bo non stop tylko am i am, podejrzewam ostatnio że je więcej ode mnie

Mela, ale super że się mogłaś zapisać też bym chętnie poszła na coś takiego!

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49696143]Artur makaron je tylko saute. Czyli suchy, ale saute ładniej brzmi [/QUOTE]
haha no właśnie, tylko najlepsze że znaczenie słowa zupełnie inne

sammi, moja od jakiegoś czasu już nie pije nic w nocy oby to się nie zmieniło

stokrotka, odnośnie szmerów to ciężko coś doradzić, ale u mnie też od dziecka to diagnozowali, później przez sport nawet przerost mięśnia sercowego ale mam się bardzo dobrze ważne że jesteście pod kontrolą

[mela1234]

Miszka daj przepis na tego łososia.

Co do avocado to ja takie dojrzałe na chleb smaruję i tyle. A olej skraplam na kanapkę i coś na to, albo bez niczego.

[dzoan]

Byli u nas dzisiaj przyjaciele z moją chrześnicą. Napiłam się z przyjacielem whisky z colą Mąż nie chciał, a przyjaciółka w ciąży nie może Zrobiłam tartę z mielonym, cukinią i porem i drugą na słodko z budyniem śmietankowym i jabłkiem Fajnie było W przyszłym tygodniu planujemy wyjść gdzieś na pizzę, ale tylko my babki..jeszcze z trzecią naszą przyjaciółką Wszystko fajnie, tylko na koniec padł prąd..całe osiedle nie miało. Olek się wystraszył..na szybkiego świeczek szukaliśmy...przydały się moje lampiony A wiecie..my bez prądu to nic nie mamy..ani ogrzewania, ani ciepłej wody, ani kuchenki (indukcja)..kaszki Olkowi nie mogłam zrobić. Ponad pół godziny trwało nim prąd wrócił, w międzyczasie na 10-30s włączali i padał.. Wieje, pada..jest bleee..

Olek już śpi, katarek nadal jest..niby nie jakoś strasznie gorszy, ale tak jak Stokrotka napisałaś..od tylko katarku się zaczyna, a później rozwija i trwa 2 tyg. :/

Mela też bym poszła na taką metamorfozę..super sprawa.. ciekawa jestem co Ci wystylizują i jeszcze za darmola

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Miszka Olkowi chyba wiatr nie przeszkadza. Już od dawna wietrznie u nas i śpi w najlepsze, tylko ta poprzednia noc z katarkiem kiepska była. Olka nawet sztuczne ognie o północy nie ruszały
A wiesz, że u nas to samo.. jak Olek z nami śpi, to mąż ma swoją przestrzeń, Olek rozpycha się w poprzek i bardziej w moją stronę, a ja wiszę na krawędzi materaca

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Ja też poproszę o przepis!


Elaine no właśnie..jak pierwszy wieczór bez cyca?? Dzisiaj już drugi nawet...

[fiazo]

Hej ja na szybko bo intensywny dzien. Jutro wrzuce Wam do klubu moje nowe image. Mam czerwone włosy!

Elaine ja też jestem ciekawa?

[mera82]

SAMMI, LEMURKU kolano mi wysiada, nie wiem co konkretnie ale podczas chodzenia po schodach i zginaniu nogi, strasznie chrupie i przeskakuje . Boli tylko kiedy za długo jest zgięte. Dodatkowo jeszcze kręgosłup nawala, od tygodnia kiepsko śpię i budzę się połamana. W nocy drętwieją mi dłonie i bolą kolana, łokcie ! Starości nie radość 😃!

MISZKO ja nie lubię awokado więc podziękuję za przepis ale proszę o ten do łososia 😉?
Maksiu i Julianek chyba ta sama krew! Też się martwię kiedy czytam ile juz inne dzieciaczki potrafią! Julek zero zainteresowania tylko rozbójnikowanie 😃!

DZOAN ale pyszności robiłaś. Przerąbane z tym prądem , My mamy wodę i ogrzewanie z centralnego, olej opałowy, a reszta też prąd!

SZKRABKOWA zazdroszczę basenu. Wlaśnie myślałam żeby jutro się wybrać ale opory mam bo tłusta jestem. Dodatkowo coś mnie kreci, nie wiem czy się strułam czy jakiś wirus!?

MELA O jaaaa , fajnie, też bym chciała !

YEVELE dobrze że Karinka ma taki apetyt, teraz aż tyle potrzebuje! Juleczek też fajnie kiedyś jadł !

A pochwalę, że mój synuś ładnie je sam zupkę 😊! Ja trzymam tylko miseczkę nad brodą a On sam wiosłuje.
I danonki sam je!

SAMMI My też jeszcze pijemy mleko w nocy.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez mela1234

Co do avocado to ja takie dojrzałe na chleb smaruję i tyle. A olej skraplam na kanapkę i coś na to, albo bez niczego.

Dla Moon to pewnie codzienność, ale ja na warsztatach z kuchni arabskiej jadłam takie coś: chleb maczany w oliwie z oliwek i w takiej arabskiej przyprawie zatar Jakie to było dobre..

Lemurki, piona. Choć Artek je nawet w miarę to, co dostanie do rączki i z tym lata (i się krztusi:/). Ale na krzesełku.. masakra.

[miszkaaa]

Kiwi i cytrynki już się gotują na dżemik. Mniam!!


Jeśli chodzi o przepis na makaron z łosiem to brałam stad:
http://czarownica-agata.blogspot.ie/...smietanie.html
naprawdę polecam, ciekawy, ciut inny smak a już zwłaszcza dla takich anty rybnych smaków jak my
Planuję jeszcze wersję z wędzonym łosiem


a jeśli chodzi o avocado to ja robię tak:
miękkie avocado obieram i widelcem rozcieram w miseczce na papkę (można tez robotem z nożykami) dodaję serek biały typu wiejski lub coś a'la Bieluch itp i łączę ze sobą (grudki z wiejskiego też mozna rozetrzeć na gładko)
Do tego posiekany szczypiorek lub troszkę cebulki. Przyprawiam solą i pieprzem, dla Maksia odkładam i przyprawiam ociupinkę, dla siebie mocniej. Trzeba dopasować przyprawy pod siebie.
Ogólnie avocado jest dośc mdłe więc wg mnie potrzebuje właśnie trochę szczypiorku lub cebulki.
(można dodać ciut koperku)
Smacznego

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

MELA spróbuję taki skrapiany oliwą chleb podawać Maksiowi. Zobaczymy jak posmakuje


YEVELE to dobrze, że Karinka ma apetyt. Nie musisz się denerwować i na głowie stawać jak niektóre z nas

Ja ogólnie też nie narzekam ale coś się porobiło z jedzeniem chleba- nie chce z niczym innym jak dżemem.
Przepraszam, dzisiaj zjadł z serem białym- mina przy pierwszym kęsie bezcenna!!

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

MERA no brawa dla Julianka za jedzenie!!!! super!

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

MERA kurde, to nie dobrze, że kolana chrupią a do tego jeszcze kręgosłup. Przydałby Ci sie odpoczynek. Spróbuj kolana smarowac maścią z żywokostu i obkładać na noc liśćmi kapusty.

MAMASZKRABKA ale musieliście mieć fajny wypad na basen skoro dużo śmiechu było
Choć jak patrze na wicher za oknem to jakoś nie wyobrażam sobie wyjścia gdziekolwiek. Od 3 dni w chałupie siedzimy


Rozwaliła mnie koleżanka, która ma prawie 2 m-czne maleństwo. Wczoraj dzwoni do mnie i mówi, że jadą na zakupy. Ja mówię, że psa bym z domu nie wygoniła bo wieje i gradem co chwila wali a co dopiero z maleńkim dzieckiem.
Jej odpowiedź: przecież samochodem jedziemy a nie na nogach
NO taaak, zwłaszcza, że oni zawsze objeżdżają min. 3 markety plus polski sklep i jak sobie pomyślałam o tym maleństwie wyciąganym z nagrzanego auta na ten wicher i łażenie z nim po sklepie i znów wicher i auto to już miałam dreszcze...
No ale jak ma się takiego chłopa, który zakupów nawet z kartki nie potrafi zrobic to cóż zrobić...



Tak w ogóle to dzień dobry

Zaczęłam od jedzenia to i na nim skończę...

Dzisiaj na obiad smażę steki- drugi raz w życiu.
Najgorsze jest to, ze ostatnio wyszły pyszne ale nie pamiętamy z jakiego przepisu robiliśmy. Dzisiaj wypróbujemy kolejny, mam nadzieję, ze wyjdą akuratne!

I szukam przepisu na golonkę. Mężu wczoraj przywiózł od rzeźnika.
Śmerdziała mi cała kuchnia więc wylądowała w zamrazarce ale muszę coś poszukać i ją upichcić bo za dużo miejsca zajmuje


Miłego dnia!

[fiazo]

U mnie dziś ziemniaki,marchewka i różne kotlety od teściowej

[elaine-blath]

jestem

trochę mi zajęło to nadrabianie) a tak poważnie to zwykle czytam was przy wieczornym cycku.... zaczelismy wczoraj dopiero, bo w pt padnięci obydwoje byliśmy. Nie było tak źle. W nocy (ok. 4) Igi się obudził i am i am.. szarpał mnie za koszulę, bo wzięłam go do nas. W końcu poszliśmy do salonu i kuchni. Wciągnął pół jogurtu naturalnego (ostatnio ma mega fazę, pewnie załapał od Arturka Perse) i poszedł spać. Zobaczymy jak dzisiaj. Wieczorem muszę go usypiać w jego pokoju, bo nasze łóżko ewidentnie kojarzy mu się z cycem. Za to dzisiaj na basenie jak się ubierałam, zobaczył moje piersi... patrzy patrzy... chwila zastanowienia i mówi "tam am". Ja na to, że nie ma, bo Igi wszystko zjadł już. A on "iigii am (pokazuje na siebie, potem masuje brzuszek).. ni ma... (rozłożenie rączek)" i pobiegł się schować w szafce:P i jak mam się nim nie zachwycać?
Co do puzzli i klocków.. to proponuję wyluzować i się nie porównywać. Każde dziecko jest inne, a nie wszystkie pasjonują się ksiażkami i układaniem. Mój chrześniak (bardzo ogarniętą ma mamę itd) kompletnie nie lubił ukladać klocków ani puzzli.

Zdróowka życzę wszystkim chorowitkom!!

Yev: nie przejmuj się z tym jedzeniem. U nas też am i am... a waży 10,5kg biega jak szalony... chodzicie dalej na basen?

Miszka; fajny przepis na awokado. Ja robię z czosnkiem i cytryną. Tego nie znam, wiec przy okazji spróbuję.

Moon: początkowo planowałam tylko wieczorne, ale potem stwierdziłam, ze to nie ma sensu. Albo wszystko albo nic. Więc odstawiam całkiem. 1,5 roku to słuszny wiek

Dzoan: ja mogłam do tej pory coś wypić w dzień. Wieczorem nie bardzo. A whisky nie piłam już wieki.

U nas wieje tak że szkoda gadać. Wczoraj rano (ok.10) jeszcze fajnie było i wyszłam z Igim na godzinkę, ale potem masakra. Teraz zreszta też. No nic idę sprzątać łazienkę. Chaty nie ogarniam, bo mam lenia:P a w dużym pokoju mam plac budowy (kloooockii). Igi śpi po basenie, więc przynajmniej się rozpisałam.

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

aaa na obiad u nas kotlety rybne z zieloną pietruszką z ziemniakami i pewnie buraczkami.

[fiazo]

Elaine fajnie musiało to wyglądać jak Igi mówił i pokazywał. Takie momenty mnie rozkładaja na łopatki


Mój dopiero ma drzemkę bo wstał 9:40 a my razem z nim, ale w nocy miał przerwe. Nie wiem ile godzin ale nie mógł znaleźć sobie miejsca. Chyba przeżywał pilnowanie teściowej.

[dzoan]

Dzień dobry,
Siostra już pojechała do domu (od ok. 11 oglądałam z nią filmy Akwamarynę o syrence i Dziennik cwaniaczka ), mąż wrócił z pracy, Olek właśnie się nocnikuje po obiadku (wczorajsze pulpeciki w sosie z koperkiem i śmietaną), nam na obiad wczorajsza tarta został i dorobię sałatkę.
Nocka minęła lepiej niż poprzednia. Kilka razy Olek zapłakał, ale zasypiał w łóżeczku. Katarek w dzień jakby mniejszy. Choć nie chcę się cieszyć na zapas, bo zaraz jak na złość pogorszenie przyjdzie. Daję mu dużo wit. C, troszkę zwiększyłam D i inhalacje, choć z nimi ciężko.. Mały wyrywa się i płacze ..więc muszę na siłę :/
Zastanawiam się co jutro z Olkiem zrobić..trochę mi szkoda na zwolnienie już iść (no chyba, że się pogorszy przez noc), teściowa niby mogłaby jutro przyjść, ale to tylko jeden dzień i nie wiem czy chcę w sumie. Moja mama uważa, że powinnam puścić Olka do żłobka i albo się pogorszy, albo jakoś sobie poradzi. Trochę się boję, że mu zaszkodzę, ale nie mogę tak na każdy katarek przecież zwolnienia brać, bo do końca roku mi opieki nie wystarczy w razi gorszych chorób
Myślicie, że to dobry pomysł przy budowaniu odporności?

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Elaine fajna rozmowa z Igim Wzruszająca, bo widać jak dziecko zaczyna mądrze rozumować

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Miszka dzięki za link do przepisu.. smacznie wygląda i w sumie to nigdy nie jadłam ryby z makaronem

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Mąż pojechał do sklepu i zamówiłam u niego składniki na rybkę Jutro wypróbuję przepis

[stokrotka24]

Dzień dobry

U nas dzisiaj rosół a na drugie dorsz smażony z ziemniakami.



Dzoan ja chyba bym puściła z tym katarem jeżeli jest mały. Może faktycznie sobie poradzi a jak nie to może parę dni pochodzi i trafi na lepsze wasze zmiany. A sama widzisz przetrzymanie i wyleczenia do końca nie daje efektów

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Mera to koniecznie idź do lekarza. Może jakiś nerw ci uciska. Brawo za samodzielne jedzenie Julianka. Mój w tej kwestii daleko za wszystkimi dziećmi, dalej rękami je.

[sammi24]

Elaine brawa za odstawianie, super Wam idzie a rozmowa z Igim przesłodka

Mera to ja miałam podobne objawy ale ja mam skoliozę i lordozę pogłębioną. I kolano lewe tez trzeszczące:/ obstawiam, że coś z odcinkiem lędźwiowym się okaże choć trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego

Mela super z tą metamorfozą\

Dzoan ja bym Olusia pusciła do żłobka, może przeciągnie dłużej katar ale sam zwalczy

Miszka dzięki za przepisy, ja też spróbuję

U nas dzisiaj zawijańce z serem,ziemniaki i bigos jeszcze świąteczny na obiad
Kuba też sam je,ale on już od roczku sam wachluje, na roczkowym filmiku było widać. Zresztą Kubuś na samodzielnośc jest zawzięty, sam zakłada już buty, kurtkę (choiaż z drugim rękawem trzeba mu pomóc bo nie ogarnia do końca), czapkę, tylko szalik mu zawsze spada bo nie umie go dobrze omotać jak ktoś próbuje mu pomóc to się strasznie denerwuje