Kiedy facet choruje... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-01-11, 16:06   #31
SekretnyWachlarz
Zakorzenienie
 
Avatar SekretnyWachlarz
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
Dot.: Kiedy facet choruje...

Mój ojciec jak jest lekko chory (wg niego) to pójdzie sam sobie po leki, będzie marudził i w ogóle, ale jeszcze jakoś to idzie. Natomiast wiemy z mamą, że "stan agonalny" zaczyna się wtedy kiedy wyciąga... szlafrok.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".

Treningi
2016: 117/100
2017: 71/100

SekretnyWachlarz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-11, 19:04   #32
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
Dot.: Kiedy facet choruje...

Cytat:
Napisane przez SekretnyWachlarz Pokaż wiadomość
Mój ojciec jak jest lekko chory (wg niego) to pójdzie sam sobie po leki, będzie marudził i w ogóle, ale jeszcze jakoś to idzie. Natomiast wiemy z mamą, że "stan agonalny" zaczyna się wtedy kiedy wyciąga... szlafrok.
To jak ojciec wyciąga szlafrok, to po księdza dzwonicie?
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-11, 19:15   #33
niepa
Catleesi Morza Kocimiętki
 
Avatar niepa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 978
Dot.: Kiedy facet choruje...

Mój chłop na szczęście jeszcze poważniej nie zachorował ale jak go bolą zatoki/głowa/brzuch, to robi się mrukliwy, ale udaje że nic mu nie jest. Dopiero jak wmuszę w niego leki, to dziękuje
Ja natomiast taki agent jestem, że chodziłam z zapaleniem oskrzeli, a do lekarza poszłam dopiero jak miałam 39 stopni gorączki i schodziło na płuca - L4 (oczywiście tylko na 3 dni, w końcu jestem pracoholiczką ) i antybiotyk na miesiąc

Jak mój ojciec chorował, to agonia, krzyk, umieranie i oskarżanie o próbę zabójstwa a brat to jak typowy chłopczyk, leży, obłożnie chory, umiera, wysyła do apteki po milion leków i najchętniej podłączyłby się do antybiotyku i kroplówki ;P a to tylko katar !

Edytowane przez niepa
Czas edycji: 2015-01-11 o 19:16
niepa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-11, 19:24   #34
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Kiedy facet choruje...

Cytat:
Napisane przez cottan Pokaż wiadomość
No właśnie nie. Mama owszem, przyniesie tę herbatę, przykryję kołdrą, zrobi kanapkę, ale zawsze przy tym doda "Masz i zamknij się wreszcie" bo chce coś, obejrzeć, poczytać itp. Wobec brata tez była zawsze normalna - opiekuńcza, ale czy nadopiekuńcza? Chyba nie.
Dla mnie przykrywanie kołderką 24-latka i robienie mu kanapek i herbatki jednak jest nadopiekuńczością i wcale się nie dziwię, że brat jest tak obłożnie chory, skoro ma taką opiekę
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-11, 20:33   #35
Nameria
Zadomowienie
 
Avatar Nameria
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 508
Dot.: Kiedy facet choruje...

Mój jak jest chory, też umiera. Kiedyś jak miał 38 stopni, zimno mu było, wymyślił, że będzie się kąpał. Oczywiście ja musiałam mu tę kąpiel przygotować, do tego herbatkę. Poszedł, leżał chyba z 40 min. Na drugi dzień stwierdził, że jestem nieodpowiedzialna bo jak ktoś ma temeraturę to się go do wanny nie puszcza bo można organizm przegrzać i on mi chyba zaufać nie można. Do tego, mógł się jeszcze utopić a ja za rzadko sprawdzałam czy wszystko z nim ok jak w tej wannie się moczył! Na moje "ale przecież sam chciałeś, mi nic do tego i dziękuję proszę za nalanie wody" to stwierdził, że on miał gorączkę, więc był niepoczytalny, nie wiedział co robił.
Mój tata i brat są normalni. Nie, może inaczej, tata jest wręcz nienormalny bo jest chory ale urlopu nie weźmie, do lekarza nie pójdzie.

Edytowane przez Nameria
Czas edycji: 2015-01-11 o 20:34
Nameria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-11, 21:46   #36
SekretnyWachlarz
Zakorzenienie
 
Avatar SekretnyWachlarz
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
Dot.: Kiedy facet choruje...

Cytat:
Napisane przez pannaatopowa Pokaż wiadomość
To jak ojciec wyciąga szlafrok, to po księdza dzwonicie?
Nie, staramy się ojca unikać, niech umiera sam.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".

Treningi
2016: 117/100
2017: 71/100

SekretnyWachlarz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-11, 22:01   #37
tworazka
Zakorzenienie
 
Avatar tworazka
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 3 468
Dot.: Kiedy facet choruje...

Cytat:
Napisane przez SekretnyWachlarz Pokaż wiadomość
Nie, staramy się ojca unikać, niech umiera sam.
Nie chce nikogo obrazac, ale moze to wlasnie chodzi o to, ze mezczyzni jak zauwaza podwyzszona temperature ciala udaja chorych? Bo wtedy wiedza, ze beda mieli zapewnione wszystko plus wiecej i tak im wygodniej?

To pewnie procent, bo duze grono pewnie naprawde zle przechodzi chorobe.

Nie wiem, dlaczego zcytowalo, nacisnelam odpowiedz :-/
__________________
tworazka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-11, 22:08   #38
Nameria
Zadomowienie
 
Avatar Nameria
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 508
Dot.: Kiedy facet choruje...

Mi się wydaje, że przesadnie się o siebie martwią.
Mój jak wróciliśmy kiedyś z Afryki i dostał kataru, od razu wkręcił sobie, że ma malarię. Zrobiliśmy test malaryczny.. Oczywiście wyszło, że nie ma malari ale i tak przez trzy dni chodził " a co będzie jak test nie dzałał i mam malarię, patrz coraz gorzej się czuję". Dopiero jak krzyknąłam " ok, mam Cię dość idź już do tego lekarza" ale ani słowa więcej o malarii bo ja zaraz dostanę ale cholery to odpuścił
Za to jak naprawdę coś mu jest poważnego to gra twardziela.

Edytowane przez Nameria
Czas edycji: 2015-01-11 o 22:10
Nameria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-11, 22:59   #39
tworazka
Zakorzenienie
 
Avatar tworazka
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 3 468
Dot.: Kiedy facet choruje...

Cytat:
Napisane przez Nameria Pokaż wiadomość
Mi się wydaje, że przesadnie się o siebie martwią.
Mój jak wróciliśmy kiedyś z Afryki i dostał kataru, od razu wkręcił sobie, że ma malarię. Zrobiliśmy test malaryczny.. Oczywiście wyszło, że nie ma malari ale i tak przez trzy dni chodził " a co będzie jak test nie dzałał i mam malarię, patrz coraz gorzej się czuję". Dopiero jak krzyknąłam " ok, mam Cię dość idź już do tego lekarza" ale ani słowa więcej o malarii bo ja zaraz dostanę ale cholery to odpuścił
Za to jak naprawdę coś mu jest poważnego to gra twardziela.
W sumie nie wiem co gorsze... To przesadne, co meczy domownikow, czy olewka, gdzie kaszel zamienia sie w krztuscca :/
__________________
tworazka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-11, 23:37   #40
Kingasbox
Raczkowanie
 
Avatar Kingasbox
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 36
Dot.: Kiedy facet choruje...

A ja osobiście dopiero przy okolo 38 stopniach zaczynam się kiepsko czuć. Natomiast mój TŻ przy 38 stopniach umiera i naprawdę tragicznie to znosi. Nie wiem co z tymi chłopami.
__________________
Mój >> blog lifestylowy <<
Nie znam się to się wypowiem.
Internetowy ekshibicjonista.
Kingasbox jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-12, 07:41   #41
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Kiedy facet choruje...

Mój TŻ jest mieszanką wybuchową czyli ' umieram ale do lekarza nie pójdę'. Masakra.
Ja z kolei nie miewam gorączki. Dlatego jak mam 37.5 to już mnie łamie. Za to miewam tak rzadko- np. Zapalenie oskrzeli dwa razy przechodziłam, za każdym razem bez gorączki i dobrze się czułam a do lekarza poszłam bo kaszel coraz brzydszy był...
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-01-12, 08:08   #42
201701121500
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 664
Dot.: Kiedy facet choruje...

Cytat:
Napisane przez ville Pokaż wiadomość
Mój ojciec ma (albo miał, bo ostatnio chyba zmienił podejście na nr 2) dwa typy zachowania:
- małe przeziębienie - będzie jojdał, marudził, ogólnie apokalipsa i koniec świata
- coś poważnego, czym trzeba byłoby się zająć (typu coś z kręgosłupem itp.) - bagatelizowanie, po co lekarz, przejdzie samo.
Wypisz wymaluj mój Tż.

- lekki nieżyt nosa, albo!!! nawpieprza się za przeproszeniem cukierków i już ojojoj, olaboga, będzie łaził, robił miny, dramatycznie łapał się przy tym za brzuch, nos, czy co tam boli. Normalnie kobiety na porodówkach takich cierpiętniczych min nie robią.

- coś mu tam siada jeszcze po kontuzji sprzed kilkunastu lat, no tutaj raz na parę lat ma zryw i udaje się do internisty po skierowanie do ortopedy. Nigdy tam nie dotarł, z tego co pamiętam. Liczy na to, że samo przejdzie.
201701121500 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-12, 10:03   #43
_Aneta
Zakorzenienie
 
Avatar _Aneta
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 243
Dot.: Kiedy facet choruje...

Mój tż jest chyba dziwny. Nie marudzi i nie przeżywa, jest chory - wjedzie sobie do apteki po lekarstwa i robi co miał robić. Mówi, że przecież nie umiera i przejdzie. Jak już naprawdę po nim widać, że bardzo źle się czuje, to się położy do łóżka ale bez miauczenia i uzalania się nad sobą, ewentualnie poprosi o herbatę. Jak miał nogę w gipsie a nie mieliśmy jeszcze załatwionych kul to musiałam go usadzac ciągle bo wszystko chciał sam robić i skakał na drugiej. Bo przecież tylko trochę go boli i przesadzam
__________________
Są rzeczy, których kupić nie jesteś w stanie - honor, szacunek, zaufanie.
_Aneta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-12, 18:43   #44
Synthesthesia
o¤°`°¤o,¸¸¸,o¤°`°
 
Avatar Synthesthesia
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: ...middle of nowhere...
Wiadomości: 5 109
Dot.: Kiedy facet choruje...

Cytat:
Napisane przez Nameria Pokaż wiadomość
Mój jak jest chory, też umiera. Kiedyś jak miał 38 stopni, zimno mu było, wymyślił, że będzie się kąpał. Oczywiście ja musiałam mu tę kąpiel przygotować, do tego herbatkę. Poszedł, leżał chyba z 40 min. Na drugi dzień stwierdził, że jestem nieodpowiedzialna bo jak ktoś ma temeraturę to się go do wanny nie puszcza bo można organizm przegrzać i on mi chyba zaufać nie można. Do tego, mógł się jeszcze utopić a ja za rzadko sprawdzałam czy wszystko z nim ok jak w tej wannie się moczył! Na moje "ale przecież sam chciałeś, mi nic do tego i dziękuję proszę za nalanie wody" to stwierdził, że on miał gorączkę, więc był niepoczytalny, nie wiedział co robił.
O nie mogę
__________________


Synthesthesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 11:47   #45
passion80
Zakorzenienie
 
Avatar passion80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 15 643
Dot.: Kiedy facet choruje...

facet się nie leczy, on walczy o życie
__________________
28.05.2011
29.08.2013

Edytowane przez passion80
Czas edycji: 2015-01-14 o 11:48
passion80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-14 12:47:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.