![]() |
#31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Kiedy facet choruje...
Mój ojciec jak jest lekko chory (wg niego) to pójdzie sam sobie po leki, będzie marudził i w ogóle, ale jeszcze jakoś to idzie. Natomiast wiemy z mamą, że "stan agonalny" zaczyna się wtedy kiedy wyciąga... szlafrok.
![]()
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
|
Dot.: Kiedy facet choruje...
Cytat:
![]()
__________________
Szczęście w budowie... ![]() Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Catleesi Morza Kocimiętki
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 978
|
Dot.: Kiedy facet choruje...
Mój chłop na szczęście jeszcze poważniej nie zachorował
![]() ![]() Ja natomiast taki agent jestem, że chodziłam z zapaleniem oskrzeli, a do lekarza poszłam dopiero jak miałam 39 stopni gorączki i schodziło na płuca - L4 (oczywiście tylko na 3 dni, w końcu jestem pracoholiczką ![]() ![]() Jak mój ojciec chorował, to agonia, krzyk, umieranie i oskarżanie o próbę zabójstwa ![]() Edytowane przez niepa Czas edycji: 2015-01-11 o 19:16 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Kiedy facet choruje...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: Kiedy facet choruje...
Mój jak jest chory, też umiera. Kiedyś jak miał 38 stopni, zimno mu było, wymyślił, że będzie się kąpał. Oczywiście ja musiałam mu tę kąpiel przygotować, do tego herbatkę. Poszedł, leżał chyba z 40 min. Na drugi dzień stwierdził, że jestem nieodpowiedzialna bo jak ktoś ma temeraturę to się go do wanny nie puszcza bo można organizm przegrzać i on mi chyba zaufać nie można. Do tego, mógł się jeszcze utopić a ja za rzadko sprawdzałam czy wszystko z nim ok jak w tej wannie się moczył! Na moje "ale przecież sam chciałeś, mi nic do tego i dziękuję proszę za nalanie wody" to stwierdził, że on miał gorączkę, więc był niepoczytalny, nie wiedział co robił.
![]() Mój tata i brat są normalni. Nie, może inaczej, tata jest wręcz nienormalny bo jest chory ale urlopu nie weźmie, do lekarza nie pójdzie. Edytowane przez Nameria Czas edycji: 2015-01-11 o 20:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Kiedy facet choruje...
Nie, staramy się ojca unikać, niech umiera sam.
![]()
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 3 468
|
Dot.: Kiedy facet choruje...
Nie chce nikogo obrazac, ale moze to wlasnie chodzi o to, ze mezczyzni jak zauwaza podwyzszona temperature ciala udaja chorych? Bo wtedy wiedza, ze beda mieli zapewnione wszystko plus wiecej i tak im wygodniej?
To pewnie procent, bo duze grono pewnie naprawde zle przechodzi chorobe. Nie wiem, dlaczego zcytowalo, nacisnelam odpowiedz :-/
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: Kiedy facet choruje...
Mi się wydaje, że przesadnie się o siebie martwią.
Mój jak wróciliśmy kiedyś z Afryki i dostał kataru, od razu wkręcił sobie, że ma malarię. Zrobiliśmy test malaryczny.. Oczywiście wyszło, że nie ma malari ale i tak przez trzy dni chodził " a co będzie jak test nie dzałał i mam malarię, patrz coraz gorzej się czuję". Dopiero jak krzyknąłam " ok, mam Cię dość idź już do tego lekarza" ale ani słowa więcej o malarii bo ja zaraz dostanę ale cholery to odpuścił ![]() Za to jak naprawdę coś mu jest poważnego to gra twardziela. Edytowane przez Nameria Czas edycji: 2015-01-11 o 22:10 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 3 468
|
Dot.: Kiedy facet choruje...
Cytat:
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 36
|
Dot.: Kiedy facet choruje...
A ja osobiście dopiero przy okolo 38 stopniach zaczynam się kiepsko czuć. Natomiast mój TŻ przy 38 stopniach umiera i naprawdę tragicznie to znosi. Nie wiem co z tymi chłopami.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Kiedy facet choruje...
Mój TŻ jest mieszanką wybuchową czyli ' umieram ale do lekarza nie pójdę'. Masakra.
Ja z kolei nie miewam gorączki. Dlatego jak mam 37.5 to już mnie łamie. Za to miewam tak rzadko- np. Zapalenie oskrzeli dwa razy przechodziłam, za każdym razem bez gorączki i dobrze się czułam a do lekarza poszłam bo kaszel coraz brzydszy był...
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 664
|
Dot.: Kiedy facet choruje...
Cytat:
![]() - lekki nieżyt nosa, albo!!! nawpieprza się za przeproszeniem cukierków i już ojojoj, olaboga, będzie łaził, robił miny, dramatycznie łapał się przy tym za brzuch, nos, czy co tam boli. Normalnie kobiety na porodówkach takich cierpiętniczych min nie robią. ![]() - coś mu tam siada jeszcze po kontuzji sprzed kilkunastu lat, no tutaj raz na parę lat ma zryw i udaje się do internisty po skierowanie do ortopedy. Nigdy tam nie dotarł, z tego co pamiętam. Liczy na to, że samo przejdzie. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 243
|
Dot.: Kiedy facet choruje...
Mój tż jest chyba dziwny. Nie marudzi i nie przeżywa, jest chory - wjedzie sobie do apteki po lekarstwa i robi co miał robić. Mówi, że przecież nie umiera i przejdzie. Jak już naprawdę po nim widać, że bardzo źle się czuje, to się położy do łóżka ale bez miauczenia i uzalania się nad sobą, ewentualnie poprosi o herbatę. Jak miał nogę w gipsie a nie mieliśmy jeszcze załatwionych kul to musiałam go usadzac ciągle bo wszystko chciał sam robić i skakał na drugiej. Bo przecież tylko trochę go boli i przesadzam
![]()
__________________
Są rzeczy, których kupić nie jesteś w stanie - honor, szacunek, zaufanie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
o¤°`°¤o,¸¸¸,o¤°`°
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: ...middle of nowhere...
Wiadomości: 5 109
|
Dot.: Kiedy facet choruje...
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 15 643
|
Dot.: Kiedy facet choruje...
facet się nie leczy, on walczy o życie
![]() Edytowane przez passion80 Czas edycji: 2015-01-14 o 11:48 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:10.