Górnicy - renegaci czy naciągacze ?

[Vivienne]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;49815866]

Pokaż mi JEDNĄ, dosłownie JEDNĄ inną grupę zawodową, która ma aż tyle przywilejów. Może jeszcze mundurówka na sporo, ale nawet oni nie dostają aż tyle.[/QUOTE]

Nie wiem ile dostaje mundurówka, ale ja dostałam kiedyś pracę w policji jako pracownik biurowy i jakbym zdecydowała się tam zostać to i owszem, miałabym prawo do emerytury po 25 latach.

Generalnie jestem za prywatyzacja kopalni, "mojej" to wyszło na dobre. A 2500 zł pensji, tyle trzynastki, czternastki i barbórki, tysiąca dopłaty do wczasów raz na dwa lata, dopłaty za węgiel ok tysiaka w rozłożeniu na 12 miesięcy. Nie, na mnie to nie robi ani wrażenia ani różnicy. Poza tym znam górników pracujących w spółkach za 1000 zł. Faktycznie bogaci

Natomiast nie zmienia to faktu, że cala sytuacja mi się nie podoba i wywalanie kasy w błoto na kopalnie, której nie idzie, to porażka. Ale szkoda mi tez polskiego przemysłu.

Strajki też mi się nie podobają, ale to już kwestia związkowców- oszołomów. Samym szarym ludziom się nie dziwie. 4 tysiące ludzi z dnia na dzień traci pracę w końcu.

[dacn]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;49815953]
Ale górnik mimo wszystko coś robi, pracuje, a nie tylko ciągnie zasiłek i robi, za przeproszeniem, burdel.[/QUOTE]

No i co z tego że COŚ robi?
To jego coś przynosi szkodę dla skarbu państwa, kosztuje wszystkich obywateli duże pieniądze, też tych obywateli co się zastanawiają czy kupić buty zimowe czy zapłacić czynsz lub mniej drastycznie- czekają z decyzją o dziecku 5 lat mimo że zegar tyka bo nie stać ich na mieszkanie większe niż kawalerka, oni też dopłacają do 13, 14 dodatków, przywilejów i wczesnych emerytur. Na serio uważasz że to jest ok??

[201801191006]

z dwojga złego już wolę żeby pan X był alkoholikiem pod sklepem i dostawał jakiś zasiłek z mopsu, może nawet mu się trafi szlachetna paczka raz w roku, niż żeby był górnikiem i dostawał 13, 14 i nie wiadomo co jeszcze.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Ale zobaczcie do jakich przekrętów dochodzi jak idzie o naliczanie, rozliczanie, pobieranie pieniędzy przez pracowników na kopalniach No po prostu cwaniactwo i tak...złodziejstwo pierwszej wody. O ile jest tak, jak mówi ten górnik. Można powiedzieć, że niby czemu ci na 'dole' mają być lepsi od tych na 'górze'. No i właśnie: czemu?
Wiadomo, że taka jest ludzka natura, że jak dają, to się bierze. Tutaj jeszcze na dodatek demoralizująco wpływa przekonanie, że jak podniosą łapę na to co nam się słusznie należy, do podpalimy ten grajdół, my - patrioci.
Żal ściska nie powiem co.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez Vivienne

Nie wiem ile dostaje mundurówka, ale ja dostałam kiedyś pracę w policji jako pracownik biurowy i jakbym zdecydowała się tam zostać to i owszem, miałabym prawo do emerytury po 25 latach.

Generalnie jestem za prywatyzacja kopalni, "mojej" to wyszło na dobre. A 2500 zł pensji, tyle trzynastki, cztermastki i barbórki, tysiąca dopłaty do wczasów raz na dwa lata, dopłaty za wegiel ok tysiaka w rozlożeniu na 12 miesięcy. Nie, na mnie to nie robi ani wrażenia ani róznicy. Poza tym znam gorników pracujących w spólkach za 1000 zł. Faktycznie bogaci

Natomiast nie zmienia to faktu, że cala sytuacja mi się nie podoba i wywyalanie kasy w błoto na kopalnie, której nie idzie, to porażka. Ale szkoda mi tez polskiego przemysłu.

Mam w rodzinie policjanta i tak, oni też się tam mają jak pączuszki w maśle, ale jednak nie dostają aż tyle, no i jednak ich jazgot słychać o wiele rzadziej.

Ja również jestem za prywatyzacją kopalni.

Zapomniałaś o kartkach żywnościowych (kilka stów miesięcznie), paczkach i bonach na wszelakie święta, przynajmniej o tych kilku rzeczach, bo jestem pewna, że o czymś jeszcze. A jak te wszystkie trzynastki, deputaty rozłożysz i doliczysz do tych 2500 złotych to wychodzi kwota koło 3300-3500 zł miesięcznie, i to dla zwykłego górnika, nie sztygara, inżyniera, czy kogoś ogólnie na wyższym stanowisku, takich pieniędzy mnóstwo osób w życiu w jeden miesiąc nie zarobi, ba, nie jestem pewna czy ja będę tyle kiedyś zarabiała jako osoba po studiach.

Zestawienie sprzed kilku lat (a to jest sama goła pensja!):
kierownik robót górniczych
14 200
inspektor ochrony przeciwpożarowej
9 000
nadsztygar górniczy
7 250
ratownik górniczy
5 800
metaniarz
5 700
sztygar
5 675
ślusarz maszyn i urządzeń dołowych
5 500
górnik kombajnista
5 400
sygnalista szybowy
4 900
górnik strzałowy
4 400
konserwator sprzętu przeciwpożarowego na dole kopalni
3 400
elektryk pod ziemią
3 200
technik górnictwa podziemnego
2 675
Źródło: Ogólnopolskie Badanie Wynagrodzeń 2009 przeprowadzone przez Sedlak & Sedlak

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez dacn

No i co z tego że COŚ robi?
To jego coś przynosi szkodę dla skarbu państwa, kosztuje wszystkich obywateli duże pieniądze, też tych obywateli co się zastanawiają czy kupić buty zimowe czy zapłacić czynsz lub mniej drastycznie- czekają z decyzją o dziecku 5 lat mimo że zegar tyka bo nie stać ich na mieszkanie większe niż kawalerka, oni też dopłacają do 13, 14 dodatków, przywilejów i wczesnych emerytur. Na serio uważasz że to jest ok??

Dopłacamy też do darmozjadów, którzy nie kiwną palcem i produkują dziesiątą "rumianą pociechę", ale co poradzę na to? Nie uważam, że to jest okej, czytałaś moje posty? Ja bym górnikom przecież prawie wszystkie te przywileje od ręki pozabierała, żeby pracowali jak normalni ludzie, mi chodzi o sam fakt zostania górnikiem przez osoby z mojego miasta, że wolę żeby byli górnikami, niż ciągnęli zasiłki, a już ile tam mieliby zarabiać, to inna sprawa.

[dominikmeller25]

Napisane przez Vivienne

Poza tym znam górników pracujących w spółkach za 1000 zł. Faktycznie bogaci

często te spóki i to chyba właśnie w tej Kompanii Węglowej mają sami związkowcy którzy przy okazji zarabiają na pracach które odwalają górnicy dorabiający do pensji.

a tak swoją drogą jak mnie czy większość użytkowników forum zwolnią z pracy to nie dostaniemy takich odpraw jak górnicy, wielu pewnie żadnych odpraw by nie dostało bo na śmieciówkach robi a tu po ponad 100 tysięcy na głowę mieli dostać i to podobno było mało...

[Vivienne]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;49816155]Mam w rodzinie policjanta i tak, oni też się tam mają jak pączuszki w maśle, ale jednak nie dostają aż tyle, no i jednak ich jazgot słychać o wiele rzadziej.

Ja również jestem za prywatyzacją kopalni.

Zapomniałaś o kartkach żywnościowych (kilka stów miesięcznie), paczkach i bonach na wszelakie święta, przynajmniej o tych kilku rzeczach, bo jestem pewna, że o czymś jeszcze. A jak te wszystkie trzynastki, deputaty rozłożysz i doliczysz do tych 2500 złotych to wychodzi kwota koło 3300-3500 zł miesięcznie, i to dla zwykłego górnika, nie sztygara, inżyniera, czy kogoś ogólnie na wyższym stanowisku, takich pieniędzy mnóstwo osób w życiu w jeden miesiąc nie zarobi, ba, nie jestem pewna czy ja będę tyle kiedyś zarabiała jako osoba po studiach.

Zestawienie sprzed kilku lat (a to jest sama goła pensja!):
kierownik robót górniczych
14 200
inspektor ochrony przeciwpożarowej
9 000
nadsztygar górniczy
7 250
ratownik górniczy
5 800
metaniarz
5 700
sztygar
5 675
ślusarz maszyn i urządzeń dołowych
5 500
górnik kombajnista
5 400
sygnalista szybowy
4 900
górnik strzałowy
4 400
konserwator sprzętu przeciwpożarowego na dole kopalni
3 400
elektryk pod ziemią
3 200
technik górnictwa podziemnego
2 675
Źródło: Ogólnopolskie Badanie Wynagrodzeń 2009 przeprowadzone przez Sedlak & Sedlak

-[/QUOTE]

Ostatnio był strajk strażaków pod sejmem, ale w mediach szumu nie było.

Jeśli chodzi o bony i kartki to nie odniosłam się do tego, bo nie wiem jak takie bony wyglądają, w "mojej" kopalni bonów nie ma, natomiast kartki są do realizacji wyłącznie w sklepach górniczych, gdzie (to dla przykładu) taka CocaCola kosztuje z 8,9 zł.

Natomiast zarobki ok, ale tu mowa o kopalniach państwowych, tak? Bo to chyba najbardziej Was boli, że to z państwowej kasy idzie. Jestem natomiast pewna, że w tym rozliczeniu sa zarobki także prywatnych kopalni, a tu chyba już ich sprawa ile z zysku idzie na pracowników? Chyba nie będziemy każdej prywatnej firmy rozliczać? Bo wtedy wszystkie bony, kartki, dofinansowania, pakiety medyczne, sportowe, premie nie idą z przecież z kasy państwa. A firm z takimi pakietami socjalnymi jest przecież multum.

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez dominikmeller25

często te spóki i to chyba właśnie w tej Kompanii Węglowej mają sami związkowcy którzy przy okazji zarabiają na pracach które odwalają górnicy dorabiający do pensji.

Być może. Ja nie odnoszę się do KW, bo to nie moje rejony.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Vivienne, no tylko pod Sejmem, a nie ogólnopolski, bez żadnych rokowań i cyrków, to się nie dziwię, że cisza.

Skoro u Ciebie kopalnia jest sprywatyzowana to możliwe, że ich nie ma. Tutaj górnicy dostają miesięcznie kartki na jakieś bodajże 400-500 złotych i można to zrealizować w każdym sklepie Społem (nie wiem jak w innych miastach, możliwe że w innych też się da, ale musiałabym sprawdzić), jest trochę drożej niż w markecie typu Tesco, ale to nie jest jakaś duża różnica. A bony, paczki na święta też są oczywiście.

[Imperialista]

Ciekawe czy fanatycy PO dalej będą nazywać Panią Kopacz "polską Thatcher". Rządzący narobili w majtusie, bo bali się, że górnicy pojadą na wycieczkę do Warszawy. A ten rok jest podwójnie "wyborczy".

[Ashya_]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;49816568]Vivienne, no tylko pod Sejmem, a nie ogólnopolski, bez żadnych rokowań i cyrków, to się nie dziwię, że cisza.

Skoro u Ciebie kopalnia jest sprywatyzowana to możliwe, że ich nie ma. Tutaj górnicy dostają miesięcznie kartki na jakieś bodajże 400-500 złotych i można to zrealizować w każdym sklepie Społem (nie wiem jak w innych miastach, możliwe że w innych też się da, ale musiałabym sprawdzić), jest trochę drożej niż w markecie typu Tesco, ale to nie jest jakaś duża różnica. A bony, paczki na święta też są oczywiście.[/QUOTE]

W całym życiu nie spotkałam górnika, który co miesiąc dostaje kartki na 400zł i może je wydać w innym sklepie niż górniczy
Raczej ok. 100zł raz na pół roku przed świętami, chyba że w tej kopalni o której mówisz niezłe machloje robią

Vivienne byłam raz w takim sklepie górniczym i owszem zwykły cukier ma tam cenę rzędu 10zł i tylko tam owe kartki można było wydać także zakupów raczej nie było co miara

Nie rozumiem tego podejścia, że górnicy dostaną 2 razy w roku ekstra kasę i już szał a w urzędach i innych państwówkach jest to samo, ile premii miesięcznych i innych bzdet jest doliczanych do pensji. To jest ta sama zasada, w normalnym miesiącu pracy, bez barbórki przykładowo, górnik nie dostaje żadnych premii do wypłaty i tym podobnych.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez Ashya_

W całym życiu nie spotkałam górnika, który co miesiąc dostaje kartki na 400zł i może je wydać w innym sklepie niż górniczy
Raczej ok. 100zł raz na pół roku przed świętami, chyba że w tej kopalni o której mówisz niezłe machloje robią

No widzisz, a u mnie dostają i wszyscy o tym wiedzą. Nawet na stronie Społem można przeczytać, że przyjmują talony żywieniowe KWK i jak idę do takiego sklepu to za każdym razem widzę kogoś z kartkami na żarcie. I cukier to tam 10 złotych zdecydowanie nie kosztuje

[201606270916]

Niektórzy się jeszcze nie ocknęli z poprzedniej epoki i "państwowe" oznacza dla nich "niczyje". Tak jak już ktoś zauważył: prywatna firma znajdując się w podbramkowej sytuacji nie będzie wypłacać premii, ograniczy dopłaty do wypoczynków itd. Tylko państwowa nie może, bo przecież pracownikom się należy

[winter76]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;49815866]


Pokaż mi JEDNĄ, dosłownie JEDNĄ inną grupę zawodową, która ma aż tyle przywilejów. Może jeszcze mundurówka na sporo, ale nawet oni nie dostają aż tyle.[/QUOTE]

Mój mąż pracuje w wojsku, może kiedyś było sporo przywilejów, teraz sporo im obcięli.

Jak mu zlikwidowali jednostkę to sam przeniósł się gdzieś indziej, nikt nie strajkował i nie wychodził na ulicę.

[201606270916]

Napisane przez winter76

Mój mąż pracuje w wojsku, może kiedyś było sporo przywilejów, teraz sporo im obcięli.

Jak mu zlikwidowali jednostkę to sam przeniósł się gdzieś indziej, nikt nie strajkował i nie wychodził na ulicę.

Wojsko w ogóle może strajkować?

[winter76]

Napisane przez Krolowa Julianna

Wojsko w ogóle może strajkować?

Nie mam zielonego pojęcia, ale nikt nie jęczał, tylko sami szukali sobie nowej jednostki.

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

W temacie nieudolnego rządu

http://www.biztok.pl/gospodarka/bcg-...przyjal_a19854

[Sequence]

Mnie też dziwi ogólnonarodowe poparcie dla górników, które widzę w sondażach, a nawet w swoim otoczeniu, które z górnictwem nie ma nic wspólnego.

Jedynym hasłem górników z którym się zgadzam jest to, że w razie likwidacji zwykli pracownicy mieliby ponieść konsekwencje tego, że kopalnią ktoś źle zarządza, bo ktoś przecież doprowadził je do nieopłacalności. I mowa tu o władzach kraju, ludziach w zarządzie Kompanii i związkowcach.

Jakkolwiek teoretycznie górnictwo jest gałęzią przemysłu, która jako w pewnym sensie strategiczna dobrze gdyby była w rękach państwowych, tak w praktyce widać, że to się nie sprawdza. Z tego powodu jestem za prywatyzacją, bo dla prywatnego właściciela najważniejsza będzie rentowność i nie da się zaszantażować związkowcom tak jak Kopacz.

Tak jak już pisaliście dla mnie też nie do pojęcia są liczne przywileje, kiedy w branży i ogólnie w budżecie państwa jest tak źle. I to się tyczy nie tylko górników, ale też innych uprzywilejowanych, którzy w razie wizji jakichkolwiek reform najgłośniej krzyczą. Trzeba skończyć z przywilejami, dla jednych kiedy dla innych nie ma nawet pracy za minimalną. Następną po górnikach grupą do reformy powinni być mundurowi, nauczyciele i rolnicy (KRUS). I nie mam na myśli całkowitej rezygnacji z przywilejów, ale po pierwsze ich zmniejszenie a po drugie przyznanie ich wyłącznie tym, którzy rzeczywiście na nie zasługują.

Napisane przez loloo

absurdem jest dla mnie sytuacja, że strajkują tegoroczni absolwenci szkół górniczych, bo mieli w umowie ze szkołą obiecaną pracę, a teraz pracy nie ma. czy ktokolwiek ma jakieś umowy z uniwersytetami, że po studiach będzie od razu praca? a oni są święcie przekonani, że im się należy i koniec.

Sam fakt zawierania takich umów jest dobrym pomysłem, ale tylko wtedy, kiedy ma na celu zachęcić uczniów do wybierania kierunków po których jest łatwo znaleźć pracę. Są w końcu kierunki zamawiane. Jeśli absolwentów górniczych upycha się później na siłę na etaty, to rzeczywiście coś tu jest nie tak

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

wolałabym, żeby pieniądze z moich podatków i innych składek szły na górników, niż na roczne macierzyńskie mamusiek to jest dla mnie znacznie większy problem - przez rok (a przeważnie o wiele dłużej, bo l4 biorą od 4 miesiąca ciąży) dostawać kasę za siedzenie na tyłku

[201710120930]

oczywiście że jestem nieobiektywna bo mieszkam tam gdzie mieszkam.
ale rozwala mnie takie pisanko 'juz lepiej żeby jeden z drugim pod kioskiem pifko pił i chodził do mops-u niż pracował'
sobie chyba nie zdajecie sprawy ze na tych kopalniach to cały region stoi.
zamkną tam kopalnie to zamkną wszystko.własciwie mozna zasiać i zaorać.a wszyscy to sie chyba w tej W-wie nie zmieszczą?
głupie pieprzenie z fotelika
zgadzam sie że trzeba by było zrobić porządek z przekrętami ,zarobkami prezesów i związkowcami.ale miejsca pracy trzeba utrzymać
BARDZO ale to bardzo podoba mi się postawa górników.NIE PIEPRZĄ SIĘ. rządzący się ich fizycznie boją ze rozpierduchą zrobią.A NIECH ZROBIĄ.jakby takie nastawienie miało całe społeczeństwo to moze inaczej by w tymrokradanym i sprzedawanym kraju wygladało!
bo wyglada ze jak ma braknąć fejska to tylko zjednoczyc sie mozna
a moim zdaniem trzeba walczyć o swoje.tak jak to robią górnicy!

[201605161006]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;49814145]Zwiazki zawodowe to obecnie najwieksze zlo jakie istnieje. Przepompownia bzdur i pieniedzy. Zero rozumu, populizm i brak myslenia o przyszlosci. Cala ta sytuacja to jedna wielka patologia i zlot cwiercinteligentow robiacych wszystko pod publiczke; zarowno ze strony zwiazkowcow, jak i politykow.[/QUOTE]

Mam takie samo zdanie.

[dacn]

Napisane przez ŁAJKA

oczywiście że jestem nieobiektywna bo mieszkam tam gdzie mieszkam.
ale rozwala mnie takie pisanko 'juz lepiej żeby jeden z drugim pod kioskiem pifko pił i chodził do mops-u niż pracował'
sobie chyba nie zdajecie sprawy ze na tych kopalniach to cały region stoi.
zamkną tam kopalnie to zamkną wszystko.własciwie mozna zasiać i zaorać.a wszyscy to sie chyba w tej W-wie nie zmieszczą?
głupie pieprzenie z fotelika
zgadzam sie że trzeba by było zrobić porządek z przekrętami ,zarobkami prezesów i związkowcami.ale miejsca pracy trzeba utrzymać
BARDZO ale to bardzo podoba mi się postawa górników.NIE PIEPRZĄ SIĘ. rządzący się ich fizycznie boją ze rozpierduchą zrobią.A NIECH ZROBIĄ.jakby takie nastawienie miało całe społeczeństwo to moze inaczej by w tymrokradanym i sprzedawanym kraju wygladało!
bo wyglada ze jak ma braknąć fejska to tylko zjednoczyc sie mozna
a moim zdaniem trzeba walczyć o swoje.tak jak to robią górnicy!

Srtutututu

Jak zamykają jakikolwiek zakład pracy to pracownicy są wyrzucani i nikt się nad nimi nie lituje, pracownicy z kredytami z dziećmi z chorymi rodzicami jedyni żywiciele rodziny i co i wszyscy maja to w pompie.
Ale jak się nie chce dopłacać ze swojej marnej pensji do przywilejów górników i przynoszących straty kopalni to górnicy w odwecie rozwalą pół Warszawy i szantażem dostaną tyle ile chcą za co za walenie cegłówkami, sorry nie dziw się, że normalnych ludzi to wkurza.

[201710120930]

Napisane przez dacn

Srtutututu

Jak zamykają jakikolwiek zakład pracy to pracownicy są wyrzucani i nikt się nad nimi nie lituje, pracownicy z kredytami z dziećmi z chorymi rodzicami jedyni żywiciele rodziny i co i wszyscy maja to w pompie.
Ale jak się nie chce dopłacać ze swojej marnej pensji do przywilejów górników i przynoszących straty kopalni to górnicy w odwecie rozwalą pół Warszawy i szantażem dostaną tyle ile chcą za co za walenie cegłówkami, sorry nie dziw się, że normalnych ludzi to wkurza.

A kto broni sie skrzyknąć z kilku czy kilkunastu zamkniętych zakładów s i zrobić rozpierduchę na Wiejskiej ?
Ja jestem za.Niech robią.


Póki wychodza na jaw kilometrówki i inne przekręty na miliony polityków to ja jestem za dokładaniem do nierentownych zakładów
A kopalnie nie sa nierentowne tylko źle zarządzane

[dacn]

Napisane przez ŁAJKA

A kto broni sie skrzyknąć z kilku czy kilkunastu zamkniętych zakładów się skrzyknąć i zrobić rozpierduchę na Wiejskiej ?
Ja jestem za.Niech robią.
Póki wychodza na jaw kilometrówki i nne przekręty na miliony polityków to ja jestem za dokładaniem do nierentownych zakładów

A ja nie ponieważ wiem, że to są MOJE !!! pieniądze i podobnie jak polityczne złodziejstwo tak każde inne należy tępić.

[Imperialista]

Dlaczego w latach 90. nikt nie miał litości nad pracownikami nierentowych PGRów? Czym nierentowne PGRy różniły się od dzisiejszych nierentownych kopalni?

[201710120930]

Napisane przez Imperialista

Dlaczego w latach 90. nikt nie miał litości nad pracownikami nierentowych PGRów? Czym nierentowne PGRy różniły się od kopalni?

gdyby górnicy nie walczyli to też nikt by litości nie miał
juz dawno wszystko byłoby zamknięte.a węgiel z Rosji byłby sprowadzany (i tak jest)
inni nie walczyli to teraz im im ..szlachetna paczka zamiast pracy została

z mojej strony koniec

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Napisane przez dacn

A ja nie ponieważ wiem, że to są MOJE !!! pieniądze i podobnie jak polityczne złodziejstwo tak każde inne należy tępić.

a Ty za MOJE się wykształciłaś a ja muszę do pryw.gab chodzić bo kolejki na rok.i co mamy sie licytować ? bez sensu

[Imperialista]

Jest świetny przykład dobrze zarządzanych prywatnych kopalni - Silesia i Bogdanka. Dlaczego rząd nie może pójść w tym kierunku?

[dacn]

Napisane przez ŁAJKA

gdyby górnicy nie walczyli to też nikt by litości nie miał
juz dawno wszystko byłoby zamknięte.a węgiel z Rosji byłby sprowadzany (i tak jest)
inni nie walczyli to teraz im im ..szlachetna paczka zamiast pracy została

z mojej strony koniec

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------


a Ty za MOJE się wykształciłaś a ja muszę do pryw.gab chodzić bo kolejki na rok.i co mamy sie licytować ? bez sensu

Acha czyli kupowałaś moje książki, zapłaciłaś za akademik i jedzenie
żuczku górnicy też kształcili się za TWOJE i ty też.
Aha i gdybyś przeczytała z jakimkolwiek zrozumieniem to kolejki są duże, bo nierząd nie zwiększył finansowania opieki medycznej stąd limity i brak porządnej diagnostyki.
Bo nie było pieniędzy, które surprise, surprise się dla górników znalazły

[201710120930]

Napisane przez dacn

Acha czyli kupowałaś moje książki, zapłaciłaś za akademik i jedzenie

ojej ksiązki i xero
a taki Joel Fleischman, przybywa na Alaskę, aby odpracować studia medyczne.

pamietasz ten świetny serial ?

eot

[dacn]

Napisane przez ŁAJKA

ojej ksiązki i xero
a taki Joel Fleischman, przybywa na Alaskę, aby odpracować studia medyczne.

pamietasz ten świetny serial ?

eot

Gdyby Alaska fundnęła mi studia w USA to bym tam z chęcią pracowała te 5 lat za normalne stawki. Tyle w temacie.

[Imperialista]

Najśmieszniejsze jest to, że górnicy nawet na prywatyzację się nie zgadzają, bo wiedzą, że prywaciarz nie pozwoli sobie na 14stki i deputaty węglowe.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Czyli co, świetnie, że zmanipulowani przez związki zawodowe górnicy zrobili rozpierduchę i doprowadzili do chwilowego (?) utrzymania status quo. I trzeba iść ich śladem jak firmy prywatne padają i zwalniają pracowników? Serio? I że świetnie, że zostały utrzymane ich przywileje, skoro urzędnicy, mundurowi i rolnicy mają swoje ? Hello, czy ktokolwiek wybiega tak z dwie, trzy dekady w przód? Mówią, że ZUS padnie mniej więcej w tym czasie i faktycznie robią wszystko żeby tak właśnie było. I co wtedy? Czy ktoś się tym w ogóle przejmuje? Czy tylko trzeba ciągnąć kołdrę w swoją stronę?