Mamusie wrześniowe 2015 cz. III

[ania_2019]

Napisane przez Danaeee84

Dzień dobry
Mi się dzisiaj poród śnił - uwinęłam się w 5 minut. Oby był proroczy

Hehe super 5 minut to za krotko ale zycze Ci bys sie w pol godzinki uwinela

[AaaMarta]

Kliknęłam na Allegro kilka rzeczy dla maleństwa. No nie mogłam się powstrzymać...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[party_girl7]

Witam w nowej części

Napisane przez ania_2019

U nas do sypialni oprocz lozeczka wejdzie jeszcze komoda ale nie zbyt duza poniewaz chcemy kupic do kompletu a ze mamy juz jedna i teraz musimy ustawic 2 kolo siebie zeby bylo miejsce wiec nie mozemy kupic wiekszej niz z 3 szufladami ... tak wiec za duzo miejsca to nie bedzie ale na szczescie poki co ciuszki niemowlece sa malusie wiec jakos damy rade a potem moze w mojej szafie cos pokombinuje albo przerobimy schowek na szafe

---------- Dopisano o 06:47 ---------- Poprzedni post napisano o 06:45 ----------

Czy ktoras z Was bola plecy a dokladnie dolna czesc tuz nad tylkiem wrocilam do pracy pare dni temu i juz po tych kilku dniach odczuwam bol wlasnie w tym miejscu wczoraj az mi tak dziwnie promieniowal do lewej nogi przez biodro lydke az do samej stopy mialam wrazenie ze mam taka noge zdretwiala i jak nie swoja ... zaczelam prace nie cala godzine temu i znow czuje ten bol nad posladkami ...

Ja w pierwszej ciąży między pierwszym a drugim trymestrem miałam straszne bóle u dołu pleców, niedaleko kości ogonowej , każde wstanie z łóżka i kładzenie się to była masakra, na szczęście teraz aż tak mi to nie dokucza, tylko trochę. Może dlatego że teraz dużo bardziej się oszczędzam, nie dzwigam jak nie musze

Martika ja też mam hashi i mi endo kazał brać jod juz w trakcie starań o ciążę, albo sam, albo w preparacie wielowitaminowym. I biorę cały czas.

Byłam z rana w lidlu specjalnie po koszule dla Tż, ale jak je pomierzylam to żadna się nie nadawała, bo w samym kołnierzyku miały za mało... Chyba nie ominie Tż przymierzanie:p a tak to uwielbia

[AaaMarta]

Napisane przez party_girl7

Witam w nowej części

Ja w pierwszej ciąży między pierwszym a drugim trymestrem miałam straszne bóle u dołu pleców, niedaleko kości ogonowej , każde wstanie z łóżka i kładzenie się to była masakra, na szczęście teraz aż tak mi to nie dokucza, tylko trochę. Może dlatego że teraz dużo bardziej się oszczędzam, nie dzwigam jak nie musze

Martika ja też mam hashi i mi endo kazał brać jod juz w trakcie starań o ciążę, albo sam, albo w preparacie wielowitaminowym. I biorę cały czas.

Byłam z rana w lidlu specjalnie po koszule dla Tż, ale jak je pomierzylam to żadna się nie nadawała, bo w samym kołnierzyku miały za mało... Chyba nie ominie Tż przymierzanie:p a tak to uwielbia

Zastanawiam się skąd takie bóle w początkowym etapie. Jest to jakoś wytłumaczone ?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Martika_91]

Napisane przez party_girl7

Witam w nowej części

Ja w pierwszej ciąży między pierwszym a drugim trymestrem miałam straszne bóle u dołu pleców, niedaleko kości ogonowej , każde wstanie z łóżka i kładzenie się to była masakra, na szczęście teraz aż tak mi to nie dokucza, tylko trochę. Może dlatego że teraz dużo bardziej się oszczędzam, nie dzwigam jak nie musze

Martika ja też mam hashi i mi endo kazał brać jod juz w trakcie starań o ciążę, albo sam, albo w preparacie wielowitaminowym. I biorę cały czas.

Byłam z rana w lidlu specjalnie po koszule dla Tż, ale jak je pomierzylam to żadna się nie nadawała, bo w samym kołnierzyku miały za mało... Chyba nie ominie Tż przymierzanie:p a tak to uwielbia

Jod przy hashimoto to dolewanie oliwy do ognia. W przypadku tej choroby występuje większe prawdopodobieństwo poronienia w pierwszym trymestrze ponieważ organizm wytwarza antyciała, które go atakują (to choroba autoimunologiczna) i mogą jako "obcą" rozpoznawać i atakować również ciąże. Suplementacja jodem wzmaga powstawanie antyciał więc atak jest silniejszy. Jod jest potrzebny, ale brak jego suplementacji w ciąży w pierwszych tygodniach jest mniejszym złem w tym przypadku, tym bardziej, że w Polsce już w powietrzu (nawet nie mieszkając nad morzem) mamy jego odpowiednią ilość, dodatkowo szprycowane są nim wędliny i mięso no i sól jest jodowana. Zmieniłabym endokrynologa.

[xXAnetaXx]

Dziewczyny a macie juz jakies imiona wybrane ? My wstepnie wiemy tak jak pisalam ze to corcia i bedzie Nadia

Mi lekarz kazal brac jod w wielowitaminowych tabletkach, nie mam problemow z tarczyca ale to wazny skladnik

[mamcia092015]

Witam sie i ja w nowej części!!

Wczoraj czytalam zaległosci i tak mnie naszła ochota na własnoręcznie robione soki ze pojechalam z mężem po sokowirówkę ale niestety nie było upatrzonego modelu wiec zamowiłam i bedzie na jutro

A co do plecow mnie wczoraj wieczorem bolały pierwszy raz może więcej nie będą
U nas dzisiaj 12t1d
Akzzii mam bardzo podobny wielkością brzuch do Ciebie!!

[ania_2019]

Napisane przez AaaMarta

Kliknęłam na Allegro kilka rzeczy dla maleństwa. No nie mogłam się powstrzymać...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hihi super ciuszki ? Mnie tez ciagle korci ...

[Kissmisiaa]

Napisane przez Danaeee84

Dzień dobry
Mi się dzisiaj poród śnił - uwinęłam się w 5 minut. Oby był proroczy

Dobre aby tak krótko trwał

[ania_2019]

Napisane przez xXAnetaXx

Dziewczyny a macie juz jakies imiona wybrane ? My wstepnie wiemy tak jak pisalam ze to corcia i bedzie Nadia

Mi lekarz kazal brac jod w wielowitaminowych tabletkach, nie mam problemow z tarczyca ale to wazny skladnik

U nas Maja a jesli chodzi o imie dla chlopca to totalna pustka ...

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez mamcia092015

Witam sie i ja w nowej części!!

Wczoraj czytalam zaległosci i tak mnie naszła ochota na własnoręcznie robione soki ze pojechalam z mężem po sokowirówkę ale niestety nie było upatrzonego modelu wiec zamowiłam i bedzie na jutro

A co do plecow mnie wczoraj wieczorem bolały pierwszy raz może więcej nie będą
U nas dzisiaj 12t1d
Akzzii mam bardzo podobny wielkością brzuch do Ciebie!!

Ja wczoraj jak sie naczytalam to tez wyciagnelam sokowirowke z pudla moze w koncu zaczne uzywac

[xXAnetaXx]

Napisane przez ania_2019

U nas Maja a jesli chodzi o imie dla chlopca to totalna pustka ...

My tak samo, jak dzidzi nagle urosnie siusiaczek to wtedy cos wymyslimy

[Martika_91]

Napisane przez xXAnetaXx

Dziewczyny a macie juz jakies imiona wybrane ? My wstepnie wiemy tak jak pisalam ze to corcia i bedzie Nadia

Mi lekarz kazal brac jod w wielowitaminowych tabletkach, nie mam problemow z tarczyca ale to wazny skladnik

No bo jeśli ie choruje się na hashi to normalnie się go suplementuje i na pewno wtedy tylko pomoże, a nie zaszkodzi.

Ja wiem jakie imiona mi się podobają, ale jeszcze nie mam konkretnie wybranych i wiem, że może nam się zmienić.

[aakkzzii]

Napisane przez xXAnetaXx

Dziewczyny a macie juz jakies imiona wybrane ? My wstepnie wiemy tak jak pisalam ze to corcia i bedzie Nadia

Mi lekarz kazal brac jod w wielowitaminowych tabletkach, nie mam problemow z tarczyca ale to wazny skladnik

ja myślałam o Kacper i Weronika ale jeszcze sto razy mi się zmieni

[AaaMarta]

Napisane przez ania_2019

Hihi super ciuszki ? Mnie tez ciagle korci ...

Tak, kilka bodziaków. Są takie piękne, że nie mogłam się powstrzymać. Tak ogólnie, to troszkę już ciuszków kupiłam, ale głównie w SH i chwilami było żal nie wziąć za te kilka złotych


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez aakkzzii

ja myślałam o Kacper i Weronika ale jeszcze sto razy mi się zmieni

Podoba mi się Weronika


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ania_2019]

Napisane przez aakkzzii

ja myślałam o Kacper i Weronika ale jeszcze sto razy mi się zmieni

Mnie kiedys tez podobal sie Kacper ale pozniej mi przeszlo mojego Tż syn z kolei nazywa sie Kasper na poczatku nie moglam sie przyzwyczaic a teraz to juz dla mnie takie pospolite imie

[aakkzzii]

ciężko dojść do kompromisu z tż
Weronika tez mi się bardzo podoba więc mam nadzieję że to będzie Weronika :P

[SugarbabyLove]

ja tez nie wiem jak dojde do kompromisu z mezem..
jemu sie bardzo podoba imie Nathaniel dla syna.. juz przy marcelu bardzo je chcial dać..
co do dziewczynki jest walka mąż chce natalia a mi sie nie podoba wcale takze bedzie walka o imie

[party_girl7]

Napisane przez Martika_91

Jod przy hashimoto to dolewanie oliwy do ognia. W przypadku tej choroby występuje większe prawdopodobieństwo poronienia w pierwszym trymestrze ponieważ organizm wytwarza antyciała, które go atakują (to choroba autoimunologiczna) i mogą jako "obcą" rozpoznawać i atakować również ciąże. Suplementacja jodem wzmaga powstawanie antyciał więc atak jest silniejszy. Jod jest potrzebny, ale brak jego suplementacji w ciąży w pierwszych tygodniach jest mniejszym złem w tym przypadku, tym bardziej, że w Polsce już w powietrzu (nawet nie mieszkając nad morzem) mamy jego odpowiednią ilość, dodatkowo szprycowane są nim wędliny i mięso no i sól jest jodowana. Zmieniłabym endokrynologa.

Endokrynologa na pewno nie zmienię. Znalazłam przykładowa wypowiedź w necie :

"Autor:☠dr med.☠Jacek Belowski,☠endokrynolog,sp ecjalista chorób wewnętrznych,☠Kraków:

U kobiety ciężarnej i karmiącej obowiązuje profilaktyka niedoboru jodu - zażywanie 150 ug (mikrogramów) jodu. O zaniechaniu profilaktyki jodowej (czasami z różnych względów tak trzeba zrobić) decyduje prowadzący lekarz. W świetle dzisiejszej wiedzy - zapalne choroby tarczycy np choroba Hashimoto nie stanowi przeciwwskazania do profilaktyki - ze względu na dobro płodu. Kiedyś formułowano takie przeciwwskazanie, gdyż jod ma działanie nasilające procesy immunologiczne. Jednakże takie działanie 150 ug jodu dziennie jest dyskusyjne, po drugie - nasilenie niedoczynności tarczycy w przebiegu choroby Hashimoto można wyrównać lekami."

Na jod dostałam wskazanie tylko w ciąży, bo jod jest dla dziecka, nie dla mnie i biorę go po to, żeby dziecko nie miało problemów z tarczyca, po karmieniu mam go odstawić.
Poza tym akurat w pierwszej ciąży nie wiedziałam o hashimoto, nie leczylam się wcale, ale jod przyjmowalam w witaminach, a mój pierwszy trymestr przebiegł idealnie, wiec mam dowód na to ze mój organizm nie odrzuca ciąży i nie produkuje żadnych antyciał i lekarz dobrze o tym wie. Bo nie każdy kto ma hashimoto produkuje antyciała przeciw ciąży.

Napisane przez AaaMarta

Zastanawiam się skąd takie bóle w początkowym etapie. Jest to jakoś wytłumaczone ?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jest na to jakieś wytłumaczenie ale nie pamiętam już dokładnie jakie. Poszukaj w necie

[zuzulka_89]

Witam się i ja

Ja dla odmiany czuję się jak z krzyża zdjęta...tak mnie męczy przeziebienie i zatoki....już nie wiem jak sobie z nimi radzić ;(

Co do imion to jeszzce nie myśleliśmy nad nimi...Podoba mi się Staś dla chłopca a dla dziewczynki nie wiem...

[SugarbabyLove]

Napisane przez zuzulka_89

Witam się i ja

Ja dla odmiany czuję się jak z krzyża zdjęta...tak mnie męczy przeziebienie i zatoki....już nie wiem jak sobie z nimi radzić ;(

Co do imion to jeszzce nie myśleliśmy nad nimi...Podoba mi się Staś dla chłopca a dla dziewczynki nie wiem...

oj ty biedna duzo zdrowka

[aakkzzii]

Napisane przez zuzulka_89

Witam się i ja

Ja dla odmiany czuję się jak z krzyża zdjęta...tak mnie męczy przeziebienie i zatoki....już nie wiem jak sobie z nimi radzić ;(

Co do imion to jeszzce nie myśleliśmy nad nimi...Podoba mi się Staś dla chłopca a dla dziewczynki nie wiem...

Staś ma syn mojego M siostry, bardzo fajne imie i pasuje strasznie do niego taki mały Staszek

[Martika_91]

Napisane przez party_girl7

Endokrynologa na pewno nie zmienię. Znalazłam przykładowa wypowiedź w necie :

"Autor:☠dr med.☠Jacek Belowski,☠endokrynolog,sp ecjalista chorób wewnętrznych,☠Kraków:

U kobiety ciężarnej i karmiącej obowiązuje profilaktyka niedoboru jodu - zażywanie 150 ug (mikrogramów) jodu. O zaniechaniu profilaktyki jodowej (czasami z różnych względów tak trzeba zrobić) decyduje prowadzący lekarz. W świetle dzisiejszej wiedzy - zapalne choroby tarczycy np choroba Hashimoto nie stanowi przeciwwskazania do profilaktyki - ze względu na dobro płodu. Kiedyś formułowano takie przeciwwskazanie, gdyż jod ma działanie nasilające procesy immunologiczne. Jednakże takie działanie 150 ug jodu dziennie jest dyskusyjne, po drugie - nasilenie niedoczynności tarczycy w przebiegu choroby Hashimoto można wyrównać lekami."

Na jod dostałam wskazanie tylko w ciąży, bo jod jest dla dziecka, nie dla mnie i biorę go po to, żeby dziecko nie miało problemów z tarczyca, po karmieniu mam go odstawić.
Poza tym akurat w pierwszej ciąży nie wiedziałam o hashimoto, nie leczylam się wcale, ale jod przyjmowalam w witaminach, a mój pierwszy trymestr przebiegł idealnie, wiec mam dowód na to ze mój organizm nie odrzuca ciąży i nie produkuje żadnych antyciał i lekarz dobrze o tym wie. Bo nie każdy kto ma hashimoto produkuje antyciała przeciw ciąży.




Jest na to jakieś wytłumaczenie ale nie pamiętam już dokładnie jakie. Poszukaj w necie

Choroba hashimoto polega na tym (i tym się różni od zwykłej np niedoczynności, chociaż niedoczynność nie zawsze od początku towarzyszy hashimoto), że produkowane są antyciała, bo jest to choroba autoimunologiczna. Jeżeli masz stwierdzone hashi to masz też antyciała, tylko jedni mają ich więcej inni mniej. Lekami zbija się hormony, a nie antyciała, do ich zmniejszenia są sterydy, oczywiście się to bardzo rzadko stosuje, a już na pewno nie w ciąży. Owszem niedobory jodu są niebezpieczne, ale tak jak napisałam w Polsce w powietrzu i w jedzeniu jest już go taka dawka, że wystarcza na dzienne zapotrzebowanie. W pierwszej ciąży mogłaś nie mieć problemów z tarczycą, ponieważ w większości przypadków ujawniają się one właśnie po porodzie. W tej wypowiedzi wyraźnie napisane jest, że sprawa jest dyskusyjne i że chodzi o działanie 150-tki jodu. Skoro 100% dziennego zapotrzebowania masz w powietrzu i diecie to już ostro przekraczasz tą liczbę jeszcze suplementując jod. Poza tym wybacz, ale ja na przykładowe wypowiedzi w internecie patrze z wielkim dystansem. Mój endokrynolog jest profesorem i to jemu i ginowi ufam, a nie komuś kto coś kiedyś gdzieś napisał. Przekazałam Ci wiedzę jaką mam, ale nie karze Ci się do niej stosować. Tylko u różnych lekarzy już byłam i też mam trudne doświadczenia za sobą więc wiem, że nie zawsze warto ufać, czasami dobrze się upewnić i poznać zdanie innych. Skoro Ci tyle czasu ten jod nie zaszkodził to już pewnie nie zaszkodzi, ale może komuś innemu się to przyda.

[oczarowana]

I ja macham łapką na nowym wątku
Po wczorajszych emocjach prenatalnych po obiedzie padłam i spałam do późna,wstałam by cos zjeść,polukałam się tępo w tv i padłam,nie dawno wstałam i się ogarnąć nie mogę. Czuje sie jakby mnie ktoś przygniótł kocem z betonu
Mam pytanie,może wiecie? - czy w ciąży można doić sok grejpfrutowy bo ja mam jakąś chcicę nań i już kolejny dzień z rzedu popijam zamiast wody,na której wspomnienie mam odruch wymiotny. No nic mi nie wchodzi tak jak ten sok. Ale czy nie przeginam,czy małemu nie zaszkodzi coś?


ps.Mamusiom,które tak jak ja wczoraj miały usg (prenatalne)-gratuluje Fajnie,że dostałyście zdjecia,mi niestety nie dali.

[party_girl7]

Napisane przez Martika_91

Choroba hashimoto polega na tym (i tym się różni od zwykłej np niedoczynności, chociaż niedoczynność nie zawsze od początku towarzyszy hashimoto), że produkowane są antyciała, bo jest to choroba autoimunologiczna. Jeżeli masz stwierdzone hashi to masz też antyciała, tylko jedni mają ich więcej inni mniej. Lekami zbija się hormony, a nie antyciała, do ich zmniejszenia są sterydy, oczywiście się to bardzo rzadko stosuje, a już na pewno nie w ciąży. Owszem niedobory jodu są niebezpieczne, ale tak jak napisałam w Polsce w powietrzu i w jedzeniu jest już go taka dawka, że wystarcza na dzienne zapotrzebowanie. W pierwszej ciąży mogłaś nie mieć problemów z tarczycą, ponieważ w większości przypadków ujawniają się one właśnie po porodzie. W tej wypowiedzi wyraźnie napisane jest, że sprawa jest dyskusyjne i że chodzi o działanie 150-tki jodu. Skoro 100% dziennego zapotrzebowania masz w powietrzu i diecie to już ostro przekraczasz tą liczbę jeszcze suplementując jod. Poza tym wybacz, ale ja na przykładowe wypowiedzi w internecie patrze z wielkim dystansem. Mój endokrynolog jest profesorem i to jemu i ginowi ufam, a nie komuś kto coś kiedyś gdzieś napisał. Przekazałam Ci wiedzę jaką mam, ale nie karze Ci się do niej stosować. Tylko u różnych lekarzy już byłam i też mam trudne doświadczenia za sobą więc wiem, że nie zawsze warto ufać, czasami dobrze się upewnić i poznać zdanie innych. Skoro Ci tyle czasu ten jod nie zaszkodził to już pewnie nie zaszkodzi, ale może komuś innemu się to przyda.

Miałam w poprzedniej ciąży niedoczynność, wiec prawdopodobnie hashimoto tez, bo po wynikach endo stwierdził że nie mam tej choroby pół roku tylko dużo dłużej. Tylko po prostu w pierwszej ciąży gin nie zareagowała na moje podwyższone tsh, a ja widząc wynik w normie laboratoryjnej tez nie zwróciłam na to uwagi. Na szczęście już zmieniłam gin, trafiłam do endo i teraz jestem pod stałą opieką. Zazywam właśnie dawkę 150. A specjalnie szukałam wypowiedzi lekarza, a nie porad na forum żeby przytoczyć wiarygodny przykład ze nie tylko mój endo jest zdania żeby w ciąży jod zażywać. Poczytałam troche opinii i jednak nie jestem sama, wiele kobiet z hashimoto zazywalo go w ciąży, bo było to właśnie "mniejsze zło", zło dla kobiety, za to dobro dla dziecka. Nie będę się zastanawiała która z nas ma rację, bo i Ty bez jodu jesteś w zdrowej ciąży i ja z jodem tak samo, wiec po prostu róbmy to co zaleca nam lekarz i tyle

[SugarbabyLove]

Napisane przez oczarowana

I ja macham łapką na nowym wątku
Po wczorajszych emocjach prenatalnych po obiedzie padłam i spałam do późna,wstałam by cos zjeść,polukałam się tępo w tv i padłam,nie dawno wstałam i się ogarnąć nie mogę. Czuje sie jakby mnie ktoś przygniótł kocem z betonu
Mam pytanie,może wiecie? - czy w ciąży można doić sok grejpfrutowy bo ja mam jakąś chcicę nań i już kolejny dzień z rzedu popijam zamiast wody,na której wspomnienie mam odruch wymiotny. No nic mi nie wchodzi tak jak ten sok. Ale czy nie przeginam,czy małemu nie zaszkodzi coś?


ps.Mamusiom,które tak jak ja wczoraj miały usg (prenatalne)-gratuluje Fajnie,że dostałyście zdjecia,mi niestety nie dali.

mi sie wydaje ze nie zaszkodzi grejfrut to cytrus i ma duzo witamin chyba nawet wiecej od pomaranczy ktos mi mowil kiedys ..
wgl ja juz zrobilam zakuy i jutro bede te torty robic kupilam spody bardzo fajne juz pocięte takze nie moge sie doczekac efektu koncowego oczywiscue foty porobie i wam wstawie jak myslicie jak jutro wieczorem zrobie torty to wytrzymaja w lodowce do soboty popoludniu..? bo pozniej nie mam kiedy ich zrobic jedynie jutro wieczorem mi pasuje

[Martika_91]

Napisane przez oczarowana

I ja macham łapką na nowym wątku
Po wczorajszych emocjach prenatalnych po obiedzie padłam i spałam do późna,wstałam by cos zjeść,polukałam się tępo w tv i padłam,nie dawno wstałam i się ogarnąć nie mogę. Czuje sie jakby mnie ktoś przygniótł kocem z betonu
Mam pytanie,może wiecie? - czy w ciąży można doić sok grejpfrutowy bo ja mam jakąś chcicę nań i już kolejny dzień z rzedu popijam zamiast wody,na której wspomnienie mam odruch wymiotny. No nic mi nie wchodzi tak jak ten sok. Ale czy nie przeginam,czy małemu nie zaszkodzi coś?


ps.Mamusiom,które tak jak ja wczoraj miały usg (prenatalne)-gratuluje Fajnie,że dostałyście zdjecia,mi niestety nie dali.

Ale sama robisz ten sok czy kupujesz? Jak kupujesz to zobacz czy nie ma chemii i konserwantów, bo wtedy lepiej nie przesadzać. Niby ginekolodzy odradzają spożywanie cytrusów w dużych ilościach, bo są bardzo pryskane i mogą potem powodować alergię u dziecka, ale w rozsądnych ilościach na pewno nie zaszkodzi, nie ma też co przesadzać, no chyba, że całą ciąże masz zamiar wypijać codziennie litrami

[aakkzzii]

kupował ktoś kiedyś leginsy we wzorze jeansów ?
mam chęć na leginsy ale nie cierpie ich po prostu wolę jeansy
wiec może te leginsu jednak trochę przypominają wyglądem jeansy ?

[AaaMarta]

Napisane przez SugarbabyLove

mi sie wydaje ze nie zaszkodzi grejfrut to cytrus i ma duzo witamin chyba nawet wiecej od pomaranczy ktos mi mowil kiedys ..

wgl ja juz zrobilam zakuy i jutro bede te torty robic kupilam spody bardzo fajne juz pocięte takze nie moge sie doczekac efektu koncowego oczywiscue foty porobie i wam wstawie jak myslicie jak jutro wieczorem zrobie torty to wytrzymaja w lodowce do soboty popoludniu..? bo pozniej nie mam kiedy ich zrobic jedynie jutro wieczorem mi pasuje

Nawet lepiej jak je zrobisz wcześniej


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[didi9]

Napisane przez zuzulka_89

Witam się i ja

Ja dla odmiany czuję się jak z krzyża zdjęta...tak mnie męczy przeziebienie i zatoki....już nie wiem jak sobie z nimi radzić ;(

Co do imion to jeszzce nie myśleliśmy nad nimi...Podoba mi się Staś dla chłopca a dla dziewczynki nie wiem...

Łączę się w bólu-też walczę z przeziębienie już od czwartku i nadal nochal zatkany. Dostałam niby leki od mojej gin, ale póki co krople do nosa otrivin max i woda morska nie działąją. Najgorzej jest w nocy, bo musze oddychać podczas spania przez usta i mam wszystko wyschnięte Przez to cały czas się budze pije wode, a jak pije to latam do kibelka i tak w kółko :P


Co do imion to mój mąż chciał Jurka, ale ja powiedziałam stanowcze NIE i stanęło póki co Gabrysi albo Gabrysiu. Mnie się jeszcze Hania i Zosia dla dziewczynki podobają, ale maż kręci nosem, że to teraz popularne...


Słuchajcie, pamiętam, że któraś z Was juz upatrzyła albo nawet kupiła kocyki z minky, tylko nie mogę odnaleźć tego postu. Czy mogłabym prosić o podanie firmy albo linku do nich? Będę wdzięczna!

[zuzulka_89]

Napisane przez aakkzzii

Staś ma syn mojego M siostry, bardzo fajne imie i pasuje strasznie do niego taki mały Staszek

Jestem fanką takich klasycznych imion szczególnie męskich

ja jakis czas temu miałam fazę na sok pomarańczowy i codziennie musiałam wypić chociaż mały tarczyn