Potrzebuje pomocy.

[zlotniczanka]

Napisane przez WhiteRaven_

Mieszka z dziadkami, nie ma rodziców...
Mam numer do jego Dziadka, ale nie wiem, to jest już starsza osoba, nie wiem jak zareaguje, nie wiedziałabym nawet jak to wszystko zacząć...
Jak wygląda sytuacja? On jest człowiekiem, któremu chyba nic nie można powiedzieć, jak się uprze to jest tragedia. Wiem, że Dziadkowie w razie co nic nie mogliby zrobić, a jego kolega już prędzej.

Chciałabym mu to dzisiaj wszystko powiedzieć, ale boje się, że coś zrobi.

To się jeszcze zapytam - ile macie lat? Dziadkowie, jako bliscy krewni na 100% mogą więcej niż kolega. W sensie prawnym oczywiście.

[WhiteRaven_]

Nie chodzi o sens prawny, nie wiem jak on zareaguje, a wiem jak bardzo potrafi być agresywny... wolałabym Dziadków na nic nie narażać, nie chodzi o to, że coś im zrobi, ale wyjdzie gdzieś czy coś...myślę, że kolega prędzej da rade go złapać i zatrzymać.

[ad17c95eeeb425661145ebe21036549faf23ea60_5e43401313ed3]

Napisane przez WhiteRaven_

Nie chodzi o sens prawny, nie wiem jak on zareaguje, a wiem jak bardzo potrafi być agresywny... wolałabym Dziadków na nic nie narażać, nie chodzi o to, że coś im zrobi, ale wyjdzie gdzieś czy coś...myślę, że kolega prędzej da rade go złapać i zatrzymać.

Nie wiem co Ty z nim jeszcze robisz?

Porozmawiaj z nim, jeśli nie pójdzie do psychiatry to odpuść sobie. Będziesz go całe życie ratowała? Jeśli jest chory to musi rozpocząć leczenie. Wiesz, że jest agresywny, kiedyś może zrobić krzywdę Tobie. Nie pisz do tej dziewczyny, skoro nie utrzymują ze sobą kontaktu od kilku lat. Nie widzę sensu by ją w to mieszać. Kto wie, czy czasami nie robił jej z życia piekła.


Nie da się uratować kogoś, kto sam nie widzi problemu w swoim zachowaniu lub w chorobie.

[WhiteRaven_]

Znowu źle to sformułowałam...jest nerwowy po prostu, ja też jestem, też szybko się denerwuję. Nikogo nie zabije przecież.
I pisałam wcześniej, że jest świadomy tego, że coś jest nie tak więc nie róbmy z niego takiego potwora ; )

[zlotniczanka]

z dziadkami pogadać możesz bez jego udziału. Przedstawić niepokojące wydarzenia itp. Z kumplem tak samo - ogólnie im szerszy krąg poparcia sobie stworzysz, tym lepiej. Na końcu pogadaj z nim, powiedz, że się martwisz, że zauważasz dziwne zachowania i że czas na lekarza. Spokojnie mu to powiedz, delikatnie. Powiedz, że może pogadać o tym z kolegą (dobrze, by kolega był przygotowany i też umiał mu podać jakieś przykłady itp) albo dziadkami (on też powinni Cię poprzeć).

[201607040940]

Może ex dziewczyna - uśmierciła się fikcyjnie żeby się od niej wreszcie odczepił?

[Elfir]

Napisane przez WhiteRaven_

Dlaczego go nie zostawie? Bo on potrzebuje pomocy.
.

Psychiatry a nie matkujacej dziewczyny.

[bortniksandor]

Czasami martwi nas zachowanie kogos bliskiego i możemy mieć obawy, ze jest to schizofrenia. Tyle, że SCHIZOFRENIA to nazwanie czegoś, jakiegoś zachowania, które nam nie pasuje (a w tym wypadku, które Ciebie niepokoi).
Można o tym rozmawiać z bliskimi, z osobą której dotyczą obawy, można też zastanowić się nad wizytą u psychiatry. Wszystko jednak powinno się odbywać na drodze porozumienia i akceptacji. Osobiście uważam, że w kryzysie psychicznym warto sięgnąć po Otwarty Dialog www.oda-pomoc.pl bezpłatną pomoc w fińskiej metodzie ODA, aktualnie tylko na Dolnym Śląsku.