|
|
#31 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 487
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
Tak. Wzięcie przez ciebie kredytu na wesele i ślub z tym kolesiem to perełka tego forum.
Was na życie nie stać ale kredyt na wesele bo głupio gościom powiedzieć. Umarłam. Ty weźmiesz kredyt. Boze. Czy podejście do pieniędzy twojego faceta jest zarazliwe? Edytowane przez 201604130936 Czas edycji: 2015-05-04 o 00:27 |
|
|
|
|
#32 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 757
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#33 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 487
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 592
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
a właściciel lokalu nie żąda spłaty tych 8 tyś? Nie zażądał wyprowadzki?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#36 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 248
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#37 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 449
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
Moim zdaniem Twoj facet autorko to leń przyzwyczajony do tego że jest na czyimś utrzymaniu,najpierw matki,a teraz Twoim.Do obecnej pracy poszedl pewnie tak na odczepnego,nie ma stałych godzin,moze sobie nie chodzic,znalzlszy wymówke że szuka nastepnej.
No niestety sa tacy ludzie i nie Wiem czy da się tu cokolwiek zmienic.Odwołanie ślubu i to nie na za rok ale na blizej nieokreślona przyszłość oraz zapowiedz tego że odejdziesz kiedy się nie ogarnie-to powinnas zrobic.Bo branie ślubu w tym momencie to pakowanie sie w klopoty na wlasne zyczenie. |
|
|
|
|
#38 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
Ta osoba nie nadaje się do życia. Ja niestety odwołałabym ślub, przynajmniej nie stracicie więcej kasy. Jeśli ten facet nie jest w stanie dla Ciebie ruszyć tyłka, starać się i zarabiać na wspólne życie, to pomyśl ile Ty dla niego znaczysz? Czy zależy mu tak jak Tobie? On chce nadal wygodnie żyć i tyle, a wszystko będzie na Twojej głowie jak mamusi. Ładujesz się w to z pełną świadomością. Zacznij myśleć o swojej przyszłości, a nie o tym co ludzie powiedzą. Skoro rodzice nie są za Twoim chłopakiem (trudno im się dziwić) to pewnie będziesz miała ich wsparcie.
|
|
|
|
|
#39 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 953
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
matko.... Jak totalnie nieodpowiedzialny i niedojrzały jest facet, który mówi, ze długi spłacicie z poeniędzy z wesela ....
![]() Narobił długów na ponad 8 tys. - czyli nie wywiązał sie ze swoich zobowiązań finansowych, których sam sie podjął... Jest leniem , obibokiem i pasożytem żyjącym na czyjś koszt... Niczego co zacznie potrafi doprowadzić do końca... Pakujesz się autorki w związek , który z góry skazany jest na niepowiedzenie, chyba, że zgadzasz się utrzymywać go całe życie , spłacać jego długi itp.... Czyli jednocześnie żyć w niepewności i biedzie... I to nie chodzi tylko o pieniądze, tylko o to , jak długo wytrzymasz taki coężar odpowoedzialności za wszystko.... A co będzie jesli jeszcze do tego dojdzie odpowiedzialność za dzieci ?! Aż mnie ciarki przechodź na myśl , ze są jeszcze takie kobiety , które pakują się z własnej woli w takie związki ... Smutne to bardzo ![]() Moja rada? Bezwzględnie odwołaj ten ślub! Postaw twarde warunki - znalezienie pracy na pełny etat i spłacenie przez partnera swoich zobowiązań finansowych , a Ty, autorko, nie powinnaś ani jednym groszem partycypować w tych długach... Jestem mężatką z ponad 20-letnim stażem , wiec naprawdę wiem, co w życiu jest ważne , ważniejsze i najważniejsze.... Edytowane przez Tigerr Czas edycji: 2015-05-04 o 11:38 |
|
|
|
|
#40 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 781
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
Nieodpowiedzialność chce się ożenić z Naiwnością.
![]() Po ślubie będzie gorzej. Będziecie mieć coraz więcej wspólnych długów. A on będzie "miał Cię w garści", bo nie będzie Ci łatwo się ewakuować. Jeśli zajdziesz w ciążę, będzie jeszcze gorzej, bo będzie Ci jeszcze trudniej się z tego wyplątać. Kredyt na ślub i wesele to dla mnie abstrakcja... A to kalkulowanie, co spłacicie z kopert... Czuję niesmak i współczuję Waszym gościom. ![]() Masz wątpliwości, ale "goście zaproszeni", więc pakujesz się w bagno. |
|
|
|
|
#41 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
A na czym polega wspaniałość tego faceta? Bo opisałaś lenia i obiboka bez absolutnie żadnych ambicji i z totalnie zaburzoną wizją świata. Dla którego wesele jest sposobem na spłatę długów. A Ty na to wesele musisz wziąć kredyt.
Bo boisz się, co ludzie powiedzą. A nie boisz się spaprać sobie życia? I ewentualnym dzieciom? Będziesz oglądać 3 razy paczkę pieluch, zanim ją kupisz, tak jak teraz tę nieszczęsną przykładową bluzkę? Zastanów się, dziewczyno, w co Ty się ładujesz. Następne długi będziecie spłacać ze chrzcin i komunii? Znam parę, która jeszcze dwa lata po rozwodzie spłacała kredyt wzięty na wesele. |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
co roku będa robić wesele, by spłacac długi
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#43 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 122
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
Koles ma ponad 30 jak rozumiem, ledwo wys*any po 10 latach licencjat, 800 zl wyplaty i 8tys dlugu i Tobie to dlugie lata nie przeszkadzalo?
Musi byc chyba genialny w lozku, bo innego wytlumaczenia nie widze. DRAMAT. Gdzie on znalazlby druga taka naiwna.
|
|
|
|
|
#44 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 315
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;51266362]Zgadzam się z pierwszą połową. Ale myślę, że odwołanie ślubu co najwyżej spowoduje chwilową poprawę, potem pan wróci do swojego zwykłego trybu. Szkoda na niego życia.[/QUOTE]
Dlatego napisałam "może". Jak wezmą ten ślub, to nic się nie zmieni na pewno. Jak autorka go odwoła, to może facetowi się poprzestawiają priorytety, bo zobaczy, że sprawa jest poważna. Ale jest również prawdopodobne, że będzie tak jak piszesz - chwilowa poprawa, a potem nadal piotrusiopanowanie. |
|
|
|
|
#45 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 629
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
Cytat:
Żeby się coś zmieniło to musiałby chcieć, ale jemu jest zbyt wygodnie, jak go nie utrzymuje dziewczyna to mama. Swoją drogą facet musi być kompletnie pozbawiony ambicji A tak poza tym nie wierzę w cudowne przemiany i nagłe oświecenie po tym, gdy jedna osoba zostawia drugą. Wiem, że dziewczyny na wizażu o tym piszą, że podobno gdzieś tam się zdarza, ale ja tego z życiu jakoś nie zauważyłam ![]() Zresztą co, autorka chce spłacać jego długi na 8 tysięcy? Przecież one nie znikną, a jemu do pracy niespieszno. Pojawi się dziecko, pójdzie na macierzyński, ciekawe jak przeżyją za 800 zł w trzy osoby, z długiem na karku. |
|
|
|
|
|
#46 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
rada jest, oczywiscie, ty utrzymujesz rodzine bo on ci na pewno nie pomoze i daruj sobie umawianie sie na jakies podzialy.
|
|
|
|
|
#47 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
Jeśli nie odwołasz ślubu to koniecznie rozdzielność majątkowa, bo inaczej będziesz spłacać kredyty Piotrusia Pana jeszcze długo po rozwodzie...
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
|
|
|
|
#48 | |
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 364
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
Kredyt na wesele, z którego koperty mają wystarczyć na spłatę poprzednich długów + opłacenie części tego wesela? Matko Buzka, ja chyba w innym świecie żyję, bo dla mnie to nie dość że bez sensu, to jeszcze zwyczajnie niebezpieczne i nieodpowiedzialne. Jak można chcieć zaczynać życie w małżeństwie od takich długów? I bardziej martwić się o to żeby nie odwoływać ani nie przekładać tego zadłużonego do granic możliwości wesela bo wstyd, niż o to jak będziecie żyli PO ślubie, mając kredyt na wesele, wcześniejszy kredyt, dług na mieszkaniu + w dalszym ciągu jego 800 zł niepewnej pensji? Zresztą na słuchawkę jest bardzo wielu chętnych i przy umowie na zlecenie nie trzymają zwykle leserów zbyt długo, bo im się nie opłaca. Tak że ciekawa jestem, jak długo on w ogóle te 800 zł będzie zarabiał.
Autorko, pakujesz się w jeszcze większy kanał niż ten, w którym jesteś teraz (a jesteś w dużym). Chcesz spędzić życie z kimś, kto wpakował Was w niezłe tarapaty i w zasadzie chyba nie bardzo się tym przejmuje, bo nawet nie zadaje sobie trudu w obliczu kilkutysięcznego długu, żeby znaleźć pracę na cały etat - Ty możesz tak pracować, a jakże, Tobie korona z glowy nie spadnie, ale książę ma problem z wyrobieniem swoich 80 godzin. Ty naprawdę w nim widzisz materiał na męża? Naprawdę? Zdajesz sobie sprawę, że nic się nie zmieni i że całe życie będziesz się kotłować z jego brakiem pracy/byle jaką pracą do której nie za bardzo chodzi, i z długami?
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#49 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 919
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
napiszę tylko tyle: hahahahahahah.
aż żal to czytać, to był śmiech przez łzy. jesteś równie nieodpowiedzialna co on. jaki ślub, do cholery...? |
|
|
|
|
#50 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 53
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
Dziewczyny już dobrze Ci wszystko powiedziały. Kobieto, ogarnij się!
|
|
|
|
|
#51 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 757
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
Ona już nie odpisze tylko zostanie przy takiej niedorajdzie....
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Serce kontra zdrowy rozsądek, czyli co dalej?
A za parę lat temat pt. Chcą nam zabrać dzieci bo na jedzenie pieniędzy nie mamy.
Nie wiem skąd się takie kobiety biorą. Facet robi długi a ta jeszcze kredyt na wesele będzie brała. Myśli pewnie iż nazbierają tyle kasy,że na podróż poślubnà jeszcze starczy.
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:13.


















Musi byc chyba genialny w lozku, bo innego wytlumaczenia nie widze. DRAMAT. Gdzie on znalazlby druga taka naiwna.





