Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-05-09, 15:29   #31
Onetta
Raczkowanie
 
Avatar Onetta
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 328
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Cytat:
Napisane przez M_Maciej Pokaż wiadomość
Mam poważny problem z moją dziewczyną. Z tego co słyszałem tutaj jest największe zbiorowisko kobiet, a kobiecy punkt widzenia bardzo by mi się teraz przydał

Przechodząc do rzeczy.....mam 29 lat, moja partnerka 27, jesteśmy razem od liceum (w tym roku będziemy mieć 10 rocznicę).
Problem dotyczy kwestii posiadania dzieci. Ona na początku związku była zachwycona dzieciakami, często w jakichś rozmowach na temat planów na przyszłość wspominała o tym, że chciałaby mieć co najmniej 2 dzieci, a najlepiej 3. Wiadomo, wtedy byliśmy bardzo młodzi, więc dzieci nie wchodziły w grę, ale cieszyło mnie jej podejście, bo jestem z wielodzietnej rodziny i sam chciałbym też mieć więcej niż jedno dziecko

Później poszliśmy na studia, ona studiowała w innym mieście, ale widywaliśmy się co weekend. Jej zdanie co do posiadania dzieci się zmieniło o 180 stopni, zdecydowanie działały jej maluchy na nerwy, niezbyt chętnie przyjeżdżała na święta do mnie, gdy wiedziała, że mają być moi bracia i siostra ze swoimi brzdącami. Uznałem, że i tak póki co nawet razem nie mieszkamy więc nie ma co się przejmować jej zdaniem i poczekać, co życie przyniesie.

Z czasem jej podejście znowu się zmieniło, myślę, że taki przełom nastąpił gdy skończyła 24 lata, bo wówczas jej młodsza siostra (22 lata) urodziła swoje pierwsze dziecko. Moja partnerka zakochała się w swojej siostrzenicy, jest nią zachwycona i co raz częściej po jej urodzeniu wspominała, że też by chciała córeczkę. Nawet imiona już powybierała gdy pytałem, co stoi na przeszkodzie odpowiadała, że przecież razem nie mieszkamy, że ona nie ma pracy, że nauka itd.

No i koniec historii- zamieszkaliśmy razem (ona miała wówczas 25 lat, ja 27), na początku byl dramat, nie mogliśmy do siebie dotrzeć, przeszliśmy przez poważny kryzys, już nawet mnie spakowała, ale udało się jakoś z tego wszystkiego wyjść. Znowu pojawiły się rozmowy o dziecku, w końcu razem zamieszkaliśmy i warto było temat obgadać. Mówiła, że chce, że widzi we mnie ojca jej dzieci, że by chciała mieć 2, najlepiej chłopca i dziewczynkę. W ramach zagłuszania instynktu macierzyńskiego przygarnęła psa tak przynajmniej się śmiała.

Mieszkamy ze sobą już 2 lata, 3 miesiące temu się jej oświadczyłem no i zacząłem rozmowy o dziecku. Ona mi oznajmiła, że sama nie wie, że chce dziecko mieć, ale jeszcze nie teraz, że sie czuje za młoda, że boi się porodu i tego, czy będzie dobrą matką, że chyba by wolała wpaść niż sobie planować, bo to ją przerasta. Nie naciskałem i dalej nie naciskam, zasugerowałem jedynie, że może warto w takim razie przestać się zabezpieczać i zobaczymy co z tego wyjdzie ona stwierdziła, że nie, że to wykluczone, że mamy jeszcze poczekać, że chciałaby najpierw mieć lepszą pracę (nic nie robi w kierunku zdobycia lepszej), że.....nie wie czy pies polubi niemowlaka, a co jeśli dziecko będzie mieć na niego uczulenie.....

Mam mętlik, bo z jednej strony mówi, że chce dziecka, zastanawia sie czy byłaby dobrą mamą, gdzie byśmy jeździli na wakacje z naszymi dziećmi, a z drugiej oświadcza, że jeszcze nie teraz. Czas leci....

Mam dobrze płatną pracę (5 tyś na rękę + co kilka miesięcy wpadają solidne premie/nagrody), mieszkanie póki co wynajmujemy, ale odkładamy pieniądze na zakup. Mam samochód, jeździmy sobie dwa razy w roku na wakacje (letnie, zimowe). Ona również pracuje, ale na typowej śmieciówce, dostaje 1300-1500 zł na rękę, czyli razem średnio mamy miesięcznie 6,5 tyś. Na DWIE osoby. Moim zdaniem stać nas na dziecko.

Wytłumaczcie mi, czy jest w ogóle szansa, że ona rzeczywiście będzie chciała mieć dziecko?


Mały EDIT: za 4 miesiące bierzemy ślub
Decyzja o posiadaniu (lub nie) dzieci to chyba jedna z najważniejszych kwestii, które wypadałoby ustalić z całą pewnością przed ślubem.
I nie chodzi tutaj o to, żeby którekolwiek z Was się do czegoś zmuszało, tylko aby nie mydlić sobie oczu, że po ślubie wszystko się zmieni jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
W życiu nie poślubiłabym faceta, który jeszcze nie wie czy będzie chciał mieć dziecko itp. Co innego jakby powiedział "kochanie dajmy sobie pół roku czasu po ślubie na ogarnięcie spraw x y i z i wtedy zacznijmy się starać o dziecko". Jakby zaczął mieć wątpliwości przed ślubem i wyskakiwał z tekstami "a co jeśli nasz pies nie zaakceptuje dziecka" itd.to bym stwierdziła, że albo nie chce mieć dzieci tylko nie wie jak się z tego wykręcić albo nie chce mieć dzieci ze mną.
Nie zazdroszczę sytuacji.
__________________


Edytowane przez Onetta
Czas edycji: 2015-05-09 o 15:34
Onetta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 17:10   #32
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Cytat:
Napisane przez Ciasiunia Pokaż wiadomość
Od 2016 roku każda kobieta która pracuje na umowę zlecenie, umowę o dzieło czy bezrobotna, po urodzeniu dziecko będzie miała prawo do rocznego zasiłku który wynosi 1000 zł miesięcznie, więc to chyba spory zastrzyk gotówki(poczytaj o tym na necie). Jeżeli chcę mieć to dziecko to chyba jest odpowiedni moment aby się o nie postarać ponieważ po roku będzie mogła sobie szukać jakiejś nowej pracy. A to jej zwlekanie chyba nie wróży nic dobrego.
Serio? Może to czarnowidztwo, ale już widzę te wiecznie bezrobotne żyjące z opieki które "co rok prorok" by tysiaczek wpadł.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 17:15   #33
M_Maciej
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 35
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Cytat:
Napisane przez Onetta Pokaż wiadomość
Decyzja o posiadaniu (lub nie) dzieci to chyba jedna z najważniejszych kwestii, które wypadałoby ustalić z całą pewnością przed ślubem.
I nie chodzi tutaj o to, żeby którekolwiek z Was się do czegoś zmuszało, tylko aby nie mydlić sobie oczu, że po ślubie wszystko się zmieni jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
W życiu nie poślubiłabym faceta, który jeszcze nie wie czy będzie chciał mieć dziecko itp. Co innego jakby powiedział "kochanie dajmy sobie pół roku czasu po ślubie na ogarnięcie spraw x y i z i wtedy zacznijmy się starać o dziecko". Jakby zaczął mieć wątpliwości przed ślubem i wyskakiwał z tekstami "a co jeśli nasz pies nie zaakceptuje dziecka" itd.to bym stwierdziła, że albo nie chce mieć dzieci tylko nie wie jak się z tego wykręcić albo nie chce mieć dzieci ze mną.
Nie zazdroszczę sytuacji.
Dziękuję za odpowiedź, będę musiał ją przycisnąć do muru po prostu.

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Ciasiunia Pokaż wiadomość
Od 2016 roku każda kobieta która pracuje na umowę zlecenie, umowę o dzieło czy bezrobotna, po urodzeniu dziecko będzie miała prawo do rocznego zasiłku który wynosi 1000 zł miesięcznie, więc to chyba spory zastrzyk gotówki(poczytaj o tym na necie). Jeżeli chcę mieć to dziecko to chyba jest odpowiedni moment aby się o nie postarać ponieważ po roku będzie mogła sobie szukać jakiejś nowej pracy. A to jej zwlekanie chyba nie wróży nic dobrego.
Nie wiem na ile to prawda, ale nie należę do osób, które kierują się korzyściami materialnymi jeśli chodzi o płodzenie dzieci jeśli rzeczywiście mają być jakieś dopłaty to fajnie, zawsze kasa wpadnie, ale ostatnią rzeczą jaką bym zrobił byłoby sięgnięcie po ten argument w dyskusji o potomstwie.
M_Maciej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 18:13   #34
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Cytat:
Napisane przez Ciasiunia Pokaż wiadomość
Od 2016 roku każda kobieta która pracuje na umowę zlecenie, umowę o dzieło czy bezrobotna, po urodzeniu dziecko będzie miała prawo do rocznego zasiłku który wynosi 1000 zł miesięcznie, więc to chyba spory zastrzyk gotówki(poczytaj o tym na necie). Jeżeli chcę mieć to dziecko to chyba jest odpowiedni moment aby się o nie postarać ponieważ po roku będzie mogła sobie szukać jakiejś nowej pracy. A to jej zwlekanie chyba nie wróży nic dobrego.
nie podnos mi cisnienia takimi postami xD
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 18:17   #35
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Poproszę linka do przepisów o tym zasiłku.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 18:20   #36
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

http://www.polskieradio.pl/42/276/Ar...odzone-dziecko

http://www.usc.pl/aktualnosci;595;Nowe_becikowe_od_2016

http://www4.rp.pl/article/20150406/EKO/304069911
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 18:43   #37
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Kurcze, no ja sobie tego nie wyobrażam: ślub macie zaraz, a najważniejsza kwestia, czyli sprawa dziecka, niedogadana.

Wolisz rozmawiać o tym z nami niż ustalić konkrety z przyszłą, własną żoną?

Po co wam ślub?
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 19:02   #38
M_Maciej
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 35
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;51340418]Kurcze, no ja sobie tego nie wyobrażam: ślub macie zaraz, a najważniejsza kwestia, czyli sprawa dziecka, niedogadana.

Wolisz rozmawiać o tym z nami niż ustalić konkrety z przyszłą, własną żoną?

Po co wam ślub?[/QUOTE]


Uznałem, że to jest dogadana kwestia, sądziłem że jej teksty o dzieciach świadczą o tym, że ich chce. Dopiero ostatnio tak naprawdę mocniej pociągnąłem temat, bo ile można czekać. Lampka mi się zapaliła w momencie jak oświadczyła, że jeszcze nie teraz bo "a co jeśli Foks go nie polubi...albo będzie miało dziecko na niego uczulenie? przecież go nie oddam". Nasz pies będzie żył jeszcze spokojnie 10 lat, jak nie dłużej (to młody psiak). Mam czekać do jego śmierci....?

Porozmawiam z nią, póki co wyjechała na kilka dni w delegację, a nie będę tego tematu przez telefon załatwiał.

Was pytam jedynie o zdanie, jak widać w ogóle nie pomyślałem o kilku kwestiach tu przez was podniesionych (np. jej pracy), więc było warto zapytać.

Ślub nam po to, żeby stworzyć rodzinę, przynajmniej dla mnie, bo z nią sam już nie wiem jak jest. Chcemy być ze sobą (ja z nią chcę być), dlaczego więc tego nie sformalizować?

Edytowane przez M_Maciej
Czas edycji: 2015-05-09 o 19:10
M_Maciej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 19:05   #39
MagdalenaSzs
Rozeznanie
 
Avatar MagdalenaSzs
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Z Internetów.
Wiadomości: 666
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Ja Ci radze z nią usiąść i szczerze porozmawiać.
Mój kolega tak się wkopał w małżeństwo
Przed ślubem narzeczona nie określiła się konkretnie w kwestii dzieci, może zaraz po ślubie/może najpierw remont mieszkania/a może ona najpierw poszuka lepszej pracy/a może poczekają rok/a może tamto, a może siamto.
Skończyło się tak, że wzięli ślub, a dzieci ani widu, ani słychu, a minęło już 10 lat
__________________
Żyję w zawieszeniu.
Lepiej być samemu i mieć poczucie zwycięstwa, niż być z kimś, z kim się nie uda. - Meredith Grey
MagdalenaSzs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 19:08   #40
M_Maciej
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 35
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Cytat:
Napisane przez MagdalenaSzs Pokaż wiadomość
Ja Ci radze z nią usiąść i szczerze porozmawiać.
Mój kolega tak się wkopał w małżeństwo
Przed ślubem narzeczona nie określiła się konkretnie w kwestii dzieci, może zaraz po ślubie/może najpierw remont mieszkania/a może ona najpierw poszuka lepszej pracy/a może poczekają rok/a może tamto, a może siamto.
Skończyło się tak, że wzięli ślub, a dzieci ani widu, ani słychu, a minęło już 10 lat
I jak sobie poradził?

Wiem, że pewnie wielu by machnęło ręką, ale ja po prostu sobie nie wyobrażam tylko mnie i jej. Chcę mieć dzieci....wolę nawet nie myśleć o tym, jaki będę mieć mętlik w głowie, jeśli ona mi oznajmi, że właściwie to jednak nie chce zostać matką.
M_Maciej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 19:09   #41
lilia_pamplemousse
Rozeznanie
 
Avatar lilia_pamplemousse
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 779
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Cytat:
Napisane przez M_Maciej Pokaż wiadomość
Uznałem, że to jest dogadana kwestia, sądziłem że jej teksty o dzieciach świadczą o tym, że ich chce. Dopiero ostatnio tak naprawdę mocniej pociągnąłem temat, bo ile można czekać. Lampka mi się zapaliła w momencie jak oświadczyła, że jeszcze nie teraz bo "a co jeśli Foks go nie polubi...albo będzie miało dziecko na niego uczulenie? przecież go nie oddam
no to odda dziecko, proste.

jak dla mnie ona niekoniecznie marzy o potomstwie. i dziwię się, że pierwsze wypowiedzi popierały tę panią, bo dla mnie oczywiste jest, że to informacja, ktora przed ślubem jest obowiązkowa. nie wyszłabym za faceta, ktory nie chce dzieci i choc wiem, że przed 30 ich nie planuję, bo nie jestem gotowa, to jestem absolutnie przekonana, że chcę miec dzieci.

"sądziłem, że chce"? czyli ty chciałeś i ci się wydawało, że ona też. macie tę kwestię kompletnie niedogadaną.

Edytowane przez lilia_pamplemousse
Czas edycji: 2015-05-09 o 19:11
lilia_pamplemousse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-09, 19:14   #42
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
Usiadzcie i pogadajcie poważnie i szczerze. O slubie. O planach. O dzieciach. O wszystkich jej obawach, o przeszkodach, ktore widzi. O wszystkim co Ty uwazasz za dobry argument zeby juz teraz starac się o dziecko. Nie macie po 35 lat zeby musiec się spieszyć.
Obgadajcie co ona chcialaby jeszcze zrobic do decyzji o dziecku, czego się obawia, czy nadal chce mieć dzieci. Tak w 100% szczerze.
Swoją drogą - oswiadczyny po 10 latach prawie? Matko...



To samo pomyślałam

Wiesz, lepiej późno niż wcale
Może to czekanie na oświadczyny itd,. wzbudziło w niej jakąś niepewność co do Autora..? Nie wiadomo.

Ja dziewczynę rozumiem, ale sama osobiście wiedząc,że mój partner tudzież narzeczony bardzo chciałby już założyć rodzinę, a ja:
a) nie mam normalnej umowy o pracę
b) chcę mieć dzieci, ale w dość nieokreślonym czasie
c) sama nie wiem czego jednak chce, bo raz chcę dziecka/i, później jednak nie , ale po głębszym zastanowieniu i rozmowie z siostrą, która sama ma dziecko, jednak stwierdzam że chce mieć to dziecko,ale nie planowane, ale zabezpieczac się będę

to....
zaczęłabym zmieniać punkt a) czyli znalazła pracę, którą lubię, i która zapewnia urlop macierzyński, czyli z umową o pracę.
To dla mnie byłby priorytet, bo wtedy w razie jakiegoś nieprzewidzianego splotu wydarzeń, mam za co utrzymać siebie i ewentualne dziecko/ dzieci.

Uważam Autorze,że powinieneś z nią porozmawiać szczerze, dowiedzieć sie czego ona chce od życia, jakie ma plany, jakie aspiracje, marzenia, i postarać się jej pokazać dobre rozwiązania żeby te cele itd, spełnić,
Jesteście razem, jesteście drużyną, rozwiążcie tę sprawę razem- obgadac to miliony razy chociażby. Musisz ją utwierdzić w swoim oddaniu, "sprzedać" jej "korzyści" czyli zalety, jak Ci powie np.
"Nie wiem czy będę dobrą matką" to wymień jej wszystkie zalety, które pokazą jej jak cudowną osobą jest i matką bedzie w przyszłości.
A jak zaśpiewa "ale coś tam bla bla" to na mnie by podziałało " Kochanie, będziemy w tym razem, razem zawsze sobie poradzimy".

Mam nadzieję,że coś pomogłam
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 19:16   #43
M_Maciej
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 35
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Cytat:
Napisane przez lilia_pamplemousse Pokaż wiadomość
"sądziłem, że chce"? czyli ty chciałeś i ci się wydawało, że ona też. macie tę kwestię kompletnie niedogadaną.

Przecież napisałem w pierwszej wypowiedzi w tym temacie, że po urodzeniu się jej siostrzenicy mówiła, że chce mieć córkę, wybierała już imiona,...

Potem nieraz zdarzało się jej mówić na przykład "popatrz jak tamto dziecko jest ubrane! nasze też tak będę ubierać, super to wygląda" albo "bardzo fajną ofertę ma biuro podrózy X, jak już będziemy mieć dziecko to musimy się nimi zainteresować, mają opiekunki w ofercie i dużo zabaw" albo "kupię mojemu dziecku zdalnie sterowany helikopter, bo strasznie o nim marzyłam jak bylam mała".

Czy z takich tekstów wynika,że ona nie chce dziecka?
M_Maciej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 19:21   #44
MagdalenaSzs
Rozeznanie
 
Avatar MagdalenaSzs
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Z Internetów.
Wiadomości: 666
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Cytat:
Napisane przez M_Maciej Pokaż wiadomość
I jak sobie poradził?

Wiem, że pewnie wielu by machnęło ręką, ale ja po prostu sobie nie wyobrażam tylko mnie i jej. Chcę mieć dzieci....wolę nawet nie myśleć o tym, jaki będę mieć mętlik w głowie, jeśli ona mi oznajmi, że właściwie to jednak nie chce zostać matką.
Żyją dalej razem, on się z nią nie rozwiedzie, bo w jego rodzinie nie uznaje się rozwodów. Najwidoczniej dla faceta bardziej liczą się poprawne kontakty z mamusią, niż własne szczęście.

Lepiej będzie jak wyjaśnisz to z nią przed ślubem, bo skończysz jak mój kumpel, będziesz szukał kontaktu z dziećmi, on właśnie chyba tak próbuje sobie to zrekompensować, brak własnych. Bardzo często jeździ do siostry, ma dwójkę. A jak ida do znajomych z dziećmi, to on siedzi z dzieciakami w pokoju, naprawdę nadawałby się na super tatę, szkoda tylko, że nie będzie się mógł o tym przekonać.
__________________
Żyję w zawieszeniu.
Lepiej być samemu i mieć poczucie zwycięstwa, niż być z kimś, z kim się nie uda. - Meredith Grey
MagdalenaSzs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 19:59   #45
Zesue
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 78
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Jak dla mnie tutaj w ogóle nie rozchodzi się o finanse, czy ona ma tę umowę czy nie. Po 10 latach bycia w związku ma się do siebie zaufanie. Tym bardziej z tego co tu czytam wydajesz się inteligentnym i dojrzałym emocjonalnie facetem. Dobrze zarabiasz, masz oszczędności więc uważam, że odpowiedzi, że boi się straty pracy są bezpodstawne. Rozumiem, jakby każdy z nich zarabiał po tysiąc, no ale 5 tys na miesiąc nieraz nie ma kilkuosobowa rodzina. Wydaje mi się, że twoja dziewczyna chce dziecko, ale boi się, że podejmie złą decyzję. W końcu w ciąże zajdziesz i odwrotu nie ma. Boi się pewnie tego jak to będzie wyglądać, jak ona sama później będzie wyglądać, czy w waszych relacjach coś się później nie zmieni, boi się czy sobie z tym poradzi psychicznie. Bo gdyby dziecka nie chciała nie mówiłaby, że tutaj bym pojechała z dzieckiem, a w to bym dziecko ubrała etc. Po prostu odkłada to na później, bo zdaje sobie sprawę, że dziecko to nie zabawka i trzeba mu poświęcić mnóstwo uwagi, nieraz rezygnując z własnych przyjemności.
Zesue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 20:04   #46
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

No właśnie, może być tak, że zwyczajnie się boi. Fajnie się snuje wizje co będzie jak bedziemy mieli dziecko. Oh, to kupimy, tamto kupimy, bedzie tak super <3 ale tu i teraz podjąć tą decyzję? Juz facetowi jest łatwiej bo on ma 9 miesięcy na przygotowanie - ona teoretycznie owszem, ale sama ciąża to ogromne wyzwanie fizyczne i psychiczne. Podziwiam te dziewczyny, które się świadomie zdecydowaly na dziecko, ale malo to jest takich co woli delikatnie olac antykoncepcję bo boi się swiadomie w to wpakować? Nie ukrywajmy - ciąża i poród to bardzo trudny okres. Ot.
Dlatego rozmowa jest tak ważna. Ja myślę że ona dzieci chce tylko zwyczajnie spanikowala, że to juz tu i teraz.
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 20:11   #47
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Cytat:
Napisane przez M_Maciej Pokaż wiadomość
No to chyba dość oczywiste, prawda? Na mnie z kolei spada większość obowiązkow związanych z utrzymywaniem rodziny, robieniem zakupów, zajmowaniem się wszystkimi awariami w domu, w samochodzie, a także robieniem obiadów
Dlaczego uważasz, że to oczywiste? Może ona chce mieć dzieci, ale nie uśmiecha się jej podział obowiązków, który uznałeś za oczywisty?
Cytat:
Napisane przez Zesue Pokaż wiadomość
Dobrze zarabiasz, masz oszczędności więc uważam, że odpowiedzi, że boi się straty pracy są bezpodstawne.
Jeśli ta kobieta ma jakieś ambicje życiowe poza byciem kurą domową, to jej obawy mają bardzo solidne podstawy. To ON ma pracę i to ON ma oszczędności. Ja rozumiem zaufanie w długim związku itp., ale skazywanie się na kompletny brak samodzielności to głupota i naiwność, a nie objaw zaufania i wielkiej miłości.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 20:15   #48
MagdalenaSzs
Rozeznanie
 
Avatar MagdalenaSzs
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Z Internetów.
Wiadomości: 666
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

a
Cytat:
Napisane przez Zesue Pokaż wiadomość
Jak dla mnie tutaj w ogóle nie rozchodzi się o finanse, czy ona ma tę umowę czy nie. Po 10 latach bycia w związku ma się do siebie zaufanie. Tym bardziej z tego co tu czytam wydajesz się inteligentnym i dojrzałym emocjonalnie facetem. Dobrze zarabiasz, masz oszczędności więc uważam, że odpowiedzi, że boi się straty pracy są bezpodstawne. Rozumiem, jakby każdy z nich zarabiał po tysiąc, no ale 5 tys na miesiąc nieraz nie ma kilkuosobowa rodzina. Wydaje mi się, że twoja dziewczyna chce dziecko, ale boi się, że podejmie złą decyzję. W końcu w ciąże zajdziesz i odwrotu nie ma. Boi się pewnie tego jak to będzie wyglądać, jak ona sama później będzie wyglądać, czy w waszych relacjach coś się później nie zmieni, boi się czy sobie z tym poradzi psychicznie. Bo gdyby dziecka nie chciała nie mówiłaby, że tutaj bym pojechała z dzieckiem, a w to bym dziecko ubrała etc. Po prostu odkłada to na później, bo zdaje sobie sprawę, że dziecko to nie zabawka i trzeba mu poświęcić mnóstwo uwagi, nieraz rezygnując z własnych przyjemności.
Jeśliby tak było, to niech ona mu o tym powie, no przecież o takich sprawach się rozmawia. A narzeczona autora nie mówi żadnych konkretów ''no chce, ale jeszcze nie teraz'' no to kiedy?/rok?/dwa?/5 lat?
Mają 4 miesiące do ślubu i po 10 latach razem oczekiwałabym szczerości i konkretów, teraz to możemy sobie pisać co z naszej perspektywy mogłoby wpłynąć na odłożenie w czasie posiadania dziecka, ale to jest nasze zdanie nie jej.

Autorze przed Tobą naprawdę poważna rozmowa z narzeczoną, wypytaj ją konkretnie o co jej chodzi, bo niestety na to pytanie żadna z nas Ci nie odpowie, bo żadna z nas nie jest nią i nie siedzi w jej głowie.
__________________
Żyję w zawieszeniu.
Lepiej być samemu i mieć poczucie zwycięstwa, niż być z kimś, z kim się nie uda. - Meredith Grey
MagdalenaSzs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 20:21   #49
M_Maciej
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 35
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;51341185]Dlaczego uważasz, że to oczywiste? Może ona chce mieć dzieci, ale nie uśmiecha się jej podział obowiązków, który uznałeś za oczywisty?[/quote]

Choćbym nie wiem jak chciał ja tego nie dziecka nie urodzę, nie będę go karmił piersią. Przewijać, karmić, butelką, myć itd. mogę, nie ma problemu. Zresztą napisałem, że nie jestem z tych, którzy dziecko chcą i jednocześnie wymagają, żeby partnerka zajmowała się domem, pracowała, miała świetną figurę, była zawsze chętna i z uśmiechem podawała kanapki na kolację

Oczywistym jest jednak dla mnie, że skoro ja pracuję i moje zarobki stanowią zasadniczą podstawę naszych rodzinnych finansów (tak jak pisałem- konto mamy wspólne) to ona w związku z tym musi przejąć inne obowiązki, w tym przypadku zajmowanie się dzieckiem przez te pierwsze miesiące bardziej niż ja. Niestety nie opanowałem umiejętności przebywania w dwóch miejscach naraz i nie jestem w stanie równocześnie pracować i zajmować się nią oraz dzieckiem.

Nawiasem mówiąc, ona w ogóle nie podnosiła do tej pory jako argumentu kwestii podziału obowiązków. Póki co więcej jest zdecydowanie na mojej głowie. Nie mam w planach zamknąć ją w domu, po prostu przez te pierwsze miesiące musiałaby się zająć naszym dzieckiem, a później zatrudnilibyśmy opiekunkę, ewentualnie poprosili o pomoc naszych rodziców i moja narzeczona spokojnie mogłaby wrócić do pracy/poszukać lepszej.

Edytowane przez M_Maciej
Czas edycji: 2015-05-09 o 20:24
M_Maciej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-09, 20:25   #50
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Czytam, czytam i tak sobie myślę, że Twoja narzeczona ma trochę ze mną wspólnego, przynajmniej w kwestii macierzyństwa. Nie zazdroszczę Tobie tej sytuacji, ponieważ bardzo chcesz mieć dzieci i chyba wcześniej niż później.

Dziewczyny napisały ci, żebyś z nią porozmawiał o konkretach, jednak trudno mi sobie wyobrazić, że dostaniesz wiążącą odpowiedź, konkretny termin, który na pewno nie ulegnie zmianie. Gdyby tak miało być, nie założyłbyś tego wątku, bo już dawno mielibyście sytuację wyjaśnioną.

Ja radzę zastanowić się raczej nad tym, czy będziesz w stanie żyć jeszcze przez kilka lat w związku, bez dziecka. Czy dasz radę tak funkcjonować? Czy twoja chęć posiadania dziecka jest już bardzo, bardzo silna i po ślubie zaczniesz na nią naciskać, co może doprowadzić do spięć między wami, rozwodu lub wymuszonego macierzyństwa (większe prawdopodobieństwo depresji poporodowej)?

Niestety dla ciebie, zakochałeś się w kobiecie, której marzeniem numer jeden nie jest zostanie matką albo przynajmniej na razie ma inne marzenia i plany do zrealizowania, które mają większy priorytet. Może brakować jej stabilności zawodowej, może nie chcieć jeszcze rezygnować z "wolności", może bać się odpowiedzialności za drugiego człowieka...powodów może być wiele i więcej niż jeden. Na pewno starałabym się, na Twoim miejscu, dowiedzieć przynajmniej co ją blokuje i czy jest szansa, że to minie, jak np. w przypadku pracy - jest możliwość zmiany. Oprócz tych powyższych i tych, które wymieniły dziewczyny, upewnij się, że to nie Ty jesteś głównym powodem, w tym sensie, że ona nie jest do końca pewna, czy jesteś "tym" facetem a boi się do tego przyznać sama przed sobą i przed tobą, wymyślając wymówki typu pies. Nie zdziwiłabym się zresztą, gdyby tak właśnie było. Po 10 wspólnych latach mało kto wie na pewno czy ślub bierze z miłości czy z miłości...ale takiej innej, w której więcej jest przywiązania, przyzwyczajenia i wygodny niż miłości. Mam nadzieję, że u was jest inaczej
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 20:38   #51
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Cytat:
Napisane przez M_Maciej Pokaż wiadomość
Choćbym nie wiem jak chciał ja tego nie dziecka nie urodzę, nie będę go karmił piersią. Przewijać, karmić, butelką, myć itd. mogę, nie ma problemu. Zresztą napisałem, że nie jestem z tych, którzy dziecko chcą i jednocześnie wymagają, żeby partnerka zajmowała się domem, pracowała, miała świetną figurę, była zawsze chętna i z uśmiechem podawała kanapki na kolację

Oczywistym jest jednak dla mnie, że skoro ja pracuję i moje zarobki stanowią zasadniczą podstawę naszych rodzinnych finansów (tak jak pisałem- konto mamy wspólne) to ona w związku z tym musi przejąć inne obowiązki, w tym przypadku zajmowanie się dzieckiem przez te pierwsze miesiące bardziej niż ja. Niestety nie opanowałem umiejętności przebywania w dwóch miejscach naraz i nie jestem w stanie równocześnie pracować i zajmować się nią oraz dzieckiem.

Nawiasem mówiąc, ona w ogóle nie podnosiła do tej pory jako argumentu kwestii podziału obowiązków. Póki co więcej jest zdecydowanie na mojej głowie. Nie mam w planach zamknąć ją w domu, po prostu przez te pierwsze miesiące musiałaby się zająć naszym dzieckiem, a później zatrudnilibyśmy opiekunkę, ewentualnie poprosili o pomoc naszych rodziców i moja narzeczona spokojnie mogłaby wrócić do pracy/poszukać lepszej.
Ale to wszystko NIC nie zmienia w kwestii tego, co napisałam. Rzeczy oczywiste dla ciebie wcale nie muszą być oczywiste dla niej i prawdopodobnie nie znasz jej podejścia, skoro ona nie podniosła tematu podziału obowiązków. Jak rozumiem ty też nie podniosłeś?
Wiesz w ogóle czy ona dobrze się czuje zarabiając dużo mniej od ciebie?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 20:43   #52
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Cytat:
Napisane przez M_Maciej Pokaż wiadomość
Nie mów, że będę prowadził takie życie jak prowadzę, bo dziecko to ogromna zmiana w życiu i nie mam najmniejszego zamiaru zostawiać wszystkiego na jej głowie. Skąd w was tyle nienawiści do mężczyzn i to przekonanie, że tylko czyhamy na okazję do poznania "sekretarki" i kopnięcia w cztery litery życiowej towarzyszki?

No i ten ślub, który zbliża się wielkimi krokami...właśnie to mnie martwi. Jeśli ona nie chce mieć dzieci (a twierdzi, że chce, ale....i tu lista argumentów przeciwko dziecku) to mamy poważny problem.
Eh, za dużo się widzi i słyszy, żeby ufać komuś na 100%. Takie życie, nikt nie chce zostać z niczym, trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność. Niemniej jedna fakt, może trochę za bardzo podsumowałam.

Niemniej jednak wydajesz się naprawdę ogarniętym i sensownym facetem, za to Twoja dziewczyna gra nie do końca fair. Mam nadzieję, że dacie radę dojść do porozumienia i życzę powodzenia.
__________________
Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Każde życie jest tak dobre, jak dobry jest człowiek, który je prowadzi.
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 20:44   #53
M_Maciej
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 35
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;51341420]Ale to wszystko NIC nie zmienia w kwestii tego, co napisałam. Rzeczy oczywiste dla ciebie wcale nie muszą być oczywiste dla niej i prawdopodobnie nie znasz jej podejścia, skoro ona nie podniosła tematu podziału obowiązków. Jak rozumiem ty też nie podniosłeś?
Wiesz w ogóle czy ona dobrze się czuje zarabiając dużo mniej od ciebie?[/QUOTE]


Podniosłem, ale nie wyglądało to tak, że rozpisywaliśmy sobie tabelkę i wpisywaliśmy w rubryki robienie obiadu, zakupów, zajmowanie się sprawami technicznymi, prasowanie, pranie, wyprowadzanie psa itd.

Mówiłem jej że trzeba będzie pomyśleć o opiekunce, ona wówczas powiedziała, że nie ma sensu, bo na pewno rodzice chętnie pomogą.


Narzeka na swoją pracę, ale nie robi nic żeby ją zmienić, bo fajną ma w niej atmosferę. Poza tym wychodzi z założenia, że skoro mieszkamy razem, mamy wspólne konto to nie ma czegoś takiego jak moje pieniądze i jej pieniądze, ale są nasze wspólne, z których miesięcznie odkładamy pewną sumę na konto oszczędnościowe.

Edytowane przez M_Maciej
Czas edycji: 2015-05-09 o 20:52
M_Maciej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 20:47   #54
Zesue
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 78
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;51341185]Dlaczego uważasz, że to oczywiste? Może ona chce mieć dzieci, ale nie uśmiecha się jej podział obowiązków, który uznałeś za oczywisty?
Jeśli ta kobieta ma jakieś ambicje życiowe poza byciem kurą domową, to jej obawy mają bardzo solidne podstawy. To ON ma pracę i to ON ma oszczędności. Ja rozumiem zaufanie w długim związku itp., ale skazywanie się na kompletny brak samodzielności to głupota i naiwność, a nie objaw zaufania i wielkiej miłości.[/QUOTE]

A ktoś tu mówił, że ma być kurą domową? To, że urodzi dziecko jest jednoznaczne z tym, że już nigdy nie będzie mogła podjąć pracy? Autor napisał poza tym, że mają WSPÓLNE konto i oszczędności, więc sam ślub chociażby nie będzie finansowany tylko przez niego. Skoro nie szuka innej pracy to widocznie jej to odpowiada, więc zasłanianie się pracą w tym wypadku naprawdę nie ma sensu.
Zesue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 20:57   #55
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Cytat:
Napisane przez M_Maciej Pokaż wiadomość
Podniosłem, ale nie wyglądało to tak, że rozpisywaliśmy sobie tabletkę i wpisywaliśmy w rubryki robienie obiadu, zakupów, zajmowanie się sprawami technicznymi, prasowanie, pranie, wyprowadzanie psa itd.

Mówiłem jej że trzeba będzie pomyśleć o opiekunce, ona wówczas powiedziała, że nie ma sensu, bo na pewno rodzice chętnie pomogą.


Narzeka na swoją pracę, ale nie robi nic żeby ją zmienić, bo fajną ma w niej atmosferę. Poza tym wychodzi z założenia, że skoro mieszkamy razem, mamy wspólne konto to nie ma czegoś takiego jak moje pieniądze i jej pieniądze, ale są nasze wspólne, z których miesięcznie odkładamy pewną sumę na konto oszczędnościowe.
Dla mnie taki układ finansowy to kompletna abstrakcja i horror, ale skoro wam to odpowiada, to nie wnikam.

Czy fajna atmosfera to jest jedyny argument za pozostaniem w obecnej pracy?

Odniosę się jeszcze do kwestii wykorzystywania dziadków do opieki nad dzieckiem. Kluczowa kwestia - czy oni tego w ogóle chcą? Jesteście na 100% pewni, że pomogą?

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Zesue Pokaż wiadomość
A ktoś tu mówił, że ma być kurą domową? To, że urodzi dziecko jest jednoznaczne z tym, że już nigdy nie będzie mogła podjąć pracy? Autor napisał poza tym, że mają WSPÓLNE konto i oszczędności, więc sam ślub chociażby nie będzie finansowany tylko przez niego. Skoro nie szuka innej pracy to widocznie jej to odpowiada, więc zasłanianie się pracą w tym wypadku naprawdę nie ma sensu.
Tak, ja mówię, że może zostać kurą domową, a być może nie chce. Jeśli urodzi dziecko teraz, to udupi się w pracy. Będzie miała przez pewien czas przerwę w karierze zawodowej, zerowy dochód i mniejsze szanse na ponowne zatrudnienie. Nie wiemy tak naprawdę czy jej to odpowiada, bo nam nie napisała, a on też chyba nie do końca wie. Jeśli dla niej kariera jest ważna tak jak rodzina, to zasłanianie się pracą ma kluczowy sens.

Edytowane przez 18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Czas edycji: 2015-05-09 o 20:58
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 20:58   #56
M_Maciej
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 35
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;51341529]Dla mnie taki układ finansowy to kompletna abstrakcja i horror, ale skoro wam to odpowiada, to nie wnikam.

Czy fajna atmosfera to jest jedyny argument za pozostaniem w obecnej pracy?

Odniosę się jeszcze do kwestii wykorzystywania dziadków do opieki nad dzieckiem. Kluczowa kwestia - czy oni tego w ogóle chcą? Jesteście na 100% pewni, że pomogą?[/QUOTE]


Horrorem jest dla ciebie posiadanie wspólnego konta?



Fajna atmosfera to jedyny argument, ktory został póki co przez nią użyty. Sugerowałem jej zmianę pracy, ale ona nie jest chętna, bo bardzo się jej w niej podoba, więc nie będę zmuszał, tak naprawdę to ta decyzja należy do niej.


Tak jak pisałem, oboje pochodzimy z dość licznych rodzin, znalezienie opiekuna to najmniejszy problem zarówno moi rodzice, jak i jej są bardzo prodziecięcy, jej mama i tata nawet coraz częściej pozwalają sobie na komentarze związane z brakiem naszego dziecka do tego na miejscu jest jeden z moich braci ze swoją żoną i dziećmi i oni też są chętni do pomocy, bo bratowa i tak nie pracuje
M_Maciej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 21:06   #57
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Cytat:
Napisane przez M_Maciej Pokaż wiadomość
Tak jak pisałem, oboje pochodzimy z dość licznych rodzin, znalezienie opiekuna to najmniejszy problem zarówno moi rodzice, jak i jej są bardzo prodziecięcy, jej mama i tata nawet coraz częściej pozwalają sobie na komentarze związane z brakiem naszego dziecka do tego na miejscu jest jeden z moich braci ze swoją żoną i dziećmi i oni też są chętni do pomocy, bo bratowa i tak nie pracuje
nie umiesz porozmawiać konkretnie o dziecku ze swoją narzeczoną, nie wiadomo czy to dziecko będzie, a już rozmawiasz o opiece nad tym dzieckiem z bratową itp?

Edytowane przez af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Czas edycji: 2015-05-09 o 21:08
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 21:12   #58
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Cytat:
Napisane przez M_Maciej Pokaż wiadomość
Horrorem jest dla ciebie posiadanie wspólnego konta?
To nie jest wątek o mnie, ale jeśli chcesz, to odpowiem.
Nie chodzi mi o samo wspólnego konto, ale ogólnie o wasz układ finansowy. Bardzo cenię sobie całkowitą niezależność finansową i nigdy nie pozwoliłabym, żeby mój cały dochód wędrował na konto, do którego ma dostęp ktoś oprócz mnie. Nie mogłabym też funkcjonować w związku, w którym jedna osoba płaci zawsze więcej. U mnie ma być po równo, bo inaczej czuję się osaczona albo osaczana.
Uprzedzając ewentualne rozbijanie gówienka na atomy: nie, nie robię tabelek w excelu, nie zbieram rachunków z kasy i nie upominam się o 2 złote.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 21:12   #59
M_Maciej
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 35
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;5134167 1]nie umiesz porozmawiać konkretnie o dziecku ze swoją narzeczoną, nie wiadomo czy to dziecko będzie, a już rozmawiasz o opiece nad tym dzieckiem z bratową itp? [/QUOTE]

Wiesz...staram się być miły, uprzejmie wam wszystko tłumaczyć, ale powoli mi siada proszę zacytuj mi, z czego wynika że nie umiem z nią porozmawiać konkretnie.


Nie rozmawiam o opiece nad tym dzieckiem, po prostu mówie, że nie będzie problemu, bo wiem jaka sytuacja jest u nas w rodzinie i co nieraz słyszałem czy przy rodzinnym stole czy odwiedzając ją. Nie wiem jakie wy macie sytuacje rodzinne, w mojej rodzinie wszyscy się wspierają i nie będzie problemu z opieką, a gdyby był to STAĆ NAS na opiekunkę.
M_Maciej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 21:12   #60
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...

Tutaj możemy zgadywać, ale dopóki nie porozmawiasz z narzeczoną to nie będziesz nic wiedział. Ja proponuję:

- napisz na kartce swoje marzenia i plany na przyszłość
- proproś ją o to samo
- usiądźcie z tym co zapisaliście, wysłuchajcie się i na spokojnie NAPRAWDĘ porozmawiajcie o tym, czego chcecie od życia i co jest dla Was ważne
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-04-07 23:16:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.