Styczniowe mamusie 2016, cz. I :)

[emia1986]

Napisane przez styczen2016

Ja też się melduję nawet specjalnie w tym celu założyłam konto na wizazu.
Dwie kreseczki zobaczyliśmy 1 maja.
7 maja byłam u lekarza potwierdzić ciążę i czekam na kolejną wizytę 21 maja. Wtedy mam nadzieję zobaczyć serduszko

Termin porodu wg OM - 8 styczeń

Moim jedynym objawem jest powiększenie piersi no i brak miesiączki oczywiście

życzę wszystkim tutaj sielankowych 9 miesięcy

Zgrywaja sie nam odkładanie wszystkie daty
2 kreseczki 1 maja
7maja potwierdzona ciąża
21 maja kolejna wizyta
Termin 8.01

Nie mogę doczekać sie czwartku!

[czarnulax]

Kinia

U nas to trochę dłużej trwało niestety.
Jeśli chodzi o mnie to w tym roku kończę 28 lat i to będzie moje pierwsze dzieciątko
Mi endo kazała na razie kontrolować tsh co 3 tygodnie.

A co do objawów, to u mnie mdłości zaczęły się równo z rozpoczęciem 7 tygodnia. Cóż za wyczucie czasu Ale wtedy to było takie nic, przyszło i poszło. Dzisiaj myślałam, że z łóżka nie wstanę. Nie wyobrażam sobie iść jutro na badania. NA CZCZO.

[Aleksis91]

Witam wszystkie styczniowe mamusie!

Mam 24 lata. 8 maja zobaczyłam dwie kreseczki. Termin przewidziany na ok. 17 stycznia. Będzie to moje pierwsze dzieciątko. We worek 19.05 pierwsza wizyta u ginekologa. Moje objawy to mdłości, senność, obrzmiałe piersi, bóle brzucha przypominające bóle menstruacyjne.

[styczen2016]

Napisane przez niunia_leyla

Witam kolejne stycznióweczki. I dziękuję za życzenia od bardziej doświadczonych koleżanek. Sama czekając na wątek podczytywalam grudniowy wątek.



Mi endo dużo zwiększył dawkę z połówki 50 euthyroxu, teraz biorę 5 razy w tygodniu cała 50 i 2 razy 75. Co do tsh i wizyt to następna po miesiącu i kolejne pewnie też.

To ja też się przedstawi: Ola 28 lat. W dniu porodu juz 29.
Pierwsza ciąża wiec podobnie jak jedna z was w 30 się wyrobie.
Termin ok 3 styczeń czyli w grudniu też mogę urodzić.
Z dziwnych zbiegów okoliczności to przyznam się że dziecko chciałam od jakiegoś czasu od ślubu prawie 5 lat temu raczej się nie zabezpieczalismy mówiąc co będzie to będzie ok roku temu doszłam do wniosku że już czas i okazało się że mam problemy z tarczycą. No to leczenie po jakimś czasie zmiana lekarza i nadal nic to zaczęłam męża namawiać na klinikę nieplodnosci i jak go prawie przekonałam to bach 2 kreski

kurcze, moja endo kazała zrobić tsh dopiero za 8 tygodni. Tak mi się coś wydawało, że trochę olała sprawę, a lepiej by było co 4 tygodnie sprawdzać.

Cieszę się, że Wam się udało przed tą kliniką

Napisane przez emia1986

Zgrywaja sie nam odkładanie wszystkie daty
2 kreseczki 1 maja
7maja potwierdzona ciąża
21 maja kolejna wizyta
Termin 8.01

Nie mogę doczekać sie czwartku!

haha, faktycznie. Taka sytuacja
Jak urodzimy dziecko o tej samej płci i damy tak samo na imię, to przestanę wierzyć w zbiegi okoliczności

Napisane przez Aleksis91

Witam wszystkie styczniowe mamusie!

Mam 24 lata. 8 maja zobaczyłam dwie kreseczki. Termin przewidziany na ok. 17 stycznia. Będzie to moje pierwsze dzieciątko. We worek 19.05 pierwsza wizyta u ginekologa. Moje objawy to mdłości, senność, obrzmiałe piersi, bóle brzucha przypominające bóle menstruacyjne.

Witamy


U mnie w domu dziwne rzeczy się dzieją. Ja jestem w ciąży i świetnie się czuję, za to Tż ma objawy . Przytył, pobolewa go brzuch a od wczoraj bolą go krzyże i ledwo chodzi. hihi, właściwie mi odpowiada taki podział ról .
Biedaczek, a ja się podśmiewam - zołza

[czarnulax]

styczen nieźle

Ja dziś zalegam pod kocem, bo dopadło mnie jakieś przeziębienie

[Ring8]

Cześć dziewczyny! Witam się z Wami! 2 kreseczki u mnie pojawiły się 26 kwietnia, były bladziutkie, ponieważ miałam jeszcze 4 dni do miesiączki. Do testu sprowokowały mnie moje piersi, bolały ale inaczej niż zwykle... @ nie przyszła, 5.05. Kolejny test i kreseczki już solidnie czerwone. Następnego dnia wybrałam się na usg, widoczny był tylko pęcherzyk. Kolejną wizytę mam we wtorek 19.05, jestem w 7 tyg i jak narazie jedynie stanik musiałam wymienić na większy... (Nie wiem co to będzie pózniej! ) na początku 7 tyg mam lekkie mdłości, z objawów to tyle. Ogromnie boje się wtorkowej wizyty.... Cieszę sie, że trafiłam na Was! W kupie raźniej jak to mówią)))

[czarnulax]

cześć ring kciuki za wizytę! na kiedy Ci wstępnie termin wychodzi?

[Ring8]

Wstępnie 9.01

[Karo 01]

To juz chyba jest nas trzy na 9.01 ;-)

[Aleksis91]

Oj ja dzisiaj również dzień spedzam w łóżeczku. Mamusie czuła z was któraś może dość silne Bóle podbrzusza utrzymujace sie kilka minut? Czasami sa naprawde mocne. Pracuje fizycznie i zastanawiam sie czy to ma jakis wplyw...

[Ring8]

Moim zdaniem powinnaś to skonsultować z lekarzem, w ciąży jak najbardziej można pracować, ale się nie wysilać za bardzo. Czasem występujące skurcze, porównywalne do objawów PMS są normalne, u każdej też występuje inne nasilenie, jest to związane z powiększająca się macicą. Jeżeli czujesz, że są za mocne, wybierz się do lekarza, to Cię uspokoi

[Ewusia_marchew]

Witajcie

ja też ma termin na styczeń 2016

Dwie kreski zobaczyłam 26 kwietnia, 4 maja byłam na pierwszej wizycie i podziwiałam pęcherzyk ciążowy, a w zeszły piątek piątek byłam na kolejnej, podczas której już widać było bijące serduszko, a moja Kruszyna miała już prawie 9 mm

TP według OM wychodzi mi na 5 stycznia

Jestem niestety po przejściach, długich staraniach (łącznie prawie 2 lata) i jednej ciąży, która od początku źle się rozwijała i zakończyła się ustaniem akcji serduszka w 11 tc (miałam mieć właśnie teraz termin porodu, ok 20 maja....)
Ale tym razem mocno wierze ze będzie dobrze jestem obstawiona lekami i pod kontrolą lekarza od samego początku

Oprócz innych licznych problemów zdrowotnych, które powodowały moja niepłodność, mam tez niedoczynność tarczycy (jak sporo z Was z tego co widzę) na szczęście udało mi sie przed samym zajściem w ciąże uregulować tsh, więc mam nadzieję ze pod tym względem będzie ok

[styczen2016]

Napisane przez czarnulax

styczen nieźle

Ja dziś zalegam pod kocem, bo dopadło mnie jakieś przeziębienie

uuu, oby szybko minęło.

Napisane przez Ring8

Cześć dziewczyny! Witam się z Wami! 2 kreseczki u mnie pojawiły się 26 kwietnia, były bladziutkie, ponieważ miałam jeszcze 4 dni do miesiączki. Do testu sprowokowały mnie moje piersi, bolały ale inaczej niż zwykle... @ nie przyszła, 5.05. Kolejny test i kreseczki już solidnie czerwone. Następnego dnia wybrałam się na usg, widoczny był tylko pęcherzyk. Kolejną wizytę mam we wtorek 19.05, jestem w 7 tyg i jak narazie jedynie stanik musiałam wymienić na większy... (Nie wiem co to będzie pózniej! ) na początku 7 tyg mam lekkie mdłości, z objawów to tyle. Ogromnie boje się wtorkowej wizyty.... Cieszę sie, że trafiłam na Was! W kupie raźniej jak to mówią)))

witamy

Ale fajnie, że wiedziałaś tak wcześnie.
Mnie nawet w dniu planowanej miesiączki wyszedł test negatywny, przez co, nieświadoma ciąży, wypiłam sobie piwo i przez co radość z dwóch kreseczek 2 dni później, zmieszała mi się z wyrzutami sumienia. No ale nic już na to nie poradzę.

Napisane przez Ewusia_marchew

Witajcie

ja też ma termin na styczeń 2016

Dwie kreski zobaczyłam 26 kwietnia, 4 maja byłam na pierwszej wizycie i podziwiałam pęcherzyk ciążowy, a w zeszły piątek piątek byłam na kolejnej, podczas której już widać było bijące serduszko, a moja Kruszyna miała już prawie 9 mm

TP według OM wychodzi mi na 5 stycznia

Jestem niestety po przejściach, długich staraniach (łącznie prawie 2 lata) i jednej ciąży, która od początku źle się rozwijała i zakończyła się ustaniem akcji serduszka w 11 tc (miałam mieć właśnie teraz termin porodu, ok 20 maja....)
Ale tym razem mocno wierze ze będzie dobrze jestem obstawiona lekami i pod kontrolą lekarza od samego początku

Oprócz innych licznych problemów zdrowotnych, które powodowały moja niepłodność, mam tez niedoczynność tarczycy (jak sporo z Was z tego co widzę) na szczęście udało mi sie przed samym zajściem w ciąże uregulować tsh, więc mam nadzieję ze pod tym względem będzie ok

Strasznie mi przykro z powodu poprzedniej ciąży.
Od jakiegoś czasu czytam namiętnie wszystko o ciąży i niestety, poronień w pierwszym trymestrze jest faktycznie sporo . Jedyne pocieszenie jest takie, że to nie przekreśla udanej ciąży w późniejszym terminie i trzeba próbować dalej
Tym razem musi być dobrze

A propos leków.
Czy ktoś przyjmuje progesteron profilaktycznie?
I czy przyjmujecie jakieś suplementy poza kwasem foliowym? mi endo wspominała o jodzie, ale jeszcze nie zakupiłam.

[Karo 01]

Hej ja wcinam omegamed zamiast kwasu. Bo oprócz kwasu foliowego zawiera dha, jod, żelazo, witamine D. Te najważniejsze. Ogólnie staram sie jeść dużo warzyw i owoców bo takie witaminy są lepiej wchłaniane

[niunia_leyla]

Ja przyjmuje jodoid 100 od endo i suplement z kwasem foliom i innymi witaminami

[Ring8]

Napisane przez Ewusia_marchew

Witajcie

ja też ma termin na styczeń 2016

Dwie kreski zobaczyłam 26 kwietnia, 4 maja byłam na pierwszej wizycie i podziwiałam pęcherzyk ciążowy, a w zeszły piątek piątek byłam na kolejnej, podczas której już widać było bijące serduszko, a moja Kruszyna miała już prawie 9 mm

TP według OM wychodzi mi na 5 stycznia

Jestem niestety po przejściach, długich staraniach (łącznie prawie 2 lata) i jednej ciąży, która od początku źle się rozwijała i zakończyła się ustaniem akcji serduszka w 11 tc (miałam mieć właśnie teraz termin porodu, ok 20 maja....)
Ale tym razem mocno wierze ze będzie dobrze jestem obstawiona lekami i pod kontrolą lekarza od samego początku

Oprócz innych licznych problemów zdrowotnych, które powodowały moja niepłodność, mam tez niedoczynność tarczycy (jak sporo z Was z tego co widzę) na szczęście udało mi sie przed samym zajściem w ciąże uregulować tsh, więc mam nadzieję ze pod tym względem będzie ok

Ewusia ale zazdroszczę, nie mogę się doczekać serduszka i ta niepewność mnie rozwala. Za Ciebie trzymam ogromne kciuki, pozytywne myślenie to postawa

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez styczen2016

witamy

Ale fajnie, że wiedziałaś tak wcześnie.
Mnie nawet w dniu planowanej miesiączki wyszedł test negatywny, przez co, nieświadoma ciąży, wypiłam sobie piwo i przez co radość z dwóch kreseczek 2 dni później, zmieszała mi się z wyrzutami sumienia. No ale nic już na to nie poradzę.

Nic się nie dzieje i niepotrzebnie się nie martw. Maleństwo jest na początku bardzo chronione. Nie jesteś pierwsza i nie ostatnia.

A jak z Wasza dieta, ja oczywiście nie jem nic surowego, wiem, też że sery pleśniowe nie są wskazane, chociaż camemberta podobno wolno... Każdy mówi coś innego
Z leków przyjmuję tylko kwas foliowy, ale we wtorek dowiem się na podstawie wyników czy mam brać coś więcej.

[czarnulax]

Ewusia przykro mi z powodu poprzedniej straty. Teraz musi być dobrze i zazdroszczę, że już widziałaś serduszko

Ja biorę luteinę, kwas foliowy, i według zaleceń endo witaminę D3 i jodid.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez styczen2016

Ale fajnie, że wiedziałaś tak wcześnie.
Mnie nawet w dniu planowanej miesiączki wyszedł test negatywny, przez co, nieświadoma ciąży, wypiłam sobie piwo i przez co radość z dwóch kreseczek 2 dni później, zmieszała mi się z wyrzutami sumienia. No ale nic już na to nie poradzę.

jedno piwo na pewno nie zaszkodziło

Napisane przez styczen2016

Strasznie mi przykro z powodu poprzedniej ciąży.
Od jakiegoś czasu czytam namiętnie wszystko o ciąży i niestety, poronień w pierwszym trymestrze jest faktycznie sporo . Jedyne pocieszenie jest takie, że to nie przekreśla udanej ciąży w późniejszym terminie i trzeba próbować dalej
Tym razem musi być dobrze

Napisane przez styczen2016

A propos leków.
Czy ktoś przyjmuje progesteron profilaktycznie?
I czy przyjmujecie jakieś suplementy poza kwasem foliowym? mi endo wspominała o jodzie, ale jeszcze nie zakupiłam.

ja biore Luteine 2x100 mg, ale to z powodu mojej historii. Mam też sporo innych leków które brałam podczas starań i teraz na początku ciąży jeszcze biorę, będę powolutku odstawiać jeśli wszystko będzie dobrze

Napisane przez Ring8

Ewusia ale zazdroszczę, nie mogę się doczekać serduszka i ta niepewność mnie rozwala. Za Ciebie trzymam ogromne kciuki, pozytywne myślenie to postawa

oczekiwanie na serduszko jest ciężkie i jak sie je zobaczy to jest wielka ulga, szczególnie jeśli Maluch rośnie odpowiednio

Napisane przez czarnulax

Ewusia przykro mi z powodu poprzedniej straty. Teraz musi być dobrze i zazdroszczę, że już widziałaś serduszko

[Aleksis91]

Powiedzcie dziewczyny jak wygląda wasza dieta?

[Papillon_]

Frytki, ogórki konserwowe i znowu ta musztarda ;|

22 stycznia

[Vi121]

Witam się z Wami i ja
O ciąży się dowiedziałam 14 maja rano, a w ten sadzień szłam do ginekologa. Test wcześniej robiłam bodajże 7 i wyszedł negatywny więc się nie spodziewałam
Na chwilę obecną brak większych dolegliwości.. śpię, więcej jem i pobolewa mnie brzuch i piersi
Martwię się jednak strasznie praca bo u nas z powodu ciąży zmieniają umowy na1/2 etatu żeby pracować przy komputerze tylko 4h, wszyscy mi radzą żebym poszła teraz na l4 to będą mi musieli płacić za 6 h a nie za 4.boję się jednak ze to niewykonalne

[niunia_leyla]

Witam kolejne stycznióweczki coraz więcej nas

Napisane przez Vi121

Witam się z Wami i ja
O ciąży się dowiedziałam 14 maja rano, a w ten sadzień szłam do ginekologa. Test wcześniej robiłam bodajże 7 i wyszedł negatywny więc się nie spodziewałam
Na chwilę obecną brak większych dolegliwości.. śpię, więcej jem i pobolewa mnie brzuch i piersi
Martwię się jednak strasznie praca bo u nas z powodu ciąży zmieniają umowy na1/2 etatu żeby pracować przy komputerze tylko 4h, wszyscy mi radzą żebym poszła teraz na l4 to będą mi musieli płacić za 6 h a nie za 4.boję się jednak ze to niewykonalne

A mogą ci zmienić umowę? Owszem zmniejszyć godziny przy komputerze ale chyba przez 2 godziny robić coś innego a nie całkiem zmniejszać?

[Vi121]

Właśnie z racji tego ze nie ma dla kobiety w ciąży to jakoś zmieniają umowy, teoretycznie nie można tego zrobić bez zgody pracownicy po za 1 wyjątkiem prawnym, a skoro były już takie przypadki to pewnie do niego się stosują

[kogielmogiel]

Napisane przez Vi121

Witam się z Wami i ja
O ciąży się dowiedziałam 14 maja rano, a w ten sadzień szłam do ginekologa. Test wcześniej robiłam bodajże 7 i wyszedł negatywny więc się nie spodziewałam
Na chwilę obecną brak większych dolegliwości.. śpię, więcej jem i pobolewa mnie brzuch i piersi
Martwię się jednak strasznie praca bo u nas z powodu ciąży zmieniają umowy na1/2 etatu żeby pracować przy komputerze tylko 4h, wszyscy mi radzą żebym poszła teraz na l4 to będą mi musieli płacić za 6 h a nie za 4.boję się jednak ze to niewykonalne

Witaj
Ja właśnie też siedzę przed komputerem 8 godzin i zastanawiam się, czy jest to jakieś zagrożenie dla dziecka ? Co sądzicie ?
Mi raczej z powodu ciąży nie zmienią zakresu obowiązków, sama się zastanawiałam nad L4, ale chciałabym być jak najdłużej aktywna...
Ewusia_marchewjakie Twoje dziecko już duże, gratulacje
Też jestem po stracie i dlatego mam straszne obawy czy teraz będzie dobrze, ale ja ide do lekarza dopiero w następny poniedziałek.

[styczen2016]

moja dieta na razie niczym się nie różni od normalnego odżywiania się.

Zrezygnowałam tylko z kawy i staram się jeść rano ciepłe śniadanie.
I mam zamiar częściej jeść zupy, bo to jednak duża porcja warzyw.

Napisane przez Vi121

Witam się z Wami i ja
O ciąży się dowiedziałam 14 maja rano, a w ten sadzień szłam do ginekologa. Test wcześniej robiłam bodajże 7 i wyszedł negatywny więc się nie spodziewałam
Na chwilę obecną brak większych dolegliwości.. śpię, więcej jem i pobolewa mnie brzuch i piersi
Martwię się jednak strasznie praca bo u nas z powodu ciąży zmieniają umowy na1/2 etatu żeby pracować przy komputerze tylko 4h, wszyscy mi radzą żebym poszła teraz na l4 to będą mi musieli płacić za 6 h a nie za 4.boję się jednak ze to niewykonalne

ojej, nie słyszałam wcześniej o takich praktykach wobec ciężarnych. Faktycznie szkoda, dostawać mniej kasy tylko przez to, że ci zredukowali nagle etat, ale czy dostaniesz tak od razu zwolnienie? Trudny temat.

[Vi121]

Kodeksowo można tylko 4 h bo praca przy komputerze jest szkodliwa. No właśnie wypłata 500 zł mnie nie satysfakcjonuje, może się znajdzie jakiś ludzki lekarz zwłaszcza że pracuje w stresujacych warunkach ze strony klientów jak i w pracy, klimatyzacja tu nie działa i nawet przed ciążą w cieple dni tu ciężko wytrzymać a do tego dużo ludzi gdzie o infekcje bardzo łatwo

[czarnulax]

Moja dieta jest taka jak przed ciążą, wyeliminowałam tylko to czego nie powinnam jeść Już długo przed ciążą wprowadziliśmy zdrowszy tryb jedzenia, więc zmieniać nic nie muszę.
Vi pogadaj ze swoim lekarzem, może da Ci l4. Szkoda, aby teraz Ci się pensja zmniejszyła.

[Vi121]

Moja dieta jest taka jak zwykle tylko bez tego co nie powinnam jeść i do tego kwas foliowy . Pogadam bo innego wyjścia z sytuacji nie widzę

[niunia_leyla]

Moja dieta mało zmieniona wyeliminowałam tylko produkty zabronione i co najgorsze kawę a ja uwielbiam kawę. Od tych dwóch tygodni jest mi bardzo ciężko i nie wyobrażam sobie życia bez kawy zastanawiam się nad kupnem bezkofeinowej.

Można by zrobić listę z imionami i terminami porodów jak w innych wątkach potem będziemy ją uaktualniać

[niezdara]

Ja we wtorek idę do gina, denerwuje się ze zarodek nagle zniknie poza tym rano miałam zgagę.
Pracuje w szkole i tez sie zastanawiam kiedy iść na l4... Niektóre dzieciaki dają popalić