Muszę pojechać po polskiej "służbie zdrowia"

[winter76]

A tak serio Imperialista to typowy polski pacjent- nieważne, że obok siedzi 10 ciu w gorszym stanie, niewazne, że obiecali przyjać, tylko kazali poczekać. JA jestem najważniejszy, JA mam być przyjęty, innych mam w dooopie Trzeba czekać? To skandal!

Strach pomyśleć, co by było jakby go odesłali

[201604250941]

Napisane przez narcyzowa

Ale nie, przez gejów i gender zginiemy, a nie przez maczo, którzy z paluszkiem biegają na SOR. Nic dziwnego, że zwalają gotowanie na kobiety, w końcu to niebezpieczna praca, a mięsa armatniego nie żal

kobieta bierze bandaż i wraca kroić co tam kroiła, nie biega po pogotowiu

[dacn]

Napisane przez Imperialista

Wczoraj doszło do małego kuchennego incydentu i poważnie rozciąłem sobie rękę nożem kuchennym. Raz, że potem się znieczuliłem, jak to bywa w sobotę. Dwa, że szybko opatrzono. Niestety to był opuszek i mocno krwawiło. Rano zmieniłem bandaż i stwierdziłem, że to jednak poważna sprawa. Nie jestem hipochondrykiem i u lekarza jestem raz na 2-3 lata. Stwierdziłem dzisiaj rano jednak, że sprawa jest na pogotowie. No to się tam udałem. Na początku była miła Pani pielęgniarka, która zmieniła opatrunek, a potem to już było jak w lesie. Nieświadomy tego, że gdybym powiedział, że wypadek miał miejsce do 8 godzin wcześniej, to od razu bym poszedł do chirurga. Niestety byłem szczery i podałem dokładnie godzinę. Wysłano mnie do działu chirurgi i powiedzieli łaskawie, że mam być w kolejce kilkugodzinnej. Nie ma co, w Polsce pogotowie działa "błyskawicznie".

Wściekłem się i wyszedłem ze szpitala. Co najwyżej będę przychodził codziennie zmieniać opatrunek. A teraz inne pytanie - czy powinienem pójść na tak zwane szycie, czy przecięcie opuszka to nic takiego?

Maczo, samiec alfa a bardziej miętki niż różowe giendery.

[201604250941]

moze chirurg byl gejem
a pielegniarka byla gender

[olenkasz]

jak to mówią- kozak w necie, dupa w świecie.


pielęgrniarka wiedziała, że przybył przedstawiciel husarii polskiej i dlatego zawierzyła, że ne umrzesz od małego ałka

[winter76]

Napisane przez candycotton

moze chirurg byl gejem
a pielegniarka byla gender

Ta druga podpadła, bo kazała CZEKAĆ!!! Więc została pigułą

[laisla]

Nie wyśmiewamy kochane, każdy ma jakieś słabości

[Fleur_D]

Napisane przez laisla

Nie wyśmiewamy kochane, każdy ma jakieś słabości

Masz rację.

To w końcu może być jego ostatni wątek. Trzeba się zastanowić nad napisem na szarfie wieńca, a wy tu sobie śmieszki urządzacie. Wstyd dziewczyny, wstyd

[201604181004]

Napisane przez candycotton

a jak po tej amputacji, masz bóle fantomowe?

xDDDDDDDDDDDDDDDDDD

[Imperialista]

Chodziło mi o mechanizm - gdybym powiedział, że wspomniany wypadek miał miejsce do 8 godzin wstecz, to zapewne zostałbym od razu przyjęty. I to mnie zdenerwowało. Przynajmniej wiem teraz co trzeba mówić. Zresztą nie wiem jak na pogotowiu wyglądają formalności, ale skoro pielęgniarka po opatrzeniu kazała mi iść do chirurga, to chyba sprawa nie była tak głupia. Chociaż porządny opatrunek był całym rozwiązaniem tej sprawy.

[201604130936]

Tak. Bo chirurdzy to tylko na otwartych organach wykonują brawurowe operacje XD. Nie pogrążaj się już.
Dziwne, ze kazali ci czekać, w końcu jeśli przyszedłes następnego dnia, z rozcietym palcem, to jak oni mieli czelnosc przypuszczać, że (faktycznie) nic poważnego ci nie jest xD. I to jeszcze na SORze, który jak wiadomo, jest od nagłych wypadkow, ba, jak nazwa wskazuje - zajmują się wręcz RATUNKIEM. 8h wstecz to byl wypadek nagly, teoretycznie jeszcze nikt nie wie, jak sie goi, czy nie ma zakazenia etc, moze daloby się uniknac "amputacji" (hehe), a ty jestes wielce zdziwiony, ze to robi jakakolwiek roznice. Nie no trzeba bylo w ogole za tydzien przyjsc na ten oddzial ratunkowy. No, ale teraz "będziesz wiedział co mówić", spoko, kłam na pogotowiu i wciskaj się dzięki temu w kolejke, przed osoby bardziej być może potrzebujące, ale z mniejszym tupetem, fantastyczny pomysł, wtedy na pewno służba zdrowia będzie działać jak w zegarku. Pomijajac, ze probujac zrobić z lekarza czy innego personelu debila, który się na pewno nie polalpie, że uraz nie jest świeży, na debila wychodzisz w takim przypadku wyłącznie ty sam, także radze nie próbować takiego kombinatorstwa.
Jeszcze wprost przyznajesz, ze tak w sumie to formalnosci na pogotowiu to nie znasz. Sprawisz dużo radości tym wątkiem panie husarz xD

Ale na końcu dam ci dobra rade bo w sumie to cie na jakiś swój dziwny sposób to nawet lubie. Jedna z dziewczyn na samym początku napisała, ze z dzieckiem weszla od razu. Może w takim razie weź ze sobą mamę następnym razem.

[dacn]

Napisane przez Imperialista

Chodziło mi o mechanizm - gdybym powiedział, że wspomniany wypadek miał miejsce do 8 godzin wstecz, to zapewne zostałbym od razu przyjęty. I to mnie zdenerwowało. Przynajmniej wiem teraz co trzeba mówić. Zresztą nie wiem jak na pogotowiu wyglądają formalności, ale skoro pielęgniarka po opatrzeniu kazała mi iść do chirurga, to chyba sprawa nie była tak głupia. Chociaż porządny opatrunek był całym rozwiązaniem tej sprawy.

Ojojoj zły chirurg, zla pielegniarka. Kazali czekac dzidziusiowi z alka w paluszku. Dzidzia byla nietrzeźwa nieważne dzidzi toto kozak z netu, samiec alfa bojatersko atakujacy zlosliwe drzewka na marszach. Nie wazne że przed nim byly osoby ze zlamaniami czy w gorszym stanie, bobo miala alka w paluszku a te niedoble stfory kazaly dzidzi czekac w kolejce.

BTW ciekawe czy zale nie sa wylewane bo jednak ktos uslyszal komentarz że nie przylazi się na SOR z pierdóła i to w stanie nietrzezwym.

[klempaa]

Napisane przez Imperialista

Chodziło mi o mechanizm - gdybym powiedział, że wspomniany wypadek miał miejsce do 8 godzin wstecz, to zapewne zostałbym od razu przyjęty. I to mnie zdenerwowało. Przynajmniej wiem teraz co trzeba mówić. Zresztą nie wiem jak na pogotowiu wyglądają formalności, ale skoro pielęgniarka po opatrzeniu kazała mi iść do chirurga, to chyba sprawa nie była tak głupia. Chociaż porządny opatrunek był całym rozwiązaniem tej sprawy.

Wiesz, dlaczego? Pozwól że wytłumaczę.

Rany szyjemy do 6h od ich powstania. Później - ryzyko zakażenia i złego zrastania się tkanek jest duże i robimy to na odpowiedzialność pacjenta - bo tak, czasem tak jest, ze się ktoś upiera i tyle.
Dlaczego pielęgniarka (litości, jaka piguła ) wysłała Cię do chirurga? Bo nie ona podejmuje decyzje, czy ranę trzeba opracować, czy nie (w przypadku dużych ran można to zrobić w warunkach bloku operacyjnego), nie ona bada czy np. nie masz problemów z czuciem/ruchomością zranionej części ciała.
A dlaczego tyle czekania? Hm, a co powiesz na pomysł, że lekarz dyżurny akurat kogoś składał na bloku operacyjnym?

I szczerze mówiąc jesteś najgorszym jak dla mnie typem pacjenta. Przychodzi na SOR (przypomnę: Szpitalny Oddział RATUNKOWY) z jakąś pierdołą po tym jak już sobie popił (więc zapewne znieczulenie go do jakiejś interwencji nie wchodzi w grę, bo promile we krwi pływają), ale rano jednak doszedł do wniosku, że SOR to odpowiednie miejsce do otrzymania pomocy. Po czym nagle gdy się dowiaduje, że trzeba poczekać znika jak kamfora.
Wiesz, ile my papierów przez takich jak Ty musimy wypełniać? Następnym razem po prostu idź do rejestracji, powiedz, że zmieniłeś zdanie, podpisz że wychodzisz na własną odpowiedzialność i oszczędź nam wszystkim wâ˜☠â˜☠â˜☠â˜☠u.

[winter76]

Napisane przez klempaa

Wiesz, dlaczego? Pozwól że wytłumaczę.

Rany szyjemy do 6h od ich powstania. Później - ryzyko zakażenia i złego zrastania się tkanek jest duże i robimy to na odpowiedzialność pacjenta - bo tak, czasem tak jest, ze się ktoś upiera i tyle.
Dlaczego pielęgniarka (litości, jaka piguła ) wysłała Cię do chirurga? Bo nie ona podejmuje decyzje, czy ranę trzeba opracować, czy nie (w przypadku dużych ran można to zrobić w warunkach bloku operacyjnego), nie ona bada czy np. nie masz problemów z czuciem/ruchomością zranionej części ciała.
A dlaczego tyle czekania? Hm, a co powiesz na pomysł, że lekarz dyżurny akurat kogoś składał na bloku operacyjnym?

I szczerze mówiąc jesteś najgorszym jak dla mnie typem pacjenta. Przychodzi na SOR (przypomnę: Szpitalny Oddział RATUNKOWY) z jakąś pierdołą po tym jak już sobie popił (więc zapewne znieczulenie go do jakiejś interwencji nie wchodzi w grę, bo promile we krwi pływają), ale rano jednak doszedł do wniosku, że SOR to odpowiednie miejsce do otrzymania pomocy. Po czym nagle gdy się dowiaduje, że trzeba poczekać znika jak kamfora.
Wiesz, ile my papierów przez takich jak Ty musimy wypełniać? Następnym razem po prostu idź do rejestracji, powiedz, że zmieniłeś zdanie, podpisz że wychodzisz na własną odpowiedzialność i oszczędź nam wszystkim wâ˜â˜☠â˜â˜☠â˜â˜☠â˜â˜☠u.

Jako pracownik ściśle współpracujący z SORem popieram

Niestety, jest więcej takich cwaniaczków co sor traktują jak przychodnię I jeszcze mają czelność strzelać focha, bo trzeba czekać! Skandal

[GrumpyCat]

Imperialosto! Nie spodziewałam się po tobie takiego "problemu" Zastanowiłeś się przez chwilę, dlaczego kazali ci czekać te kilka godzin? Raczej nie dlatego, że chirurg z innym chirurgiem grali se w karty.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

"Następnym razem będę wiedział co mówić" no tak... od razu mi się przypomnieli pacjenci, co to w razie jakiejś katastrofy podmieniali naklejki pierwszeństwa pomocy (nie wiem jak to się fachowo nazywa sorry;p) bardziej chorym (nieprzytomnym) ludziom, żeby tylko wcześniej się nimi ratownicy zajęli Teraz chyba są opaski nie? I trudniej zabrać:P

[winter76]

Dajcie spokój- najwazniejsze, że pacjent przeżył

[CDN2015]

Napisane przez Imperialista

Wczoraj doszło do małego kuchennego incydentu i poważnie rozciąłem sobie rękę nożem kuchennym. Raz, że potem się znieczuliłem, jak to bywa w sobotę. Dwa, że szybko opatrzono. Niestety to był opuszek i mocno krwawiło. Rano zmieniłem bandaż i stwierdziłem, że to jednak poważna sprawa. Nie jestem hipochondrykiem i u lekarza jestem raz na 2-3 lata. Stwierdziłem dzisiaj rano jednak, że sprawa jest na pogotowie. No to się tam udałem. Na początku była miła Pani pielęgniarka, która zmieniła opatrunek, a potem to już było jak w lesie. Nieświadomy tego, że gdybym powiedział, że wypadek miał miejsce do 8 godzin wcześniej, to od razu bym poszedł do chirurga. Niestety byłem szczery i podałem dokładnie godzinę. Wysłano mnie do działu chirurgi i powiedzieli łaskawie, że mam być w kolejce kilkugodzinnej. Nie ma co, w Polsce pogotowie działa "błyskawicznie".

Wściekłem się i wyszedłem ze szpitala. Co najwyżej będę przychodził codziennie zmieniać opatrunek. A teraz inne pytanie - czy powinienem pójść na tak zwane szycie, czy przecięcie opuszka to nic takiego?

Grasz na fortepianie ?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mogłeś zadzwonić po karetkę

[GrumpyCat]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;51750350]Mogłeś zadzwonić po karetkę [/QUOTE]

Co nie

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Ja dalej nie rozumiem, poszedł po ponad dobie i ma pretensje że jeszcze kilka godzin trzeba zaczekać ;D

[201605301111]

Napisane przez winter76

Dajcie spokój- najwazniejsze, że pacjent przeżył

Ale jakim kosztem?! wszakże opuszek już nie do odratowania.

[CDN2015]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;51750350]Mogłeś zadzwonić po karetkę [/QUOTE]

Kiedyś pisali, że jest sporo podobnych zgłoszeń.

[GrumpyCat]

Napisane przez CDN2015

Kiedyś pisali, że jest sporo podobnych zgłoszeń.

Wczoraj w wiadomościach gadali o jednej babce, co wezwała karetkę do męża bo nie reagował na to jak do niego mówi. Karetka przyjechała i się okazało, że nie reagował bo... miał focha na panią kosztowało to panią pińćset złotych

[karolinamakota]

a ja mam pytanie teraz całkiem serio.
Z czym właściwie można iść na SOR? Wiadomo,ze złamana noga, rozbita głowa itd. ,ale czy przykładowo jeśli budzę się rano i mam całe oczy zaropiałe, jest niedziela,więc do przychodni nie pójdę czy mogę iść na SOR? Chodzi mi o jakieś urazy,bóle,które odczuwamy, przez które nie umrzemy,ale jednak jeśli nie zareagujemy szybko to będzie to trudniej leczyć, tak jak przykłąd z oczami.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez GrumpyCat

Wczoraj w wiadomościach gadali o jednej babce, co wezwała karetkę do męża bo nie reagował na to jak do niego mówi. Karetka przyjechała i się okazało, że nie reagował bo... miał focha na panią kosztowało to panią pińćset złotych

ale czemu panią?
mogli pana obciążyć, odechciałoby mu się fochów :P

[GrumpyCat]

Napisane przez karolinamakota

a ja mam pytanie teraz całkiem serio.
Z czym właściwie można iść na SOR? Wiadomo,ze złamana noga, rozbita głowa itd. ,ale czy przykładowo jeśli budzę się rano i mam całe oczy zaropiałe, jest niedziela,więc do przychodni nie pójdę czy mogę iść na SOR? Chodzi mi o jakieś urazy,bóle,które odczuwamy, przez które nie umrzemy,ale jednak jeśli nie zareagujemy szybko to będzie to trudniej leczyć, tak jak przykłąd z oczami.

Można ale trzeba się liczyć z tym, że trzeba będzie poczekać trochę na izbie przyjęć Mi się zdarzyło iść na sor jak się w niedziele obudziłam z ospą wietrzną (a dla dorosłych to ciężka sprawa:P).

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez karolinamakota

a ja mam pytanie teraz całkiem serio.
Z czym właściwie można iść na SOR? Wiadomo,ze złamana noga, rozbita głowa itd. ,ale czy przykładowo jeśli budzę się rano i mam całe oczy zaropiałe, jest niedziela,więc do przychodni nie pójdę czy mogę iść na SOR? Chodzi mi o jakieś urazy,bóle,które odczuwamy, przez które nie umrzemy,ale jednak jeśli nie zareagujemy szybko to będzie to trudniej leczyć, tak jak przykłąd z oczami.

Jest coś takiego jak opieka świąteczna - to zwykle któraś rejonowa przychodnia, która pełni dyżur w dni świąteczne i niedziele (oraz w nocy). Jest i dla dzieci i dla dorosłych.

(oni mogą pokierować dalej, np. do szpitalnej poradni).

[GrumpyCat]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;51750800]
ale czemu panią?
mogli pana obciążyć, odechciałoby mu się fochów :P[/QUOTE]

http://www.expressilustrowany.pl/art...owia,id,t.html

[Northpole]

jeśli nie masz dyżuru lekarza rodzinnego możesz iść chyba na sor w takim przypadku.
ale ludzie są bezczelni i chodzą na sor "bo tam od ręki, nie będę się przecież w tygodniu zapisywać i czekać, pfi".

[GrumpyCat]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;51750818]Jest coś takiego jak opieka świąteczna - to zwykle któraś rejonowa przychodnia, która pełni dyżur w dni świąteczne i niedziele (oraz w nocy). Jest i dla dzieci i dla dorosłych.

(oni mogą pokierować dalej, np. do szpitalnej poradni).[/QUOTE]

Dobrze wiedzieć;P Nigdy o czymś takim nie słyszałam

[CDN2015]

Pamiętam, że kiedyś czytałem o facecie, który poszedł bo go komar ugryzł.