Mój chłopak śpi czasem z siostrą.

[201803290936]

Napisane przez kahoko hino

ej nie wiem, ale ja np. mam przyjaciółkę, która jest mi dużo bliższa niż krewni. zawsze, jak do mnie przyjeżdża (mieszkamy w różnych miastach), śpimy razem, przytulamy się, wielokrotnie widziałam ją nago, a ona mnie i dla mnie nie ma w tym nic nienormalnego. też bardzo często sobie powtarzamy, że się kochamy, jak rodzone siostry. jeśli autorce to nie pasuje, no to ok, niech odejdzie, bo raczej się do tego nie przyzwyczai, ale bez przesady, przytulanie się i wspólne spanie nie jest niczym patologicznym.

Ale jednak nie jest to Twoja siostra. I pewnie nie mówicie sobie, że chętnie sobie zrobicie palcówkę (tam pani "w żartach" mówi, że chętnie zrobi bratu ręką). Więc kompletnie chybiony przykład.

[Weronika__]

Napisane przez kahoko hino

ej nie wiem, ale ja np. mam przyjaciółkę, która jest mi dużo bliższa niż krewni. zawsze, jak do mnie przyjeżdża (mieszkamy w różnych miastach), śpimy razem, przytulamy się, wielokrotnie widziałam ją nago, a ona mnie i dla mnie nie ma w tym nic nienormalnego. też bardzo często sobie powtarzamy, że się kochamy, jak rodzone siostry. jeśli autorce to nie pasuje, no to ok, niech odejdzie, bo raczej się do tego nie przyzwyczai, ale bez przesady, przytulanie się i wspólne spanie nie jest niczym patologicznym.

Uno: nie jesteście spokrewnione
Duo: oni sobie prawią komentarze o podtekście seksualnym. Wy nie. A przynajmniej nie wspomniałas

[kahoko hino]

Napisane przez Weronika__

Uno: nie jesteście spokrewnione
Duo: oni sobie prawią komentarze o podtekście seksualnym. Wy nie. A przynajmniej nie wspomniałas

mowa była o dwóch tekstach. nie wiemy, jakie były okoliczności. może to autorka jest z tych bardziej konserwatywnych po prostu? ja rzucam komentarze o podtekście seksualnym bardzo często - niektórzy tak mają i tyle.

[Weronika__]

Napisane przez kahoko hino

mowa była o dwóch tekstach. nie wiemy, jakie były okoliczności. może to autorka jest z tych bardziej konserwatywnych po prostu? ja rzucam komentarze o podtekście seksualnym bardzo często - niektórzy tak mają i tyle.

Ja tez rzucam. Ale nie przyszło by mi do głowy powiedzieć bratu ze mu "zwale"

[kahoko hino]

Napisane przez Weronika__

Ja tez rzucam. Ale nie przyszło by mi do głowy powiedzieć bratu ze mu "zwale"

no a jej przyszło. nie znamy sytuacji, może to był żart 'wewnętrzny', kontynuacja rozmowy, której autorka nie znała/nie zrozumiała.

brat to taki sam człowiek, jak każdy inny. to, że istnieje społeczne tabu związane z tematem seksualności i rodzeństwa tego nie zmienia.

[livin]

brat to taki sam człowiek, jak każdy inny. to, że istnieje społeczne tabu związane z tematem seksualności i rodzeństwa tego nie zmienia.

Zgadzam się, kazirodztwo to całkiem normalna sprawa, nawet biologia może się mylić.

[Weronika__]

Napisane przez kahoko hino

no a jej przyszło. nie znamy sytuacji, może to był żart 'wewnętrzny', kontynuacja rozmowy, której autorka nie znała/nie zrozumiała.

brat to taki sam człowiek, jak każdy inny. to, że istnieje społeczne tabu związane z tematem seksualności i rodzeństwa tego nie zmienia.

Ej ty tak serio?
Czy społeczne tabu na temat seksu usprawiedliwia kazirodcze zapędy?
Weź pod uwagę ze to nie są same "pogaduchy", lecz również wspólnie spanie, przytulanki, oglądanie nago, wyznania miłości( diabli wiedzą jakiej ).
A ponad to chłopak autorki reaguje złością na jej uwagę ze jej się to nie podoba.
Ja rozumiem. Miłość braterska. Ale nie popadajmy w paranoje. Ta sytuacja tutaj to juz dawno przekroczyła to co przeciętny człowiek uznaje za miłość braterską.

[kahoko hino]

Napisane przez Weronika__

Ej ty tak serio?
Czy społeczne tabu na temat seksu usprawiedliwia kazirodcze zapędy?
Weź pod uwagę ze to nie są same "pogaduchy", lecz również wspólnie spanie, przytulanki, oglądanie nago, wyznania miłości( diabli wiedzą jakiej ).
A ponad to chłopak autorki reaguje złością na jej uwagę ze jej się to nie podoba.
Ja rozumiem. Miłość braterska. Ale nie popadajmy w paranoje. Ta sytuacja tutaj to juz dawno przekroczyła to co przeciętny człowiek uznaje za miłość braterską.

tak, jak najbardziej na serio.
i dalej uważam, że spanie razem, przytulanie, zobaczenie się nago, wyznanie miłości jest zupełnie normalne, gdy ma się rodzeństwo / osobę bardzo bliską sercu, z którą nie łączy nas relacja seksualna.

sytuacja jest zarysowana przez autorkę i nie wiemy, jak było naprawdę. autorce się to nie podoba, więc nie będzie tego przedstawiać w tęczowych barwach. być może ich relacja jest absolutnie braterska. a nawet, jeśli nie jest, to co? nikomu krzywdy nie robią. autorce ta sytuacja (niezależnie, czy jest coś więcej) JUŻ nie odpowiada, więc związek powinna zakończyć, bo szanse, że relacje między nimi się oziębią, są bardzo małe.

[Weronika__]

Ranią. Autorkę.
Bo jeśli jest między nimi coś więcej to przyprawiają autorce rogi. I to takie że chyba przez drzwi nie przejdzie.

[kahoko hino]

Napisane przez Weronika__

Ranią. Autorkę.
Bo jeśli jest między nimi coś więcej to przyprawiają autorce rogi. I to takie że chyba przez drzwi nie przejdzie.

JEŚLI. nie wiemy, czy coś jest, więc nie insynuuj, tylko skup się na faktach.

druga sprawa jest taka, że granice związku każdy ma własne, dla jednych spojrzenie to już zdrada, inni są swingersami, więc nie ma co generalizować.

[lover134]

To nie jest trolling, opisałam kilka sytuacji, które od razu przyszły mi na myśl i spowodowały we mnie wtedy negatywne odczucia, starałam się to ignorować, ale jednak czułam w środku to co czułam. Ja rozumiem, że brat/siostra to często bardzo bliska osoba, ale gdy wchodzą jakieś podteksty seksualne , nawet w żartach, dla mnie ta granica już jest zatarta. Myślę, że jego siostra lubi oblesne żarty itd, bo tez taka po części jest,ale potrafiła np zacząć nad nim tańczyć , gdy się podpiła, a miała na sobie tylko koszulkę bez stanikai spodenki. Następnie przeprosiła mnie i powiedziała "ale wiesz to tylko żarty takie między rodzeństwem". No nie wiem, mnie to osobiście obrzydza. Dodam, że jego siostra nie jest w żadnym związku i czasem czuję się jakbym miała z nią rywalizować o względy czy o poświęcanie uwagi i troskliwości dla nas przez mojego chłopaka., gdy akurat u nich jestem.Bo dba o nas powiedziałabym na równi...Przecież nie powinno tak być, że czuję zazdrość? Że coś mi mówi, że on za bardzo się dla niej momentami stara i ona dla niego?

[Weronika__]

Napisane przez kahoko hino

JEŚLI. nie wiemy, czy coś jest, więc nie insynuuj, tylko skup się na faktach.

druga sprawa jest taka, że granice związku każdy ma własne, dla jednych spojrzenie to już zdrada, inni są swingersami, więc nie ma co generalizować.

Fakty są takie:
- siostra twirdzi ze zrobi bratu laske.
- siostra pokazuje się przed nim nago
- śpią w i jednym łóżku
- brat reaguje nerwowo na "nie podobanie sie autorki "

To są fakty. Bez względu jakie emocje ma autorka względem tego.

Powiedz mi, też tak robisz z bratem?

[kahoko hino]

Napisane przez Weronika__

Fakty są takie:
- siostra twirdzi ze zrobi bratu laske.
- siostra pokazuje się przed nim nago
- śpią w i jednym łóżku
- brat reaguje nerwowo na "nie podobanie sie autorki "

To są fakty. Bez względu jakie emocje ma autorka względem tego.

Powiedz mi, też tak robisz z bratem?

poprawka:
-siostra raz zażartowała, że bratu zwali (a więc nie laskę, tylko ręką, ale to takie tam detale).
-brat widział siostrę nago, a siostra widziała brata.
-raz na jakiś czas śpią w jednym łóżku
-bratu nie spodobały się komentarze partnerki.

nie mam brata, ba dum tss!

[Weronika__]

Napisane przez kahoko hino

poprawka:
-siostra raz zażartowała, że bratu zwali (a więc nie laskę, tylko ręką, ale to takie tam detale).
-brat widział siostrę nago, a siostra widziała brata.
-raz na jakiś czas śpią w jednym łóżku
-bratu nie spodobały się komentarze partnerki.

nie mam brata, ba dum tss!

Widać, że nie masz...
---------------------------------

Aha i autorka przedstawiła kolejną dziwną sytuację, więc jak widać nie jest to "jednorazowo ".
Ciekawe czy jak jest podpita to tez śpi w łóżku brata.

[kahoko hino]

Napisane przez Weronika__

Widać, że nie masz...
---------------------------------

Aha i autorka przedstawiła kolejną dziwną sytuację, więc jak widać nie jest to "jednorazowo ".
Ciekawe czy jak jest podpita to tez śpi w łóżku brata.

ciekawe, że Cię to ciekawi...

[Weronika__]

Napisane przez kahoko hino

ciekawe, że Cię to ciekawi...

to była ironia.
Nie kręci mnie taki motyw.

[kahoko hino]

Napisane przez Weronika__

to była ironia.
Nie kręci mnie taki motyw.

a jednak sporo czasu spędzasz na tym wątku...

[Fleur_D]

Napisane przez Weronika__

to była ironia.
Nie kręci mnie taki motyw.

To chyba nie ma sensu. Czasami ktoś się tak uprze przy bronieniu swojego zdania, że ignoruje wszystkie fakty. Na wizazu jeszcze nikt nikogo nie przekonał Choć moim zdaniem masz całkowitą rację.

[Weronika__]

Napisane przez kahoko hino

a jednak sporo czasu spędzasz na tym wątku...

Nooooooo, a jak tylko wyjdę z pracy to polecę brata zapytac czy mogę z nim dzisiaj spać.

[kahoko hino]

Napisane przez lover134

To nie jest trolling, opisałam kilka sytuacji, które od razu przyszły mi na myśl i spowodowały we mnie wtedy negatywne odczucia, starałam się to ignorować, ale jednak czułam w środku to co czułam. Ja rozumiem, że brat/siostra to często bardzo bliska osoba, ale gdy wchodzą jakieś podteksty seksualne , nawet w żartach, dla mnie ta granica już jest zatarta. Myślę, że jego siostra lubi oblesne żarty itd, bo tez taka po części jest,ale potrafiła np zacząć nad nim tańczyć , gdy się podpiła, a miała na sobie tylko koszulkę bez stanikai spodenki. Następnie przeprosiła mnie i powiedziała "ale wiesz to tylko żarty takie między rodzeństwem". No nie wiem, mnie to osobiście obrzydza. Dodam, że jego siostra nie jest w żadnym związku i czasem czuję się jakbym miała z nią rywalizować o względy czy o poświęcanie uwagi i troskliwości dla nas przez mojego chłopaka., gdy akurat u nich jestem.Bo dba o nas powiedziałabym na równi...Przecież nie powinno tak być, że czuję zazdrość? Że coś mi mówi, że on za bardzo się dla niej momentami stara i ona dla niego?

moim zdaniem po prostu jesteś zazdrosna. dla Ciebie to jest granicą, dla kogoś innego - nie. porozmawiaj z partnerem o granicach, ale pewnie nie będzie chciał poświęcić relacji z siostrą dla związku, więc przygotuj się na rozstanie. macie inne standardy i tyle.

[Wizazanka5000]

Napisane przez kahoko hino

poprawka:
-siostra raz zażartowała, że bratu zwali (a więc nie laskę, tylko ręką, ale to takie tam detale).
-brat widział siostrę nago, a siostra widziała brata.
-raz na jakiś czas śpią w jednym łóżku
-bratu nie spodobały się komentarze partnerki.

nie mam brata, ba dum tss!

Ee no to jak nie laske tylko reka to spoko

Jesli to prawda to bardzo autorce wspolczuje, bo to obrzydliwe jest.
I mi sie wydaje, ze facet w wieku 22 lat patrzsc na naga 24 letnia kobiete ma mysli erotyczne i nie oddziela tego na siostre i reszte swiata, ale moge sie mylic. Tak czy siak dla mnie to nie jest zdrowa, braterska relacja.

[201607010856]

Napisane przez Wizazanka5000

Ee no to jak nie laske tylko reka to spoko

Jesli to prawda to bardzo autorce wspolczuje, bo to obrzydliwe jest.
I mi sie wydaje, ze facet w wieku 22 lat patrzsc na naga 24 letnia kobiete ma mysli erotyczne i nie oddziela tego na siostre i reszte swiata, ale moge sie mylic. Tak czy siak dla mnie to nie jest zdrowa, braterska relacja.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=822910 - tak odnośnie zwalenia ręką

[Weronika__]

Aaaaaah pasuje.
Ręką to nie seks.

Idąc tym tropem:
Z bratem to nie zdrada.

[201803290936]

Napisane przez Fleur_D

To chyba nie ma sensu. Czasami ktoś się tak uprze przy bronieniu swojego zdania, że ignoruje wszystkie fakty. Na wizazu jeszcze nikt nikogo nie przekonał Choć moim zdaniem masz całkowitą rację.

Heh, racja.

[I am Rock]

Napisane przez Weronika__

Aaaaaah pasuje.
Ręką to nie seks.

Idąc tym tropem:
Z bratem to nie zdrada.

Aaaaaaa, pewnie że nie.


Jak sobie pomyślę, że miałabym robić takie rzeczy z bratem, to jestem na skraju pawia

[201803290936]

Napisane przez Weronika__

Aaaaaah pasuje.
Ręką to nie seks.

Idąc tym tropem:
Z bratem to nie zdrada.

Z ojcem, dziadkiem i synem też nie. Wszystko zostaje w rodzinie.

[zlotniczanka]

Napisane przez I am Rock

Aaaaaaa, pewnie że nie.


Jak sobie pomyślę, że miałabym robić takie rzeczy z bratem, to jestem na skraju pawia

okropieństwo... Nie wydaje mi się, by pokazywanie się bratu nago, sprośne żarciki i sypianie razem normalnie funkcjonowały wśród rodzeństwa, a posiadam obu płci 3 sztuki i mam z nimi dobry, kumplowski kontakt. Nie wyobrażam sobie, bym miała nago paradować przed bratem. Kurcze, laski to jak się ojcu własnemu nago pokazywać, są chętne? Dla tych, które nie posiadają rodzeństwa, polecam takie porównanie.

Choć między bugiem a prawdą, miałam kiedyś chłopaka, który w wieku 23 lat sypiał czasami z mamą, ale moja mina i reakcja dobitnie mu chyba pokazały, że nie uważam tego za normalne, bo sam niedługo potem powiedział, że przemyślał to i że faktycznie, czas zerwać pępowinę.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez zlotniczanka

Choć między bugiem a prawdą, miałam kiedyś chłopaka, który w wieku 23 lat sypiał czasami z mamą, ale moja mina i reakcja dobitnie mu chyba pokazały, że nie uważam tego za normalne, bo sam niedługo potem powiedział, że przemyślał to i że faktycznie, czas zerwać pępowinę.

Jaka patola.
Kiedyś czytałam artykuł o matce samotnie wychowującej syna, która zaczęła go traktować jako kogoś w stylu partnera, też z nim długo spała, jak miał 17 lat to chodziła z nim za rękę do kina, itp. Straszne to było. On potem w wieku 30 lat rzucał wszystko, żeby jechać do mamusi po jakąś pierdołę.

[zlotniczanka]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;52068865]Jaka patola.
Kiedyś czytałam artykuł o matce samotnie wychowującej syna, która zaczęła go traktować jako kogoś w stylu partnera, też z nim długo spała, jak miał 17 lat to chodziła z nim za rękę do kina, itp. Straszne to było. On potem w wieku 30 lat rzucał wszystko, żeby jechać do mamusi po jakąś pierdołę.

[/QUOTE]
u nich to raczej wyglądalo tak, że on był w domu raz na kilka miesięcy, wieczorem przychodził się przytulić i wracał do siebie, najmłodszy, ukochany synek mamusi. Ale i tak to było chore dla mnie.

[HealthOne]

spałam kiedyś u przyjaciółki po jej urodzinach które zorganizowała u siebie w domu, mieszkała wtedy w domu rodzinnym (a ma dziewczyna 3 braci). Udostępniła mi swoje łóżko a sama była tak nawalona że położyła się u swojego brata i tak spali do rana .

Jedyna dopuszczalna jeszcze opcja na spanie razem jak dla mnie ;P