czy wszyscy faceci zakopuja sie w jaskiniach

[kennedy]

ten facet to taki prostak.... dziwie sie ze jakakolwiek kobieta moze byc nim zainteresowana.

[201803290936]

Napisane przez kennedy

ten facet to taki prostak.... dziwie sie ze jakakolwiek kobieta moze byc nim zainteresowana.

Pewnie jest niezły w innych dziedzinach.

[VanillaGirl]

Nie znam sie na jakichs psychologicznych zagadnieniach, nie awansowalam na coucha ale patrzac trzezwym okiem wydaje mi sie ze to po prostu nie to . nie wyobrazam sobie sytuacji w ktorej moj facet mowi ze nie chce mu sie ze mna gadac albo pierwszy sie rozlacza. Moj rowniez byl przez pewny czas kierowca tira, za granica, i znajdowal sposob by sie ze mna kontaktowac codziennie i to w kazdej wolnej chwili. I tak jest do tej pory .

[nereidadriada]

Napisane przez Agacik80

Napisze Wam coś . 3 lata temu się rozwiodłam , otrzymałam również unieważnienie slubu koscielnego . Był to dla mnie cięzki czas . W trakcie rozwodu awansowałam w pracy na stanowisko Cooucha . Bardzo pomogły mi szkolenia . Zrozumiałam siebie i wiem teraz czego chcę . Nauczyłam się rozmawiac ,prosic i przepraszac . Nauczyłam się mówic o swoich potrzebach . Właśnie rozmawiałam z nim i sam przyznał mi rację , że to ja jestem osoba w tym związku , która pomaga mu , potrafi z nim rozmawiac i jest tego świadomy , że nie poswieca mi tyle uwagi co ja jemu . Że zawsze go rozumiem i potrafię pocieszyc

Ale coś za tym idzie? Czy tylko stwierdził fakty przyznając Ci rację?
Bo dla mnie to brzmi: "Ty dbasz o mnie, ja o ciebie nie, ale odpowiada mi taka sytuacja."
No i Ty, zostając w tej relacji godzisz się na to.