|
|
#31 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
|
Dot.: Tabletowe dzieci
Jakis czas temu bylismy z Tz u psychologa w sprawie Mlodej, w trakcie rozmowy powiedzialam ze niestety ale czesto rano puszczam Mlodej Pepe, zeby np ja ubrac badz umyc zeby, musimy wyjsc o okreslonej porzez do zlobka a ja do pracy, wiec nie ma czasu na chimery ksiezniczki - myslalam ze mnie zbeszta, ale nie, powiedziala ze jest to forma negocjacji, i jak najabrdziej sluszna, ale tylko w takich przypadkach gdzie trzeba gdzies wyjsc z domu aby zdazyc np do lekarza, pracy, w weekendy zeby juz nie puszczac zadnych bajek - i tak tez robimy...
__________________
Tosielka ![]() ok. 120cm ok. 20,5kg ![]() ...cel osiągnięty 64,5kg
|
|
|
|
|
#32 | ||
|
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 751
|
Dot.: Tabletowe dzieci
Cytat:
Cytat:
Ona tam gra w swoje ulubione gry, ale nie przez jakiś długi okres czasu.Telewizor gra u nich cały czas, jeden w salonie jest tylko dla dzieci, rodzice kupili sobie nawet drugi do biura,by dzieciakom bajek nie przełączać ![]() Młoda jednak zna umiar, lubi aktywność fizyczną i dużo przebywa na powietrzu więc ja też w tych jej grach nie widzę nic dziwnego. |
||
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 602
|
Dot.: Tabletowe dzieci
Obserwuję 12letnią córkę znajomych - dziewczę od początku chowane w duchu umiłowania techniki i gadżetów.
W wieku lat 4-5 zaczęły się gry edukacyjne na komputerze. Poźniej niekoniecznie edukacyjne, bo te są nudne. Potem płynnie przeszło to w żądanie zainstalowania gadu-gadu - bo koleżanki z osiedla/przedszkola mają, to ona też. Trochę to komiczne, bo czytać nie umie, pisać też - ale ogromna radocha, bo koleżanka wysyła jej emoty, a ona odpowiada jej tekstami w stylu "ashfcvsajdbzfkj". Jako ośmiolatka miała już konto na fb - większość jej rówieśników z klasy posiadała też konta na tym portalu. Potem smartfony zaczęły być coraz bardziej popularne - młoda zawsze miała stosowny telefon. Swego czasu pomagałam młodej w lekcjach - widać było, że nauka ją nudzi, ma problem ze zrozumieniem prostych rzeczy; przestawiła się na myślenie komputerowe. Oprócz komputera i gier nic ją nie interesuje, cięzko jej też było nawiązywać normalne relacje z dorosłymi - ci byli postrzegani wyłącznie jako właściciele interesujących telefonów z grami - daj, pokaż, pożycz. Nie ogarniam tego, że od tak młodego wieku dziewczyna miała niekontrolowany dostęp do internetu (gg, fb) i nikt nawet nie zastanawiał się nad konsekwencjami lub niebezpieczeństwami. Co do spania z bajkami - fakt, jest coś na rzeczy. Byłam przerażona, kiedy 3-letni syn koleżanki dał popis swoich możliwości głosowych. O co poszło? Oglądał bajkę na dobranoc, widać było, że jest zmęczony, przysypiał. Jego matka wyłączyła odtwarzacz, młodego to bardzo zdenerwowało. I ogromna awantura.
__________________
Bogini kuchennego zniszczenia |
|
|
|
|
#34 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Tabletowe dzieci
Powiem wam ciekawostkę - te same dzieci, które przy kompie czy tablecie spędzają masę czasu - mają niemal zerowe umiejętności komputerowe.
|
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Tabletowe dzieci
My nie oglądamy tv, zdarza nam się włączyć raz na miesiąc jakiś program informacyjny. Syn nie ogląda tv, czasami dostaje tablet do ręki na czas przewijania, bo ma 14 miesięcy i uwielbia uciekać.
Zamierzam trzymać z dala jak najdłużej się da, w tej chwili pasjami ogląda książeczki, to ostania czynność wieczorem i pierwsza rano. Oczywiście teściowa z ogromną naganą w głosie orzekła, że w jej domu nie było zakazu i jak dziecko chciało oglądać tv to oglądało i nie jest w stanie zrozumieć, że nie ustanowiłam zakazu (jak mniema), tylko zwyczajnie nie oglądamy tv, bo jak można nie oglądać telewizji..?? ![]() Koleżanka ma 9 letnie bliźniaki, jest osobą bardzo kreatywną, bez przerwy coś lepili, rysowali, wydzierali, etc., do teraz dzieciaki uwielbiają zajęcia plastyczne, bardzo rzadko używają komputera, a tv oglądają raz w tygodniu podczas "kina domowego" z popcornem, etc. Dzieciaki należą do gromady zuchowej i w wolne dni najczęściej spędzają czas na świeżym powietrzu. Koleżanka opowiadała, jak za pieniądze uzbierane po komunii prawie 100% dzieci kupowało tablety, playstation etc., a jej dzieciaki kazały się zabrać do sklepu z lego i wybrały porządne zestawy klocków. Z kolei ja miałam nieograniczony dostęp do bajek i tv, ale też bajek było mniej, że o dziecięcych kanałach nie wspomnę, komputer ze sztywnym łączem miałam w wieku 15 lat, i jakoś miałam czas na szkołę, harcerstwo i przyjaciół. Ale jestem zdania, że komputer w wieku 15 lat to co innego niż tablet w wieku 3. Mojego syna będę trzymać z dala od gadżetów.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... Edytowane przez wika82 Czas edycji: 2015-07-30 o 21:07 Powód: dopisek |
|
|
|
|
#37 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
|
Dot.: Tabletowe dzieci
U mnie w domu komputer byl od zawsze. Pierwsze lata to rodzinna rywalizacja w jedna czy dwie proste gry raz w tygodniu (rodzice pewnie bawili sie czesciej). Pozniej byl PC, mialam chyba 10 lat. Internet, lacze modemowe. O ile z komputera korzystalam czesto o tyle internet w weekend po 21 bo tansza taryfa. I warunek konieczny - wszystko przygotowane do szkoly.
Lubilam grac, do dzis mnie wciagaja niektore gry, jednak sporo czasu spedzalam na podworku z rowiesnikami. Uczylam sie dobrze.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
#38 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 315
|
Dot.: Tabletowe dzieci
Cytat:
Jedenastolatka jako spec od rozwoju dzieci twierdzi, ze osmiomiesieczne dziecko sie nudzilo. Na calych wakacjach. Bo nie mialo zabawkowego laptopa. Serio w to wierzysz? Edytowane przez d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 Czas edycji: 2015-07-31 o 02:02 |
|
|
|
|
|
#39 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Tabletowe dzieci
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#40 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 727
|
Dot.: Tabletowe dzieci
Przeraża mnie ten wątek trochę
Znaczy się, przeraża mnie i zastanawia co wyrośnie z takich dzieci, które 24/dobę, 7 dni w tygodniu są przyklejone do ekranu, jakiegokolwiek. Natomiast ja jestem zdania, że wszystko jest dla ludzi i podobnie jak w sytuacji, gdzie np. zakazuje się dziecku w 100% jedzenia słodyczy, myślę że czasami można sobie na to pozwolić, oczywiście selekcjonując treści, które widzi dziecko. Przecież to od rodziców zależy jakie dziecko ogląda programy, czy bajki, w jakie gry gra, co robi poza zajęciami z użyciem sprzętu. Jeśli dbamy o rozwój intelektualny dziecka na wielu płaszczyznach, to nie ma co się bać puszczenia czasami mądrej bajki na tablecie, takie jest moje zdanie. Żebym nie była gołosłowna, miałam okazję obserwować coś takiego u moich kuzynek, które mają chyba nawet na wyłączność swojego tableta, na którym mają wgrane konkretne bajki i gry (często też jakieś aplikacje językowe), ale nie siedzą przylepione do niego w każdym momencie i chętnie, żeby nie powiedzieć chętniej, robią inne rzeczy. No ale trzeba mieć trochę chęci i poświęcić czas, żeby w dziecku zaszczepić zainteresowanie czymś innym poza najprostszym rozwiązaniem w postaci migającego ekranu.Natomiast nie wiem skąd się bierze inna rzecz. Ja akurat dorastałam w czasach, w których komputery wchodziły 'pod strzechy' - komputer mieliśmy w domu odkąd skończyłam 6-7 lat, miałam 10-11, kiedy rodzicie założyli internet. Lubiłam grać, oczywiście w gry odpowiednie dla dzieci, jakieś gry edukacyjne z Reksiem, czy w Harry'ego Pottera, zresztą do dziś lubię grać i często to robię (tyle, że ja gram w gry z bogatą fabułą, które angażują umysł i emocje, a nie w jakieś strzelanki, przy których można wyłączyć myślenie), ale mimo tego, że większość z moich dziecięcych znajomych miała komputery, to jakoś nigdy nie przedkładaliśmy tego nad wyjście na pole i pobawienie się z innymi dzieciakami. A dostęp przecież był, zdecydowana większość z nas miała komputery, spora ilość internet. Nie ogarniam, co się zmieniło. Edytowane przez daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e Czas edycji: 2015-07-31 o 09:16 |
|
|
|
|
#41 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Tabletowe dzieci
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;5226083 0]Z calym szacunkiem, ale takich glupot dawno nie czytalam.
Jedenastolatka jako spec od rozwoju dzieci twierdzi, ze osmiomiesieczne dziecko sie nudzilo. Na calych wakacjach. Bo nie mialo zabawkowego laptopa. Serio w to wierzysz?[/QUOTE] to samo pomyślałam to, że 8miesięczniak płakał, marudził - na bank nie wynikało z braku laptopa zmiana środowiska, dużo nowości, wiele bodźców - i wystarczy.[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;52261577]Ja dostałam kompa w liceum, internet pod jego koniec. Za to mój TZ, choć jest starszy ode mnie, miał kompa juz jako 11,12-latek i przesiadywał przy nim całe dni, klasyczny no life. Tyle, ze on właśnie wiele umie przy kompie zrobić i przekuł to na swoją pracę (choć nie jest informatykiem), w przeciwieństwie do tych, o których któraś z was pisała, że siedzą, a nie mają umiejętności. Zresztą ja choć teraz tez sporo siedzę, to nie umiem praktycznie nic :P[/QUOTE] Ja siedzę sporo, ale ciągle coś z pracą robię (wizaż odskocznią ) lub z doskoku jestem, dużo potrafię - absolutnie nie jeśli chodzi o stronę techniczną, mechaniczną ale zastanawiałam się niedawno nawet, czy np. nie zacząć zajęć dla laików lub dla starszych ludzi - w zakresie właśnie obsługi kompa.A wiecie, miałam sytuację w pracy, gdy dziewczynka po Mikołajkach przychodzi, 6l, i mówi totalnie smutna: ja chciałam dostać lalkę, takiego bobasa z buteleczką, a Mikołaj przyniósł mi tablet...
|
|
|
|
|
#42 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 14
|
Dot.: Tabletowe dzieci
nie kupiłam i nie kupię dziecku tableta, ani laptopa ani innego cuda, uważam że dopiero w szkole będzie mu potrzebny komputer, teraz podwórko, koledzy i tyle
![]() ![]()
|
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Tabletowe dzieci
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;5226083 0]Z calym szacunkiem, ale takich glupot dawno nie czytalam.
Jedenastolatka jako spec od rozwoju dzieci twierdzi, ze osmiomiesieczne dziecko sie nudzilo. Na calych wakacjach. Bo nie mialo zabawkowego laptopa. Serio w to wierzysz?[/QUOTE] Błagam Cię... Ja nie wyraziłam swojej opinii na ten temat, tylko pokazałam tok myślenia mojej siostrzenicy, która jest oczarowana telefonami, laptopami, tabletami.
__________________
27.02.2013 22.06.2015 |
|
|
|
|
#44 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Tabletowe dzieci
No tyle, że z twojej wypowiedzi można wnioskować i to, co wyżej
|
|
|
|
|
#45 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 314
|
Dot.: Tabletowe dzieci
To widziałyście http://hatalska.com/2015/01/22/gener...ni-nasz-swiat/ ?
Bardziej optymistyczne.
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką Tak naprawdę jestem pierogiem |
|
|
|
|
#46 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Tabletowe dzieci
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;52262678]No tyle, że z twojej wypowiedzi można wnioskować i to, co wyżej
[/QUOTE]No ale już wytłumaczyłam.
__________________
27.02.2013 22.06.2015 |
|
|
|
|
#47 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 315
|
Dot.: Tabletowe dzieci
|
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Tabletowe dzieci
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;5226471 4]A nie lepiej bylo od razu napisac o co chodzi? Slowo pisane ma zupelnie inny wydzwiek niz rozmowa twarza w twarz. Bylam pewna, ze piszesz to z Twojego punktu widzenia. Zreszta nie tylko ja
[/QUOTE]Zwyczajnie nie zwróciłam uwagi na to, że można odebrać to również w innym kontekście.
__________________
27.02.2013 22.06.2015 |
|
|
|
|
#49 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Tabletowe dzieci
Nie mamy tabletu i mieć nie będziemy, nie bardzo widzę korzyści z posiadania takiego sprzętu. Bajki owszem - czasem oglądają mini mini w tv. Gry na telefonie - tak, czasem pozwalam np. przy inhalacji mam kilka gier takich prostych (np. bubble blast czyli takie kulki które należy rozbijać przez dotykanie w odpowiedniej kombinacji) i uważam, że dla dziecka są ok. Ale to jest może z 5 minut dziennie i nie zawsze. Nie ma czegoś takiego jak "mamo nudzi mi się, daj mi pograć", odmówiłabym po prostu. Komputera moje dzieci praktycznie nie używają, dla nich to jest sprzęt rodziców, którego nie wolno dotykać bez pozwolenia. Owszem, czasem im coś pokazuję w internecie, oglądamy zdjęcia lub filmy z ich udziałem ale wszystko odbywa się pod moją kontrolą i z moim udziałem.
Prawdą jest, że kupienie dziecku tabletu, telefonu itp. służy po prostu jako "masz i odczep się/daj mi święty spokój". Owszem, ja też czasem chcę żeby dzieci się odczepiły, ale uważam, że w tym wieku (5 lat i 2,5 roku) najlepsza i najbardziej rozwijająca dla dzieci jest wspólna zabawa w realnym świecie. Myślę, że osiągnęłam co chciałam - moje dzieci wiedzą o istnieniu takich sprzętów i pobieżnie rozumieją jak się je obsługuje, a z drugiej strony nie wykazują żadnych niepokojących zachowań, jakiejś wielkiej fascynacji itd. Dla nich to są rzeczy rodziców, na których rodzice czasem pokazują coś ciekawego na dany moment.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
#50 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
|
Dot.: Tabletowe dzieci
Moje siedzenie przy komputerze to takze strona techniczna. Parametry, ustawienia, systemy, biosy, montowanie komputera... przy laptopach w bebechach nie grzebalam, ale np pierwsze formatowanie i instalowanie systemu (windows95) wykonalam w srodku nocy przez telefon
Liznelam tez programowania, myslalam aby ciagnac to dalej, ale moj i okoliczne roczniki to informatycy, psychologowie... nie o to chodzilo.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
#51 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Tabletowe dzieci
Cytat:
No akurat tablet jak dla mnie jest świetną sprawą.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
|
Dot.: Tabletowe dzieci
Ja mam iPada, fajna rzecz, córka ma limit jedna dwudziestominutowa bajka dziennie.
|
|
|
|
|
#53 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Tabletowe dzieci
Ja mam telewizor, może jestem staroświecka?
Bajki w każdym razie na nim da się obejrzeć. Mam telefon głównie do dzwonienia, chociaż to akurat smartfon jest, i mam laptopa do pracy, internetu. Nie widzę ani jednego powodu, dla którego mógłby mi się przydać tablet, a na pewno nie kupię jako zabawki dla dzieci bo jestem przeciwna takim zabawkom. Myślę, że mamy czasem pretensje do dzieci, a przecież same nie kupują tych gadżetów, same nie uczą się ich obsługiwać. Ktoś im to kiedyś pokazał i przekonał, że fajnie to mieć - a potem pojawił się problem.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
#54 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Tabletowe dzieci
Cytat:
owszem, na PCtach jak najbardziej, na laptopie - a ten typ kompa wybieram od 7 chyba lat - nie miałam takiej potrzeby. a do czego wykorzystujesz? |
|
|
|
|
|
#55 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Tabletowe dzieci
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;52270301]a do czego wykorzystujesz?[/QUOTE]
My akurat nie kupowaliśmy, mąż dostał z pracy iPada z opłaconym dostępem do internetu i wykorzystujemy zamiast laptopa. Jest nieporównywalnie lżejszy od komputera, a przecież większy niż smartfon, idealny w podróży. Mąż dodatkowo wykorzystuje jako czytnik e-booków, bo ja mam kindla. Gdybym nie potrzebowała skrobać pism do pracy, to laptop mógłby tylko leżeć i się kurzyć.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
|
|
|
#56 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Tabletowe dzieci
Ja jeśli nie jestem w podróży służbowej to nie widzę powodu do zabierania ze sobą takich sprzętów, ale to ja. Lubię się często uwolnić, nie sprawdzam poczty, nie odbieram telefonu i w ogóle jadę gdzieś z rodziną i zajmujemy się tylko sobą. Świat się od tego jeszcze ani razu nie zawalił
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
#57 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: @ home
Wiadomości: 3 984
|
Dot.: Tabletowe dzieci
Moja córa (4,4) tableta nie zna, na komputerze też nie gra.
Bajki oglada w TV popołudniami (ale pod nadzorem-nie że non stop), a na moim tel jedynie swoje foty oglada i to na tyle. Zastanawiałam się nad tabletem, ale póki co zrezygnowałam ---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ---------- [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;52245680]No właśnie moja starsza córka doskonale wie, jak nazywa się który kucyk Pony, chociaż bajkę widziała może (pojedyncze odcinki) ze 3 razy, ale stwierdziła, że się boi. Tak samo - wie, co to monster high i chce mieć a bajki nie zna, na oczy tego nie widziała.[/QUOTE]Dokładnie to samo, bajki nie zna, ale wie doskonale co to za stwory
|
|
|
|
|
#58 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Tabletowe dzieci
Cytat:
Dla mnie tablet jest wygodniejszy od najlżejszego laptopa tak na co dzień.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... Edytowane przez wika82 Czas edycji: 2015-07-31 o 22:34 Powód: dopisek |
|
|
|
|
|
#59 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Tabletowe dzieci
Cytat:
Gdybym potrzebowała go nosić codziennie pewnie miałabym inne podejście.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
|
#60 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Tabletowe dzieci
Cytat:
Interesujące nas konkretne filmy nagrywamy na dekoder, w ogóle nie włączamy pseudorzeczywistych produkcji o najgorszej stronie ludzkiej natury . Tak, że dziecko nie jest biernym słuchaczem niewskazanych treści, za to bajki bardziej komfortowe .Laptop- internet: informacyjnie i do zakupów, rachunków, przelewów. Telefony to telefony i czasem do zdjęć.Cytat:
Tablet z kilkoma grami (15 minut rano) w łóżku między 1-ym a 2-gim lekiem, kiedy chciałam wziąć spokojnie prysznic- ale od wielu miesięcy sporadycznie, bo woli książeczki. Naszego laptopa używa rzadziej niż raz w tygodniu- wyłącznie graficzne gry typu rysowanki, kolorowanki, jakieś smarowanie klejem i rzucanie brokatem ![]() U córki też nie ma fascynacji, która się pojawia np. przy zakupie nowego sprzętu sportowego- roweru czy hulajnogi ![]() Cytat:
![]() [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;52245680]No właśnie moja starsza córka doskonale wie, jak nazywa się który kucyk Pony, chociaż bajkę widziała może (pojedyncze odcinki) ze 3 razy, ale stwierdziła, że się boi. Tak samo - wie, co to monster high i chce mieć a bajki nie zna, na oczy tego nie widziała.[/QUOTE]Myślałam, że oglądacie, bo dawno pisałaś o MLP , a to przedszkole![]() Moja ostatnio przestała się bać (choć np. odcinek o patykowilkach straszny) i teraz to ulubiona bajka. Widzę, że ma dystans, rozumie żarty (często śmieje się w głos), najczęściej razem oglądamy i omówiłyśmy już pewne kwestie z rodzaju bajka a rzeczywistość ![]() Miałam wątpliwości, bo niektóre kucyki są nadpobudliwe i nerwowe- niezbyt dobre wzory do naśladowania- ale ogólne przesłanie treści ok. Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad Czas edycji: 2015-07-31 o 22:49 |
|||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:37.






Ona tam gra w swoje ulubione gry, ale nie przez jakiś długi okres czasu.





Znaczy się, przeraża mnie i zastanawia co wyrośnie z takich dzieci, które 24/dobę, 7 dni w tygodniu są przyklejone do ekranu, jakiegokolwiek. Natomiast ja jestem zdania, że wszystko jest dla ludzi i podobnie jak w sytuacji, gdzie np. zakazuje się dziecku w 100% jedzenia słodyczy, myślę że czasami można sobie na to pozwolić, oczywiście selekcjonując treści, które widzi dziecko. Przecież to od rodziców zależy jakie dziecko ogląda programy, czy bajki, w jakie gry gra, co robi poza zajęciami z użyciem sprzętu. Jeśli dbamy o rozwój intelektualny dziecka na wielu płaszczyznach, to nie ma co się bać puszczenia czasami mądrej bajki na tablecie, takie jest moje zdanie. Żebym nie była gołosłowna, miałam okazję obserwować coś takiego u moich kuzynek, które mają chyba nawet na wyłączność swojego tableta, na którym mają wgrane konkretne bajki i gry (często też jakieś aplikacje językowe), ale nie siedzą przylepione do niego w każdym momencie i chętnie, żeby nie powiedzieć chętniej, robią inne rzeczy. No ale trzeba mieć trochę chęci i poświęcić czas, żeby w dziecku zaszczepić zainteresowanie czymś innym poza najprostszym rozwiązaniem w postaci migającego ekranu.
zmiana środowiska, dużo nowości, wiele bodźców - i wystarczy.



