Kolega mnie wykorzystał

[kahoko hino]

Napisane przez Millwall

A dlaczego nie? I kiedy miałby prawo?
I czy kiedy Ty, myśląc przy swej masturbacji o np Adamie Małyszu, każdorazowo, po skończonym akcie wysyłasz mu maila z gorącymi przeprosinami? Czy może udajesz się w długą podróż do Wisły i odwiedzasz go w domu?

podczas fantazji nie naruszam integralności cielesnej innej osoby. jak dla mnie trollujesz i to kiepsko.

[Millwall]

On też niczego nie naruszył. O ile nie skorzystał z okazji i nie pomacał jej wypiętego tyłeczka

[Hibiku]

Napisane przez Millwall

On też niczego nie naruszył. O ile nie skorzystał z okazji i nie pomacał jej wypiętego tyłeczka

Spuścił się na jej tyłek. To jest ewidentnym naruszeniem - gdyby masturbował się 15 cm od niej nie dotykając jej, też byłoby by to naruszeniem.

[Millwall]

Spuścił, podobno przypadkiem. To rzeczywiście może być w jakiś tam sposób niefajne.
Ale sama masturbacja, w żaden sposób niczego nie narusza. Oczywista oczywistość.

[chmura lamp neonowych]

Jakoś brzmi nieprawdopodobnie to wszystko. Ile macie lat?

[Hibiku]

Napisane przez Millwall

Spuścił, podobno przypadkiem. To rzeczywiście może być w jakiś tam sposób niefajne.
Ale sama masturbacja, w żaden sposób niczego nie narusza. Oczywista oczywistość.

Oczywista oczywistość - masturbacja w obecności drugiej osoby (nawet nieświadomej) zazwyczaj narusza granice - tak samo jak sranie, sikanie czy milion innych czynności które mogłabyś chcieć wykonywać w czyjejś w czyjejś obecności. Gdyby mowa była o pedofilu masturbującym się przy dziecku też byłabyś tak radośnie za? Mimo wszystko nie życzę ci żeby ktoś obcy spuścił ci się przypadkiem na twarz, choć może to by ci wyjaśniło jak upokarzającym zachowaniem to jest.

[Millwall]

Jak śpię, to mogą sobie srać. Byle tak, żeby mnie smród nie obudził.
Porównanie do spuszczenia sie na moją twarz, zupełnie nieadekwatne. Sensowne porównanie, to dziewczyna masturbująca się obok mnie, śpiącego. Nie przeszkadzałoby mi to w żadnym wypadku. Niezależnie od (nie)atrakcyjności owej dziewczyny.

[cassie91910]

Hahahaha ! Gdzieś juz czytałam podobna historie tyle ze w tamtej kolega nocował u koleżanki i zrobił to samo ;D o co chodzi? Komu potrzebne zdanie innych na ten temat, jakieś badanie, artykuł do gazety?

[Hibiku]

Napisane przez Millwall

Jak śpię, to mogą sobie srać. Byle tak, żeby mnie smród nie obudził.
Porównanie do spuszczenia sie na moją twarz, zupełnie nieadekwatne. Sensowne porównanie, to dziewczyna masturbująca się obok mnie, śpiącego. Nie przeszkadzałoby mi to w żadnym wypadku. Niezależnie od (nie)atrakcyjności owej dziewczyny.

Przy tobie mogą - dla większości byłoby to odrzucające. Porównanie jest bardzo adekwatne, chodzi o czynność seksualną, która ciebie odrzuca a jesteś zmuszony być jej obiektem. Twoje granice są tylko twoje i nie masz najmniejszego prawa narzucać ich innym - to ich ciało i musisz (wręcz masz prawny obowiązek, bo takie zachowanie podpada pod molestowanie) szanowania granic drugiej osoby w takim kształcie w jakim ta osoba je widzi.

[TakaSamaInna]

Napisane przez Millwall

Jak śpię, to mogą sobie srać. Byle tak, żeby mnie smród nie obudził.
Porównanie do spuszczenia sie na moją twarz, zupełnie nieadekwatne. Sensowne porównanie, to dziewczyna masturbująca się obok mnie, śpiącego. Nie przeszkadzałoby mi to w żadnym wypadku. Niezależnie od (nie)atrakcyjności owej dziewczyny.

To może jeszcze dziewczyna używająca skrawka twojej koszulki jako podpaski? Bo przecież nagle okres, a nie miała ze sobą nic.
Nieźle trollujesz.

[Millwall]

A co to ma wspólnego z wykorzystywaniem?
Jestem dobrym człowiekiem, pomógłbym biedaczce w potrzebie.

[kahoko hino]

z wykorzystywaniem ma tyle wspólnego, że nie zrobił tego za jej zgodą. jeśli ona by się na to zgodziła, to ok. ale jej to nie odpowiada, więc nie miał prawa tego zrobić. każdy ma swoje granice i ma prawo je wyznaczyć.

[Millwall]

Nie wiem, jak Ty, ale ja nikogo nie zwykłem pytać o zgodę, czy mogę kupić bułki w sklepie, obejrzeć mecz w TV, albo zrobić sobie dobrze.

[kahoko hino]

bo tymi czynami nie naruszasz czyjejś przestrzeni ani integralności. masturbując się do kogoś, gdy śpi - tak.

[Millwall]

Nie.

[motyla]

ach Ci biedni faceci, każdego dnia toczą niesprawiedliwy bój z chucią i własnym ptakiem, no przecież muszą od czasu do czasu ulżyć sobie, muszą. co to za różnica - kościół czy spanie ze znajomymi na wspólnym wyjeździe, zakonnica czy koleżanka - jak ptak da znak, to trzeba się tym zająć i sobie ulżyć, nie ma bata, a kobieta każdą plamę po spermie na swoim ubraniu powinna nosić dumnie niczym trofeum. toż to taki cichy komplement od faceta, który nie ma odwagi powiedzieć jej wprost, że ona mu się podoba. właściwie to ona tak bardzo na niego działa, że zmusza go niemalże do spuszczenia się na nią, jej wina praktycznie.

[zlotniczanka]

Napisane przez Millwall

Spuścił, podobno przypadkiem. To rzeczywiście może być w jakiś tam sposób niefajne.
Ale sama masturbacja, w żaden sposób niczego nie narusza. Oczywista oczywistość.

serio? chciałabys być obiektem masturbacji jakiegoś kolesia albo świadkiem tego, że jakiś koleś masturbuje się nad Twoją koleżanką? Bo przecież tam było więcej osób...

[pannaatopowa]

Maillwall by inaczej mowił jakby jakiś gej się na niego spuścił.

Najstraszniejsze jest to, że wiele osób (kobiet i mężczyzn) nie widzi w tym nic złego. Zauważyliście, że w szkole podczas wychowywania do zycia w rodzinie, czy czegoś w tym stylu nie uczy się dzieciaki co jest gwałtem, molestowaniem, na co się godzić nie muszą? Uczy się dziewczynki aby ubierały się skromnie, nie chodziły same w obce miejsca, nie upijały się na imprezach, ale NIKT nie uczy chłopców jak zachowywać się w stosunku do dziewczyny, która im się podoba. Mlodość jest trudna pod tym względem. Nastolatkom uderzają hormony do głowy, nie umieją sobie poradzić z tym.

Jeśli natomiast jesteście dorośli... to brak mi słów. Ja zapewnie bym wniosla sprawę do sądu o molestowanie. Może wtedy się nauczy, że pewnych rzeczy się po prostu nie robi.

[Millwall]

Napisane przez pannaatopowa

Maillwall by inaczej mowił jakby jakiś gej się na niego spuścił.

Oczywiście, przecież wtedy byłaby to zupełnie inna sytuacja.

Najstraszniejsze jest to, że wiele osób (kobiet i mężczyzn) nie widzi w tym nic złego.

Uhm... Czyli kobieta nie widzi w tym nic złego, mężczyzna też, ale musi się znaleźć ktoś trzeci, kto jednak widzi i chce uszczęśliwić obojga na siłę?

[kennedy]

Napisane przez kahoko hino

bo tymi czynami nie naruszasz czyjejś przestrzeni ani integralności. masturbując się do kogoś, gdy śpi - tak.

zgadzam sie.

mimo to uwazam ze autorka nie jest bez winy.

[pannaatopowa]

Napisane przez Millwall

Oczywiście, przecież wtedy byłaby to zupełnie inna sytuacja.



Uhm... Czyli kobieta nie widzi w tym nic złego, mężczyzna też, ale musi się znaleźć ktoś trzeci, kto jednak widzi i chce uszczęśliwić obojga na siłę?

Dlaczego inna? To jest dokładnie to samo. Ona nie miała życzenia aby facet spuścił się na jej tyłek, tak samo jak Ty nie masz aby jakiś gej masturbował się przy Tobie. To dokładnie tak samo.
Nie pisałam o sytuacji gdy dwoje ludzi nie widzi w swoim zachowaniu nic złego. Ale o postawie faceta, który sie spuścił, oraz osób niezainteresowanych. Tak jak Ty oraz:

Napisane przez kennedy

zgadzam sie.

mimo to uwazam ze autorka nie jest bez winy.

Ofiara molestowania nie jest winna. To że spała w koszulce i majtkach nie uprawnia nikogo do takich zachowań.

[kahoko hino]

jeśli komuś pasuje oglądanie czyjejś masturbacji, albo np. w związku jest to ok, że jedno masturbuje się do widoku drugiej, śpiącej osoby, to wszystko jest w porządku i nic mi do tego. ale jeśli ktoś to robi wbrew komuś lub bez konsultacji, to jest to pogwałcenie czyiś praw. brak odmowy to jeszcze nie przyzwolenie.

to tak, jakbyś miał bardzo otwarty dom i nie miał nic przeciwko, żeby kolega/koleżanka zrobiła sobie np. kanapkę, otwierając 'na bezczelnego' lodówkę. jednak gdy przyjdzie np. monter do internetu i zrobi to samo, bez pytania, od tak otworzy sobie lodówkę i zacznie Ci wyjadać rzeczy, to się conajmniej wkurzysz.

może takie porównanie bardziej Ci to zobrazuje...

[kennedy]

dla mnie rozbieranie sie do majtek iwypinanie pupy na kolege nie jest ok. co nie oznacza ze mozna traktowac to jako przyzwolenie. Chodzi mi jedynie o to zeby sie zastanowic na przyszly raz nad swoim zachowaniem i tyle.

[pannaatopowa]

Napisane przez kennedy

dla mnie rozbieranie sie do majtek iwypinanie pupy na kolege nie jest ok. co nie oznacza ze mozna traktowac to jako przyzwolenie. Chodzi mi jedynie o to zeby sie zastanowic na przyszly raz nad swoim zachowaniem i tyle.

Ja nie kotroluję swojego ciała jak spię. Nie zrobila tego specjalnie. On miał prawo się podniecić, przecież samo to nie jest nic złego, ale spuszczanie się na nieświadomą dziewczynę jest molestowaniem.

[kennedy]

Napisane przez pannaatopowa

Ja nie kotroluję swojego ciała jak spię. Nie zrobila tego specjalnie. On miał prawo się podniecić, przecież samo to nie jest nic złego, ale spuszczanie się na nieświadomą dziewczynę jest molestowaniem.

co mozna zrobic zeby to sie nie powtorzylo:
1 nie spac z kolega
2 nie rozbierac sie do majtek jak sie spi z kolega

[pannaatopowa]

Napisane przez kennedy

co mozna zrobic zeby to sie nie powtorzylo:
1 nie spac z kolega
2 nie rozbierac sie do majtek jak sie spi z kolega

O to mi chodziło parę postów temu. To kobieta jest uczona aby nie dopuszczać do takich sytuacji, a czy ktoś chłopców uczy jak się opanować? Czy naprawdę zdrowy mężczyzna nie umie sobie nie ulżyć jak widzi kobietę w majtkach? A na plaży to co?

[kahoko hino]

Napisane przez kennedy

co mozna zrobic zeby to sie nie powtorzylo:
1 nie spac z kolega
2 nie rozbierac sie do majtek jak sie spi z kolega

absolutnie nie. aby to się nie powtórzyło, trzeba koledze dobitnie wytłumaczyć, że to jest nie na miejscu. równie dobrze mogła spać na łóżku obok, w piżamie, a on wracając z nocnej przerwy na siku stwierdziłby, że zawsze mu się podobała i się na nią spuścił.

[kennedy]

Napisane przez kahoko hino

absolutnie nie. aby to się nie powtórzyło, trzeba koledze dobitnie wytłumaczyć, że to jest nie na miejscu. równie dobrze mogła spać na łóżku obok, w piżamie, a on wracając z nocnej przerwy na siku stwierdziłby, że zawsze mu się podobała i się na nią spuścił.

? To się nie wyklucza z tym co napisałam.

[kahoko hino]

Napisane przez kennedy

? To się nie wyklucza z tym co napisałam.

ale sugerujesz, że ona powinna zmienić swoje zachowanie, a ona nie jest temu winna i nie miała na to wpływu. jej ubranie czy pozycja podczas snu w żaden sposób nie wpłynęły na sytuację i ona nie powinna się zastanawiać, czy piżama nie jest za seksowna.

[Karena 73]

Napisane przez Justttyna5

Ale teraz sama nie wiem, czy powinnam dać mu szansę i dalej się z nim kumplować.

Czyli po problemie. Widocznie w pewnych kręgach to normalne zachowanie, łącznie z chwaleniem się tym w necie. Magiczne słowa "podobasz mi się" zamieniły zboka w adoratora. Jak miło