Prośba o opinię

[uzunia]

Noane w tranwaju też się zdarzają rózne rzeczy..wystarczy tylko obejrzec jak sie nastolatki naparzały ostatnio

Prawda jest taka,ze w samym środku nocy nie zostawia się osoby na której podobno ci zależy samej.

[kahoko hino]

Napisane przez uzunia

Noane w tranwaju też się zdarzają rózne rzeczy..wystarczy tylko obejrzec jak sie nastolatki naparzały ostatnio

Prawda jest taka,ze w samym środku nocy nie zostawia się osoby na której podobno ci zależy samej.

czyli rozumiem, że chłopaka też byś pod drzwi odprowadziła w odwrotnej sytuacji?

i w takim razie, po odprowadzeniu, jak drugi partner ma wrócić do domu, sam? skoro się nie zostawia...

[qrado]

Mnie mój TŻ zawsze odprowadza pod same drzwi i choćbym nalegała, że sama wróce, to nie ma takiej możliwości. Myślę, że to też kwestia wychowania przez rodziców.
Poza tym co on chciał robić w tym klubie?

[bestka]

Ja też chyba staroświecka jestem, ale tż ZAWSZE odprowadzał czy odwoził mnie do domu po imprezie, czy wogóle po spotkaniu. Bałabym się wracać sama po nocy do domu.

[kahoko hino]

Napisane przez qrado

Mnie mój TŻ zawsze odprowadza pod same drzwi i choćbym nalegała, że sama wróce, to nie ma takiej możliwości. Myślę, że to też kwestia wychowania przez rodziców.
Poza tym co on chciał robić w tym klubie?

yy... pobawić się z kolegami, potańczyć? albo może w planszówki pograć, w sumie kto go tam wie...

[qrado]

Napisane przez kahoko hino

yy... pobawić się z kolegami, potańczyć? albo może w planszówki pograć, w sumie kto go tam wie...

i uważasz, że to jest w porządku?

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez qrado

i uważasz, że to jest w porządku?

A co w tym złego?

[kahoko hino]

Napisane przez qrado

i uważasz, że to jest w porządku?

bawić się w klubie? nie no, zbrodnia...

[qrado]

Napisane przez kahoko hino

bawić się w klubie? nie no, zbrodnia...

zależy kto na jakie zasady się umówi w związku :P

[kahoko hino]

Napisane przez qrado

zależy kto na jakie zasady się umówi w związku :P

ale autorka nie napisała, że w ich związku kluby są zakazane, więc skąd taki pomysł?

pewnie, że na wszystko się ludzie mogą umówić, tylko ciągłe ograniczanie swobód partnera to jak dla mnie mania kontroli, mega lęki i niepotrzebna paranoja

[xanaaa]

może faktycznie trochę przesadzam, ale wczesniej on ZAWSZE mnie odprowadzał pod drzwi, niezależnie czy był dzień czy noc. Co do imprez to zdarzają nam się osobno, ale tez to trochę dziwnie wyglądalo, bo jego kumple wszyscy są wolni, zdarza się, że idą "wyrywać", a mojemu chlopakowi tez nie raz zdarzyło się spić, moze dlatego jestem troche przewrażliwiona.

[kahoko hino]

Napisane przez xanaaa

może faktycznie trochę przesadzam, ale wczesniej on ZAWSZE mnie odprowadzał pod drzwi, niezależnie czy był dzień czy noc. Co do imprez to zdarzają nam się osobno, ale tez to trochę dziwnie wyglądalo, bo jego kumple wszyscy są wolni, zdarza się, że idą "wyrywać", a mojemu chlopakowi tez nie raz zdarzyło się spić, moze dlatego jestem troche przewrażliwiona.

no właśnie - przewrażliwiona słuchaj, po prostu z nim pogadaj, ok? powiedz, że dziwnie się poczułaś, że trochę się wystraszyłaś, że będzie jakaś obca dziewczyna, ale nie z pretensjami tylko na spokojnie. zapewne facet powie, że Twoje wyobrażenia nijak się mają do rzeczywistości i Cię uspokoi i upewni w swojej miłości

[berenka]

czyli uznalas,ze to nie w porzadku z powodu? braku zaufania czy tez checi kontroli bardziej niz jakiegokolwiek bezpieczenstwa. No to niefajnie z Twej strony. Pogadaj z nim sobie szczerze,co by wiecej tego typu dylematow nie bylo.

[Lilka__]

Napisane przez xanaaa

może faktycznie trochę przesadzam, ale wczesniej on ZAWSZE mnie odprowadzał pod drzwi, niezależnie czy był dzień czy noc. Co do imprez to zdarzają nam się osobno, ale tez to trochę dziwnie wyglądalo, bo jego kumple wszyscy są wolni, zdarza się, że idą "wyrywać", a mojemu chlopakowi tez nie raz zdarzyło się spić, moze dlatego jestem troche przewrażliwiona.

A jak jego koledzy ,,wyrywają" to Twój chłopak co wtedy robi? Wiem, że może dziwne to pytanie, ale trochę mnie to zastanawia.

[babie_lato]

Moim zdaniem NIE przesadzasz. Przede wszystkim dlatego, ze - jak napisałaś - zawsze odprowadzał Cię pod drzwi, niezależnie od pory dnia. Czyli mozna powiedziec, ze taka była niepisana umowa w Waszym związku.



I szczerze mówiąc bardzo dziwi mnie, ze wiekszosc odpowiedzi brzmi „przesadzasz”. Moze mieszkacie w jakichś wyjątkowo bezpiecznych miejscach. Pochodzę z Warszawy, tutaj mieszkam i nie wyobrazam sobie wałesać się samotnie w środku nocy po mieście.