60-letnia mama bliźniaków

[gingerbre]

Napisane przez Seona

A ta Kobieta? 60 lat, ojca nie ma to po jej śmierci kto się dziećmi zajmie? Ta babcia 87 - letnia?

Nie pomyślałaś o tym, że jak dobije do 80, to będzie się miał kto ją na starość zająć

[Selfish Girl]

Ktoś tam pisał gdzieś, że ona zgłosiła się jako 'kandydatka eksperymentu'. Przypuszczam, że dostała za to konkretną kase a, że gość nie potrafił trzymać języka za zębami to sprawa nie wyszłaby do mediów. Tak to by Pani Sienkiewicz w spokoju chowała dzieci. Dzisiaj w DDTVN mówiła, że od września dzieci idą do żłobka - ona do pracy .. i planuje zatrudnić kogoś do pomocy. Czyli rozumiem, że aż taki dodatek jej potrzebny nie jest.

[201607111040]

Napisane przez Mileva_

Myślę, że - podobnie jak sześćdziesięciokilkuletni tatusiowie (którym co ciekawe nikt się nie dziwi, że w tym wieku potomstwo) - przed faktem powinna się zastanowić szczerze, CO temu dziecku przekaże, ile będzie miała na to czasu. Nie oszukujmy się, nie za wiele.

Pomocy rodziców, nie mówię o materialnej - ale rozmowy, wsparcia, podzielenia się życiowym doświadczeniem - potrzebują często ogarnięci trzydziestolatkowie i starsi. Ile ta kobieta będzie miała lat, gdy jej dzieci będą w tym wieku? 90?

Kilka lat temu pewien bardzo znaczący w polskim świecie dziennikarsko - politycznym pan został ojcem dobrych kilka lat po sześćdziesiątce. No ok, szczęść Boże i jemu i potomstwu, ale gdy koledzy malucha będą ganiali z tatusiami za piłką, on - niekoniecznie. Skoro podobno już po 40. siły są "nie te" co wcześniej, cierpliwość i tolerancja na wybryki otoczenia również, to co dopiero później?

Ta konkretna sytuacja, tej kobiety, to dla mnie jakaś patologia.

Tylko ze roznica miedzy dziecmi tej pani a dzieckiem 60 letniego tatusia. Dzieci tej pani nie maja drugiego rodzica, a w przypadku dziecka, ktore ma 60 letniego ojca zostaje mu jeszcze mloda mama i bedzie mial sie kto nim zaopiekowac jak ojciec nie bedzie mogl.

Jak dla mnie ta pani jest egoistka. Miala kaprys miec dziecko to sobie je zafundowala zupelnie nie liczac sie z konsekwencjami.

Poza tym skoro miala taka niska emeryture to skad wziela na to pieniadze.

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez Gosiaczek1969

Z tego co czytałam ta Pani ma nie 60 a 50 lat, a dzieci mają chyba ze 2 lata (tak wyglądały na fotce). Więc kobieta zaszła w ciążę w wieku 47 lat.
Więc cała afera zyskuje inny wydźwięk.
"Wczoraj dotarliśmy do nowych danych. Choć wszyscy podają, że aktorka ma 60 lat, informacje ze strony internetowej jej agencji aktorskiej SKENE są inne. W zakładce Sienkiewicz widnieje data urodzenia: 1965 rok, co oznacza, że pani Barbara ma 50 lat! Podobna informacja znajduje się w serwisie filmowym Fimweb.pl."

Dzieci maja 8 czy 9m. A co do tych 50 lat. Zawsze sie mozna odmlodzic Akurat wiek 60 lat zostal podany oficjalnie przez tego goscia co latal po mediach z ta informacja.

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Napisane przez Mileva_

Tak minimalnie offtopując - zastanawiam się, dlaczego facet po 60., który często spokojnie ma możliwość zostać ojcem, nie budzi aż takiego oburzenia i zszokowania jak bohaterka wątku. Przecież przedstawiciele obu płci starzeją się dość podobnie, przeciętny 60-latek nie jest wybitnie bardziej sprawny i młodszy duchem od swej rówieśniczki, nie będzie też dłużej opiekował się potomstwem.

Bo natura pozwala na to zeby 60 latek byl ojcem, a nie pozwala na to zeby 60 latka byla matka W pewnym sensie jest to naturalne.

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Napisane przez Seona

Serio wierzysz, że ona w wieku 59/60 lat miała owulacyjny cykl i zaliczyła wpadkę?! Prawo i możliwości do posiadania dziecka to ona miała jak najbardziej w wieku do menopauzy, a później to poprostu czysty egoizm decydować się na wspomaganie hormonalne i dzieci w tym wieku i z takimi finansami
.

Ta kobieta nie jest nawet biologicznie z dziecmi spokrewniona
Pare dni tem czytalam gdzies ze w tym wieku to juz musieli pobrac komorki jajowe od dawczyni.

[201701300929]

patologia jak dla mnie

[_vixen_]

To wszystko robi sie chore. Niedawno byla sprawa pani w podobnym wieku, która urodziła bliźniaki. Jestem za in vitro, nie wzrusza mnie krzyk mrożonych zarodków, ale chyba jakaś etyka minimalna wymaga, zeby nie robić takiego zabiegu kobiecie dawno po menopauzie czy takiej co dziesięć razy poronila z niewiadomych powodów, bo to znaczy,ze ewidentnie coś z nie jest nie tak i genów przekazywać nie powinna. Podobnie jak dawstwo komórek jajowych, dziecko to nie produkt. Nie chce brzmieć jak Terlikowski, ale za daleko to wszystko sie posuwa.

[201607040940]

Napisane przez LusiaPlotkara

Dzieci maja 8 czy 9m. A co do tych 50 lat. Zawsze sie mozna odmlodzic Akurat wiek 60 lat zostal podany oficjalnie przez tego goscia co latal po mediach z ta informacja.

Olgierd Łukaszewicz może nie znać dokładnego wieku "matki bliźniąt".

[201607111040]

Napisane przez Gosiaczek1969

Olgierd Łukaszewicz może nie znać dokładnego wieku "matki bliźniąt".

Tak samo jak te dane na tych stronach moga nie byc prawdziwe
Poza tym jakby miala te 50 lat to by chyba to sprostowala w DDTVN

[Futbolowa]

Na pytanie, dlaczego zdecydowała się na dziecko dopowiedziała zawile: "po prostu jest ciąża, jest fakt i życie toczy się dalej" - jakby co najmniej to była najzwyklejsza w świecie wpadka, a nie z premedytacją zaplanowane in vitro. A potem ględzi o tym, że trzeba sobie odpowiedzieć czy się chce ją zatrzymać czy nie. No, losie, baba decydująca się na sztuczne zapłodnienie, świadomie przecież, opowiada o ewentualnej aborcji - szczyt żenady.

Aktorzy zarabiają ponadprzeciętnie. Być może najwięcej współcześni celebryci, ale i ci starszej daty też źle nie mają. Jęczenie nad wysokością emerytury jest żałosne, szczególnie, że nasze pokolenie w ogóle się ich nie doczeka. Ktoś całe życie kosi grubą kasę za swoją pracę, a potem potrzebuje wielkiej pomocy, bo nie przyszło mu do głowy, by oszczędzać na swoją przyszłość. A co mają powiedzieć przeciętni obywatele na najniższej krajowej? Tylko ludziom z nazwiskami ma być dobrze i wyjątkowo?

Inna sprawa to tak późne macierzyństwo. Bywają żwawi 80-latkowie, ale stanowią mniejszość. Jak można robić dzieci, wiedząc, że w wieku nastoletnim albo zostaną sierotami albo będą musiały się opiekować niedołężnymi rodzicami? To naprawdę jest już skrajny egoizm.

Łukaszewicz też pojawił się w DDTVN jakiś tydzień temu. Węglarczyk oświadczył wtedy głośno, że "nikomu przecież nic się nie stanie, jak państwo pomoże jednej kobiecie". W związku z tym pomagajmy uprzywilejowanym, bo przecież szara obywatelka to śmieć...

[figa84]

Napisane przez LusiaPlotkara

Tak samo jak te dane na tych stronach moga nie byc prawdziwe
Poza tym jakby miala te 50 lat to by chyba to sprostowala w DDTVN

już zrobili dochodzenie ile ma lat i ma faktycznie 60, a odmładzanie się aktorek na różnych portalach to nic nowego....

a wogóle to wieku 50 lat mogłaby pobierać emeryturę? aktorzy mogą przechodzić na wcześniejsze? wie ktoś?

[201606201201]

Absurdalne jest to, że pary po 40-tce, ustawione finansowo nie mają już prawie szans na adopcję, ale zapładnianie przez in vitro samotnej 60-latki bez kasy jest już ok... To powinno być jakoś uregulowane prawnie, bo na rozsądek lekarzy zarabiających niezłą kasę na in vitro bym nie liczyła...

[Parabelka]

Napisane przez Gosiaczek1969

A artyści nabywają prawa emerytalne dużo szybciej niż zwykli ludzie....

tancerze baletu , cyrkowcy -tak . Aktorzy nie .

Napisane przez figa84

a wogóle to wieku 50 lat mogłaby pobierać emeryturę? aktorzy mogą przechodzić na wcześniejsze? wie ktoś?

Na wcześniejsza emeryturę można było przejść w wieku 55 lat , jeżeli miało się wypracowany jakiśtam staż pracy , ale to zostało zlikwidowane ładnych parę lat temu , z pięć na pewno .

Napisane przez inakarol

Absurdalne jest to, że pary po 40-tce, ustawione finansowo nie mają już prawie szans na adopcję, ale zapładnianie przez in vitro samotnej 60-latki bez kasy jest już ok... To powinno być jakoś uregulowane prawnie, bo na rozsądek lekarzy zarabiających niezłą kasę na in vitro bym nie liczyła...

Ustawa o leczeniu niepłodności z dn.25.06 2015 ,Rozdz.1 art.5 ust.2. : Leczenie niepłodności w drodze procedury zapłodnienia pozaustrojowego może być podejmowane po wyczerpaniu
innych metod leczenia prowadzonych przez okres nie krótszy niż 12 miesięcy. Procedurę zapłodnienia pozaustrojowego
można podejmować bez wyczerpania innych metod leczenia i w terminie krótszym niż 12 miesięcy od rozpoczęcia
leczenia niepłodności, jeżeli zgodnie z aktualną wiedzą medyczną nie jest możliwe uzyskanie ciąży w wyniku zastosowania
tych metod.
60-latka raczej nie zakwalifikuje się do programu leczenia niepłodności oprócz tego procedura ma być dostępna wyłącznie dla par , nie dla samotnych kobiet i chyba tylko do czterdziestki .

[gingerbre]

Napisane przez Parabelka

60-latka raczej nie zakwalifikuje się do programu leczenia niepłodności oprócz tego procedura ma być dostępna wyłącznie dla par , nie dla samotnych kobiet i chyba tylko do czterdziestki .

Chyba jednak nie. Metoda jest refundowana do lat 40. Zresztą tak teraz jest, jak kobiet ma powyżej 40 lat, to musi ponosić całkowite koszty zabiegu, ale jak ma pieniądze, może podchodzić do in vitro.

Jeśli mówimy o granicy po której powinien być całkowity zakaz poddawania się zabiegowi in vitro, to 40 lat... moja mama w wieku 41 lat urodziła zdrowe dziecko poczęte w naturalny sposób

Znalazłam coś takiego:
http://www.rynekzdrowia.pl/Polityka-...154076,14.html
"W przepisach, które właśnie zostały przyjęte, nie ma mowy o tym, ile może mieć maksymalnie lat osoba poddająca się in vitro. "

W Bułgarii - "jak długo masz swoje komórki jajowe możesz skorzystać z In vitro, a jak już wejdziesz w menopauzę to limitem jest 51 rok życia".
W Szwecji - przedział "37-43 lata"
Izrael - 54 lata

Źródło: http://www.tvp.info/21211603/odmowic...-na-poronienie

Mi osobiście podoba się rozwiązanie bułgarskie ;-)

[Mileva_]

Napisane przez LusiaPlotkara

Tylko ze roznica miedzy dziecmi tej pani a dzieckiem 60 letniego tatusia. Dzieci tej pani nie maja drugiego rodzica, a w przypadku dziecka, ktore ma 60 letniego ojca zostaje mu jeszcze mloda mama i bedzie mial sie kto nim zaopiekowac jak ojciec nie bedzie mogl.

Wiem o tym, ale i tak jest to skazywanie dziecka na wychowanie w pewnym sensie bez ojca i zrzucenie wszystkich ciężarów związanych z wychowaniem na barki matki. Oczywiście, że jest różnica, ale nie aż tak skrajna różnica w podejściu, jak nam się wydaje: i tu i tu jest JA chcę mieć dziecko!!11one bez zastanowienia, czy to dla niego dobre ;/

[karolaine]

Napisane przez Gosiaczek1969

Z tego co czytałam ta Pani ma nie 60 a 50 lat, a dzieci mają chyba ze 2 lata (tak wyglądały na fotce). Więc kobieta zaszła w ciążę w wieku 47 lat.
Więc cała afera zyskuje inny wydźwięk.
"Wczoraj dotarliśmy do nowych danych. Choć wszyscy podają, że aktorka ma 60 lat, informacje ze strony internetowej jej agencji aktorskiej SKENE są inne. W zakładce Sienkiewicz widnieje data urodzenia: 1965 rok, co oznacza, że pani Barbara ma 50 lat! Podobna informacja znajduje się w serwisie filmowym Fimweb.pl."

jeśli ta pani ma 50 lat to jakim cudem dostaje emeryture?

dla mnie ta kobieta lata teraz po mediach, bo zwyczajnie chce się wypromować. świadome macierzyństwo to bezmyślność w tym wieku, są rzeczy, na które nie mamy wpływu, wszyscy się starzeją, za 10 lat te dzieci mogą zostać z mamą z demencją, a może i niepełnosprwną, kto się wtedy zajmie nią i dziećmi?
fakt, zdarza się, że 60-letni ojcowie zostają rodzicami, ale z reguły te dzieci rodzi młodsza żona, która w razie czego jest w stanie się tymi dziećmi zająć, nie zostają same na świecie, albo co gorsza obarczone opieką nad starszą osobą - wiem, że taka jest kolej rzeczy i różnie bywa, ale w pewnym wieku powinno się mieć czas na dorastanie i rozwój, powinno się mieć wsparcie rodziców, poczucie bezpieczeństwa, do tego rodzice powinni mieć jakieś zaplecze finansowe, żeby to dziecku ogarnąć, a nie jęczeć o zasiłek 500 zł w tv.

[201803290936]

Napisane przez karolaine

jeśli ta pani ma 50 lat to jakim cudem dostaje emeryture?

dla mnie ta kobieta lata teraz po mediach, bo zwyczajnie chce się wypromować. świadome macierzyństwo to bezmyślność w tym wieku, są rzeczy, na które nie mamy wpływu, wszyscy się starzeją, za 10 lat te dzieci mogą zostać z mamą z demencją, a może i niepełnosprwną, kto się wtedy zajmie nią i dziećmi?
fakt, zdarza się, że 60-letni ojcowie zostają rodzicami, ale z reguły te dzieci rodzi młodsza żona, która w razie czego jest w stanie się tymi dziećmi zająć, nie zostają same na świecie, albo co gorsza obarczone opieką nad starszą osobą - wiem, że taka jest kolej rzeczy i różnie bywa, ale w pewnym wieku powinno się mieć czas na dorastanie i rozwój, powinno się mieć wsparcie rodziców, poczucie bezpieczeństwa, do tego rodzice powinni mieć jakieś zaplecze finansowe, żeby to dziecku ogarnąć, a nie jęczeć o zasiłek 500 zł w tv.

Niestety ale odnoszę to samo wrażenie. Bo co ma do całej sprawy to, że jej matka Warszawę pomagała budować? Albo kilka innych kwestii? Nic. Pani chyba uznała, że skoro celebrytki mogą się promować na macierzyństwie, to i ona może. Mnie tam nie szokuje, że ma 60 lat i została matką (skoro lekarz zadecydował zrobić na zapłodnienie in vitro w tym wieku pacjentki, a może wprowadziła lekarza w błąd? kto wie), ale to, co mówi jest delikatnie mówiąc dziwne.

[201606201201]

Po tym wywiadzie w ddtvn wydaje mi się, że ona jest jakaś zagubiona i oderwana od rzeczywistości. No i ten tekst, że pojawiła się ciążą i musiała zdecydować co dalej. Tak jakby to nie było in vitro

[201803290936]

Napisane przez inakarol

Po tym wywiadzie w ddtvn wydaje mi się, że ona jest jakaś zagubiona i oderwana od rzeczywistości. No i ten tekst, że pojawiła się ciążą i musiała zdecydować co dalej. Tak jakby to nie było in vitro

Bo chyba nadal chce zasiać ziarno niepewności, czy to było in vitro.

[201606201201]

Napisane przez Doris1981

Bo chyba nadal chce zasiać ziarno niepewności, czy to było in vitro.

Na to wygląda, tylko po co?

[201606270916]

A może to sciema żeby móc role złapać i dzieci nawet nie są jej

[201803290936]

Napisane przez inakarol

Na to wygląda, tylko po co?

Niektórzy najpierw coś robią, potem myślą. Może boi się odium społecznego, a może chce aby dużo o tym mówiono (żeby ludzie się zastanawiali o co w tym wszystkim chodzi). Dla mnie pani po prostu wypadła... dziwnie.

[muffi24]

Napisane przez inakarol

Po tym wywiadzie w ddtvn wydaje mi się, że ona jest jakaś zagubiona i oderwana od rzeczywistości. No i ten tekst, że pojawiła się ciążą i musiała zdecydować co dalej. Tak jakby to nie było in vitro

Mnie dziwi że w wywiadzie wcale nie padło nawet słowo "in vitro". Musiała zastrzec żeby na ten temat nie rozmawiać, czym udowadnia że jednak coś jest na rzeczy.

Napisane przez Doris1981

Bo chyba nadal chce zasiać ziarno niepewności, czy to było in vitro.

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[GdyKochamy]

Nieodpowiedzialne i samolubne. Dziecko potrzebuje normalnej rodziny i normalnych warunków.

[Bruised]

Napisane przez inakarol

Po tym wywiadzie w ddtvn wydaje mi się, że ona jest jakaś zagubiona i oderwana od rzeczywistości. No i ten tekst, że pojawiła się ciążą i musiała zdecydować co dalej. Tak jakby to nie było in vitro

Też to zauważyłam, ona się wypowiadała w taki sposób, jakby to była wpadka. A w to to chyba nikt nie uwierzy.

Z wypowiedzi tej kobiety zrozumiałam, że ona chce mieć zasiłek macierzyński, bo on się każdej kobiecie należy. Tylko pani sobie chyba nie zdaje sprawy, że każdej opłacającej składki, a nie każdej ogólnie. Teraz dopiero pojawiają się zmiany w tej kwestii, ale 9 miesięcy temu, kiedy dzieci się urodziły, było po staremu. I o ile dobrze zrozumiałam, była też zaskoczona tym, że nie można łączyć pobierania emerytury i zasiłku macierzyńskiego. Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie to logiczne - emerytura to nie czas na dzieci. Tak to wymyśliła natura i nie przemawiają do mnie argumenty, że nie ma odpowiedniego czasu na macierzyństwo.

Generalnie mam wrażenie, że się pani Sienkiewicz pogubiła w rzeczywistości. Mogę jej tylko życzyć, żeby nie ucierpiały na tym dzieci.

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Szkoda w tym wszystkim tylko dzieci, które się przecież na świat nie pchały i nie ich wina, że mają nieodpowiedzialną matkę.
Oczywiście dziś kobiety żyją dłużej, ale jednak wydaje mi się, że 45-46 lat to powinna być granica dla wykonywania takich zabiegów jak in vitro.
Ciężko mi powiedzieć co ta kobieta miała w głowie - zajmowanie się schorowaną, starą matką jest bardzo zajmujące a dodawać do tego jeszcze dwoje małych dzieci - młoda, energiczna osoba mogłaby mieć trudność podołać z tym sama a co dopiero 60latka.

[201606201201]

W Niemczech 65-latka urodziła czworaczki
Dzieci będą mieć problemy zdrowotne, jedno niedosłyszy, ale co tam, ważne, że mamusia szczęśliwa.
Nie ma to jak zrobić dzieci własnym dzieciom.
http://www.pudelek.pl/artykul/82590/...juz_17_dzieci/

[Cola_Ola]

Napisane przez _vixen_

To wszystko robi sie chore. Niedawno byla sprawa pani w podobnym wieku, która urodziła bliźniaki. Jestem za in vitro, nie wzrusza mnie krzyk mrożonych zarodków, ale chyba jakaś etyka minimalna wymaga, zeby nie robić takiego zabiegu kobiecie dawno po menopauzie czy takiej co dziesięć razy poronila z niewiadomych powodów, bo to znaczy,ze ewidentnie coś z nie jest nie tak i genów przekazywać nie powinna. Podobnie jak dawstwo komórek jajowych, dziecko to nie produkt. Nie chce brzmieć jak Terlikowski, ale za daleko to wszystko sie posuwa.

Zgadzam się z Tobą. To jest jakaś patologia i kto na to pozwolił? Przecież te dzieciaki mogą mieć problemy zdrowotne. Świat się kończy

[madrasowa]

Mnie bardzo zszokowała ta informacja, a po obejrzeniu wywiadu tej Pani w DDTVN uważam, że to patologia. Generalnie ten wywiad musiał być wcześniej ustawiony, bo nie padło pytanie czy to ciąża naturalna czy wspomagana, nie padło pytanie o ojca.
Po zapytaniu Pani Kingi Rusin o to, dlaczego Sienkiewicz zdecydowała się na tak późne macierzyństwo, ta 60 latka odpowiedziała, że można by odwrócić pytanie i zapytać kobiet w każdym wieku o to dlaczego się decydują na macierzyństwo! Tak jakby to było jakieś normalne, że 60 latki mają dzieci. Odpowiedziała tak, jakby nie było w tym nic dziwnego, a pytanie byłoby retoryczne

Dalsza jej wypowiedź to jakaś fatalna pomyłka, patologia. Nie rozumiem po co robić szopkę, wstyd byłoby mi opowiadać takie głupoty w telewizji. Logiczne, że nie dostanie zasiłku macierzyńskiego skoro pobiera emeryturę. Kobiety, które w młodszym wieku mają dzieci też nie dostają pensji PLUS zasiłku, tylko zasiłek zamiast pensji, na czas zajmowania się dzieckiem, wypadnięcia z rynku.
Bezczelne kłamanie,że żadna mama nie płaci 1000zł składek to również jakaś pomyłka.

Ta Pani w moim odczuciu wypowiadała się, jakby była w jakimś innym świecie, w zaświatach! Kompletnie odrealnione podejście do życia, krzyk za to, że jej nie dają pieniędzy, skoro takie mamy prawo i każdej kobiety ono dotyczy, ale ona chce, bo tak! A na koniec jeszcze ta gadka o mamie i o tym, że w sumie to jak dostała decyzję odmowną to była dla niej ULGA i że ona sobie poradzi.

Tragedia, lekarz, który wykonał in vitro takiej kobiecie powinien być karany ( w wielu panstwach jest granica wieku i odpowiedzialność przed sądem za wykonanie zabiegu powyżej pewnej granicy wieku).

Jeśli chodzi o 60letnich ojców, którzy płodzą dzieci - u nich jest wg mnie inna sytuacja, ponieważ oni są tylko "dawcą plemników" (jakkolwiek brzydko to brzmi), a nosi ciążę i rodzi kobieta, która jest przeważnie bardzo dużo od nich młodsza, najczęściej to ciąża naturalna, czyli kobieta musi być przed 45rż, często jeszcze wcześniej. Wtedy nawet gdy on umrze to kobieta zajmuje się potomstwem, ma też swoich rodziców, albo rodzeństwo, które być może jej pomoże.

Porównanie do 19 latek, które na dyskotece zajdą w ciążę też nie jest wg mnie do końca trafne, fakt - podobny poziom głupoty, ale jednak taka nastolatka raz, że jest przeważnie zdrowa i będzie długo żyła (60 latka nie ... ) to oprócz tego ma rodziców pewnie w wieku 40-50, którzy jakby coś to pomogą (a ta Sienkiewicz jest w wieku powyżej rodziców takiej potencjalnej 19latki) oraz taka nastolatka jakby nie było - ma szansę na pracę, na spotkanie partnera, który pracuje. Na jakąś naukę (chyba, że jest patologiczna, ale jeśli nie, to może pójść na studia, na jakiś kurs i zdobyć pracę, awansować w przyszłości i zarabiać pieniądze). Ta Pani Sienkiewicz już nie ma raczej szans.

Całkiem nie rozumiem tej szopki "dajcie mi pieniądze, bo urodziłam", bo gdy są określone jakieś konkretne warunku dla całej Polski kiedy można dostać wsparcie finansowe, a jej się coś wydaje i ona walczy o to, jest jakąś głupotą. Dziwactwo! Na pewno przy okazji nagłośnienia sprawy ona czytała ustawy i dowiedziała się, dlaczego nie dostanie wsparcia, a idzie do TV i dalej gada, że czarę goryczy przelał fakt, że nie dostała zasiłku! No a jak miała dostać, skoro pobiera emeryturę? Poza tym czytałam na jakiś forum, ktoś pisał o tym, że ZUS chciał przyjrzeć się jej sytuacji, a ona odmówiła, bo powiedziała, że nie udostępni im swojej historii medycznej.

[rawita]

Napisane przez Mileva_

Wiem o tym, ale i tak jest to skazywanie dziecka na wychowanie w pewnym sensie bez ojca i zrzucenie wszystkich ciężarów związanych z wychowaniem na barki matki. Oczywiście, że jest różnica, ale nie aż tak skrajna różnica w podejściu, jak nam się wydaje: i tu i tu jest JA chcę mieć dziecko!!11one bez zastanowienia, czy to dla niego dobre ;/

Całkowicie się z Tobą zgadzam i bardzo mnie dziwią wypowiedzi takie, jak zacytować poniżej: 60 letni ojciec jest "tylko dawca plemników", a w razie czego rodzice partnerki jej pomogą
Naprawdę odpowiedzialne rodzicielstwo dotyczy tylko kobiet? Mężczyznom wolno więcej tylko dlatego, że są dłużej płodni?
Niby kobiety w dzisiejszych czasach mogą głosować, ale do mentalnego równouprawnienia im bardzo daleko.

Napisane przez madrasowa

Mnie bardzo zszokowała ta informacja, a po obejrzeniu wywiadu tej Pani w DDTVN uważam, że to patologia. Generalnie ten wywiad musiał być wcześniej ustawiony, bo nie padło pytanie czy to ciąża naturalna czy wspomagana, nie padło pytanie o ojca.
Po zapytaniu Pani Kingi Rusin o to, dlaczego Sienkiewicz zdecydowała się na tak późne macierzyństwo, ta 60 latka odpowiedziała, że można by odwrócić pytanie i zapytać kobiet w każdym wieku o to dlaczego się decydują na macierzyństwo! Tak jakby to było jakieś normalne, że 60 latki mają dzieci. Odpowiedziała tak, jakby nie było w tym nic dziwnego, a pytanie byłoby retoryczne

Dalsza jej wypowiedź to jakaś fatalna pomyłka, patologia. Nie rozumiem po co robić szopkę, wstyd byłoby mi opowiadać takie głupoty w telewizji. Logiczne, że nie dostanie zasiłku macierzyńskiego skoro pobiera emeryturę. Kobiety, które w młodszym wieku mają dzieci też nie dostają pensji PLUS zasiłku, tylko zasiłek zamiast pensji, na czas zajmowania się dzieckiem, wypadnięcia z rynku.
Bezczelne kłamanie,że żadna mama nie płaci 1000zł składek to również jakaś pomyłka.

Ta Pani w moim odczuciu wypowiadała się, jakby była w jakimś innym świecie, w zaświatach! Kompletnie odrealnione podejście do życia, krzyk za to, że jej nie dają pieniędzy, skoro takie mamy prawo i każdej kobiety ono dotyczy, ale ona chce, bo tak! A na koniec jeszcze ta gadka o mamie i o tym, że w sumie to jak dostała decyzję odmowną to była dla niej ULGA i że ona sobie poradzi.

Tragedia, lekarz, który wykonał in vitro takiej kobiecie powinien być karany ( w wielu panstwach jest granica wieku i odpowiedzialność przed sądem za wykonanie zabiegu powyżej pewnej granicy wieku).

Jeśli chodzi o 60letnich ojców, którzy płodzą dzieci - u nich jest wg mnie inna sytuacja, ponieważ oni są tylko "dawcą plemników" (jakkolwiek brzydko to brzmi), a nosi ciążę i rodzi kobieta, która jest przeważnie bardzo dużo od nich młodsza, najczęściej to ciąża naturalna, czyli kobieta musi być przed 45rż, często jeszcze wcześniej. Wtedy nawet gdy on umrze to kobieta zajmuje się potomstwem, ma też swoich rodziców, albo rodzeństwo, które być może jej pomoże.

Porównanie do 19 latek, które na dyskotece zajdą w ciążę też nie jest wg mnie do końca trafne, fakt - podobny poziom głupoty, ale jednak taka nastolatka raz, że jest przeważnie zdrowa i będzie długo żyła (60 latka nie ... ) to oprócz tego ma rodziców pewnie w wieku 40-50, którzy jakby coś to pomogą (a ta Sienkiewicz jest w wieku powyżej rodziców takiej potencjalnej 19latki) oraz taka nastolatka jakby nie było - ma szansę na pracę, na spotkanie partnera, który pracuje. Na jakąś naukę (chyba, że jest patologiczna, ale jeśli nie, to może pójść na studia, na jakiś kurs i zdobyć pracę, awansować w przyszłości i zarabiać pieniądze). Ta Pani Sienkiewicz już nie ma raczej szans.

Całkiem nie rozumiem tej szopki "dajcie mi pieniądze, bo urodziłam", bo gdy są określone jakieś konkretne warunku dla całej Polski kiedy można dostać wsparcie finansowe, a jej się coś wydaje i ona walczy o to, jest jakąś głupotą. Dziwactwo! Na pewno przy okazji nagłośnienia sprawy ona czytała ustawy i dowiedziała się, dlaczego nie dostanie wsparcia, a idzie do TV i dalej gada, że czarę goryczy przelał fakt, że nie dostała zasiłku! No a jak miała dostać, skoro pobiera emeryturę? Poza tym czytałam na jakiś forum, ktoś pisał o tym, że ZUS chciał przyjrzeć się jej sytuacji, a ona odmówiła, bo powiedziała, że nie udostępni im swojej historii medycznej.

[GOśka T.]

Nie wiem juz,bo mnie już ta cala historia zaczyna mocno irytować.Dobra, chciała kobieta dzieci to ma może i w późnym wieku-zdarza się

Myślę ze nie ona jedna zdecydowała się na i vitro w późnym wieku ,ale póki co pierwszy raz robi się z tego wielka szopka medialna.Bez względu na to czy to "wielka "aktorka czy zwykła kobiieta w tym wieku to powinno się miec troche oleju w glowie,bo posiadanie jednego dziecka to duży wydatek i obowiązek a co dopiero dwojka.myslala ze.co pójdzie do tv i od razu urzędnicy się zlitują.i jeszcze te gwiazdy które żądają w jej imieniu kasy dla biednej koiety,tak sie zasluzyla dla.kraju a teraz wszyscy się od niej odwrócili -według mnie.to chore jest takie podejście.teraz będzie pewnie w kazdej telewizji biadolić .

[madrasowa]

Napisane przez rawita

Całkowicie się z Tobą zgadzam i bardzo mnie dziwią wypowiedzi takie, jak zacytować poniżej: 60 letni ojciec jest "tylko dawca plemników", a w razie czego rodzice partnerki jej pomogą
Naprawdę odpowiedzialne rodzicielstwo dotyczy tylko kobiet? Mężczyznom wolno więcej tylko dlatego, że są dłużej płodni?
Niby kobiety w dzisiejszych czasach mogą głosować, ale do mentalnego równouprawnienia im bardzo daleko.

Nie napisałam, że odpowiedzialne rodzicielstwo dotyczy tylko kobiet. Porównałam wyłącznie sytuację tej 60letniej i samotnej kobiety, która nie ma więcej dzieci (dorosłych) niż dwójka 9miesięcznych, z 60letnim ojcem, który ma dużo młodszą partnerkę.

Oczywiście, że taki ojciec również robi nieodpowiedzialnie, ale w mojej ocenie sytuacja starego ojca, który ma młodszą kobietę pracującą, w pełni sił i jeszcze z jej rodziną jest diametralnie różna od tej 60letniej kobiety, która nie ma żadnej rodziny oprócz ponad 80letniej matki, którą jeszcze się opiekuje ani szans na pracę i dorobienie, jest sama.