Czy to ja przeginam? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-08-16, 21:04   #31
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Czy to ja przeginam?

Też początkowo myślałam, że to jakaś trauma, ale widocznie trochę autorka podkolorowała.

Również dołączam się do pytania na jakie utrudnienia techniczne się natknęliście .

Doczytaj, kiedy dochodzi do zapłodnienia i jakie warunki muszą zostać spełnione. Zacznij brać tabletki, uspokój swoją schizę i zacznij korzystać z życia i z czułości, jaką partner ewidentnie chce Ci podarować i zacznij go doceniać i sama się starać.

[Cóż, gdybym to ja musiała tyle czekać na seks z tak błahych powodów jak antykoncepcja (która jest w tych czasach szeroko dostępna), to zastanowiłabym się nad związkiem, nawet jeśli reszta byłaby perfekt...]
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-16, 21:09   #32
szmineczkaaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 22
Dot.: Czy to ja przeginam?

Cytat:
Napisane przez kate137 Pokaż wiadomość
Ja odniosłam właśnie wrażenie, że to mycie rąk to przejaw niewiedzy na temat zapłodnienia Albo jakaś reakcja nerwowa...
reakcja nerwowa bardziej, z mojej strony.. chodzi o sprawę z wykorzystaniem.

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Cytat:
Napisane przez Adrianna_8 Pokaż wiadomość
Też początkowo myślałam, że to jakaś trauma, ale widocznie trochę autorka podkolorowała.

Również dołączam się do pytania na jakie utrudnienia techniczne się natknęliście .

Doczytaj, kiedy dochodzi do zapłodnienia i jakie warunki muszą zostać spełnione. Zacznij brać tabletki, uspokój swoją schizę i zacznij korzystać z życia i z czułości, jaką partner ewidentnie chce Ci podarować i zacznij go doceniać i sama się starać.

[Cóż, gdybym to ja musiała tyle czekać na seks z tak błahych powodów jak antykoncepcja (która jest w tych czasach szeroko dostępna), to zastanowiłabym się nad związkiem, nawet jeśli reszta byłaby perfekt...]
Wszystko prawie było, były prezerwatywy i środek plemnikobójczy ale w ostatniej chwili powiedziałam czekaj..
i obliczyłam, że mam dni płodne.. i daliśmy sobie spokój

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
A co dokładnie czyni to tak skomplikowanym?
Jeśli faktycznie tak dużo robi i tak bardzo się stara to go doceń. Wyraź to. Słowami. Sam z siebie się nie domyśli, że Ty jego działania dostrzegasz i doceniasz tylko będzie się bardziej frustrował.
Dlatego nie winię jego tylko siebie, bo wiem że wina leży po mojej stronie. Chciałabym ale jesteśmy za daleko a słowami zbytnio nic nie wskóram, bo nie ma dla mnie czasu
szmineczkaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-16, 21:10   #33
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Czy to ja przeginam?

Cytat:
Napisane przez szmineczkaaaa Pokaż wiadomość

Wszystko prawie było, były prezerwatywy i środek plemnikobójczy ale w ostatniej chwili powiedziałam czekaj..
i obliczyłam, że mam dni płodne.. i daliśmy sobie spokój

Dlatego nie winię jego tylko siebie, bo wiem że wina leży po mojej stronie. Chciałabym ale jesteśmy za daleko a słowami zbytnio nic nie wskóram, bo nie ma dla mnie czasu
a w dni niepłodne nie próbowaliście ponownie?
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-16, 21:13   #34
kate137
Raczkowanie
 
Avatar kate137
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 145
Dot.: Czy to ja przeginam?

Jeśli chodzi o strach przed ciążą rozwiązania są proste:
- brać tabletki
- używać prezerwatyw (znam parę która używa i tego i tego, trochę ostro bo tabletki już dają 99,9 % pewności z tego co pamiętam, ale jeśli należysz do tych lękających się to rób obie rzeczy naraz)
- kochać się wyłącznie w dni niepłodne.

Stosując dwa na raz z powyższych rozwiązań masz zapewnioną 100% nie ciążę. Zobaczysz że pierwszy miesiąc możesz się bać, może 2 ale potem ten lęk zniknie bo będziesz wiedzieć, że robisz wszystko ok, nie ma możliwości by coś się stało.

Jeśli to mycie rąk to reakcja nerwowa na czynności seksualne to już jest trochę nie halo. To na pewno nie jest normalne; może minie z czasem... Ale jeśli dalej będziesz się tak dziwnie zachowywać (po jakimś czasie dłuższym) to bym poszukała pomocy dla osób wykorzystanych. Bo coś mi się wydaje że to jest jednak główny problem. I dobrze by było byś jasno chłopakowi powiedziała, że nie chodzi o ciążę tylko głównie o to jednak. Przynajmniej tak zrozumiałam.
kate137 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-16, 21:27   #35
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Czy to ja przeginam?

Cytat:
Napisane przez szmineczkaaaa Pokaż wiadomość
reakcja nerwowa bardziej, z mojej strony.. chodzi o sprawę z wykorzystaniem.

(...)


Dlatego nie winię jego tylko siebie, bo wiem że wina leży po mojej stronie. Chciałabym ale jesteśmy za daleko a słowami zbytnio nic nie wskóram, bo nie ma dla mnie czasu
Jeśli po roku nadal nie możesz sobie z tym poradzić, to do psychologa też się zapisz. To nie zniknie samo.

O to się nie obwiniaj. Hiperrozwinięty strach przed ciążą swoją drogą.
Blokada wywołana przemocą seksualną to normalna reakcja. Nie każdy uraz goi się sam, większość trzeba leczyć żeby pozbyć się problemu (który narasta i niszczy wam związek).

To była tylko jedna, jedyna próba akurat w dni płodne? I nic więcej?
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-16, 21:47   #36
szmineczkaaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 22
Dot.: Czy to ja przeginam?

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Jeśli po roku nadal nie możesz sobie z tym poradzić, to do psychologa też się zapisz. To nie zniknie samo.

O to się nie obwiniaj. Hiperrozwinięty strach przed ciążą swoją drogą.
Blokada wywołana przemocą seksualną to normalna reakcja. Nie każdy uraz goi się sam, większość trzeba leczyć żeby pozbyć się problemu (który narasta i niszczy wam związek).

To była tylko jedna, jedyna próba akurat w dni płodne? I nic więcej?
nie próbowaliśmy
szmineczkaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-17, 08:41   #37
ondatrazibethicus
znaczy piżmak
 
Avatar ondatrazibethicus
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 599
Dot.: Czy to ja przeginam?

Cytat:
Napisane przez kate137 Pokaż wiadomość
bym poszukała pomocy dla osób wykorzystanych. Bo coś mi się wydaje że to jest jednak główny problem. I dobrze by było byś jasno chłopakowi powiedziała, że nie chodzi o ciążę tylko głównie o to jednak. Przynajmniej tak zrozumiałam.
Też tak uważam. Strach przed ciążą jest to sensowny powód, którego można się złapać i podawać jako tłumaczenie. Dużo trudniej przyznać się przed samą sobą, że zostało się skrzywdzonym, że nie rozumie się swoich emocji, ma poczucie winy, lęk przed bólem, wykorzystaniem, wyśmianiem, zgnębieniem, lęk przed czułością, bliską relacją. To jest trudny do pojęcia lęk, który bardzo ciężko samemu przepracować. Trzeba stawić mu czoła, a to boli. Łatwiej powiedzieć "boję się ciąży", bo to jest bardziej logiczne, do ogarnięcia. Sama zaczynasz w to wierzyć. Gorzej kiedy okazuje się, że pomimo całej artylerii zabezpieczeń, strach przed ciążą wciąż jest. Taki nieracjonalny. I że chyba nie do końca o tę ciążę chodzi. Bo raptem obwiniasz się za całe zło tego związku, szukasz powodów w sobie, chciałabyś za wszystko przeprosić i w końcu poczuć się dobrze i bezpiecznie. A jakoś wciąż nie wychodzi.
Masz tak szmineczkaaaa? Nie uważasz, że ta hipotetyczna ciąża jest tu najmniejszym problemem?
__________________
We are young, we are here,
So, let's make a deal and try to forget our fear

b.
ondatrazibethicus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-08-17, 09:58   #38
szmineczkaaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 22
Dot.: Czy to ja przeginam?

Cytat:
Napisane przez ondatrazibethicus Pokaż wiadomość
Też tak uważam. Strach przed ciążą jest to sensowny powód, którego można się złapać i podawać jako tłumaczenie. Dużo trudniej przyznać się przed samą sobą, że zostało się skrzywdzonym, że nie rozumie się swoich emocji, ma poczucie winy, lęk przed bólem, wykorzystaniem, wyśmianiem, zgnębieniem, lęk przed czułością, bliską relacją. To jest trudny do pojęcia lęk, który bardzo ciężko samemu przepracować. Trzeba stawić mu czoła, a to boli. Łatwiej powiedzieć "boję się ciąży", bo to jest bardziej logiczne, do ogarnięcia. Sama zaczynasz w to wierzyć. Gorzej kiedy okazuje się, że pomimo całej artylerii zabezpieczeń, strach przed ciążą wciąż jest. Taki nieracjonalny. I że chyba nie do końca o tę ciążę chodzi. Bo raptem obwiniasz się za całe zło tego związku, szukasz powodów w sobie, chciałabyś za wszystko przeprosić i w końcu poczuć się dobrze i bezpiecznie. A jakoś wciąż nie wychodzi.
Masz tak szmineczkaaaa? Nie uważasz, że ta hipotetyczna ciąża jest tu najmniejszym problemem?
Jest strach przed ciążą, może zacznę od innej strony..
W skrócie, byłam z byłym 4 lata i po 4 latach po alkoholu doprowadził się do tego czynu, pobił mnie i włożył. Przerażająco to brzmi, ale uratowało mnie to, że brałam tabletki antykoncepcyjne na leczenie torbieli. Płakałam, uciekłam nawet do innego miasta. Nikomu nie ufałam, dopiero otworzyłam się obecnemu chłopakowi, pozwoliłam się dotknąć, pomaga mi i wie co się stało. Z moim obecnym jak już pisałam jest pięknie on się stara jak tylko może, chciałabym to docenić bardzo i nawet nie macie pojęcia jak bardzo chciałabym właśnie z nim to zrobić. Tylko hamuje się, rzeczywiście pierwszą sprawą jest wiedza, bo przy 1 podejściu okazało się, że mam dni płodne.. Stawiłam czoła, wyjechałam bardzo daleko, rzuciłam wszystko co miałam i zaczęłam pracować nad swoim charakterem, próbowałam się opanować.. Chodziłam na siłownię, zaciskałam pięści, robiłam wszystko żeby nie myśleć.. Tak obwiniam się o to co jest w obecnym związku. Jest mi wstyd za siebie, bo wiem, że on zasługuje na wszystko co dobre.. tak się stara a ja zawsze muszę coś wymyśleć albo marudzić, za każdym razem czuje się nie doceniony.. Kiedy pierwszy raz z moim chłopakiem zaczęliśmy od pieszczot, robił to delikatnie jak się da, a mi leciały łzy ... dziś tego nie ma, ufam mu bardzo
szmineczkaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-17, 10:19   #39
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Czy to ja przeginam?

Cytat:
Napisane przez szmineczkaaaa Pokaż wiadomość
Jest strach przed ciążą, może zacznę od innej strony..
W skrócie, byłam z byłym 4 lata i po 4 latach po alkoholu doprowadził się do tego czynu, pobił mnie i włożył. Przerażająco to brzmi, ale uratowało mnie to, że brałam tabletki antykoncepcyjne na leczenie torbieli. Płakałam, uciekłam nawet do innego miasta. Nikomu nie ufałam, dopiero otworzyłam się obecnemu chłopakowi, pozwoliłam się dotknąć, pomaga mi i wie co się stało. Z moim obecnym jak już pisałam jest pięknie on się stara jak tylko może, chciałabym to docenić bardzo i nawet nie macie pojęcia jak bardzo chciałabym właśnie z nim to zrobić. Tylko hamuje się, rzeczywiście pierwszą sprawą jest wiedza, bo przy 1 podejściu okazało się, że mam dni płodne.. Stawiłam czoła, wyjechałam bardzo daleko, rzuciłam wszystko co miałam i zaczęłam pracować nad swoim charakterem, próbowałam się opanować.. Chodziłam na siłownię, zaciskałam pięści, robiłam wszystko żeby nie myśleć.. Tak obwiniam się o to co jest w obecnym związku. Jest mi wstyd za siebie, bo wiem, że on zasługuje na wszystko co dobre.. tak się stara a ja zawsze muszę coś wymyśleć albo marudzić, za każdym razem czuje się nie doceniony.. Kiedy pierwszy raz z moim chłopakiem zaczęliśmy od pieszczot, robił to delikatnie jak się da, a mi leciały łzy ... dziś tego nie ma, ufam mu bardzo
Ucieczka to nie jest stawienie czoła. Zostawiłaś się samą z problemem i jego samego z problemem - który powinniście rozwiązać wspólnie. W ten sposób tylko pogłębiłaś i umocniłaś swoją traumę niestety.
Jeśli bardzo mu ufasz, to próbujcie. Powoli. Wyjaśnijcie sobie, że nic się nie stanie, jeśli nie uda się za pierwszym, drugim czy trzecim razem. Jeśli chcesz być z nim bądź z nim, nie uciekaj, bo on oszaleje.
W takim kontekście to już pal sześć brak seksu - podejrzenia, że wciąż mu nie ufasz, że tamtą próbą jednak w jakiś sposób Cię skrzywdził, a Ty to odwlekasz i robisz wszystko żeby znaleźć jakieś usprawiedliwienie wystarczą żeby oszalał.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-17, 10:38   #40
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Czy to ja przeginam?

Może jestem okrutna i mało wrażliwa ale ja faceta rozumiem. Chłop ma 24 lata, a nie 15, ma swoje potrzeby seksualne, a z dziewczyną chce się bawić, uprawiać seks i po prostu świetnie spędzić czas. Facet ją rozpieszcza, funduje wakacje, skacze nad nią, ociera łzy podczas pieszczot, robi za jej psychologa, a co ma w zamian od autorki? Wieczne pretensje i narzekania że za mało się stara. Mnie też by cholera jasna trafiła. Dlaczego facet ma płacić za to że kiedyś byłaś w związku z kimś takim jak Twój ex? Zostałaś zgwałcona, więc czemu zamiast pójść na terapię weszłaś w kolejny związek? Ten facet nie będzie Ci wynagradzał Twojego poprzedniego popapranego związku, nie ma takiego obowiązku, to nie jest jego sprawa co było kiedyś między Wami. Współczuje facetowi bo pewnie czuje się jak gwałciciel kiedy Cię dotyka, skoro Ty płaczesz albo wycofujesz się w ostatnim momencie. Szczerze mówiąc nie dziwię się frustracji faceta, jest z dziewczyną prawie rok, daje z siebie maxa, chce mieć po prostu normalny związek, a tu już na starcie 10000 problemów z każdej strony. Bo Ty nie ufasz, boisz się, panicznie boisz się ciąży, masz traumę po gwałcie i cały czas Ci mało uwagi i skakania nad Tobą. Masz świadomość co Cię blokuje a NIC z tym nie robisz.
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-17, 10:43   #41
szmineczkaaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 22
Dot.: Czy to ja przeginam?

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ucieczka to nie jest stawienie czoła. Zostawiłaś się samą z problemem i jego samego z problemem - który powinniście rozwiązać wspólnie. W ten sposób tylko pogłębiłaś i umocniłaś swoją traumę niestety.
Jeśli bardzo mu ufasz, to próbujcie. Powoli. Wyjaśnijcie sobie, że nic się nie stanie, jeśli nie uda się za pierwszym, drugim czy trzecim razem. Jeśli chcesz być z nim bądź z nim, nie uciekaj, bo on oszaleje.
W takim kontekście to już pal sześć brak seksu - podejrzenia, że wciąż mu nie ufasz, że tamtą próbą jednak w jakiś sposób Cię skrzywdził, a Ty to odwlekasz i robisz wszystko żeby znaleźć jakieś usprawiedliwienie wystarczą żeby oszalał.
Uciekałam, bo były mnie szantażował, nie dawał mi spokoju, czułam się po prostu zdesperowana. Kiedy wyjechałam do dużego miasta, były mnie szukał wypisywał, że mnie znajdzie w każdej dziurze. Nie miałam nic.. Chciałam też iść do tego miasta na studia. Nie potrafię sobie znaleźć koleżanki w dużym mieście, grupy znajomych.. W mojej grupie są sami chłopacy.. :/
Jedynie znajomi mojego chłopaka
szmineczkaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-08-17, 10:45   #42
killemall
Raczkowanie
 
Avatar killemall
 
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 64
Dot.: Czy to ja przeginam?

Autorko, przecież to nie Twój obecny partner Cię skrzywdził. Strach przed ciążą jest irracjonalny wg mnie i można temu zaradzić, na co już dziewczyny wcześniej Ci odpowiedziały i poradziły.
Nie dziwię się chłopakowi, że jest sfrustrowany, jakbym była z kimś 10 miesięcy i przez ten czas zero seksu to tez bym była sfrustrowana. To ważny element związku i bez tego nie da się zbudować zdrowych relacji...Przecież nie będziesz uciekać całe życie wykręcają się lękiem przed ciążą. Ogarnij się, jesteś młoda, ciesz się życiem. Skoro twierdzisz, ze mu ufasz to okaż mu to zaufanie i doceń jego starania... z Twoich wypowiedzi mam wrażenie, że zachowujesz się wobec niego jak nafochana księżniczka, której nic nie można powiedzieć i tylko uważać, żeby przypadkiem nie zrobić Ci krzywdy. Jesli sobie ze sobą nie radzisz to zapisz się na terapię, sama dla siebie, nie dla niego. Z takim podejściem nie zbudujesz z NIKIM zdrowego związku. Powodzenia

edit. jeśli potrzebujesz z kimś porozmawiać prywatnie, to pisz.

Edytowane przez killemall
Czas edycji: 2015-08-17 o 10:48
killemall jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-17, 10:47   #43
szmineczkaaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 22
Dot.: Czy to ja przeginam?

Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
Może jestem okrutna i mało wrażliwa ale ja faceta rozumiem. Chłop ma 24 lata, a nie 15, ma swoje potrzeby seksualne, a z dziewczyną chce się bawić, uprawiać seks i po prostu świetnie spędzić czas. Facet ją rozpieszcza, funduje wakacje, skacze nad nią, ociera łzy podczas pieszczot, robi za jej psychologa, a co ma w zamian od autorki? Wieczne pretensje i narzekania że za mało się stara. Mnie też by cholera jasna trafiła. Dlaczego facet ma płacić za to że kiedyś byłaś w związku z kimś takim jak Twój ex? Zostałaś zgwałcona, więc czemu zamiast pójść na terapię weszłaś w kolejny związek? Ten facet nie będzie Ci wynagradzał Twojego poprzedniego popapranego związku, nie ma takiego obowiązku, to nie jest jego sprawa co było kiedyś między Wami. Współczuje facetowi bo pewnie czuje się jak gwałciciel kiedy Cię dotyka, skoro Ty płaczesz albo wycofujesz się w ostatnim momencie. Szczerze mówiąc nie dziwię się frustracji faceta, jest z dziewczyną prawie rok, daje z siebie maxa, chce mieć po prostu normalny związek, a tu już na starcie 10000 problemów z każdej strony. Bo Ty nie ufasz, boisz się, panicznie boisz się ciąży, masz traumę po gwałcie i cały czas Ci mało uwagi i skakania nad Tobą. Masz świadomość co Cię blokuje a NIC z tym nie robisz.
Wiesz, że nie zdziwił mnie Twój post? Ja doskonale rozumiem wszystko co piszesz ale nie mam na to wszystko dobrego rozwiązania nie wiem co robić.. uchyliłabym mu nieba ale ja nie wiem co robić, żeby przestać wydziwiać. Wstyd mi za to i rozumiem swój błąd próbuję sobie radzić nawet książki czytam psychologiczne, jak sobie radzić.. Uwierz, że bardzo chce
szmineczkaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-17, 10:54   #44
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Czy to ja przeginam?

Cytat:
Napisane przez szmineczkaaaa Pokaż wiadomość
Wiesz, że nie zdziwił mnie Twój post? Ja doskonale rozumiem wszystko co piszesz ale nie mam na to wszystko dobrego rozwiązania nie wiem co robić.. uchyliłabym mu nieba ale ja nie wiem co robić, żeby przestać wydziwiać. Wstyd mi za to i rozumiem swój błąd próbuję sobie radzić nawet książki czytam psychologiczne, jak sobie radzić.. Uwierz, że bardzo chce
nie, nie robisz. Przez rok nie znalazłaś czasu, by iść do psychologa i do ginekologa. Po tabletki anty idziesz, bo zostałaś do tego zmuszona praktycznie sytuacją, inaczej to byś pewnie gina szukała kolejne miesiące. Generalnie odwlekasz załatwienie tego problemu, piętrząc trudności. Zmierz się z przeszłością i zacznij coś z tym robić.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-17, 10:57   #45
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Czy to ja przeginam?

Cytat:
Napisane przez szmineczkaaaa Pokaż wiadomość
Wiesz, że nie zdziwił mnie Twój post? Ja doskonale rozumiem wszystko co piszesz ale nie mam na to wszystko dobrego rozwiązania nie wiem co robić.. uchyliłabym mu nieba ale ja nie wiem co robić, żeby przestać wydziwiać. Wstyd mi za to i rozumiem swój błąd próbuję sobie radzić nawet książki czytam psychologiczne, jak sobie radzić.. Uwierz, że bardzo chce

Zamiast się znowu nad sobą użalać przestań jojczeć i idź do psychologa, po prostu. To jest dobre rozwiązanie. Masz się umówić na poważną rozmowę z facetem, powiedz że jest tak i tak, że zaczynasz terapię. Musisz się nauczyć panować nad emocjami, czasami zaciskać zęby.

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Bo facet naprawdę ucieknie szybciej niż myślisz
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-17, 11:03   #46
szmineczkaaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 22
Dot.: Czy to ja przeginam?

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
nie, nie robisz. Przez rok nie znalazłaś czasu, by iść do psychologa i do ginekologa. Po tabletki anty idziesz, bo zostałaś do tego zmuszona praktycznie sytuacją, inaczej to byś pewnie gina szukała kolejne miesiące. Generalnie odwlekasz załatwienie tego problemu, piętrząc trudności. Zmierz się z przeszłością i zacznij coś z tym robić.
U ginekologa byłam, mam guzy na jajnikach.. zbytnio nie uśmiecha mi się branie tabletek antykoncepcyjnych, ponieważ mam zakrzepicę zatykają mi się żyły.. Chce się zmierzyć, chcę bardzo

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
Zamiast się znowu nad sobą użalać przestań jojczeć i idź do psychologa, po prostu. To jest dobre rozwiązanie. Masz się umówić na poważną rozmowę z facetem, powiedz że jest tak i tak, że zaczynasz terapię. Musisz się nauczyć panować nad emocjami, czasami zaciskać zęby.

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Bo facet naprawdę ucieknie szybciej niż myślisz
Wiem, postawił mi ostatnio ultimatum, że jak się nie wezmę za siebie to mnie zostawi
szmineczkaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-17, 11:13   #47
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Czy to ja przeginam?

Cytat:
Napisane przez szmineczkaaaa Pokaż wiadomość
U ginekologa byłam, mam guzy na jajnikach.. zbytnio nie uśmiecha mi się branie tabletek antykoncepcyjnych, ponieważ mam zakrzepicę zatykają mi się żyły.. Chce się zmierzyć, chcę bardzo

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------



Wiem, postawił mi ostatnio ultimatum, że jak się nie wezmę za siebie to mnie zostawi


Wybacz mi autorko ale wyglądasz mi trochę na osobę która woli taplać się w swoich problemach zamiast je rozwiązywać, lubi się nad sobą użalać, narzekać, smęcić i zwyczajnie lubisz się karmić negatywnymi emocjami. Do ginekologa masz iść po to żeby wybrać najlepsze dla Ciebie rozwiązanie jeżeli masz zakrzepicę, środków antykoncepcyjnych jest od cholery, możesz nawet zabezpieczać się potrójnie jeżeli masz taką fantazję. I cały czas nie odpowiadasz dlaczego przez ten cały czas nie byłaś u psychologa? Na co Ty liczyłaś? Że trauma nagle Ci minie i zaczniesz cieszyć się życiem i seksem? Czy może liczyłaś na to że chłopak jest tak otumaniony szczęściem bycia z Tobą w związku że w ogóle zapomni o tym jakie ma potrzeby i po co w ogóle w tym związku jest? Bo dwójka ludzi jest ze sobą po to żeby dawać sobie szczęście, a nie się umartwiać, zamartwiać, męczyć i szarpać.
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-17, 11:23   #48
dampaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 45
Dot.: Czy to ja przeginam?

Sory ale jakoś nie wierzę, że z dnia na dzień wasze relacje tak diametralnie zmieniły się.

Nawet jeśli Tż Cię kocha to jest to facet, podobasz się jemu i jak ma wytrzymać tyle czasu bez seksu? (pomijam osoby wierzące, które czekają z tym do ślubu).
Jak byś się czuła w odwrotnej sytuacji? Facet Cię pociąga, masz ochotę go rozebrać, pieścić, kochać się a on ciągle nie i nie! Popadłabyś w frustracje, miała kompleksy itd...

Zacznij leczyć swoją sferę seksualną, iść do psychologa, ginekologa. Bo inaczej z nikim nie stworzysz związku.
Wszystko jest do wyleczenia. Nie możesz brać tabletek? To są wkładki domaciczne niezawierające hormonów. Rozwiązań jest multum ale chyba lepiej siedzieć na tyłku i narzekać?

Edytowane przez dampaa
Czas edycji: 2015-08-17 o 11:25
dampaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-17, 11:50   #49
szmineczkaaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 22
Dot.: Czy to ja przeginam?

Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
Wybacz mi autorko ale wyglądasz mi trochę na osobę która woli taplać się w swoich problemach zamiast je rozwiązywać, lubi się nad sobą użalać, narzekać, smęcić i zwyczajnie lubisz się karmić negatywnymi emocjami. Do ginekologa masz iść po to żeby wybrać najlepsze dla Ciebie rozwiązanie jeżeli masz zakrzepicę, środków antykoncepcyjnych jest od cholery, możesz nawet zabezpieczać się potrójnie jeżeli masz taką fantazję. I cały czas nie odpowiadasz dlaczego przez ten cały czas nie byłaś u psychologa? Na co Ty liczyłaś? Że trauma nagle Ci minie i zaczniesz cieszyć się życiem i seksem? Czy może liczyłaś na to że chłopak jest tak otumaniony szczęściem bycia z Tobą w związku że w ogóle zapomni o tym jakie ma potrzeby i po co w ogóle w tym związku jest? Bo dwójka ludzi jest ze sobą po to żeby dawać sobie szczęście, a nie się umartwiać, zamartwiać, męczyć i szarpać.
nie byłam u psychologa, tak jestem rozchwiana emocjonalnie...
Nie byłam, bo uznałam to za nie potrzebne, miałam bliskie mi osoby, rodzinę i ogrom wsparcia. Nie liczyłam na nic. Pamiętam o jego potrzebach, ale wiadomo, że nie pójdę na głęboką wodę. Zapisze się i pójdę. Nie chce się męczyć czy szarpać chcę zmienić to wszystko, bardzo chcę
szmineczkaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-17, 12:02   #50
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Czy to ja przeginam?

Cytat:
Napisane przez szmineczkaaaa Pokaż wiadomość
nie byłam u psychologa, tak jestem rozchwiana emocjonalnie...
Nie byłam, bo uznałam to za nie potrzebne, miałam bliskie mi osoby, rodzinę i ogrom wsparcia. Nie liczyłam na nic. Pamiętam o jego potrzebach, ale wiadomo, że nie pójdę na głęboką wodę. Zapisze się i pójdę. Nie chce się męczyć czy szarpać chcę zmienić to wszystko, bardzo chcę
wiesz co, naprawdę wydajesz się bardzo mydłkowata i memejowata. siedzisz i czekać na wielkie dokonania i starania się, koleś skacze nad tobą i się z tobą cacka, a tobie się nawet nie chce działać.
naprawdę nie doceniasz. i naprawdę jesteś irytująca.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-17, 12:42   #51
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Czy to ja przeginam?

Cytat:
Napisane przez szmineczkaaaa Pokaż wiadomość
nie byłam u psychologa, tak jestem rozchwiana emocjonalnie...
Nie byłam, bo uznałam to za nie potrzebne, miałam bliskie mi osoby, rodzinę i ogrom wsparcia. Nie liczyłam na nic. Pamiętam o jego potrzebach, ale wiadomo, że nie pójdę na głęboką wodę. Zapisze się i pójdę. Nie chce się męczyć czy szarpać chcę zmienić to wszystko, bardzo chcę

Uznałaś to za niepotrzebne, mimo tego że na początku związku kiedy facet próbował Cię dotknąć zalewałaś się łzami? No właśnie to jest Twój problem autorko, że chcesz przerzucić na tego biednego chłopa swoje wszystkie problemy, a on ani nie był na to przygotowany, ani nie ma na to ochoty i trudno mu się dziwić. Rozstanie z moim ex totalnie rozwaliło mnie psychicznie, myślałam że się z tego nie podniosę, naprawdę zostawiło to w środku ogromną rysę. Ale mój obecny facet z którym jestem już kilka lat nie wie nawet jak mój ex miał na imię, co mi zrobił, co ja zrobiłam jemu, jaki dramat przeżywałam kupę czasu. Nic. Zaczynałam od czystej kartki, nic na niego nie przerzucałam. A Twój ex sypia z Wami w jednym łóżku.
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-17, 13:10   #52
natka3255
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 6
Dot.: Czy to ja przeginam?

Rozumiem, że ma potrzebę seksu i jest rozczarowany,że tego nie ma ale teksty grubasie, pasibrzuszku a potem seria ćwiczeń? Przepraszam bardzo ale zupełnie by mi się odechciało po takim czymś
natka3255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-17, 15:47   #53
dampaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 45
Dot.: Czy to ja przeginam?

Cytat:
Napisane przez natka3255 Pokaż wiadomość
Rozumiem, że ma potrzebę seksu i jest rozczarowany,że tego nie ma ale teksty grubasie, pasibrzuszku a potem seria ćwiczeń? Przepraszam bardzo ale zupełnie by mi się odechciało po takim czymś
a mi by sie odechciało jakby facet ciagle mowil NIE. nie dziwie sie jemu.
dampaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-17, 17:28   #54
kasia5266
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
Dot.: Czy to ja przeginam?

Ja rozumiem obie strony. On ma potrzebę seksu i frustruje go, że musi tak długo czekać a ona po wcześniejszych traumatycznych przeżyciach nie może się przełamać. Terapia by się tutaj bardzo przydała. Bo inaczej związek się rozpadnie.
Jednak nawet rozczarowanie brakiem seksu nie usprawiedliwia chamskich tekstów i zachowań wobec dziewczyny. Jakieś przytyki dotyczące wagi wtf. To na pewno nie pomaga a wręcz przeciwnie.
Najlepsza jest szczera spokojna rozmowa o swoich potrzebach.
kasia5266 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-08-17 18:28:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.