Być w związku z obcokrajowcem. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-08-29, 01:32   #31
GangstaBaby
BLACK&WHITE
 
Avatar GangstaBaby
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: UE
Wiadomości: 633
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Moj facet jest z Gwineii. Rozmawiamy po angielsku I niemiecku.
GangstaBaby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-29, 02:50   #32
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Odkąd się uparłam, że będziemy rozmawiać po arabsku nie jestem do końca pewna czy aby mam pojęcie o czym rozmawiamy. Póki mówił powoli, bardzo, bardzo powoli i powtarzał kilka razy rozumiałam większość, części się domyślałam, odpowiadałam jak kaleka. Jak mówi z normalną prędkością nie rozumiem (prawie) nic, ale lubię tego słuchać.

Jak się poznaliśmy to znałam trzy słowa: "jihad", "jahannam" i "inch" Allah. Ponad rok temu to było, zważywszy na to, że na żadnym kursie nie byłam to postępy zrobiłam spore. Na rozmowę z kimś innym odważyłam się jak na razie raz, nie dogadałam się. Na fali tej rozpaczy zaczynam jednak rozważać ten kurs.

Francuski mam c1, on b1. Niemiecki mam b1 on c1. Hiszpański ma b1, ja a1. Polskiego nie zna, nie używaliśmy.
Jak się nie rozumiemy to dlatego, że:
a) on Arab,
b) a ja nie,
c) on dziwak,
d) i ja też.

Póki co "związek" nie jest na tyle zaawansowany, żeby to było problemem, że się z rodzinami nie dogadamy. Gdyby do tego doszło, że jednak się będziemy próbować dogadywać ze swoimi rodzinami, to całe szczęście się nie dogada, bo moja zatrzymała się poziomem na "how are you?".
Zresztą nie mam zamiaru zapoznawać. Brat zobaczył go jak rozmawialiśmy na skype, nazwał mnie "arabską k., której ktoś powinien za to ogolić głowę w kiblu", więc zapowiada się rozkosznie.

O nieudanych związkach z Niemcami nie słyszałam. O udanych owszem.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-29, 08:36   #33
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Zresztą nie mam zamiaru zapoznawać. Brat zobaczył go jak rozmawialiśmy na skype, nazwał mnie "arabską k., której ktoś powinien za to ogolić głowę w kiblu", więc zapowiada się rozkosznie.
O rany....nie ma co, fajna reakcja brata :|
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-29, 08:56   #34
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Ja jestem w zwiazku z Belgiem francusko-jezycznym, mowimy miedzy soba po francusku. Te roznice kulturowe, w wychowaniu, historii naszych krajow, tylko podkrecaja emocje miedzy nami. Od ponad 8 lat dogadujemy sie doskonale
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-30, 12:02   #35
es88
Raczkowanie
 
Avatar es88
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Hell
Wiadomości: 366
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Fajnie. Dobrze to słyszeć. Bo ja pierwszy raz mam taką sytuację
es88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-30, 12:09   #36
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Powiem wam, ze szczegulnie ciekawie u nas jest w kwestii kulinarnej

Polaczenie duszonej cykorii i krokietow z miesem
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-30, 12:11   #37
es88
Raczkowanie
 
Avatar es88
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Hell
Wiadomości: 366
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Haha połączenie super i planujecie wspólna przyszłość dzieci itd
es88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-08-30, 12:17   #38
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Oczywiscie, wszystko juz zaplanowane! Beda mowic i po polsku i po francusku
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-02, 08:32   #39
cupido1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 58
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
O rany....nie ma co, fajna reakcja brata :|
Prawidłowa reakcja. Wiesz dlaczego z nią jest? Nie potrzebuje wtedy czterech kaloszy.
cupido1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-02, 12:10   #40
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Cytat:
Napisane przez cupido1 Pokaż wiadomość
Prawidłowa reakcja. Wiesz dlaczego z nią jest? Nie potrzebuje wtedy czterech kaloszy.
Och, cóż teraz poradzę ja nieszczęsna, skoro żaden inny mnie nie chciał?
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-02, 12:50   #41
cupido1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 58
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Och, cóż teraz poradzę ja nieszczęsna, skoro żaden inny mnie nie chciał?
Pojedź z nim do jego kraju i już tam zostań.
cupido1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-02, 12:58   #42
201605051021
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 115
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Och, cóż teraz poradzę ja nieszczęsna, skoro żaden inny mnie nie chciał?
No bo musisz wiedziec, ze on Cie ubierze w burke, machnie Ci osmioro malych arabiatek, a potem i tak sie wysadzi w powietrze na stacji kolejowej
201605051021 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-02, 13:33   #43
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Oj ale nie zmieniajcie tego wątku w kolejną szarpanine o muzułmanów. Olać trolla.
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-02, 14:22   #44
Cytrynowe_Marzenie
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynowe_Marzenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Deszczowa kraina :D
Wiadomości: 5 394
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Ja mam akutalnie kryzys w zwiazku z Kurdem. Właśnie przez roznice kulturowe do których ja się nie chce dostosowac (albo on nie chce dostosowac sie do moich).
Zobaczymy czy separacja nam pomoże.
Ale ogólnie po 9 miesiącach mój angielski stał się naprawdę zaawansowany dzięki temu związkowi. poznałam nową kulturę, Troche sorani (jezyk kurdow). Nauczylam się gotowac ich potrawy.
__________________
Szukaj mnie
Szczesliwie dzień po dniu...


Cytrynowe_Marzenie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-02, 15:19   #45
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Cytat:
Napisane przez mineralka bez gazu Pokaż wiadomość
Oj ale nie zmieniajcie tego wątku w kolejną szarpanine o muzułmanów. Olać trolla.
Tamta szarpanina była akurat w wątku o Muzułmanach.
Btw. przepraszam, że przeze mnie dostałaś upomnienie.

Wracając do tematu.
Związek jako taki to nie był, ale swego czasu intensywnie spotykałam się z facetem ze Słowenii. Przez dwa miesiące widywaliśmy się codziennie nie licząc pięciu dni kiedy pojechał do rodziny na święta.
Wszystko niby było ok. Rozmawialiśmy po angielsku. Nie znam słoweńskiego, ale jako tako mówię po chorwacku (język jest bardzo podobny), więc jak wtrącał jakieś powiedzonko, przysłowie czy cytat to rozumiałam. Jak jakiegoś słowa nie rozumiałam to pytałam i mi je wyjaśniał - z tym nie było problemu.
Kiedyś ni z tego ni z owego przyniósł mi jakiś dość długi tekst - niby zabawny, oczywiście po słoweńsku. W bólach przeczytałam, mniej więcej rozumiejąc (ale co tam było zabawne nie wiem do dziś).

No i tak po 6-7 tygodniach umiarkowanej sielanki oznajmił mi, że powinnam przestać mówić do niego tak długimi i skomplikowanymi zdaniami, bo ma dość udawania, że wszystko rozumie. I że powinnam mu dać czas na to, żeby mógł się zastanowić co odpowiedzieć.
No ok - w pracy zdaje się, że co najmniej 4-5 godzin dziennie był zmuszony do używania angielskiego, ale ok, tam gadał o technologiach o których ja nie miałam pojęcia, więc na pewno nie to samo słownictwo.

Starałam się nie mówić więcej niż 2-3 zdania na raz i czekałam aż odpowie. Po paru kolejnych spotkaniach stwierdził, że specjalnie go upokarzam mówiąc do niego jak do głupka a do tego złośliwie używam słów, których nie rozumie.
No to zaproponowałam, żebyśmy przeszli na słoweński - że skoro nie znam to będzie miał okazję sobie mnie poupokarzać ile wlezie.

Nie wdając się w szczegóły odmówił - i że się niby nie da wciągnąć w taką sytuację, bo z moim tempem nauczę się mówić w kolejne dwa miesiące i wtedy będę mieć tym większy ubaw, że on nie był w stanie się nawet angielskiego nauczyć jak trzeba.
No to się wściekłam i pokazałam mu różnicę pomiędzy normalnymi rozmowami i takimi, w których starałabym się mu dopiec.
Dopiekłam, z sukcesem. Spotkaliśmy się potem jeszcze dwa razy, przypadkiem, zamienił ze mną dwa zdania, nazwał mnie wredną, potem już mnie unikał.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-02, 15:45   #46
aante_e
Miss Pudernica
 
Avatar aante_e
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 7 041
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Cytat:
Napisane przez Cytrynowe_Marzenie Pokaż wiadomość
Ja mam akutalnie kryzys w zwiazku z Kurdem. Właśnie przez roznice kulturowe do których ja się nie chce dostosowac (albo on nie chce dostosowac sie do moich).
Zobaczymy czy separacja nam pomoże.
Ale ogólnie po 9 miesiącach mój angielski stał się naprawdę zaawansowany dzięki temu związkowi. poznałam nową kulturę, Troche sorani (jezyk kurdow). Nauczylam się gotowac ich potrawy.
Jakie różnice kulturowe Was porózniły? I skąd uczyłaś się języka, internet?

Ja od kilku miesięcy jestem w bliższej relacji z obcokrajowcem, na razie nie narzekam.
__________________
Marzenia same się nie spełniają, marzenia się spełnia.
aante_e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-02, 17:25   #47
Cytrynowe_Marzenie
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynowe_Marzenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Deszczowa kraina :D
Wiadomości: 5 394
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Cytat:
Napisane przez aante_e Pokaż wiadomość
Jakie różnice kulturowe Was porózniły? I skąd uczyłaś się języka, internet?

Ja od kilku miesięcy jestem w bliższej relacji z obcokrajowcem, na razie nie narzekam.
Postrzeganie pewnych rzeczy np rozmowa z mężczyzną. U niego jest to już ostatni krok do lozka. U mnie rozmowa nie ciagnie za sobą od razu erotycznych przygod.
No i on uwaza ze kobiety trzeba szpiegowac bo żadnej nie można ufać.
To teraz jak z kims na fb pisze wtracam czasami odnosnik typu "niech sobie poczyta i przetlumaczy po co ja mu mówić będę".

A języka uczylam się i z internetu i u zrodla
__________________
Szukaj mnie
Szczesliwie dzień po dniu...


Cytrynowe_Marzenie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-03, 07:30   #48
cupido1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 58
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Cytat:
Napisane przez Cytrynowe_Marzenie Pokaż wiadomość
U niego jest to już ostatni krok do lozka.
Nie masz przypadkiem zbyt niskiego mniemania o mężczyznach? Lub zbyt wysokiego o sobie.

Związek ma duże szanse na powodzenie, jeżeli różnice nie są zbyt wielkie. Jeżeli jest to osoba z podobnej kultury, ale powiedzmy z innego regionu, to poznawanie i pokonywanie tych różnic może być ciekawe.

Co innego, jeżeli są to osoby z całkowicie inną podstawą bytu. Np. europejska kobieta wiąże cię z kimś z kultury, gdzie partnerki stoją w zagrodzie. Taki związek jest tylko z ciekawości, jak to jest mieć czarnego. Jeżeli któraś uważa inaczej, to dlaczego te związki są wyłącznie na ich terenie, a nie na terenie wybranków?
cupido1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-03, 07:41   #49
Cytrynowe_Marzenie
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynowe_Marzenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Deszczowa kraina :D
Wiadomości: 5 394
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Cytat:
Napisane przez cupido1 Pokaż wiadomość
Nie masz przypadkiem zbyt niskiego mniemania o mężczyznach? Lub zbyt wysokiego o sobie.

Związek ma duże szanse na powodzenie, jeżeli różnice nie są zbyt wielkie. Jeżeli jest to osoba z podobnej kultury, ale powiedzmy z innego regionu, to poznawanie i pokonywanie tych różnic może być ciekawe.
Sam mi to tak wytlumaczyl.
I nie chodzi tu o zadne mniemanie o mnie czy o innych.
Roznice między europejka a kurdem (muzulmaninem) sa naprawdę duże. Szczególnie jeśli o prawa kobiet chodzi.
Niby kurdki nie sa zamykane w domu. Moga pracowac, nie muszą zakrywac głowy, w większości sa bardzo szanowane przez mężczyzn (jako matka ich dzieci szczegolnie), ale jednak do swobód europejek im daleko.
__________________
Szukaj mnie
Szczesliwie dzień po dniu...


Cytrynowe_Marzenie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-03, 08:40   #50
cupido1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 58
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Cytat:
Napisane przez Cytrynowe_Marzenie Pokaż wiadomość
Niby kurdki nie sa zamykane w domu. Moga pracowac, nie muszą zakrywac głowy, w większości sa bardzo szanowane przez mężczyzn (jako matka ich dzieci szczegolnie), ale jednak do swobód europejek im daleko.
Niby robi wielką różnicę. To niby sprawia, że te związki mogą być tylko w krajach kobiet, a nie ich wybranków. Zastanawiało cię, dlaczego muzułmanie zakrywają kobiety, obrzezają je, zabraniają prowadzić samochód, rozmawiać z mężczyzną nie z rodziny?
cupido1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-03, 08:50   #51
Cytrynowe_Marzenie
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynowe_Marzenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Deszczowa kraina :D
Wiadomości: 5 394
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Chodzi o to żeby nie przyszło im do głowy odejsc od nich.
Podczas rozmowy może Ci się facet spodobac i zostawisz swojego dla innego.
Z twarza podobnie jeśli o burki chodzi. Skoro Cię nie widac to nie jesteś obiektem pożądania innych facetów. I nikomu się nie spodobasz.
Hidzab ( nie znam poprawnej pisowni) czyli chusta na glowie ma już aspekt typowo religijny i oznacza to samo co chustka na głowie kobiety w cerkwii. Szacunek do Boga. Tylko u nich swiat jest swiatynia więc powinny to robić zawsze i wszędzie nie tylko w meczecie.

Siedząc w takim związku człowiek sie naprawde dużo edukuje i sprawdza wszystkie mity na temat islamu.

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

I znam europejki żyjące w kurdystanie. Mają się dobrze isac szczęśliwe
__________________
Szukaj mnie
Szczesliwie dzień po dniu...


Cytrynowe_Marzenie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-03, 09:02   #52
cupido1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 58
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Cytat:
Napisane przez Cytrynowe_Marzenie Pokaż wiadomość
Ja mam akutalnie kryzys w zwiazku z Kurdem. Właśnie przez roznice kulturowe do których ja się nie chce dostosowac (albo on nie chce dostosowac sie do moich).
Istota problemu. W jego kulturze on nie dostosuje się do ciebie. To ty masz dostosować się do niego. Ty uważasz, słusznie, że też masz coś do powiedzenia. Ale tylko w twojej kulturze której on nie przyjmie.

Zbyt duże różnice na poziomie bazowym, egzystencjalnym. Możesz pokonywać różnice, z kimś kto kulturowo jest zbliżony, ale ma inne zwyczaje i tradycję.
cupido1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-03, 10:16   #53
marles86
Raczkowanie
 
Avatar marles86
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 262
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Moj maz jest lotyszem, roznic kulturowych nie zauwazylam, zyje nam sie razem bardzo dobrze �� wszystkie osoby ktore poznalam z tego kraju byly bardzo otwarte I pozytywnie nastawione mimo sytuacji gospodarczej w kraju. Rozmawiamy ze soba po angielsku, mimo tego, ze oboje mowimy tez po rosyjsku
__________________
Life is life na na na na na

Narzeczona od 28.06.2014

14.08.2015


Edytowane przez marles86
Czas edycji: 2015-09-03 o 10:22
marles86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-03, 10:27   #54
cupido1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 58
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Cytat:
Napisane przez marles86 Pokaż wiadomość
Moj maz jest lotyszem, roznic kulturowych nie zauwazylam
Tylko że to jest pomieszanie kultury skandynawskiej, słowiańskiej i germańskiej. Czyli coś, co nam jest dość bliskie.
cupido1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-03, 12:39   #55
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Cytat:
Napisane przez Cytrynowe_Marzenie Pokaż wiadomość
Ja mam akutalnie kryzys w zwiazku z Kurdem. Właśnie przez roznice kulturowe do których ja się nie chce dostosowac (albo on nie chce dostosowac sie do moich).

Postrzeganie pewnych rzeczy np rozmowa z mężczyzną. U niego jest to już ostatni krok do lozka. U mnie rozmowa nie ciagnie za sobą od razu erotycznych przygod.
No i on uwaza ze kobiety trzeba szpiegowac bo żadnej nie można ufać.
To teraz jak z kims na fb pisze wtracam czasami odnosnik typu "niech sobie poczyta i przetlumaczy po co ja mu mówić będę".
On się do żadnych różnic kulturowych dostosowywał nie będzie, chyba że go dobra wróżka zamieni w księcia. Skoro dorosły chłop ma mentalność szpiega i traktuje Cię jak niezdolną do samodzielnego myślenia istotę, to różnice kulturowe nie mają większego znaczenia - taki facet zawsze będzie toksyczny i zawsze będzie taki.
Dziesiątki jeśli nie setki takich historii tutaj o facetach, jeszcze nie trafiłam na taką w której gość by się zmienił, w życiu też nie słyszałam - to się nie zmieni, czy to Polak, czy Kurd, czy Marsjanin. W najlepszym wypadku przez jakiś czas się pokatuje udając, że się zmienił.
Tak się przecież żyć nie da. Prędzej czy później całą miłość Ci zatruje to zamykanie w klatce.

"Szczęście" jako takie rzecz względna. Dla każdego to coś innego. To, że 10 znajomych jest szczęśliwych w związku z Polakiem nie znaczy, że jedenasta też będzie - tak jak i to, że na 10 koszmarnych małżeństw polsko-pakistańskich nie przypada jedenaste, udane.
Patrz na to, co widzisz, a nie na statystyki. Tą radę nawet na wizażu dostałam jak akurat miałam mętlik w głowie i wzięłam sobie do serca.

I im dłużej się uczę, tym mniej różnic kulturowych widzę - paradoksalnie. A nie jest to tylko kwestia tego mojego obecnego prawie-związku z Egipcjaninem, bo wcześniej byłam pięć lat z Tatarem (ale nie obcokrajowcem) i miałam tabuny znajomych (tzn. ponad 20) z krajów perskojęzycznych.
Szczęśliwe związki zdarzają się w dwóch przypadkach:
1. "Mój Mohamed Naprawdę Jest Inny" - co się zdarza, acz rzadko i na pewno nie tylko dlatego, że bardzo by się tego chciało.
2. Bierze się "Mohameda" z całym dobrodziejstwem inwentarza i stwierdza, że życie na jego zasadach jest ok.
Inaczej się nie da.

A różnice kulturowe?
Ileż tu kobiet akceptujących patologicznego i tyranizującego Misiaczka? Ile uważających, że kontrola jest najwyższą formą zaufania? Ile oczekuje, że po ślubie będą spędzać czas tylko ze sobą i wszyscy znajomi tej samej płci są automatycznie na aucie, a każda koleżanka Misia to potencjalna kochanka? Ile uważa, że pocałunek na ulicy to obrzydliwe obnoszenie się ze swoją prywatnością? Ile nie znosi widoku wydekoltowanej dziewczyny w szortach, która mogłaby skierować myśli Misiaczka na niewłaściwe tory? Ile uważa, że wszystko powinno być tak, jak sobie ustaliły? Ile uważa, że każde słowo Misiaczka jest święte a przylał bo się biedaczek zdenerował? Ile ma problem z mamusiami Misiaczka, które uważają, że są szm***** niegodnymi ich wspaniałego i cudownego skarbeńka?
Ile? Dużo. Nie wszystkie. Ale one nie są w związkach z obcokrajowcami ani Muzułmanami.
Więc gdzie te szalone różnice? Jedyna w podejściu do religii - bo oni swoją żyją, a 99% "katolików" swoją olewa i tworzy własne wizje. To jest różnica. Na tym koniec.

Nie patrz na różnice kulturowe tylko na chłopa. Pasuje Ci to spoko. Nie pasuje - nie pakuj się w to.

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Cytat:
Napisane przez cupido1 Pokaż wiadomość
Tylko że to jest pomieszanie kultury skandynawskiej, słowiańskiej i germańskiej. Czyli coś, co nam jest dość bliskie.
Tylko że to jest temat o związku z obcokrajowcem. Łotysz to obcokrajowiec.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-03, 13:33   #56
cupido1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 58
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Tylko że to jest temat o związku z obcokrajowcem. Łotysz to obcokrajowiec.
Obcokrajowiec z podobnego kręgu kulturowego.

Mówiąc o związku z obcokrajowcem mamy na myśli dwa problemy: różnica językowa. On zna lub nie język, ty znasz lub nie, rodzina zna lub nie. Inna kultura: na ile odmienna od tej w której my wyrośliśmy. Czy zaakceptujemy nawzajem te różnice.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
I im dłużej się uczę, tym mniej różnic kulturowych widzę - paradoksalnie.
Twój Egipcjanin ma w swoim kraju 95% kobiet obrzezanych. Dla niego to bardzo duża różnica kulturowa, bo ma nieokaleczoną kobietę. Pozwoliłabyś obrzezać swoją córkę gdyby tego zażądał? Dla niego to normalne. To jego kultura, więc dlaczego dla ciebie miałby ją zmieniać.
cupido1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-03, 14:25   #57
aante_e
Miss Pudernica
 
Avatar aante_e
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 7 041
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Cytat:
Napisane przez cupido1 Pokaż wiadomość
Obcokrajowiec z podobnego kręgu kulturowego.

Mówiąc o związku z obcokrajowcem mamy na myśli dwa problemy: różnica językowa. On zna lub nie język, ty znasz lub nie, rodzina zna lub nie. Inna kultura: na ile odmienna od tej w której my wyrośliśmy. Czy zaakceptujemy nawzajem te różnice.



Twój Egipcjanin ma w swoim kraju 95% kobiet obrzezanych. Dla niego to bardzo duża różnica kulturowa, bo ma nieokaleczoną kobietę. Pozwoliłabyś obrzezać swoją córkę gdyby tego zażądał? Dla niego to normalne. To jego kultura, więc dlaczego dla ciebie miałby ją zmieniać.
Jesteś w związku z kimś innej narodowości? Bo wątek miał służyć wymianie poglądów i doświadczeń osób które są, a nie jak zwykle praniu brudów osób które nic o realiach takiego związku nie wiedzą.

Ja się na obrzezanie bym nie zgodziła. Co do życia w kraju kobiety to mój poprzedni związek rozpadł się, bo każde z nas chciało mieszkać w innym mieście w Polsce. I co, jedna kultura, a kompromisu i tak zabrakło.
__________________
Marzenia same się nie spełniają, marzenia się spełnia.
aante_e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-03, 15:16   #58
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Cytat:
Napisane przez cupido1 Pokaż wiadomość
Twój Egipcjanin ma w swoim kraju 95% kobiet obrzezanych. Dla niego to bardzo duża różnica kulturowa, bo ma nieokaleczoną kobietę. Pozwoliłabyś obrzezać swoją córkę gdyby tego zażądał? Dla niego to normalne. To jego kultura, więc dlaczego dla ciebie miałby ją zmieniać.
Nie, nie pozwoliłabym. To sprzeczne z prawem, niezgodne z Koranem i fatwami. I z tym co na ten temat mówił - oczywiście mógł kłamać, tak jak każdy może kłamać, to nie powód by nikomu nie wierzyć.

Przyłączam się do pytania aante_e - Jesteś w związku z obcokrajowcem?

Cytat:
Napisane przez cupido1 Pokaż wiadomość
Obcokrajowiec z podobnego kręgu kulturowego.
Mówiąc o związku z obcokrajowcem mamy na myśli dwa problemy: różnica językowa. On zna lub nie język, ty znasz lub nie, rodzina zna lub nie. Inna kultura: na ile odmienna od tej w której my wyrośliśmy. Czy zaakceptujemy nawzajem te różnice.
Obcokrajowiec. I już. Wystarczy by warto było wymienić doświadczenia i ewentualne problemy językowe.
Nie ma potrzeby skupiania się na największych skrajnościach i traktować je jako jedynie warte dyskutowania. Ja akceptuję różnice, Cytrynowe_Marzenie nie akceptuje, marles86 ich nie zauważyła, aante_e nie narzeka, bluebluesky jest zachwycona, eevone co najmniej zadowolona, onomatopejce nie wyszło ze względu na język, es88 dopiero się oswaja z sytuacją... i tak dalej. Ty wyrażasz niezależne opinie w ramach czego?
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-03, 16:43   #59
moonlightdancer
Rozeznanie
 
Avatar moonlightdancer
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: UAE
Wiadomości: 612
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Ja jestem żona Araba, muzułmanina. Mieszkam w jego kraju. Różnicy religijnej u nas nie było, różnica kulturowa jest ogromna ale jezeli oboje partnerzy wykażą chęci mozna wszystko jakoś pogodzić.


Sent from my iPhone using Tapatalk
moonlightdancer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-03, 19:52   #60
Cytrynowe_Marzenie
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynowe_Marzenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Deszczowa kraina :D
Wiadomości: 5 394
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
On się do żadnych różnic kulturowych dostosowywał nie będzie, chyba że go dobra wróżka zamieni w księcia. Skoro dorosły chłop ma mentalność szpiega i traktuje Cię jak niezdolną do samodzielnego myślenia istotę, to różnice kulturowe nie mają większego znaczenia - taki facet zawsze będzie toksyczny i zawsze będzie taki.
Dziesiątki jeśli nie setki takich historii tutaj o facetach, jeszcze nie trafiłam na taką w której gość by się zmienił, w życiu też nie słyszałam - to się nie zmieni, czy to Polak, czy Kurd, czy Marsjanin. W najlepszym wypadku przez jakiś czas się pokatuje udając, że się zmienił.
Tak się przecież żyć nie da. Prędzej czy później całą miłość Ci zatruje to zamykanie w klatce.

"Szczęście" jako takie rzecz względna. Dla każdego to coś innego. To, że 10 znajomych jest szczęśliwych w związku z Polakiem nie znaczy, że jedenasta też będzie - tak jak i to, że na 10 koszmarnych małżeństw polsko-pakistańskich nie przypada jedenaste, udane.
Patrz na to, co widzisz, a nie na statystyki. Tą radę nawet na wizażu dostałam jak akurat miałam mętlik w głowie i wzięłam sobie do serca.

I im dłużej się uczę, tym mniej różnic kulturowych widzę - paradoksalnie. A nie jest to tylko kwestia tego mojego obecnego prawie-związku z Egipcjaninem, bo wcześniej byłam pięć lat z Tatarem (ale nie obcokrajowcem) i miałam tabuny znajomych (tzn. ponad 20) z krajów perskojęzycznych.
Szczęśliwe związki zdarzają się w dwóch przypadkach:
1. "Mój Mohamed Naprawdę Jest Inny" - co się zdarza, acz rzadko i na pewno nie tylko dlatego, że bardzo by się tego chciało.
2. Bierze się "Mohameda" z całym dobrodziejstwem inwentarza i stwierdza, że życie na jego zasadach jest ok.
Inaczej się nie da.

A różnice kulturowe?
Ileż tu kobiet akceptujących patologicznego i tyranizującego Misiaczka? Ile uważających, że kontrola jest najwyższą formą zaufania? Ile oczekuje, że po ślubie będą spędzać czas tylko ze sobą i wszyscy znajomi tej samej płci są automatycznie na aucie, a każda koleżanka Misia to potencjalna kochanka? Ile uważa, że pocałunek na ulicy to obrzydliwe obnoszenie się ze swoją prywatnością? Ile nie znosi widoku wydekoltowanej dziewczyny w szortach, która mogłaby skierować myśli Misiaczka na niewłaściwe tory? Ile uważa, że wszystko powinno być tak, jak sobie ustaliły? Ile uważa, że każde słowo Misiaczka jest święte a przylał bo się biedaczek zdenerował? Ile ma problem z mamusiami Misiaczka, które uważają, że są szm***** niegodnymi ich wspaniałego i cudownego skarbeńka?
Ile? Dużo. Nie wszystkie. Ale one nie są w związkach z obcokrajowcami ani Muzułmanami.
Więc gdzie te szalone różnice? Jedyna w podejściu do religii - bo oni swoją żyją, a 99% "katolików" swoją olewa i tworzy własne wizje. To jest różnica. Na tym koniec.

Nie patrz na różnice kulturowe tylko na chłopa. Pasuje Ci to spoko. Nie pasuje - nie pakuj się w to.

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------


Tylko że to jest temat o związku z obcokrajowcem. Łotysz to obcokrajowiec.
Znam polke która
Zyje z kurdem 8 lat. Przechodziła po okolo roku przez to samo co ja teraz. Jak pokazala swojemu facetowi ze nie pozwoli sie zamknac w klatce, on zaczal ustepowac. I juz któryś rok ustepuje. Nawet po narodzinach dziecka się nie zmienił.
Dlatego ja tez zdecydowalam się na wyprowadzke i wrzucam na luz.
Jeśli jest mi pisany to tez zacznie ustepowac. Jak nie to kij mu w nos, bo ja nie pozwolę na obrażanie mnie tylko na podstawie rozmowy na fb (ktora byla o pogodzie).
Zobaczymy co mi los przyniesie. Licze ze będzie dla mnie laskawy i moje życie będzie jak w bajce.


Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Nie, nie pozwoliłabym. To sprzeczne z prawem, niezgodne z Koranem i fatwami. I z tym co na ten temat mówił - oczywiście mógł kłamać, tak jak każdy może kłamać, to nie powód by nikomu nie wierzyć.

Przyłączam się do pytania aante_e - Jesteś w związku z obcokrajowcem?


Obcokrajowiec. I już. Wystarczy by warto było wymienić doświadczenia i ewentualne problemy językowe.
Nie ma potrzeby skupiania się na największych skrajnościach i traktować je jako jedynie warte dyskutowania. Ja akceptuję różnice, Cytrynowe_Marzenie nie akceptuje, marles86 ich nie zauważyła, aante_e nie narzeka, bluebluesky jest zachwycona, eevone co najmniej zadowolona, onomatopejce nie wyszło ze względu na język, es88 dopiero się oswaja z sytuacją... i tak dalej. Ty wyrażasz niezależne opinie w ramach czego?
Dobre podsumowanie.

Ja się dużo nasluchalam o zwiazkach z muzulmaninami. Większość same zle rzeczy. Ale oczywiście od osób które żadnego doświadczenia w tym temacie nie miały. I które nawet z ta religia styczności nie miały.
A przeciez nie mozna mówić ze zupa jest za slona jeśli się jej nie sprobowalo.
__________________
Szukaj mnie
Szczesliwie dzień po dniu...


Cytrynowe_Marzenie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-02 05:16:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.