![]() |
#31 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
Cytat:
Dwa dni jedzac to samo jedzenie raczej sie nie znudzi, jakosc tez podobna (no bo wiadomo ziemniaki, ryz, makaron gotuje sie na biezaco) Co do tematu. Jak kupie jakas nowosc, nie zasmakuje mi, nikt nie chce, to wyrzucam. Nie widze sensu sie meczyc. Reszte staram sie zjadac i kombinowac tak, zeby zjesc napoczęte produky. Chociaz z warzywami to raczej malo wykonalne, kupie seler naciowy, wykorzystam tyle co nic i dalej nie mam co z tym zrobic, musialabym milion obiadow z tym ugotowac, wiec bez sensu ![]() Bulki, chleb jak maja 2-3 to zapiekam w piekarniku, a jak wiecej to wywalam. Mleko mi sie wiecznie marnuje, bo zjem dwa razy płatki i o nim zapominam. Reasumujac mogloby byc lepiej, ale nie jest tez tak ze w ogole nie przywiazuje do tego wagi. ![]() Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2015-09-04 o 22:35 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 733
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
Nie wyrzucam nawet przeterminowanego jedzenia, bo wiem że ten termin jest z założenia 'orientacyjny'. Jeśli jogurt jest trzy dni po terminie, a dobrze pachnie i smakuje to go jem lub używam do zupy/sałatki. Ludzie tego nie rozumieją, moje współlokatorki zachowywały się na początku jakbym co najmniej jadła z kosza na śmieci.
Natomiast chyba każdemu się zdarzy, że czegoś nie zużyje, coś się zepsuje - wtedy ląduje w koszu. W wakacje zdarzało się również, że serek/inny produkt zepsuje się, skwaśnieje przed terminem lub nawet już w sklepie. Wtedy wywalam, bo już nic z tym nie da się zrobić. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
mam fajny przepis na seler naciowy - seler obrany i pokrojony w kostkę + żurawina + szynka + majonez
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;52655493]podziwiam, ze komukolwiek chce sie gotowac codziennie (chyba ze zrobienie dania trwa tyle co ugotowanie ryzu) I do tego zadziwia mnie, ze komus moze przeszkadzac obiad z wczoraj.
Dwa dni jedzac to samo jedzenie raczej sie nie znudzi, jakosc tez podobna (no bo wiadomo ziemniaki, ryz, makaron gotuje sie na biezaco) Co do tematu. Jak kupie jakas nowosc, nie zasmakuje mi, nikt nie chce, to wyrzucam. Nie widze sensu sie meczyc. Reszte staram sie zjadac i kombinowac tak, zeby zjesc napoczęte produky. Chociaz z warzywami to raczej malo wykonalne, kupie seler naciowy, wykorzystam tyle co nic i dalej nie mam co z tym zrobic, musialabym milion obiadow z tym ugotowac, wiec bez sensu ![]() Bulki, chleb jak maja 2-3 to zapiekam w piekarniku, a jak wiecej to wywalam. Mleko mi sie wiecznie marnuje, bo zjem dwa razy płatki i o nim zapominam. Reasumujac mogloby byc lepiej, ale nie jest tez tak ze w ogole nie przywiazuje do tego wagi. ![]() Spraw sobie świnki morskie, uwielbiają seler naciowy ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 491
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
Staram się wykorzystywać i nie lubię marnowania żywności, ale też nie lubię postawy, że ''lepiej zjeść podpsute, niż by się miało zmarnować''.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
Staram się żyć tak, żeby nie wyrzucać jedzenia. Nie robimy z chłopakiem wielkich zapasów w lodówce, kupuje się na 2-3 dni, zjadamy i znów się uzupełnia braki. Jasne, zepsutego lub starego nie będę jadła, ale czuję się bardzo niekomfortowo i z wyrzutami sumienia wyrzucając coś do śmieci.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 491
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
A ja zauważyłem, że wg niektórych niewyrzucanie dobrego jedzenia, które zostało to skąpstwo i januszowanie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
Cytat:
wywalam, bo wiem, ze juz I tak pozniej nie zjem. Kiedys mi bylo szkoda, wiec przechowywalam w lodowce, zawalajac ja, a I tak potem bylo do wywalenie. staram sie gotowac tak na styk. To co wywalam, to jest malo, wiec ok ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
Nie wyrzucam, nauczyłam się kupować tyle ile trzeba, a nadwyżki niemal wszystkiego mrożę. Chleb i masło natychmiast ląduje w zamrażalniku, więc korzyść taka, że się nie zmarnuje i jest zawsze świeża kromka na śniadanie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 534
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
Wyrzucam bez skrupułów, chociaż staram się do tego nie doprowadzać ze względów ekonomicznych. Staram się kupować dokładnie tyle, ile potrzebuję ale nie zawsze mi to wychodzi. Bywa, że kupuję jogurt na który mam ochotę w sklepie, a potem w domu jednak nie. Jak mija mu data to wywalam. Nie lubię też jeść tego samego dania przez dwa dni, więc jeśli zostanie mi jakaś dziwna ilość jak pół porcji to ląduje w koszu. Jeśli zostanie co najmniej jedna mała porcja - mrożę.
Łapię się co prawda na tym, że coraz rzadziej kupuję szybko psujące się produkty (poza warzywami i owocami), bo najczęściej nie jestem w stanie ich przejeść zanim się zepsują. Dotyczy to zwłaszcza wyżej wspomnianych jogurtów i wszelkich szynek i serów. Wszystko co mrożę dzielę też na pojedyncze porcje. Jeśli kupię paczkę piersi z kurczaka to dziele je na kawałki na jeden obiad, każdy kawałek wkładam w osobny woreczek, a potem wszystkie razem w duży, podpisany worek z datą zamrożenia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 10 539
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
Właściwie nie wyrzucamy jedzenia, czasem zdarzy się zapomniany owoc czy warzywo. Planujemy większość jadłospisu, nie kupujemy dużych ilości rzeczy, które łatwo się psują. Pieczywo mrozimy, gotujemy zwykle podwójne porcje dań, które można zamrozić, żeby oszczędzić sobie czasu. Zwykle nie jemy tego 2 dni z rzędu tylko za jakiś czas.
Jeśli coś jest po terminie ważności, bez żalu wyrzucamy.
__________________
'Cause for all we know we might be dead by tomorrow. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Zasiedzenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 625
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
Chyba nigdy nie wywaliłam czegoś co było jeszcze dobre, a ja nie miałam na to ochoty, taka rzecz po prostu leży w lodówce i czeka... aż się zepsuje. U mnie niestety często się psuje jedzenie. Nie robimy wielkich zapasów, bo nawet nie mamy możliwości (mała lodówka na dwie osoby), ale zdarza się że idę na zakupy z planem, że ugotuję w najbliższym czasie to i tamto, a potem się okazuje, że nie mam kiedy tego robić, albo przychodzę tak zmęczona z pracy, że nie mam siły ruszyć tyłka z łóżka. Jak mieliśmy dużą lodówkę to ciągle coś mroziłam i problem był mniejszy. Najbardziej mi szkoda wywalonych pieniędzy.
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 291
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
Kiedyś zdarzało mi się dużo wyrzucać, przez co byłam na siebie wściekła ale ostatnio nie zdarza mi się to praktycznie wcale bo przez lata opanowałam gotowanie dań z tego co akurat znajduje się w lodówce do perfekcji
![]() ![]()
__________________
Moje Devia(nt)cje |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
wyrzucam niestety dość sporo. staram się z tym jakoś walczyć, ale fakt faktem, że niestety dużo trafia do śmieci.
po terminie niczego nigdy nie jem.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
O rany, mój mąż z biednego domu pochodzi i normalnie ma jakąś obsesję z nie wywalaniem jedzenia. Matko jedyna, potrafi po obiedzie wstawić do lodówki dwie łyżeczki buraczków, 'bo się potem zje'
![]() Oczywiście potem się nie zjada i stoi tak wszystko napchane w tej lodówce, czasem to już miseczek i talerzyków zaczyna brakować, bo wszystko w lodówce stoi ![]() Jak tylko wyjeżdża w delegację, to ja od razu do lodówki i robię porządek. Masakra. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
U mnie niestety czasem jedzenie wyrzuca się niepotrzebnie. Często jest tak,że kupię jakiś serek, czy jogurt, bo w danej chwili wydaje mi się,że mam na niego ochotę, ale potem już mi się to odwidzi i stoi do końca terminu przydatności do spożycia a potem ląduje w koszu. Często też pod wpływem ekstra promocji w sklepie, biorę kilka sztuk czegoś do jedzenia, no bo jest super okazja, a potem nie zjadam nawet połowy. Często zostają nam bułki czy chleb, kilkudniowy chleb idzie do kosza, tzn zostawiamy gdzieś na wierzchu przy śmietniku, bułki zaś ścieramy na bułkę tartą.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 291
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;52660115]Mi się podoba i sama mogłabym jeść śmietnikowe jedzenie, ale to jak dla mnie wymaga zbyt dużo użerania się z innymi ludźmi i pochłania zbyt dużo czasu.[/QUOTE]
Fakt, trzeba dysponować dość dużą ilością czasu, żeby to wszystko ogarniać. Swoją drogą niedawno słyszałam o pewnej ciekawej akcji, mającej miejsce w jakimś hiszpańskim mieście (niestety nie pamiętam dokładnie gdzie). W centrum miasta stoi ogólnodostępna lodówka, do której ludzie wkładają jedzenie, które i tak by się zmarnowało. Akcja fajna ale w Polsce podejrzewam, że po góra dwóch dniach już by nie było śladu po lodówce... ![]()
__________________
Moje Devia(nt)cje |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
Cytat:
U nas tak samo, zupy tez mrozimy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 698
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
Nienawidzę wyrzucać dobrego jedzenia. Sama robię to naprawdę rzadko, ale reszta rodziny cały czas
![]() Wyrzucam za to dużo śmieciowego jedzenia, bez żalu. Często najdzie mnie na jakieś słodycze, zupki w proszku, chipsy... nie jem tego normalnie, jak mam smaka to zjem dosłownie odrobinę i wywalam, nie będę truć innych ![]() ![]() Aha, jak zostają np resztki obiadu to chętnie jem to na kolację, albo śniadanie, no jakikolwiek posiłek ![]()
__________________
![]() Ćwiczę! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 187
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
U mnie początki były trudne, kiedy wyprowadziłam się na swoje i musiałam zacząć gotować tylko dla 2 osób. Kupowałam za dużo, gotowałam za dużo. Teraz się nauczyłam, ale w tygodniu jestem sama (mąż w delegacji) i mam jeszcze problem z chlebem. Nie jem bułek, a nie zawsze mogę kupić pół chleba i taki bochenek jak kupię (nawet ten mały razowy) to zanim go zjem pojawia się pleśń
![]()
__________________
"Nie wchodź łagodnie w tę pogodną noc, niech płonie starość tuż przed kresem dni, walcz, walcz gdy światło traci swoją moc, chodź wiedzą mędrcy, że się zbliża mrok bo żaden piorun z ust nie padnie ich, nie wchodzą z ulgą w tę pogodną noc, walcz, walcz gdy światło traci swoją moc." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 529
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 187
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
Cytat:
![]() I czasem wywalam owoce bo po pracy jak kupuję biorę pół kg, jestem pewna, że zjem, oczywiście nie zjadam, a następnego dnia już muchy latają ;/
__________________
"Nie wchodź łagodnie w tę pogodną noc, niech płonie starość tuż przed kresem dni, walcz, walcz gdy światło traci swoją moc, chodź wiedzą mędrcy, że się zbliża mrok bo żaden piorun z ust nie padnie ich, nie wchodzą z ulgą w tę pogodną noc, walcz, walcz gdy światło traci swoją moc." Edytowane przez amelj Czas edycji: 2015-09-05 o 18:39 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
Nie wyrzucam świeżego jedzenia, ale często nie jem az sie popsuje wiec i tak marnuję i tak.
Wysłano przez tapatalk |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
Po co?
Myślisz, że właściciele koni chodzą po śmietnikach i szukają starego chleba "Przepraszam, czy jest suchy chleb dla konia?" Bezdomny nie weźmie, bo ma świeży w Caritasie. Zostawiając na wierzchu chleb przyciągasz co najwyżej szczury i robisz pracę dozorcy, którzy musi wrzucać go do pojemników.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 529
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
Cytat:
Wczoraj szłam do mojego instytutu, po sąsiedzku na parterze jest jakiś dom dziennej opieki, w którym w kuchni mają też drzwi na dwór, które często są otwarte. Często mają jakąś siatkę założoną, wczoraj nie mieli. I tak widzę, a tak taaakiii wieelkii szczur ucieka z tej kuchni i znika w kanale deszczowym. A śmietniki przyciągają szczury o wiele bardziej. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 529
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;52662825]Ale zostawianie przy śmietniku serio przyciąga szczury.
Wczoraj szłam do mojego instytutu, po sąsiedzku na parterze jest jakiś dom dziennej opieki, w którym w kuchni mają też drzwi na dwór, które często są otwarte. Często mają jakąś siatkę założoną, wczoraj nie mieli. I tak widzę, a tak taaakiii wieelkii szczur ucieka z tej kuchni i znika w kanale deszczowym. A śmietniki przyciągają szczury o wiele bardziej.[/QUOTE] a w to nie wątpię, plus ptaki, nie raz zdarzyło mi się że albo koło kontenerów pełno ptaków albo wrzucam worek a tu nagle wylatują mi z kontenera ptaszyska |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Wyrzucanie jedzenia
Ja mam z tym problem. Niestety, ale wyrzucam jedzenie. Po pierwsze przez mojego TŻ, który zjada kilka łyżeczek serka/jogurtu/ryby z puszki itp. A potem zostawia otwarte, ja nie jem tego samego co on, więc po jakimś czasie wyrzucam. Po drugie, ja robię zakupy i pytam chłopa, co będzie jadł, a i tak potem on nie zjada tego, co chciał. I muszę wyrzucić.
Poza tym, pomimo wielu lat "bycia na swoim", walczę z moją skłonnością do kupowania na zapas (nie wiem dlaczego, ale podświadomie dążę do tego żeby mieć pełną lodówkę, muszę walczyć z tym, a to trudne). No i ja jestem taka sroka, jak widzę coś fajnego w sklepie to muszę kupić. I często kupuję jakieś spożywcze rzeczy, których nie zużywam, bo kupiłam tylko dlatego, że to nowość/nigdy tego nie próbowałam. Bardzo próbuję zmienić te złe nawyki, trochę jest lepiej, ale i tak nie idealnie.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:41.