Wyrzucanie jedzenia - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-09-04, 22:30   #31
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Cytat:
Napisane przez cleopadra Pokaż wiadomość
Ja mieszkam jeszcze u rodzicow,ale nigdy nie wyrzucalo sie jedzenia.Mama nigdy nie gotowala wiecej niz trzeba,nigdy nie gotowala na 2 dni.Zakupy tez robione na bierzaco.
podziwiam, ze komukolwiek chce sie gotowac codziennie (chyba ze zrobienie dania trwa tyle co ugotowanie ryzu) I do tego zadziwia mnie, ze komus moze przeszkadzac obiad z wczoraj.
Dwa dni jedzac to samo jedzenie raczej sie nie znudzi, jakosc tez podobna (no bo wiadomo ziemniaki, ryz, makaron gotuje sie na biezaco)

Co do tematu. Jak kupie jakas nowosc, nie zasmakuje mi, nikt nie chce, to wyrzucam. Nie widze sensu sie meczyc.
Reszte staram sie zjadac i kombinowac tak, zeby zjesc napoczęte produky. Chociaz z warzywami to raczej malo wykonalne, kupie seler naciowy, wykorzystam tyle co nic i dalej nie mam co z tym zrobic, musialabym milion obiadow z tym ugotowac, wiec bez sensu
Bulki, chleb jak maja 2-3 to zapiekam w piekarniku, a jak wiecej to wywalam.
Mleko mi sie wiecznie marnuje, bo zjem dwa razy płatki i o nim zapominam.

Reasumujac mogloby byc lepiej, ale nie jest tez tak ze w ogole nie przywiazuje do tego wagi.

Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Czas edycji: 2015-09-04 o 22:35
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-04, 22:40   #32
Hadassah
Zadomowienie
 
Avatar Hadassah
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 733
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Nie wyrzucam nawet przeterminowanego jedzenia, bo wiem że ten termin jest z założenia 'orientacyjny'. Jeśli jogurt jest trzy dni po terminie, a dobrze pachnie i smakuje to go jem lub używam do zupy/sałatki. Ludzie tego nie rozumieją, moje współlokatorki zachowywały się na początku jakbym co najmniej jadła z kosza na śmieci.

Natomiast chyba każdemu się zdarzy, że czegoś nie zużyje, coś się zepsuje - wtedy ląduje w koszu. W wakacje zdarzało się również, że serek/inny produkt zepsuje się, skwaśnieje przed terminem lub nawet już w sklepie. Wtedy wywalam, bo już nic z tym nie da się zrobić.
Hadassah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-04, 22:40   #33
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

mam fajny przepis na seler naciowy - seler obrany i pokrojony w kostkę + żurawina + szynka + majonez
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-04, 23:11   #34
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
mam fajny przepis na seler naciowy - seler obrany i pokrojony w kostkę + żurawina + szynka + majonez
sprobuje.
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-04, 23:19   #35
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;52655493]podziwiam, ze komukolwiek chce sie gotowac codziennie (chyba ze zrobienie dania trwa tyle co ugotowanie ryzu) I do tego zadziwia mnie, ze komus moze przeszkadzac obiad z wczoraj.
Dwa dni jedzac to samo jedzenie raczej sie nie znudzi, jakosc tez podobna (no bo wiadomo ziemniaki, ryz, makaron gotuje sie na biezaco)

Co do tematu. Jak kupie jakas nowosc, nie zasmakuje mi, nikt nie chce, to wyrzucam. Nie widze sensu sie meczyc.
Reszte staram sie zjadac i kombinowac tak, zeby zjesc napoczęte produky. Chociaz z warzywami to raczej malo wykonalne, kupie seler naciowy, wykorzystam tyle co nic i dalej nie mam co z tym zrobic, musialabym milion obiadow z tym ugotowac, wiec bez sensu
Bulki, chleb jak maja 2-3 to zapiekam w piekarniku, a jak wiecej to wywalam.
Mleko mi sie wiecznie marnuje, bo zjem dwa razy płatki i o nim zapominam.

Reasumujac mogloby byc lepiej, ale nie jest tez tak ze w ogole nie przywiazuje do tego wagi. [/QUOTE]

Spraw sobie świnki morskie, uwielbiają seler naciowy
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-04, 23:25   #36
201605090949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 491
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Staram się wykorzystywać i nie lubię marnowania żywności, ale też nie lubię postawy, że ''lepiej zjeść podpsute, niż by się miało zmarnować''.
201605090949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-04, 23:49   #37
phideaux
Wtajemniczenie
 
Avatar phideaux
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Staram się żyć tak, żeby nie wyrzucać jedzenia. Nie robimy z chłopakiem wielkich zapasów w lodówce, kupuje się na 2-3 dni, zjadamy i znów się uzupełnia braki. Jasne, zepsutego lub starego nie będę jadła, ale czuję się bardzo niekomfortowo i z wyrzutami sumienia wyrzucając coś do śmieci.
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie
phideaux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-04, 23:50   #38
201605090949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 491
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

A ja zauważyłem, że wg niektórych niewyrzucanie dobrego jedzenia, które zostało to skąpstwo i januszowanie.
201605090949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 00:42   #39
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Cytat:
Napisane przez apple1602 Pokaż wiadomość
Witam serdecznie i zapraszam do dyskusji.

Wyrzucacie dobre jedzenie do kosza?
Staracie się wykorzystać resztki potraw/produktów czy machacie ręką, wyrzucacie i robicie "na świeżo"?
Odnosicie się do jedzenia "z szacunkiem" czy traktujecie je jako element konsumpcjonizmu?

W moim rodzinnym domu bardzo często było za dużo jedzenia, które się marnowało. Zdarzało się, że z siostrą grymasiłyśmy i w ostateczności wczorajsza zupa lądowała w koszu bo nie chciałyśmy jeść jej dwa dni pod rząd.
Dzisiaj podejście zmieniło mi się o 180 stopni i z ciężkim bólem wyrzucam nadgniłego pomidora bo "przecież mogłam go w porę zjeść". I w moim domu nie ma miejsca na marnowanie czegokolwiek, chociaż zdarza mi się robić lub kupować ZA DUŻO.

Zastanawiam się jakie Wy macie podejście

wywalam, bo wiem, ze juz I tak pozniej nie zjem. Kiedys mi bylo szkoda, wiec przechowywalam w lodowce, zawalajac ja, a I tak potem bylo do wywalenie. staram sie gotowac tak na styk. To co wywalam, to jest malo, wiec ok
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 01:21   #40
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Nie wyrzucam, nauczyłam się kupować tyle ile trzeba, a nadwyżki niemal wszystkiego mrożę. Chleb i masło natychmiast ląduje w zamrażalniku, więc korzyść taka, że się nie zmarnuje i jest zawsze świeża kromka na śniadanie Zresztą bardzo wiele produktów porcjuję i mrożę, również nadwyżki przygotowanych dań, sosów, lecza itp.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 05:28   #41
summerisgone
Zakorzenienie
 
Avatar summerisgone
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 534
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Wyrzucam bez skrupułów, chociaż staram się do tego nie doprowadzać ze względów ekonomicznych. Staram się kupować dokładnie tyle, ile potrzebuję ale nie zawsze mi to wychodzi. Bywa, że kupuję jogurt na który mam ochotę w sklepie, a potem w domu jednak nie. Jak mija mu data to wywalam. Nie lubię też jeść tego samego dania przez dwa dni, więc jeśli zostanie mi jakaś dziwna ilość jak pół porcji to ląduje w koszu. Jeśli zostanie co najmniej jedna mała porcja - mrożę.
Łapię się co prawda na tym, że coraz rzadziej kupuję szybko psujące się produkty (poza warzywami i owocami), bo najczęściej nie jestem w stanie ich przejeść zanim się zepsują. Dotyczy to zwłaszcza wyżej wspomnianych jogurtów i wszelkich szynek i serów. Wszystko co mrożę dzielę też na pojedyncze porcje. Jeśli kupię paczkę piersi z kurczaka to dziele je na kawałki na jeden obiad, każdy kawałek wkładam w osobny woreczek, a potem wszystkie razem w duży, podpisany worek z datą zamrożenia.
summerisgone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-05, 11:23   #42
a34
Zakorzenienie
 
Avatar a34
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 10 539
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Właściwie nie wyrzucamy jedzenia, czasem zdarzy się zapomniany owoc czy warzywo. Planujemy większość jadłospisu, nie kupujemy dużych ilości rzeczy, które łatwo się psują. Pieczywo mrozimy, gotujemy zwykle podwójne porcje dań, które można zamrozić, żeby oszczędzić sobie czasu. Zwykle nie jemy tego 2 dni z rzędu tylko za jakiś czas.
Jeśli coś jest po terminie ważności, bez żalu wyrzucamy.
__________________
'Cause for all we know we might be dead by tomorrow.
a34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 12:34   #43
jaksy
Zasiedzenie
 
Avatar jaksy
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 625
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Chyba nigdy nie wywaliłam czegoś co było jeszcze dobre, a ja nie miałam na to ochoty, taka rzecz po prostu leży w lodówce i czeka... aż się zepsuje. U mnie niestety często się psuje jedzenie. Nie robimy wielkich zapasów, bo nawet nie mamy możliwości (mała lodówka na dwie osoby), ale zdarza się że idę na zakupy z planem, że ugotuję w najbliższym czasie to i tamto, a potem się okazuje, że nie mam kiedy tego robić, albo przychodzę tak zmęczona z pracy, że nie mam siły ruszyć tyłka z łóżka. Jak mieliśmy dużą lodówkę to ciągle coś mroziłam i problem był mniejszy. Najbardziej mi szkoda wywalonych pieniędzy.
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie.
jaksy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 14:14   #44
Kitty_91
Raczkowanie
 
Avatar Kitty_91
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 291
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Kiedyś zdarzało mi się dużo wyrzucać, przez co byłam na siebie wściekła ale ostatnio nie zdarza mi się to praktycznie wcale bo przez lata opanowałam gotowanie dań z tego co akurat znajduje się w lodówce do perfekcji Nabrałam też wyczucia co do ilości kupowanych rzeczy, żeby nie przesadzić. Na daty ważności generalnie nie zwracam uwagi, w tej kwestii zdaję się wyłącznie na własne zmysły i wywalam dopiero gdy coś zaczyna śmierdzieć, pleśnieje itd. A co do samego marnowania to ostatnio wpadł mi w łapska TEN artykuł. Słyszałam już kiedyś o takim sposobie na życie i mnie tam się podoba ale co bardziej konserwatywnych może szokować...
__________________
Moje Devia(nt)cje
Kitty_91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 14:32   #45
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Cytat:
Napisane przez Kitty_91 Pokaż wiadomość
A co do samego marnowania to ostatnio wpadł mi w łapska TEN artykuł. Słyszałam już kiedyś o takim sposobie na życie i mnie tam się podoba ale co bardziej konserwatywnych może szokować...
Mi się podoba i sama mogłabym jeść śmietnikowe jedzenie, ale to jak dla mnie wymaga zbyt dużo użerania się z innymi ludźmi i pochłania zbyt dużo czasu.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 14:38   #46
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

wyrzucam niestety dość sporo. staram się z tym jakoś walczyć, ale fakt faktem, że niestety dużo trafia do śmieci.
po terminie niczego nigdy nie jem.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 15:01   #47
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

O rany, mój mąż z biednego domu pochodzi i normalnie ma jakąś obsesję z nie wywalaniem jedzenia. Matko jedyna, potrafi po obiedzie wstawić do lodówki dwie łyżeczki buraczków, 'bo się potem zje'
Oczywiście potem się nie zjada i stoi tak wszystko napchane w tej lodówce, czasem to już miseczek i talerzyków zaczyna brakować, bo wszystko w lodówce stoi
Jak tylko wyjeżdża w delegację, to ja od razu do lodówki i robię porządek.
Masakra.
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 15:16   #48
bleuclair
Zakorzenienie
 
Avatar bleuclair
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

U mnie niestety czasem jedzenie wyrzuca się niepotrzebnie. Często jest tak,że kupię jakiś serek, czy jogurt, bo w danej chwili wydaje mi się,że mam na niego ochotę, ale potem już mi się to odwidzi i stoi do końca terminu przydatności do spożycia a potem ląduje w koszu. Często też pod wpływem ekstra promocji w sklepie, biorę kilka sztuk czegoś do jedzenia, no bo jest super okazja, a potem nie zjadam nawet połowy. Często zostają nam bułki czy chleb, kilkudniowy chleb idzie do kosza, tzn zostawiamy gdzieś na wierzchu przy śmietniku, bułki zaś ścieramy na bułkę tartą.
bleuclair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 16:26   #49
Kitty_91
Raczkowanie
 
Avatar Kitty_91
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 291
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;52660115]Mi się podoba i sama mogłabym jeść śmietnikowe jedzenie, ale to jak dla mnie wymaga zbyt dużo użerania się z innymi ludźmi i pochłania zbyt dużo czasu.[/QUOTE]

Fakt, trzeba dysponować dość dużą ilością czasu, żeby to wszystko ogarniać.

Swoją drogą niedawno słyszałam o pewnej ciekawej akcji, mającej miejsce w jakimś hiszpańskim mieście (niestety nie pamiętam dokładnie gdzie). W centrum miasta stoi ogólnodostępna lodówka, do której ludzie wkładają jedzenie, które i tak by się zmarnowało. Akcja fajna ale w Polsce podejrzewam, że po góra dwóch dniach już by nie było śladu po lodówce...
__________________
Moje Devia(nt)cje
Kitty_91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-05, 17:10   #50
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Nie wyrzucam, nauczyłam się kupować tyle ile trzeba, a nadwyżki niemal wszystkiego mrożę. Chleb i masło natychmiast ląduje w zamrażalniku, więc korzyść taka, że się nie zmarnuje i jest zawsze świeża kromka na śniadanie Zresztą bardzo wiele produktów porcjuję i mrożę, również nadwyżki przygotowanych dań, sosów, lecza itp.

U nas tak samo, zupy tez mrozimy masla nigdy nie mrozilam, ale zaczne, ciezko zjesc oselke we dwie osoby poki swieza
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 17:51   #51
Wenress
Zakorzenienie
 
Avatar Wenress
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 698
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Nienawidzę wyrzucać dobrego jedzenia. Sama robię to naprawdę rzadko, ale reszta rodziny cały czas otworzą sobie 3 twarożki i nikt tego nie zje zanim się nie popsuje, albo po prostu coś zostało i niedługo się popsuje ale niiieee, lepiej sobie zjeść coś innego, co tam. Wrrr.
Wyrzucam za to dużo śmieciowego jedzenia, bez żalu. Często najdzie mnie na jakieś słodycze, zupki w proszku, chipsy... nie jem tego normalnie, jak mam smaka to zjem dosłownie odrobinę i wywalam, nie będę truć innych albo kupię coś niezbyt zdrowego i mi to nie smakuje, też leci do kosza, nie będę jeść na siłę skoro nie ma z tego żadnej korzyści dla zdrowia. Staram się jednak ograniczać takie zakupy

Aha, jak zostają np resztki obiadu to chętnie jem to na kolację, albo śniadanie, no jakikolwiek posiłek Nie ogarniam podejścia "Zupa była pyszna na obiad, ale do jutra się popsuje, no to siup do kosza a na kolację jem kanapki".
__________________


Ćwiczę!
Wenress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 18:26   #52
amelj
Wtajemniczenie
 
Avatar amelj
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 187
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

U mnie początki były trudne, kiedy wyprowadziłam się na swoje i musiałam zacząć gotować tylko dla 2 osób. Kupowałam za dużo, gotowałam za dużo. Teraz się nauczyłam, ale w tygodniu jestem sama (mąż w delegacji) i mam jeszcze problem z chlebem. Nie jem bułek, a nie zawsze mogę kupić pół chleba i taki bochenek jak kupię (nawet ten mały razowy) to zanim go zjem pojawia się pleśń
__________________
"Nie wchodź łagodnie w tę pogodną noc,
niech płonie starość tuż przed kresem dni,
walcz, walcz gdy światło traci swoją moc,
chodź wiedzą mędrcy, że się zbliża mrok bo żaden piorun z ust nie padnie ich,
nie wchodzą z ulgą w tę pogodną noc,
walcz, walcz gdy światło traci swoją moc."
amelj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 18:33   #53
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 529
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Cytat:
Napisane przez amelj Pokaż wiadomość
U mnie początki były trudne, kiedy wyprowadziłam się na swoje i musiałam zacząć gotować tylko dla 2 osób. Kupowałam za dużo, gotowałam za dużo. Teraz się nauczyłam, ale w tygodniu jestem sama (mąż w delegacji) i mam jeszcze problem z chlebem. Nie jem bułek, a nie zawsze mogę kupić pół chleba i taki bochenek jak kupię (nawet ten mały razowy) to zanim go zjem pojawia się pleśń
nie wiem jak jest z razowym ale ja chleb mrożę, bo nawet jak mam wyciągnąć na drugi dzień to zawsze mam świeży, raz zamroziłam niekrojony i nie wiem czy taki chleb mi się akurat trafił czy to normalka bo przy krojeniu strasznie mi się kruszył
stesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 18:38   #54
amelj
Wtajemniczenie
 
Avatar amelj
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 187
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Cytat:
Napisane przez stesia Pokaż wiadomość
nie wiem jak jest z razowym ale ja chleb mrożę, bo nawet jak mam wyciągnąć na drugi dzień to zawsze mam świeży, raz zamroziłam niekrojony i nie wiem czy taki chleb mi się akurat trafił czy to normalka bo przy krojeniu strasznie mi się kruszył
Ja czasem też mrożę, ale faktycznie niektóre po rozmrożeniu są już jakieś takie.... Ale chyba będę musiała do tego wrócić, bo dziś też wywaliłam 3/4 bochenka. Jak jest podsuszony robię tosty, tu nie ma problemu, czasem też jak mi się kończy, a wiem że jak np kupię dziś rano to i tak do końca dnia nie zjem, to wolę kupić następnego dnia rano, a w ten dzień co potrzebuję na śniadanie to jem tą końcówkę a dojadam WASA

I czasem wywalam owoce bo po pracy jak kupuję biorę pół kg, jestem pewna, że zjem, oczywiście nie zjadam, a następnego dnia już muchy latają ;/
__________________
"Nie wchodź łagodnie w tę pogodną noc,
niech płonie starość tuż przed kresem dni,
walcz, walcz gdy światło traci swoją moc,
chodź wiedzą mędrcy, że się zbliża mrok bo żaden piorun z ust nie padnie ich,
nie wchodzą z ulgą w tę pogodną noc,
walcz, walcz gdy światło traci swoją moc."

Edytowane przez amelj
Czas edycji: 2015-09-05 o 18:39
amelj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 18:52   #55
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Nie wyrzucam świeżego jedzenia, ale często nie jem az sie popsuje wiec i tak marnuję i tak.


Wysłano przez tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 19:13   #56
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Cytat:
Napisane przez bleuclair Pokaż wiadomość
, tzn zostawiamy gdzieś na wierzchu przy śmietniku,
Po co?

Myślisz, że właściciele koni chodzą po śmietnikach i szukają starego chleba "Przepraszam, czy jest suchy chleb dla konia?"

Bezdomny nie weźmie, bo ma świeży w Caritasie.

Zostawiając na wierzchu chleb przyciągasz co najwyżej szczury i robisz pracę dozorcy, którzy musi wrzucać go do pojemników.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 19:24   #57
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 529
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
Bezdomny nie weźmie, bo ma świeży w Caritasie.
czy ja wiem czy nie weźmie, nieraz spotykałam sie z tym że bezdomni wyciągali jedzenie z koszy
stesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 19:36   #58
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Cytat:
Napisane przez stesia Pokaż wiadomość
czy ja wiem czy nie weźmie, nieraz spotykałam sie z tym że bezdomni wyciągali jedzenie z koszy
Ale zostawianie przy śmietniku serio przyciąga szczury.
Wczoraj szłam do mojego instytutu, po sąsiedzku na parterze jest jakiś dom dziennej opieki, w którym w kuchni mają też drzwi na dwór, które często są otwarte. Często mają jakąś siatkę założoną, wczoraj nie mieli. I tak widzę, a tak taaakiii wieelkii szczur ucieka z tej kuchni i znika w kanale deszczowym. A śmietniki przyciągają szczury o wiele bardziej.
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 19:44   #59
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 529
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;52662825]Ale zostawianie przy śmietniku serio przyciąga szczury.
Wczoraj szłam do mojego instytutu, po sąsiedzku na parterze jest jakiś dom dziennej opieki, w którym w kuchni mają też drzwi na dwór, które często są otwarte. Często mają jakąś siatkę założoną, wczoraj nie mieli. I tak widzę, a tak taaakiii wieelkii szczur ucieka z tej kuchni i znika w kanale deszczowym. A śmietniki przyciągają szczury o wiele bardziej.[/QUOTE]
a w to nie wątpię, plus ptaki, nie raz zdarzyło mi się że albo koło kontenerów pełno ptaków albo wrzucam worek a tu nagle wylatują mi z kontenera ptaszyska
stesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 19:49   #60
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Wyrzucanie jedzenia

Ja mam z tym problem. Niestety, ale wyrzucam jedzenie. Po pierwsze przez mojego TŻ, który zjada kilka łyżeczek serka/jogurtu/ryby z puszki itp. A potem zostawia otwarte, ja nie jem tego samego co on, więc po jakimś czasie wyrzucam. Po drugie, ja robię zakupy i pytam chłopa, co będzie jadł, a i tak potem on nie zjada tego, co chciał. I muszę wyrzucić.
Poza tym, pomimo wielu lat "bycia na swoim", walczę z moją skłonnością do kupowania na zapas (nie wiem dlaczego, ale podświadomie dążę do tego żeby mieć pełną lodówkę, muszę walczyć z tym, a to trudne). No i ja jestem taka sroka, jak widzę coś fajnego w sklepie to muszę kupić. I często kupuję jakieś spożywcze rzeczy, których nie zużywam, bo kupiłam tylko dlatego, że to nowość/nigdy tego nie próbowałam.
Bardzo próbuję zmienić te złe nawyki, trochę jest lepiej, ale i tak nie idealnie.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-01-26 00:46:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.