|
|
#31 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Mnie rodzice tłumaczyli, że ,,mamusia ma ziarenko, a tata nasionko" i wyobrażałam sobie, że te ziarenka i nasionka kupuje się na takich samych podkładkach jak mięso w marketach.
A, i uważałam - pewnie przez gadanie babci, żeby zjeść wszystko, żeby się ,,w brzuszku ułożyło" że np. jak się je parówkę, to te kawałki się potem łączą w żołądku i jak się nie zje środkowego kawałka to ma się niestrawność :P Też chciałam wyjść za mojego brata I na moich - okropnych zresztą - kuzynów mówiłam ,,Dzieci babci Jasi" bo byłam pewna, że to jej dzieci, bo u niej przesiadywali całymi dniami. W sumie ,,Dzieci babci Jasi" weszły do słownika rodzinnego :P
|
|
|
|
|
#32 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Dostałam ataku histerii, kiedy ojciec zgolił wąsy, miałam około 10 lat.
Podczas rozbierania się i ściągania ubrań przez głowę, bluzki/swetry, robiłam to jak najszybciej bo święcie wierzyłam, że kiedy tylko nie widzę świata dookoła, to czai się na mnie coś złego.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#33 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Sprawdzałam kartkówki. Polegało to na tym, ze najpierw pisałam na 20 kartkach po kilka pytań, potem sama udzielałam na nie odpowiedzi, a następnie każdą pracę sprawdzałam czerwonym długopisem i wystawiałam oceny wyimaginowanym uczniom. Merytoryczną podstawą był atlas świata z opisami. Moi rodzice to nauczyciele, oczywiście
Potem miłość do edukacji przelalam na młodszego brata, tłumacząc mu dodawanie i robiąc mu z tego kartkówki, które namiętnie sprawdzałam ![]() W podstawówce miałyśmy z najbliższą przyjaciółką rozkminę czym jest striptiz. Nie wiem, która z nas usłyszała to słowo, w każdym razie pamiętam, że pytałyśmy o to sporo osób w klasie, zanim uświadomił nas jeden z kolegów. Kiedy był przełom tysiącleci (miałam wówczas 6 lat), żyłam w przekonaniu, że następuje właśnie koniec świata. Odwaliłam piękny atak paniki
__________________
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Cytat:
Wydawało mi się, że odkryłam powietrze w kosmosie i jestem wielkim naukowcem.Ale takie fazy na wyobrażanie sobie różnych dziwnych innych rzeczy też miałam. Wymyśliłam określenia na wszystkich członków rodziny. "Nasz dziadek", "dziadek motor", "stary dziadek", "nasza babcia", "stara babcia", "nasza ciocia", "ciocia B. od dziadka motor", itd. Do dzisiaj te określenia funkcjonują. Myślałam, że pod wyspami można przepłynąć łodzią podwodną. |
|
|
|
|
|
#35 |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Dokarmiałam wszystkie okoliczne koty. Niestety, do dziś mi nie przeszło
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
|
#36 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 623
|
Dot.: Dzieci są dziwne
|
|
|
|
|
#37 |
|
BLACK&WHITE
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: UE
Wiadomości: 633
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Wylizywalam siarke z zapalek.
Zulam papier toaletowy. Mamlalam koncowke warkocza. Przyprowadzalam wszystkie znalezione stworzenia do domu: wszelkie robale,zaby, koty,psy,jeze I co tylko dalo sie zlapac z zamiarem hodowli w domu. Myslalam, ze wszyscy dorosli sa sprawiedliwii,madrzy I mili. Balam sie,ze mama umrze. Czasami miewalam z tego powodu koszmary. Kiedys jak nabilam sobie wielkiego guza na czole,mama chciala przylozyc mi zimny noz na to,a ja spanikowana sobie nie dalam, bo myslalam, ze mama chce mi go uciac. |
|
|
|
|
#38 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Przypomniało mi się w związku z tym, że miałam długo jakieś jazdy, na wyobrażanie sobie nicości.
Nie umiałam tego pojęcia ogarnąć. Ustawiałam wiec lustro tak, żeby się w nim nic nie odbijało (czyli na ogół sufit/ściana) siadałam tak żeby sie też nie odbijać ale móc patrzeć na to "nic w lustrze", i tak ... trwałam, próbując sobie z tą pomocą nicość wyobrazić. Na ogół kończyło się mega bólem głowy i kompletnym wykończeniem. Teraz to wydaje mi się naprawdę bardzo dziwaczne, zwłaszcza ten upór w tej kwestii i ilość czasu jaką potrafiłam tak siedzieć i nad tym dumać.[/QUOTE] OMG ja też! Siadywałam i powtarzałam w głowie ''ale co to w ogóle jest świat, ale co to w ogóle jest'' i wyobrażałam sobie nicość we wszechświecie aż wpadałam w jakiś trans. ---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ---------- [1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;52739609]Jedna z ulubionych zabaw mojego dzieciństwa nazywała się "módl się grzeszniku". Polegało to na tym, że na środku klęczał mój kuzyn, musiał głośno recytować modlitwy, najlepiej zakrywając dłońmi twarz, a reszta stała z tyłu i po bokach i wołała "módl się grzeszniku" i okładała go jakimiś badylami To mnie rozwaliło |
|
|
|
|
#39 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 889
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Uznawałam, że jak sobie postanowie, że zorbie coś tam, to moje zyczenie sie spelni. Na przykład że jak poleze 10 minut bez zadnego ruchu, to przyjedzie do nas nagle ciocia, która zawsze przywozila ze soba tone slodyczy
Nigdy nie wychodzilo, ale ja w to swiecie wierzylam i raz oswiecilam brata, ze skoro chcemy, by tata wygral w totka, to musimy na to zasluzyc. No wiec jako bardzo religijne dzieci odmowilismy w tej intencji caly rozaniec. Jak sie okazalo, ze tata jednak nie wygral, to brat sie obrazil i powiedzial, ze ja nic nie wiem o zyciu
|
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
|
Dot.: Dzieci są dziwne
|
|
|
|
|
#41 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Ja jestem dokładnym przeciwieństwem osób, które do pewnego wieku oglądały bajki i "nie myślały o tych sprawach" xD
Już w wieku 5 - 6 lat zabawy moje i kolegów/kuzynostwa wzorowane były na "Modzie na sukces" i tego typu serialach. Były porody, intrygi, uwodzenie i inne takie xD Zawsze wymyślaliśmy jak najgłupsze scenariusze, za które teraz mi wstyd. Trudne porody, romanse, intrygi... Przykładowo moja lalka o ciemnej karnacji, które odpadała głowa i wyglądała... dziwnie, była dzieckiem z zespołem Downa zrodzonym z burzliwego związku z Arabem . Często też bawiliśmy się w morderstwa, krzyczeliśmy, jakby nas ze skóry obdzierali. Były też zabawy "rozbierane" xD Ponadto, dobrze pamiętam kradzież owoców z sadu sąsiadki i sprzedawanie ich dwie ulice dalej. "Jabłka ekologiczne, dwa złote za sztukę" xD Częstym motywem było też wydzwanianie do obcych ludzi i podawanie się za osoby, które mają z tymi ludźmi rachunki do wyrównania . Raz jakaś babka konkretnie nas nastraszyła i skończyła się zabawa. Z tych zdecydowanie bardziej normalnych i kulturalnych zabaw: tworzyliśmy dania na zasadzie "trochę mleka, chrzanu, soli, pieprzu, cukru, dżemu i nutelli", potem dawaliśmy to dorosłym, żeby spróbowali. Zaczepialiśmy tez ludzi, robiąc z nimi wywiady xD Zazwyczaj pytania zahaczały o sferę intymną . Uprzedzając pytania: wyszłam na ludzi xD Edytowane przez 201607111028 Czas edycji: 2015-09-12 o 16:24 |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#42 | ||
|
Raróg
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Cytat:
![]() Zawsze rysowałam konie ogonami do góry Raz zachciało mi się mieć żywą fokę i odstawiałam istne histerie, żeby ją mieć, chciałam trzymać ją w wannie, w końcu chłopak siostry powiedział, że mi ją kupi a ja uwierzyłam. Potem mi jakoś przeszło z tą foką. Uwielbiałam parodiować reklamy, aż moje siostry pokładały się ze śmiechu. Raz dostałam szczeniaka i przyniosłam go do szkoły na lekcje Pani na szczęście nie miała nic przeciwko ![]() Podpaliłam piwnicę ![]()
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
||
|
|
|
|
#43 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Ja z koleżankami zbierałam kapsle po piwie i wbijałam w rozgrzany asfalt, żeby zrobić ładny chodnik
Kopałam w piaskownicy dołek taki, że cała się w nim mieściłam bo byłam ciekawa gdzie się kończy piaskownica (jak jest głęboka) - czasami się schodziło po kilka dni aż ktoś nam tego nie zakopał ![]() Raz chciałam pocałować tatę z języczkiem bo przecież widziałam, że inni tak robią
Edytowane przez b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 Czas edycji: 2015-09-12 o 16:47 |
|
|
|
|
#44 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Z okresu 2-3 lat pamiętam nadspodziewanie wiele - tak że ten... właściwie nie wiem, po co ja to mówię, ale oj tam.
Elementem kompozycji jednego z teledysków do dziecięcej piosenki, było puszczenie fragmentu filmu od tyłu. Skutkiem tego zabiegu, bańki mydlane, które robiła dziewczynka na ekranie, unosiły się i wracały do słomki. Pewnego dnia spróbowałam to powtórzyć, z całej siły wciągałam powietrze przez plastikową rurkę... ...i nie wyszło </3 |
|
|
|
|
#45 | |
|
Raróg
|
Dot.: Dzieci są dziwne
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;52742936]
Raz chciałam pocałować tatę z języczkiem bo przecież widziałam, że inni tak robią [/QUOTE]Mi na filmach, jak się całowali, kazali zamykać oczy bo "się gryzą" Raz w filmie usłyszałam słowo dzi... (wiadomo, pani do towarzystwa) i powiedziałam, że moja siostra nią jest, ale mnie goniła, na szczęście tata mnie obronił ![]() Namiętnie kochałam Dona Jonhsona i Policjantów z Miami, pisałam w specjalnym dzienniczku, co było w każdym odcinku
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
|
#46 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 710
|
Dot.: Dzieci są dziwne
ja miałam zdjęcie Modern talking, które mi tata kupił, jak było u nas w mieście wesołe miasteczko, spałam z nim pod poduszką, a miałam chyba z 6 lat
![]() poza tym operowałam jabłka i robiłam im szpital. i jak byłam zupełnie mała, to jadłam mydło. a moją ulubiona zabawą była zabawa w szkołę. kurde, to zostało na zawsze
|
|
|
|
|
#47 |
|
pesymistka
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 628
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Moja siostra zdejmowała bombki z choinki, kładła na łóżku, przykrywała kocem i kazała być cicho, bo muszą odpocząć
__________________
P |
|
|
|
|
#48 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Ja mialam tez powazny problem z wyrzuceniem czegokolwiek, w biurku mialam specjalna szuflade na zepsute nozyczki, zuzyte tubki kleju i wypisane dlugopisy i zagladalam tam co jakis czas, zeby tym rzeczom nie bylo przykro ze niby jak sie juz zuzyly to nikt ich nie chce i nie kocha. Tak samo staralam sie zakladac nielubiane ubrania, bo serce mnie bolalo ze jestem dla nich taka niedobra.
|
|
|
|
|
#49 | ||
|
Raróg
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Cytat:
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
||
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#50 |
|
pesymistka
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 628
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Odrywałam kawałki papieru toaletowego, moczyłam go i suszyłam na grzejniku
- co ja miałam wtedy w głowie ...na usprawiedliwienie dodam, że działo się to w deszczowe dni. Nie chodziłam jeszcze wtedy do przedszkola. Mama wtedy za każdym razem dawała mi nowiuśki zeszyt, pisała literki a ja miałam pisać według wzoru - wiecie jak dziś równo i wyraźnie piszę?
__________________
P |
|
|
|
|
#51 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Ja na przykład myslalam, że w ciąże zachodzi się w taki sposób, że kobieta musi tylko pomyśleć o tym, że chciałaby mieć dziecko i tyle. Bóg sprawia że je ma. W ogole nie zakładałam jakiegokolwiek udziału ojca w tym
.I strasznie się wtedy bałam myśleć o jakichkolwiek dzieciach, bo myslalam ze zaraz bede w ciąży . A najśmieszniejsze jest to, ze pytałam rodziców skąd się biorą dzieci, ale jak usłyszałam historyjkę o tym jak rodzice się kochają i przytulają, o komórkach, nasionkach i jajeczkach to uznałam ze to nie ma zadnego sensu i mama albo kłamie, albo sama nie wie o czym mówi
__________________
|
|
|
|
|
#52 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Dzieci są dziwne
|
|
|
|
|
#53 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Ojej... trochę tego było
Z zasady byłam bardzo grzecznym i bezproblemowym dzieckiem, po prostu zamykałam się w swoim świecie wyobraźni (zwykle w towarzystwie kuzynki) i tworzyłam cuda;p Do cudów należało:- Bronienie świata przez ZŁEM, które miało nadejść z kosmosu (przybywa co 300lat, nie do końca nam się to kalkulowało z obranymi datami, ale kto by się przejmował różnicą stu lat...), w tym celu zbierałyśmy magiczne kamienie, do każdego była dopisana rymowana zagadka, która "nam się objawiła". - Posiadałam miliony zwierzątek, mniej więcej 1/3 gatunków które znalazłam w każdej możliwej książce przyrodniczej, każde z nich miało imię, często występowało parami, miało dzieci, historię, związki z innymi moimi zwierzątkami, z czasem "nauczyłam się" przechodzić do magicznego świata (czasem wiązało się to z poszukiwaniem skradzionego magicznego rogu jednorożca bez którego ponownie świat by się zawalił). Kiedyś się zebrałyśmy i spisałyśmy te cuda... jestem w pełni podziwu, spamiętanie całej akcji Mody na Sukces to przy tym pikuś. - Od zawsze chciałam uciec z domu (chyba tak dla zasady), atlasy do dziś noszą znamiona moich tajemnych planów (tzn. rozrysowaną jarzeniowym mazakiem trasę z Polski do Ameryki z obowiązkową przerwą na Madagaskarze i Kubie -planowałam tam zaopatrzyć się w mandarynki na drogę). Rzecz jasna mandarynki były na tyle kluczowe, że je chomikowałam na podróż. Na szczęście rodzice zwykle na tyle szybko zauważali sprawę, że nie zdążyła stać się śmierdząca (prób było kilka, nie poddawałam się łatwo ).-Śmierdzącą sprawą niestety była kolekcja rzepów (w sensie owoce łopianu) przechowywana w zabawkowej metalowej kance. Nie pamiętam w jakim celu;p -Uważałam mgłę za formę teleportu do alternatywnego świata - do złej mamy i złego taty (coś podobnego jak miało miejsce w Koralinie), niestety czasem nie pamiętałam po której stronie mgły jestem, więc za każdym razem jak rodzice się o coś na mnie wkurzali - zrzucałam winę na mgłę. To idiotyczne, ale do dziś boję się mgły;p |
|
|
|
|
#54 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 259
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Cytat:
Cytat:
Wychowywałam się na meksykańskich telenowelach, więc te tematy nigdy nie były dla mnie tajemnicą. Ale za to świadomość, że ludzie mogą uprawiać seksy poza telewizją albo dalekimi krajami była dla mnie niedorzeczna. Przez to byłam przekonana, że ludzie w Polsce na pewno tego nie robią. Że przecież nasz kraj jest w tyle w porównaniu z innymi i jeszcze tego nie odkryli. xD
|
||
|
|
|
|
#55 | |
|
Raróg
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Mój starszy brat miał grapefruitowe mentosy, a ja strasznie chciałam jednego, to on oderwał od nich papierek w takie kółko i mówi, że to nasz zaręczynowy pierścionek i jak za niego wyjdę, to dostanę mentosa. Boże, jaki ja miałam dylemat
![]() W ogóle to był jajcarz. Przy obiedzie np. tak się wygłupiał, a drugi brat się śmiał, że mama mawiała: "Co zje, to wyśmieje" ; P
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
|
#56 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Dzieci są dziwne
|
|
|
|
|
#57 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Cytat:
Chciałam wiedzieć, co jest w środku kamieni. Znosiłam wszystkie większe do domu i kazałam tacie je przecinać na pół. |
|
|
|
|
|
#58 |
|
pesymistka
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 628
|
Dot.: Dzieci są dziwne
A ja to w ogóle bajek nie lubiłam, chciałam tylko oglądać amerykańskie filmy o policjantach i złodziejach a moją ulubioną piosenką była "Chłopaki nie płaczą"
![]() Łapałam też muchy do słoika...
__________________
P |
|
|
|
|
#59 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Dzieci są dziwne
Cytat:
Albo trzymałam w tylnej kieszeni spodni, albo miedzy udami żeby się nieco rozgrzała(rzecz jasna w opakowaniu) co gorsza... wcale nie byłam wtedy taka mała ![]() ![]() :tor ba:
|
|
|
|
|
|
#60 | |
|
Raróg
|
Dot.: Dzieci są dziwne
A jadłaś je potem?
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:55.



I na moich - okropnych zresztą - kuzynów mówiłam ,,Dzieci babci Jasi" bo byłam pewna, że to jej dzieci, bo u niej przesiadywali całymi dniami. W sumie ,,Dzieci babci Jasi" weszły do słownika rodzinnego :P


Potem miłość do edukacji przelalam na młodszego brata, tłumacząc mu dodawanie i robiąc mu z tego kartkówki, które namiętnie sprawdzałam 





. Często też bawiliśmy się w morderstwa, krzyczeliśmy, jakby nas ze skóry obdzierali. Były też zabawy "rozbierane" xD 









.

