|
|
#31 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 18
|
Dot.: mieszkanie po ślubie - osobno?
Ja w takim wypadku przesunęłabym ślub. Takie rzeczy trzeba wcześniej dobrze przemyśleć. Jak wyobrażacie sobie wspólne życie. Co jeśli ty np . w tej rodzinnej miejscowości nie znajdziesz pracy?
Nie przedyskutowaliście tego? Moim zdaniem to jedno z kluczowych zagadnień. |
|
|
|
|
#32 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 59
|
Dot.: mieszkanie po ślubie - osobno?
A mi byłoby po prostu przykro, że po ślubie wracam do pustego domu i dzwonie do TŻta...
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
|
Dot.: mieszkanie po ślubie - osobno?
Ja na Waszym miejscu zastanowiłabym się czy lepszym rozwiązaniem nie byłoby przełożenie ślubu do czasu aż Ty skończysz studia, znajdziesz pracę i będziecie mogli zamieszkać razem. Ustaliliście przynajmniej gdzie się podziejecie po tym roku, jak już zakończysz edukację? Zamieszkacie u rodziców? Wynajmiecie coś? Kupicie?
Znam jedno takie weekendowe małżeństwo. Żona mieszka ze swoimi rodzicami w miejscowości X, ma tam dość dobrą pracę. Mąż mieszka w miejscowości Y, oddalonej o 120 km. Tam wynajmuje mieszkanie, ma też dobrą pracę. Dodatkowo nieraz wyjeżdża w delegacje. Od ślubu minęły już 2 lata, a oni w najbliższym czasie nie zamierzają zmienić tego stanu rzeczy. Budują dom w miejscowości położonej pomiędzy tymi dwiema, w których mieszkają obecnie. Zawsze mnie zastanawiało jak oni to wytrzymują i po co tak szybko brali ten ślub. Równie dobrze mogli go wziąć dopiero wtedy, gdy już będą mieć dom.
__________________
"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono." Warto byś tu zajrzał(a), zanim założysz nowy wątek. Dlaczego wątki nie pojawiają się od razu po założeniu? |
|
|
|
|
#34 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: mieszkanie po ślubie - osobno?
Moja koleżanka rok temu wzięła ślub i do dzisiaj mieszka z mężem osobno... Dzieli ich niecałe 100 km... Żadne nie chce ustąpić i przenieść się do miasta, w którym mieszka małżonek. Każde ma pracę w miejscu, w którym mieszka, czyli z rodzicami. Ja na to bym się nigdy nie zgodziła. Pomimo tego, że są w związku już ok. 10 lat (rok tylko małżeństwem), mieszkanie ze sobą to zupełnie inna bajka. Ja zamieszkałam z moim przyszłym mężem jakoś tuż po zaręczynach (czyli ok. 2 lata przed ślubem). Sporo się w naszym związku wtedy działo złego i dobrego. Dopiero wtedy zaczęliśmy się docierać i poznawać swoje najbardziej skrywane tajemnice
Uczyliśmy się żyć razem, bo każde z nas miało inne przyzwyczajenia. Może to śmieszne, ale czasem wkurzaliśmy się, że druga połówka kupiła keczup firmy X, a w naszym rodzinnym domu jadło się firmy Y Dzisiaj cieszę się, że podjęliśmy taką decyzję. Mając już załatwione najważniejsze sprawy związane ze ślubem i weselem nieraz kłóciliśmy się , zastanawiając się, czy ślubu po prostu nie odwołać. Na szczęscie tak się nie stało. Wspólne mieszkanie to ogromna próba dla związku i uważam, że (może to nie po katolicku), ale warto tę próbę rozpocząć jeszcze przed ślubem.
|
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: mieszkanie po ślubie - osobno?
A jest jakiś dalszy pomysł na życie prócz ślubu i wesela?
Czy potem mieszkanie z rodzicami i na ich utrzymaniu? Bo jak to ma być czasowe rozwiązanie aby w perspektywie osiągnąć jakiś cel to znam pary, które przez jakiś czas mieszkały osobno bo miały ku temu powody np. finansowe. Natomiast jak nie ma dalszego celu to stawia pod znakiem zapytania w ogóle sens brania ślubu w takiej sytuacji.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
#36 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 2
|
Dot.: mieszkanie po ślubie - osobno?
Moim zdaniem kompletną pomyłką jest decydowanie się na ślub gdy nie mieliście okazji mieszkać razem dłużej. Dzielić mieszkania, odpowiedzialności za nie, codzienności, rutyny. Prawdę o wspólnym życiu odkryjecie dopiero gdy razem zamieszkacie i przyjdzie wam dzielić codzienność i metry kwadratowe. Na waszym bym poczekała i pomieszkała trochę ze sobą zanim zdecydujecie się ślub. Związki "weekendowe" diametralnie różnią się od , że tak to określę "pełnoetatowych". Pojawia się wiele nowości, nowych sytuacji, wyłuszczają się różnice, pojawia się potrzeba dotarcia, dopasowania.. co się czasem udaje a czasem niestety... nie. Może i brzmi to trochę brutalnie ale ślub bez wspólnego mieszkania przed nim to trochę kupowanie kota w worku. Takie jest moje zdanie.
|
|
|
|
|
#37 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: mieszkanie po ślubie - osobno?
Moja siostra wyszła za mąż w maju tego roku, z mężem zamieszka prawdopodobnie dopiero w styczniu/lutym. Nie mają możliwości widywać się co weekend, czasami wychodzi co 3 tygodnie, albo rzadziej. Koleżanka ze studiów nie mieszka ze swoim mężem już rok, oczywiście wakacje spędzili razem i każdy weekend. Obie pary są ze sobą nadal, kochają się, tęsknią, czekają na dzień przyjazdu swojej ukochanej osoby. Skoro zdecydowałaś się na ślub ze swoim narzeczonym to znaczy, że musicie się bardzo kochać. Przecież do tej pory funkcjonowaliście osobno i chociaż jest ciężko to nie zrezygnowaliście z siebie. A przecież o wiele łatwiej się rozstać nie mając obrączki na palcu. Nie martw się!! Co do euforii w pierwszych miesiącach po ślubie...w Twoim małżeństwie będzie trwała dłużej!!! ponieważ rozłoży się Wam na raty
![]() ![]() miesiące tęsknoty, ale również przepełnione wyczekiwanymi powrotami w ukochane ramiona, już MĘŻA!!!! Na Twoim miejscu nie przekładałabym ślubu, szczerze. Martwisz się docieraniem? Macie na to całe wspólne życie ZE SOBĄ!! To tylko kilkadziesiąt kilometrów, które będą Was dzieliły tylko kilka miesięcy!!! Co to jest w stosunku do reszty życia. Powtórzę jeszcze raz: NIE MARTW SIĘ!!!! I życzę WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#38 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: mieszkanie po ślubie - osobno?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: mieszkanie po ślubie - osobno?
Ja byłam w takiej sytuacji
Tak nam się po prostu ułożyło. Mąż żołnierz, dostał przydział pracy na drugim końcu Polski, a ja nie mogłam od razu rzucić pracy. Przez rok, przyjeżdżał na tzw. rozłąkowe, raz w miesiącu ![]() A było, to ponad 20 lat temu... Nie było komórek, internetu.. Można było tylko tęsknić i pisać listy ![]() Daliśmy radę. Rok da się wytrzymać, ale dłużej absolutnie nie polecam
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... ![]() ![]() Awatar - made by Momo
![]() |
|
|
|
|
#40 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
|
Dot.: mieszkanie po ślubie - osobno?
Cytat:
po prawie3latach razem bylam u niego miliard razy, widzialam ze sobie radzi,sprzata...ale u mnie TZ ma28lat i juz w liceum sie wyprowadzil...faktycznie moze bym inaczej do tego podeszla gdyby wciaz mieszkal u rodzicow i nie mialabym zadnego pola do oceny jak ogarnia zycie
__________________
|
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 346
|
Dot.: mieszkanie po ślubie - osobno?
Cytat:
Sama sobie odpowiedzialas na to pytanie.
__________________
|
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 385
|
Dot.: mieszkanie po ślubie - osobno?
Nie wyobrażam sobie brać ślubu bez wcześniejszego zamieszkania ze sobą a tym bardziej nie widzę sensu ślubu jeśli po nim również nie mieszkalibyście razem.
Ja ze swoim narzeczonym jestem ponad 6 lat, od ponad roku mieszkamy razem a od miesiąca jesteśmy zaręczeni i uważam że ten rok wspólnego mieszkania pokazał absolutnie wszystkie nasze wady których wcześniej nie mieliśmy okazji zobaczyć. I nawet największe uczucie nie zagwarantuje że będziecie się super dogadywać i się nie pozabijacie. Bo wiadomo że jak para widzi się raz na dwa tygodnie to jest stęskniona, są dla siebie mili, jest fajnie i sympatycznie. Gorzej jak trzeba zrobić zakupy, nie ma pieniędzy na rachunki czy chociażby trzeba wybrać kolor ścian przy remoncie. Niby bzdurki ale dosadnie pokazują jakie mamy podejście do życia, wspólnych decyzji itp. A poza tym małżeństwo to jednostka, coś wspólnego, rodzina i dzieci w bliższej czy dalszej przyszłości. Widząc w jak euforycznym stanie są moi znajomi miesiąc, dwa, sześć po ślubie- nie wyobrażam sobie nie dzielić tej euforii z mężem. Uważam, że tak fundamentalne kwestie jak wspólne mieszkanie, finanse, zmiana pracy- należy omówić na dłuuuugo przed ślubem bo po ślubie okaże się że żadne nie chce ustąpić i macie śliczne małżeństwo jedynie na papierze a w rzeczywistości funkcjonujecie jak para nastolatków. Miejsce żony jest przy mężu i odwrotnie a facet powinien być w stanie zapewnić byt rodzinie. I co innego jeśli niemożność mieszkania ze sobą podyktowana jest siłą wyższą jak w przypadku wyżej wspomnianego żołnierza a co innego jeśli wynika to z.... niechęci do zmian albo wygody. I na koniec szczerze: zastanowiłabym się czy facet który ma pracę marnie płatną i nie zamierza tego zmienić jest dobrym kandydatem na męża i ojca. Mój narzeczony nie chciał mi się oświadczyć dopóki nie będzie się czuł stabilnie jeśli chodzi o kwestie materialne (jak chociażby to za co żyć teraz i tym bardziej jak będę w ciąży) ale może to jakiś dziwny wyjątek... |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:04.





Uczyliśmy się żyć razem, bo każde z nas miało inne przyzwyczajenia. Może to śmieszne, ale czasem wkurzaliśmy się, że druga połówka kupiła keczup firmy X, a w naszym rodzinnym domu jadło się firmy Y
Dzisiaj cieszę się, że podjęliśmy taką decyzję. Mając już załatwione najważniejsze sprawy związane ze ślubem i weselem nieraz kłóciliśmy się , zastanawiając się, czy ślubu po prostu nie odwołać. Na szczęscie tak się nie stało. Wspólne mieszkanie to ogromna próba dla związku i uważam, że (może to nie po katolicku), ale warto tę próbę rozpocząć jeszcze przed ślubem.




![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)



