O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV

[justusia16]

Jestem i ja


U mnie lipa ostatnio zbyt często prostowalam włosy i 10 cm trzeba będzie ciachnąć

[the rock]

Napisane przez justusia16

Jestem i ja


U mnie lipa ostatnio zbyt często prostowalam włosy i 10 cm trzeba będzie ciachnąć

ja też powinnam z 10 cm ciachnąć
a już na pewno z 5
zbieram się z tym od maja
są już tak długie, że mnie wkurzają

[justusia16]

Napisane przez the rock

ja też powinnam z 10 cm ciachnąć
a już na pewno z 5
zbieram się z tym od maja
są już tak długie, że mnie wkurzają

To tak jak i moje

Sięgają już do samej

[kwrobel2]

Napisane przez Kathinna

wczoraj z okazji dnia chłopaka zrobiłam TŻtowi pieczonego pstrąga (pierwszy raz robiłam rybę ) i blok czekoladowy na deser. Ależ się chłopina ucieszył

Mój dostał makaron z pieczarkami i kurczakiem. Też się ucieszył A ryba dzisiaj u Nas na obiad.

Napisane przez Kaveri

A wczoraj kupiłam sobie w Lidlu figę - pycha, trochę jak krzyżówka winogrona z kiwi, no i po chia nie było śladu ��

Ja też kupiłam figę, ale jeszcze jej nie jadłam. Jakąś mam obawę przed próbowaniem nowych smaków.

Napisane przez usmiechnieteoczy

Witam się i ja!

Kav też sie skusiłam na figi z Lidla, pysze! Szkoda tylko, że takie drogie...

A ja mam dzisiaj jakiś pechowy dzień
Wczoraj wieczorem wyszła nieprzyjemna sprawa, infekcja bakteryjna poantybiotykowa
Dziś spędziłam godzinę czekając na panią ginekolog, bo przecież po co przychodzić na czas do pracy?
Potem spędziłam godzinę czekając na zapisy na praktyki, na dodatek nie jestem tam gdzie chciałam...
Potem pojechałam do biura i się okazało, że jakbym zjawiła sie wczoraj to byłaby dla mnie praca a dziś to lipa

Argh...

:glaszcze:

Ja powinnam iść do gina po ostatnim zasłabnięciu. Byłam już u rodzinnego, dostałam skierowanie na badania krwi, a więc zrobię badania i pójdę na wizytę.

[pluskotka]

Ja też się witam, włosomaniaczka marnotrawna

Wczorajszy ajwar wyszedł, choć nie do końca tak jak chciałam. Troszku za ostre, ale to wina TŻ, bo on mi zawsze sypie za dużo chili, choć i tak zdążyłam go powstrzymać przed większą ilością

Napisane przez usmiechnieteoczy

Witam się i ja!

Kav też sie skusiłam na figi z Lidla, pysze! Szkoda tylko, że takie drogie...

A ja mam dzisiaj jakiś pechowy dzień
Wczoraj wieczorem wyszła nieprzyjemna sprawa, infekcja bakteryjna poantybiotykowa
Dziś spędziłam godzinę czekając na panią ginekolog, bo przecież po co przychodzić na czas do pracy?
Potem spędziłam godzinę czekając na zapisy na praktyki, na dodatek nie jestem tam gdzie chciałam...
Potem pojechałam do biura i się okazało, że jakbym zjawiła sie wczoraj to byłaby dla mnie praca a dziś to lipa

Argh...

Pytałaś o przepis na winko korzenne, to podaję:
-(l.) woda 12,5
(kg) ryż 5
cukier 3,5
rodzynki 0,5
(l.) cytryna 0,125

Przyprawy:
(torebki) cukier waniliowy 7

(ziarna)
ziele angielskie 25
czarny pieprz 37
goździki 25

(łyżeczki)
gałka muszkatołowa 3,5
imbir 3,5
tymianek 3,5
bazylia 2,5
cynamon 2,5
kurkuma 5

No i tradycyjnie białe drożdże winiarskie.

Najwięcej roboty jest z ryżem, bo trzeba go dobrze przepłukać kilkakrotnie, no i ciężko się potem wsypuje do balonu, bo się klei lekko.
Po nastawieniu po 6 tygodniach zlewamy, pozbywając się całego syfu, przez sitko i rękaw lniany. Nasze jeszcze sobie leżakuje w balonie z miesiąc po zlaniu. Za tydzień będziemy butelkować
Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania, to jutro odpowiem, bo nie chcę niczego pomerdać, a pytam się lubego. Ja dopiero się wprawiam
No i największy plus tego wina (poza smakiem oczywista):
Możesz go zrobić o każdej porze roku, bo wszystkie produkty znajdziesz w sklepie

Ładna pogoda, a mnie łeb napiedala, @ mam i ogólnie bez życia jestem.

[the rock]

Napisane przez justusia16

To tak jak i moje

Sięgają już do samej

moje nie do
ale uważam, że są za długie

poza tym końce kiepskie, bo oczywiście same się połamały

[justusia16]

Napisane przez the rock

moje nie do
ale uważam, że są za długie

poza tym końce kiepskie, bo oczywiście same się połamały

Moje niestety z winy prostownicy ale nic nie poradze że kocham proste włosy

No i ciągle dumam nad blondem

[the rock]

Napisane przez justusia16

Moje niestety z winy prostownicy ale nic nie poradze że kocham proste włosy

No i ciągle dumam nad blondem

Wiesz, to włosy mają być dla nas, a nie my dla włosów

Ja swoje farbuję na blond od chyba 15 lat
wiem, że im szkodzę ale staram się za każdym razem im to wynagradzać

[justusia16]

Napisane przez the rock

Wiesz, to włosy mają być dla nas, a nie my dla włosów

Ja swoje farbuję na blond od chyba 15 lat
wiem, że im szkodzę ale staram się za każdym razem im to wynagradzać

Wiem

Sama się w sumie zastanawiam po co zaczęłam zapuszczać naturalne

Za tydzien umawiam się na cięcie i zobaczymy co dalej

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez pluskotka

Ja też się witam, włosomaniaczka marnotrawna

Wczorajszy ajwar wyszedł, choć nie do końca tak jak chciałam. Troszku za ostre, ale to wina TŻ, bo on mi zawsze sypie za dużo chili, choć i tak zdążyłam go powstrzymać przed większą ilością





Pytałaś o przepis na winko korzenne, to podaję:
-(l.) woda 12,5
(kg) ryż 5
cukier 3,5
rodzynki 0,5
(l.) cytryna 0,125

Przyprawy:
(torebki) cukier waniliowy 7

(ziarna)
ziele angielskie 25
czarny pieprz 37
goździki 25

(łyżeczki)
gałka muszkatołowa 3,5
imbir 3,5
tymianek 3,5
bazylia 2,5
cynamon 2,5
kurkuma 5

No i tradycyjnie białe drożdże winiarskie.

Najwięcej roboty jest z ryżem, bo trzeba go dobrze przepłukać kilkakrotnie, no i ciężko się potem wsypuje do balonu, bo się klei lekko.
Po nastawieniu po 6 tygodniach zlewamy, pozbywając się całego syfu, przez sitko i rękaw lniany. Nasze jeszcze sobie leżakuje w balonie z miesiąc po zlaniu. Za tydzień będziemy butelkować
Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania, to jutro odpowiem, bo nie chcę niczego pomerdać, a pytam się lubego. Ja dopiero się wprawiam
No i największy plus tego wina (poza smakiem oczywista):
Możesz go zrobić o każdej porze roku, bo wszystkie produkty znajdziesz w sklepie

Ładna pogoda, a mnie łeb napiedala, @ mam i ogólnie bez życia jestem.

wypróbujemy na pewno
bo nam tata W. schrzanił dwa baniaczki porzeczkowego

[pluskotka]

Napisane przez usmiechnieteoczy

wypróbujemy na pewno
bo nam tata W. schrzanił dwa baniaczki porzeczkowego

Powodzenia. Jak coś, to pytaj

A jak schrzanił?

Druga strona nowego wątku i już nieruchawe. Specjalnie na tę okazję jak za starych dobrych czasów zaolejowałam się winogronem, pacnęłam peeling na ryjek, zmyję i zaraz będzie maseczka, a tu pouciekały wszystkie jakby co najmniej do wybuchu czarnobylskiego doszło

[Kathinna]

Napisane przez pluskotka

Powodzenia. Jak coś, to pytaj

A jak schrzanił?

Druga strona nowego wątku i już nieruchawe. Specjalnie na tę okazję jak za starych dobrych czasów zaolejowałam się winogronem, pacnęłam peeling na ryjek, zmyję i zaraz będzie maseczka, a tu pouciekały wszystkie jakby co najmniej do wybuchu czarnobylskiego doszło

a jakiego peelingu używasz?Szukam czegoś mocnego i najlepiej enzymatycznego

[kwrobel2]

Napisane przez pluskotka

Powodzenia. Jak coś, to pytaj

A jak schrzanił?

Druga strona nowego wątku i już nieruchawe. Specjalnie na tę okazję jak za starych dobrych czasów zaolejowałam się winogronem, pacnęłam peeling na ryjek, zmyję i zaraz będzie maseczka, a tu pouciekały wszystkie jakby co najmniej do wybuchu czarnobylskiego doszło

Ja wzielam kąpiel z olejkami i solami, zrobilam peeling, a teraz się maseczkuje. Jeszcze kawę walne i będzie totalny chill. Testy sprawdzilam na zebraniu, więc w sumie nie mam nic do zrobienia. Choć pranie samo się nie poprasuje. Ale to zrobię w sobotę

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez pluskotka

Powodzenia. Jak coś, to pytaj

A jak schrzanił?

Druga strona nowego wątku i już nieruchawe. Specjalnie na tę okazję jak za starych dobrych czasów zaolejowałam się winogronem, pacnęłam peeling na ryjek, zmyję i zaraz będzie maseczka, a tu pouciekały wszystkie jakby co najmniej do wybuchu czarnobylskiego doszło

Docukrzył...
I na dodatek postawił w zimnym
Drożdże przestały pracować i jest taki słodki ulepek

[Scarrabeo]

Napisane przez pluskotka

Druga strona nowego wątku i już nieruchawe. Specjalnie na tę okazję jak za starych dobrych czasów zaolejowałam się winogronem, pacnęłam peeling na ryjek, zmyję i zaraz będzie maseczka, a tu pouciekały wszystkie jakby co najmniej do wybuchu czarnobylskiego doszło

Pffff, nieśmieszne. U mnie dzisiaj syrena wyła sygnałem trzyminutowym ciągłym, a ja stojąc po nagu pod prysznicem zastanawiałam się czy kończyć golenie nóg, bo wojna czy jednak umrzeć godnie z ogolonymi.

[kascysko]

Napisane przez dilula

Ale mi żyła skoczyła, gdy zobaczyłam zmianę składu mojej ukochanej maski Biovax do ciemnych.

Dlaczego oni to robią? Psują coś, co było świetne

Dla porównania. Stary skład:
Aqua, Cetyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Cetearyl Alcohol (and) Ceteareth-20, Pronus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Acetylated Lanolin, Glycerin, Lawsonia Inermis Extract, Mel (Honey) Extract, Hydrolyzed Silk, Polyquaternium-59 (and) Butylene Glycol, Parfum, Mica (and) Titanium Dioxide (and) Iron Oxides, Fucus Vesiculosus Extract, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol (and) Methylchloroisothiazolino ne (and) Methylisothiazolinone, Citric Acid, Linalool, Hexyl Cinnamal. (04.02.2011)

Nowy skład:
AQUA, CETYL ALCOHOL, GLYCERIN, URTICA DIOICA EXTRACT, CETEARYL ALCOHOL (AND)CETEARETH-20, CETRIMONIUM CHLORIDE, DICAPRYLYL ETHER (AND) LAURYL ALCOHOL, ACETYLATED LANOLIN, POLYSORBATE 80 (AND) SULFUR, LAWSONIA INERMIS EXTRACT, MEL (HONEY) EXTRACT, SALICYLIC ACID, PARFUM, LINALOOL, HEXYL CINNAMAL, BENZYL ALCOHOL (AND) METHYLCHLOROISOTHIAZOLINO NE (AND)METHYLISOTHIAZOLINON E, CITRIC ACID, TRIETHANOLAMINE, POTASSIUM SORBATE.

Jeśli pozwolisz, to skorzystam z tych informacji

[201703240903]

Hej, hej!

W pracy w porządku. Pracuje już 3 dzień. Powoli się wszystkiego uczę. Pracuje od 9 do 17 od poniedziałku do piątku, więc dla mnie to są godziny idealne. Praca też w porządku. Nie narzekam.

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;52962948]hej



dzisiaj chyba poćwiczę pilates z Blogilates wczoraj wpadłam w szał sprzątania, wywaliłam zbędne kserówki ze studiów, poukładałam ubrania w szafie, więc dzisiaj może pomyślę nad przestawieniem mebli w pokoju





Marteczka wczoraj dostałam paczkę, ślicznie dziękuję

Feeling a jak tam z poprzednią pracą?

wiecie moje wypadanie włosów mnie przeraża, dlatego postanowiłam, że oprócz olei, to jeszcze będę brała coś- albo Vitapil albo piła drożdzę [/QUOTE]

Zależy, którą masz na myśli.

Tam gdzie dostałam wypowiedzenie w niedziele miałam rozliczyć się z ubrań służbowych z kierowniczką. Przyjechałam. A ona nie raczyła się zjawić. Z ubrań służbowych i z premii musiałam się rozliczyć z osobą przez, którą wyleciałam. Dobrze, że mam to już za sobą. Czekam teraz na wypłatę.

A jeżeli chodzi o pracę w banku nic się nie zmieniło.

[the rock]

My z M zrobiliśmy na kolację makaron z szynką parmeńską, ricottą i zielonym groszkiem
Uwielbiam go w mojej kuchni

Miałam nie wychodzić dziś z łóżka ale skoro powiedział, że przjedzie, to umyłam włosy i zarzuciłam tego wczoraj kupionego kallosa -
a pachnie nieziemsko

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez the rock

My z M zrobiliśmy na kolację makaron z szynką parmeńską, ricottą i zielonym groszkiem
Uwielbiam go w mojej kuchni

Miałam nie wychodzić dziś z łóżka ale skoro powiedział, że przjedzie, to umyłam włosy i zarzuciłam tego wczoraj kupionego kallosa -
a pachnie nieziemsko

a którego w końcu kupiłaś? Jakoś nie załapałam

A ja dziś zrobiłam zupe z dyni, całkiem smaczna mi wyszła

[dilula]

Napisane przez kascysko

Jeśli pozwolisz, to skorzystam z tych informacji

Proszę bardzo

Napisane przez FeelingLost

W pracy w porządku. Pracuje już 3 dzień. Powoli się wszystkiego uczę. Pracuje od 9 do 17 od poniedziałku do piątku, więc dla mnie to są godziny idealne. Praca też w porządku. Nie narzekam.

Super, że jesteś zadowolona


Chciałam dzisiaj zalaminować włosy, ale okazało się, że żelatyna zniknęła z kuchni, a że nie chciało mi się ruszać tyłka z domu, to laminowania nie było. Taki leń ze mnie

[say-hello]

Kołderko, też dziś wysłałam paczkę

[the rock]

Napisane przez usmiechnieteoczy

a którego w końcu kupiłaś? Jakoś nie załapałam

A ja dziś zrobiłam zupe z dyni, całkiem smaczna mi wyszła

tego botoxa
ja mam dynie nadal nie ruszoną

Napisane przez dilula

Chciałam dzisiaj zalaminować włosy, ale okazało się, że żelatyna zniknęła z kuchni, a że nie chciało mi się ruszać tyłka z domu, to laminowania nie było. Taki leń ze mnie

Ktoś przerobił na jakieś żarcie

[dilula]

Napisane przez the rock

Ktoś przerobił na jakieś żarcie

Zrobiłam dochodzenie i domownicy zgodnie twierdzą , że nic nie widzieli, nic nie słyszeli
A gdy jakiś czas temu napoczynałam nowiutką żelatynę, to głos rozsądku mi mówił "tylko nie zostawiaj w kuchni, bo zniknie!". Jakoś ciągle mi ta żelatyna ginie w tajemniczych okolicznościach

[M4rt3czk4_92]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;52962948]hej


Marteczka wczoraj dostałam paczkę, ślicznie dziękuję
wiecie moje wypadanie włosów mnie przeraża, dlatego postanowiłam, że oprócz olei, to jeszcze będę brała coś- albo Vitapil albo piła drożdzę [/QUOTE]

Ciesze się bardzo, mam nadzieję, że wszystko pasuje

Ja od dziś zaczęłam łykać Vitapil, tak więc przyłączaj się

[edytah10]

Napisane przez usmiechnieteoczy

a którego w końcu kupiłaś? Jakoś nie załapałam

A ja dziś zrobiłam zupe z dyni, całkiem smaczna mi wyszła

A ja walnęłam sobie makaron z żołądkami w sosie pomidorowym, bo chciałam coś, co zapcha mnie na dłużej. Dobrze, że mam tolerancyjną współlokatorkę i nawet dziwnie nie spojrzałam, gdy kroiłam żołądki na lodówce W sumie nigdy tak nie jadłam, przyszło mi to do głowy i wyszło świetnie

[Heroldin]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;52962948] będę brała coś- albo Vitapil albo piła drożdzę [/QUOTE]
Jak już się chcesz truć {} to bierz Merz Spezial Dragees. Toto chociaż minimalne efekty generuje.

Napisane przez Kathinna

Szukam czegoś mocnego i najlepiej enzymatycznego

Nie ma czegoś takiego. Przynajmniej ja nie spotkałam. Z enzymatycznych polecam ten z owoców tropikalnych z "e-naturalne".
Kathinna, bywasz Ty w gdyńskiej Rivierze ?

[Kathinna]

Napisane przez Heroldin

Jak już się chcesz truć {} to bierz Merz Spezial Dragees. Toto chociaż minimalne efekty generuje.


Nie ma czegoś takiego. Przynajmniej ja nie spotkałam. Z enzymatycznych polecam ten z owoców tropikalnych z "e-naturalne".
Kathinna, bywasz Ty w gdyńskiej Rivierze ?

bywam

mam jeszcze resztkę tego od Ciebie z zeszłorocznej wymianki i on fajny jest, ale do bardzo częstego używania, a ja leń jestem, będę szukała zatem czegoś tradycyjnego

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez the rock

tego botoxa
ja mam dynie nadal nie ruszoną

Ktoś przerobił na jakieś żarcie

ja mam jeszcze pół myślę co by z nią zrobić w poniedziałek...

Napisane przez Kathinna

bywam

mam jeszcze resztkę tego od Ciebie z zeszłorocznej wymianki i on fajny jest, ale do bardzo częstego używania, a ja leń jestem, będę szukała zatem czegoś tradycyjnego

Kath? A jak reagujesz na czarne mydło? Bo jak dla mnie savon noir to świetny peeling enzymatyczny

[Kathinna]

Napisane przez usmiechnieteoczy

ja mam jeszcze pół myślę co by z nią zrobić w poniedziałek...



Kath? A jak reagujesz na czarne mydło? Bo jak dla mnie savon noir to świetny peeling enzymatyczny

może i to jest myśl nie miałam jeszcze

[say-hello]

Napisane przez usmiechnieteoczy

Kath? A jak reagujesz na czarne mydło? Bo jak dla mnie savon noir to świetny peeling enzymatyczny

mówisz o mydle tego typu? http://www.ekobieca.pl/product-pol-1...alne-100g.html
ono nada się do mycia włosów?


bo to mydło, które miałam od Kołderki, to chyba było bardziej ziołowe? Kołderko, mogłabyś podać mi linka do tamtego mydła? Było boskie, a zapomniałam całkiem o nim i teraz chciałabym nadrobić zaległości