|
|
#31 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
|
Dot.: Czego nie lubicie...
-zostawia podniesiona deske klozetowa
-po goleniu niedokladnie oplucze umywalke po swoich wlosach - obiecuje a pozniej tego nie robi -spoznialski -spieszczony ( ale to chyba norma u jedynakow) - wiecznie nie wie w co sie ubrac(a w szafie az sie ugina od ciuchow) - nie zdecydowany(zawsze o wszystkim ja musze decydowac) -za duzo gada (plotkarstwo)
|
|
|
|
|
#32 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Czego nie lubicie...
Hmm, a ja dopiero zaczynam, więc jeszcze patrzę przez różowe okulary... za kilka miesięcy pewnie zacznie denerwować mnie to z czego teraz się jeszcze śmieję...
Ech, nie lubię stanu, kiedy się jeszcze nie widzi wad i nie jest się w stanie ocenić, czy ta osoba jest dla ciebie odpowiednia... |
|
|
|
|
#33 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Czego nie lubicie...
Edytowane przez Eleo765 Czas edycji: 2010-09-20 o 10:21 |
|
|
|
|
#34 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
|
Dot.: Czego nie lubicie...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#35 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 35
|
Ja nie znoszę gdy on:
-sprząta u mnie w pokoju (nie mogę potem niczego znaleźć),a sam wydziera się na swoją mamuśkę, gdy tylko coś mu przestawi w pokoju -mówi że wychodzi do knajpy z kumplami na 10 min przed wyjściem,albo wychodzi, kiedy ja nastepnego dnia mam zajęcia(czyli np. w piątek lub sobotę) i na pewno nie wyjdę z nim ![]() -kłóci się o ******ły dla mnie zupełnie nieważne -mlaska podczas jedzenia -zaczepia mnie,łaskocze,daje klapsy chociaż wie że tego nie lubię,a kiedy już się porządnie wkurzę to się do mnie przytula i całuje...nie wiem jak się wtedy zachwować ![]() -dostaje szajby gdy wychodzę gdzieś sama -wkurza się jak rozmawiam z jego kumplami,chociaż z moją najlepszą kumpelą i swoimi koleżankami jest w za***istych stosunkach -łaskocze, dotyka lub przytula inne panienki-dostaję wtedy szału |
|
|
|
|
#36 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Czego nie lubicie...
Cytat:
u mnie nie jest tak zle ale co najabrdziej doprowadza mnie do białej goraczki to jak zostawi gdzies swoje graty ( ja nawet ich nie dotkne) a on "Kochanie gdzie sa moje spodnie" wtedy zawsze jestem złosliwa a poza tym wychodzi z załozenia ze mu duzo ciuchów nie potrzeba i jak trabie juz od 2 smiesiecy kup kurtke na zimie to on twierdzi, ze jeszcze nie jest tak zimno i łazi we wiatrówce NIENAWIDZE TEGO
|
|
|
|
|
|
#37 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 924
|
Dot.: Czego nie lubicie...
HAHAHA nie no dziewczyny super wątek
uśmiałam się nieźle POZDRWIAM
__________________
Okruszki to tylko łzy chleba, który płacze, kiedy się go kroi.
|
|
|
|
|
#38 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 184
|
a to wiecie jaki ja mam problem??
ma za male spodnie....chodzi ciagle w 1 ... a narzeka ze mu zostaal soatnia para... to ja mowie to sie dizie do sklu i sie kupuje a on no ale jak schudne to pzreciez beda za duzo jak potrzebuje jakis rzeczy to aj musze mu powiedziec sluchaj nie ams zbutow na zime,mzoe bys sobie kupil nowe spodnie...jeju jak mnie to wkurza jak dziecko serio zroumialam bym go jak by nie mial pieneidzy ale gdy tlyko powie to mama mu da... wrrrrrr jak ja o tym mowie to zyly mi wychodza z nerwow a co do palenia.... to niby chce rzucic palenie obiecuje mi a to wszytko moze cos trafic bo nic nie ma popraw moze na tydzien jak cos powie a wiecie jaka jest jego wymowka?? ze u niego wszysyc w domu pala papierosy czy czasem macie tak zeby prasnac go w glowe na opamietanie?? jeju..... dzielcie sie swoimi problemami co was gnebi.... my kobiety musimy rozwiazac kazdy problemik mam racje?? |
|
|
|
|
#39 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 162
|
Cytat:
a poza tym wkurza mnie jeszcze to jak zachowuje sie jak maly niedojrzaly chlopiec i obraza sie o byle co. A jak jest na mnie o cos zly to za wszelka cene usiluje sprowokowac awanture (tzn wyprowadza mnie z rownowagi zeby potem bylo na mnie ze to ja wredna jedza zaczynam) Acha i nie lubie jeszcze jak mnie dotyka, dmucha mi na szyje, dotyka moich piersi ,smyra, podszczypuje wtedy jak chce mu cos waznego opowiedziec, albo po prostu pogadac, zdac relacje z minionego dnia, a on zamiast sluchac to skupia sie na moim ciele Albo jak zadzwoni jego Mama lub Tata to nie moze zjesc ze mna sniadania mimo ze stoi gotowe na stole,a kawa/herbata/mleko stygna albo wyjsc mimo ze stoje juz ubrana w przedpokoju i gdzies sie spieszymy ( znaczy on zazwyczaj zaczyna sie spieszyc dopiero jak jest spozniony) bo nie moze ich przeprosic i oddzwonic za chwile Ach no jeszcze cos okropnego na koniec jak wyciska sie w lazience to zostawia "to" na lustrze albo na scianie obok lustra bleeeee Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2005-12-17 o 23:35 Powód: Post po poscie!! |
|
|
|
|
|
#40 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 863
|
Dot.: Czego nie lubicie...
Cytat:
![]() ale jesli chodzi o drugi akapit to nie rozumiem.... nie lubisz jak cie dotyka?;/ |
|
|
|
|
|
#41 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 162
|
Dot.: Czego nie lubicie...
Lubie jak mnie dotyka , bez przesady
ale nie jak rozprasza mnie dotykaniem i w dodatku nie slucha wtedy chce mu cos waznego opowiedziec
|
|
|
|
|
#42 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Czego nie lubicie...
Ja nie lubię...
- gdy wszystkie druciki (kabelki) robi na skretkę a potem lekko się czegoś dotknie i już nie kontaktuje - gdy załancza mu się po wypiciu dwóch piw 'tradycja polska' i chce już imprezować do białego rana, albo do całkowitej gleby - gdy mówi, że jest trzeźwy chodź ledwo stoi na nogach, a na drugi gdzień stwierdza, że nic nie pamięta oprócz tego, że mówił że był trzeźwy - gdy rzuca brudne skarpetki, bokserki na ziemie zaraz obok kosza na brudny - gdy mówie, że nie mam ochoty na czułości /pieszczoty, on wtedy odsuwa się i mówi "ty to mnie chyba nie kochasz", "nie podobam ci się" itp. - gdy piraci samochodem - gdy nie jest spostrzegawczy, np. gdy podniosłam firanki w oknie, żeby kwiaty były bardziej widoczne, to on stwierdził, że przybyło kwiatów na oknie - jego sklerozy (chodź to podobno zaleta, bo codziennie poznaje się nowych ludzi) Mam za to spoób na mecze piłki nożnej Ale tym wszystkim nie ma się co przejmować bo "Faceci na zawsze pozostają dziećmi, tyklo zabawki drożeją" Edytowane przez aga) Czas edycji: 2005-12-22 o 08:05 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:57.






zaręczam wam to! jak do mnie przychodzi, w ciągu 5 minut potrafi zrobić mi bajzel w pokoju, rozkładając wszędzie swoje rzeczy!!! i to tylko jedna z tysięcy jego bałaganiarskich cehc :P

NIENAWIDZE TEGO 








