Mamy marzec 2016. Część IV :)

[Gosiaczek2507]

jeju nie cierpię prasować a jak już się za to zabrałam to ciągle ktoś mi przeszkadza bo albo telefon albo dzwonek do drzwi;p

[m_moni]

caro ja bym się nie upominała

[ktoregos_dnia]

Godzinę z przyjaciółką gadałam, a tu już takie rzeczy się dzieją pięknie Malinka w ogóle ładne Wam te pierwsze strony wychodzą

[Darkanddark]

Napisane przez Gosiaczek2507

jeju nie cierpię prasować a jak już się za to zabrałam to ciągle ktoś mi przeszkadza bo albo telefon albo dzwonek do drzwi;p

To jest znak, żeby nie prasować

[monicca1989]

Napisane przez malinka9191

Ale mnie ciągnie brzuch okresowo

Mój od wczoraj strasznie twardnieje. I to na długo nie mam w domu ani nospy ani magnezu. Ale mąż ma mi kupić wieczorem.

[malinka9191]

Napisane przez milenujdka

Ogólnie to jestem odporna na ból. Nie wyobrażam sobie bólu porodowego, bo to jest pierwsza ciąża, ale jestem dobrej myśli. Skoro kobiety decydują się na kolejne dzieci tzn. że jest to ból do przeżycia.
Co do karmienia piersią to boję się, że będę chodzącą dojarką. Nie podoba mi się to wcale,a widok karmiącej kobiety mnie wcale nie rozczula,a powoduje raczej gniew, że musimy trochę przypominać zwierzątka. To jest moja opinia i nie chcę nikogo obrazić. W związku z tym, że ja mam problem z piersiami lekarz ze mną rozmawiał na temat karmienia piersią i zachęcał mnie do tego, ale ja muszę do tego dojrzeć. Póki co wiem, że w szpitalu wytrzymam z tym, bo nie chcę słyszeć uwag położnych, jak będzie w domu to nie wiem.

Malinka, jak możesz to proszę popraw mój nick na 1 stronie ;-)

poprawione, mam nadzieję, że teraz jest ok

A co do karmienia, to możesz karmić MM, nikt nie powinien Ci mieć tego za złe

[Gosiaczek2507]

Dark chyba masz racje;d jakoś mi to odpowiada;d

[_emma]

Napisane przez milenujdka

Nie podoba mi się to wcale,a widok karmiącej kobiety mnie wcale nie rozczula,a powoduje raczej gniew, że musimy trochę przypominać zwierzątka.

Co prawda mi też ślinka na ten widok nie leci ale to jest intymna sytuacja tak samo jak poród, badania itp..
Rodzimy jak zwierzęta, karmimy, wydalamy tak jak one, nasz sex też jest do nich podobny..
Zrobisz jak uważasz

[Olgietka]

Napisane przez Bonku

tak wczesno masz spotkanie z połozną? ja przed porodem mam się zgłosic pewnie w lutym sie umówie

Bonku ja pierwsze spotkanie miałam w 18tc a za tydzień dokładnie mam drugie.. i tak już będzie do końca. Co miesiąc przynajmniej jedno spotkanie z położną. No ok.. tu trochę inaczej to wygląda.. Ale mam w Pl znajomą, która pierwsze spotkanie z położną miała jakoś koło 13tc... i teraz (to jej druga ciąża) zdecydowała się na prowadzenie ciąży u położnej właśnie...

Zapierniczacie jak szalone... Ja gości miałam niezapowiedzianych i kurde utknęłam z tymi kluskami

[milenujdka]

Napisane przez malinka9191

poprawione, mam nadzieję, że teraz jest ok

A co do karmienia, to możesz karmić MM, nikt nie powinien Ci mieć tego za złe

Dziękuję.
Słyszałam tylko niepochlebne opinie na temat położnych, kiedy widziały, że ktoś karmi sztucznym mlekiem, więc w szpitalu jakiś przeboleję. Z drugiej strony u mnie zdrowotnie wskazane byłoby k.p., bo jestem po wycięciu kilku guzków i jeszcze jakieś mam. Podobno k.p. zapobiega rozwojowi raka piersi. Nie wiem czy psychicznie podołam. Na razie mam blokadę. Na szczęście mąż nie wymaga ode mnie k.p. chciałby, jednak moje samopoczucie mówi, że jest ważniejsze. Jak będzie czas pokaże. A czy któraś z Was ma też takie obawy?

[malinka9191]

Napisane przez Gosiaczek2507

jeju nie cierpię prasować a jak już się za to zabrałam to ciągle ktoś mi przeszkadza bo albo telefon albo dzwonek do drzwi;p

to znak

Napisane przez ktoregos_dnia

Godzinę z przyjaciółką gadałam, a tu już takie rzeczy się dzieją pięknie Malinka w ogóle ładne Wam te pierwsze strony wychodzą

Napisane przez monicca1989

Mój od wczoraj strasznie twardnieje. I to na długo nie mam w domu ani nospy ani magnezu. Ale mąż ma mi kupić wieczorem.

ja w czwartek na wizycie pogadam z gin o tym, bo mnie to lekko niepokoi

Właśnie córcia mi się na prawej stronie umościła. Twardy brzuch mam w tym miejscu, więc nie wiem co wystawiła, ale wiem, że daje też znać o sobie i aż żal mi wstawać, bo przestanie

[Olgietka]

O rany... ja jestem fanatyczką karmienia piersią! Będę karmić dopóki mi cycki nie odpadną! Do tego je stworzyła natura, Bóg czy tam ewolucja... Jesteśmy zwierzętami... ale dla mnie osobiści kp to mega magiczny aspekt tego "zezwierzęcenia"
Nie potępiam matek, które nie karmią piersią. Każdy ma swoje priorytety ... ale nie podoba mi się, jak ktoś krzyczy, że kp jest bee!

[Darkanddark]

Nie wiem, ja nie potrafię sobie kp wyobrazić.. :-P

[monicca1989]

Napisane przez Olgietka

Bonku ja pierwsze spotkanie miałam w 18tc a za tydzień dokładnie mam drugie.. i tak już będzie do końca. Co miesiąc przynajmniej jedno spotkanie z położną. No ok.. tu trochę inaczej to wygląda.. Ale mam w Pl znajomą, która pierwsze spotkanie z położną miała jakoś koło 13tc... i teraz (to jej druga ciąża) zdecydowała się na prowadzenie ciąży u położnej właśnie...:

W poprzedniej ciąży miałam spotkanie z położną ok 20t. I była chyba 2 razy przed porodem i 3 po.

[misia880]

Ja mam super polozma srodowiskowa i do niej jade

[Olgietka]

Napisane przez Darkanddark

Nie wiem, ja nie potrafię sobie kp wyobrazić.. :-P

A ja oglądam moje cycki co dzień z nadzieją, że będą wystarczająco komfortowe dla usteczek Helenki

ale okej... wiem, że to drażliwy temat.. mimo wszystko zachęcam do poczytania o korzyściach płynących z kp. Zarówno dla mam jak i maluchów

[milenujdka]

Napisane przez Darkanddark

Nie wiem, ja nie potrafię sobie kp wyobrazić.. :-P

Cieszę się, że nie jestem sama. Jak widzę laktatory, wkładki do stanika, odpinane ramiączka itd. to mnie ciarki przechodzą. Może mi to jeszcze minie. Wtedy nie będę może postrzegana, jako wyrodna matka.

[Olgietka]

Napisane przez monicca1989

W poprzedniej ciąży miałam spotkanie z położną ok 20t. I była chyba 2 razy przed porodem i 3 po.

z tego co się orientuję tu, w Dk położna prowadząca ciąże to jedno, a po porodzie "przejmuje" mnie jakaś pielęgniarka środowiskowa...

[monicca1989]

Napisane przez malinka9191

ja w czwartek na wizycie pogadam z gin o tym, bo mnie to lekko niepokoi:

Też muszę mojemu wspomnieć, bo też mnie to martwi.
Te skurcze przepowiadając powinny być krótkie a u mnie dosyć długo to trwa zanim puści.

[Gosia02061980]

Piękna pierwsza stronka ja nawet tłustym drukiem wypadłam ale gaduły na tym wątku dziękuję Malinka za dodanie mojej skromnej osoby

[Darkanddark]

Oczywiście nie neguje kp, podejrzewam ze sama będę karmić, po prostu nie umiem sobie tego wyobrazić, jakie to uczucie kiedy dziecko pije.. Moja wyobraźnia jest ograniczona

[malinka9191]

Napisane przez Darkanddark

Nie wiem, ja nie potrafię sobie kp wyobrazić.. :-P

Ja też, ale to dlatego, że obecnie mam bardzo wrażliwe i bolące sutki, ale to chyba przez siarę
wiem też, że bardzo chciałabym karmić piersią i zrobię wszystko żeby laktacje rozbujać

[Darkanddark]

Napisane przez milenujdka

Cieszę się, że nie jestem sama. Jak widzę laktatory, wkładki do stanika, odpinane ramiączka itd. to mnie ciarki przechodzą. Może mi to jeszcze minie. Wtedy nie będę może postrzegana, jako wyrodna matka.

Nikt Ciebie postrzega jako wygodna matka, przynajmniej nie tutaj :Yes:

[Olgietka]

Napisane przez milenujdka

Cieszę się, że nie jestem sama. Jak widzę laktatory, wkładki do stanika, odpinane ramiączka itd. to mnie ciarki przechodzą. Może mi to jeszcze minie. Wtedy nie będę może postrzegana, jako wyrodna matka.

ale nikt Cię tak nie postrzega (chyba)

Ja po prostu mówię jakie jest moje stanowisko w tej kwestii Nie mogę się doczekać tego momentu, aż po porodzie położą mi Helę na cyckach i ona się przyssie Dla mnie to jakaś magia. Moje wyobrażenie.
..... i póki co odpycham od siebie myśli o zastojach, poranionych brodawkach, nawałach i innych problemach...
Tłumaczę sobie, że skoro w Afryce, w dzikich plemionach kobiety sobie radzą bez laktatorów, doradców laktacyjnych i herbatek.. to ja z tym całym supportem dam radę! Muszę!

[malinka9191]

Napisane przez Gosia02061980

Piękna pierwsza stronka ja nawet tłustym drukiem wypadłam ale gaduły na tym wątku dziękuję Malinka za dodanie mojej skromnej osoby

U mnie pokazuje Cię tak jak każda inną, u Was jest inaczej?

A dodana byłaś już w poprzednim wątku

[Darkanddark]

Napisane przez malinka9191

Ja też, ale to dlatego, że obecnie mam bardzo wrażliwe i bolące sutki, ale to chyba przez siarę
wiem też, że bardzo chciałabym karmić piersią i zrobię wszystko żeby laktacje rozbujać

O, to też jedno z moich wątpliwości, bo piersi i brodawki są bardzo wrażliwe..

[_emma]

Napisane przez Gosia02061980

Piękna pierwsza stronka ja nawet tłustym drukiem wypadłam ale gaduły na tym wątku dziękuję Malinka za dodanie mojej skromnej osoby

Byłaś już w poprzednim wątku dodana z imieniem synka.

[malinka9191]

Napisane przez _emma

Byłaś już w poprzednim wątku dodana z imieniem synka.

dokladnie

ja tylko skopiowalam wszystkie dziewczyny i tyle

[milenujdka]

Dzięki dziewczyny. W sumie to o moich rozterkach to na razie wie mąż i siostra. Nikomu więcej nie odważyłabym się powiedzieć z obawy przed reakcją. Z drugiej strony wszystko co nieznane budzi niepokój, więc może zmienię zupełnie nastawienie. Lekarz stwierdził, że optymalnie najlepiej karmić do 12m.ż., co mnie jeszcze bardziej przygnębiło. Jak to widział, to stwierdził, że nie wywiera presji,a leczenie dostosuje do mnie ;-)

[_polly_]

Napisane przez misia880

no i odkrylam, że brakło nam papieru toaletowego tzw. srajtaśmy i musiałam pożyczyc szary od teściowej.. ałć

Papier ścierny.