Nie udany związek

[Anna1990r]

Wiem że po mimo rozstania to się nie skończy nie odpuści ani on ani jego rodzice..

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Może to ja nie nadaje się do związku i przytłacza mnie jego opiekuńczosc, kiedy nie byliśmy tak zaangażowani w związek było inaczej byliśmy Razem ale nie było żadnych kontroli podejrzeń, dopytywan... Było normalnie, ja nie należę do kobiet które kontrolują przepytuja i sprawdzają telefon czy coś innego

[lanabananaa]

Napisane przez Anna1990r

Wiem że po mimo rozstania to się nie skończy nie odpuści ani on ani jego rodzice..

Boże dziewczyno. Ile Ty masz lat... To może niech jego rodzice podejmą za Ciebie decyzję odnośnie waszego związku, skoro Ty nie potrafisz i się boisz co oni na to powiedzą.

[kennedy]

Napisane przez Anna1990r

Wiem że po mimo rozstania to się nie skończy nie odpuści ani on ani jego rodzice..

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Może to ja nie nadaje się do związku i przytłacza mnie jego opiekuńczosc, kiedy nie byliśmy tak zaangażowani w związek było inaczej byliśmy Razem ale nie było żadnych kontroli podejrzeń, dopytywan... Było normalnie, ja nie należę do kobiet które kontrolują przepytuja i sprawdzają telefon czy coś innego

Musisz wziac odpowedzialnosc za swoje zycie. Wszyscy toba rzadza i nikt nie traktuje powaznie. Wlasnie dlatego ze ty sama sobie nie ufasz i nie wymagasz szacunku.
Dorosla baba, zenic sie chce a daje soba rzadzic jak dziecko.
Trza byc twardym a nie mietkim

[Anna1990r]

Czasem wiek nie ma znaczenia, może to się przytrafić osobie e każdym wieku... Rodzice są mi bliscy i wiem ze w wielu sprawach mieli rację... Nie mówię że nie mam zdania czy też mają podejmować za mnie Decyzję...

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Może faktycznie za bardzo się boję

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Może tu jest problem ze mną, że dpszukuje się wad nad wyraz... Nie wiem czy liczę na księcia z bajki... Wiem że idealnych facetów czy też związków nie ma

[Devon_rose]

Pogubiłam się. To o co wkońcu chodzi?
Ślubna gorączka ?

[zlotniczanka]

Napisane przez Anna1990r

Może to ja nie nadaje się do związku i przytłacza mnie jego opiekuńczosc, kiedy nie byliśmy tak zaangażowani w związek było inaczej byliśmy Razem ale nie było żadnych kontroli podejrzeń, dopytywan... Było normalnie, ja nie należę do kobiet które kontrolują przepytuja i sprawdzają telefon czy coś innego

Ja poproszę rozwinięcie tego wątku. Jakie kontrole? Koleś Cię sprawdza? Trzepie Ci telefon? Wypytuje? Czy jak?

[Anna1990r]

No sprawdza wielokrotnie prosił żebym mu pokazała telefon ciągle pytania co robiłam czemu tak długo się nie odzywałam...

[201803290936]

Napisane przez Anna1990r

No sprawdza wielokrotnie prosił żebym mu pokazała telefon ciągle pytania co robiłam czemu tak długo się nie odzywałam...

Prosi = nie musisz się na te prośby zgadzać. Twoje życie, Twoje decyzje. Skoro rodzice potrafią zmienić Twoje decyzje... to cóż, to jest zachowanie i mentalność dziecka, a nie dorosłej osoby. Pracuj nad swoją asertywnością, bo nikt za Ciebie życia nie przeżyje.

[zlotniczanka]

To z nim porozmawiaj i powiedz, że Ci to przeszkadza. Mam wrażenie, że jesteś taką życiową memłą, którą gdzie los popchnie, tam stoi. Trochę więcej odwagi i decyzji.

[zakonna]

No nie masz wyjścia autorko, nie masz wyjścia. Musisz za niego wyjść i już. Koniec, zaklepane. Bo skoro rodzice mówią i on mówi, to już kaplica.
Nie masz nic do gadania.

[I am Rock]

Potem usłyszysz, że czas na dziecko i będziesz musiała zjeść w ciążę, czy chcesz, czy nie.

[kamila88_]

Postaw sobie zasadnicze pytanie : Czy go kochasz? Jeśli tak to rozmawiajcie ze sobą o Twoich wątpliwościach i obawach.Ślub możecie wziąć za 2 -5 lat nikt nie powiedział ,że się zaręczyliście i już masz wychodzić za mąż. Jeśli nie kochasz zrobisz sobie i jemu krzywdę. Chcesz rozwodu za rok po ślubie? Ja byłam po drugiej stronie chciałam zakładać rodzinę mój były nie i myślę, że z żadną kobietą na razie nie, po prostu z założenia woli być kawalerem do 30-stki i jak sam powiedział w wieku 26 lat sam się czuje dzieckiem.Nikogo do ślubu nie zmusisz. Rozeszliśmy się , a teraz wiem ,że go kochałam , ale on nie był odpowiednim człowiekiem by zakładać rodzinę i mogę tylko się cieszyć ,że nie uległ mi. Rodzice nie mają nic do gadania to jest Twoje życie.