Wysokie dziewczyny i buty na obcasie...?

[natalcia250]

Mam 173 cm i rzadko noszę obcasy, ale kiedy już je wkładam to mam wrażenie, że zwracam uwagę na ulicy. I to raczej w pozytywnym sensie

[kolorchabrow]

Chcesz to noś ;D,jeśli kogoś to boli to sam ma kompleksy,przeciętnego człowieka mało to interesuje w co ktoś jest ubrany.

[Shannon_16]

noś śmiało
ja mam 175cm i uwielbiam buty na obcasach nogi wyglądają w nich zabójczo Moja jedna koleżanka ma 181cm i nosi 12 cm szpile, mając gdzieś opinie innych.

[OrdynatMichorowski]

Napisane przez Yupila

Witam =)

Pisze do was z nadzieją, że któraś z was mi pomoże..

Czy wysokim dziewczyna wypada nosić buty na obcasie?



Jestem wysoką dziewczyna, mam 178cm wzrostu. Do tej pory nie nosiłam wysokich butów - wstydzę się tego ze będę za wysoka bo juz jestem wyższa od znajomych a co dopiero na obcasie... Nie chce żeby to głupio wyglądało, żeby ludzie myśleli o mnie dziwnie ze to ze jestem wysoka to noszę jeszcze wysokie buty... Ale przecież każda z nas chce się czuć pięknie i atrakcyjnie. A mi strasznie się podobają buty na obcasie...

I nie wiem co zrobić.. Czy dalej porównywać się do innych -"nie nie ubiore wysokich butów bo przecież będę najwyższa.. " a to czasami jest krępujące.. I nie wiem już co myśleć i czy mam zrezygnowac z tego żeby poczuć się atrakcyjnie..

Jeżeli ubrała bym 8cm korek czy to nie będzie za duży? Czy nie wygląda to brzydko jak wysoka kobieta chodzi w szpilkach? Czy to nie będzie przesada?

Pomóżcie mi... Chce znać wasze zdanie o tym co myślicie na temat wysokich dziewczynach itd.

Ja mam 186 cm nie było by nawet widać

[Sygnalizator]

Po co ci obcasy skoro bez nich jestes wysoka? Zaloz buty o trzaskajacej podeszwie to kazdy odruchowo pomysli ze nosisz szpilki :d

[ruda_grazyna666]

Trochę tego nie rozumiem. Jak ktoś się dobrze czuje w obcasach,to niech je po prostu nosi,a jak nie chce to niech nie nosi. Ja sama jestem niewysoka i zawsze dziwiło mnie,jak koleżanki mówiły że ja mam dobrze,bo chociaż mogę zakładać wysokie szpilki,bo one nie bo już są wysokie i nie mogą. W chodzeniu na obcasach przecież chyba najmniej chodzi o to,że ,,chcę być wysoka" tylko po prostu o sam fakt bycia sexy.
Mam koleżankę,ponad 170,na zakończenie roku szkolnego założyła szpilki i mini jeszcze bardziej wydłużającą jej długie nogi. Efekt był mega,dziewczyna wyglądała jak modelka i wyróżniała się najbardziej ze wszystkich. Ja czułam się przy niej jak smarkula,chociaż też miałam szpilki
Zobaczcie na modelki,są wysokie i też śmigają w obcasach.

[Sygnalizator]

Napisane przez ruda_grazyna666

Trochę tego nie rozumiem. Jak ktoś się dobrze czuje w obcasach,to niech je po prostu nosi,a jak nie chce to niech nie nosi. Ja sama jestem niewysoka i zawsze dziwiło mnie,jak koleżanki mówiły że ja mam dobrze,bo chociaż mogę zakładać wysokie szpilki,bo one nie bo już są wysokie i nie mogą. W chodzeniu na obcasach przecież chyba najmniej chodzi o to,że ,,chcę być wysoka" tylko po prostu o sam fakt bycia sexy.
Mam koleżankę,ponad 170,na zakończenie roku szkolnego założyła szpilki i mini jeszcze bardziej wydłużającą jej długie nogi. Efekt był mega,dziewczyna wyglądała jak modelka i wyróżniała się najbardziej ze wszystkich. Ja czułam się przy niej jak smarkula,chociaż też miałam szpilki
Zobaczcie na modelki,są wysokie i też śmigają w obcasach.

Wielkie kobiety moze czuja sie sexy ale nie sa tak postrzegane, potwierdzone info.

[stewardesa]

Napisane przez Sygnalizator

Wielkie kobiety moze czuja sie sexy ale nie sa tak postrzegane, potwierdzone info.

Przez kuców na pewno. A jak kuc nazywa kobietę sto siedemdziesiąt coś wielką, to jest to bardzo mały kuc. Potwierdzone info.

[mirellaz]

Sama jestem wysoka, ale to przecież nie znaczy, że mam nie chodzić na obcasach. A że czasem wyróżniam się z tłumu? Trudno, nie ja jedna. Przecież niczego złego nie robię. Jeśli lubisz/ chcesz nosić obcasy, to rób bez względu na to ile masz wzrostu. Swoją drogą społeczeństwo jest coraz wyższe i coraz częściej można spotkać młode dziewczyny, które są już dość wysokie (> 170cm).

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez lotnica

Matko-mam 172cm i nigdy nie uważałam się za wysoką kobietę. Prędzej czuję się jak przeciętna laska na ulicy. I lubię zakładać buty na obcasie i nigdy nie patrzyłam na to w aspektach "żyrafa" czy coś podobnego. Jestem w szoku, że dziewczyny >170 uważają się za wysokie....
A Ty autorko noś co chcesz i nie patrz na innych-Ty masz się czuć dobrze nie inni.

Byłam trochę z takim mojego wzrostu to trochę po chamsku założyłam zimowe buty na obcasie. Mi tam było wesoło

Uważam tak samo.
Mam 173 cm i nie uważam się za wysoką, raczej mieszczę się w średniej. Obcasy noszę, jeśli to ma jakieś znaczenie, zdarza mi się do 10 cm. Wyższych nie, ale tylko dlatego, bo mam problem z kostkami.

Jak byłam dzieckiem zawsze byłam najwyższa w swojej grupie rówieśniczej. Skończyło się, gdy wyszłam z gimnazjum. I teraz czuję się malutka. Jakiś czas temu kupiłam botki na obcasie najwyższym, jakim do tamtej pory miałam - 8 cm. Dopiero w nich czuję się odpowiedniego wzrostu

Autorko zakładaj obcasy, jeśli tylko chcesz. Sobie musisz się podobać, nie musisz być przecież takiego samego wzrostu jak koleżanki. Wyższy wzrost ma swoje plusy, choćby długie nogi.

[OrdynatMichorowski]

Napisane przez Yupila

Witam =)

Pisze do was z nadzieją, że któraś z was mi pomoże..

Czy wysokim dziewczyna wypada nosić buty na obcasie?



Jestem wysoką dziewczyna, mam 178cm wzrostu. Do tej pory nie nosiłam wysokich butów - wstydzę się tego ze będę za wysoka bo juz jestem wyższa od znajomych a co dopiero na obcasie... Nie chce żeby to głupio wyglądało, żeby ludzie myśleli o mnie dziwnie ze to ze jestem wysoka to noszę jeszcze wysokie buty... Ale przecież każda z nas chce się czuć pięknie i atrakcyjnie. A mi strasznie się podobają buty na obcasie...

I nie wiem co zrobić.. Czy dalej porównywać się do innych -"nie nie ubiore wysokich butów bo przecież będę najwyższa.. " a to czasami jest krępujące.. I nie wiem już co myśleć i czy mam zrezygnowac z tego żeby poczuć się atrakcyjnie..

Jeżeli ubrała bym 8cm korek czy to nie będzie za duży? Czy nie wygląda to brzydko jak wysoka kobieta chodzi w szpilkach? Czy to nie będzie przesada?

Pomóżcie mi... Chce znać wasze zdanie o tym co myślicie na temat wysokich dziewczynach itd.

Ze mną byś dopiero się wyrównała wzrostowo wiec w czym problem?Ja lubię kobiety na podwyższeniu czemu nie wiem ale lubię

[201803090921]

Napisane przez stewardesa

Przez kuców na pewno. A jak kuc nazywa kobietę sto siedemdziesiąt coś wielką, to jest to bardzo mały kuc. Potwierdzone info.

Ja, z moimi 176cm, wcale nie czuję się super wysoka i zakładam buty na obcasach kiedy tylko mam ochotę.
Myślę, że Autorka ma kompleks na punkcie swego wzrostu, a nie ma ku temu powodu - w końcu niczyja to wina, że część społeczeństwa jest niższa. Na pocieszenie powiem, że z czasem te kompleksy mijają

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Autorko nie przejmuj się wzrostem. Teraz ludzie są coraz wyżsi. Jak patrzę na kuzynkę w wielu licealnym i jej koleżanki to... Jak skończysz szkołę, pójdziesz na studia albo do pracy to pewnie zaraz się okaże, że wcale nie jesteś aż taka wysoka, jak ci się wydawało. Są wyższe kobiety. Po prostu ludzie w twoim otoczeniu są niżsi. Fajny masz wzrost, ciesz się z niego.

[Ei6]

A ja mam 180cm, w szpilkach 194 i czuję się cudownie Autorko, jeżeli czujesz się dobrze w takich butach, to je po prostu noś, w końcu piękno zależy w dużej mierze od postrzegania siebie i dobrego samopoczucia.

[AdamHycnar]

To ja chętnie się wypowiem jako mniejszość w tym wątku, z męskiego punktu widzenia. Uważam, i tu akurat nie jestem sam, że dziewczyna powinna nosić takie buty (zresztą nie tylko - dotyczy to wszystkiego) w jakich czuje się najlepiej. Zaskoczyły mnie opinie, że to dziewczyna nie chce wpędzać swojego partnera w zakłopotanie będąc od niego wyższa. Co w tym złego? Zawsze sądziłem, że jest odwrotnie - że to dziewczyny czują się źle będąc wyższe. Ale tego też pojąć nie jestem w stanie. W każdym razie sam mam 168 cm, więc to nie problem być wyższą ode mnie - nawet w płaskich butach ;-) Mimo to uwielbiam gdy wzrost dziewczyny zaczyna się od "18" oraz gdy wkłada szpilki. Nie czuję się wtedy źle (w jej towarzystwie), bo niby czemu? Raczej podziwiam za styl. Smutne jest natomiast krytykowanie czyjegoś wzrostu (obojętnie w którą stronę), a już obrażanie to całkowity przejaw chamstwa i bezczelności. Na wzrost nie mamy wpływu, więc to tak samo jakbyśmy się śmiali z kogoś, że jeździ na wózku inwalidzkim albo jest na coś chory. No ale to już zupełnie inny temat.

[Yupila]

Dziękuję za ta odpowiedz tego było mi trzeba. Takiego zdania

[ada_adusia]

21. Daj spokój, noś to, w czym się sobie podobasz . Jak nie chcesz nosić wysokich obcasów, to przejrzyj sobie tutaj jakie polecali butki do pracy biurowej – tzn obcas, ale nie za wysoki. xxx

[LoveIsWeakness]

Napisane przez Yupila

Witam =)

Pisze do was z nadzieją, że któraś z was mi pomoże..

Czy wysokim dziewczyna wypada nosić buty na obcasie?



Jestem wysoką dziewczyna, mam 178cm wzrostu. Do tej pory nie nosiłam wysokich butów - wstydzę się tego ze będę za wysoka bo juz jestem wyższa od znajomych a co dopiero na obcasie... Nie chce żeby to głupio wyglądało, żeby ludzie myśleli o mnie dziwnie ze to ze jestem wysoka to noszę jeszcze wysokie buty... Ale przecież każda z nas chce się czuć pięknie i atrakcyjnie. A mi strasznie się podobają buty na obcasie...

I nie wiem co zrobić.. Czy dalej porównywać się do innych -"nie nie ubiore wysokich butów bo przecież będę najwyższa.. " a to czasami jest krępujące.. I nie wiem już co myśleć i czy mam zrezygnowac z tego żeby poczuć się atrakcyjnie..

Jeżeli ubrała bym 8cm korek czy to nie będzie za duży? Czy nie wygląda to brzydko jak wysoka kobieta chodzi w szpilkach? Czy to nie będzie przesada?

Pomóżcie mi... Chce znać wasze zdanie o tym co myślicie na temat wysokich dziewczynach itd.

Hej ! Ja mam 177-178cm wzrostu. I nigdy nie noszę butów na wysokim obcasie Po pierwsze, na cienkiej szpilce nie umiem chodzić. Po drugie... gdy byłam młodsza (Czasy gimnazjum, teraz mam 24 lata), byłam wyśmiewana z powodu mojego wzrostu, zawsze czułam się jak wyrzutek... Jestem z tego powodu nieśmiała, zamknięta w sobie. Jesienią tamtego roku kupiłam sobie botki w H&M, te takie modne na grubym 8cm słupku, wygodne i umiem w nich chodzić. Wyszłam w nich z chłopakiem,i wróciłam zdołowana. Wszyscy się patrzyli, i to nie były spojrzenia, że ładnie itd, a raczej parskanie, śmiech, a nawet niemiłe komentarze.... typu " ja ☠☠☠☠☠☠☠e, co to jest". ( Jestem ogólnie chyba ładna, więc pewnie chodziło o wzrost + wys. buty) . Do domu wróciłam strasznie zdołowana. Nie wiem co mam robić, bo wiem że faceci lubią jak kobieta ubiera szpilki. Mój chłopak też lubi, ogląda się nawet przy mnie. Czuję się przez to strasznie niedowartościowana i mało kobieca.

[DopplegangerEddarda]

Mi nie przeszkadza. Chociaż według mnie kobiety powyżej 180 w butach na obcasie wyglądają śmiesznie. Ale mnie ogólnie śmieszy jak chodzą kobiety na wysokim obcasie, szczególnie po schodach


Sam mam koło 185. Kiedyś wyszedłem z koleżanką mojego wzrostu jeszcze na takich sandałach z obcasikiem. I wiesz co ? Nawet tego nie zauważyłem, że jest wyższa ode mnie :V

[201708250923]

Napisane przez LoveIsWeakness

Hej ! Ja mam 177-178cm wzrostu. I nigdy nie noszę butów na wysokim obcasie Po pierwsze, na cienkiej szpilce nie umiem chodzić. Po drugie... gdy byłam młodsza (Czasy gimnazjum, teraz mam 24 lata), byłam wyśmiewana z powodu mojego wzrostu, zawsze czułam się jak wyrzutek... Jestem z tego powodu nieśmiała, zamknięta w sobie. Jesienią tamtego roku kupiłam sobie botki w H&M, te takie modne na grubym 8cm słupku, wygodne i umiem w nich chodzić. Wyszłam w nich z chłopakiem,i wróciłam zdołowana. Wszyscy się patrzyli, i to nie były spojrzenia, że ładnie itd, a raczej parskanie, śmiech, a nawet niemiłe komentarze.... typu " ja ☠☠☠☠☠☠☠e, co to jest". ( Jestem ogólnie chyba ładna, więc pewnie chodziło o wzrost + wys. buty) . Do domu wróciłam strasznie zdołowana. Nie wiem co mam robić, bo wiem że faceci lubią jak kobieta ubiera szpilki. Mój chłopak też lubi, ogląda się nawet przy mnie. Czuję się przez to strasznie niedowartościowana i mało kobieca.

Są dwie możliwości:
1. nie potrafisz chodzic na obcasach;
2. wymyśliłaś to sobie.

Mam tyle samo wzrostu, co ty. Kiedy ubieram szpilki widzę same miłe spojrzenia, plus lustrowanie nóg. Nie wierzę, że wszyscy się śmiali czy parskali. To nie jest możliwe.

[nikolite]

Napisane przez wredot_ka

Są dwie możliwości:
1. nie potrafisz chodzic na obcasach;
2. wymyśliłaś to sobie.

Mam tyle samo wzrostu, co ty. Kiedy ubieram szpilki widzę same miłe spojrzenia, plus lustrowanie nóg. Nie wierzę, że wszyscy się śmiali czy parskali. To nie jest możliwe.

Uwierz,jest to jak najbardziej mozliwe.

Mam 178cm wzrostu i od zawsze nakladajac szpilki wzbudzalam niezdrowe emocje (wysmiewanie, niefajne komentarze, szydercze usmiechy). Faktem jest, iz pochodze z malego miasta na podlasiu, gdzie mnostwo ludzi jest zacofanych i w tym widze problem - ludzie w pewnych miejscach nie lubia osob odrozniajacych sie od reszty, najlepiej jak wszyscy sa ubrani jednakowo, maja podobne wlosy itd.
W tej chwili mieszkam w wiekszym miescie, i tutaj wysokie kobiety w szpilkach, to jest cos zupelnie normalnego.
Moze Autorka tej wiadomosci, rowniez mieszka w malym miescie?
Niestety mentalnosci takich ludzi nie zmienimy.

[Gregorius_]

Każdy powinien chodzić w tym w czym lubi.

Na preferencje innych i tak nie masz wpływu. Jednemu się spodobasz bo lubi wysokie, innemu się spodobasz bo lubi obcasy, a jeszcze innemu się nie spodobasz bo np. lubi drobne dziewczyny.

Kobiety mają zbytnią fazę, aby podobać się "wszystkim". Nie da się tak. Każdy ma jakieś tam swoje przekonania. Wg mnie najmniej pasują zestawy typu, dziewczę 160 cm + obcasy 20 cm (czy ile tam ). Te obcasy wtedy są takie jak pół piszczela - mam wrażenie jakby to już nie był człowiek No i takie +180 cm z mega obcasem też mnie to nie kręci, no ale co kto lubi. Na pewno są tacy, którzy to uwielbiają.