|
|
#31 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: On ma żonę... :(
Dobrze, no. Ja już nie będę się pastwić nad Tobą i odpuszczę rozmowę na temat Twojego nieogarnięcia
![]() Jednak - jesteś zdecydowana? Chcesz się od niego odciąć? |
|
|
|
|
#32 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 14
|
Dot.: On ma żonę... :(
Cytat:
---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ---------- Nie do końca jestem zdecydowana, bo wiem, że w jednej i drugiej sytuacji będzie mi źle, ale chyba w takiej chorej relacji gorzej, niszcząc się psychicznie. |
|
|
|
|
|
#33 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: On ma żonę... :(
Cytat:
Edytowane przez 201607111028 Czas edycji: 2015-11-01 o 21:48 |
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 14
|
Dot.: On ma żonę... :(
Cytat:
Poza tym, z pewnoscią niczego bym nie chciała wymuszać, wolę się chyba odsunąć, zerwać kontakt, zapomnieć.... Tylko to takie trudne i tak bardzo mnie boli. |
|
|
|
|
|
#35 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: On ma żonę... :(
No cóż. Życie. Trochę na własne życzenie jesteś w takiej sytuacji. Mogłaś wcześniej pomyśleć
|
|
|
|
|
#36 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: On ma żonę... :(
Skoro przyjezdzal do Ciebie w nocy to może są z żoną w separacji?
__________________
http://pustamiska.pl/ JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik to słowo(nie "te słowo") bynajmniej=wcale, w ogóle |
|
|
|
|
#37 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 14
|
Dot.: On ma żonę... :(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#38 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
|
Dot.: On ma żonę... :(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#39 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 094
|
Dot.: On ma żonę... :(
Dziwna znajomosc.
Jak chcesz sie od niego uwolnic,to wyobaz sobie ze To Ty jestes jego zona a Twoj maz spedza noce u pewnej mlodej dziewczyny |
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: On ma żonę... :(
|
|
|
|
|
#41 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 792
|
Dot.: On ma żonę... :(
Paraliżuje Cię myśl o rozmowie z partnerem?? Zaprawdę poważna to i wartościowa relacja
|
|
|
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 910
|
Dot.: On ma żonę... :(
Inna kobieta to dostałaby szału, a Ty się smucisz bo misiaczek ma żonę....
Miej honor kobieto i szanuj się. |
|
|
|
|
#43 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: On ma żonę... :(
Cytat:
![]() Nie wierze w prawdziwosc tego watku, a moze inaczej: w to, ze takie osoby jak autorka chodza po swiecie. 1,5 roku czy 2 lata, niewielka roznica. Zeby przez ten czas nie kapnac sie, ze facet ma zone to naprawde trzeba byc zamknietym. W piwnicy chyba. Ja po prostu nie traktuje tego watku powaznie, komus sie nudzilo i trolluje, majac nadzieje, ze samo haslo: on ma zone, spowoduje, ze watek stanie sie polem walki.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
|
|
|
|
#44 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 152
|
Dot.: On ma żonę... :(
Ciężko rezygnować ze związku, który daje dużo szczęścia. Zauważ jednak, że odbierasz sobie szansę na normalny związek. Tracisz czas i tego szczęścia będzie coraz mniej, a coraz więcej cierpienia. Zasługujesz na znacznie więcej! Ktoś wcześniej zaproponował terapię, pomyśl o tym koniecznie
|
|
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 716
|
Dot.: On ma żonę... :(
Coś mi się nie klei
jak autorka dzwoniła do niego o 3 rano, to co on mówił zbudzonej żonie; że to z pracy ktoś? I nie wiem, czy ta żona się czegoś nie domyśla.
Edytowane przez lwia paszcza Czas edycji: 2015-11-01 o 22:53 |
|
|
|
|
#46 |
|
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 963
|
Dot.: On ma żonę... :(
Nie wyobrażasz sobie życia bez niego, a zamiast z nim po ludzku pogadać "ej, koleś, chyba masz żonę", to latasz po znajomych, by go sprawdzali. No, genialna znajomość, rzeczywiście brzmi jak super podejście do drugiego człowieka i super podstawa do związku. On Cię oszukuje, Ty jego, świetnie.
Już pomijając kwestię żony, dziecka, jego kłamstw... Nie ufasz mu, nie umiesz z nim rozmawiać i jak dzieciak uciekasz do mamy, gdy coś się dzieje. Niestety, związki czy w ogóle jakiekolwiek relacje z innymi ludźmi tak nie działają, że zamkniesz oczka i problemy znikną. |
|
|
|
|
#47 | |||
|
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 11 954
|
Dot.: On ma żonę... :(
Cytat:
Cytat:
Jesteś z puszczalskim kłamczuchem, który od 1,5 roku robi z Ciebie idiotkę pociskając Ci pierduty o świętach u rodziców i boisz się, że będzie gorzej? A niby co gorszego może się przydarzyć człowiekowi , który ma dla siebie odrobinę choć szacunku? Cytat:
Gdyby mu na niej zależało nie robiłby z niej idiotki drugi rok z rzędu. Oczywiście dopuszczam możliwość, że zapytany wprost zacznie łgać, ze z żoną nic go nie łączy, wcale ze sobą nie śpią, a dziecko ma z niepokalanego poczęcia, a na drugie ma Józef.
__________________
|
|||
|
|
|
|
#48 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: On ma żonę... :(
Często tak prosisz kolegę policjanta żeby naginał prawo i dla prywatnych celów węszył w ich rejestrach na temat dowolnie przez ciebie wskazanego obywatela ? Ładnie się bawisz. A co właściwie Cię skłoniło żeby poprosić kolegę o sprawdzenie go ? Może jakieś podejrzenia jednak, których się już nie dało ignorować ?
Nie jest z ciebie taka niewinna mimoza na jaką się tu kreujesz. Zresztą skoro nie przeszkadza ci myśli, że on sobie na tobie poprawiał po żonie, i na odwrót, to kruchej psychiki nie masz. A nie przeszkadza, skoro nic jeszcze nie zrobiłaś z tą nielegalnie zdobytą wiedzą na temat Romea. Zejdź z tego wysokiego 'C', bo w niczym innym nie tkwisz jak w typowym, banalnym układzie głupiej gąski i cwaniaka. Możesz oczywiście porzucić tę rolę, ale wolisz taką egzaltację. Zastanów się dlaczego. Jeżeli potrafisz. Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2015-11-02 o 08:27 |
|
|
|
|
#49 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 526
|
Dot.: On ma żonę... :(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#50 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: On ma żonę... :(
Cytat:
I podzielam zdanie Macintosh. Funkcjonariusz łamie prawo, bo Ty misiaczka sprawdzasz? |
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: On ma żonę... :(
Może Ci się "poszczesci" i jak jego zona sie dowie o tobie to kopnie dziada w 4 litery i wtedy bedziesz miala misiaczka dla siebie. Tylko watpie czy on będzie chciał odejść od rodziny.
A tak na poważnie to daj sobie dziewczyno spokój z dziadek, który na dodatek oszukuje dwie osoby: ciebie i żonę.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
|
|
|
|
#52 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
|
Dot.: On ma żonę... :(
Nie można stracić czegoś czego się nie ma.
Facet jedzie na dwa fronty jest menda bez zasad moralnych ty juz o tym wiesz a ciągle go chcesz.nie chce ci się wymiotowac na myśl że idiotę z ciebie robi od 1,5 roku? Napisz mu ze wiesz ze ma żonę i nie chcesz go więcej widzieć. Nic nie ma za darmo dziewczyno to jest układ ty mu dajesz sex on ci pomaga to jest układ jak z sugar daddy czy naprawdę ci to odpowiada? |
|
|
|
|
#53 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: On ma żonę... :(
Cytat:
Zwłaszcza, że on taki PORAŻAJĄCO inteligentny i wspaniały, no to umówmy się, ilu znasz takich dobrych partii w tym wieku, które nie mają nikogo aktualnie? A co do autorki, argument, że nie chciałaś mu wchodzić w życie z butami - śmiech |
|
|
|
|
|
#54 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 488
|
Dot.: On ma żonę... :(
Facet Cię okłamuje w tak istotnej sprawie -skreśliłabym od razu.
Nawet się nie dziwię, że dałaś się wplątać w taką sytuację. Jesteś młoda, niedoświadczona i troszkę naiwna. Podeszłaś do relacji uczciwie i spodziewałaś się tego samego. Może i mogłaś wcześniej podpytać czy ma rodzinę itp. i przeprowadzić jakieś śledztwo, ale tak czy inaczej, to on Cię okłamuje. To jego wina. To on powinien o tym powiedzieć, a na pewno nie jest to Twoją winą "bo go o to nie zapytałaś". Nie zauważyłaś pewnych sygnałów, nie potrafiłaś ich dobrze zinterpretować. Moim zdaniem jesteś dla niego urozmaiceniem, odskocznią. Pewnie Cię lubi i nie jesteś mu obojętna, ale to wszystko. Nie łudź się, że będziecie kiedyś razem. To już nawet nie chodzi o to, że on ma rodzinę, tylko o to, że nie jesteś dla niego na tyle ważna, żeby powiedzieć Ci prawdę, żeby być uczciwym w stosunku do Ciebie. Nawet, jeśli jest w separacji itp. -nieważne, należy Ci się prawda, a on Cię z łatwością okłamuje. Cytat:
Czy wy jesteście razem? Jaki jest status waszej relacji? Ty uważasz, że to Twój chłopak? Czy jak? |
|
|
|
|
|
#55 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: On ma żonę... :(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#56 | |
|
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 479
|
Dot.: On ma żonę... :(
Cytat:
Jeśli obawiasz się szczerej rozmowy(która swoją drogą może sporo wyjaśnić), konfrontacji, zerwij kontakt. Ale nie usprawiedliwiaj go przed sobą. Oszukał cię. Nadszarpnął twoje zaufanie. Masz prawo nie chcieć go widzieć.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
|
|
|
|
#57 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
|
Dot.: On ma żonę... :(
Musisz z nim porozmawiać. Po prostu musisz i tyle. Powiedz mu, czego się dowiedziałaś i co w związku z tym czujesz. Bardzo prawdopodobne, że to będzie wasze ostatnie spotkanie albo też od tego czasu będziesz kochanką świadomą tego, że jest kochanką, czyli drugą kobietą w jego życiu oprócz żony.
Co można próbować zmienić, ale zastanów się, czy warto go zdobywać tylko dla siebie, skoro spokojnie cię okłamywał lecąc na dwa fronty za twoimi plecami. Edytowane przez kalincia Czas edycji: 2015-11-02 o 12:44 |
|
|
|
|
#58 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 512
|
Dot.: On ma żonę... :(
|
|
|
|
|
#59 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: On ma żonę... :(
Cytat:
Gość prawdopodobnie ucieknie, znajdzie sobie nową kochankę (kolejną "bezproblemową"... do czasu) i będzie go miała z głowy. Może też nieco otworzą jej się oczy, że to jednak nie jest taki misiaczek do rany przyłóż, jedyna osoba, która jest dla niej, oh i ah |
|
|
|
|
|
#60 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 14
|
Dot.: On ma żonę... :(
Cytat:
"Intymnie Nasze emocje, uczucia, związki, intymne zwierzenia i pytania. Tutaj uzyskasz wsparcie i porady.", więc helloł, ale nie wystawiłam siebie na ocenę, a normalnie zapytałam opisując swoją sytuację. A skoro wątpisz w prawdziwośc wątku, po co się wypowiadasz ? Chyba jednak wiem, żeby wylać swe, żale i jad na innych ludzi, takie to polskie, jak ktoś ma problem to jeszcze mu dowalić i zwyzywać. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:13.



















