W nowym roku nareszcie ujrzę dwie kreski na teście. Staraczki 2016

[decorail]

Wcześnie wstajesz Ja właśnie myję zęby i powoli zbieram się do pracy Też tak czytałam i słyszałam, więc mam nadzieję, że naprawdę mam spore szanse zaraz po odstawieniu A Ty masz już na konkretny miesiąc zaplanowane starania? W ogóle nie wiesz czy da się edytować na profilu datę urodzenia? Zamiast 1990 roku wskoczył mi 1997 Miłego dnia życzę!

[misiak17]

Witam nową staraczke

Ja już w pracy. Dobrze ze piątek.

[Azalinka]

Witam się Cześć ecia91 i decorail
ecia91 współczuje przeżyć
decorail kolejna panna młoda. Mam tak samo: praca, praca, praca i szykowanie wesela
Dziewczyny, ja też często mam takie zdrętwiałe ręce w nocy. Jak się przebudzę, to mogę ręką machać jak flagą, aż do siebie dojdzie. Nie wiem, czy to brak magnezu czy innego pierwiastka. Dłuższy czas tak nie miałam. Teraz to i drętwienie i w ogóle, przez ostatnie 3 miesiące chyba połowę włosów straciłam tak mi się sypią dobrze, że miałam ich dużo. Powoli zaczynają wyrastać młode, po piciu siemienia lnianego.

Powoli zbieram się do pracy. Madzik pracuję jako sprzedawca. Są takie dwie młode kierowniczki, które nie rozumieją, że nowy pracownik może o czymś nie wiedzieć i mają pretensje. Na szczęście to tylko szkolenie, a w grudniu przenoszę się do nowej placówki. Liczę że tam będzie lepiej.U mnie dziś ładna pogoda. Jeszcze jutro do pracy i niedziela wolna
Życzę wszystkim miłego dnia

[Madzik 89]

Witam się z ciepłą herbatką

Napisane przez decorail

Wcześnie wstajesz Ja właśnie myję zęby i powoli zbieram się do pracy Też tak czytałam i słyszałam, więc mam nadzieję, że naprawdę mam spore szanse zaraz po odstawieniu A Ty masz już na konkretny miesiąc zaplanowane starania? W ogóle nie wiesz czy da się edytować na profilu datę urodzenia? Zamiast 1990 roku wskoczył mi 1997 Miłego dnia życzę!

A no wcześnie niestety, za wcześnie
Ja mam zaplanowane zacząć tak maj- czerwiec cobym się jeszcze w suknię zmieściła bez przeróbek, ale wiadomo, starać się mogę od maja a zajść w grudniu na przykład O pierwsze dziecko staraliśmy się 3 msc.
Jeżeli chodzi o zmianę daty to musisz kontaktować się z adminem, ale możesz szybko ją ukryć. Wchodzisz w ustawienia profilu, z lewej masz edytuj profil i pod zmianą hasła masz ukryj wiek i datę urodzenia. Mam nadzieję, że ogarniesz mój chaos pisowni :P

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez Azalinka

Witam się Cześć ecia91 i decorail
ecia91 współczuje przeżyć
decorail kolejna panna młoda. Mam tak samo: praca, praca, praca i szykowanie wesela
Dziewczyny, ja też często mam takie zdrętwiałe ręce w nocy. Jak się przebudzę, to mogę ręką machać jak flagą, aż do siebie dojdzie. Nie wiem, czy to brak magnezu czy innego pierwiastka. Dłuższy czas tak nie miałam. Teraz to i drętwienie i w ogóle, przez ostatnie 3 miesiące chyba połowę włosów straciłam tak mi się sypią dobrze, że miałam ich dużo. Powoli zaczynają wyrastać młode, po piciu siemienia lnianego.

Powoli zbieram się do pracy. Madzik pracuję jako sprzedawca. Są takie dwie młode kierowniczki, które nie rozumieją, że nowy pracownik może o czymś nie wiedzieć i mają pretensje. Na szczęście to tylko szkolenie, a w grudniu przenoszę się do nowej placówki. Liczę że tam będzie lepiej.U mnie dziś ładna pogoda. Jeszcze jutro do pracy i niedziela wolna
Życzę wszystkim miłego dnia

Azalinko też mi się włosy sypały zwłaszcza po porodzie ale też w tym roku takie osłabienie mnie dopadło i z własnego doświadczenia najbardziej polecam biotynę i naprawdę działa oraz wcierkę jantar.
Skoro to tylko szkolenie to zaciśnij zęby i przetrzymaj jeszcze tydzień, później będziesz w nowym miejscu i na pewno będzie lepiej

[decorail]

Misiak 17 - Również witam serdecznie
Azalinka - to będziemy miały na pewno dużo wspólnych tematów A co do drętwienia rąk to też mi się to czasem zdarza i nie raz "pacnęłam" się ręką bezwładnie w twarz, hehe A co do wypadania włosów też u mnie dużo osób w pracy na to narzeka i chyba dziewczyny polecały jakąś odżywkę firmy Pharmaceris o ile się nie mylę
Madzik 89 - ukryłam datę i tyle, nie będę kombinować No tak, faktycznie dobrze by było wyglądać "zgrabnie i powabnie" w sukni Między innymi dlatego ja też starania odkładam do lipca, a poza tym w stresie pewnie będę musiała co nieco się napić :P 3 miesiące to dość szybko, oby tym razem też tak było

Dobrze, że już piątek, chociaż ja niestety na razie mam jeszcze pracujące soboty...
Pozdrawiam

[Madzik 89]

Napisane przez decorail

Misiak 17 - Również witam serdecznie
Azalinka - to będziemy miały na pewno dużo wspólnych tematów A co do drętwienia rąk to też mi się to czasem zdarza i nie raz "pacnęłam" się ręką bezwładnie w twarz, hehe A co do wypadania włosów też u mnie dużo osób w pracy na to narzeka i chyba dziewczyny polecały jakąś odżywkę firmy Pharmaceris o ile się nie mylę
Madzik 89 - ukryłam datę i tyle, nie będę kombinować No tak, faktycznie dobrze by było wyglądać "zgrabnie i powabnie" w sukni Między innymi dlatego ja też starania odkładam do lipca, a poza tym w stresie pewnie będę musiała co nieco się napić :P 3 miesiące to dość szybko, oby tym razem też tak było

Dobrze, że już piątek, chociaż ja niestety na razie mam jeszcze pracujące soboty...
Pozdrawiam

No tak, taki kielich "na odwagę" by się przydał
Od maja myślimy ale nie będziemy jakoś specjalnie celować. Tak konkretnie to ruszymy po ślubie właśnie Ale jak się trafi to super

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez misiak17

Ja już w pracy. Dobrze ze piątek.

Oj nawet nie wiesz jak się cieszę z tego piątku
Coś mi od wczoraj niedobrze, a tu jutro imprezka, kurczę! Pierwszy raz zostawiamy młodego u dziadków na noc, żeby iść na urodziny do przyjaciela, a tu coś mnie bierze

[misiak17]

Ja już po pracy. Robię napoleonke dla Tz na urodziny. Mam nadzieje ze mi wyjdzie bo robię pierwszy raz.

[Madzik 89]

Mmmmm ale mi smaka narobiłaś
Zarzuć tu przepisem jak wyjdzie

[decorail]

Madzik 89 - dziadki na miejscu to skarb jeszcze jak maluch zostaje z nimi chętnie to naprawdę komfortowa sytuacja!
misiak17 - to trzymam kciuki ja do pieczenia mam dwie lewe ręce, wychodzi mi tylko tarta i babeczki ;D

Dziewczyny co oznacza skrót Tz? Domyślam się, że chodzi o naszych mężczyzn, ale widziałam ten skrót tyle razy, ale nie rozszyfrowałam konkretnie jak go rozwinąć A trzeba się wdrożyć w 'wizażowe szyfry'

[misiak17]

Napisane przez decorail

Madzik 89 - dziadki na miejscu to skarb jeszcze jak maluch zostaje z nimi chętnie to naprawdę komfortowa sytuacja!
misiak17 - to trzymam kciuki ja do pieczenia mam dwie lewe ręce, wychodzi mi tylko tarta i babeczki ;D

Dziewczyny co oznacza skrót Tz? Domyślam się, że chodzi o naszych mężczyzn, ale widziałam ten skrót tyle razy, ale nie rozszyfrowałam konkretnie jak go rozwinąć A trzeba się wdrożyć w 'wizażowe szyfry'

Dzięki. Ciasto już zrobione. Jeszcze krem.
Tz to Towarzysz życia

[decorail]

misiak17 - dzięki nie wpadłabym na to, hehe

[dusiolka]

Hi, ja co prawda nie od stycznia ale od grudnia ,przyjmiecie ?

[decorail]

zapraszamy, zapraszamy rozumiem, że od grudnia tego roku?

[dusiolka]

Si mam juz córę styczniowa z tego roku

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Padło pyt o przygotowanie sie do staran to biore kwas foliowy na rp 15mg by wysyłać organizm a potem bede po 5mg brała mam niedoczynnosc tarczycy razem z hashimoto wiec w przyszłym tyg jeszcze musze sprawdzić tsh czy napewno dobiło do 1. Przy okazje zrobie ft4 i morfologie

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Przy okazji od ponad 2tyg ćwiczę by Zezucic jeszcze co nieco:p zostało z poprzedniej ciazy 3kg

[decorail]

O proszę to bardzo fajnie, że tak szybko decydujesz się na kolejnego malucha Z moich obserwacji wynika, że mało kobiet tak robi. Ja na tę chwilę chyba też nie chciałabym długo czekać. Mam nadzieję, że przeżycia z porodu nie zweryfikują tych planów :P Szybko udało się zajść w ciąże z córką? Mi lekarz powiedział, że miesiąc przez rozpoczęciem starań mam zacząć brać kwas foliowy, więc na razie jeszcze się tym nie martwię.

Co do ćwiczeń to ja też je praktykuję w miarę regularnie. Mam trochę bzika na punkcie wagi, ale jak zajdę w ciążę wreszcie nie będę musiała martwić się wystającym brzuszkiem

[Madzik 89]

Napisane przez dusiolka

Si mam juz córę styczniowa z tego roku

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Padło pyt o przygotowanie sie do staran to biore kwas foliowy na rp 15mg by wysyłać organizm a potem bede po 5mg brała mam niedoczynnosc tarczycy razem z hashimoto wiec w przyszłym tyg jeszcze musze sprawdzić tsh czy napewno dobiło do 1. Przy okazje zrobie ft4 i morfologie

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Przy okazji od ponad 2tyg ćwiczę by Zezucic jeszcze co nieco:p zostało z poprzedniej ciazy 3kg

Witaj witaj
Mi z poprzedniej ciąży zostało też 3 kg ale długo zwlekałam z ćwiczeniami bo miałam cc niestety.. ale nie taki diabeł straszny

Co Wy na to, że jak zbierze się nas większa grupka to zrobiłabym listę na pierwszej stronie? To nam ułatwi która z dziewczyn na dniach testuje i "nie spodziewa" się @, albo od kiedy zaczyna starania. Możemy też przy nickach dopisać imiona albo wiek. Co o tym myślicie?

[dusiolka]

Napisane przez decorail

O proszę to bardzo fajnie, że tak szybko decydujesz się na kolejnego malucha Z moich obserwacji wynika, że mało kobiet tak robi. Ja na tę chwilę chyba też nie chciałabym długo czekać. Mam nadzieję, że przeżycia z porodu nie zweryfikują tych planów :P Szybko udało się zajść w ciąże z córką? Mi lekarz powiedział, że miesiąc przez rozpoczęciem starań mam zacząć brać kwas foliowy, więc na razie jeszcze się tym nie martwię.

Co do ćwiczeń to ja też je praktykuję w miarę regularnie. Mam trochę bzika na punkcie wagi, ale jak zajdę w ciążę wreszcie nie będę musiała martwić się wystającym brzuszkiem

Z córka w 1cs sie udało potem przy robieniu bety cos mnie tknęło zeby wziac pakiet tarczycowy i okazało sie ze mam tsh 8 najedliśmy sie mega strachu..
W ciazy przytyłam 25kg a moze i nawet 27. Mysle ze wpływ miała nieleczona niedoczynnosc przed ciaza bo cała ciaze zbijalismy moje tsh..
Chyba roznie lekarze mówią odnośnie tego kwasu foliowego.
Niektórzy ze pol roku przed,niektórzy ze minimum 3mies przed w dawce 5mg.. Heh.
Porod zakończył sie przez cc,niestety nie było dane mi urodzic naturalnie chociaz bardzo chciałam.

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Po porodzie rowniez walczyłam z tsh bo świrowało mi do tego stopnia ze w lecie stuknęło do 12

[decorail]

Madzik 89 - jestem za zrobieniem listy, to bardzo sympatyczny dodatek Powiem szczerze, że z niecierpliwością czekam na rozpoczęcie starań Ale wiem też, żeby docenić na razie komfort jakim jest życie tylko we dwoje

Dusiolka - to muszę jeszcze zasięgnąć języka co do tego kwasu foliowego To z córą ekspresowo poszło! Nie martw się hormonami - jak będą pod kontrolą na pewno pójdzie równie szybko.

Skoro obie jesteście po CC to wiecie pewnie czy to prawda, że jeśli pierwszy poród był rozwiązany w ten sposób to drugi też musi być za pomocą CC czy jest szansa na poród naturalny?

[Madzik 89]

Napisane przez dusiolka

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ---------
Po porodzie rowniez walczyłam z tsh bo świrowało mi do tego stopnia ze w lecie stuknęło do 12

Ja też niestety borykałam się z tsh.. miałam 5 z hakiem najwięcej ale nie pamiętam ile dokładnie. No i też miałam cc choć próbowałam naturalnie

[dusiolka]

Napisane przez decorail

Madzik 89 - jestem za zrobieniem listy, to bardzo sympatyczny dodatek Powiem szczerze, że z niecierpliwością czekam na rozpoczęcie starań Ale wiem też, żeby docenić na razie komfort jakim jest życie tylko we dwoje



Dusiolka - to muszę jeszcze zasięgnąć języka co do tego kwasu foliowego To z córą ekspresowo poszło! Nie martw się hormonami - jak będą pod kontrolą na pewno pójdzie równie szybko.



Skoro obie jesteście po CC to wiecie pewnie czy to prawda, że jeśli pierwszy poród był rozwiązany w ten sposób to drugi też musi być za pomocą CC czy jest szansa na poród naturalny?

Pytałam sie o ta kwestie lekarzy bo jakos tak chce urodzic sn i mówili ze nie ma przeszkód. Ze zawsze jest próba porodu sn. Coraz mniej szpitali chyba pozwala na pójście od razu na cc tylko dlatego ze pierwsza ciaza sie tak skończyła.

[Madzik 89]

Napisane przez decorail

Madzik 89 - jestem za zrobieniem listy, to bardzo sympatyczny dodatek Powiem szczerze, że z niecierpliwością czekam na rozpoczęcie starań Ale wiem też, żeby docenić na razie komfort jakim jest życie tylko we dwoje

Dusiolka - to muszę jeszcze zasięgnąć języka co do tego kwasu foliowego To z córą ekspresowo poszło! Nie martw się hormonami - jak będą pod kontrolą na pewno pójdzie równie szybko.

Skoro obie jesteście po CC to wiecie pewnie czy to prawda, że jeśli pierwszy poród był rozwiązany w ten sposób to drugi też musi być za pomocą CC czy jest szansa na poród naturalny?

Oczywiście, że jest szansa na poród sn, wszystko zależy od tego w jakim stanie jest blizna po cięciu i czy kobieta czuje się na siłach. Ja sama sie zastanawiam nad tym mimo że pierwsze cc daje mi możliwość drugiego.

[dusiolka]

Napisane przez Madzik 89

Ja też niestety borykałam się z tsh.. miałam 5 z hakiem najwięcej ale nie pamiętam ile dokładnie. No i też miałam cc choć próbowałam naturalnie

Rowniez próbowałam naturalnie. A u Ciebie co poszło nie tak ze jednak cc?

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Przy tsh 12 to ja po ścianach chodziłam dosłownie. Nie pamiętałam co zrobiłam 5min temu nie mowiac o mega zamuleniu

[Madzik 89]

Napisane przez dusiolka

Pytałam sie o ta kwestie lekarzy bo jakos tak chce urodzic sn i mówili ze nie ma przeszkód. Ze zawsze jest próba porodu sn. Coraz mniej szpitali chyba pozwala na pójście od razu na cc tylko dlatego ze pierwsza ciaza sie tak skończyła.

Masz rację Też marzy mi się sn, to takie niespełnione marzenie choć jak sobie przypomnę jak mnie w nocy chwyciło to

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez dusiolka

Rowniez próbowałam naturalnie. A u Ciebie co poszło nie tak ze jednak cc?

U mnie akcja przebiegała idealnie, piękne rozwarcie, skurcze jak ta lala, ale synek zaparł się karkiem i kiedy ja parłam to jemu tętno spadało i to było zagrożenie życia dziecka. Szybka decyzja że jednak cc, nawet nie czułam jak mi znieczulenie w kręgosłup dają
A u Ciebie?

[dusiolka]

MaDziK hehe dokładnie niespełnione marzenie po prostu jak urodze sn to bede na swoj sposob spełniona ,wiem moze to chore sie wydac ale tak juz jest.
Mnie skurcze chwyciły tez w nocy ale poszłam dalej spac. O 6 juz regularnie patrzyłam na zegarek . O 12 miałam co 5-6min wiec wyruszyliśmy bo do przejechania mielismy 60km. O 20 postanowili o cc.

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

U mnie doktor na usg przed przyjęciem na porodówkę powiedział ze on nie widzi porodu naturalnego bo córę nie dosyć ze duza (szacował na 4kg a urodziła die 4.1kg) to jest brzuchem do mojego brzucha i nie urodze ale mam próbować jak jechałam ba cc to skurcze miałam co min/dwie jesli co dwie to miałam odstęp minuty na oddech bo skurcz trwał minute rowniez nie czułam jak podali znieczulenie ale to była mega ulga ️ na skurczu cewnik na żywca zakładała to oczy mi wyszły prawie

[decorail]

To jak pokażą się dwie kreski będziemy w następnej kolejności trzymać kciuki za możliwość porodu naturalnego

[dusiolka]

Napisane przez decorail

To jak pokażą się dwie kreski będziemy w następnej kolejności trzymać kciuki za możliwość porodu naturalnego

O tak i o porod bez dodatkowych "atrakcji"

[Madzik 89]

Napisane przez dusiolka

MaDziK hehe dokładnie niespełnione marzenie po prostu jak urodze sn to bede na swoj sposob spełniona ,wiem moze to chore sie wydac ale tak juz jest.
Mnie skurcze chwyciły tez w nocy ale poszłam dalej spac. O 6 juz regularnie patrzyłam na zegarek . O 12 miałam co 5-6min wiec wyruszyliśmy bo do przejechania mielismy 60km. O 20 postanowili o cc.

JA myślę tak samo
Mnie chwyciły o 3 w nocy i tak krążyłam sobie po pokoju myśląc czy to już to. Poszłam o 4 jeszcze sobie głowę umyłam i prysznic wzięłam bo jak taka nieogarnięta pojadę? Potem latałam po kanałach muzycznych i co chwile leciała ta sama piosenka. Później jak rodziłam to po głowie mi chodziła O 7 wody zaczęły mi się sączyć i przed 8 byłam w szpitalu. A finał był o 11:27

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez dusiolka

O tak i o porod bez dodatkowych "atrakcji"

Lubię To!

[dusiolka]

To mega sprawnie Ci poszedł porod mi tez poerwsze skurcze o 3 ale poszłam w kimono bo jeszcze tego wieczoru sie poklocilam z tz o drugie imie dla cory ahhahaha ja tez poszłam ske wykapać a i kazalam jeszcze jechac do sklepu po wode i jakies biszkopty pare dni wczesniej odchodził mi czop a w dzien porodu wyleciała reszta. Moja gin twierdzi ze doszłam do 8cm rozwarcia.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

MaDziK od Koedy dokładnie startujecie ?

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Bo decorail w lipcu po slubie si?

[decorail]

No co do kwestii imion to ja i mój TZ mamy dwa odmienne gusta, ale mam zamiar przekabacić go na swoją stronę
Jak Wasze pociechy mają na imię?
Tak, ja starania zaczynam w lipcu

[Madzik 89]

Napisane przez dusiolka

To mega sprawnie Ci poszedł porod mi tez poerwsze skurcze o 3 ale poszłam w kimono bo jeszcze tego wieczoru sie poklocilam z tz o drugie imie dla cory ahhahaha ja tez poszłam ske wykapać a i kazalam jeszcze jechac do sklepu po wode i jakies biszkopty pare dni wczesniej odchodził mi czop a w dzien porodu wyleciała reszta. Moja gin twierdzi ze doszłam do 8cm rozwarcia.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

MaDziK od Koedy dokładnie startujecie ?

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Bo decorail w lipcu po slubie si?

No tak maj czerwiec ale bez ciśnienia że dzień w dzień tylko po prostu przestaniemy się zabezpieczać. A jeśli nic to po 20 sierpnia (czyt. po ślubie) startujemy na poważnie bo jakaś siostra by się dla małego przydała. Mam ogólnie niedobór różowego

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Napisane przez decorail

No co do kwestii imion to ja i mój TZ mamy dwa odmienne gusta, ale mam zamiar przekabacić go na swoją stronę
Jak Wasze pociechy mają na imię?
Tak, ja starania zaczynam w lipcu

My kobiety mamy swoje sposoby i sztuczki
Mój synek to Alex