![]() |
#31 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 400
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
Cytat:
__________________
,,Każda chwila to szansa, aby wszystko zmienić'' ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 21
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
Nie, spotykać się z nią nie będę.
Nie rozumiem, dlaczego ona tak nalega żeby mnie poznać.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
Cytat:
![]() tak samo jak w przypadku innych bliskich osób, które nie są moimi byłymi partnerami. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 21
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 400
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
To, że Ty chcesz się koniecznie przyjaźnić z byłym, to nie znaczy że autorka też musi tolerować przylepe w postaci byłej.
__________________
,,Każda chwila to szansa, aby wszystko zmienić'' ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
Cytat:
![]() Jesteś jak była faceta autorki. To prawie jak syndrom psa ogrodnika. Już z nim nie jest, ale nos musi w cudze życie wsadzić. Tak z dobroci serca. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
Cytat:
![]() Cytat:
przylepa lepsza niż bluszcz - wyolbrzymienie zastosowane celowo, skoro już lecimy w tak negatywnych określeniach. Cytat:
![]() czemu jak znajomy-znajomy, to znajomość, a jak znajomy-były, to wsadzanie nosa w cudze życie? ![]() to normalne, że jak się ludzie znają, to nie trzymają swojego życia i bliskich osób w tajemnicy/z daleka. ale znam świetny sposób na nie odczuwanie zazdrości - facet, z którym spotykam się od niedawna, na punkcie którego totalnie oszalałam, traktuje mnie tak cudownie, że jego była, z którą był 4 lata, jest mi na tyle obojętna, że spokojnie mogłybyśmy się poznać i może polubić [może, bo nie wiem czy ona by tak chętnie mnie poznała, nie wiem jak zniosła rozstanie ![]() piękny i pożyteczny sposób na święty spokój z zazdrością ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 444
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
Były to były- a nie zwykły znajomy. To osoba, z którą łączyło uczucie, seks=intymność. Nie dziwię się, że Autorka nie ma ochoty poznać byłej swojego faceta.
Mój facet utrzymuje jakiś szczątkowy kontakt ze swoją pierwszą, poważną miłością, byli nawet razem na jakiejś imprezie (w gronie znajomych; niemniej bogu dzięki, że nie mogłam wtedy z nim jechać ![]() Na pewno kiedyś ją poznam, ponieważ mają dużo wspólnych znajomych i to będzie ok, ale specjalnie umawiać się z nią na jakieś zapoznawanie, imprezki, czy wakacje to nie ma mowy mimo, że utrzymują kontakt tylko grzecznościowy+miło im się spędziło czas na jednej posiadówce (jakby utrzymywał intensywny kontakt z nią, to na pewno nie utrzymywałby go ze mną). Byli to przeszłość i niech w niej zostaną-chociażby po to, by nie mącić spokoju ducha kolejnych partnerów swoich eks. Grin, słabo brzmi, gdy piszesz, że nie wyobrażasz sobie, by jakaś "nowa" lub Twój nowy partner mieli zabraniać Wam kontaktu. Generalnie, to gdyby mojego nowego partnera w jakiś sposób ranił mój kontakt z byłym, to nie musiałby stawiać żadnego ultimatum i wybór byłby oczywisty. Dla mnie to dziwne, że relacja z przeszłości jest wyżej stawiana niż obecna, implikująca przyszłość. Rozumiem, że partnerce Twojego eks nigdy nie przeszkadzało to, że chcesz uczestniczyć w jego życiu? Zainteresowałaś się tym w ogóle? Pytam z ciekawości. Edytowane przez zdradzo Czas edycji: 2015-12-08 o 02:14 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
Mój ex miał ex jeszcze z gimnazjum (choć teraz stary pryk prawie 25 lat) która była katoliczka, i jakoś tak się złożyło że zaczęli ze sobą pisać na fb.
I szły właśnie teksty Z jej i jego strony. "o,a pamiętasz to....było nam wtedy bardzo fajnie" "Barfzor cię wtedy kochałem" "Spotkajmy się na naszej ławce w parku" I inne takie. Już nie pakietam jak zareagowałam, ale byłam wściekła, mega zazdrosna a jej tekst pod tytułem "jak ci się układa z twoją kochanką (konkubina) " i jakieś ☠☠☠☠☠☠☠ety na temat seksu,ze " nie mogłabym z tobą mieszkać bo bym raczek przy sobie nie umiała utrzymać, a wiesz ja z tymi rzaczami to do ślubu czekam" to sprawia, że nawet po zerwaniu laski nie trawie.... Nie wyobrażam sobie spotkania się z była swojego partnera/partnerki jeśli oni np. byli ze sobą 1.5 roku i były seks itp itd.... Gdyby do takiego spotkania doszło, patrząc na nią miałabym w głowie "te usta...on je całował jak byli razem" " cycki i tyłek.... Boże, je pewnie też dotykal" I mam niestety taki charakter ze nie dam po sobie poznać ze coś jest nie tak. Byłabym kulturalnie miła i nic poza tym. Nie, ja do spotkania się nie paliłam i się nie palę,fuj. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 21
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
Moja paranoja znów atakuje.... Mam 2 dni urlopu, ponieważ nieco się przeziębiłam, postanowiłam pozostać wczoraj w domu. Mój TŻ zaproponował, żebym podłączyła sobie jego dysk i pooglądała jakieś filmy. Tak też miałam zrobić, aż nie wpadłam na kretyński pomysł przeglądnięcia folderu zdjęcia. Folder zdjęcia ma podfoldery o nazwach lat. Oczywiście na pierwszy ogień poszły zdjęcia z lat kiedy był z nią. Nie było tam żadnych obscenicznych zdjęć, ale była masa ich wspólnych. Weseli, uśmiechnięci... na paru całujący się... Wiem, że to przeszłość, ale myślałam, że zemdleję... Jak mój kochany wrócił to miałam podły humor, powiedziałam, że źle się czuję i pójdę się położyć spać. Przyszedł za chwilę do mnie i przytulił. Obudziłam się około 6tej a on nadal spał przytulony do mnie, w ubraniu tak jak przyszedł. Wtedy miałam wyrzuty, że niepotrzebnie przeglądałam te głupie zdjęcia... Nie wiem co mam robić.... Myślicie, że powinnam udać się na jakąś terapię? Jest jakiś sposób, żebym przestała być tak o nią zazdrosna?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
No słuchaj to tylko zdjęcia,nie zdradza cię przecież. Więc nie martw się na zapas.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 21
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
Cytat:
Wiem, że to przeszłość, ale aż mi się słabo zrobiło.... Mój TŻ nie daje mi podstaw do braku zaufania. Hasła do wszystkich maili, portali ma przyklejone obok komputera, zabiera mnie nawet na spotkania ze swoimi kolegami (oba to jego inicjatywa, o nic z tego nie śmiałabym prosić) ale i tak mi odbija. Coś sobie ubzdurałam z tą ex i mam obsesję chyba.... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
Cytat:
Jeśli tak to rozumiem czemu Masz obawy. Ale nie przerzucaj braku zaufania do tej laski, na swojego faceta. Porozmawiaj z nim, powiedz co czujesz, i niech on załatwi sprawę. Jest z Tobą, nie z nią. To też o czymś świadczy. I z tego co o nim piszesz,można wywnioskować,że bardzo mu na Tobie zależy ![]() Pokaż ze Ci na nim też zależy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 261
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
Jedynym wyjściem jest bardzo szczera rozmowa. Powiedz mu, że jesteś o nią bardzo zazdrosna (mężczyźni raczej to lubią), że wydaje Ci się dziwne, że ona tak się Tobą interesuje, że widzisz w niej zagrożenie, bo wiele ich łączyło.
On sam się nie domyśla, że aż tak bardzo to przeżywasz. Musisz mu to pokazać. Jeśli zobaczy, że tak Cię to męczy, będzie mógł zareagować. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
Maliko dobrze mówi Autorko
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 444
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
Autorko, z tymi zdjęciami to nie przesadzaj. Mój tż też takie ma, ja też. To nasza przeszłość, tak było i dzięki niej jesteśmy tacy, a nie inni. Jak nie siedzi non stop i nie przegląda z nostalgią tych zdjęć, to naprawdę-odpuść. Ja bym się puknęła w głowę, gdyby mi partner kazał np. wywalić kilka lat mojego życia do kosza, bo tam jest eks i jego mdli
![]() Czemu jeszcze nie porozmawiałaś ze swoim chłopakiem? Edytowane przez zdradzo Czas edycji: 2015-12-10 o 21:09 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 21
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
Muszę zebrać myśli do takiej rozmowy...Prawdę mówiąc wstydzę się tej zazdrości
![]() Nie, nigdy w życiu nie oczekiwałabym, że wyrzuci te zdjęcia. Niepotrzebnie je przeglądałam, bo tylko posmutniałam. Tak, wiem, że to przeszłość i to zdjęcia sprzed dnia kiedy mnie poznał. Ciężko mi wytłumaczyć moją dziwną reakcję... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
Cytat:
1. jego eks faktycznie niezdrowo się Tobą interesuje. Ale w takim układzie to Twój facet powinien wyznaczyć granice. 2. jest wręcz odwrotnie - ja tak czasem temperuje zajętych facetów, od których wyczuwam podejrzane zainteresowanie "jak tam Twoja dziewczyna?", "pozdrów ode mnie X." 3. ona wcale aż tak się Tobą nie jara, co najwyżej gdzieś tam rzuci jakieś pozdrowienia dla Ciebie, a Twój eks rozdmuchuje, żeby Ci przekać "popatrz, Ty jesteś o nią zazdrosna, a to taka złota kobieta, tak się o Ciebie martwi!" Kiedyś byłam, chcąc nie chcąc, w takiej sytuacji, jechaliśmy z byłym do znajomych, akurat dzień wcześniej miała tam być jego eks z przyjaciółkami. Jak się dowiedziała, że przyjadę, to specjalnie została dłużej i poczekała na nas, "bo musi sobie nową dziewczynę M. obejrzeć". Czułam się strasznie głupio. A Twoja reakcja mnie nie dziwi, zaufanie zostało nadszarpnięte, to teraz byle pierdoła Ci będzie psuć humor. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 444
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
Cytat:
![]() Ja (z różnych powodów, których nie będę opisywać, co by nie robić ot) będąc w poprzednim związku też czułam się bardzo niekomfortowo oglądając zdjęcia eksa z jego eks. Ale to chyba wynikało z tego, że jej deklarował rzeczy, których mi nie chciał mimo sporego stażu. Byłam zazdrosna, było mi przykro i w duchu ją nienawidziłam (obciach, że szok-teraz sama sobie się dziwię), czułam się gorsza. W obecnym związku, gdy przeglądam takie foty, nie rusza się we mnie nic a nic mimo, że wiem, iż jedna z jego dziewczyn była dla niego ważna, nawet planował się oświadczyć itp. Uważam, że to kwestia tego, że teraz czuję się najlepszą z najlepszych i ważniejszą niż jakakolwiek inna z przeszłości. Ale też mój facet nie przyjaźni się z niedoszłą narzeczoną (choć próby nawiązania wspólnego koleżeństwa z nią i jej mężem były, ale jasno postawiłam sprawę i temat nie wraca). Może Twój problem wynika z tego, że Twój facet mówi, że ona jest taka dobra, wyjątkowa i w ogóle. Nie dziwię się. Mnie też byłoby przykro, gdyby tż wynosił byłą na piedestał. Nie wstydź się swoich uczuć-są całkiem normalne. Naprawdę niewiele kobiet miałoby ochotę na pozdrowionka, komplementy i propozycje poznania się ze strony ekst tż oraz na wysłuchiwanie, jaka to złota kobieta. Jak taka złota, to niech do niej wraca, skoro żyć bez niej nie może ![]() Edytowane przez zdradzo Czas edycji: 2015-12-10 o 21:51 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 261
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
A może jest tak, że ona chce sprawdzić, jaką dziewczynę wybrał sobie jej były. Ładniejszą, brzydszą, wyższą, niższą, mądrzejszą, głupszą? Może chce się w jakiś dziwny sposób dowartościować...
Ja kiedyś miałam dużą satysfakcję, gdy mój eks związał się z brzydszą i grubszą dziewczyną. No ale miałam wtedy 15 lat ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
A mi się podoba, że w takich wątkach najczęściej wypowiadają się kobiety, które same są taką eks, ewentualnie mają kontakt ze swoim eks. Naprawdę rzadko zdarza się historia "No, i wtedy poznałam eks mojego chłopaka, bo pojechaliśmy na wspólne wakacje we trójkę. A teraz jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami i się kochamy jak siostry." Nie wykluczam tego, ale statystycznie na forum takim kobietom się to raczej nie podoba. Czyżby to był przypadek?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
Cytat:
Tak naprawdę ludzie do zdjęć zazwyczaj ładnie pozuja i się uśmiechają. Ja bym Ci mogła pokazać wiele zdjęć z przyjaciółmi-facetami, uśmiechnięci, przytuleni, no naprawdę, ktoś mógłby pomyśleć, że to mój były i być zazdrosny a tak naprawdę to kumpel jak brat- o którym bym nie dała rady myśleć w romantyczny sposób. Każdy, kto ma eksow, będzie miał wspólne fotki. No chyba że to naprawdę krótki związek albo ktoś nienawidzi obiektywu. Prawdę mówiąc, ciężko byłoby znaleźć kogoś, dla kogo będziesz pierwszą dziewczyną i który nigdy do nikogo się nie przytulal i nie całował. A jeśli kogoś takiego znajdziesz i będzie miał on zerowe doświadczenie w związkach, w relacjach damsko-męskich, to może być mu naprawdę trudno budować od razu z miejsca zdrowy, szczęśliwy związek. Właśnie z powodu braku doświadczenia. Ktoś tu dobrze napisał, że dzięki doświadczeniom z poprzednich związków jesteśmy tym, kim jesteśmy. We wcześniejszych relacjach uczymy się naszych potrzeb wobec drugiej osoby, uczymy się na błędach, itd... Na pewno wcześniejsze doświadczenia spowodowały, że Twój facet jest taką a nie inną osobą i chce być z Tobą a nie z kimś innym. Pamiętam podobną sytuację. Wzięłam dysk mojego faceta na filmy, zaczęłam oglądać zdjęcia, które i tak już mi kiedyś pokazywał, więc to nie tak że się wbiłam w jakieś tajne archiwa. No i zonk, bo znalazłam dużo zdjęć z tą byłą i miałam sporo czasu by się przyglądać i zacząć dumac. Zdjęcia z wakacji, zdjęcia z wesela na którym tańczyli i patrzył na nią jak zahipnotyzowany. Też mi się zrobiło przykro, bo to jednak smutny widok, no ale co z tego? Co zostało z tych uśmiechniętych zdjęć, skoro dziewczyna była konfliktowa, oszukiwała go i nigdy nie chciałby już do niej wrócić? Zdjęcia to tylko zdjęcia, nie odzwierciedlają tego co będzie, tylko to co BYŁO. Nie pokazują obecnych uczuć. Myślę, że byłoby Ci łatwiej, gdyby Twój facet nie lubił byłej i nie utrzymywał relacji, nie chciał mieć z nią nic wspólnego. Wtedy pewnie spokojniej patrzylabys na te same fotki. Jedyne co Cię niepokoi, to ten ich dobry kontakt a nie zdjęcia same w sobie. Bo takie zdjęcia każdy ma. Co z tego, że np. mam jakieś zdjęcia z byłym, na których wyglądamy na szczęśliwych, skoro później się dowiaduję, że wtedy już dumal nad rozstaniem? Pogadaj szczerze ze swoim facetem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Warszawa, Bydgoszcz
Wiadomości: 70
|
Dot.: Była dziewczyna- zagrożenie czy moja paranoja?
Powiem Ci tak - żadnych byłych pośród nas. Na początku mój Luby próbował utrzymać przyjaźń ze swoją znajomą z czasów liceum, ale ona była w nim szalenie zakochana i jak zaczęłam z nim być, to zaczęły się też różne dziwne akcje. Potrafiła zadzwonić do niego i nagadać, że ją obrażam (oczywiście nawet do niej nie napisałam), albo w smsach nazywać mnie specjalnie jego kochanką, żeby wzbudzić we mnie jakieś wątpliwości co do jego uczuć. Wzbudziła tylko litość i politowanie, a jak zaczęła mnie jawnie obrażać, to Luby kontakt urwał. Druga jego koleżanka też chciała mnie poznać, wszystko cacy i super, dopóki nie zaczęła wydzwaniać o 2 w nocy ze swoimi problemami. Powiedziałam, że to za wiele - ona się wielce obraziła, on kontakt urwał. Ot co. "Byłym" coś się przestawia w głowie jak mężczyźni znajdują sobie nowe obiekty westchnień. Nie polecam.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:22.