Mamusie listopadowe 2015

[malinka103]

Wy tak o tej wadze a ja nawet nie wiem ile teraz waze :banghead: ponad 2tyg po porodzie jestem i ani razu na wadze jeszcze nie stałam. W domu niestety nie mam... w koncu chyba mam pretekst zeby sobie kupic :p

[karoseria]

A ten pepek to kilka tyg po porodzie udalo mi sie razem z ta ciemna krecha doslownie doszorowac! Pewnego razu pod prysznicem zaczelam trzec gabka i zeszlo Ciekawe jak bedzie tym razem

[cynamon_]

Napisane przez karoseria

A ten pepek to kilka tyg po porodzie udalo mi sie razem z ta ciemna krecha doslownie doszorowac! Pewnego razu pod prysznicem zaczelam trzec gabka i zeszlo Ciekawe jak bedzie tym razem

No co Ty ha ha chyba spróbuje

[wizaz_p_l]

Cześć dziewczyny! Nie chwaliłam się jeszcze na wizażu oficjalnie, więc zrobię to teraz.

Nela urodziła się 3 grudnia o godzinie 5.00. Poród sn z nacięciem, bez zzo, czas trwania porodu 5h od odejścia wód. Waga 3730g, 56cm.

Mąż był ze mną do samego końca i nawet wszystko widział. Pojechałam do szpitala 2 grudnia bo tak umowiłam się z doktorką, tam jak mnie badała na ip zrobiła mi taki masaż, że aż zapiszczałam, na ktg skurczy nie było. Poszłam na oddział, mąż ze mną siedział chyba do godziny 20stej. Na wieczornym ktg wyszly skurcze co 8min ale ich nie czułam, nie przejęłam się za bardzo nimi. Mąż pojechał do domu, a ja pogadałam z dziewczynami na sali, poszłam się wykąpać. Przyszłam położyłam się, brało mnie spanie, przysypiałam, aż tu nagle jakiś dziwny odgłos i leżę w wodzie. Szok. Dziewczyny poszły po położną no i się zaczęło. Najpierw usg bo jeszcze nie zdążyli mi zrobić, lekarz pomylił się w obliczeniach tylko o 30g, więc szacun, a to taki młody siurek był. Potem lewatywka. A zaraz po niej takie bóle, że szok. Położną miałam z polecenia dwóch osób, bardzo fajna kobieta, ale nie dała mi zzo mimo, że chciałam z tego względu, że niby mogło to wydłużyć poród. Teraz nie mam jej tego za złe nawet. Skakałam na piłce i dość szybko zaczęły się parte. Tak się darłam, że przez jakiś czas potem miałam mega chrypę. Położna użyła kilku sztuczek żeby wszystko usprawnić i się udało. Skończyło się nacięciem za moją zgodą. Wszędzie słyszałam, że to nacięcie nie boli bo na skurczu, a ja powiem, że g... prawda. Wtedy to mnie dopiero usłyszeli. Lekarz zszywał mnie 50 min. Na szczęście mieliśmy salę rodzinną, więc zostaliśmy tam jeszcze dwie godziny. Podsumowując, Nela jest najwspanialsza na świecie, wszyscy się w niej zakochali od pierwszego wejrzenia. Ja szczęście liczę od godziny 5.00 3 grudnia bo to co działo się wcześniej było najgorszym doświadczeniem w moim życiu. Więcej dzieci mieć nie będziemy. Całą miłość ofiarujemy Neli.

Ciągle jesteśmy w szpitalu, Nela jest naświetlana, ale mam ją na sali, a sala jest jednoosobowa. Ja jestem już do wypisu. Nela teraz jest spokojna od kąd jest na mm. Ja nie mam pokarmu, znaczy są to ilości znikome, które jej nie wystarczają przez co pierwszej nocy była bardzo niespokojna, mimo, że większość dnia była na cycku. Teraz już wie, że tam nic nie ma i nawet nie chce się przyssać. Nie będę stresować dziecka i siebie kp tylko dla jakiejś idei.

[karoseria]

Napisane przez cynamon_

No co Ty ha ha chyba spróbuje

Serio serio Pamietam ze na watku starszej coreczki wszystkie zaczely sie wtedy szorowac i wiekszosc domyla

[wonderka]

Wizaz gratulacje, expresowo poszło, mała długo będzie naświetlana? Moja była przez dobę.

Dziewczyny kp, jak poznajecie że maluszek się najadł. Bo ja nie mam pojęcia. Czasem zasznuruje usta i koniec jedzenia a czasem jakby chciała ale w sumie sama nie wie.

[cynamon_]

Napisane przez wonderka

Wizaz gratulacje, expresowo poszło, mała długo będzie naświetlana? Moja była przez dobę.

Dziewczyny kp, jak poznajecie że maluszek się najadł. Bo ja nie mam pojęcia. Czasem zasznuruje usta i koniec jedzenia a czasem jakby chciała ale w sumie sama nie wie.

Nasza mala koza zazwyczaj sama wypluwa sutka, albo poprostu uśnie i wtedy ja odkładam

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Wizaz, gratuluję! dzielna byłaś

[wizaz_p_l]

wonderka Mała jest naświetlana od wczoraj wieczorem, tzn. może koło 17stej, rano wyciągneli ją do badań i jeszcze musiałam złapać siku w woreczek, więc zeszło do 12stej. I teraz od 12stej do jutra rano. Na szczęście jest bardzo spokojna i praktycznie cały czas śpi.

[wonderka]

Wizaz moja była nerwowa, po kilkunastu godzinach dostała takiego ataku, że nie szło jej uspokoić. Źle wspominam to naświetlanie.

Cynamon no ja moja odbije, to się rozbudzi i dalej by cyckała. Ciągle mam biust na wierzchu.

[cynamon_]

Wonderka, to ja w nocy tak samo, ciągle topless piżama w górze

[wonderka]

Ja się zastanawiam, czy w nocy olać stanik. Wygodniej by mi było. Strasznie niepewnie czuje się z tym kp, nie słyszę ostatnio tego cichego "k" i się martwie, że ja źle przystawiam. Przeczytałam gdzieś, że jak za mało mleka dziecko dostaje to ciągle śpi i juz sama nie wiem, czy moja śpi za dużo czy za mało. Zwariować można. Jutro mam pediatre to chyba mi zważą małą.

[karoseria]

Ja sobie kupilam wage bo wkurzala mnie ta niepewnosc. A ile powinno dziecko przybierac, wiecie?

[dzikasliwka]

Napisane przez wonderka

Dziewczyny czy takie maleństwo można wpakować w chustę? Jeśli tak to jaką? Tkaną czy elastyczna. Główki mojemu dziecku nie urwę?

Można. Ja mam tkaną splotem skośno-krzyżowym z Natibaby. W elastycznej ponosisz do 7-8 kg, tkane wytrzymują ciężar dorosłego człowieka Na początek kieszonka albo kangur.

Głowy nie urwiesz Dobrze zawiązana chusta zapewnia przytrzymanie główki i stabilne przytrzymanie całego kręgosłupa, także ten

Niestety, mój młody się w chuście drze... Próbowałam kilka razy, może jak będzie starszy, bo bardzo chcę chustować

Polecam wątek z chustami na Fb, możesz umówić się z doradcą, w Trójmieście na pewno się znajdzie

[Iclosemyeyes]

Napisane przez karoseria

Ja sobie kupilam wage bo wkurzala mnie ta niepewnosc. A ile powinno dziecko przybierac, wiecie?

Mnie dziś położna mówiła, że 140 g na tydzień to minimum


co do jedzenia to moj obżartuszek się strasznie drze póki się nie naje

[wonderka]

Dzikasliwa dzięki

Przybor dobowy powinien być od 20 do 40 gr. Nie waż codziennie bo zwariujesz. Ponoć jednego dnia mogą przybrać mniej a nadrobić drugiego.

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Karoseria skąd kupiłaś wagę? Położna środowiskowa z wagą cie nie odwiedza? Bo mnie co tydzień.

[dzikasliwka]

Ja nawet nie wiem ile Jasiek waży 5 listopada wyszliśmy ze szpitala z wagą 3320g i od tamtej pory nie był ważony... Nie mam ciśnienia, bo widzę, że rośnie i już odrzuciłam sporo ciuszków, bo za małe, zresztą czuję ten słodki ciężar w rękach i widzę, jak mu się podbródek robi

[czekooczekolada]

Napisane przez malinka103

Wy tak o tej wadze a ja nawet nie wiem ile teraz waze :banghead: ponad 2tyg po porodzie jestem i ani razu na wadze jeszcze nie stałam. W domu niestety nie mam... w koncu chyba mam pretekst zeby sobie kupic :p

ja tak samo

[karoseria]

Napisane przez wonderka

Dzikasliwa dzięki

Przybor dobowy powinien być od 20 do 40 gr. Nie waż codziennie bo zwariujesz. Ponoć jednego dnia mogą przybrać mniej a nadrobić drugiego.

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Karoseria skąd kupiłaś wagę? Położna środowiskowa z wagą cie nie odwiedza? Bo mnie co tydzień.

U mnie byla polozna trzy razy z czego dwa na samym poczatku kiedy Matylda jeszcze tracila a nie przybierala i potem byla jeszcze health visitor. Teraz ma przyjsc dopiero 30.12 a ja sie schizuje ze nie przybiera i nie mam czasu lazic do baby center i umawiac sie specjalnie na wizyty tylko po to. Takze kupilam na ebayu normalnie wage do wazenia dzieci Ninke tez powaze bo drobinka z niej. A potem najwyzej sprzedam ale nie byla droga

[wonderka]

A karoseria bo ty za granicą siedzisz. Umknęło mi jakoś.

[poznanianka1990]

Witam się na odchowalni Jeszcze niedawno testy i betę robiłam, a tu już moja księżniczka jest ponad miesiąc na świecie

wizaz_p_l, jeszcze raz gratuluję

[Iclosemyeyes]

Wonderka ja kupiłam wagę kuchenną za 35 zł w rossmannie i miałam na niej ważyć ale w końcu się nie zebralam, bo widzę że młoda przybiera, paluszki jej się zrobiły pełniejsze i tak samo na buzi i brzuszku się zaokraglila

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[wizaz_p_l]

Napisane przez wonderka

Wizaz moja była nerwowa, po kilkunastu godzinach dostała takiego ataku, że nie szło jej uspokoić. Źle wspominam to naświetlanie.

Cynamon no ja moja odbije, to się rozbudzi i dalej by cyckała. Ciągle mam biust na wierzchu.

No to Ci powiem, że właśnie przeżyłam taki atak

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------

Napisane przez Iclosemyeyes

co do jedzenia to moj obżartuszek się strasznie drze póki się nie naje

Moja ma norme w szpitalu 30-40ml, teraz o północy zjadła 70 bo nie szło jej uspokoić

[tylkokasia]

Witam w nowym wątku. Mi brzucha nie brakuje jedynie co było na plus że ładnie wyglądałam w opiętych bluzkach bo teraz nie jestem jeszcze płaska i mnie to wkurza

Napisane przez wonderka

Ja się zastanawiam, czy w nocy olać stanik. Wygodniej by mi było. Strasznie niepewnie czuje się z tym kp, nie słyszę ostatnio tego cichego "k" i się martwie, że ja źle przystawiam. Przeczytałam gdzieś, że jak za mało mleka dziecko dostaje to ciągle śpi i juz sama nie wiem, czy moja śpi za dużo czy za mało. Zwariować można. Jutro mam pediatre to chyba mi zważą małą.

Ja w ogóle 99% czasu chodzę bez stanika. W nocy nigdy nie miałam na sobie.
Co do mleka to chyba bzdura bo ja tylko KP i Antoś dużo przybiera a odpukać sporo śpi. Oliwka mi przybierała mniej i mniej (duuuużo mniej) spała.

[poznanianka1990]

U nas znów tragedia... O 22 cyc, po nim zasnęła u męża na klacie, a jak ją potem odlozylismy do łóżeczka to był ryk. O północy kolejne karmienie, znowu ryk, nie chciała nawet ze mną w łóżku spać... Prężyła się i wyginala, nie dało się jej uspokoić. Po 1 dałam jej espumisan i cyca i juz jakby trochę mniej płakała, ale nadal. Teraz o 2:30 jadła, właśnie usnęła na rękach. Oby mi się udało odłożyć ją do łóżeczka Ledwo patrzę na oczy, jestem wykończona

[Agusiek89]

Witam się i ja

Co do wagi to ja jestem 18 dni po porodzie i zostało mi jeszcze 3 kg do wagi sprzed ciąży, więc nie jest źle Brzuszek taki jak w 4 miesiącu mam jeszcze i linia została. No i też mam "brudny" brzuch he he

U nas noc też nie za ciekawa... nie spała od 19 do 2, w kółko był cyc, lulanie, odkładanie do łóżeczka i ryk. W końcu zabrałam ją do łóżka, przystawiłam pierś, ja zasypiałam a ona jadła. Gdy już oczy się jej zamykały i puszczała cycka, ja zabierałam i wtedy się budziła i znów chciała. Chyba ze 2 godziny tak wisiała na mnie. Doszłam do wniosku, że mój cycek wtedy to tylko usypiacz i smoczek, nakarmiłam ją na siedząco i położyłam do łóżeczka. Dałam smoka, pociumkała i zasnęła, spała od 2 do 6:30. Więc dziś w miarę się wyspałam, bo ogólnie śpię w nocy łącznie ok 1,5 - 2 h ehh

[poznanianka1990]

Julka obudzila się dopiero o 8:30, aż jestem w szoku i zastanawiam się czy to normalne. Spała 6h ciągiem. Teraz wisi na cycu, chyba, dam jej z dwóch, bo cycki mam twarde po tylu godzinach...

[wonderka]

Tylkokasia pewnie masz rację z tym snem. Naczytalam się w necie głupot i wariuje. My lecimy do pediatry. Mała w nocy tak mnie w cyc użarła ze myślałam że padne.

Tylkokasia ten stanik dla moich ogromnych cyckow za dnia musi być ale w nocy to sobie Odpuszczę pewnie.

[wizaz_p_l]

U nas naświetlanie zakończone, jak wyniki badań wyjdą dobre to jutro spadamy do domu, trzymajcie kciuki!

[poznanianka1990]

Napisane przez wizaz_p_l

U nas naświetlanie zakończone, jak wyniki badań wyjdą dobre to jutro spadamy do domu, trzymajcie kciuki!

Trzymam kciuki I życzę wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

[tylkokasia]

U mnie Antek znów ma katar. Jak na złość bo jutro mamy badania słuchu

PS. co do kupy to wczoraj popołudniu znów użyłam termometru (czyli w sumie 2 razy bo raz w nocy a raz potem w dzień) i kupka poszła. No i go odblokowało bo w nocy i teraz rano sam zrobił.