Coraz bliżej Święta!- kochamy Święta Bożego Narodzenia cz. VIII !

[ogorekpazurek]

Witam na nowym watku

Napisane przez martyna_tina

Nie, dziękuję, obędzie się



U mnie z małymi psiakami jest jeszcze taka kwestia, że właściciele pozwalają im radośnie latać luzem po całym parku. O ile pies słucha się właściciela i nie jest agresywny - absolutnie mi to nie przeszkadza, niezależnie od wielkości. Najczęściej jednak wygląda to tak, że taki mały szczekacz lata we wszystkie strony świata, w nosie ma ewentualne nawoływanie właściciela, który z resztą jest kilkanaście (o ile nie kilkadziesiąt) metrów dalej, za to z wielkim zapałem zaczepia innych psich spacerowiczów Jak już zwrócisz uwagę, usłyszysz standardowe: paaaani, on nie gryzie/chce się bawić/a co się pani czepiasz, przecież to takie małe jest/ czepiasz się pani


U mnie w salonie stoi jeszcze mikołaj i renifer, ale tylko do weekendu

U mnie siedzi jeszcze balwanek ale nie wiem czy nie bedient tak siedzial do nastepnych Swiat

U nas ostatnio taki maly piesek dstal kopa w pupe od ojca malego dziecka bo latal szczekal skakal dwulatkom do twarzy,..dzieciaki sie darly a panienka biegala za psem wolala ale zadnej reakcji ließ nie wykazywal i facet chyba nie myslal za duzo i dal mu kopniaka...wtedy pies sie uspokoil....co dziwne panienka miala tez duzego psa ktory byl na smyczy i wykazal zero zainteresowania i dziecmi i cala sytuacja

Napisane przez martyna_tina

O tak, a przy tym pewnie jeszcze kilka "miłych" słów usłyszysz

Moooorze Marzy mi się, aby kiedyś zamieszkać w jakiejś nadmorskiej miejscowości


Na mojego pewnie i tak za małe

Dopiero przeżywałam, że Święta tak szybko mijają, a już lada dzień zacznie się luty

Ja mieszkam nad morzem i wcale tak fajnie nie jest :P w ciagu roku duzo pada i strasznie wieje....a na plazy jestesmy tylko jak sa upaly

[martyna_tina]

Napisane przez dembi

Tez mialam taka sytuację, ze policja konna w lesie kolo mnie , zwrocila mi uwage, zeby pieska zapiac na smycz. Zreszta Senta ( ta moja pierwsza stala jak oslupiala jak konia zobaczyla)

Moi Tesciowie maja domek nad morzem i jest tam cudnie

Nie chciała się z koniem zaprzyjaźnić? Mój pies nie miał okazji by poznać konia, ale jego sens życia to żarcie i spanie, więc bardzo możliwe, że by go po prostu olał i poszedł dalej

Ależ zazdroszczę Twoim teściom

Napisane przez Lady_AnneBelle

Nie widziałam, że jest już nowy wątek

Witam się serdecznie

Hej!

Napisane przez ogorekpazurek

U nas ostatnio taki maly piesek dstal kopa w pupe od ojca malego dziecka bo latal szczekal skakal dwulatkom do twarzy,..dzieciaki sie darly a panienka biegala za psem wolala ale zadnej reakcji ließ nie wykazywal i facet chyba nie myslal za duzo i dal mu kopniaka...wtedy pies sie uspokoil....co dziwne panienka miala tez duzego psa ktory byl na smyczy i wykazal zero zainteresowania i dziecmi i cala sytuacja

Ja mieskam nad moruem i wcale tak fajnie nie jest :P w ciagu roku duzo pada i strasznie wieje....a na plazy jestesmy tylko jak sa upaly

W całej tej sytuacji psa mi strasznie szkoda, bo dostało mu się za nieodpowiedzialność właścicielki. Inna sprawa, że skoro facet był już na tyle blisko, że go kopnął , to równie dobrze mógł go złapać, skoro widział, że dziewczyna za nim lata i nie daje rady.

Psy niereagujące na dzieci mnie nie dziwią - mój też jest duży i też ma w nosie dzieciaki, ale mimo to nawet gdy idzie sobie spokojnie na smyczy i nawet nie zerka w ich stronę, wiele mijających nas matek odciąga swoje pociechy niemal na drugą alejkę Pół biedy, gdy na odciąganiu się kończy. Nóż w kieszeni mi się otwiera w momencie, gdy takie mamusie zaczynają przy tym straszyć dziecko tekstami w stylu: widzisz jaki wielki - odgryzie ci rękę/odsun się, bo cię pogryzie

Deszcz mi nie przeszkadza Za to upały już bardzo i nie lubię się wtedy smażyć na słońcu

W ogóle to zastanawiamy się, czy w tym roku nie jechać nad morze przed sezonem, aby właśnie uniknąć ewentualnych upałów i tłumów z dziećmi (uraz po zeszłorocznych wakacjach).

[IwonaMazury]

witam się i ja w nowym wątku u mnie tez chlapa po chmurno paskudnie

[Melka88]

U nas też chlapa. Wczoraj myłam buty do pracy, a dzisiaj rano przeszłam się przez nasz zasyfiony parking i wyglądały jeszcze gorzej

Byle do wiosny. Choinka i ozdoby jeszcze stoją, aż do gromnicznej pewnie, ale już lampek nie zapalam.

Dziewczyny, czy świece są trwalsze od wosków ? Woski już mi się nie mieszczą i mam plan - podobnie jak wy - zacząć je spalać. No i generalne te ulubione chciałabym mieć w formie świec

Ostatnio na grupie na fb dopadłam w super cenie małego tumblera Summer Scoop i tym sposobem mam pierwszą w kolekcji. Cieszę się jak głupia bo było tego 198 g, upalone niewiele, a mały słoik ma tylko 104 g.

Poza tym kupiłam zestaw samplerów My Favorite Things. Napalona byłam głównie na Whiskers on kittens Już palę w kominie, są piękne. Warm woolen mittens na sucho też

[dembi]

Napisane przez martyna_tina

Nie chciała się z koniem zaprzyjaźnić? Mój pies nie miał okazji by poznać konia, ale jego sens życia to żarcie i spanie, więc bardzo możliwe, że by go po prostu olał i poszedł dalej

Ależ zazdroszczę Twoim teściom


Hej!


W całej tej sytuacji psa mi strasznie szkoda, bo dostało mu się za nieodpowiedzialność właścicielki. Inna sprawa, że skoro facet był już na tyle blisko, że go kopnął , to równie dobrze mógł go złapać, skoro widział, że dziewczyna za nim lata i nie daje rady.

Psy niereagujące na dzieci mnie nie dziwią - mój też jest duży i też ma w nosie dzieciaki, ale mimo to nawet gdy idzie sobie spokojnie na smyczy i nawet nie zerka w ich stronę, wiele mijających nas matek odciąga swoje pociechy niemal na drugą alejkę Pół biedy, gdy na odciąganiu się kończy. Nóż w kieszeni mi się otwiera w momencie, gdy takie mamusie zaczynają przy tym straszyć dziecko tekstami w stylu: widzisz jaki wielki - odgryzie ci rękę/odsun się, bo cię pogryzie

Deszcz mi nie przeszkadza Za to upały już bardzo i nie lubię się wtedy smażyć na słońcu

W ogóle to zastanawiamy się, czy w tym roku nie jechać nad morze przed sezonem, aby właśnie uniknąć ewentualnych upałów i tłumów z dziećmi (uraz po zeszłorocznych wakacjach).

O matko, jak mnie to tez denerwuje, az mam ochote powiedziec, zeby uwazala, bo moj pies polyka w calosci zwlaszcza glupie mamusie

Co do zeszlorocznych wakacji. Bylam u Tesciow na poczatku lipca i bylo cuuuudnie: bardzo malo ludzi na plazy, cudna pogoda, my i pies mielismy dla siebie ze 100 metrow plazy. Alez bylo wspaniale
Ale jak pojechalismy w sierpniu, to juz byl horror. NEVER AGAIN

Przyszly moje ptaszkowe i serduszkowe zawieszki na okno do kuchni, sa śliczne, ale musze dolozyc jakis kolor, bo jest troszku za bialo. Albo zielone, albo fioletowe

[Ondiine]

Napisane przez dembi

Gratulacje!! Nie wazne za ile, wazne, ze do przodu

Dziękuję. Już oficjalnie potwierdzone, że zdane

Napisane przez martyna_tina

Ależ zazdroszczę Twoim teściom

Ja też, ja też!

Napisane przez martyna_tina

W całej tej sytuacji psa mi strasznie szkoda, bo dostało mu się za nieodpowiedzialność właścicielki. Inna sprawa, że skoro facet był już na tyle blisko, że go kopnął , to równie dobrze mógł go złapać, skoro widział, że dziewczyna za nim lata i nie daje rady.

Psy niereagujące na dzieci mnie nie dziwią - mój też jest duży i też ma w nosie dzieciaki, ale mimo to nawet gdy idzie sobie spokojnie na smyczy i nawet nie zerka w ich stronę, wiele mijających nas matek odciąga swoje pociechy niemal na drugą alejkę Pół biedy, gdy na odciąganiu się kończy. Nóż w kieszeni mi się otwiera w momencie, gdy takie mamusie zaczynają przy tym straszyć dziecko tekstami w stylu: widzisz jaki wielki - odgryzie ci rękę/odsun się, bo cię pogryzie

Deszcz mi nie przeszkadza Za to upały już bardzo i nie lubię się wtedy smażyć na słońcu

W ogóle to zastanawiamy się, czy w tym roku nie jechać nad morze przed sezonem, aby właśnie uniknąć ewentualnych upałów i tłumów z dziećmi (uraz po zeszłorocznych wakacjach).

Mi też najbardziej szkoda psa.
Z drugiej strony... Szczerze powiem, że wolę jak rodzice straszą moim psem dzieci niż jak nie pilnują dzieci jak podbiegają do psów. Nie każdy pies musi lubić i lubi dzieci

[martyna_tina]

Napisane przez Melka88

Dziewczyny, czy świece są trwalsze od wosków ? Woski już mi się nie mieszczą i mam plan - podobnie jak wy - zacząć je spalać. No i generalne te ulubione chciałabym mieć w formie świec

Ale w jakim sensie trwalsze?

Napisane przez dembi

O matko, jak mnie to tez denerwuje, az mam ochote powiedziec, zeby uwazala, bo moj pies polyka w calosci zwlaszcza glupie mamusie

Co do zeszlorocznych wakacji. Bylam u Tesciow na poczatku lipca i bylo cuuuudnie: bardzo malo ludzi na plazy, cudna pogoda, my i pies mielismy dla siebie ze 100 metrow plazy. Alez bylo wspaniale
Ale jak pojechalismy w sierpniu, to juz byl horror. NEVER AGAIN

Przyszly moje ptaszkowe i serduszkowe zawieszki na okno do kuchni, sa śliczne, ale musze dolozyc jakis kolor, bo jest troszku za bialo. Albo zielone, albo fioletowe

Kiedyś tak odpowiadałam , ale już od jakiegoś czasu po prostu macham na to ręką. Szkoda tylko, że niepotrzebnie zaszczepiają w dzieciach lęk.

Jejku, to gdzie ci Twoi teściowie mieszkają, że na początku lipca mogłaś jeszcze tak swobodnie plażować z psem? Może też tam pojedziemy Ja bardzo chętnie pojechałabym poza sezonem, ale boję się, że w tych małych miejscowościach wszystko jeszcze pozamykane będzie i nawet nie będzie gdzie zjeść - tak, my z tych, co to na wakacjach gotowaniem się nie skalają

Pokaż te zawieszki

Napisane przez Ondiine

Mi też najbardziej szkoda psa.
Z drugiej strony... Szczerze powiem, że wolę jak rodzice straszą moim psem dzieci niż jak nie pilnują dzieci jak podbiegają do psów. Nie każdy pies musi lubić i lubi dzieci

A ja najbardziej lubię, gdy rodzice mają zdrowy rozsądek i uczą dziecko, że jeżeli chce podejść do jakiegoś psa i go pogłaskać - powinno najpierw zapytać właściciela czy można. Pies może sobie nawet lubić dzieci, ale niekoniecznie będzie zadowolony, gdy nagle zacznie na niego biec rozwrzeszczany mały ludź wyciągający ręce, aby wytarmosić go z każdej strony
Nelson jest duży i takie sytuacje są raczej rzadkością, ale mój poprzedni pies był w typie cocker spaniela i tutaj miałam już spory problem. Dzieciaki aż piszczały aby go dotknąć, a ich rodzice patrzyli na mnie jak na kosmitkę gdy prosiłam, aby zabrali dziecko, bo ten pies gryzie "Taki słodziak agresywny? Nie żartuj pani!"

[allmode]

Napisane przez Melka88

Dziewczyny, czy świece są trwalsze od wosków ? Woski już mi się nie mieszczą i mam plan - podobnie jak wy - zacząć je spalać. No i generalne te ulubione chciałabym mieć w formie świec

Poza tym kupiłam zestaw samplerów My Favorite Things. Napalona byłam głównie na Whiskers on kittens Już palę w kominie, są piękne. Warm woolen mittens na sucho też

Świece ogólnie mają słabszą projekcję niż woski, ale też zależy od zapachu. Ja wolę świece, woski służą mi do wypróbowania zapachu.

Whiskers on kittens też kocham

Napisane przez Ondiine

Z drugiej strony... Szczerze powiem, że wolę jak rodzice straszą moim psem dzieci niż jak nie pilnują dzieci jak podbiegają do psów. Nie każdy pies musi lubić i lubi dzieci

Racja, pilnować trzeba. Ale mądrze. Bo zamiast straszyć dziecko psem, to trzeba nauczyć właściwego zachowania, ostrożności, tego, że trzeba zawsze zapytać właściciela, czy mozna podejśc, pogłaskać.
Mnie zawsze wkurza straszliwie straszenie dzieci - bo piesek cię zje, bo pan cię zabierze, bo ci zastrzyk pan doktor zrobi

Napisane przez martyna_tina

Ja bardzo chętnie pojechałabym poza sezonem, ale boję się, że w tych małych miejscowościach wszystko jeszcze pozamykane będzie i nawet nie będzie gdzie zjeść - tak, my z tych, co to na wakacjach gotowaniem się nie skalają

Nelson jest duży i takie sytuacje są raczej rzadkością, ale mój poprzedni pies był w typie cocker spaniela i tutaj miałam już spory problem. Dzieciaki aż piszczały aby go dotknąć, a ich rodzice patrzyli na mnie jak na kosmitkę gdy prosiłam, aby zabrali dziecko, bo ten pies gryzie "Taki słodziak agresywny? Nie żartuj pani!"

Jeździlismy parę razy poza sezonem i faktycznie jedzenie to jest problem. Przeważnie się coś w większej miejscowości znalazło, ale było i tak, że na obiad i kolację był grill, bo tylko sklep spożywczy był otwarty (a grill turystyczny w bagażniku zawsze jedzie )

Ja z kolei miałam inny problem, bo pies łagodny, dobrze ułożony i spokojny, ale wygląd miał niezbyt zachęcający do podejścia no i za każdym razem "nie podchodź do pieska, bo cię zje/ugryzie/połknie w całości". Nie to, żebym zachęcała, sama obcych psów nie głaszczę, ale nie lubię takiego straszenia.

[Ondiine]

Napisane przez martyna_tina

Jejku, to gdzie ci Twoi teściowie mieszkają, że na początku lipca mogłaś jeszcze tak swobodnie plażować z psem? Może też tam pojedziemy Ja bardzo chętnie pojechałabym poza sezonem, ale boję się, że w tych małych miejscowościach wszystko jeszcze pozamykane będzie i nawet nie będzie gdzie zjeść - tak, my z tych, co to na wakacjach gotowaniem się nie skalają

A ja najbardziej lubię, gdy rodzice mają zdrowy rozsądek i uczą dziecko, że jeżeli chce podejść do jakiegoś psa i go pogłaskać - powinno najpierw zapytać właściciela czy można. Pies może sobie nawet lubić dzieci, ale niekoniecznie będzie zadowolony, gdy nagle zacznie na niego biec rozwrzeszczany mały ludź wyciągający ręce, aby wytarmosić go z każdej strony
Nelson jest duży i takie sytuacje są raczej rzadkością, ale mój poprzedni pies był w typie cocker spaniela i tutaj miałam już spory problem. Dzieciaki aż piszczały aby go dotknąć, a ich rodzice patrzyli na mnie jak na kosmitkę gdy prosiłam, aby zabrali dziecko, bo ten pies gryzie "Taki słodziak agresywny? Nie żartuj pani!"

My byliśmy w sezonie w fajnym miejscu, w Sianożętach, miejscowość mikroskopijna, ale ludzi na plaży "głównej" tłumy, ale to miejscowość koło Kołobrzegu i obok była plaża przy lotnisku, w sezonie totalnie pusta, za to mnóstwo osób właśnie z psami, tam też chodziliśmy z naszą Sarą

Napisane przez allmode

Racja, pilnować trzeba. Ale mądrze. Bo zamiast straszyć dziecko psem, to trzeba nauczyć właściwego zachowania, ostrożności, tego, że trzeba zawsze zapytać właściciela, czy mozna podejśc, pogłaskać.
Mnie zawsze wkurza straszliwie straszenie dzieci - bo piesek cię zje, bo pan cię zabierze, bo ci zastrzyk pan doktor zrobi

Macie racje, nie powinno się tak wpajać dzieciom samych czarnych scenariuszy. To już nawet jest niepoważne z punktu widzenia wychowania dziecka, później te dzieci są wiecznie wystraszone i boją się wszystkiego

[martyna_tina]

Napisane przez allmode

Jeździlismy parę razy poza sezonem i faktycznie jedzenie to jest problem. Przeważnie się coś w większej miejscowości znalazło, ale było i tak, że na obiad i kolację był grill, bo tylko sklep spożywczy był otwarty (a grill turystyczny w bagażniku zawsze jedzie )

Ja z kolei miałam inny problem, bo pies łagodny, dobrze ułożony i spokojny, ale wygląd miał niezbyt zachęcający do podejścia no i za każdym razem "nie podchodź do pieska, bo cię zje/ugryzie/połknie w całości". Nie to, żebym zachęcała, sama obcych psów nie głaszczę, ale nie lubię takiego straszenia.

No właśnie - i tego się boję A ma na wakacjach jesteśmy totalnymi leniami i sami to sobie najwyżej kawę zrobimy Nie no, OK, śniadania czasami też Wiem, że w mieście nie byłoby z tym problemu, ale zależy nam właśnie na mniejszej miejscowości.

Nelson odstrasza chyba jedynie wielkością, choć i wiele pozytywnych komentarzy słyszę Jedna nieco starsza pani zaczepiła mnie kiedyś w parku z pytaniem: "On to chyba łagodny jest, prawda?" Na moje przytaknięcie odpowiedziała: "Właśnie widać - bo takie dobro mu z oczu bije" Aż się rozczuliłam wtedy

Napisane przez Ondiine

My byliśmy w sezonie w fajnym miejscu, w Sianożętach, miejscowość mikroskopijna, ale ludzi na plaży "głównej" tłumy, ale to miejscowość koło Kołobrzegu i obok była plaża przy lotnisku, w sezonie totalnie pusta, za to mnóstwo osób właśnie z psami, tam też chodziliśmy z naszą Sarą

Macie racje, nie powinno się tak wpajać dzieciom samych czarnych scenariuszy. To już nawet jest niepoważne z punktu widzenia wychowania dziecka, później te dzieci są wiecznie wystraszone i boją się wszystkiego

Mi tłumy na plaży jakoś mocno nie przeszkadzają, bo ze względu na psa i tak zwykle nie siedzimy dłużej niż ze 2 godzinki Z kolei przy mniej "plażowej" pogodzie już w ogóle nie ma problemu z miejscem

Ogólnie zastanawiałam się właśnie nad Kołobrzegiem, bo są tam psie plaże, ale ich lokalizacja mi nie odpowiada. Dotychczas 2 razy byliśmy z Nelsonem w Pobierowie (ośrodek, który przyjmuje psy bez dodatkowych opłat, 2 plaże dla psów, super miejsca na spacery z czworonogiem i ulubiona pizzeria, w której proponują psu miskę z wodą ) i chcielibyśmy wrócić właśnie tam, ale musimy przemyśleć sprawę z terminem

[Melka88]

Napisane przez martyna_tina

Ale w jakim sensie trwalsze?

Woski podobno wietrzeją, więc tracą ma nocy zapachu. Zastanawiam się, czy ze świecami jest tak samo

Napisane przez allmode

Świece ogólnie mają słabszą projekcję niż woski, ale też zależy od zapachu. Ja wolę świece, woski służą mi do wypróbowania zapachu.

Whiskers on kittens też kocham

Ojej, to mnie zmartwiłaś

Masz koty w świecy ?

[allmode]

Napisane przez Melka88

Woski podobno wietrzeją, więc tracą ma nocy zapachu. Zastanawiam się, czy ze świecami jest tak samo


Ojej, to mnie zmartwiłaś

Masz koty w świecy ?

Koty mam w pilarze, w świecy do mnie jadą.

Świeca też nie może stać w nieskończoność. Aczkolwiek nie wiem, czy jest coś takiego jak data ważności i ile czasu zapach będzie wciąż tak samo mocny.

[dembi]

Napisane przez martyna_tina

Ale w jakim sensie trwalsze?


Kiedyś tak odpowiadałam , ale już od jakiegoś czasu po prostu macham na to ręką. Szkoda tylko, że niepotrzebnie zaszczepiają w dzieciach lęk.

Jejku, to gdzie ci Twoi teściowie mieszkają, że na początku lipca mogłaś jeszcze tak swobodnie plażować z psem? Może też tam pojedziemy Ja bardzo chętnie pojechałabym poza sezonem, ale boję się, że w tych małych miejscowościach wszystko jeszcze pozamykane będzie i nawet nie będzie gdzie zjeść - tak, my z tych, co to na wakacjach gotowaniem się nie skalają

Pokaż te zawieszki

Moi Teściowie maja dom w Wisełce. Mała miejscowość niedaleko Międzyzdrojów. Wiselka jest otoczona jeziorami i Wolińskim parkiem Narodowym. Żeby dojsc na plaze, trzeba podrałować ze 2 kilometry przez park. Ja to uwielbiam, ale na szczescie wielu ludziom to przeszkadza, bo jakby mogli, to by samochadami na plaze wjechali niestety do Parku nie wolno wejsc z psem, nawet na smyczy i tu jest problem Więc lamie prawo i śmigam z psem przez las, jak i inni wlasciciele czworonogow Przyjezdzam tam od ponad 20 lat (tam wlasnie poznalam swojego męza ) i jeszcze mnie straz lesna nie dopadla

a co do zawieszek, to takie:
http://allegro.pl/klateczka-lampioni...920410536.html

http://allegro.pl/zawieszka-serce-ok...938919616.html

http://allegro.pl/ptaszek-shabby-gir...928542536.html

http://allegro.pl/serce-serduszka-sa...940014012.html

http://allegro.pl/kula-bukszpan-buks...929595917.html

Jak pisalam, chce dokupic jeszcze pare zawieszek ale w kolorze, juz znalazlam roz i zołty. Bedzie słodko pierdząco na wiosne

Napisane przez Melka88

Woski podobno wietrzeją, więc tracą ma nocy zapachu. Zastanawiam się, czy ze świecami jest tak samo



Ojej, to mnie zmartwiłaś

Masz koty w świecy ?

Świece są o wiele słabsze a juz swiece Yankee to w ogóle słabeusze. Jezeli chcesz swiece to polecam albo Kringle albo Goose Creek lub woodwick( te maja skwierczacy knot, co niektorym przeszkadza) ja uwielbiam zapachy bardzo mocne dlatego wybieram woski Kringle i Goose creek, czasami woodwick, bo te sa mocne. Woski Yankee według mnie są słabe, kruszą sie i sie nie oplaca, bo sa male i jak dla mnie to na dwa palenia wychodzi i cos z tymi zapachami im nie wychodzi ostatnio

[Melka88]

Napisane przez allmode

Koty mam w pilarze, w świecy do mnie jadą.

Daj znać, jak z mocą Bo chętnie bym sobie kupiła,

Napisane przez dembi

Świece są o wiele słabsze a juz swiece Yankee to w ogóle słabeusze. Jezeli chcesz swiece to polecam albo Kringle albo Goose Creek lub woodwick( te maja skwierczacy knot, co niektorym przeszkadza) ja uwielbiam zapachy bardzo mocne dlatego wybieram woski Kringle i Goose creek, czasami woodwick, bo te sa mocne. Woski Yankee według mnie są słabe, kruszą sie i sie nie oplaca, bo sa male i jak dla mnie to na dwa palenia wychodzi i cos z tymi zapachami im nie wychodzi ostatnio

Ja się z Kringlem totalnie się nie dogaduję. Mało które zapachy mi się podobają, a jak już to nawet nie w połowie tak mocno jak Yankee. Z Gąskami mogę romansować

[dembi]

Napisane przez Melka88

Ja się z Kringlem totalnie się nie dogaduję. Mało które zapachy mi się podobają, a jak już to nawet nie w połowie tak mocno jak Yankee. Z Gąskami mogę romansować

Ja tez sie nie dogadywalam na poczatku, ale teraz jest spoko: White woods, cozy cabin, first snow, watercolors no i ta moc
ale i tak gąski rulez wlasnie odebralam moja przesylke z gąskami

[allmode]

Napisane przez dembi

Świece są o wiele słabsze a juz swiece Yankee to w ogóle słabeusze.

No niekoniecznie, mam dużo świec i większość daje naprawdę przyzwoitą projekcję zapachu. Ale faktycznie zależy, jaką kto moc preferuje. Ja nie lubię, jak zapach jest za mocny.

Napisane przez Melka88

Daj znać, jak z mocą Bo chętnie bym sobie kupiła,

Wosku z kotkami nie miałam, więc porównania nie mam. Ale w pilarze pachnie super, zapach jest dobrze wyczuwalny, ładnie rozchodzi się po średniej wielkości pomieszczeniu. Nie przytłacza, nie drażni.
Ale ja uwielbiam kotki, więc mało obiektywna jestem z drugiej strony dla mnie zapach idealny jest właśnie o średniej mocy, który jest tłem w pokoju, anie głównym elementem.
Dam znać, jak odpalę świecę.

[karolinaaa92]

My się zastanawiamy właśnie nad wyjazdem nad polskie morze w tym roku. Razem jeszcze tam nie byliśmy.

[martaw_mw]

Napisane przez karolinaaa92

My się zastanawiamy właśnie nad wyjazdem nad polskie morze w tym roku. Razem jeszcze tam nie byliśmy.

A nas w tym roku ciągnie na Mazury. Jeszcze nigdy tam nie byłam

[karolinaaa92]

Mazury też piękne.

[chouette_]

Napisane przez martaw_mw

A nas w tym roku ciągnie na Mazury. Jeszcze nigdy tam nie byłam

Mazury są wspaniałe, polecam się wybrać Mimo że uwielbiam też podróże zagraniczne, wycieczki po Polsce, to Mazury mają szczególne miejsce w moim sercu i co roku muszę się tam zjawić

Przy okazji witam się w nowym wątku i liczę na to, że tegoroczne święta będę o wiele lepsze niż poprzednie, które mogę zaliczyć do mało udanych

[karolinaaa92]

chouette, Oby tegoroczne Święta byłe dla nas wszystkich wspaniałe.

[Ondiine]

Napisane przez karolinaaa92

My się zastanawiamy właśnie nad wyjazdem nad polskie morze w tym roku. Razem jeszcze tam nie byliśmy.

Ja uwielbiam polskie morze Wiele osób tego nie rozumie, że zimno, że brudno, że drogo... Może drogo faktycznie jest i nie zawsze ciepło, ale jednak polskie morze ma swój urok, kocham je i latem i zimą

Napisane przez martaw_mw

A nas w tym roku ciągnie na Mazury. Jeszcze nigdy tam nie byłam

Ja byłam raz, ale mam mieszane uczucia;-) Z jednej strony jezioro nad którym byłam było niezbyt czyste, zamulone i plaża była fatalna. Ale z drugiej strony super widoki, przepiękne miejsca, dla kogoś, kto wędkuje albo żegluje - cudo!

[ogorekpazurek]

Napisane przez martyna_tina

Nie chciała się z koniem zaprzyjaźnić? Mój pies nie miał okazji by poznać konia, ale jego sens życia to żarcie i spanie, więc bardzo możliwe, że by go po prostu olał i poszedł dalej

Ależ zazdroszczę Twoim teściom


Hej!


W całej tej sytuacji psa mi strasznie szkoda, bo dostało mu się za nieodpowiedzialność właścicielki. Inna sprawa, że skoro facet był już na tyle blisko, że go kopnął , to równie dobrze mógł go złapać, skoro widział, że dziewczyna za nim lata i nie daje rady.

Psy niereagujące na dzieci mnie nie dziwią - mój też jest duży i też ma w nosie dzieciaki, ale mimo to nawet gdy idzie sobie spokojnie na smyczy i nawet nie zerka w ich stronę, wiele mijających nas matek odciąga swoje pociechy niemal na drugą alejkę Pół biedy, gdy na odciąganiu się kończy. Nóż w kieszeni mi się otwiera w momencie, gdy takie mamusie zaczynają przy tym straszyć dziecko tekstami w stylu: widzisz jaki wielki - odgryzie ci rękę/odsun się, bo cię pogryzie

Deszcz mi nie przeszkadza Za to upały już bardzo i nie lubię się wtedy smażyć na słońcu

W ogóle to zastanawiamy się, czy w tym roku nie jechać nad morze przed sezonem, aby właśnie uniknąć ewentualnych upałów i tłumów z dziećmi (uraz po zeszłorocznych wakacjach).

Facet nie mial szans zlapania psa bo czesc dzieci wisialy na nim...ale u niego to chyba refleks byl i przeprosil wlascicielke....

Moj syn tez sie boi psow obcych ale nie ucieka z krzykiem tylko omija jak najdalej nie spuszczajac psa z oczu 😉 ale mamy u sasiadow psa to bardzo sie kochaja 😊

[Melka88]

Napisane przez dembi

Ja tez sie nie dogadywalam na poczatku, ale teraz jest spoko: White woods, cozy cabin, first snow, watercolors no i ta moc
ale i tak gąski rulez wlasnie odebralam moja przesylke z gąskami

Mam first snow. To nie to
Jakie gąski przyszły ?

Napisane przez allmode

Wosku z kotkami nie miałam, więc porównania nie mam. Ale w pilarze pachnie super, zapach jest dobrze wyczuwalny, ładnie rozchodzi się po średniej wielkości pomieszczeniu. Nie przytłacza, nie drażni.
Ale ja uwielbiam kotki, więc mało obiektywna jestem z drugiej strony dla mnie zapach idealny jest właśnie o średniej mocy, który jest tłem w pokoju, anie głównym elementem.
Dam znać, jak odpalę świecę.

Ja lubię mocne zapachy, ale np. home sweet home odpalony w wosku pierwszy raz musiałam zgasić, bo mnie gryzło okropnie.

Daj znać, jak koty odpalisz U mnie w pracy też się wszystkim podobają

[dembi]

Fajne zaslony były w Tesco i juz je mialam w koszyku, ale sumienie mnie zaczelo gryźć i odłożyłam. Jak będą za tydzień to je kupię, znaczy,że byly mi pisane

Zasatanawiam sie nad latarenka z Ikei Borrby, tą dużą. Ma któraś? Fajna?

[allmode]

Napisane przez dembi

Zasatanawiam sie nad latarenka z Ikei Borrby, tą dużą. Ma któraś? Fajna?

Ja mam. Moim zdaniem fajna, szczególnie że kosztuje niewiele.
Wstawiam do niej duże świece, ale i tealight też dobrze wygląda. Można też w niej ułożyć zasilany bateriami sznurek lampek ledowych.

[dembi]

Napisane przez allmode

Ja mam. Moim zdaniem fajna, szczególnie że kosztuje niewiele.
Wstawiam do niej duże świece, ale i tealight też dobrze wygląda. Można też w niej ułożyć zasilany bateriami sznurek lampek ledowych.

A czy jak ja postawie na podlodze to mi nie zginie? Tzn, czy nie jest za mala na podloge?

[allmode]

To zależy gdzie ją chcesz postawić i jak wyeksponować. Ale ona jakaś bardzo duża nie jest. Ja ją stawiam na witrynie albo na parapecie.

[dembi]

Napisane przez allmode

To zależy gdzie ją chcesz postawić i jak wyeksponować. Ale ona jakaś bardzo duża nie jest. Ja ją stawiam na witrynie albo na parapecie.

Dzieki Allmode czyli bedzie dla mnie za mała. Kupię inne, o których myslałam, a te kupie sobie do sypialni

Od jutra ferieeeeeeeeeeeeee!!!!!:j upi: co prawda pogoda do bani, ale i tak nigdzie nie wyjezdzam, moze 1 dniowy wypad nad morze, żeby jodu połapać

[karolinaaa92]

Napisane przez Ondiine

Ja uwielbiam polskie morze Wiele osób tego nie rozumie, że zimno, że brudno, że drogo... Może drogo faktycznie jest i nie zawsze ciepło, ale jednak polskie morze ma swój urok, kocham je i latem i zimą

To prawda. 😊 My niestety mamy bardzo daleko nad polskie morze i ciężko nam się wybrać nawet latem, a co dopiero zimą. Ale może kiedyś się nam uda. 😉