![]() |
#31 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
tylko płodząc z nim kolejne dziecko, najgorzej córkę, nie myśl, że wiesz lepiej i jednak nie będzie takim despotą wobec niej.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Cytat:
---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ---------- doczytałam dalsze Twoje wypowiedzi - idźcie na indywidualne terapie, to jedyna droga naprawy. tylko on musi tego chcieć. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 347
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Cytat:
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
moze z biegiem czasu problem sie nasilic, jesli nie bede nic robic.
Problemem jest zazdrosny maz. Niby nic takiego, ilu to facetow bywa zazdrosnych. Na poczatku nie przeszkadzalo mi to, wrecz schlebialo. Jak to sie objawia? Nie chce, zebym pracowala. przez czesc ciazy pracowalam na pol etatu, potem calkiem zrezygnowalam pod naciskiem jego i rodziny moglabym znowu gdzies sie zaczepic, chocby pol etatu, ale slysze, ze zaraz znowu bede w ciazy, nie ma sensu, lepiej jakby matka byla z dzieckiem itd. Ale nie, bo "moja zona nie bedzie nikomu uslugiwac". zaden z moich znajomych nie koleguje sie ze mna dla mojej osobowosci, kazdy jeden sekretnie chce mnie zaciagnac do lozka. I barman w pubie, i listonosz zreszta tez. Iles razy prawie wyskoczyl z lapami do faceta w metrze, ktory w jego opinii gapił sie na mnie za bardzo. Pyskowki do innych facetow na ulicy sa na porzadku dziennym. . Na przyklad kiedy poszlismy do pubu, trul mi przez 3 godziny, ze dekolt mam za duzy. przez caly dzien W LATO mialam szalik na sobie, bo przeciez inaczej biust na wierzchu. Zdarzylo mu sie poturbowac w zlosci jakis mebel Dodam, ze zachowuje sie podobnie wobec swojej mlodszej siostry,kontroluje z kim ona sie spotyka itd. moja najwieksza zbrodnia jest to, ze jestem towarzyska i latwo nawiazuje znajomosci. dowiedzialam sie, ze on tak po prostu ma i nie ma czym sie przejmowac. Jesli pytasz o moje zdanie, uwazam, ze on sam tego nie widzi. . I w razie czego to ja wychodze na wariatke i zlosliwa potwore, bo on tutaj poskromil swoja furiacka nature, robi krok w strone kompromisu, a ja nadal sie upieram. Wiedzialam i to moze byl moj blad. Wydawalo mi sie wtedy, ze facet ktory mi mowi, ze zapewni mi wszystko czego potrzebuje, nic mi nie zabraknie i nie bede musiala pracowac to ideal. Raj. Bylam zachwycona. Zadnego wstawania rano, zadnego uzerania sie z upierdliwym szefem. Mowil, ze jakby sam jakby spotkal samotna tak atrakcyjna dziewczyne idaca sama poboczem zrobilby wszystko, zeby ja do domu ze soba zabrac. . Np. przez cala moja ciaze ZA KAZDYM RAZEM kiedy szlismy na jakies party sprawdzal co ja pije. Nie musze wybrac najkrotszej sukienki w sklepie, wybiore te o 2-3cm dluzsza itd. Kocham makeup na tyle, ze nie podlega to zadnej negocjacji, ale w ogole to tlumaczenie, ze przeciez on wie jak wygladam ladnie w makijazu i to najwazniejsze, a inni wiedziec nie musza, bo chyba przeciez nie zalezy mi, zeby IM zaimponowac Co do pogrubionego- to nie jest zazdrośnik, ale osoba chora psychicznie. On Tobą manipuluje, dręczy Cię, ma do Ciebie zero szacunku. Traktuje Cię jak nakręcaną zabawkę która ma chodzić tak, jak on sobie życzy. Przeczytaj te fragmenty dziesięć, dwadzieścia razy. To co on robi jest CHORE i ZŁE. Zabrania Ci nawet pracować, a jest to jedno z podstawowych praw człowieka. Nikt o zdrowych zmysłach nie zgodziłby się na takie traktowanie, jesteś uzależniona. Idź do terapeuty i siebie ratuj, żebyś kiedykolwiek miała szanse na normalne życie, a daj sobie spokój ze zmienianiem 40-letniego chłopa który nawet nie dostrzega problemu. To jest obraz patologii, tak nie funkcjonuje zdrowa rodzina. Współczuję dziecku. Co do podkreślonego- cóż, widziały gały co brały. Do Ciebie należy czy ukarzesz siebie i dziecko kolejnymi latami z tym wariatem, czy może coś do Ciebie dotrze i odejdziesz.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 174
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Cytat:
Mimo ze maz uwazal, ze to niepotrzebne, pracowalam przez ponad polowe trwania naszego zwiazku. Zamierzam do pracy docelowo wrocic. Teraz rzeczywiscie nie pracuje, ale byla to w sumie wspolna decyzja, raz synek jest malutki, dwa powoli staramy sie o nastepne dziecko. Kto zatrudnilby kobiete w ciazy do pracy stojacej? Btw, maz ma 30 lat, nie 40 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
No bo normalne to nie jest. Ani chorobliwa zazdrość, ani uleganie partnerowi w takim zakresie.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Cytat:
To co prezentuje Twój mąż nie jest normalne, na pewno podchodzi pod zaburzenia psychiczne. I zdrowo myśląca osoba nigdy w życiu nie zgodziłaby się na takie traktowanie. Nie wyobrażam sobie, że mój partner dyktuje mi jak mam się ubierać- u Ciebie takich i podobnych sytuacji są dziesiątki. Dla Ciebie to "zazdrośnik no ale przecież każdy facet tak ma". Nie, to nie jest zazdrość, to jest ograniczanie Ciebie, manipulacja i traktowanie Cię jak przedmiotu. To nie jest normalne. Tak rodzina nie wygląda. Nie znam żadnego mężczyzny który w ten sposób traktuje swoją żonę/ narzeczoną/ dziewczynę/ siostrę/ koleżankę.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. Edytowane przez thirky Czas edycji: 2016-01-30 o 14:28 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Doceniam mimo wszystko ten łagodzący dobór słów.
Słowa zazdrośnik czy zazdrośnica użyłabym w kontekście dziecka, wyrywającego zabawkę, i zwierzęcia, które próbuje ukraść mi coś z talerza, ale nie kogoś, kto dyktuje mi, co mam założyć.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Autorko, dla Ciebie to ,,zazdrośnik do naprawy'', a dla mnie ,,psychol do odstrzału''. Tylko dziecka szkoda, że w takiej patoli się wychowuje
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 102
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Cytat:
Nie ustawil sie niezle. Wlasnie poszlismy na kompromis. Kazdy troche zmienil swoje zachowanie w stosunku do znajomych plci przeciwnej i tyle. Nie musielismy zupelnie zmieniac swojego sposobu bycia: on nie zginal z tego powodu, ze teraz kumpele nie siadaja mu na kolanach (i nie chodzi tu o to, jak przesadnie piszesz, ze teraz siedzi od nich na 2 metry odleglosci, nie podaje reki, nie przytula na powitanie, no bez przesady)... Sorki, ale jak jestes w powaznym zwiazku niektore rzeczy sie zmieniaja. Trzeba podejmowac decyzje czy te zmiany sa dla ciebie do zaakceptowania czy tez nie. Sa w zyciu i w zwiazku priorytety, i tyle. Trzeba troche czasami szanowac uczucia partnera (nie mowie tu o slepym poswiecaniu sie), a nie byc totalnym egoista i miec go zupelnie w dupie. Bo liczy sie tylko i wylacznie to, czego ja chce? Sorki, w moim zwiazku nie. Niektore zachowania nie sa mi po prostu potrzebne do szczescia, a partnera niepotrzebnie wyprowadzaja z rownowagi. Czy jest cos zlego w tym, ze czlowiek w zwiazku sie troche zmienia? ![]() Cytat:
![]() Ludzi, troche mniej skrajnosci... ![]() A co do autorki... tak, to, ze masz sie nie malowac i zupelnie zmienic styl jest nie do zaakceptowania. Niech maz zrozumie, ze nie malujesz sie dla niego, ani dla innych facetow, tylko dla siebie. I tyle. Jesli on nie rozumie problemu, to moze zrob taki eksperyment i tez zacznij mu wszystkiego zabraniac, manipulowac nim... zeby postawil sie w twojej sytuacji. Jednak do niektorych nic nie dociera, dopoki nie poczuja tego na wlasnej skorze (z moim tak bylo)... Mysle, ze wytrzyma jakies dwa tygodnie i zrozumie swoj blad. Nie wiem, chyba tutaj forumowiczki nie sa w stanie czytac ze zrozumieniem. Ty nie zwalasz na siebie winy, zdajesz sobie doskonale sprawe, ze zachowanie meza nie jest normalne (nie bylabym w stanie ocenic, ze patologiczne, bo przeciez nie znam calej sytuacji... trzasne trzy razy drzwiami przy porzadnej awanturze, zniszcze dwa trzy zdjecia i tez mam isc z tego powodu na terapie??? Ogarnijcie sie, prosze, ludzie to nie roboty... emocje istnieja, chociaz na tym forum probujecie udowodnic, ze nie...). Ty po prostu szukasz zrodla jego zachowania. Mysle, ze poczatek zwiazku ma duze znaczenie. U nas tez tak bylo. Pierwszy rok miedzy nami byl idealny, jak z bajki. A potem cos mnie naszlo, cos tak sprawdzilam, czegos sie dowiedzialam i zaczely sie schody. Wbrew pozorom nie jest az tak latwo zapomniec o niektorych "traumach". Potrzeba na to czasu, czasami pomocy jakiejs obcej obiektywnie patrzacej na sytuacje osoby... U mnie sie nie obylo bez psychologa i zanim udalo nam sie rozpoczac nowy rozdzial to przezylismy prawie 2 lata (z przerwami) naprawde burzliwego zwiazku (czasami zachowywalam sie jak szalona, a on jak ostatni cham i zakochany w sobie egoista... idealne perfekcyjne wizazowe dziewczynki z perfekcyjnych domow i z perfekcyjnymi mezami nazwalyby to patologia hehehe ). No ale z mala pomoca wszystko sie jakos ulozylo, poszlismy na kompromis w przeroznych kwestiach, przyznalismy sie do swoich bledow. Jestesmy (mieszkamy) razem juz ponad 8 lat i jestesmy bardzo szczesliwi (niespodzianka, perfekcyjne wizazanki!), zaczynamy powoli planowac powiekszenie rodzinki ![]() Zycze Ci powodzenia w naprawianiu zazdrosnego meza ![]() Edytowane przez unicofresco Czas edycji: 2016-01-30 o 18:50 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Cytat:
Gdzie maja wyjscia co trzy miesiace z zespolem, wyjazdy weekendowe do hoteli, imprezy z okazji 10 letnia, czy inne wymysły. Nie moglby Cie facet brac ze soba, bo w takie miejsca nie ma wstepu nikt z poza firmy. Kazalabys mu rzucic prace? nie chodzic na te spotkania? robilabys histerie? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
O RLY?
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Cytat:
kij razy oko w mojej korpo znam ponad 100 osob. z moim potencjalnym menszem wychodzi na to, ze powinnam do kazdej osoby z nim podchodzic (w koncu przedstawiamy wszystkim, nie?) i oswiadczac "oto moj pan monsz". paranoja. btw, u mnie na spotkania towrzyskie poza praca nie ciaga sie misiaczkow i misiaczkowych bo i po co.
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Cytat:
![]() ![]() Gratuluję podejścia do związków, super relacja dwojga dorosłych ludzi jak trzeba się uciekać do eksperymentów i manipulacji, jak to określasz.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 102
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;54824921]hm, a co ty bys biedna zrobila gdyby twoj facet pracowal w korpo?
Gdzie maja wyjscia co trzy miesiace z zespolem, wyjazdy weekendowe do hoteli, imprezy z okazji 10 letnia, czy inne wymysły. Nie moglby Cie facet brac ze soba, bo w takie miejsca nie ma wstepu nikt z poza firmy. Kazalabys mu rzucic prace? nie chodzic na te spotkania? robilabys histerie? ![]() A skad wy teraz jestescie takie madre i wiecie nawet gdzie moj maz pracuje? Bo z tego co mi wiadomo, to wlasnie bardzo czesto wyjezdza, teraz go od tygodnia w domu nie ma, i nie ma ani histerii, ani swirowania z mojej strony. Z tego co mi wiadomo. Na wakacje on jedzie do swojego kraju, ja do mojego, i tez nic sie nie dzieje... Jezu, wy nic a nic nie wiecie, za grosz nie znacie sytuacji, ale jestescie specjalistkami we wszystkim doslownie. Juz chcialabym sobie wyobrazic wasze idealne zwiazki. A co do rad. Tak. Najlepiej powiedziec, ze psych, idiota, autorka nienormalna i w ogole... powinni popelnic cala rodzina zbiorowe samobojstwo. Jesli dorosly czlowiek nie rozumie, to czemu nie postawic go w swojej sytuacji? Moim zdaniem to lepsze od ciaglych awantur i juz na pewno lepsze od rozwodu, jesli autorka tego nie chce. A pisze, ze nie chce. Poza tym od poczatku pisze, ze moim zdaniem w tej sytuacji nie obejdzie sie bez pomocy specjalisty, wiec nie przekrecajcie moich slow. Sama sobie nie poradzi, sprawa wymknela im sie spod kontroli. Ale mysle tez, ze sa male rzeczy, na ktore dziewczyna moze miec wplyw. A co, moze to dla niego nigdy nie bylo jasne, ze nie maluje sie dla niego czy dla innych, tylko dla siebie. Nie wszyscy sa tak ogarnieci zyciowo i blyskotliwi jak wizazowe dziewczynki.. ---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ---------- Cytat:
Paranoja. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
przyssanie, level expert.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Cytat:
Jak potrzeba błyskotliwości do tego żeby pojąć, że kobieta może się malować i ubierać jak chce to pozdrawiam Twoje standardy. Do zrobienia obiadu to pewnie co najmniej mózgu Tesli potrzeba. Nikt nie proponuje jej samobójstwa, poradziłyśmy jej ucieczkę od tego okropnego typa. Ratowanie spokoju psychicznego swojego i dziecka.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 102
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Niektorzy to nazywaja miloscia... Ja mu niczego nie zabraniam. Jak jestem, ZAWSZE zaprasza mnie na wypady ze znajomymi. Jak nie mam ochoty, nie nikt mu nie zabrania, zeby wyszedl sam. I vice versa.
Jak mnie nie ma, to tym bardziej niczego mu nie zabraniam. Ale najczesciej konczy sie to tak, ze nie wychodzi na imprezy, bo twierdzi, ze sie beze mnie nudzi. Ja sama wychodze na pewno czesciej niz on. Ale ZAWSZE go zapraszam. Nie wyobrazam sobie jak mozna nie zaprosic wlasnego meza na jakies wyjscie ze znajomymi. Dla mnie to kosmos. ---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ---------- Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Cytat:
Dziewczyna chce sobie pomóc, ale wyobraża sobie chyba że da mu jakąś pigułkę i on zrozumie. Ta zmiana by wymagała lat terapii a przede wszystkim jego CHĘCI zmiany. Takowej nie ma, ba, on nawet nie wie, że ma problem. No to niech się nie rozstaje, dzieci tylko szkoda że będą miały ojczulka patologicznego, stłamszoną matkę i jakieś chore jazdy na porządku dziennym.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 102
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Z tym sie chyba wszyscy zgadzamy... musi go jakos przekonac. Nie ma checi, bo nie wie, ze ma problem. Moze jak autorka mu uswiadomi, ze ma problem, to pojawi sie tez chec... Jak sie z kims wiazesz na powaznie i, tym bardziej, jak masz juz dziecko, to moim zdaniem pierwszym krokiem powinna byc proba naprawienia zwiazku, a nie rozwod czy kopniak w dupe. O ile jest oczywiscie chec. A chyba wlasnie po to tutaj autorka napisala proszac o rade... Musi mu uswiadomic, ze problem istnieje i zobaczyc czy w ogole on chce cos z tym zrobic. Jesli tak to moga miec przed soba naprawde fajna przyszlosc...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | |
O RLY?
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Cytat:
jestem bardzo ciekawa jak Twoja fascynujaca rada pt. poznaj meza z najblizszymi wspolpracownikami ma niby pomoc autorce skoro wg jej meza kazdy facet jest zagrozeniem dla jego pozycji, nie tylko ewentualni najblizsi wspolpracownicy. wiesz, ze na pewne imprezy firmowe, ktore odbywaja sie po godzinach pracy nie zabiera sie osob towarzyszacych. czyli jak ktos nie zabiera na nie misiaczka czy misiaczkowej nie kocha. to smutne ![]()
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Bardzo często wątki się tak kończą ;/
Wizażanki potępiające zachowanie Autorki to tzw. ,,idealne wizażanki'' z ,,idealnym życiem'' i z ,,idealnym związkiem'' Tak, mam idealne życie, bo mój narzeczony nie zabrania mi pracować Mam idealne życie, bo mój narzeczony pozwala mi wychodzić z domu Mam idealne życie, bo mój narzeczony nie wyznacza mi, w co mam się ubierać Mam idealne życie, bo mój narzeczony nie robi awantur w miejscu publicznych obcym, niewinnym ludziom Jestem idealną wizażanką z idealnym związkiem ![]() Gratuluję Twojemu gościowi osiągnięcia sztuki manipulacji do perfekcji. Skoro Autorka uważa, że zachowania, które powinny być normą w każdym związku to jakieś science fiction to koleś musi być niezłym psycholem. Edytowane przez vouvray Czas edycji: 2016-01-30 o 20:53 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#54 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 174
|
Zazdrosnik do naprawy
Wspomnialam o tym makijazu, zeby nakreslic mniej wiecej jego tok myslenia. Nie oznacza to, ze od razu bedzie tak jak on sobie wymyslil. I on tez sobie z tego zdaje sprawe, skoro sam nieproszony kupuje mi jakies makijazowe gadzety.
Zdecydowanie wybiore sie do specjalisty, najpierw sama, zobaczymy co nam zaproponuje. Mysle, ze maz ma 3 rzeczy do przerobienia: swoja zazdrosc, relacje z ojcem i ogolnie mam wrazenie, ze ma zaburzony obraz mnie, tj. on naprawde mysli, ze kazdemu sie podobam tak jak jemu, nie dociera ze ktos moze miec po prostu inny gust czy ulubiony typ urody. Smiesznie o tym pisac, ale on autentycznie sadzi, ze moja uroda trafia do kazdego. Najtrudniejsza czesc to przekonac go do leczenia. Jak wiekszosc facetow twierdzi, ze psychologowie sa dla wariatow i on tam nie ma czego szukac. Jak usiadziemy na spokojnie i porozmawiamy bez nerwow, oskarzen itp mysle, ze namowie go, zeby chociaz raz poszedl sprobowac. Akurat taki moment, kiedy planujemy nastepne dziecko wydaje mi sie odpowiedni. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Cytat:
Trzeci "problem" Twojego faceta który wyliczyłaś to jakiś żart, prawda? Chyba dalej Ci imponuje fakt, że wg niego taka piękna jesteś że każdy by Cię chciał poderwać. Powinnyśmy zazdrościć takiego misiaczka co to tak uwielbia swoją kobietę, nie? ![]() Nie, większość facetów nie twierdzi że "psychologowie są dla wariatów" bo większość mężczyzn (przynajmniej w moim środowisku) używa mózgu i zna znaczenie słowa psycholog. A zresztą, skoro dla wariatów to przecież bardzo odpowiednie miejsce dla niego, bo normalności to on nie widział. Tak, planowanie drugiego dziecka kiedy masz okropną sytuację z okropnym mężem to genialna sprawa.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. Edytowane przez thirky Czas edycji: 2016-01-30 o 21:49 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 174
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Cytat:
Absolutnie moja intencja nie bylo chwalenie sie albo wzbudzanie zazdrosci. Jasne, ze to mile wiedziec, ze jest sie dla swojego faceta nr 1. ale w jego wykonaniu jest to po prostu niepokojace i zakrawa o obsesje. Z poradniami zdrowia psychicznego nie mialam nigdy do czynienia, nie wiem czy bardziej na miejscu bedzie psycholog, psychiatra czy terapeuta. Mam nadzieje, ze na miejscu mi doradza najlepsza opcje. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Cytat:
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 102
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | |
Konto usunięte
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Cytat:
Ja bym się bała na miejscu autorki, że po drugiej ciąży mąż "przypadkiem" wyciągnie za późno i będzie trzecia ciąża, a w ciąży do pracy nie pójdzie. Potem wychowanie dzieci kilka lat i jak to, dzieci zostawi dla pracy? Potem będzie już za stara na pracę i "przecież nigdzie cię nie przyjmą". A co z emerytura? Co, jak mężusiowi się odwidzi (często jest tak, że zazdrosnik sam zdradza) i ja zostawi z gromadką dzieci, bez pieniędzy? Tu nie chodzi o to, że faceta w środku skręca, bo i ja tak czasem mam, jak mój facet wychodzi na spotkanie z koleżankami, a ja na nie nie idę. Chodzi o to, że on ją ogranicza, zabrania podstawowych rzeczy, i nie wiadomo jak to się skończy. Może będzie ok, a może za 10 lat jak się spóźni 5 minut bo w sklepie była kolejka będzie jej majtki sprawdzał? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Zazdrosnik do naprawy
Cytat:
Piszesz, ze fajnie, że nie mam problemów z zazdrością. Problem z zazdrością jest wtedy, jak facet czuje ukłucie w sercu, jak widzi, że jego dziewczyna się świetnie dogaduje np. z jakimś kolegą. I to jest zazdrość. A w przypadku, który opisuje Autorka to już dla mnie nie jest zazdrość tylko jakieś głębsze problemy psychiczne. Ty zazdrością nazywasz zakaz pracy? Rzucanie się na obcych ludzi w miejscu publicznym? Nie widzisz, co się tutaj dzieje? Próbujecie sprowadzić mega poważne problemy do błahostek. A ja się tutaj martwię o eskalację tego problemu do przemocy fizycznej (bo psychiczna już istnieje). Dalej przekonujcie Autorkę, że to nic takiego, malutki problemik. Jak tylko w jakimś wątku zaczynam czytać o ,,idealnych wizażankach'' to mi ciśnienie skacze, bo normalne zachowania sprowadzacie do jakiś cudów, które uświadcza mniej niż 0,000001% populacji. Piszesz, że wyśmiewamy Autorkę. A czy pisanie co chwilę o ,,idealnych wizażankach'' nie jest ironiczne? Już pomijam fakt, że w ogóle nie zrozumiałaś mojego posta. Próbowałam uświadomić Autorce, że to normalne życie = brak przemocy, a nie idealne, a wasze błędne myślenie, że tylko w idealnym życiu nie ma przemocy pokazuje, jak bardzo macie zakrzywiony obraz rodziny. Edytowane przez vouvray Czas edycji: 2016-01-31 o 10:03 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:35.