Plan na 2016 rok - schudnąć 30kg.

[Larissa24]

Witam po weekendzie!

O ile od poniedziałku do piątku w miarę dobrze się trzymam w moich postanowieniach, to weekend jest dla mnie prawdziwym egzaminem z silnej woli... W domu zawsze lodówka jest w pobliżu, w niedzielę do kawy czeka ciasto, o walentynkowej kolacji nie wspomnę... Na szczęście wszystko poszło po mojej myśli
Powiedzcie dziewczyny, czy macie jakieś sposoby, by radzić sobie z ochotą na słodycze?

[kajszkowa]

Hejka , nowy tydzień zaczynam pełna energii i wagą - 3.3 kg mniej..... Jupi....

U mnie w domu wprowadziłam zakaz posiadania jakichkolwiek słodyczy !!
Ale .... np. upiekłam czekoladowe Brownie na bazie słodkich ziemniaków .... Rewelacja

[Limonka1978]

Kajszkowa jak się cieszę, że będziemy razem walczyć
Pewnie, że będzie dobrze, jak nie jak tak
Ja dzisiaj troszkę opadłam jak zobaczyłam rano +0,2 normalnie odpadłam wy też tak miałyście?
Mam nadzieję, że to przejściowe
Kajszkowa daj koniecznie znać jak u Ciebie - koniecznie trzymam kciuki kochana
A powiedz mi czy zmieniasz posiłki np. obiad z innej propozycji czy lecisz dokładnie tak jak masz podane w danym planie?
Walczymy dziewczynki nie poddajemy się

[ewa 81]

Puk puk ,można do Was Też mam sporo do zrzucenia (marzenie to 40 ) ,co prawda ja mam troszkę problemów ze zdrowiem ( insulinooporność ,stan przedcukrzycowy ,guzek w tarczycy,depresja )ale chcę walczyć ....Nie zakładam że schudnę określoną ilość kg bo u mnie ciężko to przewidzieć czasem waga leci w dół a czasem stoi jak zaklęta nawet jakbym maraton przebiegła Teorie znam perfekt co wolno i nie wolno jeść przy diecie gorzej z praktyką

Mam pytanie -mierzyłyście obwód bioder/pasa /ud /biustu ? Czasem bardziej od wagi wydać różnice w tych pomiarach .Może warto się tak "dowartościować "

[Arsyen]

Ja się mierzyłam jak zaczynałam. Trochę mi mąż pomagał i chyba coś pomieszał, bo po tygodniu jak się zmierzyłam to miałam niby spadek w pasie 10 cm

[kajszkowa]

Witamy Ewa 81 ... z otwartymi rękoma w naszej grupie
Jest nas coraz to więcej A jak to mówią w grupie SIŁA
Pokonamy te nasze zbędne kilogramy i do wakacji zachwycimy nowa figurą .
Nie wiem jak u was ale u mnie po tych pierwszych zrzuconych kg , samopoczucie jest rewelacyjne , ani to nie chodzę głodna a co najważniejsze ociężała .
Obiadki bazuję z większości na drobiu, rybach dużej ilości warzyw na przemian z zupami (które uwielbiam) ale w postaci mocno dietetycznej.
Pomysły czerpię z neta ale nie wydziwiam mocno bo gotowanie nie należy do moich pasji Więc staram się trzymać zasady : zdrowo, szybko ,smacznie

Pozdrawiam serdecznie K.

[Limonka1978]

Witaj Ewa 81 Super że jest nas coraz więcej
Ja podobnie jak Ty problemy z tarczycą mam dwa guzki i przyjaciela Hashi ale nie myślę o tym bo bym zwariowała
W październiku jedziemy na weselę do znajomych i chciałabym usłyszeć wielkie WOW bo nic nie wiedzą o mojej walce
Chciałabym w końcu wskoczyć w jakąś szałową kreację a nie worek po ziemniakach
Ewcia nie poddawaj się ja też nie poddam się bez walki

[ewa 81]

Dziękuję za miłe przyjęcie zawsze w grupie razniej i łatwiej .Gdyby któraś chciała jadłospis gotowy na wiele dni =podać e-mail na priv (mam i wyśle )

[Larissa24]

Hej Dziewczyny!
Nagotowałam wczoraj zupy kapuścianej i mam zamiar ją jeść przez co najmniej 3 dni. Nawet do pracy ją dzisiaj przytachałam Dużo o niej czytałam w Internecie i powiem Wam opinie są bardzo pozytywne. Ma ona działanie oczyszczające i oczywiście wspomagające odchudzanie. Zobaczymy jak długo wytrzymam i jakie będą efekty
Miłego dnia

[Arsyen]

To daj znać czy coś odczułaś, bo ja za kapustą średnio przepadam, ale się przemogę jak trzeba
Kojarzy mi się niestety tylko z wzdęciami , hehe
No i żeby się nie okazało, że jest taka oczyszczająca, że tylko do toalety będziesz biegać po niej

A wytrzymać wytrzymasz, w końcu to tylko 3 dni. Wierzymy w Ciebie

[kajszkowa]

U mnie dziś rybka z duuuużą ilością warzyw ... ale zupa kapuściana ? kurcze na to nie wpadłam , jeszcze w tym tyg ją ugotuję
Ja postanowiłam ważyć się co tydzień a mierzyć co dwa tygodnie a jak jest u was ? codziennie ?
Aha , jeszcze jedno .... wspomagacie swoją dietę jakimiś suplementami ?
Buziaki ...

[pysia1987]

Cześć moja historia odchudzania jest długa:
Maj 2009 -90kg
Sierpień 2009-80kg
Maj 2010-93kg
Marzec 2011-73 kg (i to moja wymarzona waga )
Wrzesień 2014-115kg
Lipiec 2015-98kg
Styczeń 2016-110

I chcę zejść min do 85 a najlepiej do tych 73. Na chwile obecną jestem lżejsza już o jakieś 3kg niż w styczniu...i walczę, ale jest trudno

[Larissa24]

Hej Laseczki!
Ja ważę się raz w tygodniu, a mierzyć się planuję raz w miesiącu. Suplementy stosowałam przy wcześniejszych dietach, ale nie zauważyłam, żeby mi pomagały w odchudzaniu, więc tym razem walczę bez nich.
Pysia 1987 faktycznie skaczesz z tą wagą, ale jak już raz udało Ci się schudnąć do 73 kg, to znaczy, że jesteś zdeterminowana i tym razem na pewno też dasz radę!

[pysia1987]

Napisane przez Larissa24

Hej Laseczki!
Ja ważę się raz w tygodniu, a mierzyć się planuję raz w miesiącu. Suplementy stosowałam przy wcześniejszych dietach, ale nie zauważyłam, żeby mi pomagały w odchudzaniu, więc tym razem walczę bez nich.
Pysia 1987 faktycznie skaczesz z tą wagą, ale jak już raz udało Ci się schudnąć do 73 kg, to znaczy, że jesteś zdeterminowana i tym razem na pewno też dasz radę!

Ja się zważę za tydzień, zobaczymy dziś wstałam wczesnym rankiem i zrobiłam sałatkę z brokulami, kurczaczkiem, pomidorem, papryka, fetą, słonecznikiem i sosem czosnkowym zapakuje do lunchboxa i biorę do pracy

[kajszkowa]

Pysia .... fajna ta Twoja waga była już 73 kg .....


Matko ja nawet nie pamiętam kiedy u mnie tak było
Ale , uparta ze mnie bestia i mam zamiar to zmienić ....
nie PODDAM się tak łatwo !
WY też dziewczyny .... na przekór wszystkim i wszystkiemu , żryjmy te brokułki , sałaty itp.... Wiosna idzie , bo ja już za m-c mam zamiar kupić "portki" o nr.mniejsze

Miłego dzionka

[Larissa24]

Pysia1987 Twoja sałatka wygląda... Przesmacznie!
Kajszkowa dobrze mówisz Ja w kwietniu idę na wesele, potem w maju i czerwcu... Czyli jednym słowem MASAKRA Ale przynajmniej mam dodatkową motywację.
Lecę dzisiaj po pracy na basen i na saunę trochę się wygrzać przy takiej pogodzie.

[martula13]

hej
I ja z chęcią dołącze do wątku Również chciałabym schudnąć około 30 kg, wiem, że to nie jest proste, ale również nie niemożliwe mam nadzieje, że na tym wątku znajdę siłę i motywację do dalszej walki o lepszą siebie!
Krótko o mnie, mam 25 lat, a moja waga to 108 kg Chciałabym ważyć około 70 kg (mam 171 cm wzrostu), z racji tego, że mam sporo mięśni to raczej nie widać po mojej sylwetce aż takiej wagi.

[ewa 81]

Martula13-Witaj
Macie jakieś sprawdzone ćwiczenia na brzuch ??? O ile z innymi partiami jakoś sobie radze to moją zmorą jest właśnie otyłość brzuszna jak się pozbyć tego ani drgnie w obwodzie

[Limonka1978]

Hej hej dziewczynki
Witaj Martulka
Mam podobnie jak Ty ważę ponad 100 niestety u mnie znacznie to widać ale brnę do przodu i to z efektami więc naprawdę warto
Może czasami jest trochę trudniej czasami trochę lżej ale walczę nie poddam się nie ma mowy
Dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej jutro mija 2 tygodnie od rozpoczęcia metabolika i.... jestem dumna z siebie
waga -4,4 kg
pas -3 cm
biodra -2 cm
udo -1 cm
może to nie jest jakiś kosmiczny wyczyn ale jak na mnie tym bardziej że nie pamiętam kiedy tyle schudłam, a dobrze pamiętam kiedy przytyłam
Więc nie poddajemy się, dążymy do celu dla nas samych dla nikogo innego
Martulka nie poddawaj się dasz radę jakbyś chciała pogadać wal śmiało
Pozdrawiam i miłego weekendu

[martula13]

Napisane przez Limonka1978

Hej hej dziewczynki
Witaj Martulka
Mam podobnie jak Ty ważę ponad 100 niestety u mnie znacznie to widać ale brnę do przodu i to z efektami więc naprawdę warto
Może czasami jest trochę trudniej czasami trochę lżej ale walczę nie poddam się nie ma mowy
Dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej jutro mija 2 tygodnie od rozpoczęcia metabolika i.... jestem dumna z siebie
waga -4,4 kg
pas -3 cm
biodra -2 cm
udo -1 cm
może to nie jest jakiś kosmiczny wyczyn ale jak na mnie tym bardziej że nie pamiętam kiedy tyle schudłam, a dobrze pamiętam kiedy przytyłam
Więc nie poddajemy się, dążymy do celu dla nas samych dla nikogo innego
Martulka nie poddawaj się dasz radę jakbyś chciała pogadać wal śmiało
Pozdrawiam i miłego weekendu

Ostatnio dostałam powera do odchudznaia, mam nadzieje, że z każdym kolejnym dniem moja motywacja zacznie wzrastać
Limonka każdy spadek kg cieszy i daje motywacje do dalejszej walki Gratuluje spadków i oby tak dalej
Ostatnio myślałam, że najlepsze w odchudzaniu jest to, jak widzisz, że Twoje ciuchy robią się na Ciebie za duże (przynajmniej dla mnie )

[marzulek]

Witam Was Drogie Panie Jeśli można to ja też chciałabym dołączyć do wątku z wiadomej przyczyny Mam do zrzucenia 30 kg i zbieram się do tego już bardzo długi czas, i zawsze jest, a to od poniedziałku, a to od następnego m-ca itp., a kg przybywa. Postanowiłam wreszcie wziąć się za siebie i od 8 lutego przyjęłam zasadę po prostu MŻ, no i oczywiście pilnuję czasu, jem co 3godz. Zastanawia mnie jak Wy to robicie, że w ciągu tygodnia czy dwóch gubicie 3-4kg bo ja przez te swoje 2 tygodnie schudłam tylko 2kg. Pomocy!! Czy wynikiem tego jest brak ćwiczeń, których po prostu nie znoszę?!

[37ana]

Cześć dziewczyny
Ja też jestem po trójce dzieci też chciałabym schudnąć 30 kg wiem że to jest ciężkie do tego boli mnie kręgosłup Ale nie chcę się poddać.
Mam 174 cm wzrostu i ważę 95 kg.
Zacząłem od tego że nie jem słodyczy przynajmniej nie chce ich jeść Dlatego staram się ćwiczyć zaczęłam od zumby aby się rozruszać
Chodzę na spacery takie szybkie.
Chcę podjąć nowe wyzwanie Już nad tym myślałam i chyba będą to podskoki przez najbliższy miesiąc.
Zrobię sobie tabelkę Później wam pokażę na forum jak ona wygląda jak ktoś będzie chciał się do mnie przyłączyć to zapraszam tylko dajcie szybko znać bo jak tylko wstawię tabelkę Co mam dzisiaj już zamiar to robić

[Limonka1978]

Hej
Martulka już pomalutku widzę po spodniach ale jeszcze sporo przede mną nie poddaję się absolutnie, bo jak teraz odpuszczę to dla mnie będzie to koniec mam zamiar jak tylko się trochę polepszy pogoda wprowadzić rower już nie mogę się doczekać
Marzulek witaj ja jestem na metabolic balance poczytaj sobie informacje na te temat w wolnej chwili, mi bardzo pomaga nigdy nie miałam takich efektów, nawet ćwicząc bardzo bardzo dużo daje odstawienie słodyczy i picie wody
Dziewczyny to wszystko siedzi w naszej makówce jak widać bez słodyczki można żyć to nie koniec świata, grunt to poukładać sobie to wszystko w głowie
Trzymam za Was kciuki i za siebie oczywiście a każdy gram w dół to już sukces nie poddawajcie się bo warto, zróbmy to dla siebie a nie dla innych

[37ana]

Hejka ja po połowie dnia... bez słodyczy... na razie rano kanapka z ciemnego chleba z wedlinka i ogórkiem kawa z lękiem bez cukru.
Na obiad kasza gryczaną z sosem z zoladkow indyczych

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Dziwne że zalozycielka tematu nie angażuje się tu w ogóle. A może chciała tylko pokazać nam swój blog?

[37ana]

Wstawiam tabelkę jak mówiłam

[37ana]

Ale cisza na tym forum. Czyżby dlatego że jeszcze Weekend? Mam nadzieję bo inaczej będę chyba musiała dalej szukać innego forum. Myślałam że jak zaczynające forum to fajnie jak się dołączę. Poczekam jeszcze do jutra i się zobaczy.

[kajszkowa]

Hejka dziewczyny ... Już jestem , byłam na weekendowym wypadzie w PL
Widzę , że jest nas więcej .... SUPER bo fakt jakoś dziwnie cicho było czasami
Ja mam zamiar tu się często udzielać i szukać u was wielkiego wsparcia w mojej walce a teraz już naszej wspólnej bitwie ... hi hi hi
Powiem wam ,że u mnie z tą aktywnością sportową to tez jest ciężki temat , orbitrek stoi na środku pokoju a ja go mijam jak by go wcale nie było ... po prostu moja kondycja jest zerowa i całe 10 min ćwiczeń mnie wykańcza , a co dopiero biegac na tym pół godziny
Mam nadzieje ,że jutro moja waga pokarze zdecydowanie mniej bo już dwa tyg uczciwej dietki powinno przynieść oczekiwany efekt.

Pa pa , pzdr K.

[kajszkowa]

Dzieńdoberek wszystkim

ja już tak z rana pragnę się pochwalić Wam moją wagą !!!
Dziś mija równe dwa tyg. od kiedy rozpoczęłam moją walkę z kg i co.... ?

--- 5 kg !!! Jupi , jupi ....

[martula13]

Napisane przez kajszkowa

Dzieńdoberek wszystkim

ja już tak z rana pragnę się pochwalić Wam moją wagą !!!
Dziś mija równe dwa tyg. od kiedy rozpoczęłam moją walkę z kg i co.... ?

--- 5 kg !!! Jupi , jupi ....

Kajszkowa wielkie gratulacje
Z doświadczenia wiem, że każdy kolejny kilogram mniej bardzo cieszy
Ja zuważyłam po sobie, ze gdy nie jem słodyczy, to również skończyły się ataki jedzeniowe macie też tak czasem, że pomimo tego, że jesteście najedzeni to przychodzi ochotą na coś słodkiego? ja niestety często tak miałam po obiedzie, a teraz wspomagam się 1 lub 2 kostkami czekolady gorzkiej i jest ok
Dziewczyny wierze, ze nam się uda i plan na 2016 zostanie zrealizowany

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Napisane przez 37ana

Hejka ja po połowie dnia... bez słodyczy... na razie rano kanapka z ciemnego chleba z wedlinka i ogórkiem kawa z lękiem bez cukru.
Na obiad kasza gryczaną z sosem z zoladkow indyczych

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Dziwne że zalozycielka tematu nie angażuje się tu w ogóle. A może chciała tylko pokazać nam swój blog?

Ja bardzo chętnię będe się udzielała na wątku Zamierzam czerpać od Was motywacje ;_

[ewa 81]

Witam i ja po weekendzie
Wielkie gratulacje sukcesów

Ja niestety wpadłam w mega doła
Pierwsze ważenie po tygodniu i 2kg na + No ile można ,ja wiem że u mnie jest problem z insulinoopornością ,jeszcze po ciężkim chorowaniu w styczniu brałam i biorę sterydy wziewne ( bonus po zapaleniu płuc ) No ale :dieta + wyzwanie ( przysiady -jestem na 90 dziennie -cel 250 ) +dużo ruchu i co ??? Samo się ciśnie guw....
Ech wyżaliłam się -zamierzam od dziś zapisywać wszystko co zjem -dosłownie wszystko żeby zobaczyć co jest nie tak -i jeszcze z minutnikiem co 3 godz jeść .
Banany ,winogrona -podnoszą bardzo cukier więc raczej alurat te owoce nie są wskazane w diecie .
Napady głodu po jedzeniu też są związane z glikemią -po gwałtownym skoku cukru -posiłek- gdy następuje szybki spadek to stąd taka reakcja organizmu ....
Mogę pełnić rolę " informatora " na forum od noście IG produktów ,cukrzyca od wielu lat depcze mi po piętach ( a przyplątała się do mnie jako cukrzyca ciążowa )
U mnie wiosna +15 słoneczko ,ciepło ,ptaki spiewają ,jeden spacer z psem już był ale za chwilę znów biorę psisko w trasę (biedne psisko ,pani się spacerów jak na maraton zachciało )
Miłego dnia wszystkim