carmex-dziele sie wrazeniami ;)

[RiotKitty]

ja jestem bardzo zadowolona, właśnie kończy mi się pierwsze opakowanie - kupione w sierpniu zeszłego roku i regularnie używane ! kupiłam je za 50 pensów, czyli niecałe 2,50zł na promocji w Boots

używam go, bo lubię to mrowienie - usta wydają się po nim większe, pełniejsze, mają ładniejszy kolor, nie potrzebuję używać szminki. do zapachu można się przyzwyczaić. smak nie robi mi różnicy.

mam też wiśniowy, w tubce - cudooooownie pachnie ! jak wiśniowa Hubba Bubba. niestety, po 'spróbowaniu' odrobiny smak wręcz odrzuca bardzo gorzki
nie zauważyłam, by działał tak samo jak ten ze słoiczka

słoiczek na pewno kupię jeszcze nieraz

[n_a_t_a_l_i_a]

Po przeczytaniu Waszych postów postanowiłam jednak spróbowac tego balsamu.
Na początek wybiorę podstawową wersję - niesmakową w słoiczku.
Wypróbuję i podzielę się z Wami spostrzeżeniami .

[depesia]

Kupiłam go dziś i jestem zachwycona Bardzo mi przypadł do gustu. Mam nadzieję, że mi pomoże

[Ann993]

Ja mój pierwszy carmex kupiłam w sztyfcie..
Zapach czy tam smak mi nie przeszkadza bo 'nie jadam tego' xD.. uzależniłam się od niego, gdy siedze w domu to obowiązkowo musi byc na moich ustach.
Dziewczyny po co allegro czy inne strony?
W super-pharm i w rossmanie za max. 9 złotych jest wasz

[pressure]

kupiłam carmex dzisiaj, specjalnie się do niego wybrałam na spacer do rossmann'u. ; D jak dla mnie na razie całkiem dobry, ba! wręcz genialny. ten fajny chłodek i lekkie mrowienie. Pierwszy raz wysmarowałam nim usta od razu po wyjściu ze sklepu. Także nie miałam żadnego lustra, żeby zobaczyć efekt. W domu byłam po jakiś... 20-30 minutach i kiedy przyjrzałam się ustom, oniemiałam. Błyszczały, były takie gładkie, do teraz nie mogę oderwać wzroku od lustra, co jakiś czas zerkam i myślę 'kurcze, to na pewno moje usta?' Także polecam carmex, jak najbardziej, chociaż mam go dopiero kilka godzin. : D
PS. kupiłam klasyczny, w słoiczku 7,5g. ; D

[agniesiaa]

Carmexu używam odkąd pojawił się w Polsce. Doskonale sprawdził się w Grecji przy niemal 40 stopniowym upale. Używam klasycznego w słoiczku. Jedyne co mi przeszkadza to jego zapach i smak, ale po jakimś czasie można się przyzwyczaić

[Julkakulkaa]

Ja właśnie lubię ten zapach, smak już niekoniecznie, To mój najlepszy balsam do ust, czasem też smaruję nim suche miejsca na skórze jak nie mam nic innego pod ręką.

[Little miau miau]

Carmexy w sztyfcie, słoiczku smakowe i zwykłe są w Rossmannie np. Dla mnie zapach ok, używam tylko na noc. Bardzo dobrze działa na moje usta podobnie jak Blistex. Ale mam wątpliwości co do składu. Raczej za przyjazny nie jest...

A jaki skład dla porównania ma Tisane? JEst lepszy skladowo?

[agniesikk]

Mi nie służy Carmex, wolę Tisane.

[inlovee]

Napisane przez agniesikk

Mi nie służy Carmex, wolę Tisane.

[depesia]

Jak np wysmaruje sobie usta Carmexem w samochodzie, to mama zawsze mówi, że chemią śmierdzi xD Racja, zapach ma ostry

[blueania]

Carmex w ogole na mnie nie dziala,najlepsza jest zwykla wazelina

[ladybird_200605]

ja kupiłam carmex wczoraj. Tyle o nim dobrego słyszałam, wszyscy się zachwycali. Jak go nałożyłam na usta to myślałam, że nie wytrzymam...myślałam, że mam reakcję alergiczną bo tak mrowiły i piekły usta :P Faktycznie jest niesmaczny...Ja czuję olejek kamforowy :P MaM zwykły w takiej tubce i trzeba go wycskać. Myślałam że będzie smaczny :P

[cava]

Śmierdzi jak skunks ale dla mnie to ostatnia deska ratunku. Jedyne co nie powoduje jeszcze gorszego obłażenia i pękania ust.

[Maniwa]

Ja tam uwielbiam carmex. Stosuję od lat, zamiennie z chapstickami. Wyleczył mi niejeden zajad i pęknięcie. Jako jeden z niewielu nie wysusza mi warg, co sprawia, że pozostanę mu wierna

[Romanaccia]

a ja polecam masc oliwkowa Ziaja,jest swietna chyba nawet lepsza od Tisane.

[Agnieszka987]

Ja miałam błyszczyk Carmex wiśniowy. Więcej go nie kupię bo odstrasza mnie aromat ale pomoc pomógł, w moim przypadku tak samo jak bezzapachowa wazelina.

[nicRu]

U mnie działa dobrze, ale mam classic więc ze względu na zapach stosuję tylko, jak muszę się "odratować"

[sara100]

a ja zapach uwielbiam, ale jeśli chodzi o działanie to nie zauważam różnicy między carmexem, a pomadką nivea

[vanesia1]

Carmex potwornie mnie uczula, nie wiem czemu Za pierwszym razem bardzo podrażnił mi wargi, zrobiły się takie "nie moje", spierzchły i zaczęły obłazić.
Postanowiłam po pewnym czasie zrobić drugie podejście, ale efekt jest jeszcze gorszy - oprócz wspomnianych wcześniej dolegliwości doszły mi paskudne zajady, których nie mogę wyleczyć

[Abenteuer]

Dla mnie carmex jest super. Zapach dla mojego chłopaka jest nie do wytrzymania, ale mi pasuje. Używam już 3 i polecam. Uczulać może jak każdy kosmetyk.

[201604250941]

HEhe uwielbiam carmex, mam po jednym w kazdej torebce XD dzisiaj kupilam truskawkowy, nie wiem tylko gdzie te truskawki, wiele sie nie rozni od zwyklego, zato wisniowy pachnie ladnie i nie smakuje tak gozko.

[Emilia2701]

Własnie dzisiaj sobie kupiłam CARMEX balsam i jest świetny Zapach jak dla mnie rewelka tylko nie moge skojarzyc co to za zapach...mi sie milo kojarzy...dziala niesamowicie!!!polecam!!!

[kometeq]

no więc ja mam ten w słoiczku, najzwyklejszy i sobie bardzo chwalę lubię uczucie mrowienia, zapach i smak nie robią mi różnicy.
Natomiast przyjaciółka ma wiśniowy w tubce - bachnie obłędnie.. ale to wszystko leje się z niego strasznie, klei, a po przypadkowym oblizaniu ust zbiera mi się na wymioty

[Gacuchna]

carmex idealny zwłaszcza na zimę, bo nie ma wody w sobie <3 a TŻtowi pomaga na opryszczkę

[ladylajla]

Carmex - tak, ale stosowany raz na 2,3 dni/pod błyszczyk na specjalne okazje, by uwypuklić usta. Inaczej szczypie, wysusza i powoduje zajady. Zapach mi nie przeszkadza, kojarzy mi się z dzieciństwem i maścią, którą smarowałam mnie mama jak byłam chora
Szczerze mówiąc, wolę Tisane i pomadki Nivei, które mogę nakładać bez ograniczeń.

[malgorzata_02]

Miałam dość mocno wysuszone usta, używam od dłuższego czasu i problem zniknął. Lubię uczucie chłodu na ustach, zapach średnio mi odpowiada

[Wenress]

Dla mnie nie istnieje nic lepszego do suchych ust niż carmex Smak mi już nie przeszkadza , uczucie chłodzenia też nie, nawet zimą A zapach polubiłam Najważniejsze że działa, choćby śmierdział czosnkiem i smakował buraczkami to bym kupiła.

[Niebieskooka arystokratka]

Carmex jeszcze kilka lat temu dała mi koleżanka, która jeździła do Stanów i szczerze pisząc to oprócz uznania dla świetnego PR firmy ten kosmetyk nie wzbudził mojego entuzjazmu. Lepszy jest nasz polski Tisane oraz moje ostatnie odkrycie Figs&Rouge, świetnie nawilża, pachnie i jest eko. Zresztą mam recenzję tego produktu w swoich KWC. Ja Carmexu już nie kupię.