Polecamy:

_Lidia_ · 2007-06-09, 15:57

Miałam okazję obejrzeć tylko film i muszę przyznać, że bardzo mi się podobał. Najbardziej podoba mi się w tym wszystkim moc miłości i to, do czego potrafi skłonić ludzi, a wzrusza i po trochu smuci - że jednak istnieją bariery nie do pokonania. Film był genialny i mogę tylko tyle powiedzieć, że obejrzałabym go jeszcze raz. Już kiedy widziałam reklamę w kinie bardzo mnie zaintrygował, ponieważ kiedyś sama przeżywałam taki moment zauroczenia brązową skórą. Polecam! A jeżeli chodzi o książkę, to może kiedyś po nią sięgnę.

niv_ · 2007-06-13, 18:35

Oglądałm film ksiązki nie czytałam i już sobia ja raczej daruje.

Wniosek wyciągnełam jeden Einstein miał rację, kiedy powiedział:" Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej".

awia · 2007-06-13, 23:00

Oglądałam film na zjaeciach, w ramach zajeć z psychologii.
Pomine fakt, ze kolega z mlodziezy weszpolskiej wyszedl trzaskajac drzwiami przy scenie ich pierwszego z seksu, z okrzykiem: "jestem zbyt biały, żeby to oglądać."
atrakcja taka.
Chcialabym bardzo przeczytac ksiazke.
Nie wiem, ile z ksiazki zostalo zekranizowane, w kazdym razie obraz nieprzecietny.
Historia niesamowita, glupote i naiwnosc bohaterki tez pomine.
W kazdtm razie wstrzacajy i dosc orający

umysł.
Przecietny człowiek nawet nie pomyslal pewnie, ze mozna sie z takim Masajem zwiazac....

Germini · 2007-06-20, 22:07

Do tych, co tylko oglądały film i się wzruszyły: gdzie Wy tam miłość widziałyście?!

Ja obejrzałam wczoraj i muszę przyznać, że książka jest dużo lepsza; film jest spłycony, ekstremalnie uproszczony, a bohaterka sprawia wrażenie, jakby tam miała sielankę z maślanką, a nie problemy

A jeśli ktoś ani nie czytał, ani nie oglądał, to szczerze polecam sięgnąć najpierw po książkę

A tak BTW, jakby kogoś to interesowało, to klubowicze ŚK do końca lipca mogą sobie kupić "trzypak" C. Hofmann za 45zł.

2007-06-09, 15:57	#31
_Lidia_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 71	Dot.: biala masajka? Miałam okazję obejrzeć tylko film i muszę przyznać, że bardzo mi się podobał. Najbardziej podoba mi się w tym wszystkim moc miłości i to, do czego potrafi skłonić ludzi, a wzrusza i po trochu smuci - że jednak istnieją bariery nie do pokonania. Film był genialny i mogę tylko tyle powiedzieć, że obejrzałabym go jeszcze raz. Już kiedy widziałam reklamę w kinie bardzo mnie zaintrygował, ponieważ kiedyś sama przeżywałam taki moment zauroczenia brązową skórą. Polecam! A jeżeli chodzi o książkę, to może kiedyś po nią sięgnę.

2007-06-13, 18:35	#32
niv_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-02 Wiadomości: 6 831	Dot.: biala masajka? Oglądałm film ksiązki nie czytałam i już sobia ja raczej daruje. Wniosek wyciągnełam jeden Einstein miał rację, kiedy powiedział:" Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej". __________________ Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain

2007-06-13, 23:00	#33
awia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-11 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 5 577	Dot.: biala masajka? Oglądałam film na zjaeciach, w ramach zajeć z psychologii. Pomine fakt, ze kolega z mlodziezy weszpolskiej wyszedl trzaskajac drzwiami przy scenie ich pierwszego z seksu, z okrzykiem: "jestem zbyt biały, żeby to oglądać." atrakcja taka. Chcialabym bardzo przeczytac ksiazke. Nie wiem, ile z ksiazki zostalo zekranizowane, w kazdym razie obraz nieprzecietny. Historia niesamowita, glupote i naiwnosc bohaterki tez pomine. W kazdtm razie wstrzacajy i dosc orający umysł. Przecietny człowiek nawet nie pomyslal pewnie, ze mozna sie z takim Masajem zwiazac.... __________________ nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem

2007-06-20, 22:07	#34
Germini Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Wiadomości: 4 079	Dot.: biala masajka? Do tych, co tylko oglądały film i się wzruszyły: gdzie Wy tam miłość widziałyście?! Ja obejrzałam wczoraj i muszę przyznać, że książka jest dużo lepsza; film jest spłycony, ekstremalnie uproszczony, a bohaterka sprawia wrażenie, jakby tam miała sielankę z maślanką, a nie problemy A jeśli ktoś ani nie czytał, ani nie oglądał, to szczerze polecam sięgnąć najpierw po książkę A tak BTW, jakby kogoś to interesowało, to klubowicze ŚK do końca lipca mogą sobie kupić "trzypak" C. Hofmann za 45zł.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)