Żony, Mamy, Wizażanki-rozgadane koleżanki Pm2012 cz 2

[Neave]

Napisane przez JJJustynAAA

Neave sama przygotowujesz posilki? masz jakiś jadlospis??? ćwiczenia? napisz cos wiecej... prosze

Justyna prowadzi mnie dietetyczka ktora uklada mi dwutygodniowe jadlospisy i zmienia mi je zgodnie z moimi oczekiwaniami. Mam skladniki i dokladny opis jak co zrobic
Cwiczyc powinnam cos ze 3x w tygodniu.
Ja sie na to zdecydowalam bo karmie malucha a wiem ze odchudzanie i karmienie nie zawsze ida w parze i trzeba uwazac.

Katie - gratulacje! Ktory to tydzien?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[magnusia]

Gawa---- gratulacje!!!!!

Katie----- gratulacje!!!!

U nas super- Adaś nie choruje tfu tfu. Gada coraz więcej i jest przekochany Oczywiście potrafi też pokazać mega histerie o byle co ale na szczęście nie często.

[magnusia]

kirde nie mogę odwrócić fot na telefonie....

[jojla]

Napisane przez katie99kasia

G
Oprocz tego jestem w ciazy😁😜

gratulacje! jak się czujesz?

Napisane przez magnusia

U nas super- Adaś nie choruje tfu tfu. Gada coraz więcej i jest przekochany Oczywiście potrafi też pokazać mega histerie o byle co ale na szczęście nie często.

jaki on do Ciebie podobny!

[Malgos_12]

Napisane przez Neave

Mamnadzieje ze jakos pojdzie mi pasuje to bo mam dania takie jak lubie i nie musze sama tego pilnowac


Sent from my iPhone using Tapatalk

ja kiedyś tam miałam z vitalia i bardzo mi się to podobało, ale teraz nijak nie mogę się wziąć za siebie, więcna siłę nie będę bo to bez sensu, trzeba się zmotywować

Napisane przez katie99kasia

Gawa- gratulacje 😁 jak Antek zaakceptowal siostre?

U nas tez byly choroby, ostatnio panowal wirus z goraczka. Oczywiscie mnie i Malwiny tez nie ominelo.

Oprocz tego jestem w ciazy😁😜

Malwina rosnie, gada jak najeta i to czasem takie madre rzeczy ze sie dziwimy skad ona takie rzeczy wie.😁

wow!!! super, gratulacje!
No właśnie, jak się czujesz?

Oj z tymi dzieciakami, strasznie śmieszne są czasami

Napisane przez JJJustynAAA

Katie gratuluję
który tydzień?

wspolczuje chorob. u nas Franek jakos sie trzyma. zs to mnie rozlozylo mam obustronne zapalenie gardla uszu i wezlow chlonnych... :/

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------


Neave sama przygotowujesz posilki? masz jakiś jadlospis??? ćwiczenia? napisz cos wiecej... prosze

o matko, ale się załatwiłaś... dobrze, że Franka ominęło

Napisane przez magnusia

Gawa---- gratulacje!!!!!

Katie----- gratulacje!!!!

U nas super- Adaś nie choruje tfu tfu. Gada coraz więcej i jest przekochany Oczywiście potrafi też pokazać mega histerie o byle co ale na szczęście nie często.

Mówisz, że Adaś sie już wychorował?to dobrze, a jak mu w żłobku?
Cudny jest i rzeczywiście podobny do ciebie

[Malgos_12]

chciałam się tylko pochwalić, że w poprzednim tygodniu Kacper dołączył do grupy przedszkolaków

[JJJustynAAA]

jejku watek nam umiera...
Malgos jak Kacperek przezyl poczatki przedszkola dlugo plakal? jak klimatyzowal sir?

ja czekam na wyniki w zlobkach prywatnych. bo do miejskiego sie nie dostal...

[Malgos_12]

Rzeczywiście coś wątek przymiera... ale u was pewnie ładna pogoda to korzystacie

Justyna - Kacper o dziwo przystosował się od razu, w ogóle nie płakał, ani pierwszego dnia ani innego. Czasami jak mu maluchy nad uszami przez godzinę płaczą to robi się smutny, ale wtedy panie wysyłają go do starszej grupy i od razu odzyskuje humor. Jestem zdziwiona, że nie było płaczów. Tym bardziej, że on po angielsku nie mówi i bałam się, że będzie czuł się zagubiony, ale opiekunka mnie zapewnia że coś na pewno rozumie bo odpowiada poprawnie na pytania "yes i no" i wykonuje polecenia
Wyszło więc na to, że my bardziej przeżywaliśmy niż on. Z tym, że Kacper nie chodzi na cały dzień tylko na 3 godz przez 3 dni w tyg, więc może i to ma znaczenie.

[gawa]

Czesc, u nas leci czas jak szalony . Agatka ju ma dwa miesiące . Wreszcie zaczyna się uśmiechać rytm juz mamy w miare ustalony, nocki całkiem niezłe.

Antek ma za sobą pierwszy miesiąc w żłobku . Wszystkim nam to dobrze zrobiło . Ma duzo wrażeń i już nie dokucza małej . Ja mam więcej czasu dla Agatki. Powoli też wracam do pracy . Więc mam poczucie że najgorsze za nami

[Malgos_12]

Gawa - jak Antek odnalazł się w roli starszego brata? jak pierwsze dni w przedszkolu?
wow Agatka ma już 2 miesiące? wrzuć nam jakieś zdjęciemałej gwizdy (tu albo do klubu)

[magnusia]

co u nas: Adaś chodzi do przedszkola- jest zadowolony i wesoły. Ostatnio przechodzi jakiś mini bunt bo obraża się o wszystko i jak cos jest nie po jego myśli to się "nadyma" tak śmiesznie Ogólnie jest spoko, nie chorował od końca stycznia ale teraz miał małego gluta i kaszel więc został w domu 4 dni.
Gada jak najęty i japka mu się nie zamyka - gada non stop
Wczoraj było zakończenie roku w przedszkolu- były tańce, występy, dyplomy.
U mnie w pracy powolutku- mam trochę roboty ale jakoś daje rade.

wstawię Wam kilka fotek do klubu

[JJJustynAAA]

Magnusia super ze Adas zdrowy i taki zadowolony z przedszkola.

U nas ok. Franco zdrowy.
My wslasnje jestes.y w drodze na lotnisko z tz. Lecimy na weekend do Holandii do kuzyna. Franek został z dziadkami. Ufff na szczescie nie ma z tym problemu. Wręcz jest zachwycony jak u nich zostaje.
Poza tym u nas remont mieszkania pelna para. Koncem czrrwca powinnismy byc juz u siebie.

Dziewczyny co tam u was?czemu was tak tutaj malo??? Hop hop

[Malgos_12]

Hej dziewczyny.
Magnusia - zaraz polece do klubu zobaczyć Adasia. Super, że zdrowy

Justyna - udanego wyjazdu, niech wam pogoda dopisze

U nas ogólnie ok. Ostatnio Kapi złapał jakiegoś wirusa i gorączka trzymała go w sumie 9 dni,przez 8 dni do 40 stopni, ale jak lek zaczynał działać to nigdy byście nie powiedziały, że on chory. Przy 39 st skakał po kanapach i mówił, że dobrze się czuje. Na szczęście na nic innego się nie rzuciło. Teraz trochę pokaszluje, ale poza tym w porządku. Do przedszkola chodzi, bardzo lubi, tylko nie lubi jak maluchy płaczą, ale i z tym radzi sobie co raz lepiej. Też gada non stop (nawet przez sen) i czasem takie teksty wali, że zwijamy się ze śmiechu. Zaczyna też wrzucać dużo słówek po angielsku.
A i u nas bunt 22 latka w pełni, a dopiero co go chwaliłam, że ani wrzasków, bicia czy histerii nie ma. Wrzasków i histerii jak na razie nadal nie mamy, ale nagle bije, kopie i gryzie. Czasem tak bez powodu. Dziś testował non stop moją cierpliwość, a jakby tego było mało to nie miał drzemki i myślałam, że będzie śpiący koło 18.tej a tu on w najlepszej formie i ledwo zasnął 21.20... oczywiście wcześniej 500 razy chciał siku, pić, jeść (najpierw ryżyk, potem mleko),ale on tak wymyśla, byleby tylko nie musieć iść spać... a i oczywiście boi się np tarantuli, dinozaura (ale to też cwaniak tak mówi, żeby podtrzymywać rozmowę)... a jeszcze jest non stop pytanie "czemu?". Co byśmy nie powiedzieli to pada pytanie "czemu?" Myślę, że niewiele pomylę się jak powiem, że wypowiada je ok milion razy dziennie

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

wam też nie podświetla Klubu jak jest nowy wpis?

Magnusia szczęka mi opadła jak zobaczyłam jak Adaś się zmienił. Taki duży chłopczyk już z niego... ale nadał cudny
ile on miał wzrostu i wagi na bilansie dwulatka?
Justyna - a jaki duży jest Franek?

[JJJustynAAA]

Malgos franek obecnie ma 14,5 kg i 91 cm. Tyle mu wyszlo w 25 mc czyli 2 lata i 1 mc. Sama mierzylam i wazylam. Bo na bilansie byl ryk jakich malo

[magnusia]

Małgoś--- jeszcze na bilansie nie byliśmy ale waży 13 kg a ciuszki 92-98 nosi

[magnusia]

no to wykrakałam.... Adaś chory- zielony glut paskudny kaszel i zapalenie spojówek. eh....

[Malgos_12]

Magnusia - współczuje... a zapalenie spojówek to może na tle alergicznym?

dziewczyny... mi już ręce opadają na tego mojego łobuza. Dziś próbowałam położyć go na drzemkę przez 1,5 godz i w końcu się poddałam bo jak była 15.30 wiec nawet jakby zasnął (na co się nie zanosiło, bo robił wszystko - włącznie z udawaniem że czaruje i wyciąga zabawki z kapelusza) to potem poszedłby spać o północy. Jak nie ma drzemki to ma jeszcze gorszą noc niż zazwyczaj. Budzi się jeszcze częściej, gada, wstaje... Dziś zrobił sobie kałużę na naszym tarasie, wyskakał się w niej, a potem umył tą wodą buzie. Weszliśmy tylko do domu, ja chciałam otworzyć okno w pokoju, a ten wskoczył do wanny w ciuchach i odkręcił wodę, myślał, że pójdzie dołem a poszło górą i tym sposobem wykąpał się w ciuchach.... czasami nie mam sił hehehe

[JJJustynAAA]

Magnusia zdrowka dla Adasia.

Malgos fajny ten twoj lobuz hihi

My juz po wakacjach. Franrk super u dziadkow. Nie plakal ani nic. A najlepsze jest to ze od pt nie pptrzebowal smoka u tesciow. Wiec wykorzystała tenat i wczoraj tez mu nie dalam do snu.
Plakal przez godzine ale zasnal. Przespal pieknie noc. Rano wolal smoka ale bez placzu. Teraz idziemy na drzemke i juz wola. Alr bede konsekwentna no inaczej nigdy z niego nie zreztgnuje.

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

3minuty poplakal i zasnal. Wiec chyba moge powoli swietowac odsmoczkowanie

[Malgos_12]

Justyna - super ze wakacje udane i szybko poszlo z tym smoczkiem. Swietnie ze macie z kim zostawic Franka.

A co u reszty?

[JJJustynAAA]

Hi to znow ja. Przeprowadzamy sie !!!
Ponizej kikka zdjec naszego M.uploadfromtaptalk1468156872271.jpguploadfromtaptalk1468156897318.jpguploadfromtaptalk1468156933199.jpg

[Malgos_12]

Justyna - super!!! Gratulacje!!
Jak będziesz miała więcej fotek to chętnie pooglądam

[magnusia]

Napisane przez JJJustynAAA

Hi to znow ja. Przeprowadzamy sie !!!
Ponizej kikka zdjec naszego M.Załącznik 6528426Załącznik 6528436Załącznik 6528451

super!!!:jupi :

u nas powoli- Adaś chodzi do przedszkola, szoguni się cały czas, gada jak nakręcony i tak dobiera słowa że nam szczęki opadają.
Byliśmy 2 tyg temu w teatrze na Calineczce- Adasiowi bardzo się podobało i potem w domu śpiewał piosenki z przedstawienia

[Malgos_12]

Magnusia - długo trwało to przedstawienie? wysiedział?
o tak! to jest śmieszne i takie słodkie jak takie maluchy fajnie używają niby zwykłych zdań ale w ich ustach brzmi to fajowo

wrzucę wam mojego Dziada do klubu

[magnusia]

Małgoś-- trwało ponad godzinę. Wysiedział bez problemu.

Wczoraj byliśmy u prababci na wsi. Były kury, stary traktor, wozy strażackie w remizie- same atrakcje

[jojla]

Napisane przez JJJustynAAA

Hi to znow ja. Przeprowadzamy sie !!!

wygląda super!

Napisane przez magnusia

u nas powoli- Adaś chodzi do przedszkola, szoguni się cały czas, gada jak nakręcony i tak dobiera słowa że nam szczęki opadają.
Byliśmy 2 tyg temu w teatrze na Calineczce- Adasiowi bardzo się podobało i potem w domu śpiewał piosenki z przedstawienia

jak Adaś wyrósł!

Napisane przez Malgos_12

wrzucę wam mojego Dziada do klubu

Kacper też wyrósł!

Kiedy te chłopaki tak urosły?! super są!


Ja byłam z Madzią tydzień w Szczawnicy, pogoda się nam udała, tylko w ostatni dzień padało. Z choróbskami u nas po staremu niestety, mamy teraz przerwę wakacyjną od żłobka ale na sam koniec Madzia zaraziła się bostonką poza tym ma katar, który trwa już od 2 czerwca i nawet z nią u laryngologa byłam ale bezskutecznie wciąż walczymy... jest trochę lepiej ale cały czas katar jest, cieknie z noska a rano brzydkie zielone smarki... nie mam już pomysłu co zrobić, brała zyrtec przez miesiąc i nie było różnicy, nasza pediatra traktuje mnie trochę jak rozhisteryzowaną mamuśkę co przychodzi ciągle z katarem no ale co ja mam zrobić jak dziecko ma katar już 1,5 miesiąca? chyba muszę zmienić pediatrę...

[Malgos_12]

Napisane przez magnusia

Małgoś-- trwało ponad godzinę. Wysiedział bez problemu.

Wczoraj byliśmy u prababci na wsi. Były kury, stary traktor, wozy strażackie w remizie- same atrakcje

o to zazdroszczę, bo myślę, że u Kapiego było by to 15 min... choć może by mnie zaskoczył?

Ale Adasiek już duży!

Napisane przez jojla

wygląda super!



jak Adaś wyrósł!



Kacper też wyrósł!

Kiedy te chłopaki tak urosły?! super są!


Ja byłam z Madzią tydzień w Szczawnicy, pogoda się nam udała, tylko w ostatni dzień padało. Z choróbskami u nas po staremu niestety, mamy teraz przerwę wakacyjną od żłobka ale na sam koniec Madzia zaraziła się bostonką poza tym ma katar, który trwa już od 2 czerwca i nawet z nią u laryngologa byłam ale bezskutecznie wciąż walczymy... jest trochę lepiej ale cały czas katar jest, cieknie z noska a rano brzydkie zielone smarki... nie mam już pomysłu co zrobić, brała zyrtec przez miesiąc i nie było różnicy, nasza pediatra traktuje mnie trochę jak rozhisteryzowaną mamuśkę co przychodzi ciągle z katarem no ale co ja mam zrobić jak dziecko ma katar już 1,5 miesiąca? chyba muszę zmienić pediatrę...

A twoja Madzia? Ona to dopiero wyrosła!!
współczuję wam tych katarów. Dla mnie też nie byłoby to normalne ze az tyle sie ciągnie. A jak u niej z 3cim migdałem? próbowałaś inhalacji nebulizatorem?

[jojla]

Napisane przez Malgos_12

A twoja Madzia? Ona to dopiero wyrosła!!
współczuję wam tych katarów. Dla mnie też nie byłoby to normalne ze az tyle sie ciągnie. A jak u niej z 3cim migdałem? próbowałaś inhalacji nebulizatorem?

Oj rosną nam te dzieciaki, rosną

Kochana inhalacje to nasz chleb powszedni i u laryngologa też z nią byłam, wszyscy twierdzą, że to kwestia żłobka i nabierania odporności ale nie do końca jestem do tego przekonana. Zaczęliśmy niedawno kurację broncho vaxomem i w niej moja nadzieja na jakąś poprawę. No ale zobaczymy.
Na szczęście Madzi ten katar w niczym nie przeszkadza.

[Malgos_12]

Wspolczuje... moj brat tak sie meczyl przez lata z katarem ale potem okazalo sie ze to najprawdopodobniej alergia ale i niedoleczone zatoki... poczytaj o okladach borowinowych na czolo. To raczej nic by nie zaszkodzilo a moze to tam gdzies siedzi. A uzywasz srebra koloidalnego?

[jojla]

Napisane przez Malgos_12

Wspolczuje... moj brat tak sie meczyl przez lata z katarem ale potem okazalo sie ze to najprawdopodobniej alergia ale i niedoleczone zatoki... poczytaj o okladach borowinowych na czolo. To raczej nic by nie zaszkodzilo a moze to tam gdzies siedzi. A uzywasz srebra koloidalnego?

Srebra nie używam. Miałam teraz taką zawiesinę srebra osadzanego na specjalnym białku od laryngologa ale po 7 dniach traci własciwości i korzystaliśmy tylko jak była świeża.
ale chyba na szczęście już nie mamy kataru od dwóch dni mamy spokój - no ale od wtorku do żłobka to pewnie długo się nie pocieszę tym stanem

[JJJustynAAA]

Hi
Zyjecie?

U nas ok. FRANIO szybko sie zaklimatyzowal w nowym mieszkaniu. Uwielbia swoj pokoj

Dopadla go mamoza za to. Wszystko by robil z mama uciazliwe to jest. No i placz na zawolanke tez mamy

Poza tym od polowy września idzie do zlobka. Doradźcie jak jego i siebie na to przygotowac?